PDA

Zobacz pełną wersję : Lilly of the valley


sasha fierce
18.04.2006, 18:58
Witam, od kilku tygodniu przygotowywałam się do wystawienia jakiegoś mojego FS, ale nic mi nie wychodziło. Tyle teraz tych dobrych robót,
że to mnie aż zniechęcało. No, ale jakoś skrobnełam w wolnym czasie 1 odcinek, ustaliłam fabułę itede noi masz. Mam skromną
nadzieje, że komuś się to spodoba. Jak nie, to zaprzestane pisać, ot co. Pozdrawiam.

Lilly of the Valley


Odc. 1 Odc. 2 (http://www.forum.thesims.pl/showpost.php?p=570660&postcount=44)

http://img508.imageshack.us/img508/2319/pierwsze0ks.png

- Mogę teraz coś powiedzieć?
- Nie.
- Dlaczego, tylko wytłumacz mi, czemu jesteś taka oziębła? - zapytał zrozpaczony mężczyzna.
- Zamilcz już. I przy okazji, wynoś się.
- Misiu, proszę, ostatnia szansa...
- Nie ma już misiu, nie ma i ostatniej szansy, która powtarzała się wielokrtonie.
- Ależ kociaczku...
- Dosyć! Czy ty tego nie rozumiesz?! Nie widzisz?! Niszczysz mnie od środka swoim zdradzieckim jadem. Burzysz wszystko, co razem zbudowaliśmy.
- Ja myślałem nad tym wszystkim. - powiedział stanowczo.
- Ja też myślałam i co? Myślałam, myślałam, myślałam, aż w końcu się domyśliłam, że nie jesteś tym, którego szukałam.
- Amando! Przestań wygadywać takie rzeczy. Przecież te różne kręcenia ze sprzątaczkami to tylko mały żarcik, tak na orzeźwienie atmosfery. Chyba mnie rozumiesz.
- Żart?! Toż to skandal, a nie żart. Twoja krucjata już nadchodzi. Ja to czuję i wiem, że nie będzie bez bolesna. Pożałujesz swoich wszystkich sakramenckich czynów, które zdołałeś wyrządzić nie tylko mnie, ale i inny bezbronnym stworzeniom. Przez te wszystkie lata dużo się narobiłeś. - odpowiedziała.
- Nie rób z siebie pośmieliska Amanda, wybacz mi i po wszystkim, to przecież nie boli.
- Zaczynam kipieć, Ty nędzna gnido! Parszywy zdrajco! Znikaj, ale to juuuuż! - wrzasneła. Ile razy mam powtarzać to samo? To koniec nad końcami.
- A mogę o coś zapytać? Tylko tak ot. - szepnął jej do ucha.
- Najłaskawszy Panie, ocal mnie przed tym robactwem. Jak śmiesz jeszcze stać przedemną. Wynoś się! Znikaj! - odpowiedziała zbulwersowana Amanda.
- Dobra, mam już dość tych poematów. - powiedział.
Kobieta mu przerwała.
- Jakich poematów? Za dużo sobie pozwalasz?
- Nie ważne! Ale albo się uspokoisz, albo sam Cię uspokoję, kumasz?
Amanda właśnie miała coś krzyknąć, znowu go zbluzgać i oczernić po raz kolejny, ale ręka Leonarda siłą poskromiła jej gniew.
- Teraz ja mam coś do powiedzienia, a ty się zamknij! Idiotko! Słuchaj, myślisz, że swoim jak ty to mówisz "naturalnym pięknem" osiągniesz wszystko? Jesteś bezczelną małolatą, rozpieszczoną księżniczką i wszystko co najgorsze! I ty sobie myślisz, że wszyscy będą żucali Ci się do stóp?! O nie koteczku, coś Ci się w główce po przewracało! Zasługujesz na porządne lanie!
Leonardo miał jeszcze kilka rzeczy do powiedzenia, ale nie dokończył. Zapłkana i czerwona jak burak kobieta wyrwała się w końcu ze szponów złoczyńcy. Wzdychając, wybiegła z pomieszczenia.
http://img407.imageshack.us/img407/6504/31id.png
- Co ja mam z tym facetem? Za jakie grzechy? - Rozczulała się nad sobą. - Czemu nikt nie może zrozumieć, że co piękne to zazwyczaj zakazane. Wszyscy jak jakąś zabawkę-próbkę macają mnie swoimi brudnymi palcami. Myślą, że ja to niby co jestem, tylko do dotykania? Ja po cichu, niczym niewinna róża na skraju lasu rosnę, z dala od wszelkich ,,zanieczyszczeń". Ale oni nadal tylko o jednym
i tym samym. Ja też mam honor, też mam kolce! - krzykneła i upadła na ziemię.

Tym czasem.
Zdesperowany Leonardo, szedł rozwścieczony ulicą, wołąjąć bezradnie - Amanda! Amanda! Pokaż się, gdzie jesteś! Amanda!
- Leo! - zawołał jakiś znajomy.
http://img407.imageshack.us/img407/2041/29sp.png

- Ahh, Edzio. - odpowiedział zsapany.
- Kurde bańka! Co się stało? - zapytał z zaciekawieniem.
- Szkoda słów na to wszystko. - powoli robiły mu się szklane oczy.
- Czyżby Amanda, Twoja piękność dnia znowu coś przeskrobała? Od kiedy jesteście razem zawsze się na nią tak skarżyłeś. Dobrze, że to już koniec. Stary, czy Ty w ogóle zdajesz sobie sprawe ile ładnych laleczek pląta się w okół Ciebie?
- Edek, ale Ty nie rozumiesz. To nie jest pierwsza lepsza. To jest...
- ...jak gumka w sklepie na wsi, co? - powiedział ironicznie Edmund.
- Edzio, trochę więcej uczuć!
- Ja pierdziele, Ty to już jak ta Twoja Amanda się robisz. Człowieku, to choroba! - zaśmiał się Edzio.
- Kurde, masz rację! Po co ja się w ogóle z nią zadawałem... Ale serce miękknie, nawet takiemu twardzielowi jak ja, gdy patrzysz na to fascynujące i prawdziwe piękno.
- Nie no, ładna to ona jest. Zgrabna i w ogóle, ale charakterek to ma ciut dziwaczny.
- To za mało powiedzane, choć musimy się jakoś rozerwać. W końcu to chyba już koniec.
- Chwila, chwila. - powiedział Edek.
- Co? - zapytał Leo.
- To jest Colin, mój kumpel z pracy, ma coś do Ciebie.
- Czego? - zapytał Leo.
- Ta Amanda...o której tak mówiłeś, to Amanda Rennet? - zapytał Colin.
- Taaa, a na co Ci to wiedzieć? - odpowiedział Leo.
- Chcę się z nią zobaczyć. Proszę, mam coś ważnego.
- Nigdy w życiu, to przecież moja la...
-...mówiłeś, że to koniec, więc to chyba dla Ciebie teraz nie ma znaczenia. Proszę. - nalegał.
- Dooobra, wisi mi to. Chodź z nami.
Leonardo, wraz z Edmundem i Colinem udali się w stronę domu Amandy.

