PDA

Zobacz pełną wersję : Płatki smutku


Monia114
04.04.2008, 17:36
Moje pierwsze fs, kometować jak coś się nie podoba to napisać i poprawię. :D

Przedstawienie postaci:

http://img247.imageshack.us/img247/9719/snapshot94fffbc754fffd8gf1.jpg
To Mariola.Jest dziewczyną niezbyt miłą i nie nalezy do tych "słodziaczków", które lubią kolor różowy, o nie!Woli raczej styl gotycki, na jaki się ubiera.Nie cierpi Joli, z którą niestety dzieli pokój, Marka-Surfera, różowego, kotów (a już w szczególności kotka Martyny, Kamy) i można by tak długoo wymieniać, bo nie cierpi prawie wszystkiego.Oprócz swojego brata, Jacka i psa, Klona.Odstaje bardzo od rówieśników, słabo się uczy i nawet czasami wagaruje.Ma 14 lat.
http://img247.imageshack.us/img247/5450/snapshot94fffbc7b4fffd3qz7.jpg
A oto nasza pani z grupy "popularsów" czyli oczywiście Jola!No któż by inny mógł by być tak niesympatyczny i tak zapatrzony w siebie.Liczy się dla niej tylko ona sama, pozostali popularsi i Marek (brat, który też należy do elity).Nic już innego.Odzywa się bardzo nie miło.Nawet do własnej matki.Należy do tych "panienek", które uważają , że co one to nie są.Jest trochę agresywna.Ale tylko na ciuchy.Hm..pomyślicie co to znaczy.A, więc opowiem takie zdarzenie.Kiedyś Jola kupiła sobie śliczną bluzkę za drogą kasę i ubrała ja na drugi dzień dom szkoły.Prawie wszystkim szczęki opadły.Taka była śliczna ta bluzka...ale do czasu, kiedy do szkoły weszła największa wieśniara w szkołe, która ubierała się bardzo, ale to baaaaardzo brzydko.Była właśnie ubrana w tą samą bluzkę co Jola.Wszyscy zaczęli się z Joli śmiać, a ona sama zaatakowała dziewczynę w tej samej bluzce.Jola potrafi być naprawdę wredna.Ma 15 lat.
http://img247.imageshack.us/img247/265/snapshot94fffbc714fffdfbq8.jpg
Martyna.Wreszcie jakaś normalna dziewczyna.Interesuje się malarstwem, grami komputerowymi i zwierzętami.Bardzo kocha swoją rodzinkę.Nawet Jolę i Mariolę.Chociaż jej dokuczają.Dziewczyna bardzo dobroduszna.Kocha bardzo koty, a juz szczególniego swojego kotka, Kamę.Swój pokój dzieli z Jack-iem i Markiem.Jej najlepsza przyjaciółką jest Liliana Przyjemniaczek.Lubi z rodzeństwa najbardziej Marka.Bardzo dobrze się uczy.Chciałaby, żeby wreszcie całe rodzeństwo było zgodne i by się nie kłóciło już więcej.Ma 13 lat.
http://img213.imageshack.us/img213/7654/snapshot94fffbc7f4fffd5cs9.jpg
Marek.Należy do elity, ale jest bardzo sympatyczny i miły.Lubi swoją siostrę, Martynę, ale i tak lepiej się dogaduje z Jolą.Lubi wszystkich z rodziny.Uczy się dobrze, ale i tak gorzej od Martyny.Nie lubi kumpeli Martyny, ale za to przepada za jej kotem.Uwielbia surfować.Kocha to.W góle lubi sport.Jest dobry w nogę i koszykówkę.Jack zawsze prosi go, żeby z nim pograł.Lubi Jack-a, ale nie chce stale grać w kosza.Ma 14 lat.
http://img247.imageshack.us/img247/7081/snapshot94fffbc7b4fffe3uu3.jpg
A oto nasz Jack.Lubi sport.Najbardziej piłkę nożna i koszykówkę.Dzieli pokój z Markiem i Martyną.Nie przepada za Martyną.Lubi za to Marka i Mariolę.Z Markiem to może pograć w kosza czy w coś, ale niekiedy gada, że musi się uczyć także wtedy idzie do Martyny, bo Mariola nie lubi sportu.Najbardziej nie cierpi Joli.Chodzi do szkoły prywatnej tak jak reszta rodzeństwa.U nich nie ma klas, a przedziały wiekowe.2-11 lat przedział dziecięcy.12-17 przedział nastoletni.18-23 przedział młodzieżowo-dorosły.Jack ma 8 lat.
http://img247.imageshack.us/img247/6997/snapshot94fffbc7d4fffdbbm1.jpg
Kamila.Matka Jack-a, Joli, Marka, Martyny i Marioli.Ma kłopoty z najstarszą córką, Jolą.Największą pociechę ma z najmłodszych dzieci, czyli z Jack-a i z Martyny, którzy zawsze jej pomagają.Czy wyrzucić śmieci, czy zalecieć do sąsiadki po cukier.Zawsze ktoś z nich jest chętny do pomocy.Mieszkają w średnim, 1-piętrowym domku.Maż Kamili pracuje zagranicą, także dzieci nie mają z nim styczności.Wyjechał, gdy najstarsza córka miała 8 lat.Minęło juz ponad siedem lat, odkąd Kamila go nie widziała.Wprawdzie dzwoni do nich codziennie, ale to nie to samo co go widzieć.Pisze też listy, wysyła swoje zdjęcia i w ogóle.Ale mógł przyjechać.Chociaż na święta.Ale przez te 7 lat przyjechał, gdy Martyna miała 11 lat.Wtedy jednak Kamila była z dziećmi na bankiecie.Została tylko Martyna z tatą.

