Zobacz pełną wersję : Kwiaty z Wioski Takemizu
Strawberry
17.11.2007, 17:53
To jest moje pierwsze fotostory, więc proszę się nie śmiać.
Na początek przedstawię główne bohaterki:
Róża:
http://img225.imageshack.us/img225/5563/snapshot9449e51ed449f04uk3.jpg
Jest dość poważna jak na swój wiek. Ma tylko 12 lat, a już zdobyła tytuł najładniejszej dziewczyny w wiosce. Denerwuje ją to, gdy ktoś nawet nieświadomie próbuje odebrać jej ten tytuł.
Jest typowym rozpieszczonym dzieckiem, które zawsze dostaje to, czego zapragnie. Dostaje od swoich rodziców modne stroje od najlepszych projektantów w kraju.
Jej największym marzeniem jest zostać księżniczką.
Konwalia:
http://img225.imageshack.us/img225/409/beznazwy1ja5.png
Dwunastoletnia sierota o dobrym sercu, która cechuje się pracowitością i bezinteresownością. Jej największą wadą jest łatwowierność.
Kocha przyrodę, a szczególnie zwierzęta.
W Wiosce Takemizu zjawiła się przez przypadek. Gdy w sierocińcu wybuchł pożar, dziewczynka natychmiast, nie zwracając uwagi na opiekunów uciekła w poszukiwaniu schronienia.
Niestety jej przyjaciółki nie zdążyły uciec, więc Konwalia musiała sama sobie poradzić.
Mam nadzieję, że opisy głównych bohaterek wam się spodobały.
Przepraszam, ale nie wiem jak się robi sondę.
Oj, biednie! Jak na samo przedstawienie postaci, mogłaś dodać więcej simów, wzbogacić charakterystyki, już nie wspominając o zwyczajnym wstępie do akcji potocznie zwanym prologiem.
Błędy się pojawiają, głównie interpunkcja i składnia.
Jeśli zabierzesz się za odcinek pierwszy, postaraj się, aby był rozbudowany i dłuższy.
a mi sie podoba. i szczerze nie zauważyłam żadnych błędów (Journey może je podkreślisz?). i czemu prolog jest niezbędny też nie wiem.
trochę za krótko, ale opisy są imo zrobione ładnie i ciekawie, mówią o bohaterkach na tyle dużo żeby wiedzieć kto jest kim i czego sie po nim spodziewać.
rada: rób zdjęcia w trybie robienia zdjęć (wciskasz tab) to będzie na nich widać wszystkie przedmioty (np bambusy na drugim zdjęciu sie rozmazały) i łatwiej ci będzie je wykadrować. i dawaj zdjęcia tej samej wielkości. sondę zakładasz przy zakładaniu tematu masz wtedy opcje "załóż sondę" i wybór ilości odpowiedzi. pytania i odpowiedzi wpisujesz gdy klikniesz na załóż temat.
ocenię jak się rozwinie.
Moim zdaniem zaczyna sie ciekawie.
Niewiem o czym będzie fotostory, ale myślę że będzie orginalne.
Ja również nie dopatrzyłam się będów.
Pozdrawiam i czekam na odcinek : )
To jest moje pierwsze fotostory, więc proszę się nie śmiać.
Na początek przedstawię główne bohaterki:
Róża:
Jest dość poważna jak na swój wiek. Ma tylko 12 lat, a już zdobyła tytuł najładniejszej dziewczyny w wiosce. Denerwuje ją to (zbędny wyraz), gdy ktoś nawet nieświadomie (podświadomie) próbuje odebrać jej ten tytuł.
Jest typowym rozpieszczonym dzieckiem, które zawsze dostaje to, czego zapragnie. Dostaje (powtórzenie) od swoich rodziców modne stroje od najlepszych projektantów w kraju.
Jej największym marzeniem jest zostać księżniczką.
Konwalia:
Dwunastoletnia sierota o dobrym sercu, która cechuje się pracowitością i bezinteresownością. Jej największą wadą jest łatwowierność.
Kocha przyrodę, a szczególnie zwierzęta.
W Wiosce Takemizu zjawiła się przez przypadek. Gdy w sierocińcu wybuchł pożar, dziewczynka natychmiast, (niepotrzebny przecinek, błąd logiczny) nie zwracając uwagi na opiekunów uciekła w poszukiwaniu schronienia.