Na miejscu gdzie Amanda zemdlała.
http://img505.imageshack.us/img505/5718/14ts.png

- Amando! - zawołały koleżanki: Lisa, Mia i Kathie.
- Kwiatuszku, co się stało? - zapytała Mia.
- Ten teges, ona chyba nie reaguje. - powiedziała z nie pokojem w głosie Lisa.
- Wody, wody! Dajcie wody! - zawołała Mia.
- Dom jest zamknięty! - powiedziała Kathie.
- Do jasnej anielki, co my teraz zrobimy? Zadzwoń po karetkę. Szybko!
Nagle pojawiła się ,,banda chłopaków''.
- Nigdzie nie będzie dzwonić, zostaw ją. - powiedział Leonardo.
- Co Ci do tego? Zjeżdżaj stąd palancie, wody! - Mia nie przejmując się zbytnio ex Amandy, dalej kontynuowała akcję ratunkową.
- To jest Amanda? - zapytał cicho Colin.
- Tak, ale nie widzisz, że teraz trupa udaje? Spadaj stąd! - powiedział Leonardo.
- To najpiekniejsza kobieta świata, jakie ma oczy, a te usta jak płatki róży...
Colin nie dokończył. W tym samym czasie Amanda się ockneła.
- Am! Co się stało? - zapytały chórem kobiety.
- Nic, nic. Żyję. Dzięki bogu, jeszcze żyję. - powiedziała spokojnie - ale zaraz nie będę! Weźcie mi ta gnidę sprzed oczy. Fajfus od siedmiu boleści!
Kobieta zaczeła rzucać się po Leonardzie.
http://img407.imageshack.us/img407/1081/ockenla5lg.png
- Palant! K*tas! - krzyczała.
- A tej co? - zapytała Kathie.
- Uspokój się idiotko! Już Ci kompletnie wali, masz gośca, nie widzisz? - powiedział zdenerwowany Leonardo.
- Kim jesteś?
- Colin Frandeuva. - powiedział zalotnie mężczyzna.
- Colin... - uśmiechneła się Amanda.
Mężczyzna pocałował lekko w dłóń Amande, chwilę patrzyli na siebie, ale ich miłosny spokój przerwał Leonardo.
- Więc tak to sobie wymyśliłeś?! - krzyknał zbulwersowany.
Leonardo podbiegł do Colina.
http://img407.imageshack.us/img407/8356/ostatnie3rd.png


O co chodziło Colinowi?
Co zrobi Leonardo?
Jak zareaguje Amanda?

cdn.
No to koniec 1 odcinka. Trochę krótkie i nagmatwane. Ale to dopiero początek, jeszcze się zdąże rozkręcić. NOI PRZEPRASZAM NA BŁĘDY, ale word padł :>

Isi
18.04.2006, 23:17
Zainteresowało mnie bardzo, widać, że fs jest dopracowane. :)
Fabuła wydaje się być ciekawa, ale wszystko zależy od tego, co będzie dalej- jak potoczy się akcja, czy będzie jednostajna itp.
Zdjęcia są śliczne, idealnej jakości. Bardzo duży plus.
Jeśli chodzi o tekst, to czasem popełniasz błędy z pisaniem razem i osobno wyrazów, np. bez bolesna, przedemną. Jeszcze jeden ortograf (żucać) i kilka literówek. Czasem rzuca się w oczy, ale na szczęscie nie widać takich błędów na każdym kroku.
Podobają mi sie dialogi, choć może za bardzo dominują? Chyba o to Ci chodziło.
Jestem zaciekawiona, czekam na kolejny odcinek. Myślę, że powinno się innym spodobać (czemu nie?) i mam nadzieję, że nie przestaniesz ot tak pisać. ;)
Pozdrawiam

~Asiulek94~
19.04.2006, 07:20
Najlepsze co się rzuca w oczy to wspaniałe zdjęcia, baaaaaardzo duży +. Tekst mi się też podoba, ale praktycznie większość tekstu zajmują dialogi, no ale cóż... Co do samego tekstu, to rzeczywiście jest kilka błędów czy literówek (jak zauważyła Isi), ale to rozmumiem, napisałaś, że Word ci padł. :P W takim razie czekam na kolejny odcinek, mam nadzieję, że szybko się pojawi :)
Pozdrawiam :*

Margierytka
19.04.2006, 08:44
Szczerze? Czytając to miałam wrażenie, że oglądam "telewenezuelę", a aktorzy grają sztucznie i zbyt epatują emocjami. Amanda jest zbyt egzaltowana... Dialogi są nadto nienaturalne choćby sakramenckie bezbronne stworzenia...

Pomyśl jesli pokłócisz się z kumpelą będziesz jej prawić morały o krucjatach i sakramenckich czynach? No raczej nie... Wyzwiesz ją od szmat, suk. et caetera, et caetera. I odwrócisz sie na pięcie... Tak samo w FS.

Młodzi twórcy chcą się najczęściej popisać dojrzałymi zwrotami i bogatym słownictwem i to jest bład - bo zbytnie nasycenie potocznej mowy takimi literackimi zakrętasami czyni całą opowieść lekko komiczną.

Podobny błąd popełniał Moriquende vel BerQ i zamiast krwistego kryminału wyszła mu gotycka humoreska. Ale chyba nie o to mu chodziło. ;)
Aby napisać dobrze scenę - wyobraź ją sobie i opisz. Potem postaw się w sytuacji bohaterów i zastanów czy użyłabys akurat takich, a nie innych zwrotów. Skoryguj i przeczytaj jeszcze raz. Potem daj do przeczytania koleżance. Niech ona powie co jej się wydaje sztuczne.

Apostołka
19.04.2006, 14:11
No nawet fajne. Lubie jak jest duzo dialogow. Ladne zdjecia... Nawet mnie zainteresowalo. Poczekam z ocena troche :P

NaNiKo
19.04.2006, 14:19
Podoba mi się. Lekko się czyta, zdjęcia są ładne, nie odbiegają od tekstu. Nie wiem jak błędy ale sądząc po wypowiedziach moich poprzedików jest kilka błędów, ale ja tego nei zauważam. Akcja ciekawa, tak samo, jak ja jestem ciekawa co będzie dalej. Czekam.

..::CaRmEn::..
19.04.2006, 14:43
Na początku chcę Cię pochwalić za zdjęcia... są naprawde śliczne, cudowne, idealne itp. ;-P
Co do fabuły to też mnie zainteresowała. W sumie na razie nic się ciekawego nie stało, a jednak wciągnęło mnie Twoje FS ;-)
Większych błędów nie zauważyłam, jest troche literówek.
Jak na razie, to jestem zdecydowanie na TAK ;-D Mimo wszystko ocenie po 2-3 odcinku...
Pozdrawiam, ..::CaRmEn::.. ;-)

Libby
19.04.2006, 17:46
Zdjęcia są śliczne! FS bardzo mi się spodobało:). Może trochę niektóre wypowiedzi sztuczne, ale nie będę się dziś czepiac;). Mam nadzieję, że już niedługo zobaczę tu kolejny odcinek B) !

sasha fierce
19.04.2006, 18:10
Szczerze? Czytając to miałam wrażenie, że oglądam "telewenezuelę", a aktorzy grają sztucznie i zbyt epatują emocjami. Amanda jest zbyt egzaltowana... Dialogi są nadto nienaturalne choćby sakramenckie bezbronne stworzenia...

Pomyśl jesli pokłócisz się z kumpelą będziesz jej prawić morały o krucjatach i sakramenckich czynach? No raczej nie... Wyzwiesz ją od szmat, suk. et caetera, et caetera. I odwrócisz sie na pięcie... Tak samo w FS.

Młodzi twórcy chcą się najczęściej popisać dojrzałymi zwrotami i bogatym słownictwem i to jest bład - bo zbytnie nasycenie potocznej mowy takimi literackimi zakrętasami czyni całą opowieść lekko komiczną.

Podobny błąd popełniał Moriquende vel BerQ i zamiast krwistego kryminału wyszła mu gotycka humoreska. Ale chyba nie o to mu chodziło. ;)
Aby napisać dobrze scenę - wyobraź ją sobie i opisz. Potem postaw się w sytuacji bohaterów i zastanów czy użyłabys akurat takich, a nie innych zwrotów. Skoryguj i przeczytaj jeszcze raz. Potem daj do przeczytania koleżance. Niech ona powie co jej się wydaje sztuczne.