Następny odcinek jutro lub w niedzielę. :)
PS:Fajnie by było jakby ktoś skomentował...
Ups założyły mi się dwa tematy..Proszę o wykasowanie jednego. :|

Koornela
04.04.2008, 18:11
Zdjęcia są brzydkie..Jak robisz zdjęcia róv ze ścianami...Acha i przydałaby się lepsza jakość. Ogólnie to denne. Po co opisujesz style z Młodzierzowego stylu.Gotycki elita i co jeszcze???? Popraw to, bo narazie przypomina to: Och przygody kłucących się nastolatków mające problemy(chodzi o kłótnie) z rodzeństwem i miłosne... Co do nazwy też nie jest zachwycająca: Głupia Nudna Telenowela, co to ma być??? Popracuj nad tym. Wiem, że to twoje I-wsze FS. i jestem wyrozumiała i to dużo, bo na twój wiek to te FS nie jest napisane
EDIT: Nie zacwyciło mnie z tym mężem...Głupia sytuacja. Nie wiem czy ktoś tak zrobił wujżdża na 7 lat daje znaki życia, skoro kocha rodzine to dlaczegop nie przyjeżdża?????

Monia114
04.04.2008, 18:21
Nie zacwyciło mnie z tym mężem...Głupia sytuacja. Nie wiem czy ktoś tak zrobił wujżdża na 7 lat daje znaki życia, skoro kocha rodzine to dlaczegop nie przyjeżdża?????
Nie wydaje mi się, żeby ją kochał.A i pominęłam jedno zdanie.Widział się z rodziną 2 lata temu.

Liv
04.04.2008, 18:35
O mamo... Rzeczywiście, początek nie za ciekawy. Przedstawienie postaci mogłoby być ciekawsze. Zdjęcia też nie za bardzo... Na jednej widać niebo zamiast sufitu...
Nie mówię, że wszystko ma być od razu super- pięknie. Ale niskie ściany, niebo zamiast sufitu, nie za dobra jakość zdjęć- to błędy PODSTAWOWE, których nie powinno być. Nawet na początku.
Komentarz zostawię bez oceny, czekając na poprawę.

Edit: Zapomniałam napisać, że tytuł jest BARDZO głupi :con:

Milkaa
04.04.2008, 18:38
Hmmmmmmm... to pierwszy odcinek, czy przedstawienie postaci? Nie podoba mi sie <jak narazie>. czrna-puma napisała wszystko za mnie. Narazie bez ocenki. Postaraj się poprawić jakość zdjęć, bo widać maaaało. Tytuł poprostu rozbrajający! Czy wg. Ciebie userów zachęcisz "Nudną, głupią telenowelą" ?!. Niee... masakra.
Na 2-gim zdjęciu widać kolejny pokój i niebo.
Na przedostatnim cały dom z podwórka.
Popraw to. Mam nadzieję, iż drugi odcinek będzie z lepszymi zdjęciami.
Pozdrawiam
..::Milcia::..

kotek23
04.04.2008, 19:01
No niestety, jest kiepsko. Nawet, jak na pierwszy odcinek.
Zdjęcie są złej jakości, widać inne pokoje.
Kilka błędów ortograficznych. To, co jeszcze mi się nie spodobało, to to, że piszesz bardzo krótkie zdania.
Najbardziej spodobała mi się Martyna, ponieważ kocha koty, jak ja :P
5/10

Ps. Czekam na pierwszy odcinek, ponieważ może być fajnie :)
I zmień nazwę tematu ;)

Milou
04.04.2008, 19:01
Przedstawienie...hmm.. są błędy, trochę niewyraźne zdjęcia, ale będę czytać dalej może się polepszy. A co to za tytuł?

Monia114
04.04.2008, 19:05
Okey, mam tu kilka zdjęć.Odcinek był napisany trochę wcześniej.A tak pozatym to następny odcinek bedzie najwcześniej w środę.

