vikingowa
07.08.2007, 17:44
Hej!
to moje pierwsze fotostory, więc proszę o wyrozumiałość. Wiem że jest głupie.
http://img232.imageshack.us/img232/1263/snapshotd3bf8e0d53bf976jx8.jpg
http://img232.imageshack.us/img232/3314/snapshotd3bf8e0d13c0f34bk9.jpg (http://imageshack.us)
Cześć! Jestem Sara Makoiko. Niedawno skończyłam studia psychologiczne i chcę zostać psychologiem dziecięcym. Dopiero co przeprowadziłam się. Moje dziwne nazwisko wzięło się od mojej pra- pra- prababci, która ożeniła się z Japończykiem. Urodziła ona mojego pra- pradziadka. Miał on 4 synów i 4 córki. Mój pradziadek(jeden z synów) miał 2 synów i 5 córek. Mój dziadek był najmłodszym dzieckiem mojego pradziadka. Dziadek, miał jednego syna (mojego tatę) i 3 córki. Mój Tata (ma na imię Rex) poślubił moją mamę (Katharine Inside) i wtedy urodziłam się ja i mój brat (Kelvin) który jest o 5 lat od mnie starszy. Nie widziałam go od dawna. Nie zamierzam porzucić mojego nazwiska podczas ślubu. Moją pasją jest gra na gitarze.
http://img235.imageshack.us/img235/998/snapshotd3bf8e0d93bf988ef7.jpg (http://imageshack.us)
Nie mogłam się przyzwyczaić do nowego domu. Krążyłam w lewo i prawo po domu. Wszystko wydawało się bardzo obce. Bałam się. Usiadłam na nowym łóżku, oglądając ściany. Bałam się wyjrzeć przez okno. Lęk. Strach przed nowym był coraz większy. Ręce mi się trzęsły. Dzwonek do drzwi. Przestraszyłam się. Wstałam i otworzyłam drzwi. Ujrzałam w nich przystojnego faceta i nastolatkę, ubraną w czarną bluzkę z napisem „My Chemical Romance” i legginsy. Po chwili przystojniaczek powiedział:
-Cześć jestem Mark, a to moja córka Evangeline.
-Ja jestem Sara Makoiko miło was poznać. Wejdźcie do środka. Napijecie się kawy?
-Nie dziękuje – Odpowiedział Mark.
-A ty Evangeline? – zapytałam się Evangeline stojącej obok, może trochę za swoim ojcem.
-Nie, ja również dziękuje, niedawno byłam u koleżanki i z nią piłam kawę.
Przez chwilę zapadła cisza. W końcu Mark się odezwał:
-W telewizji leci mecz Legia kontra Lech Poznań. Może obejrzymy?
- nie wymyśliłabym nic lepszego – Odpowiedziałam. – na którym kanale?
Nie mogłam się przyzwyczaić do nowego domu. Krążyłam w lewo i prawo po domu. Wszystko wydawało się bardzo obce. Bałam się. Usiadłam na nowym łóżku, oglądając ściany. Bałam się wyjrzeć przez okno. Lęk. Strach przed nowym był coraz większy. Ręce mi się trzęsły. Dzwonek do drzwi. Przestraszyłam się. Wstałam i otworzyłam drzwi. Ujrzałam w nich przystojnego faceta i nastolatkę, ubraną w czarną bluzkę z napisem „My Chemical Romance” i legginsy. Po chwili przystojniaczek powiedział:
-Cześć jestem Mark, a to moja córka Evangeline.
-Ja jestem Sara Makoiko miło was poznać. Wejdźcie do środka. Napijecie się kawy?
-Nie dziękuje – Odpowiedział Mark.
-A ty Evangeline? – zapytałam się Evangeline stojącej obok, może trochę za swoim ojcem.
-Nie, ja również dziękuje, niedawno byłam u koleżanki i z nią piłam kawę.