Alia, dziekuje Ci za ocene, przyjme ja sobie do serca, ale wydaje mi sie, ze zle mnie zinterpretowalas. Amanda ma byc bardzo dojrzala osoba, ktora wie czego chce. Chcialam wyrazic ja w sposob jaki sama ja wymyslilam, miala byc wlasnie osoba bardzo tworcza i bogatą w swoje słownictwo. Mimo, iz jak nie ktorzy mowia brzmi to sztucznie nie jest takie jak ,,gustownie" wypowiedzi Amandy.
Noi tutaj się przyczepie. Nie proboje wcale pisac dojrzale, tak pisze wszedzie. To jest moj sposob wyrazania emocji, moze dla nie ktorych wydaje sie to plastikowe, ale jak tak to przykro mi - nie umiem zmienic swojego stylu na potrzebe FS, az taka idealna to nie bede ;) Bardzo dziekuje za wszystkie wypowiedzi i zapraszam do dalszego oceniania, jak sie bedzie podobac to dam moze po weekendzie (albo w sobote, moze nawet w piatek ;p) nastepny odcinek.

PS. Dziwi mnie, ze nikogo tak nie zniechecila ta szybka akcja, spodziewalam sie czego innego ;) Aha i co do dialogow, to beda one przewazaly w moim FS.
PS2. Isi, od podstawowki mam problemy z pisawnia razem i osobno, musisz to przebolec, ale jak sie Word naprawi, obiecuje, ze wszystko poprawie.

*Pushek*
19.04.2006, 18:12
Bardzo zaciekawiło mnie to fotostory. Jest tajemnicze i ma swój urok. Zdjęcia bardzo ładne. 10\10 :)

Choco
19.04.2006, 18:20
Fotostory jest świetne. Mi się podoba! A Amanda to niezła laska, hehe. Buźki dla ciebie. Do zobaczenia jutro :*

Margierytka
19.04.2006, 18:28
Nasty mam nadzieję, że Cie nie uraziłam. To fs sie dobrze zapowiada - ma się ochotę je czytać, a zdjęcia dopracowane i trafione. Z tym, że Amandę bardzo usztuczniłaś. Przeredaguj jej dialogi w kolejnych odcinkach a powinno być naprawdę super.

sasha fierce
19.04.2006, 18:32
Zrobię co będę mogła, w końcu staram się po to aby zadowolić jak najlepiej czytelników. Pozdrawiam.

Monitkowa
19.04.2006, 19:23
Zaczynam jak zwykle od -

- widać kilka błędów ale najbardziej przeraziło mnie "żucać" :wacko:
- jest napisane jak scenariusz do telenoweli ;)
- nie wskakuje mi plakat

No i +

- piękna jakość zdjęć
- fotki są takie nietypowe b. ładne
- fs lekko się czyta
- ciekawa fabuła

Ogólna ocenka:

9/10 :P

misiek:)
19.04.2006, 20:01
FS jest ciekawe. Zaciekwiło mnie już teraz - po pierwszym odcinku - co zdarza się niezwykle rzadko. Mam nadzieję, że będziesz tak pisała dalej, bo ja już teraz ocenię... !0/10, jakże by inaczej!

sasha fierce
19.04.2006, 20:52
Lacuna, nie ma to jak odswiezac powietrza o zapachu konwalii, coo? ;)) To nie zbieg, po prostu kwiat konwalii doskonale oddaje postac Amandy.

Pepper
19.04.2006, 20:58
Fs zapowiada się suuper ^^
na +:
- idealna jakość zdjęć !!!
-bardzo dopracowane stroje bochaterów
-dużo dialgów
-ogólnie fs jest bardzo fajne
-suuper się czyta
na -:
-brak jakiś dłuższych opisów :(
-błędy ort i gram


ale co tam :P czekam na nastęopne ! chrupka rlz! :D

Annna
20.04.2006, 09:31
Fotostory bardzo mi się podoba. Narazie się dopiero rozkręca. Jestem bardzo ciekawa co się zdarzy dalej. Czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek. :D

Oliczek
20.04.2006, 12:15
Ogólnie mi sie podoba ale... rzecywiście te różne literówki rzucaja się w oczy, no ale rozumiem że to błąd techniczny. Może gdybym Cię nie znała to stwierdziłabym że główna bohaterka jest bardzo oryginalna, ale cię znam i czytając to fotostory mam wrażenie że czytam o Anie ;) I jeszcze jedno... napisałaś w ostatnim poście, że Amanda jest dojrzała i wie czego chce, więc zastanawia mnie ostatnie zdjęcie - zachowuje się trochę jak nastolatka przeskakująca z kwiatka na kwiatek - zobaczyła Colina i już się za ręce trzynaja... trochę mnie to dziwi. tak chyba nie zachowuje sie dojrzała osoba. To znaczy, tekst jest okej - zapytali sie siebie tylko o imiona ale zdjęcie nie pasuje. Pozatym fajne i myslę że ta szybka akcja to jak dla mnie zaleta :) Czekam na nastepny odcinek :*

Aϊda
20.04.2006, 16:18
Widze kilka literowek, jak np.

wielokrtonie.

Wielokrotnie? :>

A, i dodam, to co powiedziala Alia. Fotostory naprawde zapowiada sie ciekawie, fabula nie jest zla. Zdjecia sa dobre i dodane do odpowiedniej sytuacji.

Pozdrawiam.

sasha fierce
20.04.2006, 19:26
Ogólnie mi sie podoba ale... rzecywiście te różne literówki rzucaja się w oczy, no ale rozumiem że to błąd techniczny. Może gdybym Cię nie znała to stwierdziłabym że główna bohaterka jest bardzo oryginalna, ale cię znam i czytając to fotostory mam wrażenie że czytam o Anie ;) I jeszcze jedno... napisałaś w ostatnim poście, że Amanda jest dojrzała i wie czego chce, więc zastanawia mnie ostatnie zdjęcie - zachowuje się trochę jak nastolatka przeskakująca z kwiatka na kwiatek - zobaczyła Colina i już się za ręce trzynaja... trochę mnie to dziwi. tak chyba nie zachowuje sie dojrzała osoba. To znaczy, tekst jest okej - zapytali sie siebie tylko o imiona ale zdjęcie nie pasuje. Pozatym fajne i myslę że ta szybka akcja to jak dla mnie zaleta :) Czekam na nastepny odcinek :*

twoja interpretacja jest zla i nie poprawna do tej sytuacji, po prostu zle zrozumiamalas pewne rzeczy, wiec ci teraz to wszystko sprostuje, otoz
zdjecie jak najbardziej pasuje, poniewaz colin pocalowal ja w dlon, a to, ze sie usmiechnela, nie znaczy, ze sie odrazu zakochala. I Oostatnie, nie moze ci sie wydawac ze czytajac moje fs czytasz je o mnie, ja bardzo dobrze znam siebie i nie jestem taka osoba ktora na codzien uzywa takiego slownictwa i wypowiedzi. pisalam wczesniej nie bede zmieniac stylu na kogos potrzeby, niestety ;) W fs raczej chodzi o to zebys patrzyla na mnie ze strony autora, a nie kolezanki.

ty podobno tez mialas wystawiac fs, bo pokazywalas mi juz nawet fotki, wiec kiedy mozna sie go spodziewac? chetnie ocenie ;)

Outrageous Honey
21.04.2006, 07:52
Masz juz wierną czytelniczkę :) Bardzo mi się podoba i zniecierpliwością czekam na kolejny odcinek. Czyta się jednym ruchem. Lubię FS o takiej i podobnej tematyce. Ślicznie dopasowujesz zdjęcia które są IDEALNE. I ta Amanda...