Odc.1.Wizyta Ojca
http://img247.imageshack.us/img247/7788/snapshot94fffbc715027a7fb8.jpg
Z pamiętnika Martyny:

Dziś mamy na dziesiątą, ale ja obudziłam się o szóstej.Ubrałam się i rozmyśłałam na łóżku.Rozmyślałam o rodzinie.Naszej rodzinie.Czy kiedykolwiek Jola i Mariola się zmienią?Ach, niestety niewiem.Dobra dosyć rozmyślania.Pójdę pomóc mamie sprzątnąć tam coś.
-Aaaa!Co?Dopiero szósta!Martyna gdzie ty idziesz?-zawołał Marek tak głośno, że prawie obudził Jack-a..
-Nie krzycz tak!Obudzisz go-ściszyłam głos i poszłam do mamy.Mama jak zwykle w kuchni przy garach.Żal mi jej.Naprawdę.
-Mamo oderwij się do pracy wreszcie.Ja ci pomogę!
-O!A co ty tak wcześniej wstałaś?Przecież masz na 10-tą!-rzekła mama.
-Tak, ale wcześniej się obudziłam i pomyślałam, że ci pomoge, mamuś.
-Och dziecko..Mogę liczyć tylko na ciebie i Jack-a.
-Oj mamuś przestań.-nienawidzę tego jak mama tak mówi, bo ja nie chcę się przychlebić ani nic, a mama ciągle mnie wychwala.Chciałabym, żeby moje rodzeństwo też wychwalała.Pomogłam jej posprzatać, a potem gadałyśmy, aż w końcu nadeszła dziesiąta.Muszę iść do szkoły.Spakowałam się.No tak, wszyscy już wstali.Poszli do mamy na śniadanie.Ja zjadłam wcześniej, bo chciałam przed szkołą iść pod dom Liliany i razem z nią iść do szkoły.Mieszka niedaleko także zdąże jeszcze do niej iść.Wyszłam z domu, pożegnałam się z mamą i poszłam pod dom Liliany.Ona akurat wychodziła z domu i uśmiechnięta podbiegła w mą stronę.Pogadałyśmy trochę i poszłyśmy do szkoły.

Z pamiętnika Marioli:
Mama nic niewie, ale ja mam zamiar wagarować.Pójdę do szkoły dziecięcej od Jack-a.Będzie miał towarzystwo.Głupia idiotka z tej Martyny.Tak rano wstała.Może i niewie, że mnie obudziła, ale jednak to zrobiła.Oczywiście jak to nasza dobrodziejka: niechcący.Ale co mnie to czy niechcący czy chcący.Ważne, że nie umiałam już zasnąć.Ale oczywiście takiej Joli nie obudziła!Okey, to niej jej wina, bo ona nie chce nikogo krzywdzić, ale mogłaby chociaż raz coś zrobić Joli, a nie mnie.A Marek też.Darł się jak jakiś potwór.Och już nie rozmyślam tak o tym co było.Jestem juz przed szkołą dziecięcą.No to Jack się ucieszy.
http://img363.imageshack.us/img363/3452/snapshot94fffbc735027ddxa3.jpg
Z pamiętnika Martyny:
http://img141.imageshack.us/img141/1481/snapshot94fffbc775027c7mk9.jpg
W szkole jest nie źle.Pani pytała Jolę.Znowu nie umiała i ja ją tłumaczyłam, że wczoraj rozbijałam się po domu cały dzień i Jola nie mogła się uczyć.Oczywiście to nieprawda, ale chcę bronić rodzeństwa.Kiedy skończyły się zajęcia i przyszłam do domu mama skakała cała rozpromieniona.Zapytałam jej co się stało.Okazało się, że tata przyjeżdza.Zadrżałam.On.Znowu on tu przyjedzie.Wiem, że to mój tata, ale nigdy nie zapomnę tego dnia.Wtedy kiedy całe rodzeństwo pojechało z mamą na jakiś jej bankiet, ja zostałam sama z tatą.Nigdy nie mówiłam tego mamie, ale po wyjeździe rodzeństwa z mamą do taty przyszła chyba jego kochanka.Przedstawił mi ją.Potem zobaczył moje wypracowanie na następny dzień.Pisałam je 4 godziny, a on to w kilka sekund potargał.Kiedy wychodził powiedział, że wróci tu jeszcze ze swoją ukochaną Beatą i tu cytuję" zemści się na najszpetniejszej córce i najgłupszej matce.".Powiedział, że jak powiem to komu kolwiek to..to..coś stanie się mjemu rodzeństwu.Byłam przerażona, płakałam.Nie wiedziałam co robić.I dlatego teraz tak troszczę się o mamę i rodzeństwo.Ja nie umiem..Nie umiem już.Wyszłam z domu, mówiąć, że idę do koleżanki.Poszłam jednak nad rzekę.Myślałam o samobójstwie.Stałam na małej krawędzi.Nagle podleciał do mnie jakiś wilczur i ugryzł za nogę.Zabolało mnie i straciłam równowagę.Wpadłam do rzeki i straciłam przytomność....Gdy się octknęłam okazało się, że jestem na brzegu rzeki.Gdzieś daleko.Było już ciemno.Ciemni się o 21:00, a ja poszłam nad rzekę o 14:00.Czyli leżę tu już minimum 7 godzin.Mama się pewnie martwi.Spojrzałam na ręcę.Były całe z krwi.Nagle usłyszałam jakieś kroki.
-Dobrze się czujesz?Co tu robisz?-zapytał męski głos.
-Taak...ale ja boję się.Przepraszam, ale czy wie pan gdzie jesy ul.Motylkowa?-zapytałam.
-Och, przecież to na końcu miasta.Ale wiem.Zaprowadzę cię.-opowiedział nieznajomy.Bałam się z nim iść, ale bałam się też zostać.Więc poszłam za nim.

