Zobacz pełną wersję : F jak Familiak
Chryzantem Złocisty
27.07.2007, 14:52
No to w końcu się zebrałam i postanowiłam zrobić coś z toną zdjęć mojej rodzinki Familiak,którą gram nieprzerwanie od dwóch tygodni...
Nie będzie to takie prawdziwe fotostory,tylko opowieść o losach mojej rodziny :)
A działo się w niej wiele fajnych rzeczy... :D
PROSZĘ,nie krytykujcie,że są kryształki,punkty aspiracji,niskie ściany czy coś.Robiąc zdjęcia,nie myślałam o tym że je dam do użytku publicznego.Dopiero od niedawna zaczęłam zwracać na to większą uwagę.
Jakby co to nie bić,tylko napisać co i jak jest źle :P
No,to jedziemy :D
(NIE MAM żadnych rzeczy z neta,więc nie krzyczeć i nie krytykować :P Wolę grę bez dodatków,maxis stuff najlepszy :) ).
***
Odcinek 1 - Początki.
http://images25.fotosik.pl/39/50fc697653bdfb05.png (www.fotosik.pl)
Zaczęło się od tej mojej ślicznotki.Nazywa się Małgosia Familiak :D Znak zodiaku-waga (tak jak ja ^^ ).Wyszła jakaś taka podobna do mnie (nie wiem czemu :P ),no poza tym że ja takich ciuszków jak ona nie noszę :P Przyjechała do Miłowa sama,nie znała tutaj nikogo.Marzy o wielkiej,kochającej się rodzinie i na swój pierwszy cel postanowiła odnaleźć mężczyznę swojego życia.Czy go odnajdzie?Tego to i ja nie wiem... xD
Na zdjęciu sobie tańczy,wygląda trochę głupio,ale i tak ją uwielbiam :D Chyba najładniejsza simka,jaka mi kiedykolwiek wyszła :D
http://images29.fotosik.pl/39/799d27249e958433.png (www.fotosik.pl)
Któż nie zna Gerwazego Żakieta,prowadzącego w Lazurowej Promenadzie piekarnię "Chałwa"?Chyba nikt...Poza Małgosią.Gerwazego poznała na początku.Ale nie zwracała na niego szczególnej uwagi.Wydawał się jej tylko zwykłym sąsiadem,jednak kiedy próby odnalezienia "tego jedynego" za pomocą cygańskiej swatki zawiodły (pierwszy raz-jakiś emeryt wyrwany chyba prosto z roboty,bo w fartuchu,a za drugim razem-Czesiek Cybant w swojej własnej rudej osobie),zdesperowana Małgosia postanowiła się umówić z Gerwazym.Akurat było lato.Upał,muzyka w klubie i urok Gerwazego zrobiły swoje...Gosia poddała się jego czarowi i dała się namówić na nieco dalsze kroki,niż zwykła przyjaźń czy zauroczenie.
http://images28.fotosik.pl/39/db19d344e73e6b3b.png (www.fotosik.pl)
Wydawało się,że odnalazła miłość swojego życia.No czyż pięknie razem nie wyglądają? :wub: To była randka marzeń... (A ten blondyn się gapi bo pewnie zazdrosny :P ).
http://images28.fotosik.pl/39/0edb3b53973210cf.png (www.fotosik.pl)
Poszli do auta...I Gosia dała się namówić-wiadomo na co...
http://images23.fotosik.pl/39/fb58f15b8f055307.png (www.fotosik.pl)
Jego pocałunki tylko ją utwierdzały w przekonaniu,że to Gerwazy jest tym jednym jedynym....
http://images26.fotosik.pl/39/e85401177859f540.png (www.fotosik.pl)
Ten wieczór był tak cudowny,że Gosia straciła resztki zdrowego rozsądku.Dała się namówić na kolejne igraszki...I kolejne :wacko:
http://images23.fotosik.pl/39/5d958f19719952ad.png (www.fotosik.pl)
Randka się skończyła o 5 nad ranem.Kiedy Gerwazy i Małgosia się żegnali,on kątem oka zauważył jakąś kobietę i zrobił się dziwnie czerwony.Bąknął pod nosem,że musi szybko wracać i odszedł od Gosi.Ona nie zauważyła w jego zachowaniu nic złego,kiedy jednak spojrzała do lusterka w swoim aucie,zauważyła że ta kobieta zaczęła go policzkować i krzyczeć na niego.
Nie wiedziała,co o tym myśleć,jednak gdy wróciła do domu,chciała tylko coś zjeść i spać.Umyła się i przygotowała sobie sałatkę,jednak organizm nie wytrzymał.
(Tak poza tym to kocham to zdjęcie,wygląda na nim tak głupkowato xD ).
http://images23.fotosik.pl/39/06896814fceb3395.png (www.fotosik.pl)
Gerwazy od tamtego czasu przestał się do niej odzywać,a podczas bardzo rzadkich rozmów telefonicznych szybko kończył,tłumacząc się brakiem czasu.Tymczasem Gosia zaczęła jeść więcej,niż wcześniej.Szybko się męczyła i miała bardzo dziwnie humory.Nie wiedziała,co się z nią dzieje,do czasu, kiedy kolejny raz wymiotowała z rana.Zrozumiała wtedy,że...jest w ciąży.
***
-Co zrobi Gosia?
-Jak na wieść o ciąży zareaguje Gerwazy?
-Czy Gosia spełni swoje marzenie o wielkiej,kochającej się rodzinie?
To już w następnym odcinku...O ile będziecie chcieli,żebym kontynuowała :)
Czekam na opinie ^^
Kontynuuj, kontynuuj, tylko szkoda, że na niektórych zdjęciach widać kryształy i krótkie ściany. Rozumiem, nie będziesz robić nowych zdjęć, skoro rodzina jest już na innym etapie życia. A krytyka jeszcze nikomu nie zaszkodziła :-) Serdecznie pozdrawiam!
No więc:
Zdjęcia są duże i dobrej jakości, więc za to plus.
Przedewszystkim brakuje mi tekstu, który by mnie wciągnął tak, że chciałabym dalej czytać to FS. Bo jak na razie to wydaje mi się, że Ty bardziej skupiasz się na FOTO niż STORY, a ja wolę to drugie.
Ogólnie ciąg wydarzeń nie jest najgorszy. Fajniej byłoby jednak gdyby to FS stało się orginalniejsze (czyli wydarzenia zupełnie nieoczekiwane przez czytelników).
Mam nadzieję, że następny odcinek ukarze się niedługo, bo mimo krytyki przyznaję, że zaciekawiły mnie losy główenj bohaterki :) .
Pozdrawiam!
No to w końcu się zebrałam i postanowiłam zrobić coś z toną zdjęć mojej rodzinki Familiak,którą gram nieprzerwanie od dwóch tygodni...
Nie będzie to takie prawdziwe fotostory,tylko opowieść o losach mojej rodziny :)
A działo się w niej wiele fajnych rzeczy... :D
Jakby co to nie bić,tylko napisać co i jak jest źle :P
No,to jedziemy :D
(NIE MAM żadnych rzeczy z neta,więc nie krzyczeć i nie krytykować :P Wolę grę bez dodatków,maxis stuff najlepszy :) ).
***
Odcinek 1 - Początki.
Zaczęło się od tej mojej ślicznotki.Nazywa się Małgosia Familiak. [nie stawiaj emotek do tekstu] Znak zodiaku - waga (tak jak ja [emotka] ).Wyszła jakaś taka podobna do mnie [ja bym radziła do FS nie dodawać własnych komentarzy, emotikonka], no poza tym,, że ja takich ciuszków jak ona nie noszę. [emotikona] Przyjechała do Miłowa sama, nie znała tutaj nikogo. Marzy o wielkiej, kochającej się rodzinie i na swój pierwszy cel postanowiła odnaleźć mężczyznę swojego życia. Czy go odnajdzie?Tego to i ja nie wiem... [emotikona]
Na zdjęciu sobie tańczy, wygląda trochę głupio,ale i tak ją uwielbiam. [emotikona] Chyba najładniejsza simka, jaka mi kiedykolwiek wyszła. [emotikona]
Któż nie zna Gerwazego Żakieta, prowadzącego w Lazurowej Promenadzie piekarnię "Chałwa"? Chyba nikt...Poza Małgosią. Gerwazego poznała na początku.Ale nie zwracała na niego szczególnej uwagi. Wydawał się jej tylko zwykłym sąsiadem,,jednak, kiedy próby odnalezienia "tego jedynego" za pomocą cygańskiej swatki zawiodły (pierwszy raz - jakiś emeryt wyrwany chyba prosto z roboty, bo w fartuchu, a za drugim razem - Czesiek Cybant w swojej własnej rudej osobie), więc zdesperowana postanowiła się umówić z Gerwazym. Akurat było lato. Upał, muzyka w klubie i urok Gerwazego zrobiły swoje... Gosia poddała się jego czarowi i dała się namówić na nieco dalsze kroki, niż zwykła przyjaźń czy zauroczenie.
Wydawało się,że odnalazła miłość swojego życia. No czyż pięknie razem nie wyglądają? [emotikona] To była randka marzeń... (A ten blondyn się gapi bo pewnie zazdrosny [emotikona] ).
Poszli do auta... I Gosia dała się namówić - wiadomo na co...
Jego pocałunki tylko ją utwierdzały w przekonaniu, że to Gerwazy jest tym jednym jedynym....
Ten wieczór był tak cudowny,że Gosia straciła resztki zdrowego rozsądku. Dała się namówić na kolejne igraszki... I kolejne...
Randka się skończyła o 5 nad ranem. Kiedy Gerwazy i Małgosia się żegnali,on kątem oka zauważył jakąś kobietę i zrobił się dziwnie czerwony. Bąknął pod nosem, że musi szybko wracać i odszedł od Gosi. Ona nie zauważyła w jego zachowaniu nic złego, kiedy jednak spojrzała do lusterka w swoim aucie, zauważyła, że ta kobieta zaczęła go policzkować i [chyba 'na niego'?] krzyczeć.
Nie wiedziała, co o tym myśleć, jednak gdy wróciła do domu, [bez 'to' lepiej wygląda] chciała tylko coś zjeść i spać. Umyła się i przygotowała sobie sałatkę, jednak organizm nie wytrzymał.
(Tak poza tym to kocham to zdjęcie,wygląda na nim tak głupkowato [emotikona] ).
Gerwazy od tamtego czasu przestał się do niej odzywać, a podczas bardzo rzadkich rozmów telefonicznych szybko kończył, tłumacząc się brakiem czasu.Tymczasem Gosia zaczęła jeść więcej, niż wcześniej. Szybko się męczyła i miała bardzo dziwnie humory. Nie wiedziała, co się z nią dzieje, do czasu, kiedy kolejny raz wymiotowała z rana, zrozumiała że... jest w ciąży.
***
-Co zrobi Gosia?
-Jak na wieść o ciąży zareaguje Gerwazy?
-Czy Gosia spełni swoje marzenie o wielkiej,kochającej się rodzinie?
To już w następnym odcinku...O ile będziecie chcieli,żebym kontynuowała :)
Czekam na opinie ^^
Pomyślicie, że się czepiam. Ale dla mnie, jeśli ktoś umieszcza fotostory na forum, powinien umieć zapanować nad jego treścią. Tutaj czas przeszły, zaraz taraźniejszy, a potem przyszły. Emotikonki. Tekst naprawdę, uwierz, ładniej wygląda bez tysiąca 'buziek', które tylko psują wrażenie (przynajmniej moje - a lubię fotostory estetyczne). Komentarze... Tak, wiem, zaraz się rzucicie na mnie, źe fs jest zabawą, a ja tylko ją psuję. Nieważne, taka jestem. Hmm... Przez to nie wiedziałam, co jest życiem Małgosi, a co Twoimi komentarzami, chociaż umieszczone były w nawiasie. Czy naprawdę nie można tego umieścić w takim skromnym końcu, zwanym 'pe.es'? Nie chcę, żebyś pomyślała, że jestem jakąś poważną kujonką, ale umieszczanie fotostory do publicznego wzglądu, jest swego rodzaju, malutką odpowiedzialnością. Do tego odstępy po kropce i przecinku, a właściwie ich brak. Do tego parę źle postawionych (albo nie postawionych) przecinków.
Przepraszam, jeśli ktoś poczuł się urażony moją wypowiedzią, ale forum jest od wyrażania zdania, każdy ma do tego prawo - obowiązuje wolność słowa, przynajmniej tak mi się wydaje. Pewnie, że chcę, abyś kontyunuowała - jestem pewna, że jeśli nie weźmiesz mi za złe tego posta i pomyślisz nad tym, następny odcinki będą lepsze. Pisz je także trochę dłuższe. Nie przyczepię się do niskich ścian i kryształków, bo - jak mówisz - zdjęcia nie są robione pod fotostory. Na serio, nie przejmuj się i nie zrażaj - będzie lepiej, wierz mi.
Amen.
Pozdrawiam wszystkich, tych urażonych i tych nieurażonych moją wypowiedzią :) -
olliss.
Chryzantem Złocisty
27.07.2007, 17:34
nie no nie sądziłam że ty,oliss,się do czegoś "przyczepisz" ( z ortografii mam 6 xD ).Ale dzięki za komentarze :)
Na początku pisałam komentarze do zdjęć z biografii w grze,które pisałam od razu po zrobieniu zdjęć-dlatego jest trochę chaotycznie.
Ale potem już zaczęłam pisać właśnie "pod" fotostory,więc następne odcinki będą lepsze (zwracałam też częściej uwagę na kryształki i ściany :) ).
Aha oliss-ja nigdy nie daję odstępów po kropce czy przecinku (co da się zauważyć w moich postach) xD Ale jeżeli to naprawdę tak przeszkadza,to postaram się nad tym zawalczyć :)
Jutro powinnam dać kolejny odcinek,dzisiaj już nie mam do tego głowy.
I jeszcze raz dziękuję za wypowiedzi i również za krytykę :P :D
Łedit-Oliss,już poprawiłam błędy.Napisałam tak,jak zasugerowałaś :) Dzięki Ci! :*
Nie mówię o ortografii, bo żadnego ortografa nie znalazłam - raczej o interpunkcji. Ale mam nadzieję, że będzie lepiej, naprawdę, nie chciałabym, żebyś czuła do mnie jakąś urazę. :)
Pozdrawiam, olliss.