Niestety, jej przyjaciółki nie zdążyły uciec, więc Konwalia musiała sama sobie poradzić. (sugestia: musiała poradzić sobie sama)
Mam nadzieję, że opisy głównych bohaterek wam się spodobały.
Przepraszam, ale nie wiem jak się robi sondę.Ogólnie nadmierne posługiwanie się dopełnieniem jej. Zbyt dużo zdań złożonych podrzędnie - przydałoby się parę wielokrotnie złożonych dla wzbogacenia charakterystyk.
Nie jestem polonistką, więc mogłam parę błędów przeoczyć. Specjalnie na życzenie RocketQueen. :)
Zaczyna się fajnie =]
Przypomina mi tylko troszkę Księcia i Żebraka. :D
Poza tym mało jest FS o dzieciach...
No, nie licząc Wiolli Elli i Kamili :P
Lavenda1
18.11.2007, 10:57
Bardzo ładnie, podobają mi się postaci. Wszystko zapowiada się ciekawie, ale nie jest do przewidzenia i to duży plus. Mam nadzieją że niedługo I odcinek, bo chce wiedzieć o czym będzie. Życze ci sukcesu w tym fotostory i mam nadzieję że ów sukces osiągnie. Słuchaj komentarzy, pochwał i błędów lecz nie popadaj w samouwielbienie bądź depresje z powodu czyjiśch opini. Słuchaj rad i wskazuwek, zastanawiaj się nad pomysłami innych i bądź orginalna. Niewarzne co powiedzą masz skończyć to fotostory (bo jak nie to cie połkne).
Pozdrawiam!
Zaczyna się fajnie =]
Przypomina mi tylko troszkę Księcia i Żebraka. :D
Poza tym mało jest FS o dzieciach...
No, nie licząc Wiolli Elli i Kamili :P
"Wiolla Ella" i "Kamila" to niebyły moim zdaniem fotostory :|
Róża:
Jest dość poważna jak na swój wiek. Ma tylko 12 lat, a już zdobyła tytuł najładniejszej dziewczyny w wiosce. Denerwuje ją to (zbędny wyraz), gdy ktoś nawet nieświadomie (podświadomie)- a co za różnica? próbuje odebrać jej ten tytuł.
Jest typowym rozpieszczonym dzieckiem, które zawsze dostaje to, czego zapragnie. Dostaje (powtórzenie) od swoich rodziców modne stroje od najlepszych projektantów w kraju.
Jej największym marzeniem jest zostać księżniczką.
Konwalia:
Dwunastoletnia sierota o dobrym sercu, która cechuje się pracowitością i bezinteresownością. Jej największą wadą jest łatwowierność.
Kocha przyrodę, a szczególnie zwierzęta.
W Wiosce Takemizu zjawiła się przez przypadek. Gdy w sierocińcu wybuchł pożar, dziewczynka natychmiast, (niepotrzebny przecinek, błąd logiczny)- przecinek potrzebny, błędu logicznego nadal nie dostrzegam. nie zwracając uwagi na opiekunów uciekła w poszukiwaniu schronienia.
Niestety, jej przyjaciółki nie zdążyły uciec, więc Konwalia musiała sama sobie poradzić. (sugestia: musiała poradzić sobie sama) - j.w co za różnica?
Ogólnie nadmierne posługiwanie się dopełnieniem jej. Zbyt dużo zdań złożonych podrzędnie - przydałoby się parę wielokrotnie złożonych dla wzbogacenia charakterystyk.
Nie jestem polonistką, więc mogłam parę błędów przeoczyć. Specjalnie na życzenie RocketQueen. :)
a teraz weź pod uwagę że to fs pisze 12 latka. domyślam się że ty w 6 klasie pisałaś wypracowania na 6 stron A4, idealne pod każdym względem ale nie każdy ma taki talent jak ty.
Zgadzam się z RocketQueen, moim zdaniem na siłę próbujesz doszukiwać się niektórych błędów. Fotostory zapowiada się ciekawie :)
Ciekawie się zapowiada ;) Wioska Takemizu jest moją ulubioną (chociaż nie mam jeszcze dodatku Podróże), a wszystkie klimaty Dalekiego Wschodu są wspaniałe. Nie mogę sie doczekać, kiedy będzie pierwszy odcinek ;]
A co do błędów to nie mam zastrzeżeń. Sama często je robię i nawet nie wiem, kiedy. Dla mnie liczy się treść.