Przez chwilę zapadła cisza. W końcu Mark się odezwał:
-W telewizji leci mecz Legia kontra Lech Poznań. Może obejrzymy?
- nie wymyśliłabym nic lepszego – Odpowiedziałam. – na którym kanale?
http://img148.imageshack.us/img148/156/snapshotd3bf8e0d73bf9cbgn4.jpg (http://imageshack.us)
- szczerze-nie wiem – Odpowiedział Mark śmiejąc się
-Dobra zobaczymy na każdym.
Okazało się, że ten mecz leciał na pawie każdym kanale więc nie pamiętam na którym go oglądaliśmy.
Pierwszego gola strzeliła Legia, po czym obsypały się okrzyki:
-GOOOOOOOL!!!
Drugiego również Legia, za czym seria okrzyków!
-GOOOOOOOOOOOOOOL!!!!
Ale trzeciego strzelił Lech Poznań za czym posypały się okrzyki:
-NIEEEEEEEEEEE!!!
Evangeline zakryła oczy:
-nie mogę na to patrzeć!
http://img235.imageshack.us/img235/9414/snapshotd3bf8e0d53bf9ddxk7.jpg (http://imageshack.us)
Po tym Legia wbiła jeszcze gola i mecz się skończył.
-Dobra idę do domu odrobić lekcje – powiedziała do mnie Evangeline
http://img232.imageshack.us/img232/2234/snapshotd3bf8e0dd3bf9d8fj8.jpg (http://imageshack.us)
- no to na razie, do zobaczenia!
- Cześć miło cię było poznać, Sara!
I wyszła.
Zostałam sam na sam z Markiem.
-Chciałbyś coś zjeść?? – Zapytałam się Marka.
- jeżeli to nie jest dla ciebie żaden kłopot to tak.
- nie jest. Chodź do kuchni.
http://img57.imageshack.us/img57/439/snapshotd3bf8e0d73bf9e3db3.jpg (http://imageshack.us)
- Zrobię kanapki – powiedziałam
- na pewno będą pyszne! – zachwalił Mark
- dobra ja robię, a ty opowiedz coś o sobie, Mark!
- Dobra. Więc, mieszkam naprzeciwko twojego domu od 14 lat. Mieszkam z żoną, której nie kocham i z dwoma córkami. Poznałaś już Evangeline. Moją drugą córką jest Quintina. Z Caroline ożeniłem się, bo ją kiedyś kochałem. A poza tym ona mnie zdradza z Danielem.
- Kto to Daniel? – spytałam
- Daniel? To jej kolega z pracy.
- Aha. Masz zamiar rozwieść się z Caroline?
- nie muszę się męczyć, to ona złożyła pozew o rozwód, bo jak sądzi „Daniel może jej dać miłość, której ja jej nie dałem.”
- Już są kanapki. Proszę.-podałam Markowi kanapkę. Wzięłam swoją i usiadłam.
-Teraz ty mi opowiedz o sobie. – powiedział Mark
I opowiedziałam mu moją historię.
-No, Sara twoja historia jest ciekawsza od mojej – powiedział Mark gdy zabierałam talerze do zmywania.
http://img232.imageshack.us/img232/1244/snapshotd3bf8e0d33bfa3fiv9.jpg (http://imageshack.us)
- A tam. Ja opowiedziałam ci mniej, więcej co pamiętam. Gdybyś to usłyszał od mojego dziadka…
- Mi się podoba twoja wersja – powiedział Mark.
Kilka minut później Mark powiedział, że musi się zbierać:
- Chyba się nie obrazisz? – spytał się mnie.
- Nie skądże! I tak długo ze mną byłeś.
Spojrzeliśmy sobie głęboko w oczy i…
http://img232.imageshack.us/img232/4436/snapshotd3bf8e0dd3bfa5agn0.jpg (http://imageshack.us)
Nie wiem jak to się stało, ale pocałowaliśmy się.
- Dziękuje ci, Saro.-powiedział Mark.