Z pamiętnika Joli:
Tata przyjechał.Mama obdzwoniła wysztkie koleżanki.Jest północ, a Martyny nie ma.Zawsze taka punktualna, a teraz co?Chce zrobić wybryk?Ale nawet ja się o nią martwię.Nie lubię jej, ale martwię się.Wszystko od tej pory było jak głupia, nudna telenowela.A teraz?Co jest z Martyną, ona nigdy tak nie robi.Czuję, że to przez tatę.Ale zawsze był dla nas dobry.Oj, Martyna mnie nawet broniła przy tablicy dzisiaj i zwaliła moje lenistwo na siebie.Och..ale chwila..Coś jest grane z tatą.Już wiem!Wtedy jak pojechaliśmy na bankiet.Martyna została sama z tatą.Wtedy coś się musiało wydarzyć.O nie!Lecę powiedzieć mamie!

Z pamiętnika Kamili(mamy):
Martwię się o Martynę.Bardzo.Płakać mi się chcę.A z Jolą same problemy.Zwaliła winę na ojca.Och.Próbuję sprzątać w kuchni, ale myślę o Martynce.Gdzie ona jest?
http://img139.imageshack.us/img139/2940/snapshot94fffbc714fffecrv8.jpg
Eryk (mąż) mnie pociesza, że się odnajdzie.Ale jaki on jest spokojny.W ogóle się nie martwi o Martynę.Może rzeczywiście coś knuje.Oj nie...Jola!...teraz myślę jak ona.Jak mogę tak na mojego kochanego mężulka mówić.Prędzej Martyna chce na złość mi zrobić niż Eryk.Kocham go bardzo i wiem, że nie zrobił by nigdy czegoś tak podłego.Martyna może to zrobić, ale nie on!Och ktoś dzwoni do drzwi może to Martyna.Otworzę!Tak, to ona.Powiedziała mi, że to przez ojca.Jola uśmiechnęła się pogodnie do mnie, a ja wściekłam się na Martynę.
-Jak możesz!Jak możesz zwalać winę na ojca!Masz szlaban!-zawołałam, a Martyna poszła do swego pokoju ze spuszczoną głową.

Odcinek może i głupi, ale no to dopiero moje pierwsze fs i naprawdę nie jestem jeszcze tak uzdolniona :) , także mogą być tak jakies niedociągnięcia, za które przepraszam :(
Następny odcinek w środę.

Bridget
04.04.2008, 20:59
Pisanie opowiadań w formie pamiętnika wcale nie jest takie łatwe! A tutaj nie widzę zbyt wielkiego talentu literackiego. A może mało fantazji? Wyobraźni? Trzeba jakoś nad nią zapanować i stworzyć coś ORYGINALNEGO i ciekawego. Tutaj widzę bardzo dużo pospolitości. I zdjęcia.. Strasznie zmniejszają wartość fotostory. Popraw to, powtórzenia, błędy stylistyczne.. Jest co robić :) Ale może Ci się uda!
Pozdrawiam!

Monitkowa
04.04.2008, 22:57
No widzę, że poprawiłaś wysokość ścian...
Gdzie nie gdzie brakuje spacji i jakiś akapitów, bo wszystko się zlewa.
Sam tekst nie jst zły :)

wampiś
05.04.2008, 07:17
hm, a ja i tak widzę na dwóch ostatnich zdjęciach po kawałku nieba...
i dlaczego nie robisz spacji po znakach interpunkcyjnych? o.O strasznie dziwnie to wygląda..

na razie bez oceny

Lizek
05.04.2008, 10:56
Zaliczyłam zgona na widok nazwy FS.
To naprawdę nie zachęca do czytania.
Fotki są niezbyt dobre, małe, niewyraźne.
Mieszasz imiona typowo polskie (Jola) z zagranicznymi (Jack).
FS nawet nie przeczytałam do końca, już widzę jakie to będzie. Naprawdę wolałabym, żebyś się wyrobiła z czasem, nie tak jak większość podobnych do Ciebie, co to źle zaczynają i potem porzucają pisanie. Dlatego mam nadzieję, że Ty taka nie będziesz.