Hmm... To nie jest (jak wspomniałaś) prawdziwe FS, ale jest w nich COŚ takiego, co mówi "No czekaj na następny odcinek, czekaj, sprawdzaj" :P Więc na pewno będe komentowała (mam nadzieję, że bardzo pozytywnie) następny odc. :P
Nie będę zbyt wylewna i powiem tylko, że mi się spodobało twoje FS i z pewnością będę śledzić dalsze losy bohaterki :shifty:
Nindë Tasartir
29.07.2007, 19:56
Widzę... niebo na jednym zdjęciu... Widzę kryształki... widzę punkty aspiracji i widzę emotikonki. to tyle widzę. Ale jak narazie nie widzę nudy. zapowiada się dosyć ciekawie.
? na 10
Sorry no, ale autor fs już na początku o tym wspominał, a co do fs to fajne! :P ;P Tak trzymać!
Sorry no, ale autor fs już na początku o tym wspominał, a co do fs to fajne! Tak trzymać!
Ps:Zpraszam do rejestrowania się na moim nowym forum!
Khym, ykhym... Tutaj jest regulamin (http://www.forum.thesims.pl/showthread.php?t=2135).
6. Zabrania się reklamowania innych stron www. Jest jeden wyjątek – kiedy ktoś czegoś potrzebuje, a akurat to jest na danej stronie.
Chryzantem Złocisty
31.07.2007, 10:55
No to drugi odcinek :)
Wybaczcie,że tak późno,ale forum nie działało przez dwa dni no i we mnie się obudził leń :D Ale już się pozbierałam :)
Zresztą,i tak nikt nie płakał zbytnio z powodu spóźnienia.. xD
***
Odcinek 2 - Dziecko w drodze.
http://images30.fotosik.pl/43/2393a56f52966277.png (www.fotosik.pl)
Małgosia zadzwoniła do Gerwazego z wieścią,że jest z nim w ciąży.Na początku nie chciał uwierzyć,a gdy Gosia zapewniła go,że to prawda,wściekł się i rzucił słuchawką.Kiedy po paru godzinach udało się jej do niego dodzwonić,syknął:
-To dziecko na pewno nie jest moje!Wrabiasz mnie żebym z Tobą był,a dobrze wiesz że nie będę!
I przestań się do mnie odzywać z łaski swojej!Nie chcę już mieć z Tobą więcej do czynienia!
Małgosi łzy napłynęły do oczu,ale szybko je przetarła.Musiała jakoś sobie poradzić.Może była romantyczką,ale na pewno nie uzależnioną od facetów i niesamodzielną.Była twarda,życie ją tego nauczyło.Wiedziała,że sobie da radę...Mimo braku znajomych.Musi dać sobie radę.
Zasnęła po tej rozmowie-ciąża dawała się we znaki.Nie wiedziała,jaka przyszłość ją czeka...
http://images28.fotosik.pl/42/23e4f74081408aac.png (www.fotosik.pl)
Gosia zaczęła poszukiwać przyjaciół.Zadzwoniła do pewnej dziewczyny,którą poznała na mieście.Zaprosiła ją do domu,jednak Maria po bliższym poznaniu okazała się zbyt opryskliwa i chamska.Przez chwilę była miła,jednak koniec końców okazała swój prawdziwy charakterek.
Małgosia pożegnała się z nią,wiedząc że raczej nie spotkają się ponownie.Nie wiedziała,co począć-nie znała nikogo innego,a na miasto bała się jechać,gdyż urósł jej już brzuszek i często mdlała.Musicie przyznać,że jako przyszła mama w stroju ciążowym wygląda ślicznie.
http://images24.fotosik.pl/42/9d6f41a851a1eecf.png (www.fotosik.pl)
Pewnego dnia zadzwoniła do niej dawna znajoma Gerwazego,Adelajda.Na sam dźwięk jego imienia Gosia dostała dreszczy,jednak miły głos dziewczyny wzbudził jej zaufanie.Adelajda zaprosiła ją na miasto,jednak Gosia nieśmiało wytłumaczyła się,że nie może wychodzić z domu,ponieważ będzie mieć dziecko.Adelajda roześmiała się tylko,i powiedziała że w takim razie,to ona wpadnie do niej do domu.Nieufna z początku Małgosia pomyślała "A co mi tam!" i zgodziła się.Powitała nową znajomą,tak roześmianą i pełną humoru.
http://images27.fotosik.pl/42/c0105bd03ef8087a.png (www.fotosik.pl)
http://images30.fotosik.pl/43/d0e83f761a1cc2e9.png (www.fotosik.pl)
Po chwili znalazły wspólny język.Adelajda,wygadana i ciągle uśmiechnięta,była przeciwieństwem cichej i melancholijnej Gosi.Obie miały na pieńku z Gerwazym,a i tak łączyło je niejedno.Przeszły na piętro i zaczęły babskie pogaduszki,co chwila się śmiejąc bądź wygłupiając.
Późnym wieczorem przyjaciółki pożegnały się.Małgosia była szczęśliwa-znalazła w końcu jakąś bliską osobę!Nikt jednak nie wiedział,co za sekret kryje się za błękitnymi oczami Adelajdy...
http://images23.fotosik.pl/42/b410a380448fa195.png (www.fotosik.pl)
Gosia spała do południa,spokojna na duszy."Mając taką przyjaciółkę jak Adelajda,na pewno dam sobie radę"-myślała.
A druga połowa w jej łóżku,jak i w sercu,nadal była pusta...Myślała czasami o Gerwazym,było jej przykro że ją tak potraktował,ale Adelajda nie dawała się jej długo smucić.Kazała Gosi zapomnieć o nim "I tak sobie już pewnie znalazł inną naiwną,i tak" - mówiła,kiedy Małgosia pytała dlaczego nie może z nim porozmawiać.
Jednak w sekrecie,kiedy była sama w domu wieczorem,dzwoniła do niego.Często jednak nie podnosił słuchawki.Parę razy odebrał,ale na sam dźwięk jego głosu Gosię zatykało i odkładała słuchawkę bez słowa.
http://images27.fotosik.pl/43/6714986c441abe9e.png (www.fotosik.pl)
Kolejne,wieczorne spotkanie z Adelajdą.Gosia zaczyna zauważać,że momentami jej przyjaciółka jest dziwna.Patrzy na nią takim dziwnym wzrokiem...Na pożegnanie przytula za mocno.
Co to może znaczyć?Adelajda tłumaczy się,że bardzo jej na Małgosi zależy i dlatego...A patrzy się tak,bo Gosia pięknie wygląda jako przyszła mama.
Gosi to schlebiło,ale nadal nie jest usatysfakcjonowana tymi wyjaśnieniami....
Jednak starała się o tym nie myśleć,i dalej wygłupiała się z Adelajdą,śmiejąc się co niemiara.I znowu spotkanie zakończyło się późnym wieczorem.
Można też zauważyć,że Małgosi urósł znowu brzuszek.
http://images29.fotosik.pl/43/f7869b9649a22314.png (www.fotosik.pl)
http://images27.fotosik.pl/43/4e9090e1fbb7d1d7.png (www.fotosik.pl)
A to jest ta kobieta,którą Gerwazy widział w centrum podczas randki z Gosią.Okazała się...jego żoną,która na widok zdrady męża zażądała rozwodu.Jako że Gerwazy ma swoje mieszkanie,interes i zajęcie,to nie przejął się jej groźbami.Więc ona,zmuszona dać ujście swojej frustracji,uparła się na Bogu ducha winną Małgosię.Zaczęła jej kopać śmietnik,oraz kraść gazety.Gosi to nie przeszkadza,bo przewracania śmietnika i tak nie słyszy,a kobieta kradnie również zgniłe gazety sprzed tygodni,czyli sprząta za Gosię przed domem.
Poza tym,Małgosia na kibelku i tak zawsze czyta świeżutką prasówkę.Skąd ją bierze-to już tylko ona wie...
http://images24.fotosik.pl/42/3409eccf85ccb50c.png (www.fotosik.pl)
Jakimś cudem udało jej się nabić tyle punktów aspiracji,żeby kupić Eliksir życia.W końcu nie jest pierwszej młodości,a trzeba dziecko wychować i znaleźć męża.
Po wypiciu eliksiru Gosia poczuła się jak nowo narodzona (Eliksir życia jest lepszy niż jakiekolwiek kremy na zmarszczki,uwierzcie mi drogie panie).
Dodam że wypiła jeszcze raz,żeby już do końca być piękną i młodą.
Gosia miała nadzieję,że picie eliksiru podczas ciąży nie wpłynie źle na jej nienarodzone dzieciątko...
http://images27.fotosik.pl/43/9abfc50b2496e8aa.png (www.fotosik.pl)
Aż w końcu,pewnego poranka zaczął się poród.Gosia poprzedniego wieczoru miała przeczucie,że rozwiązanie już blisko,ale nie sądziła że aż tak!Poród odbywał się w samotności.Nawet Adelajda nie mogła przyjść,ponieważ poszła z samego rana do nowej pracy.
***
-Gosia urodzi chłopca,czy dziewczynkę?A może..Bliźniaki?
-Czy Gerwazy odkryje w końcu w sobie ojcowskie uczucia i zamieszka z Gosią?
-Czy Małgosia dowie się w końcu,co tak naprawdę skrywa Adelajda?
To już w następnym,trzecim odcinku! ^^
Czekam na komentarze :)
Liv_Hanna
31.07.2007, 11:09
Jakoś to fotostory mnie nie wciągnęło. Nie ma niczego nowego. Nie podoba mi się styl (każdy ma inny gust). Ocena 7/10 :)
Bardzo mi się podoba to fotostory - strasznie mnie wciągnęło. Nie przeszkadzają mi kryształki itp. Pisz dalej. Moja ocena to: 10/10.
P.S. Gosia ma śliczny strój ciążowy mój ulubiony, poza zielonym :wub: .
Spoko fotostory, nawet mnie wciągneło. Pisz dalej :) ocenka 9/10
Pozdro :)
Ps. Ładne i duże zdięcia :)
Chryzantem Złocisty
04.08.2007, 12:22
Nadszedł czas na trzeci odcinek,ostatni przed moim wyjazdem.Taa...W niedziele wyjeżdżam do mojej ukochanej babci -,-" Na jakieś dwa tygodnie,ale będę negocjować żeby tylko na półtorej.Zresztą,nieważne... :D
***
Odcinek 3 - Sylwia.
http://images29.fotosik.pl/47/5cb892a1fe84a535.png (www.fotosik.pl)
http://images23.fotosik.pl/47/b6a777ac1901c54f.png (www.fotosik.pl)
Na świat przychodzi...Mała Sylwia!Włosy blond i oczka niebieskie po mamusi.Dzięki Bogu,że nic nie odziedziczyła po wyrodnym tatusiu,który nawet nie zadzwonił się spytać,jak się czuje Gosia i mała.Ale cóż,Małgosia nie zamierzała się nim przejmować.Zadzwoniła do Adelajdy po południu,opowiadając jaka to Sylwia jest ładna i grzeczna.Jednak jej przyjaciółka nie była zbytnio zainteresowana małą,tylko chciała za wszelką cenę odwiedzić Małgosię w domu.Gosia,trochę zdziwiona i zniesmaczona,odpowiedziała że nic z tego,bo musi się opiekować małą a nie zajmować gośćmi.Usłyszała potem,jak Adelajda coś prycha do słuchawki i ją odkłada.Usiadła smutna na łóżku.Jednak gdy spojrzała na małą Sylwię,śpiącą w swoim łóżeczku,od razu się rozchmurzyła.Teraz tylko jej córka się liczy...
http://images25.fotosik.pl/46/1145f74e42b345db.png (www.fotosik.pl)
http://images23.fotosik.pl/47/710e2c1929e08e72.png (www.fotosik.pl)
Pierwsza kąpiel Sylwii i pierwsze karmienie...Małgosia nie mogła się nudzić,o nie.Od zawsze miała słabość do dzieci i wszyscy jej powtarzali,że będzie dobrą mamą.A Sylwia stała się jej oczkiem w głowie.Czasami Gosia płakała w łazience,wspominając jak to Gerwazy ją zapewniał o swojej miłości,jak to będą razem na zawsze.Ale mała dawała jej tyle zajęć,że chwile załamania nie mogły być długie.
http://images30.fotosik.pl/47/002d436d157edbf4.png (www.fotosik.pl)
http://images30.fotosik.pl/47/7c8529c2ea30767f.png (www.fotosik.pl)
Gosia obserwowała,jak mała Sylwia rośnie.Pierwsze urodziny odbyły się tylko we dwie,Adelajda dalej była zła na Małgosię,nie wiadomo za co.Sylwia dostała nie za ładne ubranko,ale małej i jej mamie nie przeszkadzało to.Były zdane tylko na siebie.Gosia miała w okolicy opinię puszczalskiej,jednak nie słuchała plotek ani oskarżeń.Wystarczyło jedno spojrzenie w niebieskie oczy Sylwii,i cały świat był dla niej nieistotny.
http://images29.fotosik.pl/47/812e97fb6486fad4.png (www.fotosik.pl)
http://images24.fotosik.pl/47/82604dac5f9800e8.png (www.fotosik.pl)
Mała szybko się nauczyła chodzić,mówić,korzystać z nocnika..Była dziwnie zdolnym dzieckiem.Nauka przychodziła jej łatwo.Nie lubiła się bawić,wolała gdy mama czytała jej książki.
No i przy okazji służyła za darmowy budzik-nieważne,czy dzień czy noc.Sylwia nie była marudnym dzieckiem,nie.Tylko często budziła się,chcąc mamie powiedzieć coś mądrego.Nie jej wina,że Gosia najczęściej wtedy spała...
http://images28.fotosik.pl/47/80d8cda2dfac5a5e.png (www.fotosik.pl)
Na kolejne urodziny Sylwii Adelajda łaskawie przyszła.Oczywiście,nie interesując się ani przez chwilę małą,tylko ciągle wypytując się Gosi,czy za nią tęskniła i tak dalej.Gdy przyszedł czas zdmuchiwania świeczek i jedzenia tortu,uciekła tłumacząc się nagłym rozwolnieniem.