- Za co mi dziękujesz? – spytałam zdziwiona
- Za ten pocałunek.
- Nie ma za co, jeżeli chcesz, powtórzymy to.-powiedziałam i go pocałowałam. Miał takie delikatne usta.
W końcu Mark poszedł do domu.
Całe popołudnie myślałam o Marku. Chyba się zakochałam. Ale jak to możliwe, przecież dopiero go poznałam?? Moje przemyślenia przerwał telefon.
- Cześć Sara! – usłyszałam w słuchawce głos Marka. – Co powiesz żebyśmy poszli na kręgle z moją córką, Quintiną??
- w porządku. A dlaczego Evangeline z nami nie idzie??
- Źle się czuje. Mój samochód jest w warsztacie, więc zamówię taksówkę. Zaraz u ciebie będę.
http://img61.imageshack.us/img61/7319/snapshotd3bf8e0dd3bfaa6ra5.jpg (http://imageshack.us)
- Dobra czekam. Do Zobaczenia!
- Do zobaczenia! – Odpowiedział Mark i się rozłączył.
Nawet nie zdążyłam się przebrać, usłyszałam dźwięk samochodu. Pobiegłam do wyjścia.
http://img61.imageshack.us/img61/673/snapshotd3bf8e0df3bfaaaut6.jpg (http://imageshack.us)
Stała już tam taksówka. Weszłam do niej.
- Cześć! – powiedziałam do Marka, Quintiny i jakieś kobiety o ciemnych włosach.. Quintina była blondynką o pięknych, kręconych włosach.
http://img73.imageshack.us/img73/9971/snapshotd3bf8e0d93c0f3faz3.jpg (http://imageshack.us)
- Poznajcie się – powiedział Mark – Saro, to jest Quintina – wskazał na nastolatkę – A to Gail, moja koleżanka. – wskazał na kobietę o ciemnych włosach. - Poprosiła mnie, żebym ją podrzucił na przedmieście.
- Miło was poznać – powiedziałam.
Jechaliśmy dalej, gawędząc.
W końcu dojechaliśmy.
- Należy się 30 $ - powiedział taksówkarz
- Proszę – Powiedział Mark podając pieniądze.
- Dziękuje. - Odpowiedział Taksówkarz.
Mark powiedział do mnie:
- Jesteśmy na miejscu.
http://img232.imageshack.us/img232/521/snapshotd3bf8e0d33c0f51js5.jpg (http://imageshack.us)
- Dobra idę – powiedziała Gail – Cześć. Miło było cię poznać. – uścisnęła mi dłoń
http://img232.imageshack.us/img232/1407/snapshotd3bf8e0df3c0f54yy5.jpg (http://imageshack.us)
- Mi ciebie też, Gail – odpowiedziałam.
Gail odeszła.
- Wchodzisz do środka? - Spytał Mark
- Ach, tak już idę – odpowiedziałam, gapiąc się na odchodzącą postać Gail.
Weszłam. Było fajnie. Zaproponowałam Markowi i Quintinie kręgle.
- Z przyjemnością – odpowiedział Mark
Pierwszy był Mark.
http://img53.imageshack.us/img53/2280/snapshotd3bf8e0d53c0f6dug7.jpg (http://imageshack.us)
Potem była Quintina. Zbiła 4. A na końcu ja. Przez to, że od dziecka grałam w kręgle, zbiłam wszystkie
http://img232.imageshack.us/img232/8148/snapshotd3bf8e0d73c0f6aat3.jpg (http://imageshack.us)
Graliśmy jeszcze jakiś czas. Potem zamówiliśmy hot-dogi. Były naprawdę smaczne.
http://img167.imageshack.us/img167/5673/snapshotd3bf8e0df3c0f60wu6.jpg (http://imageshack.us)
Mark się do mnie uśmiechał. W końcu przesłałam mu całusa. Był z tego powodu bardzo zadowolony.