EDIT: To (http://forum.thesims.pl/showthread.php?t=11598) Ci się przyda :)

Koornela
05.04.2008, 11:29
No i znowu...Nie lepiej będzie jak będziesz pisała pamiętnik jednej osoby???
Albo pisać o życiu codziennym rodziny??? A nie
z pamiętnika Joli:...
to jest chore dla mnie, a potem
z pamiętnika Marioli: ...
Mam nadzije,że poprawisz, bo to nadal wygląda na:
Problemy z rodzeńswem rozwydrzonych nastolatków któryz wychowują się bez ojca
popracuj nad tym...

Gio
05.04.2008, 12:33
Co do 1 odcinka z wypowiedzi jednej z bohaterek wynika, że te jej rozmoyślania nie trwały dłużej niż minute

Liv
05.04.2008, 20:51
Właśnie: muszę powiedzieć, że w tym FS jest JEDEN WIELKI BAJZEL. Pisząc FotoStory trzeba wiedzieć, CO się pisze i JAK się pisze. Mieć jeden styl.
Na zdjęciach cały czas widać niebo. Zainwestuj w sufit (jest na MTS).
Co do tekstu też muszę się przyczepić: na samym początku powtórzenia. Czemu "Ojca" w tytule odcinka jest z wielkiej? Taki zapis odnosi się do Boga, a przecież na pewno nie o to Ci chodziło. Poza tym błędy interpunkcyjne. W tekście typu opowiadanie rozwija się skróty.
I jaki sens w tym, żeby od szóstej rano stać przy garach? Albo kto byłby taki mądry, żeby wstać o szóstej, a do szkoły mieć na dziesiątą? Głupota.
Napisałaś, że "odcinek jest głupi". Fajnie, że jesteś świadoma własnych błędów, ale trzeba robić wszystko, żeby odcinek NIE BYł głupi.
A, i nie każdy ma talent do pisania. Oczywiście, próbować można, ale jeżeli naprawdę nie idzie to lepiej dać sobie z tym spokój.
Ocena 3/10. Tut mir sehr leit :con:.

Mirpul
07.04.2008, 18:10
1. Tak, ten brak spacji. :/
2. Trochę dziwnie to wygląda, jak wszyscy mają polskie imiona i straszy wśród nich tan Jack.
3. Nie mógłby być Jacek?
4. Poza tym nie pisze się Jack-a, tylko Jack`a jeśli już.
5. Eee... Strasznie głupie
6. I ogólnie bez sensu.
7. Wątpię, że kolesiówa, która leje się z inną była taka bardzo popularna...
8. I ogólnie wyrazy krytyki.
EDIT:
9. Niewyraźne zdjęcia
10. Zmień sobie w ustawieniach, albo rób Printy, albo ściągnij frapsa

Milkaa
09.04.2008, 18:18
<Spada z krzesła i łamie noge>

Hmmmm... w pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać czy ona chciała popełyić samobójstwo po bankiecie, czy przed/po przyjeździe.
Ta "Głupia, nudna telenowela" jest ZeREM.
* Bez spacji po znakach interpunkcyjnych
* Czy Twoja mama myje naczynia o 6-tej rano ??
* Popieram pitexa. Lepiej jest jak robisz to w formie pamiętnika naprzykład że opisujesz wydarzenia z 6 miesięcy wstecz.
* Błędy i powtórzenia
Jeżeli miałabtm pisać wszystko to zajęłoby całą stronę tematu.

Postaraj się przejrzeć tematy gdzie wszystko jest napisane wyraźnie. Jak choćby "Razem do celu", bądź "Czwarty świat"
Wtedy zobaczysz noramlne FS.
Popraw. Po raz kolejny nie daję <bo nie jestem w stanie> oceny. Całość mnie rozśmiesza i irytuje.
Szczerze mówiąc to lepszą grafikę zobaczysz w Herosach III <zdegustowana i znudzona>
Bez pozdrowień
..::Milcia::..

Monia114
11.04.2008, 17:07
Odc.2.Nowe Życie.cz.1.