A Sylwia już mogła pójść do szkoły.Ale nie była takim zwykłym dzieckiem.Już od początku uczyła się szybko,ciągle pragnęła zdobywać nową wiedzę i umiejętności.Zamiast głupich kreskówek dla dzieci woli Wiadomości lub kanały przyrodnicze i naukowe.Gosia zaś,patrząc na swoją ukochaną córeczkę,zastanawiała się "Co też z niej wyrośnie?"
http://images28.fotosik.pl/47/909eaeeffa0b18ad.png (www.fotosik.pl)
Pokój Sylwii był ascetyczny,zawierał tylko najpotrzebniejsze sprzęty-łóżko,fotel,biurko,biblioteczkę...Sylwia nie chciała być taka jak inne dzieciaki,o nie.
Nauka czytania przyszła jej z łatwością,Gosia była zszokowana że jej córka jest taka mądra.Sylwia natomiast od razu zaczęła korzystać z możliwości czytania.
Uczyła się non stop,wręcz "połykając" książki i nową wiedzę w nich zawartą.Wykorzystywała do nauki każdą wolną chwilę-poranki przed przyjazdem autobusu do szkoły,wieczory i wekeendy.Nie miała przyjaciół czy koleżanek,ale Sylwii było z tym dobrze.Bardziej od znajomości ceniła nowe encyklopedie,które jej mama kupiła w jakimś antykwariacie.
http://images28.fotosik.pl/47/a2ad498cf99b4ef3.png (www.fotosik.pl)
Przyszła zima,i Sylwia pomimo mroźnego porannego wiatru dzielnie dreptała do szkoły.Zaś Małgosia znalazła pod drzwiami bukiet róż.Kiedy przeczytała liścik dołączony do niego,wyrzuciła kwiaty od razu.A co było na liściku napisane?"Dla mojej córeczki,żeby była piękniejsza od tych róż,piękna jak TY tamtej nocy...Gerwazy".
Małgosia wiedziała że nagła "troska" ojca jej córki wynikła stąd,że podczas sprawy rozwodowej żona jakimś cudem oskubała go z prawie całego majątku i teraz żadna simka go nie chciała,więc chwytał się kogo się tylko dało.Gerwazy jednak był już dla Gosi nikim.Nie chciała mieć już z nim nic wspólnego,mimo iż w głębi serca nadal coś do niego czuła.Przetarła gorące łzy i poszła zaparzyć herbatę,czekając aż Sylwia wróci ze szkoły.
http://images27.fotosik.pl/47/80121ffcf89455db.png (www.fotosik.pl)
Podczas zimowego weekendu,dziewczyny wyszły na podwórze spędzać razem czas.Wcześniej,przy obiedzie,Małgosia zaproponowała Sylwii,że mogłaby ją przepisać do prywatnej szkoły,jednak jej córka stanowczo odmówiła.Doskonale wiedziała,że w prywatnej szkole dobre oceny zdobywa się za kasę,a nie za to co masz w głowie.Tak więc pozostała uczennicą szkoły publicznej-była geniuszem w swojej klasie.Małgosia jest bardzo dumna ze swojej ukochanej córeczki,mimo iż czasami nie jest w stanie zrozumieć jej ciągoty do nauki,jej dorosłych poglądów i zwyczajów.Wiedziała jednak,że Sylwia jest wyjątkowym dzieckiem,i kochała ją z całego serca.Sylwia po zabawie z mamą,wróciła do domu i do...nauki.
http://images30.fotosik.pl/47/4348128ae08c9bcb.png (www.fotosik.pl)
Przyszła wiosna,Sylwia miała urosnąć.Gosia nawet nie dzwoniła po Adelajdę,chciała spędzić ten dzień wyjątkowo-tylko ona i jej ukochana córka.W końcu,miała stać się nastolatką!Małgosia z zapartym tchem obserwowała,jak Sylwia zdmuchuje świeczki z tortu urodzinowego.Miała ogromną nadzieję,że jej córka nadal będzie tak wspaniałą dziewczyną,jaką była wcześniej.
http://images28.fotosik.pl/47/b1a322c21c0a96ef.png (www.fotosik.pl)
I oto Sylwia staje się nastolatką.Ucieszona,radosna,prawie tak samo jak jej mama.Tylko teraz pytanie-jakie Sylwia ma plany,jak będzie wyglądać jej przyszłość?
***
-Co zrobi Sylwia jako nastolatka?
-Czy Gosia skontaktuje się z Gerwazym?
-Czy Adelajda jeszcze się pojawi w życiu Familiaków?
To już w następnym odcinku...Za dwa tygodnie ^^ Albo może wcześniej,ale nie obiecuję :)
Czekam na komentarze i miłych dwóch tygodni wakacji (beze mnie xD ) !
Fajne Fotostory. Szkoda że wyjeżdżasz :1smutny: . Trudno napisać fotostory którę będzie mi odpowiadać :P .
P.S. Ocena oczywiście 10/10
Całkiem niekiepskie, dobra jakosc zdjęc...
Skoro nie dajesz rady pozbywac się krysztalków w grze to spróbuj je wyeliminowac na paintcie.
I zrezygnuj z niskich ścian =]
Anastazja
04.08.2007, 16:39
Cieszę się, że pokazujesz jak grasz.
Dobrze wiesz, że ta relacja z Twojej gry dla grupy ludzi na tym forum, ma szalone znaczenie i jest bardzo ważna.
W celach ochronnych, może wypowiem się za nich.
"Nie zwracaj uwagi na komentarze, nieprzychylne, wiemy, że to jest luźna relacja a Twojej gry. Wiemy więcej. "
Chcąc dodać Ci otuchy JA napiszę.
Cieszę się, że po długiej przerwie wróciłaś do gry sim, mam nadzieje, że odnowa odkryjesz uroki grania, simowania. Dla mnie osobiście gra jest odskocznią, życzę CI abyś też to tak traktowała. Po prostu luz RELAX luz relax
Dlatego nie zważaj, na nic.
Ty ani Ja, tak więc moja relacja z życia Eryki i Zooma oraz Twoja z życia Sylwii i …
( nie powiem kogo, chociaż już wiem, ale nie powiem XDDDD ) to nie są prawdziwe fotostory. A my nie chcemy być pisarkami, XD.
Wiem, wiem wszystko wiem. Swoje wiem.
Komentarz: kurde ale niemowlak Ci się zasyfił, aż musiałaś myć go w zlewie, zielona para bucha
Niech Małgosia nie dzwoni do tego Gerwazego do diabła.
Jak Małgosia jest puszczalska po tym jak poszła z jednym simem, to ja jestem zakonnica bwachahahaha
Coś ta Adelajda ma chrapkę na Małgosie.
Ja też się zastanawiam co z tej Sylwii wyrośnie.
Luźno sugeruje aby dokonać, publicznego morderstwa na simie Gerwazym, w celach profilaktycznych.
Wiesz kto, czeka na odcinki wiesz jakie.
Mam nadzieje, że dołączy do Nas jeszcze wiesz kto. Dodatkowo Żaba też, coś się zbiera w sobie.
Ciekawe, ciekawe
Proszę o następne odcinki.
Ech uważaj na tych wakacjach do diabła,
Aa zapomniałam, wiem że sama wybudowałaś domek i go urządzałaś, kosztem nie powiem czego.
No całkiem całkiem, jak na taką przerwę w budowaniu i graniu. Całkiem, całkiem.
Rozwiń żagle to popływamy.
Rozwiń skrzydła to pofruwamy.
Z resztą jak nie to nie, Twoja wola. xP
Pamiętaj, grunt to to wolnym być, sobą być,
Nie masz ochoty na powtórkę z genialności, idealności, spoko rozumiemy Cię, córo Ateny
...reszta wiesz gdzie... Amen.
Fajny odcinek, jak zawsze ładne, duże zdięcia. Szkoda że wyjeżdżdasz :( Ale miłych wakacji :)
Fajne odcinki. Czekam na następnę. Oczywiście daję 10/10 Nie przeszkadzają mi kryształki i ściany. Cudowne fs!
Ogólnie podoba mi się Twoje opowiadanie. Jest przyjemne i lekkie, takie simowe. Brakuje mi w nim jednak obszerniejszych opisów życia bohaterów. Wszystko jest tak szybko opisane i ma się wrażenie, że w życiu Małgosi i jej córeczki niewiele się dzieje, poza tym że mama pracuje, a mała się uczy. No chyba, to zamierzone działanie i dopiero teraz zacznie się dziać ;)
Czekam na kolejne odcinki, bo ciekawa jestem co dalej :P A może Małgosia znajdzie jeszcze miłość swojego życia. Przecież chyba taka stara to nie jest? I żal mi tej Adelajdy, bo przecież jeśli ona zakochała się w Małgosi, to musi być bardzo nieszczęśliwa. Obie są nieszczęśliwe, cierpią przez niespełnioną miłość, odrzucenie ... Ach, wzruszyłam się ;(
P.s. To mój pierwszy post na tym forum :D
Chryzantem Złocisty
29.08.2007, 12:49
Tadam!
Wreszcie upragniony,wyczekiwany,wymarzony czwarty odcinek "F jak Familiak"! =D
Wybaczcie mi tą długą przerwę,ale złapał mnie potężny leń,zwątpienie,ogółem nie za ciekawie.Ale pewna kochana osoba ochrzaniła mnie i w końcu postanowiłam się zebrać w sobie po raz kolejny =d
Odcinek ma dwie części,gdyż jest to historia opowiadana z dwóch perspektyw-Małgosi oraz Sylwii.
Zapraszam do czytania =)
Odcinek 4 Część I - Miłosne poszukiwania.
http://images30.fotosik.pl/71/21dfe1919c202461.png (www.fotosik.pl)
Sylwia zjadła szybko tort urodzinowy.Nadszedł ten moment,na który tak bardzo czekała-mogła wreszcie iść na studia.Złapała za telefon i zadzwoniła po taksówkę.Małgosia ze smutkiem patrzyła na swoją ukochaną córkę ubierającą się do wyjścia.Wiedziała jednak,że nie może jej tego zabronić.Kiedy Sylwia podeszła,żeby ją przytulić na pożegnanie,zauważyła coś.
-Mamuś,dlaczego płaczesz?Przecież wiesz,że bardzo mi zależy na studiach!
-Wiesz...To tak...Ech...-Małgosia zaśmiała się,przecierając łzy.
-Mamuś...-Sylwia objęła ją i z uśmiechem dodała-Będę szczęśliwa,obiecuję.Będę o siebie dbać i tak dalej.Nie martw się.Teraz pomyśl o swoim szczęściu,ja sobie poradzę!
Po chwili wyszła,a Małgosia przez okno obserwowała,jak jej dziecię wylatuje z rodzinnego gniazdka...
http://images21.fotosik.pl/389/063d433e996873ed.png (www.fotosik.pl)
Gosia usiadła na kanapie.Tysiące myśli przemykało jej przez głowę.Co ona teraz zrobi?Nie miała nikogo,a przecież nie będzie histeryzować i dzwonić do Sylwii co godzinę.Westchnęła.Chciała,żeby ktoś ją teraz przytulił,pocałował,był przy niej...Ale skąd wziąć taką osobę?Od razu jedna rzecz jej przyszła do głowy.Swatka.Gosia jednak zagryzła wargę-a jak znowu się jej trafi jakiś dziwoląg?Siedziała tak przez parę minut,nie wiedząc na co się zdecydować.W końcu serce wygrało.Wykręciła numer swatki,która rozpoznała ją po głosie i obiecała zjawić się jak najszybciej.
http://images25.fotosik.pl/70/4b7de472c940f3dc.png (www.fotosik.pl)
Swatka zjawiła się szybko,jednak w jej głowie kryły się złe zamiary.Postanowiła wykorzystać naiwność Gosi,która teraz,bez Sylwii,straciła resztki zdrowego rozsądku.Małgosia,pełna nadziei,podeszła do swatki i wypowiedziała tradycyjną formułkę: "Kochana swatko,proszę,pomóż mi odnaleźć miłość mojego życia...".Cyganka uśmiechnęła się złośliwie i orzekła:
-Owszem,pomogę Ci,ale to będzie kosztować...Hm,powiedzmy...5 tysięcy simoleonów.
-Ale...Ja nie mam przy sobie tyle pieniędzy...Wszystkie oszczędności oddałam córce na studia...-wydukała Gosia,czując że łzy napływają jej do oczu.
-No to przykro mi,nici z randki.-mruknęła swatka,chowając kulę za pazuchę.
-Ale ja nie mogę być teraz sama!Już wariuję z samotności!Błagam,niech mi pani pomoże,ja chcę tylko kochać i być kochaną!Chcę być szczęśliwa!-krzyknęła Gosia i rozpłakała się.Swatka wiele razy widziała takie akcje w wykonaniu zakompleksionych nastolatek,ale widok dorosłej kobiety płaczącej i błagającej o miłość poruszył twarde serce swatki.Westchnęła ciężko i powiedziała stanowczym głosem:
-Dobrze,moja kochana.Wiem jak bardzo Ci na miłości zależy,wiem jak cierpiałaś przez jednego mężczyznę...Nie będzie dzisiaj randki,ale dam Ci numer do twojego wymarzonego.Zadzwoń do niego jutro,a obiecuję Ci,że nie pożałujesz.-wsunęła w dłoń Małgosi kartkę z napisanymi liczbami,i dodała szeptem.-Ma na imię Olaf.
http://images23.fotosik.pl/71/bca209f4e144c7bb.png (www.fotosik.pl)
http://images27.fotosik.pl/71/048709c69ee6d423.png (www.fotosik.pl)
Gosia całą noc nie mogła zasnąć.Przewracała się z boku na bok,sprawdzając która godzina.W końcu zasnęła nad ranem.Kiedy otworzyła oczy i ujrzała na zegarku godzinę 13.00,wyskoczyła z łóżka jak z procy.Wzięła szybki prysznic i szybko wykręciła w telefonie numer nabazgrany na kartce od swatki.Kiedy usłyszała w słuchawce głęboki,męski głos,aż się jej zakręciło w głowie.Olaf zgodził się na spotkanie,dodając że kobieta z tak miłym głosem musi być piękną istotą.
Gosia jechała na Przedmieście z wielkim podekscytowaniem.Zobaczyła Olafa,czekającego na nią przed klubem.Poczuła dziwne łaskotanie w brzuchu.Uśmiechnęła się nieśmiało,co bardzo się spodobało Olafowi.