Gdy zjedliśmy było około 1. zaproponowałam grę w bilard. Mark się zgodził.
Gdy zaczęliśmy grać, przyszło kilka osób. Graliśmy razem z nimi.
http://img167.imageshack.us/img167/2189/snapshotd3bf8e0db3c0f9dxc6.jpg (http://imageshack.us)
Graliśmy z półtorej godziny. Potem Mark wyciągnął mnie na tańce.
Akurat grali wolną piosenkę. Tańczyliśmy razem.
http://img178.imageshack.us/img178/6038/snapshotd3bf8e0d93c0f8ezi7.jpg (http://imageshack.us)
Było super. Objął mnie swoim ramieniem. Dobrze pamiętam zapach jego perfum. Kładł swoje ręce coraz niżej, niżej… Przysunął mnie do siebie. Nasze usta się zetknęły i…
http://img233.imageshack.us/img233/7641/snapshotd3bf8e0d53c0f91fz0.jpg (http://imageshack.us)
Czułam się jak w niebie. Ale zaraz powróciliśmy od rzeczywistości. Piosenka się skończyła i teraz leciała jakaś szybsza.
- Mark czy możesz mnie odwieźć do domu? – spytałam – jestem już zmęczona.
- okay. Zaraz zadzwonię po taksówkę. W tym czasie znajdź Quintinę.
- Ok. – i poszłam szukać Quintiny. Nie szukałam długo. Siedziała przy barze.
- Quintina twój tata i ja wracamy do domu. Jedziesz?
- Tak, jasne.
http://img238.imageshack.us/img238/7981/snapshotd3bf8e0df3c0f85bn1.jpg (http://imageshack.us)
Po chwili przyszedł Mark.
- Już jest taksówka. Chodźcie.
Poszłyśmy. Rzeczywiście, taksówka już była.
Podróż trwała chwilę.
Podziękowałam Markowi za miłą noc. W domu od razu padłam na łóżko.
KONIEC ODCINKA 1
Głupie nie?
to moje pierwsze fotostory, więc proszę o wyrozumiałość. Wiem że jest głupie.
http://img232.imageshack.us/img232/1263/snapshotd3bf8e0d53bf976jx8.jpg
http://img232.imageshack.us/img232/3314/snapshotd3bf8e0d13c0f34bk9.jpg (http://imageshack.us)
Cześć! Jestem Sara Makoiko. Niedawno skończyłam studia psychologiczne i chcę zostać psychologiem dziecięcym. Dopiero co przeprowadziłam się. Moje dziwne nazwisko wzięło się od mojej pra- pra- prababci, która ożeniła się z Japończykiem. Urodziła ona mojego pra- pradziadka. Miał on 4 synów i 4 córki. Mój pradziadek(jeden z synów) miał 2 synów i 5 córek. Mój dziadek był najmłodszym dzieckiem mojego pradziadka. Dziadek, miał jednego syna (mojego tatę) i 3 córki. Mój Tata (ma na imię Rex) poślubił moją mamę (Katharine Inside) i wtedy urodziłam się ja i mój brat (Kelvin) który jest o 5 lat od mnie starszy. Nie widziałam go od dawna. Nie zamierzam porzucić mojego nazwiska podczas ślubu. Moją pasją jest gra na gitarze.
http://img235.imageshack.us/img235/998/snapshotd3bf8e0d93bf988ef7.jpg (http://imageshack.us)
Nie mogłam się przyzwyczaić do nowego domu. Krążyłam w lewo i prawo po domu. Wszystko wydawało się bardzo obce. Bałam się. Usiadłam na nowym łóżku, oglądając ściany. Bałam się wyjrzeć przez okno. Lęk. Strach przed nowym był coraz większy. Ręce mi się trzęsły. Dzwonek do drzwi. Przestraszyłam się. Wstałam i otworzyłam drzwi. Ujrzałam w nich przystojnego faceta i nastolatkę, ubraną w czarną bluzkę z napisem „My Chemical Romance” i legginsy. Po chwili przystojniaczek powiedział:
-Cześć jestem Mark, a to moja córka Evangeline.