Mam już tego wszystkiego dość.Uciekam.Gdy wszyscy już spali, spakowałam się i po prostu cicho wyszłam.Niewiedziałam gdzie mam się udać.Ech, pójdę do Izki.
Jednak nie mogę się u niej długo zatrzymać.Wszyscy wiedzą, że jest moją najlepszą kumpelą.Przenocuję u niej, a rano już pójdę do kogoś innego.Taa, do kogoś innego.Martyna czy ty myślisz czy może nie?Raczej nie..Ach, no bo do kogo mam niby iść?Pomyślem rano.Teraz lecę do Izki, bo ktoś mnie jeszcze nakryje.
Zwykle nie boję się chodzić po nocy sama, ale dzisiaj przeszedł mnie dreszcz.Zaczęło padać.Spojrzałam w niebo.Czarne chmury zebrały się nad Miłowem i chociaż było już ciemno i tak je widziałam.Zaczęło gmieć.Potworna pogoda.Okropna na samotny spacer.Spacer?Kurcze zaczynam świrować.Uciekam z domu i ja to nazywam spacerem.Och.Nie sądziłam, że kiedyś to powiem.Nie sądziłam, że kiedyś ucieknę.A to wszystko przez NIEGO.Nie.Nie będę mówić do niego "tato".On na to nie zasługuje.Szłam przez park.Deszcz padał coraz mniej.Zauważyłam jakąś starą ławkę.Usiadłam na niej.Musiałam wszystko przemyśleć.Pamiętam ten dzień kiedy on przyjechał z zagranicy.A było to tak...
******************************************
-Martyno!Choc do mojego gabinetu na chwilę-zawołał mój ojciec.Weszłam, niczego nie podejrzewając.Zdziwiłam się, bo zamiast ujrzeć ojca nad komputerem, to zobaczyłam obcą kobietę.Ojciec stał obok.
http://img147.imageshack.us/img147/4738/snapshot94bb400234bb40fmp3.jpg
-Martyno..przedstawiam ci moją partnerkem z którą spędzam czas zagranicą.-powiedział.Zatkało mnie.On i jakaś kobieta.No wiadomo była mała, ale i tak się domyślałam, że mieli romans.
-Och dziewczyno jak ty wyglądasz.Jak twoja matka.Wulgarnie i brzydko.Zrób coś z sobą.-powiedziała ta kobieta.Potem zaczęło się, że on już mamę nie kocha i jak nie chcę, żeby komus coś się stało to mam nikomu nie mówić, a jak wróci to i tak się ze mną rozprawi.
********************************************
Wstałam.Deszcz stukał w ławkę.Okropny dzień.Do Izki jest dość daleko.Idę zawsze do niej pół godziny.Niezbyt mało, ale no trudno.Zawsze nie lubiłam do niej chodzić właśnie przez to.Jeszcze teraz pada.Szłam tak, rozmyślając i w końcu dotarłam do domu Izki.Pogadałam z nią trochę i poszła się położyć.

http://img179.imageshack.us/img179/4329/snapshot94fffbc7d50375euo7.jpg

Izka powiedziała, że mogę spać w jej łóżku, a ona będzie spała na kanapie.Cóż za poświęcenie!Ale zgodziłam się.Na dworze przestało padać.Jak tak leżałam to jeszcze przypomniało mi się o Jolce.Kumpelka poznana w necie.Nikt nie wie o jej istnieniu z mojej rodziny.Chyba właśnie do niej się rano udam.

Przepraszam wszystkich za to, że dwa dni z opóźnieniem, ale chyba nikt nie zauważył ;)Aha i przepraszam jeszcze, że taki krótki.To przez to, że mam bardzo dużo nauki i wiele sprawdzianów.Następny odcinek powiem, że będzie w niedzielę (ale nie w tą tylko za tydzień ;) ).Oczywiście może być wcześniej, ale wolę się w terminie wyrobić. :D Komentujcie.Pozdrówka. B) :D

Koornela
11.04.2008, 17:12
Zdjęcia są brzydkiej jakości acha i jak robisz zdjęcia to rób żeby były wysokie ściany okey??? Mam nadzieje, że poprawisz to ogólnie to troche drętwe to troche i mogłobybyć dłuższe...2 zdjęcia i troche opisu ale dobre i to