Pozdrawiam.
a teraz weź pod uwagę że to fs pisze 12 latka. domyślam się że ty w 6 klasie pisałaś wypracowania na 6 stron A4, idealne pod każdym względem ale nie każdy ma taki talent jak ty.Miałam wymagającą polonistkę i tyle. To już nie chodzi o talent, bo do tego trzeba mieć niezłą wyobraźnię. Po prostu należy znać zasady poprawnej polszczyzny. Cała filozofia.
Publikując pierwsze "fotostory" nie byłam ideałem. Ludzie zwracali mi uwagę na błędy po to, aby się nauczyć poprawnie pisać. Nie odbierałam tego jako "oj, ale ty źle piszesz!". Wskazujemy błędy, by pokazać piszącemu co robi źle. Z pewnością Strawberry przydały się moje wskazówki.
Poza tym, na forum jest jeszcze inna 12-latka pisząca fotostory - Ariedale. Naprawdę dużo forumowiczów poprawia jej odcinki i jak widać nie odbiera tego dołująco. Pisze dalej, a co lepsze - widać u niej poprawę.
Skoro już publikujemy opowiadanie, powinniśmy spodziewać się i pochwał, i krytyki. Przedstawiłam Strawberry jej błędy, aby na przyszłość pisała lepiej. Chyba nietrudno to zrozumieć. Nie wiem, czemu zostałam odebrana w negatywny sposób. Prosiłaś o wskazanie błędów - wypisałam. Na początku jedynie zasygnalizowałam Strawberry, że owe są.
Karooola :*
18.11.2007, 15:48
Oj, biednie! Jak na samo przedstawienie postaci, mogłaś dodać więcej simów, wzbogacić charakterystyki, już nie wspominając o zwyczajnym wstępie do akcji potocznie zwanym prologiem.
Błędy się pojawiają, głównie interpunkcja i składnia.
Jeśli zabierzesz się za odcinek pierwszy, postaraj się, aby był rozbudowany i dłuższy.
Prolog nie jest potrzebny! A odcinki wcale nie muszą być długie :/
Nie wiem, jak Wam, ale mnie się podoba :)
Hmm... jedynie do czego mam zastrzerzenie to tylko do zdjęć - postaraj się robić je na jednej wielkości:). Wiem, to dopiero przedstawienie postaci i nie wiadomo jeszcze o czym to będzie. Tak czy siak możesz nas zachwycić. A błędy? Ja rok temu to starałam się jak mogłam (szczególnie z błedami powtórzeniowymi) i widzę że Strawberry pewnie też. Owszem nie zawsze mi to wychodziło. No, zresztą ja też uwielbiam fs o dzieciach. Sądzę, że będą w nim wątki magiczne. Powodzenia i czekamy na odc. 1 ;)
Strawberry
19.11.2007, 17:26
Ej, ja wcale się nie dołuję, nie obrażam ani nic. Dzięki.
Chciałam powiedzieć jeszcze jedno - specjalnie na potrzeby FS stworzyłam otoczenie podobne do Wioski Takemizu. Tam są parcele z tej wioski i inne parcele w stylu japońskim, ale akcja rozgrywa się w tych maxisowskich, więc myślę, że to ok ;]
Rozdział I - Konwalia pojawia się w Wiosce Takemizu
http://img217.imageshack.us/img217/9056/snapshot9449e51e1449fa9nx0.jpg
Wczesnego ranka, jeszcze przed wschodem słońca pod płotem otaczającym jeden z najpiękniejszych dworków w Wiosce Takemizu stała płacząca dziewczynka. Jej rodzice zgineli podczas wojny w sąsiednim państwie.
Dziecko miało na sobie starą, zniszczoną koszulę nocną. Jej włosy były ciemne i potargane, a na twarzy wyróżniał się lekki rumieniec.
Czarnowłosa dziewczynka przestała płakać, po czym rozejrzała się po okolicy.
Wszystko wydawało się jej dość znajome, a szczególnie stojąca w oddali pagoda.
Nagle wpadła na pomysł zapukania do drzwi pobliskiego dworu. Miała wielką nadzieję, że jego właściciele pozwolą jej przenocować chociaż na tydzień.
Nieśmiale podeszła pod dworek, gdzie spotkała ją niespodzianka.