-Ja jestem Sara Makoiko miło was poznać. Wejdźcie do środka. Napijecie się kawy?
-Nie dziękuje – Odpowiedział Mark.
-A ty Evangeline? – zapytałam się Evangeline stojącej obok, może trochę za swoim ojcem.
-Nie, ja również dziękuje, niedawno byłam u koleżanki i z nią piłam kawę.
Przez chwilę zapadła cisza. W końcu Mark się odezwał:
-W telewizji leci mecz Legia kontra Lech Poznań. Może obejrzymy?
- nie wymyśliłabym nic lepszego – Odpowiedziałam. – na którym kanale?
Nie mogłam się przyzwyczaić do nowego domu. Krążyłam w lewo i prawo po domu. Wszystko wydawało się bardzo obce. Bałam się. Usiadłam na nowym łóżku, oglądając ściany. Bałam się wyjrzeć przez okno. Lęk. Strach przed nowym był coraz większy. Ręce mi się trzęsły. Dzwonek do drzwi. Przestraszyłam się. Wstałam i otworzyłam drzwi. Ujrzałam w nich przystojnego faceta i nastolatkę, ubraną w czarną bluzkę z napisem „My Chemical Romance” i legginsy. Po chwili przystojniaczek powiedział:
-Cześć jestem Mark, a to moja córka Evangeline.
-Ja jestem Sara Makoiko miło was poznać. Wejdźcie do środka. Napijecie się kawy?
-Nie dziękuje – Odpowiedział Mark.
-A ty Evangeline? – zapytałam się Evangeline stojącej obok, może trochę za swoim ojcem.
-Nie, ja również dziękuje, niedawno byłam u koleżanki i z nią piłam kawę.
Przez chwilę zapadła cisza. W końcu Mark się odezwał:
-W telewizji leci mecz Legia kontra Lech Poznań. Może obejrzymy?
- nie wymyśliłabym nic lepszego – Odpowiedziałam. – na którym kanale?
http://img148.imageshack.us/img148/156/snapshotd3bf8e0d73bf9cbgn4.jpg (http://imageshack.us)
- szczerze-nie wiem – Odpowiedział Mark śmiejąc się
-Dobra zobaczymy na każdym.
Okazało się, że ten mecz leciał na pawie każdym kanale więc nie pamiętam na którym go oglądaliśmy.
Pierwszego gola strzeliła Legia, po czym obsypały się okrzyki:
-GOOOOOOOL!!!
Drugiego również Legia, za czym seria okrzyków!
-GOOOOOOOOOOOOOOL!!!!
Ale trzeciego strzelił Lech Poznań za czym posypały się okrzyki:
-NIEEEEEEEEEEE!!!
Evangeline zakryła oczy:
-nie mogę na to patrzeć!
http://img235.imageshack.us/img235/9414/snapshotd3bf8e0d53bf9ddxk7.jpg (http://imageshack.us)
Po tym Legia wbiła jeszcze gola i mecz się skończył.
-Dobra idę do domu odrobić lekcje – powiedziała do mnie Evangeline
http://img232.imageshack.us/img232/2234/snapshotd3bf8e0dd3bf9d8fj8.jpg (http://imageshack.us)
- no to na razie, do zobaczenia!
- Cześć miło cię było poznać, Sara!
I wyszła.
Zostałam sam na sam z Markiem.
-Chciałbyś coś zjeść?? – Zapytałam się Marka.
- jeżeli to nie jest dla ciebie żaden kłopot to tak.
- nie jest. Chodź do kuchni.
http://img57.imageshack.us/img57/439/snapshotd3bf8e0d73bf9e3db3.jpg (http://imageshack.us)
- Zrobię kanapki – powiedziałam
- na pewno będą pyszne! – zachwalił Mark
- dobra ja robię, a ty opowiedz coś o sobie, Mark!