Od razu znaleźli wspólny język.Nie mogli przestać rozmawiać,tak wiele ich łączyło.I ta samotność,którą tak bardzo chcieli przerwać...Olaf co chwila komplementował Gosię,nie mógł uwierzyć że spotkał tak śliczną kobietę.
http://images25.fotosik.pl/70/c6a5c11a637c5745.png (www.fotosik.pl)
W końcu po 30 minutach podchodów ich usta spotkały się...Małgosi serce zabiło szybciej.Wiedziała,że to jest to,czego szukała całe życie.Resztę spotkania spędzili,patrząc sobie w oczy,przytulając się bądź zatapiając się w słodkich pocałunkach.Jeszcze nigdy Gosia nie czuła się tak cudownie,a spoglądając na uśmiech Olafa i widząc bijącą z jego uczuć miłość,wiedziała że on też jest szczęśliwy.
Na pożegnanie pocałowali się długo i namiętnie,a Olaf szepnął jej do ucha:
-Gdzieś ty się podziewała przez całe moje życie?
http://images13.fotosik.pl/57/caa71a78662e72d5.png (www.fotosik.pl)
http://images24.fotosik.pl/71/a2786d3a834a2d3e.png (www.fotosik.pl)
Spotykali się przez pięć miesięcy,a ich miłość rozwijała się coraz bardziej.W dzień,kiedy mijało pół roku od ich pierwszego spotkania,Olaf zadzwonił do Gosi,zapraszając ją na randkę.Gosia była pewna,że to będzie zwyczajne,codziennie spotkanie,jednak Olaf był dziwnie wesoły i czuły.Małgosia nie wiedziała co ma myśleć,a kiedy zaproponował taniec na środku ulicy,wybuchnęła śmiechem.Jednak zakochani robią różne rzeczy,więc dała się namówić.Podczas tańca patrzała mu głęboko w oczy,próbując odgadnąć,co też Olaf ma w zamiarach zrobić.Przytulili się mocno.Gosia chciała,żeby ta chwila trwała wiecznie.
http://images23.fotosik.pl/71/15ee0f9b7ad112e8.png (www.fotosik.pl)
Olaf odprowadził Gosię do domu.Jednak po namiętnym pocałunku nie odszedł,tylko uklęknął przed nią i złapał za dłoń.
-Czy...Wyjdziesz za mnie?
Małgosia nie wiedziała co powiedzieć.Zasłoniła usta ręką,to było zbyt piękne żeby było prawdziwe!Ale jednak...
-Oczywiście że tak!-rzuciła mu się w ramiona.Kiedy zakładał jej śliczny pierścionek na palec,popłakała się ze szczęścia.Utonęli w namiętnym pocałunku,czując się jak w...niebie.
http://images13.fotosik.pl/57/a493e91ddd53a4a6.png (www.fotosik.pl)
Dzień później Olaf wprowadził się do Małgosi.Wiedzieli już teraz obydwoje,że odnaleźli swoje szczęście.Olaf zaczął pracować jako nauczyciel,Małgosia zaś malowała obrazy w domu.Żeby scementować swój związek,zaczęli się starać o dziecko...
http://images25.fotosik.pl/70/bf8281018dbe367e.png (www.fotosik.pl)
I udało im się!Kiedy Olaf dowiedział się że zostanie ojcem,pochwalił się wszystkim znajomym z pracy,a Gosię wręcz nosił na rękach.A ona postanowiła zadzwonić do Sylwii i opowiedzieć jej o wszystkim.Bardzo rzadko rozmawiała z Sylwią,gdyż ona ciągle się uczyła bądź siedziała w uniwersyteckiej bibliotece.Kiedy poinformowała córkę o jej przyszłym ojczymie,oraz że będzie mieć rodzeństwo,Sylwia się bardzo ucieszyła.Zaznaczyła jednak,że odwiedzi ich dopiero po ukończeniu studiów.Małgosia zrozumiała to,w końcu Sylwii bardzo zależało na nauce.Miała cichą nadzieję,że Olaf i Sylwia się polubią.
http://images24.fotosik.pl/71/8e04ffe75b297592.png (www.fotosik.pl)
http://images13.fotosik.pl/57/e6e99ec9a82e3d51.png (www.fotosik.pl)
Ciąża przebiegała spokojnie.Olaf nie mógł się nacieszyć,ciągle powtarzał że to na pewno będzie chłopiec.Gosia komentowała to uśmiechem.Głaskała brzuszek,wiedząc że niezależnie od płci dziecko będzie kochać nad życie.
Od czasu do czasu siadała przy pianinie,który kupiła dla Sylwii,i grała melodie,które podobały się jej córce.Małgosia nie bała się już o przyszłość.Wiedziała,że wreszcie jej życie się ułożyło tak jak powinno.
http://images23.fotosik.pl/71/f3414053889b827b.png (www.fotosik.pl)
http://images21.fotosik.pl/389/dfb1cde8dafc5d3b.png (www.fotosik.pl)
Nadszedł czas rozwiązania.Olaf,jak to typowy mężczyzna,poród przespał,ale kiedy przez sen usłyszał że to chłopczyk,od razu się zbudził.Damian,bo tak dali swojemu synowi na imię,ma oczy po mamie a włosy po tacie.
http://images28.fotosik.pl/71/7d7761c3ae40da9a.png (www.fotosik.pl)
http://images28.fotosik.pl/71/dc26e2fd3be34400.png (www.fotosik.pl)
Damian już od pieluszki był rozpieszczany przez rodziców.Olaf był strasznie dumny,że urodził mu się syn,a Gosia była wręcz nadopiekuńcza.Zawsze któreś z dwojga rodziców było przy małym,kiedy zaczynał płakać lub narobił w pieluszkę.Damianowi chyba taki obrót spraw się podobał...
http://images30.fotosik.pl/71/e0e46040151aca10.png (www.fotosik.pl)
Podczas gdy mały Damian śpi w łóżeczku,rodzice przy obiedzie prowadzą poważną rozmowę.Co z małym?Co ze ślubem?Olaf chciał się pobrać już następnego dnia,jednak Małgosia orzekła,że dopóki Sylwia nie wróci ze studiów to ślubu nie będzie.
-Nie wyobrażam sobie naszego ślubu bez mojej Sylwuni!
-Ale przecież Damian...
-Przecież będziemy go kochać i bez ślubu,prawda?
-Oczywiście,kochanie.Dobrze,poczekamy więc aż Sylwia wróci ze studiów.
-Kocham Cię,wiesz?
-Ja Ciebie też,Gosieńko.
***
Druga część odcinka czwartego już niedługo...Tym razem zobaczymy,jak wyglądały studia Sylwii i czy je ukończyła tak,jak chciała.
Komentujcie,jeśli macie ochotę.
=)
Nareszcie nowy odcinek :) Fajnie że jej się ułożyło. Czekam na następny odcinek.
nom nawet moze byc daje 8/10:D czekam na kolejny odcinek:D
____________________________________
LOVE SIMS 2:):):)And Harry Potter:)
:wub: :wub: :wub: :wub: :wub: :wub: :wub:
Anastazja
29.08.2007, 16:06
Dlaczego Sylwia jest dzieckiem tego niedobrego, a Damian tego dobrego tatusia?
Tekst jest dobrze napisany. Posiada zabarwienie emocjonalne, to przykuwa uwagę.
Odcinek przepełniony jest optymizmem.
Czuć dojrzałą miłość i troskę.
Dobrze piszesz, ale brak CI wytrwałości. Leń śmierdzi, pamiętaj o tym.
Grasz tylko dla siebie.
Wszystko co robisz, rób dla siebie.
Oczywiście, bądź wyczulona na emocje i uczucia innych, ale zachowaj równowagę.
Podoba mi się sam pomysł, jako opisywanie własnej gry. Tworzenie historii do nudnego wykonywania czynności. ^^
I w sumie nie umiem nic więcej powiedzieć xd
Fajne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :*
Bardzo mi się podoba! I fajny pomysł z opisywaniem własnej gry.
Podziwiam Cię Chryzantemku :*
Oczywiście 10/10 i z niecierpliwością czekam na następne odc. :wub:
Bardzo fajne fotostory:) podoba mi się, mogę nawet powiedzieć, że mnie wciągnęło:)
ocenka oczywiście 10/10 bo jak by inaczej ;):) czekam na kolejne odcinki:)
No nareszcie doczekałam się następnego odcinka, coś ostatnio autorzy prawie wszystkich FS robią sobie przerwy :P No ale do rzeczy. Fajnie, że Małgosi zaczęło wreszcie się układać i znalazła miłość. Trochę szkoda że akcja tak szybko się potoczyła, bo miałam wrażenie że Sylwia tylko dorasta i nic poza tym, nie pokazałaś też jej nastoletniego życia ,a w nim mogłoby się wiele dziać... Ale nic straconego bo życie studenckie też jest ciekawe, dlatego też czekam na drugą część odcinka no i oczywiście na kolejne też :smirk: Przyznam także, że bardzo podoba mi się to że w twoim FS nie widzę żadnych dodatków z neta. Choć sama nie mogę bez nich żyć to ich brak w ogóle mi nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie ;)
Chryzantemie Złocisty, chcę powiedzieć, że od samego początku śledzę Twoje opowiadanie i muszę przyznać, iż mimo formy i treści, jakie reprezentują losy Gosi w bardzo podstawowy sposób, który nie został naznaczony śladami z sieci, to całe te perypetie są niezwykle oryginalne i wciągające. Nie ma to jak kawał dobrej roboty z życia wziętej. Obyczajówki takie najlepiej pokazują wydarzenia, z jakimi się spotykamy. Horrory, thrillery, komedie nie zawsze to potrafią przedstawić. Kiedy czytamy takie fotostory, jak to, potrafimy lepiej połączyć się uczuciowo z bohaterem (w przypadku wyżej wymienionych klas i gatunków, przychodzi to trudniej), bo podświadomie wiemy, przez co ta dana osoba przechodzi (bo sami czasem w takich sytuacjach się znajdujemy).
Jednocześnie, jak już wiele osób wspominało, jest tu pokazana Twoja gra w The Sims 2, a nie jakieś wymyślone fantazje ze strzykawką zdeformowanych cieleśnie i umysłowo popaprańców, którzy mają w głowie jedno – żądze zabijania.
Moje wrażenia: Gosia, jest jak dla mnie trochę naiwna i – co za tym idzie – głupia. Spotkała już dwóch facetów i z każdym miała dziecko (to ostatnie nawet ma takie imię jak ja).
Co racja, to racja – z Olafem przedyskutowała kwestię powiększenia rodziny, ale z Gerwazym zrobiła to przypadkowo, co może w późniejszym czasie obudzić nieporozumienie wśród rodzeństwa, bo jedno zostało poczęte w samochodzie, po pierwszej randce, a kwestia narodzin drugiego została zaproponowana przed współżyciem. Myślę jednak, iż Sylwia jest za mądra, aby brać to pod uwagę i iść na ścieżkę wojenną na swojego brata, który również Bogu wszystkiego winien, to w końcu nie jest jej wina, tylko głupiego ojca, który popełnił błąd porzucając Gosię. Grunt, że owa matka opiekuńcza i kochająca, że wychowała ją, jak potrafiła najlepiej, rezygnując nawet, z kontynuacji przyjaźni z Adelajdą.
A zatem owe dzieci już się narodziły i czeka przed nimi sporo simowych miesięcy. Jak je spędzą? Sylwia zanosi się na „Alfę i Omegę”, ale przed Damianem życie stoi otworem. Kto wie? Może pójdzie w ślady siostry, może odziedziczy charakter po ojcu, albo po matce, może będzie miał całkiem inne aspiracje... nad tym głowię się od chwili, gdy zakończyłem lekturę ostatniego odcinka, które jak dotąd pokazałaś. Nie wiem czemu, ale chyba przez to powiązanie imion, zacząłem się interesować przyszłością tego rozpieszczanego malucha i tu masz najlepszy dowód na to, iż najlepiej ukazują sytuacje z życia zwykłego człowieka, takie właśnie obyczajówki. Podsumowując: życie wciąga i angażuje.
Od strony technicznej jest nieco słabiej, ale nienajgorzej. Pojawiło się kilka „niepotrzebnych śmieci”*, typu” niewidzialne sufity, kryształy, dymki, itp. Psują nieco klimat, ale tylko w znikomych dawkach. Zdjęcia natomiast, są duże i w dobrej jakości, co w pewnym sensie amortyzuje błąd wyżej wspomniany.
Ortografów i gramatyki nie będę się czepiać, bo sam często robię błędy takowe, więc było by nietaktem je wypominać.
Może Twoje opowiadanie nie przykuwa uwagi tytułem, czy samym wyglądem na pierwszy rzut oka, ale gdy ktoś zacznie je czytać, to nie może się oderwać od niego, póki go nie strawi (nie przeczyta), bo treść jest zrozumiała praktycznie dla każdego czytelnika, a czytanie idzie prosto i gładko. Fajnie.
To by było tyle. Oceny nie będę wstawiał, bo nie jest ona ważna. Liczy się końcowy efekt, a tego nie odzwierciedlą jakieś tam cyferki arabskie czy nawet, jak ktoś się przyczepi, chińskie, czy rzymskie. Ważne, że podoba się ludziom, to co robisz dla forum. To tyle. Pozdrawiam.
*niepotrzebne śmieci – to elementy z gry, które nie są związane z losami simów. Te elementy służą nam w rozgrywce, ale w filmach i na zdjęciach czasem psują całe wrażenie.
Chryzantem Złocisty
31.08.2007, 13:25
Przepraszam,że nie dałam wczoraj drugiej części,ale Neostrada odmówiła współpracy i musiałam czekać aż mi naprawią... =/
No ale bez zbędnych ceregieli,przedstawiam wam drugą część odcinka czwartego.Będzie trochę krótki,ale mam nadzieję że się spodoba.
Jak wiadomo,teraz będzie pokazane życie Sylwii od kiedy przyjechała na Uniwersytet. =)
Odcinek 4 Część II - Na studiach.
http://images13.fotosik.pl/61/90cbe4bf0db3a164.png (www.fotosik.pl)
Sylwia wynajęła sobie domek niedaleko kampusu.Nie chciała mieszkać w akademiku pełnym głupich studentów,całujących się gdzie popadnie i imprezujących.Chciała się uczyć w spokoju,wgłębiając się w każde słowa z książek.