Pewna kobieta o promiennym uśmiechu otworzyła drzwi, zanim jeszcze dziecko do nich zapukało.
http://img231.imageshack.us/img231/9997/snapshot9449e51ed449fb8sz7.jpg
- Witaj! Co cię do nas sprowadza i kim są twoi rodzice? - zapytała kobieta.
- Nie mam rodziców, jeszcze do niedawna mieszkałam w sierocińcu. Niestety, wybuchł pożar, więc uciekłam w ostatniej chwili. Obecnie szukam schronienia.
Widzi pani... nie mam przy sobie jedzenia, a mój strój wygląda komicznie przy szatach innych ludzi. Czy mogłabym na jakiś czas zamieszkać u pani? - rzekła dziewczynka.
- Oczywiście, nie mam nic przeciwko temu. Właśnie poszukiwaliśmy jakiegoś dziecka do pomocy. Moje dzieci nie nadają się do pracy, a szczególnie córka.
Co do stroju, to na korytarzu leży kimono, które wczoraj odebrałam od krawca. Jednak nie spodobało się Róży, więc miałam je dzisiaj oddać. Myślę, że powinnam ci je podarować. Jak masz na imię, skarbie?
- Och, dziękuję! Nie trzeba było tyle dla mnie robić! Na imię mam Konwalia. Nie przepadam za tym imieniem.
- Ależ kochanie, kiedy patrzę na strój, który masz w tej chwili na sobie, odnoszę wrażenie, jakbym właśnie rozmawiała z żebraczką. - powiedziała kobieta, zaprowadzając Konwalię do wnętrza swojej gustownej posiadłości.
Stojąca przy ścianie Róża podbiegła do swojego brata.
http://img222.imageshack.us/img222/7944/snapshot9449e51e944c83cbb6.jpg
- Nie uwierzysz w to, co się wydarzyło! Ja także w to nie wierzę, ale niestety... to prawda. Mama znalazła dziecko do pracy. Okazało się, że jest sierotą i będzie musiała zamieszkać razem z nami. I wiesz co? Ona jest jakaś taka dziwna. Za wszystko dziękuje, jakby to było dla niej nic wielkiego! - szepnęła.
- Popatrz na dobre strony, przynajmniej będziemy mieć robotę z głowy. - wybuchł śmiechem chłopiec.
- Ale co jeśli będzie musiała zamieszkać z nami w jednym pokoju? Został jeszcze strych, lecz mama tak się nad nią litowała! Myślałam, że zwariuję! Gdybyś to wszystko zobaczył, na pewno byś się ze mną zgodził!
- Róża, tobie zawsze coś nie pasuje! Idę na herbatę, bo nie wytrzymam. - brat powędrował do dworku.
http://img222.imageshack.us/img222/7744/snapshot9449e51eb449ee2ha6.jpg
- Czy poznałeś już naszą nową współlokatorkę? - zapytała żona właściciela dworu.
- Hmmm... Nie. - chłopiec sprawiał wrażenie bardziej zainteresowanego herbatą, niż tym, co mówi jego matka.
- Oto Konwalia. - wskazała na dziewczynkę z potarganą fryzurą. - Konwalio, oto mój syn Tulipan. - tym razem wskazała palcem na swojego syna.
Konwalia nagle poczuła się dość dziwnie. Wszystko wskazywało na to, że te wszystkie wydarzenia związane z wprowadzeniem się do domu najbogatszej rodziny w wiosce są początkiem nowego etapu w jej życiu.
Narazie jestem na tak. Trzeba przyznać że mnie zaciekawiłaś. Bardzo lubię fotostory o dzieciach :)
Bardzo ciekawie to rozpoczęłaś. Trochę brakuje mi tu jakiegoś uczucia, ale i tak mi się podoba. Fotostory z udziałem dzieci są... takie fajne, no >.<' Podoba mi się także to, że nadałaś dzieciom imiona kwiatów (oczywiście Konwalię i Różę znałam już z przedstawienia postaci, ale Tulipan mnie zdziwił :D). Czekam na dalszy ciąg wydarzeń ;)
Yhmn... Pozwól, że tego przedstawienia postaci nie ocenię...
A odcinek? Znacznie ciekawszy.
Przyznam Ci, że wzięłaś na siebie dość duże wyzwanie pisząc FS o dzieciach.