Monia114
11.04.2008, 17:39
Odc.2.cz.2.
Obudziłam się.Ładne słonko świeciło nad moją głową.Usłyszałam jak Izka ziewała niewyspana.Pewnie jest zła o to co się wczoraj wydarzyło.No, bo ja nie napisałam, ale trochę się pokłóciłyśmy.Właściwie nie trochę a bardzo.
http://img524.imageshack.us/img524/5145/snapshot94fffbc7d503766tf7.jpg
-Izka..-czułam, że nie odpowie i miałam rację.Poszła do kuchni i bez słowa usiadła na stoliczku przy kuchennej ladzie, nabierając łyżką płatków śniadaniowych "Dobry dzionek" i połykając ja w pięć minut.Ta dosłownie to może i w dwie.A nałożyła taką wielką garstkę.Ale ja tu nie będę pisać o jej śniadaniu.Nie, nie chyba wam się coś pomyliło.Są ważniejsze rzeczy.Np: takie jak dzisiejsza, a właściwie wczorajsza kłotnia..
************************************************** ***********
-Ding, dong, ding, dong-słychac było w mieszkaniu kiedy zadzwoniłam.Drzwi skrzypły, a w nich ukazała się Izka.
-Hejka!Nocujesz?Extra mama pierwszy raz ci pozwoliła!Jest!-zawołała uszczęśliwiona twarz Izki.A propos jej twarzy.Była taka radosna.Kurcze, ona tu się cieszy, a ja stoję w smugach deszczu.Nawet mnie nie zaprosiła.Nagle weszła do domu i trzasnęła drzwiami.Zatkało mnie.Czyżby ona...Nagle drzwi znów się otworzyły.Izka ubrała się w kurtkę.
-No to chodź, podziękujem twojej mamie za to, że się zgodziła.-powiedziała radośnie.
-Moja mama nic nie wie....-powiedziałam i wpachłam się wreszcie do środka.Stałam tam tak długo, że zdążyłam się przemoczyć do suchej nitki.Siadłam na kanapie.Obok mnie usiadła właśnie Izka.
http://img411.imageshack.us/img411/4162/snapshot94fffbc75503754xk6.jpg
-O co chodzi?-spytała, tym razem już nie tak radośnie jak przedtem.
-Nie twój interes!Nie chcę w ogóle o tym gadac!-zawołałam.Ja nie mogę co ją to obchodzi.Jak przyszłam to z jakiegoś powodu, nie?Och dużo by tłumaczyć.Potem znacie już resztę.Aha i właśnie przez to słowo "nie twój interes" ( a właściwie zdanie), moja najlepsza kumpela Izka, obraziła się.
************************************************** *******
-Chodź jeść!- zawołała Izka.Odezwała się do mnie, super.Normalnie sukces.Wstałam z łóżka i ruszyłam do kuchni.

http://img524.imageshack.us/img524/6614/snapshot94fffbc7f50376fnb1.jpg
Izka właśnie podawał kolejną porcję płatków "Dobry Dzionek".

Ellie
11.04.2008, 18:28
Koleżanka obraża się o "to nie twój interes"? Śmieszne. A tak wogóle to wydaje mi się, że nie bardzo masz pomysł na to FS. No i są błędy, np. literówki... I niebardzo rozumiem, o co tu właściwie chodzi. Jestem na NIE.

Liv
11.04.2008, 19:41
No właśnie: inni zwrócili Ci na to uwagę: SPACJA po przecinkach, kropkach itd. Poza tym doszukałam się kilku literówek. Byłam normalnie zszokowana, jak przeczytałam to "a propos". Bez błędu! :)
Opis "skokowy", że to tak nazwę, jest bardzo dziwny i ciężko się czyta.
@up: jeśli dobrze pamiętam, to to nie była koleżanka, ale przyjaciółka. Ja się jej nie dziwię, że się obraziła.
5/10

Milkaa
11.04.2008, 21:13
Znowu to samo?????????
Zdjęcia, zdjęcie, zdjęcia! Czy muszę powtarzać wszystko to co poprzednio?
Niee?? No właśnie.
Błędy interpunkcyjne. Ściany! Ufff <mdleje>. Mam pytanie: Po co ojciec mówił jej o kochance, skoro nie miała mówić o tym nikomu? Czy nie byłoby lepiej gdyby jej o tym nie mówił, a ona by ich nakryła?
No dobra nie chce Ci nic sugerować...
Odcinek nieciekawy. Nudaaaaa! <ziewa>
-3/10

Monia114
17.05.2008, 16:59
Po długiej nieobecności znów wznawiam fs.Miłego czytania!