Nie marnowała czasu i od razu zaczęła pisać pracę semestralną.
http://images26.fotosik.pl/72/2affb26f6467e800.png (www.fotosik.pl)
Jej sposób na nudę?Treningi.Ćwiczyła w każdej wolnej chwili,później sport miał okazać sie jej hobby,i miała wręcz idealne ciało.Poza tym,wyżycie się w ćwiczeniach było idealne do ujścia frustracji i niechęci do..mężczyzn.Tak tak,Sylwia postanowiła zostać zatwardziałą feministką.
http://images13.fotosik.pl/61/27db4eb06fe670a5.png (www.fotosik.pl)
Postanowiła sobie poprawić humor,zmieniając image.Nowe ubrania i fryzurka wywołały wielki uśmiech na jej twarzy.Kiedy jednak wyszła na wykłady,okazało się że nowy wygląd ma pewne wady-studenci nie mogli oderwać od niej wzroku,co ją bardzo denerwowało.Po pewnym czasie nauczyła się jednak nie zwracać na to uwagi i skupiać się tylko na słowach wykładowcy.
http://images21.fotosik.pl/393/99efb4cd7496da2f.png (www.fotosik.pl)
Jaki kierunek studiów wybrała?Oczywiście psychologię.Od zawsze ją interesowało,dlaczego ludzie postępują tak,a nie inaczej.Poza tym,studiując psychologię,mogła przy okazji odkrywać inne nauki.Po powrocie z wykładów ciągle siedziała z nosem w książkach,odrabiając zadania.Często czytała książki dla przyjemności,nauka przychodziła jej z łatwością.Potem szybki posiłek,od czasu do czasu treningi z samego rana,i tak mijał jej czas na studiach.
http://images21.fotosik.pl/393/725c549d7a902499.png (www.fotosik.pl)
Pewnego słonecznego dnia,kiedy Sylwia wracała z wykładów,zaczął dzwonić jej telefon komórkowy.Ze zdziwieniem zauważyła,że to jej mama,która ostatnimi czasy bardzo rzadko się odzywała do niej.Sylwia wzruszyła ramionami,odebrała,i nie mogła wierzyć własnym uszom.Małgosia zakochała się w Olafie!Czyli Sylwia ma ojczyma!Ucieszyła się bardzo,słysząc jaka jej mama jest szczęśliwa i radosna.W końcu bardzo jej zależało,żeby Gosia wreszcie spełniła swoje marzenie o wielkiej miłości.
http://images21.fotosik.pl/393/1845cd1cd9b67daa.png (www.fotosik.pl)
Zasiadła przed komputerem,chcąc napisać zadany referat.Jednak nie była w stanie,myślała o Olafie.Czy skrzywdzi jej mamę tak samo jak jej ojciec?Sylwia nienawidziła Gerwazego,i przez to,jak potraktował Gosię,zaczęła gardzić mężczyznami.Byli dla niej knurami nastawionymi tylko na jedno-zaliczyć jak najwięcej panienek.Miała nadzieję,że w jej życiu nigdy nie pojawi się żaden facet.Sylwia nie wierzyła w miłość,dla niej to wszystko było jakieś naciągane.Obserwowała tygodniowe związki jej znajomych ze studiów,i miłość zaczynała się robić dla niej czymś niemożliwym i nieistniejącym.
W końcu postanowiła napisać referat o feministkach.Wywołał on furorę wśród jej wykładowców,którzy nie mogli uwierzyć że młoda,śliczna dziewczyna ma aż tak złe zdanie o mężczyznach.
http://images28.fotosik.pl/72/5e85da613ceb502e.png (www.fotosik.pl)
Mijały dni,robiło się coraz chłodniej.Zima zbliżała się wielkimi krokami.A Sylwia nadal pogrążała się w nauce,nie myśląc o niczym innym.Nad łóżkiem powiesiła dwa obrazy,które namalowała jej mama.Patrząc na nie,Sylwia zastanawiała się,co Małgosia teraz robi.Czy jest szczęśliwa?Czy nie cierpi?Czy Olaf jest dla niej dobry?Z zamyślenia wyrywała ją perspektywa przeczytania nowej książki o ludzkim umyśle,jaką znalazła po 3 dniach poszukiwań w uniwersyteckiej bibliotece.Biblioteka stała się dla niej drugim domem,spędzała w niej mnóstwo czasu.
http://images28.fotosik.pl/72/4d91bb69ad6071b6.png (www.fotosik.pl)
Egzaminy zdawała z łatwością.Jej znajomi dziwili się,po co Sylwia tyle się uczy,skoro nad odpowiedziami w egzaminach nawet się nie zastanawiała.Była uznawana za "Psychologiczną geniuszkę",a ona sama komentowała to uśmiechem.Nauka była dla niej ucieczką od myśli o miłości,o mężczyznach,o wszystkim innym.Nie miała żadnego pociągu seksualnego,co ją bardzo cieszyło.Ćwiczenia rozładowywały napięcia.
Zadania domowe rozwiązywała w pół godziny,często prosząc profesorów o jakieś dodatkowe zadania.Niektórzy brali to za przechwałki,jednak inni z chęcią pomagali rozwijać jej zainteresowana.
http://images13.fotosik.pl/61/73f17923d1be8647.png (www.fotosik.pl)
Śnieg nasypał,i Sylwia postanowiła się trochę zrelaksować na świeżym powietrzu.Ulepiła bałwana,tak jak to za dawnych dziecięcych lat,kiedy się bawiła z mamą.
Pingwinek oczywiście skorzystał z okazji rozmowy z nowym kolegą.Sylwia ze śmiechem powitała zabawnego gościa.Lubiła zwierzęta,nawet bardzo.Szanowała je bardziej niż mężczyzn.
Swoją wypowiedzią "Nawet lama jest mądrzejsza od faceta." zraziła do siebie wiele swoich kolegów.Ale jej to akurat było totalnie obojętne.
http://images30.fotosik.pl/72/c3ccced98a59b09c.png (www.fotosik.pl)
Jednak dla niektórych studentów wizja ślicznej niedostępnej feministki była bardzo kusząca.Próbowali wszystkich sposobów-od obleśnych podrywów,po romantyzm i listy miłosne wkładane do jej zeszytów.Jednak Sylwia miała swoje sposoby-Casanovy mieli bardzo często podeptane palce u stóp,a romantycy patrzeli,jak ich przepięknie pisane listy lądują w koszu bez otwarcia.Jeden student się wycwanił i postanowił zdobyć Sylwię na inteligencję.A ona nie była wcale taka głupia,jak im się wydawało.Od razu wyczuła podstęp i inteligent skończył wyśmiany przez Sylwię,która zagięła go w wypytywaniach o łacińskie nazwy ośrodków mózgu i reszty ciała.Biedaczek musiał skapitulować,a ona z zadowoleniem ucięła sobie w domu popołudniową drzemkę.
http://images28.fotosik.pl/72/e8e9ce00a7367a73.png (www.fotosik.pl)
Mniej więcej w połowie trzeciego semestru studiów Sylwia znowu odebrała telefon od mamy.Tym razem Gosia miała dla niej radosną nowinę-jest w ciąży!
Sylwia uśmiechnęła się,a potem przezornie spytała-A Olaf jest przy Tobie,prawda?
Kiedy usłyszała,że są zaręczeni,aż jej szczęka opadła.Czyli jednak Olaf naprawdę pokochał jej mamę!I miał naprawdę zostać jej ojczymem.
Po chwili zastanowienia Sylwia dodała,że nie może przyjechać do nich,dopiero jak zda studia to wpadnie.Trochę się zasmuciła,żeby będą musieli przestawiać ślub,ale jak to powtarzała ironicznie "Jak kocha,to poczeka".
W nocy nie mogła zasnąć.Myślała o swoim przyszłym rodzeństwie.Chłopczyk,czy dziewczynka?
http://images24.fotosik.pl/72/395a5ad48888297c.png (www.fotosik.pl)
Nadszedł czas na ostatni egzamin.Od niego zależało,czy zda studia.Sylwia uczyła się cały dzień,dlatego wieczorem padła zmęczona na kanapę.Nawet nie zauważyła,że zasypia.Po paru godzinach usłyszała jakiś dziwny dźwięk.Obróciła się na drugi bok,a dopiero po chwili do niej dotarło,co to za głos-budzik na piętrze,który nastawiła sobie żeby wiedzieć kiedy ma iść na egzamin,dzwonił.Zerwała się z kanapy i zerknęła na zegarek w kuchni-miała dokładnie 5 minut!Nigdy jeszcze tak szybko nie biegła...
http://images21.fotosik.pl/393/bc5c8e42b554d26c.png (www.fotosik.pl)
Oczywiście zdała egzamin bez ani jednego błędu.Trochę się zadyszała,ale udało jej się.Po wszystkim nie miała nawet siły się opierać swoim koleżankom,które ją zaciągnęły do kampusowej knajpy opić zdane studia.
Wróciła do domu dopiero nad ranem,wykończona,ale szczęśliwa.Babski wieczór nie był taki zły-studentki były świadome niechęci Sylwii do facetów i wynajęły knajpę tylko dla dziewcząt.
Kiedy padła na łóżko,nawet nie wiedziała jak się nazywa.Wstała dopiero po południu.Mimo iż nie piła alkoholu,głowa bolała ją strasznie.Zerknęła na szafkę.No tak,trzeba jechać do domu,na ślub.Westchnęła ciężko.Jakoś dziwnie nie chciało się jej wychodzić z tego domu,do którego tak się przyzwyczaiła.Z chęcią przeszłaby te studia jeszcze raz.
***
-Czy ślub Olafa i Małgosi w końcu się odbędzie?
-Czy Sylwia zamieszka z rodzicami,czy też nie?
-Czy zaakceptuje ojczyma i braciszka?
Odpowiedzi na te pytania już w piątym odcinku...Który powinnam zamieścić w przyszłym tygodniu (ale nie obiecuję).
Wiem że ten był trochę nudnawy,ale nie mam dzisiaj nastroju jakoś =(
Wierzę jednak,że się choć troszkę spodobał... ^^
^^ Kocham twoje FS ^^
*_________________________________________________ _________*
Anastazja
31.08.2007, 14:15
Echem, tekst poprawny.
Zdjęcia mogą być.
Doczepię się do sposobu w jaki jest przedstawione życie bohaterki, czyli Sylwii. :angry:
Sposób mało komercyjny. xP
Koleżanko droga, bohaterka jest mało ciekawa, nudna i nudne ma życie.
To jest „wada” :angry:
Simka Sylwia jak tak dalej pójdzie zamieni się w Panią Zadecką. :angry:
Po prostu się załamałam. Powodów jest kilka. :con:
Już po pierwszym zdaniu umarłam na wieść, że Sylwia zrezygnowała z życia w akademiku. :angry:
Życie studenckie przeleci jej koło nosa.
I już wychodzi Ci postać mało ciekawa. Po co jej ta inteligencja jak z niej nie korzysta.
Po co jej psychologia jak z niej nie korzysta, samotnie zamknięta w pokoju.
A gdzie ćwiczenia praktyczne ze studentami?
Jej sposób na nudę?Treningi.
Zapewniam Cię, są inne sposoby na nudę.
Treningi hmm, jak najbardziej ale gdzie jest drugi sim?
do ujścia frustracji i niechęci do..mężczyzn.
Jaka frustracja do mężczyzn? Frustrację to ja mam jak to czytam.
No tak Sylwia ma traumę niedobrego ojca.
Damian natomiast jako syn tego lepszego tatusia, będzie pewnie cały happy :angry:
Byli dla niej knurami nastawionymi tylko na jedno-zaliczyć jak najwięcej panienek.
To zdanie akurat jest w połowie prawdziwe.
Jednak należałoby z tego zrobić atut.
Nic tylko korzystać.
A simka Sylwia w całej tej swojej inteligencji i teoretycznej wiedzy jest żałosna. :angry:
Nie miała żadnego pociągu seksualnego, co ją bardzo cieszyło.
Bez komentarza
Ja na miejscu tej simki zgłosiłabym się do lekarza.
(p.s tutaj tylko pomoże pani Grażynka )
która zagięła go w wypytywaniach o łacińskie nazwy ośrodków mózgu i reszty ciała
Na tej tematyce to każdy student wymięka :laugh:
:laugh: bwahahahahaaa xD :laugh:
Po wszystkim nie miała nawet siły się opierać swoim koleżankom,
Chyba zrobiłaś błąd.
Zdanie powinno brzmieć:
""Po wszystkim nie miała nawet siły się opierać swoim kolegom""
Ogólna ocena pod względem, treści komercyjnej jest zerowa.
Tak zmarnować życie studencie simce, to jest oburzające.
Położyłaś ten odcinek pod tym względem. U mnie masz nie zaliczone. xP
A niech Cię gęś kopnie xP
Teraz tak na poważnie. Odcinek super, uśmiałam się z tej kompletnej fikcji.
Mam nadzieję, że sim Damian będzie miał życie na fali.
SUPER, super :D ale jaja :D
Mi osobiście ten odcinek strasznie przypadł do gustu :O
Monia114
31.08.2007, 14:38
Tak naprawdę twoje fs to jedno z najlepszych na tym forum.Jest super i w ogóle strasznie wciąga.Już się nie umiem doczekać następnego odcinka!
Na początku byłam trochę zawiedziona, bo liczyłam że studenckie życie Sylwii to będą głównie imprezy i faceci :P Ale teraz przyznam, że podoba mi się to, że się nie stało. Na tym forum jest już wystarczająco dużo tego typu historyjek gdzie dla simki/sima nie liczy się nic innego jak dobra zabawa i płeć przeciwna. Coraz bardziej podoba mi się to FS :D
No to tak : Jak dla mnie to masz trochę krótkie opisy. Więc to mi się nie podoba :no:. Wogóle to fajne ( i ciekawe ! ) fotostory :happy2:. Tylko że krótki odcinek ;( . No i dobrze że nie wymyślasz jakich kosmicznych historii :D . Ale pokazujesz jak grasz ( pewnie wielu się ze mną zgodzi :D).
Nie mogę dać niższej oceny 10/10.
Chryzantem Złocisty
22.09.2007, 15:40
To znowu ja!