Fajnie się o nich czyta, owszem, ale mają znacznie mniej opcji niż dorośli, czy nastolatki, więc masz przed sobą nie lada wyzwanie. Miejmy nadzieję, że z niego nie zrezygnujesz.
Zdjęcia są dość dobre. Choć przyznam, że trochę ub obogie. Przykładem jest pierwsze. Dziewczynka płacze, ale w tle jest tylko mur budynku. Pisząc tekst do tego zdjęcia wspomniałaś o oddalonej pagodzie, jednak ona ją widziała... Znacznie lepiej wyglądało by gdybyś złapała ją na zdjęciu (zdaje się, że możesz ustawić podgląd parceli z otoczenia czy jakoś tam... jeśli nie to przepraszam).
Fabuły nie ocenię, bo właściwie, nie wiadom jeszcze o czym do końca będzie FS. Możesz nas zaskoczyć w każdej chwili :P
Pozdrawiam, Adrasteja
:D Tulipan? :D Nie lepiej Narcyz, Mak czy Chjacynt? ;) B)
FS? Cool! Jednym odcinkiem zmieniłaś swoją rangę. Z Amatora na Młodą profesjonalistkę!!!
PA! Lidia
ciekawe, ciekawe... coraz ciekawsze :D
karo12345
19.11.2007, 20:25
Fajnie się zapowiada! ;)
Dosyć ciekawe,ale dla mnie zdecydowanie za krótkie.
I to troszkę dziwne,że ta kobieta odrazu przyjęła Konwalię pod swój dach,ale
dobrze nie czepiam się.A i jeszcze jedno,proszę o więcej zdjęć,bo 4 to zdecydowanie za mało jak na jeden odcinek fotostory.Pozdrawiam.
Kwiaty z Wioski Takemizu... Ładnie to brzmi. I pokrywa się z treścią Fotostory. Denerwuje mnie jedno: bogata rodzinka =[ Lubię kiedy pisze się o prostych ludziach. Tacy też mogli by ją przyjąć.
Denerwuje mnie jedno: bogata rodzinka =[ Lubię kiedy pisze się o prostych ludziach. Tacy też mogli by ją przyjąć.
He, he xD ! Prości ludzie pewnie prędzej by przyjęli tę dziewczynkę. Co do fs - to jest dobrze. Brakuje tylko uczuć albo ich myśli. Temat idealnie pasuje - lubię, kiedy ktoś ma imię od kwiatów :D. Konwalia? Ale numer, ja tak nazwałam wróżkę w mojej książce ;P . Zobaczymy jak to się dalej potoczy :).
Tulipan? Nie lepiej Narcyz
Narcyz to by był gdyby ten chłopak ciągle myślał o sobie (przynajmniej ktoś byłby po stronie Róży :P. Coś w tych kwiatach jest. A jak tulipan to pewnie będzie skromny, ufny i pomocny. Przynajmniej tak mi się wydaje:P.
Lavenda1
25.11.2007, 02:35
Cudne! Cudne! Cudne! Podoba mi się strasznie:D. Karzdy ma na imię jak jakaś roślina, fajnie. Będe tu często zaglądać i czytać twoja fs.Niemoge się doczekać następnego odcinka.
Pozdrawiam!
Narcyz to by był gdyby ten chłopak ciągle myślał o sobie (przynajmniej ktoś byłby po stronie Róży :P. Coś w tych kwiatach jest. A jak tulipan to pewnie będzie skromny, ufny i pomocny. Przynajmniej tak mi się wydaje:P.
Brrr... Nie o to mi chodziło! A poza tym jeśli ma być ,,skromny" to czemu
tak się PUSZY JAK TA NADENTA RÓŻA?!
Strawberry
04.12.2007, 16:45
Przepraszam, że tak długo nie pisałam, ale jakoś nie mogłam znaleźć czasu. Dziękuję za wszystkie komentarze.
Teraz wymyśliłam nową akcję o wszystko obróci się o 180 stopni, więc bądźcie cierpliwi. xD
Muszę wam powiedzieć jedno: Konwalia długo u tej rodziny nie pomieszka.
Roździał II - Róża zaczyna czuć nienawiść
http://img90.imageshack.us/img90/1830/snapshot9449e51ed44c829jc3.jpg
Minął już jakiś tydzień, od kiedy Konwalia pojawiła się w Wiosce Takemizu. Od tego czasu udało się jej zdobyć pracę, schronienie, a co najważniejsze zaufanie. Jej ciężka praca wreszcie została doceniona.