- Dobra. Więc, mieszkam naprzeciwko twojego domu od 14 lat. Mieszkam z żoną, której nie kocham i z dwoma córkami. Poznałaś już Evangeline. Moją drugą córką jest Quintina. Z Caroline ożeniłem się, bo ją kiedyś kochałem. A poza tym ona mnie zdradza z Danielem.
- Kto to Daniel? – spytałam
- Daniel? To jej kolega z pracy.
- Aha. Masz zamiar rozwieść się z Caroline?
- nie muszę się męczyć, to ona złożyła pozew o rozwód, bo jak sądzi „Daniel może jej dać miłość, której ja jej nie dałem.”
- Już są kanapki. Proszę.-podałam Markowi kanapkę. Wzięłam swoją i usiadłam.
-Teraz ty mi opowiedz o sobie. – powiedział Mark
I opowiedziałam mu moją historię.
-No, Sara twoja historia jest ciekawsza od mojej – powiedział Mark gdy zabierałam talerze do zmywania.
http://img232.imageshack.us/img232/1244/snapshotd3bf8e0d33bfa3fiv9.jpg (http://imageshack.us)
- A tam. Ja opowiedziałam ci mniej, więcej co pamiętam. Gdybyś to usłyszał od mojego dziadka…
- Mi się podoba twoja wersja – powiedział Mark.
Kilka minut później Mark powiedział, że musi się zbierać:
- Chyba się nie obrazisz? – spytał się mnie.
- Nie skądże! I tak długo ze mną byłeś.
Spojrzeliśmy sobie głęboko w oczy i…
http://img232.imageshack.us/img232/4436/snapshotd3bf8e0dd3bfa5agn0.jpg (http://imageshack.us)
Nie wiem jak to się stało, ale pocałowaliśmy się.
- Dziękuje ci, Saro.-powiedział Mark.
- Za co mi dziękujesz? – spytałam zdziwiona
- Za ten pocałunek.
- Nie ma za co, jeżeli chcesz, powtórzymy to.-powiedziałam i go pocałowałam. Miał takie delikatne usta.
W końcu Mark poszedł do domu.
Całe popołudnie myślałam o Marku. Chyba się zakochałam. Ale jak to możliwe, przecież dopiero go poznałam?? Moje przemyślenia przerwał telefon.
- Cześć Sara! – usłyszałam w słuchawce głos Marka. – Co powiesz żebyśmy poszli na kręgle z moją córką, Quintiną??
- w porządku. A dlaczego Evangeline z nami nie idzie??
- Źle się czuje. Mój samochód jest w warsztacie, więc zamówię taksówkę. Zaraz u ciebie będę.
http://img61.imageshack.us/img61/7319/snapshotd3bf8e0dd3bfaa6ra5.jpg (http://imageshack.us)
- Dobra czekam. Do Zobaczenia!
- Do zobaczenia! – Odpowiedział Mark i się rozłączył.
Nawet nie zdążyłam się przebrać, usłyszałam dźwięk samochodu. Pobiegłam do wyjścia.
http://img61.imageshack.us/img61/673/snapshotd3bf8e0df3bfaaaut6.jpg (http://imageshack.us)
Stała już tam taksówka. Weszłam do niej.
- Cześć! – powiedziałam do Marka, Quintiny i jakieś kobiety o ciemnych włosach.. Quintina była blondynką o pięknych, kręconych włosach.
http://img73.imageshack.us/img73/9971/snapshotd3bf8e0d93c0f3faz3.jpg (http://imageshack.us)
- Poznajcie się – powiedział Mark – Saro, to jest Quintina – wskazał na nastolatkę – A to Gail, moja koleżanka. – wskazał na kobietę o ciemnych włosach. - Poprosiła mnie, żebym ją podrzucił na przedmieście.
- Miło was poznać – powiedziałam.