Oliczek
21.04.2006, 18:05
To "moje fs" to był niewypał więc cie nie doczekasz :P A co do tego że czytam o tobie to sie nie pomyliłam bo znam cie dobrze - nie twierdze że nie nalezy patrzec na autorke jak na kolezankę ale takie było moje skojarzenie - cóż poradzić! Co do mojej zlej interpretacji to teraz juz rozumiem, dzieki za wytłumaczenie :) No i czekam na nastepny odcinek!

konwallia
21.04.2006, 20:41
Zaintrygował mnie tytuł, bo to po prostu "konwalia", więc zerknęłam. Zdjęcia ślicznej jakości, aż chce się je oglądac. Fabuła, dialogi... hm... sztucznawe... Dobra laska chce pozbyc się faceta, wymyśla mu, trochę ponosi ją fantazja, ale po cholerę od razu rzuca się innemu na szyję? Jeśli ja bym miała dosyc mojego faceta i wyrzuciłabym go za drzwi, to raczej nie miałabym ochoty na romans jeszcze tego samego dnia... Raczej siedziałabym w fotelu i smarkała w chusteczkę rycząc i użalając się nad sobą... Chyba troszkę przedobrzyłaś...

sasha fierce
21.04.2006, 22:29
Zaintrygował mnie tytuł, bo to po prostu "konwalia", więc zerknęłam. Zdjęcia ślicznej jakości, aż chce się je oglądac. Fabuła, dialogi... hm... sztucznawe... Dobra laska chce pozbyc się faceta, wymyśla mu, trochę ponosi ją fantazja, ale po cholerę od razu rzuca się innemu na szyję? Jeśli ja bym miała dosyc mojego faceta i wyrzuciłabym go za drzwi, to raczej nie miałabym ochoty na romans jeszcze tego samego dnia... Raczej siedziałabym w fotelu i smarkała w chusteczkę rycząc i użalając się nad sobą... Chyba troszkę przedobrzyłaś...

coz, znowu zla interpretacja, znowu to sprostuje.
pierwsze, amanda nie chciala sie go pozbyc. byla zdrada jest i koniec zwiazku. owszem, chce go sie pozbyc, ale w inny sposob. najpierw byla przyczyna.
drugie, nie ponosi ja fantazja amanda ma taki sposob bycia, to jest jej naturalne slownictwo. w naszych czasach trudno znac taka osobe, ja mialam akurat okazje, po prostu teraz takie wyszukane slownictwo to nowosc, dlatego wszystkim wydaje sie sztuczne. ale w nastepnych odcinku/odcinkach staralam sie glowna bohaterke troche unowoczesnic, mysle, ze jednak bedzie sie troche lepiej czytalo niz teraz.
trzecie, gdzie mu sie do jasnej rzuca na innemu na szyje? cos ci sie pomylilo. colin pocalowal ja w dlon, amanda sie usmiechnela - to juz odrazu znaczy, ze sie zakochali (w drugim odcinku na poczatku bedzie to wyjasnione, bo cos kilku osobom ciezko sie bylo domyslic.)
czwarte, amanda nie ma zadnej ochoty na romans, znow tutaj bedzie male wyjasnienie na poczatku odcinka.
piate, ja na pewno bym nie siedziala na fotelu i nie smarkala bym w chusteczke, kazdy ma inny sposob wyrazania swoich emocji. wiec tutaj nie mozesz powiedziec, ze przedobrzyla

i radze najpierw uwaznie wszystko czytac, komentarze, moje wczesniejsze sprostowania i oceniac bardziej po drugim, trzecim odcinku. bo tak wszystko jest bez podstawnie. chyba jednak ty troche przedobrzylas.

pozdrawiam czytelinkow, jak cos jestem w polowie pisania 2 odcinka.

konwallia
22.04.2006, 19:06
Droga Nasty, pisząc swoją ocenę nie miałam najmniejszej ochoty Cię urazic czy zdemotywowac do pisania tego fs. Zasugerowałam jedynie, że wydarzenia przedstawione są odrobinę nienaturalne. Wiem, że się starałaś, to widac, że starannie dobierałaś słowa, i właśnie o to mi chodzi, że troszkę przedobrzyłaś z ukwiecaniem wypowiedzi bohaterów. No i nienaturalne wydaje mi się zachowanie Amandy na końcu odcinka, że od razu flirtuje z innym.

Odnośnie komentarzy innych użytkowników, no wiesz, wcale nie muszę ich czytac. Oceniam twoje fs, i to z niego powinnam wszystko zrozumiec a nie doczytywac z innych komentarzy jakie mogło by tło zdarzeń, lub co miałaś na myśli.

Ogólnie oceniam fs jak najbardziej na plus, bo aż bije w oczy, że wkładasz w nie dużo pracy. Brakuje mi jedynie jakiś króciutkich opisów... nie byłoby wtedy niedomówień. ;)

Pracuj dzielnie dalej, a na pewno zyskasz nowego recenzenta, tzn mnie... oczywiście jeśli zechcesz ;)

sasha fierce
24.04.2006, 11:50
Droga Nasty, pisząc swoją ocenę nie miałam najmniejszej ochoty Cię urazic czy zdemotywowac do pisania tego fs. Zasugerowałam jedynie, że wydarzenia przedstawione są odrobinę nienaturalne. Wiem, że się starałaś, to widac, że starannie dobierałaś słowa, i właśnie o to mi chodzi, że troszkę przedobrzyłaś z ukwiecaniem wypowiedzi bohaterów. No i nienaturalne wydaje mi się zachowanie Amandy na końcu odcinka, że od razu flirtuje z innym.

Odnośnie komentarzy innych użytkowników, no wiesz, wcale nie muszę ich czytac. Oceniam twoje fs, i to z niego powinnam wszystko zrozumiec a nie doczytywac z innych komentarzy jakie mogło by tło zdarzeń, lub co miałaś na myśli.

Ogólnie oceniam fs jak najbardziej na plus, bo aż bije w oczy, że wkładasz w nie dużo pracy. Brakuje mi jedynie jakiś króciutkich opisów... nie byłoby wtedy niedomówień. ;)

Pracuj dzielnie dalej, a na pewno zyskasz nowego recenzenta, tzn mnie... oczywiście jeśli zechcesz ;)

jasne, ze zechce ;) rozumiem, ze zachowanie amandy moglo byc rzeczywiscie odrobine nei naturalne, z tym, ze w drugim odcinku staralam sie juz zachowac umiar. bedzie sie lepiej czytac etc. aha, noi sie przczepei do koncowki 1 odcinka.
ona z nim wcale nie flirtuje, colin ja tylko pocalowal z dlon, to on popatrzyl sie raczej na nia zalotnie, ale zeby wszystko uproscic na poczatku 2 odcinka bedzie takie male wytlumaczenie, ze amanda wcale nie miala za miaru z nim sie zapoznawac, a co dopiero flirtowac ^^

sasha fierce
24.04.2006, 16:24
Miło mi bardzo (dzięki ;*) nooo...mam teraz trudną sytuacje, ale postaram się dać dzisiaj.

Iceyy
24.04.2006, 16:54
ahhh, nie mogłam się wręcz powstrzymać od wytknięcia masy błędów i literówekk x>
a zatem:
pośmieliska
pośmiewiska

przedemną
przede mną, oddzielnie

żucali
rzucali!

po przewracało
poprzewracało, razem

zabawkę-próbkę
nie no, to mi w ogóle nie pasuje. już prędzej jakąś 'próbną zabawkę' , bo to brzmi strasznie. jasne, rozwijajmy twórczość, ale nie do tego stopnia, by tworzyć nowe słowa ;p

Tym czasem
tymczaseem! razem.

Wzdychając, wybiegła z pomieszczenia.
bez przecinka.