Oczywiście bywały też gorsze chwile. Im bardziej ludzie kochali nową przybyszkę, tym wzrastała nienawiść Róży do niej.
Konwalia nie chciała przecież z nią rywalizować, jednak Róża niepotrafiła tego zrozumieć.
Uwielbiała dręczyć nową pracownicę w dworku.
Gdy Konwalia skończyła zmywać naczyna, w pokoju pojawił się Tulipan. Usiadł na podłodzę i patrzył na innych tak, jakby czegoś oczekiwał.
http://img80.imageshack.us/img80/6408/snapshot9449e51e3449f7evq4.jpg
- Co się wydarzyło, Tulipanie? - zapytała dziewczynka, siadając naprzeciw niego.
- Ach, nic! Znowu jakiś chłopiec w szkole chciał mnie uderzyć, ale ja jestem przeciwko przemocy, więc mu uciekłem... a on teraz zaczyna mnie wyzywać od tchórzy. - powiedział chłopiec ze spuszczoną głową. - Myślę, że to nie ja, tylko on jest tchórzem. Ja na jego miejscu nie uderzałbym nikogo bez powodu.
- I dobrze byś postąpił! Mam pytanie... czy mogę cię nazywać moim bratem? - zaproponowała Konwalia.
- Oczywiście, że możesz. - uśmiechnął się Tulipan.
W tej chwili dzieci zauważyły, że obserwuje je Róża. Nie chciały przecież, żeby ktokolwiek oprócz nich, wysłuchiwał ich rozmów.
http://img80.imageshack.us/img80/4308/snapshot9449e51e5449f63gb2.jpg
Kiedy Tulipan odszedł, a Konwalia poszła grabić liście, spotkała siostrę swojego nowego przyjaciela.
- A więc tak... chciałabyś być siostrą Tulipana! Nie, on jest moim bratem, a ja w życiu nie zostanę twoją siostrą, rozumiesz?! Mam nadzieję, że dojdzie ci wreszcie do rozumu, że nigdy nie ma, nie było i nie będzie tu miejsca dla ciebie. Nie wiem skąd się tutaj wzięłaś. Jesteś chyba złą wiedźmą! Zostaw mnie i moją rodzinę w spokoju, bo niczego tu nie znajdziesz! - zaczęła Róża.
- Zrozum, jestem sierotą. Nie mam rodziny i mieszkania. Muszę się jakoś utrzymać... - próbowała jej wytłumaczyć dziewczynka, po czym zabrała się do grabienia liści w pięknym ogrodzie najbogatszej rodziny w wiosce.
http://img232.imageshack.us/img232/3351/snapshot9449e51ed44c8eatf9.jpg
W ogrodzie było cudownie. Trawę, która jeszcze miesiąc temu była cała zielona pokrywał złoto-pomarańczowy dywan z liści. Wszystko wyglądało jak zrobione ze złota. Nawet w niewielkim stawie odbiłaja się złota jesienna dekoracja.
Niestety Róża tak nienawidziła Konwalii, że musiała jej przeszkodzić w pracy. Nagle podeszła do niewielkiego stosu liści i zaczęła nimi rzucać. Skakała na nie, rozrzucała je po ogrodzie, bawiła się nimi jak małe dziecko. Wszystko po to, aby zdenerwować jej współlokatorkę.
http://img70.imageshack.us/img70/7325/snapshot9449e51e344c8f3jz0.jpg
Po chwili wpadła na pewien pomysł. Postanowiła, że wrzuci wszystkie liście do fontanny. Była to ulubiona fontanna jej rodziców. Oddali by za nią życie.
Może to był głupi pomysł, ale Róża wzięła kilka liści i zaczęła je wrzucać do fontanny tak, aby ją zniszczyć.
Z czasem ilość liści w fontannie rosła.
- Na pewno zostanie za to wygoniona z naszego domu! Założę się... - pomyślała, po czym uciekła.
http://img217.imageshack.us/img217/1449/snapshot9449e51e944c8fejc0.jpg
Niestety Konwalia zauważyła, że coś jest nie tak i wybuchnęła płaczem. Nie wiedziała nawet czyja to była wina.
- Dlaczego wszystko co najgorsze przytrafia się właśnie mnie? - szepnęła sama do siebie i uciekła prosto do dworku.