Jechaliśmy dalej, gawędząc.
W końcu dojechaliśmy.
- Należy się 30 $ - powiedział taksówkarz
- Proszę – Powiedział Mark podając pieniądze.
- Dziękuje. - Odpowiedział Taksówkarz.
Mark powiedział do mnie:
- Jesteśmy na miejscu.
http://img232.imageshack.us/img232/521/snapshotd3bf8e0d33c0f51js5.jpg (http://imageshack.us)
- Dobra idę – powiedziała Gail – Cześć. Miło było cię poznać. – uścisnęła mi dłoń
http://img232.imageshack.us/img232/1407/snapshotd3bf8e0df3c0f54yy5.jpg (http://imageshack.us)
- Mi ciebie też, Gail – odpowiedziałam.
Gail odeszła.
- Wchodzisz do środka? - Spytał Mark
- Ach, tak już idę – odpowiedziałam, gapiąc się na odchodzącą postać Gail.
Weszłam. Było fajnie. Zaproponowałam Markowi i Quintinie kręgle.
- Z przyjemnością – odpowiedział Mark
Pierwszy był Mark.
http://img53.imageshack.us/img53/2280/snapshotd3bf8e0d53c0f6dug7.jpg (http://imageshack.us)
Potem była Quintina. Zbiła 4. A na końcu ja. Przez to, że od dziecka grałam w kręgle, zbiłam wszystkie
http://img232.imageshack.us/img232/8148/snapshotd3bf8e0d73c0f6aat3.jpg (http://imageshack.us)
Graliśmy jeszcze jakiś czas. Potem zamówiliśmy hot-dogi. Były naprawdę smaczne.
http://img167.imageshack.us/img167/5673/snapshotd3bf8e0df3c0f60wu6.jpg (http://imageshack.us)
Mark się do mnie uśmiechał. W końcu przesłałam mu całusa. Był z tego powodu bardzo zadowolony.
Gdy zjedliśmy było około 1. zaproponowałam grę w bilard. Mark się zgodził.
Gdy zaczęliśmy grać, przyszło kilka osób. Graliśmy razem z nimi.
http://img167.imageshack.us/img167/2189/snapshotd3bf8e0db3c0f9dxc6.jpg (http://imageshack.us)
Graliśmy z półtorej godziny. Potem Mark wyciągnął mnie na tańce.
Akurat grali wolną piosenkę. Tańczyliśmy razem.
http://img178.imageshack.us/img178/6038/snapshotd3bf8e0d93c0f8ezi7.jpg (http://imageshack.us)
Było super. Objął mnie swoim ramieniem. Dobrze pamiętam zapach jego perfum. Kładł swoje ręce coraz niżej, niżej… Przysunął mnie do siebie. Nasze usta się zetknęły i…
http://img233.imageshack.us/img233/7641/snapshotd3bf8e0d53c0f91fz0.jpg (http://imageshack.us)
Czułam się jak w niebie. Ale zaraz powróciliśmy od rzeczywistości. Piosenka się skończyła i teraz leciała jakaś szybsza.
- Mark czy możesz mnie odwieźć do domu? – spytałam – jestem już zmęczona.
- okay. Zaraz zadzwonię po taksówkę. W tym czasie znajdź Quintinę.
- Ok. – i poszłam szukać Quintiny. Nie szukałam długo. Siedziała przy barze.
- Quintina twój tata i ja wracamy do domu. Jedziesz?
- Tak, jasne.
http://img238.imageshack.us/img238/7981/snapshotd3bf8e0df3c0f85bn1.jpg (http://imageshack.us)
Po chwili przyszedł Mark.
- Już jest taksówka. Chodźcie.
Poszłyśmy. Rzeczywiście, taksówka już była.
Podróż trwała chwilę.
Podziękowałam Markowi za miłą noc. W domu od razu padłam na łóżko.
KONIEC ODCINKA 1
Głupie nie?