Zdesperowany Leonardo, szedł rozwścieczony ulicą, wołąjąć bezradnie
bez przecinka (pierwszego) , wołając.

zsapany.
zasapany.

powoli robiły mu się szklane oczy
mi to jakoś nie pasuje... lepiej by było 'jego oczy zaszkliły się'.


pląta
plącze.

pierdziele
pierdzielę ;p


miękknie
mięknie, absolutnie, żadne dwa 'k'!

ockneła
ocknęła.

sprzed oczy
sprzed oczu.

Kobieta zaczeła rzucać się po Leonardzie.
to zdanie mnie powaliło ;p
jak można się po kimś rzucać?
zmieniłabym to na 'Kobieta rzuciła się na Leonarda'.



okej, próbowałam wyłapać jak najwięcej ;p
a teraz inne aspekty:
fabuła - nudna, oklepana...
mnie osobiście nie wciągnęło.
zdjęcia - nie są jakieś szczególnie piękne, ale nawet przypadły mi do gustu.
tekst - niedopracowany, chaotyczny.
zauważyłam, że często piszesz tym samym ciągiem:
-xxx. - powiedział xxx.
-yyy.- odpowiedziała yyy.
-xxx? - zapytał xxx.
-yyy!- krzyknęła yyy.


nie jestem zbyt zadowolona, ale mam nadzieję, że w następnym odcinku będzie lepiej ;)

@EDIT: polecam na przyszłość lekturkę... :] (http://forum.thesims.pl/showthread.php?t=24633)

sasha fierce
24.04.2006, 17:22
to cale wytykanie literowek bylo totalnie jednym wielkim bez sensem. napisalam, ze mi padl word. mam prawo do zrobienia kilku bledow, ktorych nie trzeba odrazu wytykac palcem, a jezeli juz to chociaz poprawnie.
na pewno nie ŻUCAĆ, boze swiety, tutaj się podstawówka kłania rzucac, przez eeeerrrzeeeet. potem sa szklane oczy, ktore sa w 100% poprawne, jest jeszcze kilka, ale juz nie bede ci robic "pośmieliska" z tego co sprawdziłam, obie formy sa poprawne.
nie podoba sie? jakze mi przykro, twoje zdanie ;pp sie uczepie jeszcze zdjec, ja wiem, ze sa dobre. nawet nie chodzi o ujecie tylko w jaki sposob je tutaj zaprezentowalam (ahhh, skromnosc) co do -powiedziala, -odpowiedzial, tak zawsze pisalam i nie zamierzam tego zmieniac, na razie nikomu to nie przeszkadza.

ps. ahaa i nie powinnam porownywac, ale w twoim fysy fotki nie byly lepsze ;p pozdrawiam.

2 ODCINEK pojawi się na 5% dzisiaj, i na 95% za kilka dni. musze dokonczyc odcinek i zrobic zdjecia, a troche to trwa. prosze jeszcze o jedno. nie pisac i nie prosic o nowy odcinek na PM i GG, naprawde sie staram, chociaz nie wszystkim sie to podoba. dziekuje za pozytywne komentarze, krytyki rowniez przyjelam do wiadomosci, a w miare swoich mozliwosci postaram sie dac drugi odcinek jak najszybciej. (chociaz mam co do tego watpliwosci, poniewaz 2 odcinek jest naprawde bardzo chaotyczny...zastanowie sie jeszcze)

pozdrawiam, autorka!

Toxic
24.04.2006, 17:49
Boże, Ta Amanda to mówi jakby ze średniowiecza przybyła. Zresztą wszyscy w tym Fs tak mówią, ale ona to już w ogóle.
Fs jakoś specjalnie mnie nie zaciekawiło.
A i widze, że ktoś tu nie potrafi przyjąć krytyki, za bardzo sie denrwujesz, a jak dla mnie to posmiewisko to robisz z siebie takim zachowaniem.
No ale co ja tu będe pisał. Zobaczymy jak będzie dalej.

sasha fierce
24.04.2006, 17:49
Jakim zachowaniem? Czekam na wyjasnienia ; ] I jak w tym FS wszyscy tak mowia to ja jestem swieta, ej, zastanow sie co piszesz.


Edit@saya: Nerwy radzę trzymać na wodzy. Ten temat nie został założony po to, zeby oceniać siebie nawzajem. Albo będzie spokój, albo go zamknę.

Vanillienné
24.04.2006, 17:55
*bezsensem xd

Nasty, nie wiem, czemu się tak bulwersujesz - przecież Iceyy ci pomogła O_o A 'powoli robiły mu się szklane oczy' brzmi zupełnie niepoprawnie, zresztą sama się zastanów - czy to dobrze brzmi?

Co do FS, przede wszystkim zachęcił mnie tytuł. Oddaje charakter fs, na którym niestety się zawiodłam.. zdjęcia rzeczywiście są niezłe, jednak tekst tchnie niepotrzebnym patosem; szczególnie słowa Amandy. Zrobiłaś z niej bohaterkę zdecydowanie zbyt tragiczną, powinnaś trochę przystopować w następnych odcinkach - ale to tylko moja drobna sugestia :p
Fabuła na razie niespecjalnie mnie wciągnęła. Ciężko oceniać po pierwszym odcinku, ale po prostu nie czuję się zachęcona.
To Fs z pewnością jest lepsze od poprzedniego - cieszę się, że się poprawiłaś. Wiem, że może być lepiej - i że stać cię na więcej. Nie chcę po następnych odcinkach wrzucić 'Lilly of the valley' do szuflady z typowymi romansidłami.

Pozdrawiam

PS. Skąd ściągnęłaś ciuch Amandy? Strrasznie mi się podoba*_* W ogóle cała Amanda jest śliczna, udostępniłabyś ją kiedyś do ściągnięcia?^^

Sushi007
24.04.2006, 18:24
Bardzo ciekawe fotostory i myśle że po tych poprawkach co niektórzy załważyli będzie jeszcze lepsze, ciekawe zdjęcia i treści chociarz czasami przesadna. Zobaczymy jak będą wyglądał dalsze odcinki i treści
Powiem ci że tytuł jest bardzo dobry bo on mnie też zachęcił^^

Iceyy
24.04.2006, 20:26
i kolejny taki przypadek w historii działu 'fotostory' *,*

Nasty, podaję ci rady jak na tacy. a ty ją odpychasz.
proszę bardzo. niestety niektórzy nie potrafią do siebie przyjąć KONSTRUKTYWNEJ KRYTYKI.

na pewno nie ŻUCAĆ, boze swiety, tutaj się podstawówka kłania rzucac, przez eeeerrrzeeeet.
no właśnie, a ty napisałaś, kochanie przez 'ż' ;)))

no cóż, skoro tak stawiasz sprawę proszę bardzo.
wolisz , żebym oceniała - buahaha, żenada, beznadziejne, do dupy -10/10.

tylko potem nie oczekuj żadnych wyjaśnień - "dlaczego?!"

pozdrawiam zupełnie nieszczerze x>

ps. wytykanie literówek to kolejna rada, byś mogła zmienić part. nie jesteś najlepszą pisarką, więc te rady to była dla ciebie wspaniała, złota szansa, której niestety nie wykorzystałaś ;d

a to, że padł word NIKOGO nie usprawiedliwia z kaleczenia języka.

Anet@
26.04.2006, 09:32
Bravo :ql: Twoje FS jest super, moje jedyne zastrzeżenie to chyba takie,że powinnaś częściej dawać nowe odcinki :D . Moja ocenka to 10/10, a tak przy okazji to mogłabyś mi podać link gdzie mogłabym ściągnąć twarz Collina?? Bardzo proszę.