Ojej, biedna dziewczynka. Nie dość, że nie ma rodziców, to jeszcze napastuje ją wredny bachor. :P
Sama treść nawet całkiem całkiem, chociaż mogła być trochę dłuższa. Ciekawe imiona nadałaś bohaterom. Tulipan? Konwalia? Takich imion nie ma, a sprawdzając dowiedziałam się, że istnieją jeszcze bardziej zmyślne (Tworzysław, Tęgomir, Temistokles... :O). Cóż, to tylko opowiadanie.
Na marginesie, ładne zdjęcia.
Och, ach jaka ona jest grzeczna i wspaniała... Wódki jej :smirk:! Denerwują mnie, powiem więcej wkurzają mnie takie aniołki. Nie mówię, że dziecko ma zaraz kraść, pić i gwałcić. Ale czemu ona jest taka słodziuchna? Mówię o tej Konwalii. Nie wiem, które dziecko dałoby się tak poniżać i gardzić sobą. Pomyśl co byś zrobiła gdybyś była na miejscu sieroty której dokucza wredna osóbka 24 na dobę? Stałabyś spokojnie i uśmiechała się? Wątpię...
Och, ach jaka ona jest grzeczna i wspaniała... Wódki jej :smirk:! Denerwują mnie, powiem więcej wkurzają mnie takie aniołki. Nie mówię, że dziecko ma zaraz kraść, pić i gwałcić. Ale czemu ona jest taka słodziuchna? Mówię o tej Konwalii. Nie wiem, które dziecko dałoby się tak poniżać i gardzić sobą. Pomyśl co byś zrobiła gdybyś była na miejscu sieroty której dokucza wredna osóbka 24 na dobę? Stałabyś spokojnie i uśmiechała się? Wątpię...Są osoby, które poprzez biedę i sieroctwo mają większy szacunek do innych i są skromniejsi, przecież :P Ta dziewczyna nie miała długo rodziców, a przez to, że oni wzięli ją pod swoją opiekę zaczęła ich szanować i wątpię, żeby zrobiła coś tej Róży, gdyby ta ją dręczyła. W końcu mogłaby przecież zostać wyrzucona, bo Róża by się naskarżyła, a ona nie chciała być wywalana z tego domu.
Ja tam lubię taką skruchę. Sama chciałabym pisać o kimś takim.
Bardzo ładny odcinek, choć za krótki.
Więcej, więcej was, ja was proszę... sałatkę zrobić czaas! *schiz*
Ojej, biedna dziewczynka. Nie dość, że nie ma rodziców, to jeszcze napastuje ją wredny bachor. :P
Sama treść nawet całkiem całkiem, chociaż mogła być trochę dłuższa. Ciekawe imiona nadałaś bohaterom. Tulipan? Konwalia? Takich imion nie ma, a sprawdzając dowiedziałam się, że istnieją jeszcze bardziej zmyślne (Tworzysław, Tęgomir, Temistokles... :O). Cóż, to tylko opowiadanie.
Na marginesie, ładne zdjęcia.
Baaa... ale nic nie przebije imienia żeńskiego Cirzpisława! :D
Co do osobowości Konwalii... nic mnie nie dziwi. Sama jestem bardzo podobna :P No różnię się od niej, ale podobieństwo jest. No i ja nie dałabym tej Róży tak się poniżać, chociaż będąc w sytuacji Konwalii raczej nie dałoby się niczego zrobić.
Do Collet: przecież ona nie stoi i na pewno się nie uśmiecha. :P
EDIT: Jak zobaczyłam pierwsze zdjęcie Róży (w przedstawieniu postaci), myślałam że to emerytka, dopóki nie zobaczyłam opisu :>
Fotostory mnie zaciekawiło. Czekam na nowy odcinek! :D
Bardzo ciekawe FS, czekam na kolejne odcinki :)
Wisienka
15.12.2007, 17:25
fajne ale mam jedną prośbę pisz troszkę dłuższe odcinki ;)
fotostory zaczyna mnie ciekawić, czekam na następny odcinek :D
Tapczan_
16.12.2007, 15:25
Fotostory bardzo ciekawe, czekam na następny odcinek z niecierpliwością
Strawberry
17.12.2007, 09:22
Ok, to że założyłam nowe FS niekoniecznie musi znaczyć, że kończę pisać to. Muszę nawet przyznać, że to nowe także niezbyt mi się podoba...