Taaak,fotostory jeszcze żyje =D
Trochę głupio,bo robię zdjęcia już 3 pokolenie naprzód i tak śmiesznie się czuję,dając te odcinki,które dla was są nowe a dla mnie to już daleka przeszłość w grze =D
Bez zbędnych ceregieli przechodzimy do 5 odcinka =d
Odcinek 5 - Ślub i słodkie dzieciństwo.
http://images25.fotosik.pl/85/3092eeb3f9655a20.png (www.fotosik.pl)
Sylwia chcąc nie chcąc wróciła do rodzinnego domu.Był początek jesieni.Padał deszcz.
Dyplom ukończenia studiów psychologicznych z wyróżnieniem potrafił jednak wywołać na gładkiej twarzy Sylwii uśmiech.
Nie zdążyła się nawet przywitać z braciszkiem,gdy Olaf zaczął ją ponaglać by ubrała suknię i wyszła na zewnątrz.Przez chwilę Sylwii przemknęło przez głowę,żeby mu się odgryźć-w końcu nie był jej ojcem,żeby tak rozkazywać-ale kiedy ujrzała swoją mamę szczęśliwą w sukni ślubnej,ugryzła się w język i z milczeniem zasiadła na krześle na ogródku.
http://images28.fotosik.pl/86/f72a2183e1d62ce3.png (www.fotosik.pl)
Mały Damian zasnął po 30 minutach śpiewania kołysanek,więc ślub przebiegł spokojnie.Małgosia nie mogła uwierzyć,że to się naprawdę dzieje.Tak właśnie sobie wyobrażała ślub.Może pogoda nie była piękna,ale ślub w deszczu też może być romantyczny.A brak gości im nie przeszkadzał.Kiedy Olaf złożył na ustach Gosi pocałunek,czas jakby stanął w miejscu.
Sylwia czuła się trochę zakłopotana,ale w końcu radość zwyciężyła.Może faceci byli frajerami,ale skoro dla jej mamy był jakiś jeden ważny,to niech z nim będzie.
http://images30.fotosik.pl/86/a1717ae4b5fc7877.png (www.fotosik.pl)
Na głębsze rozmyślania Sylwia jednak nie miała czasu.Pogratulowała mamie i ojczymowi,którzy udali się na piętro aby nacieszyć się sobą,a ona wzięła się za swoją znienawidzoną czynność.Za sprzątanie.
W końcu obiecała sobie,że skoro ma zamieszkać z rodzicami,to musi im pomagać.Nie chciała być darmozjadem.Zwłaszcza że teraz ich serce i myśli zaprzątało coś innego niż ona.No i był jeszcze jej braciszek.
Zastanawiała się już nad tym,jaki dom wykupi.Nie wspominała jednak o tym Gosi,która nawet nie chciała słyszeć o kolejnej wyprowadzce swojej ukochanej córeczki.
http://images13.fotosik.pl/102/489c387b91b0023a.png (www.fotosik.pl)
Tymczasem świeżo upieczeni małżonkowie postanowili skonsumować swój związek "już małżeński".
Olaf nie mógł się napatrzeć na swoją piękną żonę,a Gosia cieszyła się,że już żadna simka nie odbierze jej tego wspaniałego mężczyzny.
W tych chwilach rozkosznego uniesienia nic nie było ważne.Nic się nie liczyło.Tylko ona i on.
Byli już pewni,że nawet śmierć ich nie rozłączy.A co dopiero jakiś inny człowiek...
http://images12.fotosik.pl/104/a83109fd33e8dac0.png (www.fotosik.pl)
Kiedy po przyjemnościach Olaf i Gosia zasnęli wtuleni w siebie,Sylwia dyskretnie i po cichu weszła do ich sypialni.Przytuliła wreszcie Damiana,który się obudził.
Szeptała do niego "Trzeba być cicho,bo mama i tata śpią,wiesz?".
Damian zaś zrobił tak inteligentną minę,że Sylwia parsknęła śmiechem.
Przez moment wystraszyła się,że obudziła rodziców,ale to tylko Olaf przewrócił się na drugi bok.
Przez chwilę jeszcze porozmawiała z Damianem,po czym poszła go nakarmić.
Dziwnie się czuła.Obudziły się w niej instynkty macierzyńskie.Takie małe dziecię,a tak wiele radości sprawia.
Jednak po chwili wybiła sobie z głowy takie myśli.Nauka jest najważniejsza.Dzieci?Może kiedyś...
http://images26.fotosik.pl/85/02d307b3af8ba7a6.png (www.fotosik.pl)
http://images23.fotosik.pl/86/5da6d0cee1cc59ad.png (www.fotosik.pl)
Po paru dniach wszystko wróciło do normalności.
Olaf pracował,Gosia zajmowała się Damianem,i w wolnych chwilach malowała.
Sylwia zaś nie chciała przeszkadzać i się za bardzo rzucać w oczy,więc najczęściej ćwiczyła w salonie bądź sprzątała.
Wstawała pierwsza z całej rodziny.Starała się unikać rozmów z ojczymem,więc tak planowała zajęcia,żeby go "omijać".
Po pewnym czasie Gosia znalazła ofertę namalowania paru obrazów do jakiegoś biura.Oczywiście skorzystała z niej,więc teraz Sylwia dodatkowo zajmowała się Damianem.Akurat to było dla niej samą przyjemnością.
http://images30.fotosik.pl/86/796c710796363646.png (www.fotosik.pl)
Pewnego dnia Olaf zaspał do pracy.Wściekły,miotał się po całym domu w samej bieliźnie.Gosia bawiła się z Damianem,a Sylwia akurat wychodziła z pokoju.Kiedy zobaczyła,jak Olaf mocuje się ze skarpetką,wybuchnęła śmiechem.
-Wybacz,że Ci przeszkadzam,ale z tego co pamiętam,to w niedziele nie pracujesz...-wydukała przez śmiech.
Olaf przez chwilę miał ochotę coś rozwalić na ziemi.W końcu jednak sam też się zaczął śmiać.I zaczął rozmawiać z pasierbicą,dochodząc do wniosku,że wcale niegłupia dziewczyna z niej.
Trochę się jej bał,przez te poglądy feministyczne,ale w końcu poczuł do niej jakąś nić sympatii.
A Sylwia?Nie miało to dla niej tak wielkiego znaczenia,ale miło jej było,że nie ma z ojczyma wroga.
http://images13.fotosik.pl/102/f60d7653683a48db.png (www.fotosik.pl)
http://images13.fotosik.pl/102/9897b6df8e007291.png (www.fotosik.pl)
W końcu Damian rośnie.Wszyscy domownicy zadowoleni,a mały najbardziej.
Okazało się,że z wyglądu jest bardzo podobny do taty.
Był bardzo roześmiany i ciekawski świata,przeciwieństwo małej Sylwii-spokojnej i opanowanej.
Jednak stał się oczkiem w głowie całej rodziny.Zawsze ktoś się nim zajmował,na każde jego zawołanie,nigdy się nie nudził.
http://images26.fotosik.pl/85/fec36fcb738813d9.png (www.fotosik.pl)
Każdy czegoś go nauczył.Gosia korzystania z nocnika,Olaf-stawania pierwszych kroków,a Sylwia jako ta najinteligentniejsza wzięła na siebie naukę mówienia.
Gosia miała malutką nadzieję,że Damian od Sylwii nauczy się rozsądku i umiejętności dobierania słów.
Damian jednak nie był taki chętny do nauki,jak by się mogło wydawać.Sylwia spędziła długie godziny,starając się wydobyć z niego choćby jedno słowo.A kiedy wreszcie je wypowiedział,było nim..."Sylwia".
Nawet nie wiecie,jak dumna z siebie była wtedy.Braciszek zdobył jej wielką sympatię.I nie był w stanie wyprowadzić jej z równowagi w żaden sposób.
http://images13.fotosik.pl/102/f83d8ffc0450d7a5.png (www.fotosik.pl)
Wspólne zabawy i rozmowy sprawiły,że mały szybko podbił serce Sylwii.Gosia z radością obserwowała,jak córka i brat wspólnie spędzają czas.Nawet Olaf burknął:
-Kto by pomyślał,że się tak pokochają...
Sylwia jednak zauważała małą wadę.Damian robił się nieco zbyt rozpieszczony.Ona starła się z tym walczyć,ale wiedziała doskonale jak Małgosia przynosiła mu zabawki na każde jego zawołanie i odpuszczała mu bardzo często,kiedy zrobił coś złego.
Jednak kiedy patrzała w jego roześmiane oczy,wiedziała że z tego dzieciaka wyrośnie mądry sim.Nadal jednak starała się go uczyć rozsądku i dobrego wychowania.A pewnego dnia orzekła:
-Pamiętaj że jak będziesz duży to masz być dobrym człowiekiem,dobrze?
-Hehe!Dobsie!
http://images24.fotosik.pl/86/068c96f096191379.png (www.fotosik.pl)
W wolnych chwilach Sylwia siadała przy pianinie-tym samym,który dostała w dzieciństwie od mamy.Grała na nim melodie swojej młodości,zdając sobie sprawę,że jak Damian urośnie,to będzie musiała się wyprowadzić.Oddać mu swój ukochany pokój.
Trochę ją to zasmucało.Pogrążała się w zadumie,wspominając szczęśliwe chwile,jakie przeżyła w rodzinnym domu.
Kiedy Gosia wypytywała ją,nad czym się tak zastanawia,Sylwia zbywała ją jakimiś wymówkami.Nie chciała jej smucić.
Postanowiła że po prostu postawi rodzinę przed faktem dokonanym.
Bała się zostawiać mamę samą z mężczyzną.Co z tego,że był jej mężem,co z tego,że była z nim szczęśliwa?Nigdy nie wiadomo,co facetowi do łba wpadnie.
Ale cóż...Życie toczy się dalej.
http://images28.fotosik.pl/86/058b9ad8ef6cbdae.png (www.fotosik.pl)
Czas mijał,i nadeszła ta radosna,a zarazem smutna chwila.Sylwia przez chwilę zapomniała,że za parę godzin opuści swój ukochany dom.Ze śmiechem śpiewała braciszkowi "Sto lat" razem z ojczymem.
Kiedy mały zdmuchnął świeczki i zjedli tort,dotarło do niej,że musi zrobić to teraz albo wcale.Zadzwoniła po taksówkę,która miała ją zawieść do wykupionego parę dni temu domu.Gosia i Olaf nie mieli o tym pojęcia.
Dopiero teraz Małgosia się zorientowała,że coś dziwnego się dzieje,ale już nic nie mogło zatrzymać Sylwii.
http://images27.fotosik.pl/86/95e56ec460bca619.png (www.fotosik.pl)
Pożegnała się najpierw z braciszkiem,obiecując mu pewną rzecz...
-Pamiętaj,że zawsze możesz na mnie liczyć.Jak już urośniesz,to będziesz mógł się doradzić u mnie we wszystkich sprawach.-szepnęła Damianowi do ucha.
http://images27.fotosik.pl/86/0397d97e4b3a1c8e.png (www.fotosik.pl)
Pożegnanie z mamą było dla niej najtrudniejsze.Uroniła trochę łez,kiedy się przytuliły,ale wiedziała,że jeszcze nieraz zawita do rodzinnego domu.
-Dbaj o siebie!I odzywaj się jak najczęściej!-strofowała ją Małgosia,uśmiechając się przez łzy.
-Mamo,ja już jestem dorosła...
-No i co z tego?Dla mnie zawsze będziesz ukochaną malutką Sylwią.
http://images12.fotosik.pl/105/421eba22afa9d852.png (www.fotosik.pl)
Podchodząc do Olafa,Sylwia szybko wytarła resztki łez.Nie chciała,żeby ojczym je zauważył.Żaden mężczyzna nigdy nie ujrzał Sylwii płaczącej.
-Hej...-powiedział,kiedy objęła go szybko i bez uczucia-Nie wiem,jak myślisz,ale ja mimo wszystko Cię polubiłem.W końcu jesteś córką kobiety,która jest dla mnie całym życiem.I uważam Cię za inteligentną dziewczynę,pamiętaj!
http://images29.fotosik.pl/86/e7ceed4b3119fd28.png (www.fotosik.pl)
Gdy już miała wyjść,przystanęła.Wróciła się,aby ostatni raz spojrzeć na swój pokój,w którym nic się nie zmieniło,od kiedy poszła na studia.Sylwia wiedziała,że teraz to będzie pokój Damiana,więc pewnie wszystko się w nim zmieni...
Jednak w końcu to nowy rozdział.Tyle wspaniałych rzeczy ją jeszcze czeka.
Zamknęła drzwi i odjechała...
***
-Czy Damian dotrzyma słowa,i faktycznie wyrośnie na dobrego człowieka?
-Jak Sylwia poradzi sobie w nowym domu?
-Czy związek Gosi i Olafa nadal będzie wyglądać tak sielankowo?
To już w szóstym odcinku,który dam nie wiem kiedy.Nie chcę znowu złamać obietnicy.Po prostu bądźcie gotowi =D
Wiem że ten odcinek straaasznie długi,ale nie dało się tego podzielić na dwie części.Mam nadzieję,że się podoba =)
Castaway
22.09.2007, 16:07
Twoje fs naprawdę się przyjemnie czyta :) . I niedługo daj odcinek . Proszę Cię :) 10/10
Twoje fs jest genialne =) Super się czyta :) Tylko daj szybciutko odcinek :) 10/10
To bardzo dobrze, że taki długi. :P
Odcinek - jak każdy, super. Ja też przyłączam się do prośby:
DAJ ODCINEK ZA NIEDŁUGO. ;P
Anastazja
22.09.2007, 18:35
Ładniutka ta Sylwia.
Damian też jest ładniutki.
Jednak lepiej niech się nie zadaje z siostrzyczką.
Bo się brzdąc wypaczy.
Nie wiem, co będzie dalej. Ale spróbuję napisać.
-Czy Damian dotrzyma słowa,i faktycznie wyrośnie na dobrego człowieka?
Damian, będzie przystojny i zły.
-Jak Sylwia poradzi sobie w nowym domu?
Poradzi sobie bardzo dobrze, i zatruje życie niejednemu simowi.
Jej uroda jest jej przekleństwem. Sylwia zawsze w sercu będzie samotna.