Mings
26.04.2006, 12:18
Twoje FS bardzo mi się podoba. Szczególnie ładne są postacie. Naprawdę. Skąd wzięłaś ich ubrania? Odnośnie zdjęć, to są boskie (ja nie umiem zdjęciom nadawać odpowiedniego rozmiaru itp. więc pewnie dla tego nikt na mnie nie zagłosował w konkursie Miss Sim :P ). Ale koniec oceniania grafiki. Tekst łatwo się czyta, myślałam że będzie to kolejne fotostory napisane w sposób "Popatrzyła przez szklisto niebieski okno, na renesansową ulicę i otarła szkarłatną kroplę krwi z jedwabiście miękkiej ręki ;) ". A wyniosłam mowa głónej bohaterki jest po prostu super. Więc tekst mi się bardzo podoba. Co do błędów to Cię rozumiem, bo sama mam problemy z pisaniem razem i osobno i z Wordem.
A teraz oceny jurorów:
9 10 10 10
Razem 39
Ten jeden punkt za to, że zazdroszczę Ci tak pięknych simek.

sasha fierce
27.04.2006, 17:18
iceyy, jak ci sie nie podoba moj styl pisania to trudno, ale jakos dziwnie nie odczulam pomocy z twojej strony. (i niewiem czy zle zrozumialas, ale ja napisalam zucać przez zet z kropka, a ty mnie poprawilas na rz. (?)
vanilliene, czy to bedzie romansidlo? nie wiem jeszcze. nigdy nie ustalam fabuly fs z gory, moze dlatego tez wydaje sie wszystko takie chaotyczne. troche mi sie wydaje, ze stawiacie mi za wysoka poprzeczke. staram sie jak moge i nadal jest nie tak, nie moze byc idealnie, ale moze byc lepiej ; ) co do amandy, hm..czy ja wiem czy jest sens zeby ja udostepniac? naprawde nie jest az taka ladna? co w niej ladnego? ;p a ubranie niestety niewiem skad sciagnelam, podobne mozesz znalezc na emilie boutique.
anet@, twarz collina sama zrobilam, w zasadzie to jest ona podstawowa ;p
mings, taka wyrozumialosc autorom bardzo sie zawsze przydaje, dziekuje. a wiekszosc ubran jest z boutique emilie.


nastepny odcinek niewiem kiedy bedzie, bede miala niedlugo reinstalke, wiec ... jeszcze troche, ale w sumie nadchodzi weekend majowy wiec mysle, ze cos popracuje. teraz juz bez bledow i z waszymi radami powinno byc lepiej. pozdrawiam!

Agata880
27.04.2006, 20:49
Hmmm hmmm...powiem tak (a raczej napiszę).Fotostory całkiem ciekawe, przynjamniej jest logiczne i stylistycznie też w miarę ok....widać ,że się starasz.Ale zadzam się z Alią niektóre dialogi są zbyt sztuczne, zbyt wyniosłe.... postaraj się pisać bardziej prosto ,bardziej "życiowo"..a będzie ok i nie przejmuj się tak krytyką nikt od razu nie pisze super.Nie musisz się zgadzać...ale jeśli zrobisz małe poprawki napewno będziesz miała o wiele wiecej pozytywów
Narazie moge ocenić 7/10 ale narazie się wstrzymam:)

Anet@
28.04.2006, 08:41
Naprawdę zrobiłaś go sama :O ?. No Nasty ty masz głowę do robienia fajnych simów.
Myślałam,że go ściągnęłaś z jakiejś stronki,bo w FS Say była ta twarz bardzo podobna do twarzy Rana i to chyba dlatego :D .

Art
28.04.2006, 10:14
Teraz ja wtrącę swoje 3 grosze :P
Tytuł mnie zaintrygował. Zdjęcia są śliczne.
Jednak z samym tekstem jest gorzej. Jak tu już mówiono, Amanda wyraża się jak z dziewiętnastowiecznej ballady, co do FS kompletnie nie pasuje. Jeśli chcesz nadać FS intrygujący klimat, możesz używać takich stwierdzeń, ale nie w wypowiedziach bohaterów, raczej w opisach.
Własnie, opisy. Opisów tu strasznie brakuje, co odczuwa się czytając do FS. Po prostu czegoś mu brakuje,
Styl pisania jest taki sobie, bardzo sztuczny.
Unikaj też powtórzeń
(...) krzyknął Leonardo.
Leonardo podbiegł do Collina.
Lepiej brzmiałoby
(...) krzyknął Leonardo.
Mężczyzna podbiegł do Collina.
Nie chodzi o ten przykłąd, ale ogólnie. Imiona nie mogą powtarzać się co drugie słowo.
Na razie wstrzymam się z oceną. Popracuj trochę nad stylem pisania, i unikaj błędów ortograficznych.
Czekam na II odc.


Ja napisałam przez z z kropką a ty mi poprawiłaś na rz (?)
Rzucać pisze się przez RZ, a nie Ż
Dobrze ci poprawiła.

sasha fierce
28.04.2006, 16:55
wymiękam już, przecież napisałam rz. sama sie juz gubię w tym, po prostu przeczytalam ten kawałek i jest to durne RZ, RZ, RZ! źle napisałam w mojej wcześniejszej wypowiedzi, racja.

szykujcie sie na 2 odcinek. wolny od błędów i od dziewiętnastwowieczej ballady (przynajmniej sie staralam ^__^')

riannon
02.05.2006, 16:11
Zdjęcia są naprawdę świetne aż chce sie je oglądać. W jedym z postów napisałaś, że Amanda ma sprawiać wrażenie osoby dorosłej, która wie czego chce. Jakoś nie zauwazyłam, zeby taka była. Tekst podchodzący po telenowelę, ale jakoś mi się spodobał xD Jest w nim trochę sztuczność..Czekam na kolejny odcinek..

sasha fierce
05.05.2006, 18:31
Przepraszam, że tak długo czekaliście, ale niestety miałam problemy techniczne. Niestety musiałam pozmieniać trochę fabułę, a więc na poczatku tego odcinka będzie wyjaśnienie, co do ,,zalotów" Amandy i Colina. Troszkę się poplątało, ale już mam ustaloną całą treść i dalej powinno być lepiej. Proszę o wyrozumiałość, bardzo się starałam.

- Mam tego dosyć. Wydaję mi się, że gram w jakiejś bez sensownej telenoweli. - powiedział Leonardo.
- Mi również. Skończmy z tym raz na zawsze. - odpowiedziała.
- A więc dobrze.
- A więc dobrze.
- Pożałujesz tego, popamiętasz jeszcze! Mógłbym Cię teraz oczerniać w nieskończoność przy wszystkich, ale żal mi Ciebie mała, po prostu żal.
- Nie musisz się nade mną litować, wystarczy, że odejdziesz bez słowa i nie pojawisz się nigdy więcej. Tak samo ty - nieznajomy. - Amanda popatrzyła z pogardą na Colina.
- Chciałem Cię tylko poznać. Zaprosić na kawę. - odpowiedział mężczyzna.
- Chyba sobie kpisz! Żegnamy wszystkich panów. - dodała Mia.
- Ale...
- Nie ma ,,ale" Colin, nie wiem jakim cudem w ogóle tu się znalazłeś.
- Przecież uśmiechnęłaś się, nawet pocałowałem Twoją cudną dłoń! - odpowiedział oburzony.
- Zapomnij o tym.
- Dobra, zmywam się stąd, pamiętaj tylko, że zawsze będziesz miała ze mną coś wspólnego. Zawsze będziesz miała chociaż małe wspomnienie, tak łatwo się mnie nie pozbędziesz! Wyprowadzam się z tej nory!
- I dobrze. Zabieraj wszystkie swoje rzeczy i najlepiej zniknij na wieki wieków.
- Już się robi! - zaśmiał się ironicznie Leonardo.
Colin, Edmund oraz Leo odeszli do nikąd. Dziewczyny stały jeszcze chwilę. Amanda bez słowa weszła do domu, a za nią Mia, Lisa i Kathie.
- Dobranoc. - dodała cicho Mia.
http://img311.imageshack.us/img311/6231/23pj.png
Rano.
Współlokatorki Amandy obudził głośny trzask drzwiami.
- Ktoś wyszedł? - zapytała półprzytomna Kathie.
- Na pewno nie ja. - odpowiedziała Mia.
- Ani ja.
- Amanda jeszcze śpi czy co?
- Najwyraźniej.
- Mylisz się Kath! Nie ma jej! - krzyknęła Lisa.
- Spokojnie. Może jest na dole.
Dziewczyny zeszły cicho na dół, miały małą nadzieję, że zastaną Amandę pijącą herbatę. Zawiodły się.
- Patrz! Zostawiła wiadomość.