Przepraszam, że tak krótko, ale zaraz muszę iść do szkoły.
Rozdział III - Pokoik na strychu
http://img167.imageshack.us/img167/2651/snapshot9449e51e144f4ddxs3.jpg
- Niepotrzebnie ci uwierzyłam... - rzekła właścicielka dworu ze złością. - To była moja ulubiona fontanna!
- To nie moja wina. Może to tylko wiatr? - wymamrotała Konwalia.
- Wiatr? W każdym razie ciesz się, że masz sama pokój! - krzyknęła kobieta.
Był to niewielki pokój na strychu. Na podłodze leżały stare wysuszone gałęzie, a drewniane ściany sprawiały wrażenie popękanych.
Niewygodne łóżko było okryte kilkoma kawałkami skóry.
Jedyną rzeczą, która podobała się dziewczynce była stojąca obok zniszczonej szafy świeca.
http://img167.imageshack.us/img167/2692/snapshot9449e51e944f4f1jk9.jpg
W tej chwili pierwszy raz od wielu lat poczuła ogromną złość.
- Nienawidzę tej okropnej Róży... - szepnęła sama do siebie.
Dlaczego Róża jej to zrobiła? Przecież Konwalia nigdy się z niej nie naśmiewała, ani nic z tych rzeczy.
Nagle dziewczynce wpadło do głowy, że mieszkanka tego pięknego dworu zaczęła jej zazdrościć. Tylko czego?
Może miłości mieszkańców wioski do tej sierotki.
- Nienawidze, nienawidze, nienawidzę! - wrzasnęła rzucając leżącą przed nią gałęzią.
http://img20.imageshack.us/img20/8436/snapshot9449e51e544f511dl3.jpg
Tymczasem poczas kolacji, Tulipan zaczął dziwnie się zachowywać.
- Tulipanie, dlaczego nie jesz? - zapytał ojciec.
- Nie jestem głodny... Wogóle dzisiaj czuję się dość dziwnie. - oznajmił chłopiec.
Kiedy rodzice skończyli jeść i poszli do drugiego pokoju, postanowił dać swoją miskę ryżu Konwalii.
Udało mu się znaleźć schody, które prowadziły na strych.
Po pewnym czasie udało mu się znaleźć pokój Konwalii.
http://img20.imageshack.us/img20/7357/snapshot9449e51e344f519na6.jpg
- Cóż za okropne miejsce! Wiem, jak się czujesz, Konwalio. - szepnął, rozglądając się wokół. - Te gałęzie i skóra na łóżku wyglądają okropnie!
- Tak, nienawidzę tego miejsca... - odpowiedziała sierotka.
- A tak wogóle... Mam coś dla ciebie... - chłopiec podał jej miskę ryżu.
- Dziękuję. - powiedziała Konwalia z nutką nadziei w głosie.
Bardzo ciekawe. Masz dużą pomysłowość.
Czekam na dalsze odcinki.
Wow ! Super ! Bardzo lubie Twoje fotostory. Jest takie, takie inne.
Za odcnek : 10/10
Jedno z moich ulubionych fotostory. Odcinek może i krótki ale bardzo mi się podoba :)
ale krótko O.o
ale ciekawie.
widać, że Tulipan ma dobre serduszko.
całkowite przeciwieństwo tej "Róży"
no cóż. róże mają kolce ;D
czekam na następny odcinek ;)
W XXI w. tacy ludzie :D
Nawet ryżu dziecku żałują.
Jakoś to takie Kopciuszkowate...
Dodaj coś takiego świeżego, nowego.
Jak na razie nawet dobrze :)
????
:O
Aaa...
Tulipan i Konwalia, jak katastrofa z tego Tytanika, Romeo i Julia! Czy Tristan i Jizolda? 10na10
Pa
Tulipan i Konwalia, (...) Romeo i Julia! Czy Tristan i Izolda?
Kajko i Kokosz! :laugh:
Ej, ta babka ostra jest. Myślałam, że przynajmniej wysłucha Konwalii. :>
Bardzo fajne, tylko żeby to jakoś urozmaicić ;)
Zarombiaszcze xD Naprawde mi sie podoba. Kurcze kiedy oni będą nastolatkami?? Wtedy chyba pomiędzy Tulipanem a Konwalią coś zaiskrzy;)
vBulletin® v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.