-Czy związek Gosi i Olafa nadal będzie wyglądać tak sielankowo?
Małgosia, wycierpiała swoje. Należy jej się szczęście. Zasługuje.
Związek, powinien być słodki i sielankowy.
Chociaż boje się, że ojciec Sylwii zapuka do drzwi. I Małgosia oszaleje.
A już myślałam, że Sylwia i ojczym uciekną razem, porywając małego Damiana.Wtedy to byłby dopiero dramat.
A poważnie moja Ty Złota dziewczyno, to Twoje FS podoba mi się coraz bardziej. Co prawda niektóre etapy z życia bohaterów przedstawiłaś dość szybko (całe dzieciństwo Sylwii, a później jej studia), ale to nic nie szkodzi.
Na początku myślałam, że taki szybki rytm opowiadania niektórych wątków (podkreślam: niektórych), odejmie temu FS uroku. A jednak ... nie odebrał. Wszystko razem, wszystkie te odcinki stanowią przyjemną w odbiorze całość. Dobrze się to czyta, lekko, a jednocześnie z nutą ciekawości "co będzie dalej".
-Czy Damian dotrzyma słowa,i faktycznie wyrośnie na dobrego człowieka?
Wiem ale nie powiem :P
-Jak Sylwia poradzi sobie w nowym domu?
Dobrze sobie poradzi, na studiach mieszkała sama i sobie poradziła, więc poradzi sobie też na swoim. Właściwie to nie będzie miała wyjścia. Przecież nie wróci do mamusi - jest na to zbyt mądra :)
-Czy związek Gosi i Olafa nadal będzie wyglądać tak sielankowo?
Tak, jeśli Olaf nie ucieknie z Sylwią, porywając przy tym Damiana :laugh:
(Pogrubienie pytań ściągnięte od Naomi ;P )
I jeszcze jedno: co się stało z Adelajdą czy jak jej tam? Czy umarła już z powodu nieodwzajemnionej miłości? Czy może postarzała się w zastraszającym tempie i nie pokazuje się światu? Czy może chciała przerobić się na faceta za pomocą maszyny do operacji plastycznych i operacja się nie powiodła i siedzi zamknięta w piwnicy, samotna i zagubiona? :O
Noo ... to tyle. Irbis pozdrawia :D
Master of Disaster
22.09.2007, 22:09
Hm, co do dalszych losów... zgadzam się z Naomi, zwłaszcza, jeśli chodzi o Sylwię... OMG, zostawać zatwardziałą feministką, bo ojciec porzucił jej matkę, kiedy była w ciąży? No do licha... Zresztą, w ogóle ta Sylwia wydaje mi się mało interesująca, co ja mówię - jakaś taka... nudna, po prostu.
Ale tu namarudziłam... nie FS w sumie fajne, dobra jakość zdjęć. W poprzednich odcinkach raziły mnie w kilku miejscach niskie ściany (mało widoczne, ale były), a także niebo (przy urodzinach Sylwi). Większych błędów nie zauważyłam, ale czytałam dość szybko, więc mogłam coś przeoczyć.
Oceniam na 7+/10 - tak mało, bo... Sylwia (patrz wyżej) i kilka małych usterek natury technicznej... Oczywiście jest to ocena całkowicie subiektywna... No i mogę, jak to kobieta, zmienić zdanie ;P
PS. Nawiasem mówiąc, Simsy mi się troszeczkę znudziły... Odgrzałam za to fajną, starą grę... Konia z rzędem temu, kto zgadnie jaką :D
Monia114
30.09.2007, 19:44
Gry już miała wyjść
Chyba raczej "Gdy"
Wiem że ten odcinek straaasznie długi
Bardzo dobrze, że długi!
No, a co do odcinka... z przykrością muszę strwierdzić, że jest GENIALNY!!!Naprawdę super.I oczywiście 10/10!
Chryzantem Złocisty
02.10.2007, 18:15
Odcinek prawdopodobnie będzie jutro.
Już się zbieram od niedzieli,ale musiałam spisać zeszyty,pouczyć się...
Nie ma tak dobrze,ja w liceum kurde jestem =d
Ale postaram się jutro dać.
I przepraszam wszystkich niecierpliwych.
To już się nie powtórzy.
Obiecuję poprawę =D
Bless.
Nindë Tasartir
02.10.2007, 19:11
Odcinek prawdopodobnie będzie jutro.
Już się zbieram od niedzieli,ale musiałam spisać zeszyty,pouczyć się...
Nie ma tak dobrze,ja w liceum kurde jestem =d
Ale postaram się jutro dać.
I przepraszam wszystkich niecierpliwych.
To już się nie powtórzy.
Obiecuję poprawę =D
Bless.
Ciesze się, że zamierzasz je dać już jutro!Ja taka jak ty nie jestem i nie mam zamiaru cię kryrykować, bo naprawdę twoje fs mi się bardzo podoba i tu nie chcę obrażać Panny.N, ale wydaje mi się, że jest nawet lepsze.Tak trzymać!
Stokrotka
02.10.2007, 19:14
Misti12 - Chryzantem Złocisty cię krytykuje bo twoje FS zazwyczaj nie przypominają FS, natomiast jej relacja z gry bardzo mi się podoba, jest interesująca i lekko pisana. Oby tak dalej!
Chciałam też napisać, że masz bardzo ciekawy sposób na grę. Chyba muszę brać z ciebie przykład... :D
misterio
02.10.2007, 19:51
Fs jest super!!! Czekam na kolejny odcinek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D
No cóż.
Teraz powinnam zbierać informacje o wielkich wynalazcach (do szkoły), a komentuję FS.
Podoba mi się. Dałabym Ci 4,5 jako ocenę ;) Całej piątki nie, bo 5 daję tylko ulubionym FS.
A na zdjęciu jak Sylwia trzyma Damiana, widać Adelajdę przez okno :D To było zamierzone? Chyba, że to inna simka.
Pozdrawiam i weny życzę
Lizek
Chryzantem Złocisty
07.10.2007, 11:56
Ekhm...
No to chyba dam ten szósty odcinek,no xD
Aha Lizek - brawo dla Ciebie,jesteś chyba pierwszą osobą,która zauważyła na tym zdjęciu Adelajdę =D
Nie,nie było to zamierzone,po prostu akurat przylazła do Familiaków,a ja ją zauważyłam dopiero jak zrobiłam to zdjęcie xD
U mnie w Simsach była ostatnio dość spora impreza.Ech.
To co ja teraz daję,to już jest w mojej grze odległą przeszłością =D
Ale już nie mogę się doczekać,kiedy pokaże tutaj te czasy "nowożytne".
Odcinek 6 - Młody Casanova.
http://images29.fotosik.pl/97/1602a49afd24b41f.png (www.fotosik.pl)
Po przemeblowaniu pokoju Sylwii i zaaklimatyzowaniu się w nim,młody Familiak dostał się pod opiekuńcze skrzydła swojego ojca-nauczyciela.
Tak tak,Olaf wziął syna w obroty i pilnował uważnie jego naukę oraz odrabianie lekcji.Jako nauczyciel w szkole średniej,miał na to szczególne oko.
Biednemu Damianowi było to nie w smak,gdyż nauka była dla niego nudnym obowiązkiem.
Wolał spędzać czas przed komputerem,rozmawiając z kolegami i koleżankami ze szkoły.Zwłaszcza z koleżankami.
Jako dziecko był całkowitym przeciwieństwem Sylwii.Po powrocie ze szkoły odrabiał lekcje i udawał że się uczył,a potem z radością zasiadał przed pecetem.
http://images27.fotosik.pl/97/0ba40f63e303e77e.png (www.fotosik.pl)
Gosia bardzo mało czasu poświęcała Damianowi.Wpadła w szał malowania i całymi dniami mieszała farby i dobierała pędzle,aby potem stworzyć arcydzieło.
Od czasu do czasu rozmawiała z synem,pytała się go o problemy,uśmiechała się i znikała na piętrze,wpatrując się w sztalugi.
Damian rósł więc pod surową ręką Olafa,który bardzo chciał,żeby jego syn stał się tak samo mądrym,opanowanym i wyrachowanym człowiekiem jak on.
Potrafił jednak znaleźć w sobie trochę ojcowskiej miłości,i w ciepłe jesienne popołudnia spędzał czas z synem na podwórzu,na zwykłej zabawie w rzucaniu piłką.
Damian nie był zbytnio zadowolony z tego,że zawsze musiał słuchać się taty,a mamy nie widział prawie wcale.
Ale co mógł zrobić?Zaciskając zęby,rozwiązywał kolejne zadania z matematyki i geografii,ucząc się nazw mięśni w ciele ludzkim-a to wszystko tylko po to,żeby Olaf wyszedł wreszcie z jego pokoju i pozwolił mu w końcu surfować po internecie.
http://images29.fotosik.pl/97/608e15f9c7250c38.png (www.fotosik.pl)
http://images27.fotosik.pl/97/213c093af48ffaad.png (www.fotosik.pl)
http://images25.fotosik.pl/97/63163bd2957cd243.png (www.fotosik.pl)
Dzieciństwo Damiana mija szybko,i nadchodzi czas na buzujące hormony,pierwsze miłości,ucieczki z domu nocą i zawalone przedmioty w szkole.Damian staje się nastolatkiem!
Przez chwilę,stojąc nad tortem,nie wiedział czego by tu sobie życzyć.Ale spojrzał na Olafa i już wiedział czego chce.
"Nie chcę być taki jak tata.Nigdy!".I zdmuchnął świeczki...
Już jako nastolatek,czuł się bardzo pewny siebie.
http://images25.fotosik.pl/97/bdf1dd0ee61022df.png (www.fotosik.pl)
Następnego dnia dostał od przyrodniej siostry pieniądze.Ruszył więc na miasto po nowe ciuchy oraz by obejrzeć jakie to młode panny są popularne.
Przymierzając nowe bokserki,kątem oka zauważył w lustrze blondynkę w okularkach.
Natychmiast ruszył na podbój.Nie przeszkadzało mu to,że kobietka była starsza od niego,ważne że blondyna!
Ona zaś,śmiała się z jego nieudanych tekstów,jednak wydał się jej miły.Pożegnała się z nim i poszła do domu.
Damian zaś,doszedł do wniosku,że podrywanie to całkiem fajna zabawa...
http://images27.fotosik.pl/97/1a08038a091975e3.png (www.fotosik.pl)
http://images23.fotosik.pl/97/8d67655c80f416d2.png (www.fotosik.pl)
Po powrocie do domu i zmianie garderoby,zadowolony z siebie przeglądał sie w lustrze.Nowy,odremontowany pokój bardzo mu się podobał.A zwłaszcza jego własne odbicie w lustrze.
Doszedł jednak do wniosku,że czegoś jeszcze brakuje.Drapiąc się po głowie,zastanawiał się co mógłby jeszcze poprawić...Niechcący wyrwał sobie kosmyk włosów.I wtedy go olśniło-fryzura!Nowy fryz na pewno doda mu uroku.
Korzystając z pomocy sąsiadki,po parunastu minutach oglądał w lustrze nowego siebie-z długimi,sexownymi włosami.
Był pewien,że żadna panna mu się nie oprze.
http://images25.fotosik.pl/97/95fdc33285701bcb.png (www.fotosik.pl)
Zadowolony z siebie,jak nigdy dotąd,zadzwonił do Sylwii aby się jej pochwalić na co wydał pieniądze które od niej dostał.
Przez chwilę nie wiedziała,czy nadal rozmawia z tym samym Damianem,którego nie tak dawno tuliła do snu i któremu zmieniała pieluszki.
Ale cóż-pomyślała-dzieci rosną i się zmieniają.To już inne pokolenie.
Jednak nadal brat był jej ulubieńcem.Śmiejąc się i drocząc,przegadali 4 godziny.
Sylwia przeczuwała,że Damian wdał się w jej ojca,a nie swojego.Miała nadzieję,że nie wykorzysta żadnej dziewczyny.Starała się uspokoić,tłumacząc jego zachowanie hormonami i tym podobnym,ale strach w sercu pozostał.
http://images25.fotosik.pl/97/9cf7a0d5bac691dc.png (www.fotosik.pl)
Pewnego zimowego popołudnia,Damian siedząc w salonie udawał że się uczy.
Nagle coś za oknem przykuło jego wzrok.Rude włosy,niezła figura.Andżelika Przyjemniaczek spaceruje pod jego domem!Rzucił zeszyt w kąt i pobiegł na dwór,by powitać najładniejszą i najbardziej rozchwytywaną dziewczynę w jego szkole.
Parę komplementów,czułych słówek i Andżela już dała się złapać na jego urok.
Damian z radością owinął sobie młodą Przyjemniakową wokół palca.
http://images30.fotosik.pl/97/adea7740c89fbcf9.png (www.fotosik.pl)
Pewnego piątku śnieżyca zasypała drogi.Dzień wolny od szkoły!Damian od razu wystukał na komórce numer Andżeliki.Ta zaś,z radością i popiskiwaniem zareagowała na jego zaproszenie.
http://images11.fotosik.pl/88/f209d349a1a93cc9.png (www.fotosik.pl)
http://images23.fotosik.pl/97/548c4e8a9bb7cc61.png (www.fotosik.pl)
Już po paru minutach rozmowy niby zwykłe spotkanie nabrało konkretnego charakteru.Andżelika ze śmiechem wtuliła się w ramiona Damiana,on zaś nie posiadał się z radości.Kombinował,jakby ją tu pocałować.
Przyjemniakowa,cała zawstydzona,nie wyczuwała zamiarów Damiana.Kiedy "niby przypadkiem" ich usta się zetknęły,była w szoku.Zawsze była grzeczną dziewczynką,a tu nagle całuje się z niedawno poznanym chłopakiem!
Jednak jego urok zrobił swoje,i nie opierała mu się.
Po paru namiętnych pocałunkach,Andżela pożegnała się z Damianem,cała w skowronkach.On zaś z szelmowskim uśmiechem patrzał,jak odchodzi.
Przypomniał sobie,że jest w klasie pewna Wanda,której się podobno bardzo podoba...
http://images23.fotosik.pl/97/8d03ec9bea263fba.png (www.fotosik.pl)
Blondynka w warkoczach była wniebowzięta,kiedy do niej zadzwonił.On zaś dość szybko przeszedł do działania.Już po chwili utonęli w namiętnym pocałunku.Wanda nie zdążyła nawet nic powiedzieć.