Kathie, Mia, Lisa.
Przykro mi, że muszę powiedzieć Wam to w taki sposób, ale nie miałam innej możliwości. Wyjechałam do Hamptons, małej wioski nie daleko naszego miasta. Chcę odpocząć i przemyśleć całą sytuację. Czuję się pusta w środku. Wypoczynek w jakimś kurorcie pozwoli mi na szybsze załatanie dziur żalu, smutku i rozpaczy. Tylko samotność pozwoli mi na szybsze zregenerowanie moich brudnych myśli. Dowiedziałam się też, że Colin chciał mnie poznać, ponieważ miałam udzielić mu wywiadu dla jakiejś prasy. I Chociaż mnie to wcale nie obchodziło Leonardo zostawił mi sms-a, w którym napisał, że wyjechał wraz z Emundem nad morze. Żal mi go, ale nie czas na litość dla kogoś takiego. Podsumowując wszystko, proszę, dajcie mi trochę wolnej przestrzeni, po prostu musze odetchnąć świeżym powietrzem. Tylko tego od Was oczekuję.
Amanda.- No to ładnie. Ona nie jest na tyle dojrzała żeby wybierać się sama w obce miejsce.
- Daj spokój, po prostu nie miała co ze sobą zrobić. - odpowiedziała Mia.
- A co z pracą? Co z przyjaciółmi? Jak zareaguje rodzina?
- Rodzina, która jest 1500 km stąd. Przestań. Ma rację, boję się tylko czy wie do jakiego kurortu jedzie. Z tego co wiem, Hamptons to totalne zadupie. Tam chyba nie ma nawet spożywczego.
- Najgorsze jest to, że zostawiła telefon. Nie będziemy miały z nią żadnego kontaktu. - powiedziała Kathie.
- Przecież o to chodzi, pewnie chcę odpocząć od tej całej metropolii.
- A jak się jej coś stanie?
- To będzie miała problem. Zobaczycie, szybko się tu pojawi.
- Oby. - dodała Kathie.
Amanda była w połowie drogi, swoim małym samochodzikiem wlokła się przez jakieś dróżki w ciemnym lesie.
- Myślałam, że to bliżej. Tyle dobrze, że to totalne odludzie. W końcu tego mi potrzeba. - dodała.
Po kilku godzinach jazdy.
- Boże. Na mapie jest wyraźnie napisane, że Hamptons jest dokładnie półtorej godziny od miasta. Więc albo jadę już 5 godzin, albo straciłam z tych nudów rachubę czasu. - powiedziała rozzłoszczona do siebie. - motel! To jest to!
http://img452.imageshack.us/img452/5290/16gm.png
Amanda zaparkowała pod drzewem. Wzięła małą torbę i nie pewnym krokiem udała się do środka.
- Dobry wieczór. - powiedziała cicho. - jest tu kto?
- Ja jestem, a co, nie widać? - zaśmiał się mężczyzna.
- Chciała bym wynająć pokój, ze śniadaniem najlepiej.
- Ze śniadaniem? Ale to będzie drogo kosztować.
- Poproszę ze śniadaniem. - powtórzyła.
- Niech Ci będzie, a skąd jesteś tak w ogóle? Rzadko mamy tutaj takich...nadzianych podróżników.
- Jest ten pokój czy nie?
- Dobra, już się pytam. - mamy jedno miejsce na samej górze. Bez łazienki. - odpowiedział.
- Bez łazienki? To gdzie mam się umyć.
- No w publicznej na drugim piętrze.
- Żartuję pan?! Nie będę się myła w publicznej łazience i to na dodatek piętro niżej od mojego pokoju.
- Nie to nie. Ale następny motel jest dwie i pół godziny stąd. Więc nie radziłbym rezygnować.
Amanda wzdychając wzięła klucz i poszła na górę.
- Pokój numer dziewięć! - krzyknął mężczyzna.
Dziewczyna szła rozzłoszczona po schodach.
- Łazienka, jak łazienka. Nawet nie taka zła. Szkoda tylko, że trochę tu brudno.
Amanda dotarła do pokoju, który znajdował się na samym końcu długiego, ciemnego korytarza.
- Rudera i tyle. - powiedziała zrezygnowana.
- To chyba Twoje bagaże, słonko. - powiedział mężczyzna.
- Aa! - krzyknęła. - przestraszył mnie Pan.
- Wybacz, mała. Tutaj masz ręczniki. Jak się wyrobią to śniadanie będzie około dwunastej.
- Wtedy chyba czas na obiad, a za ręczniki podziękuje. Mam własne. - powiedziała stanowczo.
- Nie do mnie te pretensje ze śniadaniem, tutaj impreza kończy się o dziewiątej nad ranem, a jeszcze muszą trochę pospać. - odpowiedział.
- Impreza? Jaka impreza?
- Ogólnie to to jest night club, ale z racji tego, że coraz więcej osób zostawało tutaj przez kilka dni dobudowaliśmy kilka pokoi.
- To chyba jakaś pomyłka.
- Nie, jaka pomyłka? To prawie normalny motel. Nie ma się czego obawiać. Nawet jakby ktoś tutaj się dosłownie kręcił to po prostu nie zwracaj uwagi.
- Prawie robi wielką różnice, pozatym, kto ma się tutaj kręcić?
- Nikt, nikt! Ale jakby ktoś miał to proszę po prostu zignorować daną osobę. Proste. - ja lecę, narazie. - odpowiedział.
- To jakieś nie porozumienie, niby kto miał by się tutaj pojawić. Owszem, wszystkie pokoje są zajęte, ale i puste. Więc...lepiej pójdę się umyć.
Dziewczyna cicho zeszła po schodach na drugie piętro. Wyglądała na trochę przestraszoną. Nagle usłyszała czyjeś kroki.
- Ktoś tu jest? - zapytała przerażona. - halo?
- Zdawało Ci się, mała. Jestem tylko ja. - odpowiedział mężczyzna zza lady.
Amanda odwróciła wzrok i weszła do łazienki.
- Całkiem porządnie.
Amanda położyła swoje rzeczy na umywalce i weszła do kabiny.
- Brrr, zimna woda. - szepnęła do siebie.
http://img311.imageshack.us/img311/9013/32pr.png
- Zaraz powinna się ocieplić. - powiedziała dziewczyna.
Amanda zobaczyła w lustrze nieznajomą jej dotąd osobę.
- Kim jesteś? - zapytała przestraszona.
- Jakby Ci to powiedzieć, jestem tutejszą, mam na imię April, ale mów mi Ape. - odpowiedziała. - czego się tak boisz?
- Nie, niczego się nie boję, tylko trochę mnie przestraszyłaś. - powiedziała nie pewnie.
- Uspokój się, nic Ci przecież nie zrobię. Chciałam tylko zapytać co tu robisz?
- Jakto co, to przecież motel.
- Owszem, ale bardzo rzadko mamy tutaj osoby z poza miasta.
- Czemu?
- Niewiem, może ten cały gwar i impreza ich odstrasza. - zaśmiała się kobieta.
- Aha, to ja już pójdę. - odpowiedziała.
- Nie umyjesz się?
- Umyję się jutro.
- Taka brudna pójdziesz na imprezę? - zapytała zdzwiona.
- Chwileczkę, chyba się nie zrozumiałyśmy. Nie mam zamiaru ani najmniejszej ochoty pójść na nie wiadomo jaką zabawę.
- Co ty wygadujesz, każdy kto tu przyjeżdża musi się tam udać. Radze Ci pójść, bo... - nie dokończyła.
- Bo co?
- Może się coś stać, będziesz bardziej bezpieczna, bo tak to tu zostaniesz sama, nie? Zresztą rób co chcesz.
April wyszła i udała się na dół. Amanda stała chwilę w miejscu, tylko ona i jej myśli. Sumienie podpowiadało jej żeby jednak poszła, zastanawiała się tylko dlaczego? Ona przecież chciała tylko tutaj przenocować i udać się tam gdzie miała. Poszła do pokoju i narzuciła na siebie jakieś rzeczy.
- Poczekaj! - zawołała.
- Widze, że jednak dałaś się namówić. Chodź za mną.
http://img73.imageshack.us/img73/9636/42bb.png