Odc.3.Stara Chata

-A właściwie to na górze też jest kuchnia, także idź tam i sama zrób sobie jedzonko!-zawołała Izka i nasypała sobie do miski płatki "Dobry Dzionek".Poszłam, więc wściekła na górę.Zazwyczaj to Izka nie pozwalała mi tu przychodzić.Rozejrzałam się.Jak tu ostatni raz byłam nie było tu tak przytulnie.Po uważnym przyjrzeniu się korytarzowi, otwarłam drzwi do łazienki.
-O, Łazienka niczego sobie.Umyję ręce.O boże!Ja już kompletnie jestem świniernięta.Gadam sama do siebie!-powiedziałam do siebie.W końcu umyłam te ręce i popatrzałam jeszcze raz na łazienkę.Nie w moim stylu.
http://img140.imageshack.us/img140/267/snapshot94fffbc7153b28bwl1.jpg
-Ej ty tam!Co ty tak długo jesz?!Ja idę do szkoły.Zostajesz sama!-usłyszałam głos Izki.
-To idź!Mnie dzisiaj w budzie nie będzie!Tu też nie.Wyniosę się zanim skończysz lekcje!-zawołałam.
-Dzięki!Nikt mi przynajmniej nie będzie truł, że ma problemy, a jak chcę się zapytać jakie to się na mnie drze!
-Bo to nie twoja sprawa!
-Nie moja?!To po co u mnie jesteś?!Wypad z tąd i to teraz.Natychmiast!-powiedziała wkurzona Izka.Teraz to przesadziła.Dałam jedzenie które przed chwilą wyciągnęłam do lodówki i wybiegłam z domu Izki.Rzuciła mi tylko:"Nara i już się tu więcej nie pokazuj!"Jak ona mogła?!
http://img383.imageshack.us/img383/6218/snapshot94fffbc7553b2a1dl5.jpg
Kiedy wybiegłam z domu Izki pomyślałam, że ucieknę z miasta.I tak też zrobiłam.Jednak to było trochę głupie z mojej strony, bo gdzie ja teraz pójdę.Jednak na jakimś starym dworcu kolejowym znalazłam strą opuszczoną chatkę.Było już ciemno, więc nie zastanawiając się długo pobiegłam do niej.
http://img185.imageshack.us/img185/6501/snapshot94fffbc7d503705rs7.jpg
Chatka no jak chatka.Stara, zniszczona.Ale tylko z zewnątrz.Bo tak to była nawet niezła.To znaczy niezła, w środku.Można by powiedzieć, że było nowoczesna.Zbadałam czy nie ma kogoś w środku.Nikogo nie było.Troszkę się bałam, bo dzielnica była dziwna.Nagle poczułam jakąś zimną rękę na moim ramieniu.Przeszedł mnie dreszcz.
http://img161.imageshack.us/img161/3278/snapshot94fffbc7953b278jq1.jpg

Souris
17.05.2008, 19:33
Po przeczytaniu tego czuję się jak bym oglądała Modę na Sukces, każdy chyba wie jakie to nudne nie?Więc tak za często się powtarzasz i robisz za dużo błędów, przykro mi ale moja ocena jest niska.

Koornela
17.05.2008, 20:06
wszystko do kitu...Ciągle robisz te same błędy...Niezwróciłaś uwagi na to,że zdjęcia są brzydkiej jakości...

Sheep-y
17.05.2008, 20:57
Oj nie zachwyca... nie zachwyca ... popracuj nad zdjęciami, staraj się nie 'uwieczniać' na nich nieba ...

otwarłam drzwi

Ten błąd chyba najbardziej rzucił mi się w oczy.


Ja już kompletnie jestem świniernięta

Grunt to się przyznać ...


popatrzałam

Zmieniam zdanie o rzucającym się w oczy błędzie


Jak ona mogła?!

Normalnie ?

Liv
18.05.2008, 07:52
Trochę dziwnie... Naprawdę, coś Ci nie idzie to pisanie. Zdjęcia kiepskie (oddalenie, niebo). Ogólnie to jestem na nie.
3/10
I jeszcze jedno: Skąd wziął się berecik (czapka) na jej głowie w 1,2 i 3 zdjęciu? Gdy była na dworze, nie miała go. (O szczegóły TEż trzeba zadbać!)

Monia114
18.05.2008, 10:18
Chciałam powiedzieć, że ostatnio mam problemy z simsami i musiałam odinstalować simsy.
No, wiec postacie trochę się zmieniły.I w ogóle zmienią się miejsca akcji.I odcinki będą też dłuższe.I mam tylko cztery dodatki, bo postanowiłam, ze pogram sobie teraz tylko tymi z netu.Dzisiaj wam jeszcze przedstawię nowy wygląd postaci.

Diamond Girl
19.05.2008, 17:24
Daj większe zdjęcia ;/

Odessa
24.05.2008, 12:12
Wiesz wcale mnie to nie zaciekawiło. Po przeczytaniu pierwszych wersów znudziłam się i przewinęłam całą stronę do dołu... :/ Nie będę nawet oceniać...

Monia114
21.07.2008, 09:25
Wróciłam z wakacji i dam dzisiaj nowy odcinek. Dzisiaj, albo jutro.

Panna Lawenda
24.07.2008, 16:52
Super odcinek Moniu! Jest naprawdę extra, szkoda tylko, że jest niewidzialny!

Benny Hill
26.07.2008, 08:32
;DD a mi sie najbardziej podoba fragment, że Jolka NAWET CZASEM WAGARUJE.
to znaczy, że jest zuaaa.
kurczę, ciekawe co byś sobie o mnie pomyślała ;)