Damian przerwał randkę,ogłaszając że idzie się uczyć.Biedaczka ze łzami w oczach pobiegła do domu,a on ziewając wskoczył pod kołdrę.
Tak,to był bardzo pracowity dzień...
http://images29.fotosik.pl/97/22254584e545b577.png (www.fotosik.pl)
Następnego wieczora,korzystając z pomocy swatki,ściągnął do siebie niejaką Elżbietę.Okazała się dość głupiutką panienką,której wystarczyło wcisnąć parę tandetnych komplementów i już sama pakowała się w jego ramiona.Damian z radością to wykorzystał,po czym spławił blondynkę.Miał już na oku inną pannę-niejaką Magdę,którą kiedyś widział na Przedmieściu.
http://images30.fotosik.pl/97/275e8c7bb59a7b71.png (www.fotosik.pl)
Magdalena nie była takim łatwym łupem,jak poprzednie dziewczyny Damiana.Była uparta,rozsądna,nie dało się jej tak łatwo omamić.
Ale dla wytrawnego podrywacza nie ma kobiety nie do zdobycia.
Aby skusić młodą szatynkę,zaproponował jej schadzkę w nocy.Trochę głupio mu się zrobiło,kiedy usłyszał że to ona po niego wpadnie,ale zgodził się.
http://images29.fotosik.pl/97/4cb999416ea28252.png (www.fotosik.pl)
http://images26.fotosik.pl/97/b79e5618afd4fa7a.png (www.fotosik.pl)
Pierwszy wypad na miasto nocą okazał się świetnym pomysłem.Damian bawił się na maksa,poznał wiele fajnych dziewczyn,a i Magda była mu bardziej przychylna.
Natychmiast to wykorzystał,zaprosił ją na wspólne odrabianie lekcji do siebie.
Kiedy się żegnali,Damian nie mógł się powstrzymać.Złapał ją za rękę,objął mocno i pocałował.Wreszcie!Już od pierwszego ujrzenia chciał to zrobić.Zwłaszcza że nie do końca dostępna Magda była dla niego bardzo kuszącym kąskiem.
http://images28.fotosik.pl/97/592963ccd9390e51.png (www.fotosik.pl)
http://images25.fotosik.pl/97/112bf4e219c01065.png (www.fotosik.pl)
Olaf doskonale wiedział o wyczynach syna.Był przez to na niego obrażony,ale przez chwilę przeszła mu przez głowę myśl,że takie życie nie jest chyba złe.
On na szczęście już miał swoją jedną,jedyną kobietę.
Gosia była zdziwiona,kiedy Olaf znienacka dorwał ją w salonie i zaczął całować.Przez chwilę myślała,że może coś mu się stało.
Jednak ich życie seksualne odżyło,jak nigdy dotąd,i to już było bardzo zadowalające.
Małgosia od razu zrezygnowała z wzywania lekarza.
http://images11.fotosik.pl/88/38a57aa67e12e530.png (www.fotosik.pl)
Młody Familiak poderwał kolejną blondynkę.Niby nic w tym dziwnego,gdyby nie to,że nawet nie wiedział,jak ma na imię.
Jednak wcale mu to nie przeszkadzało w obściskiwaniu i całowaniu się z nią.
Może takie życie nastoletniego podrywacza wydaje się męczące,jednak dla niego to była sama przyjemność.A rozpaczające i stęsknione simki spławiał dość brutalnie.No i z żadną się nie związał-nigdy nie prosił żadnej o chodzenie.
Oficjalna wersja w szkole głosiła,że się spotyka z Andżeliką Przyjemniak,ale jakby spojrzeć,ile razy on ją zdradził,to chyba ten niby-związek nic dla niego nie znaczył.
I tak właśnie było...
http://images24.fotosik.pl/97/f904434d1ea9431c.png (www.fotosik.pl)
http://images26.fotosik.pl/97/8731b0a00627b9ef.png (www.fotosik.pl)
Ale czas dorosnąć.Przyjemne nastoletnie życie kończyło się.
Damian tym razem już był pewien,czego sobie zażyczy.
"Chcę nadal być taki cool,jak jestem teraz!".
Jako dorosły Damian był jeszcze bardziej zadowolony-w końcu dorosłych kobiet jest więcej niż nastolatek!Tyle nowych ust do pocałowania,tyle tyłeczków do pomacania...
No i Damian już nie będzie taki grzeczny.
Właśnie ten zakazany owoc,którego wreszcie będzie mógł skosztować-czyli seks-cieszył go najbardziej w życiu dorosłego.
http://images24.fotosik.pl/97/5a03787d60a29a1b.png (www.fotosik.pl)
A wiadomość,że rodzice mu ufundowali kawalerkę w Miłowie,jeszcze bardziej go ucieszyła.Przy jedzeniu tortu Olaf i Gosia starali się mu wpajać wartości jakie są dla dorosłego najważniejsze("Praca,rodzina i zdrowie,pamiętaj!"),ale Damian ich nie słuchał.Myślami już był przy swojej przyszłości,przy podrywach,przy zdobywaniu panienek na jedną noc,no i na swoim pierwszym stosunku.
Już na samą myśl odczuwał podniecenie.
Pożegnał się z rodzicami i wsiadł do taksówki,która go zawiozła prosto pod jego nowy dom...
***
-Czy Damian nadal będzie myśleć tym,czym myśli 90% mężczyzn?
-Czy skorzysta z obietnicy,jaką mu dała Sylwia?
-Czy ona sama zaakceptuje jego styl bycia?
Dowiecie się w siódmym odcinku ^^ Który będzie dość dziwnie zrobiony,ale powinien was zadowolić =)
No... Znowu :witaj:... No podejżewam, że ma pragnienie romansowania :* ...
FS jest urocze. Moja ocena 10/10.
Aha Lizek - brawo dla Ciebie,jesteś chyba pierwszą osobą,która zauważyła na tym zdjęciu Adelajdę =D
Nie,nie było to zamierzone,po prostu akurat przylazła do Familiaków,a ja ją zauważyłam dopiero jak zrobiłam to zdjęcie xD
Czuję się zaszczycona ;)
-Czy Damian nadal będzie myśleć tym,czym myśli 90% mężczyzn?
-Czy skorzysta z obietnicy,jaką mu dała Sylwia?
-Czy ona sama zaakceptuje jego styl bycia?
Przypuszczałam, że będzie przeciwieństwem Sylwii, co za gnojek :> Nie lubię zdrad, "miłości na jedną noc", czyli ogólnie Pragnienia Romansowania. A taki mógł być fajny, ech, Damian, Ty idioto...
Dla FS oczywiście jest to plusem, bo przynajmniej coś się dzieje, zaciekawiasz nas czymś, a nie zanudzasz nas nudnymi wywodami typu "Małgosia wstała bardzo wcześnie i poszła do łazienki bo chciało jej się sikać i potem poszła się przebrać i potem poszła do kuchni zrobić śniadanie i zrobiła płatki z mlekiem i je zdjadła a potem zobaczyła co jest w telewizji i potem zrobiła to i to i to..." jak niektórzy :P Lubię Twoją relację z gry, Twoje FS jest trzecie na mojej liście ulubionych Fotostory (FS traktuję tak samo, jak relacje.), zaraz po "Spojrzeniu Jednym Okiem..." i "Wybacz mi Mamo". I pamiętaj, niezależnie od tego, co powiedzą (napiszą) czytelnicy, graj jak TY chcesz. Nie daj się przekonać innym. -Czy Damian nadal będzie myśleć tym,czym myśli 90% mężczyzn? Mam nadzieję, że nie, ale to TYLKO Twój wybór.
Enyłej, gratuluję i (znowu) życzę powodzenia w pisaniu, no i żeby inni oceniali Twoje FS tak dobrze, jak ja, albo i lepiej. :)
Lizek
EDIT: Cholera, tak się starałam, żeby ten komentarz był krótki, a znowu wyszedł mi tasiemiec :>
Wow.! Jestem pod wrażeniem. :P Znowu. Kolejny świetny odcinek.:)
Ale szczerze mówiąc, nie myślałam, że z tego Damiana taki chamski typ wyrośnie. Ale... To chyba dodaje uroku Twojemu FS. I podobnie jak Lizek, uważam, że chcielibyśmy, aby był inny, ale wtedy FS było by nudne. Tak jak je poprowadzisz to tylko i wyłącznie TWÓJ wybór. :)
Mam nadzieję, że odcinek ukarze się niedługo.
Pozdrawiam,
Moniiia.
Anastazja
07.10.2007, 17:55
Myślałam, że Damian będzie podobny do Stanleya Gold.
Lubi przedmioty ścisłe, dumny, wyrachowany i inteligentny.
Jednak, nie. Tą są dwie różne postacie.
Damian wyrósł na zwykłego podrywacza co leci na każdą,
w tym wszystkim zapomniał iść na studia.
Zupełnie nie wiem, co simki w nim widzą.
Jest próżny, dziecinny i zapatrzony w siebie. Wypaczony.
Nawet nie jest przystojny, taki przeciętny typ urody.
Sylwia jest za to piękna i mądra. Myślę, że specjalnie dała bratu pieniądze.
I to jest idealny przykład, że kasę trzeba umieć wydać.
Tym sposobem, prędzej czy później Olaf go wydziedziczy, a Sylwia stanie się bogata i zacznie rządzić światem. Bwahahaha
Małgosia też jest śliczna i tylko skorzystała z faktu,
że Olaf się napalił, obserwując poczynania syna.
Moja propozycja. xD
Ja poproszę o następujący scenariusz:
- Sylwia spotyka pięknego i bogatego sima, co świata poza nią nie widzi.
On się w niej zakochuje, pobierają się i są bardzo bogaci i szczęśliwi.
Sylwia chodzi na wystawne przyjęcia i korzysta z psychologii,
którą skończyła, aby jeszcze bardziej umocnić swoją pozycją w simowym świecie.
Tym czasem, Damian, głupi i niewykształcony, sypia z kim popadnie.
Robi dzieci i popada w długi. Traci pracę. Zaczyna pić i ćpać.
Na koniec przychodzi na kolanach pod dom mądrej i bogatej Sylwii i zaczyna żebrać.
Ona wtedy do niego mówi:
„Trzeba było słuchać starszych Damianku” - i rzuca mu 50zł.
Damian zaczyna rozumieć, że przegrał i idzie pod kościół.
Patrzy, zakonnica, uwodzi ją, ale ona mu odmawia.
Dociera do niego, że nie każda simka jest do bzykana.
Damian wstępuje do klasztoru, po dwóch latach idzie na księdza, po pięciu latach jest wpływowym biskupem simowym.
Sylwia z tym bogatym mężem, zaczyna się męczyć.
Intercyza przedmałżeńska, którą podpisała nie zezwala na rozwód.
Jedyny sposób to unieważnić małżeństwo.
Sylwia idzie do biskupa, patrzy a tam Damian. Prosi o radę a on jej mówi:
„Siostrzyczko, kto teraz potrzebuje łaski?” – i rzuca jej 100zł.
Na sam koniec idą razem do łóżka i kończą w simowym piekle.
I czyje jest na wierzchu? Sylwi czy Damiana?
p.s. I tak wiem, że tego nie napiszesz. xP
Naomi, ciekawy scenariusz. :laugh:
Nawiasem, jakoś tak wszyscy zamilkli po Twoim poście :D
Ja proponuję scenariusz taki:
Damian nadal podrywa panienek ile wlezie, aż w końcu odnajduje pośród nich pięęęęęęęęęęękną blondynkę. Inne już nie mają dla niego znaczenia. Ale akurat ta, na której mu zależy, opiera mu się i nie może (Damian) do niej trafić (w sensie, że do jej serca). W międzyczasie całej historii toczą się bójki wielbicielek Damiana
(-On kocha mnie! -Nieprawda, to ja jestem jego jedyną! -itd.) i manifesty innych facetów przeciwko Damianowi. Po jakimś czasie nieudanych zalotów (skierowanych do blondyny of course) chłopak zaczyna rozumieć, że kobiety są czymś więcej, niż tylko maszynami do miłości ani ciałkami do macania i żyją z tą blondyną długo i szczęśliwie na wieki wieków koniec.
Proste, banalne, wręcz cukierkowe, ale jakże HappyEndowskie :P I wiem, że ZBYT banalne by to napisać.
Kati_Simka
11.10.2007, 20:54
Wpadłam dzisiaj na Forum i z nudów weszłam w zakładkę FS. Strzelałam. Wybrałam twoje opowiadanie i nie żałuję. Bardzo mi się podoba ;)
Nie no!! To jest świetne!!!! =) Po prostu bomba!!!!!=) Ja daje 10/10 i simów też masz ładnych!!!![B]
FS-1/10 oczywiście, że żartuję 10/10
Odcinek-Kiedy nowy?
____________
Proszę nie mylić!
Mam około 10 lat,
tylko w profilu napisałam,
inaczej, bo będe na Forum,
parę lat!
Przeczytałam to Fotostory od deski do deski. Jak dla mnie to historia o dorastaniu, poznawaniu nowych uczuć i doznań. Postaci stają się mądrzejsze z odcinku na odcinek. Poznają różne nowe wartości życiowe. Myślę, że nie wiele osób potrafi zawrzeć tyle wartości w jednym opowiadaniu. Czekam na dalszy ciąg. Daję 7/10 z powodu błędów stylistycznych i ortograficznych w kilku miejscach. Ogólnie mówię Tak. :P
carolinca92
28.11.2007, 18:36
Jest to pierwsze FS, które przeczytałam w całości, bo jako jedyne tak na prawdę mnie wciągnęło. Podoba mi się twój styl pisania. Jest lekki i przyjemny. Co prawda zdarzają Ci się drobne błędy, ale mi nie przeszkadzały w czytaniu. Jeżeli chodzi o bohaterów to jestem ciekawa jak dalej potoczy się historia Sylwii. Życzę Ci abyś dalej tak pisała i ze zniecierpliwieniem czekam na kolejny odcinek.
Jestem tu nowa i twoje FS bardzo mi się spodobało. Ja nie próbuję doszukiwać się błędów. FS jest genialne i nie mogę się doczekać kolejnego odcinka. Daję 10/10
vBulletin® v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.