Isi
06.05.2006, 11:16
Ten odinek podobał mi się bardziej niż pierwszy (pierwszy też się podobał). Akcja idzie w ciekawym keirunku. Na początku widać wyraźnie, że fabuła została zmieniona, postacie kojarzą mi się z aktorami, którzy właśnie skończyli grać (4 pierwsze zdania ;)).
Czytałam z dużym zainteresowaniem i jestem bardzo ciekawa, co będzie dalej.
Zdjęcia są świetne, pasują do sytuacji, może na początku przydałoby się jeszcze jedno, ale już pewnie nie miałaś Simów o tamtej porze, w takim "zesatwieniu" i ubraniach.
Tekst jest w porządku, było parę przypadków z tymi wyrazami łącznymi/rozłącznymi, ale nie będę wypisywać, pewnie Word jest nadal "padnięty".
Ocenę dam po 4 odcinku, na razie jest bardzo fajnie, jak już mówiłam jestem ciekawa, jak akcja się rozwinie. :)
Pozdrawiam

..::CaRmEn::..
06.05.2006, 14:53
Odcinek dużo lepszy od poprzedniego ;-D
Te wszystkie postacie mają bardzo podobny styl mówienia do mojego ;-p
Fabuła na prawdę wciągająca, wyraźnie widać, że ją zmieniłaś. Ale może to nawet dobrze?
Zdjęcia nadal rewelacyjne, choć pierwsze mi się średnio podoba. Reszta jest ok.
Jak dla mnie to nawet lepiej, że jest więcej dialogów niż opisów. Dzięki temu jest ciekawie.
Z oceną wstrzymam się do następnego odcinka...
Serdecznie pozdrawiam, ..::CaRmEn::.. ;-)

Vavill
06.05.2006, 15:11
Bardzo ładnie Ci to wyszło.
Fabuła bardzo mnie wciąglnęła, choć jest tu troszeczkę mało opisu... Znaczy - wcale go nie ma. Sam dialog. Czasem można się zgubić w czytaniu.
Zdjęcia mają dobrą jakość, choć przy trzecim lustro i nogi Amandy mają świetlistą otoczkę. Ogólnie jest ciekawie.

Pozdrawiam.

Choco
08.05.2006, 12:22
Hehe... Fajny odcinek, bardzo podobają mi się zdjęcia. Oczywiście traść jest też nie zła. Oryginalne to fotostory... Zaciekawiło mnie. Ciekawe co się przydarzy na imprezce :P

Oliczek
08.05.2006, 13:15
No więc tak. Odcinek z pewnościa lepszy ale uważam że trochę króciutki... ): Dalej trochę literówek parę błędów... niewiem do czego te błędy zaliczyć Językowe? Niewiem xp Ale poza tym jest ok. Co prawda dalej niewiem o czm ogólnie bedzie FS, no cóz... muszę troche poczekac (: pzdr *:

sasha fierce
08.05.2006, 19:25
w fotostory chodzi glownie oto aby zaciekawic czytelnika, znasz jakiegos autora ktory by z gory mowil o czym bedzie fs? bo ja nie ; p

*Lucy*
02.06.2006, 09:57
[QUOTE=Nasty]Chcę odpocząć i przemyśleć całą sytuację. Czuję się pusta w środku. Wypoczynek w jakimś kurorcie pozwoli mi na szybsze załatanie dziur żalu, smutku i rozpaczy. Tylko samotność pozwoli mi na szybsze zregenerowanie moich brudnych myśli. QUOTE]

Wow! Czuję się dokładnie tak samo! Szczegulnie wczoraj jak prawie cały czas płakałam, ale mniejsza z tym. FS jest super! Narazie najbardziej podoba mi się tytuł. Hmmm...moje ulubione kwiatuszki! :* Kiedy następny odcinek? :D

efciaq
02.06.2006, 12:25
No ja przyznam tylko rację Art.

Zbyt poważne, a mało opisów. Zdjęcia wszystkiego nie załatwią. Pozatym pierwsza fotka z drugiego odcinka wygląda na bardzo niedopracowaną... Więc już mało co jest do pochwały poza pozostałymi zdjęciami. Ciekawie się rozwija i bardzo mnie fabuła wciągnęła, ale z tekstem jest bardzo niedobrze...

Nox
02.06.2006, 15:08
Ja dla mnie bomba, choc troszke smiesznie wychodzą zwroty typu "zamilcz" podczas kłótni, niecierpliwie czekam na nastepny odcinek.Pozdro

avie
18.06.2006, 18:47
Nie no,super!Widac,że dopracowane,bardzo mi się podoba:)Cool,tak trzymaj!

avie
18.06.2006, 18:47
Cool!Poprostu extra:)Tak trzymaj!

Madzixusia
02.07.2006, 10:59
Opowiadanie bardzo mi sie podoba. Tak trzymaj! Czekam na następny odcinek :)

karolcia92
12.02.2007, 20:11
Moim zdaniem nie doczekamy się następnego odcinka. A szkoda, fotostory jest naprawdę świetne.

Kasiunia14lat
22.06.2007, 13:52
A mnie bardzo podobał się ten styl mówienia Amandy! Był taki niepowtarzalny!!! FS bardzo fajne :* Jedno z najlepszych, zapowiada się super :D

A co do komentujących:
Wydaje mi się, że wystawiacie Nasty trochę na zbyt wysoką wodę... Każdy uczy się na błędach, a ona dopiero zaczyba... Dla mnie jest super :* Nasty jak malo kto wkłada w to FS wiele pracy i serca...

Czekam na kolejny odcinek i wierzę w Ciebie :*
Będzie dobrze :)
3mam kciuki xD
Pozdrawiam
Kasia

shezza
02.07.2007, 13:25
Nie będę oryginalna mówiąc, że FS mi się podoba. Fajnie obmyślone, ale trochę... Jakby... Przeciętne? Pomysł mi się podoba, ale trochę takie banalne. No i jeszcze dziwią mnie wypowiedzi Amandy. Niby taka młoda laska, a wali teksty jak z Szekspira...;P No ale widać, że jest dopracowane, no i że się starasz. Z przyjemnością sie to czyta. Daję 7 pkt. na 10

Pamela
31.07.2007, 18:02
Podoba mi sie, Teksty troszkę za poważne ale fajne. Pisz dalej bo fajne. :) ocena 9,5/10
Pozdrawiam :)