wercia776
20.06.2008, 20:05
Hej! Chciałabym wam zaprezentować fototostory, na podstawie książki Katarzyny Pisarzewskiej: '' Halo Wikta!''
Mam ogromną nadzieję że się wam spodobra, zapraszam!
~ -Fabian, prosze! Nie musisz znowu wychodzić!!
-Ach, przymknij się Lena! To spotkanie w interesach!
- Zostań ze mną....ten jeden raz, błagam!
- Ach, odwal się ode mnie. Nie wystarczy ci, że już wystarczającą nienawidzę twojego nędznego widoku!!?
- Ale ja cię kocham!
Meżczyzna odepchnął ręką kobietę, która przylegająć do ściany osunęła się na ziemie...~
http://images32.fotosik.pl/292/93a5b22b8aa0c1bd.jpg (www.fotosik.pl)
-''Obudziłam się. Tak....obudziłąm... Zaraz, gdzie się obudziłam i kim ja wogóle jestem!? Leże w wielkiej sypialni, na wielkim łóżku i bardzo łupie mnie głowa. Bandaż? Albo mam pecha do schodów, albo niewyżytego mężą. Beż paniki....będzie dobrze...Matko! Ktos wchodzi!!''
http://images28.fotosik.pl/233/edb979d47daf2db3.jpg (www.fotosik.pl)
Do pokoju wszedł blondyn. Blondyn, ale z jaką szczęką!! Zdawała mi się większa od jego głowy, także sporych rozmiarów. Nie panikuj....
- Boli?- Rzucił obojętnie wiążac krawat, nawet na mnie nie spojrzywszy.
- Nie...trochę....
-Acha...będę wieczorem....
-Dobrze, jak ci pasuje
Rzucił mi zdzwione spojrzenie, zasmiał się szyderczo i wyszedł. Co za typ!
Do pokoju Nagle wparowały kolejne dwie osoby. Męzczyzna i kobieta. Oboje dziwni....Dobrze że Szczękonośny sobie poszedł...
http://images34.fotosik.pl/293/5a57678fb435bd5d.jpg (www.fotosik.pl)
- Pani Leno! To ja, Wikta! Ależ się wystraszyłam! Jak znalazłam panią leżącą Na korytarzu, od razu wezwałam pana doktora!
Mężczyzna gestem ręki, poprosił by przestała.
- To chyba kolejny atak. Przy epilepsji to nie żarty! Lepiej aby pani wypoczywała, nieźle nas pani przestraszyła. Dlaczego mąż nie zechciał pani pomóc...
- Cóż....niech pan tylko na niego spojrzy...
A więc mam epilepsje....przewrażliwoną służącą....doktora....chyba dziwnego męża....i tyle wiem.
Po wyjściu doktora, udałam się na zwiedzanie domostwa. Spora willa. Chyba jestem milionerką. Nieźle.
http://images24.fotosik.pl/234/a83e4282c18226f8.jpg (www.fotosik.pl)
( sorki, za ten śnieg!!=)Basen, sauna, sala bilardowa, telewizyjna, bilblioteka...hm...Weszłam do toalety. Bałam się spojrzeć w lustro. No ale w końću żona milionera więc....
I SZOK. Jestem płaska, przydka, pomarszczona, chuda i mam wiele więcej oznak wygłodzenia oraz maltretowania. Matko....
-Pani Leno! To ja Wikta! Co pani robi?
-Halo, Wikta! A jak sądzisz, co mogę robić w toalecie, może budować kort tenisowy?
- Przepraszam, myślałąm że pani...robi sobie krzywde...
-Słucham!!??
- Nieważne....może coś do jedzenia? Możę sałątkę rzodkiewkową na liściu sałaty oraz pani ulubiona woda bez gazu.
- Och nie! Raczej frytki, coca cola, pizza, sałątka grecka i jakiś deser. Co to za pomysł z tymi warzywami?
-Jaki sobie pani zyczy...
-'' Eh, moje zycie potrzebuje zmian. Olbrzymich zmian...''
-Przyszła pani Celina...wpuścić?
-T..tak...
-'' Zapewne przyjaciółka...oby...Wpakowałam się do łóżka na wszelki wypadek''
http://images32.fotosik.pl/292/d55b6cc227305b16.jpg (www.fotosik.pl)
- Lenko kochana! Jak się dowiedziałam, to nawet wizytę u manikirzystki przełożyłam!
-'' Celina wygląda...oryginalnie. Tapeta, wylekierowane włosy, ciuchy oczywiśce Gucci i torebka Dolce&Gabanna. ''
- Tak się martwiłam....to na pewno atak czy może...Fabian...?
- E...nie....e...atak....-Mieszając się zmieniłam temat- A co u ciebie?
- Nie zmieniaj tematu! Umówiłaś się z tym Piotrem z internetu? I pójdziemy na zakupy? Żony gangsterów trzymają się razem!
-" O najsłodsza...żona gangstera....Piotr z internetu...co to internet?''
- To co idziemy!?
- Naprawdę...wieczorem..musze...muszę odpocząć.
-'' Naprawdę byłam w dobrej formie. Co to ten internet....chwila...jeszcze z ogrodu widziałam szyld...'' Internet cafe''. Pewnie kawiarnia gdzie poznaje się ludzi...ciekawe. Wybiorę się tam.
I bum. '' Internet Cafe' to zbiorowisko ludzi i komputerów.
http://images24.fotosik.pl/234/4ba002e574602d79.jpg (www.fotosik.pl)
Internet to taki...wszystkowiedzący. W torebce miałam notes z różnymi adresami. Pod kontrolą internautki sprawdziłam poczte. Milion wiadomości od Piotra. Pyta się czy się spotakmy, i widzać że piszę z nim od długiegooo czasu. Raz kozie śmierć...napisałam mu:
'' Skoro tak nalegasz..czemu nie? Spotkajmy się jutro na Królewskiej obok Internet cafe. Odpisał od razu. To zobaczymy jak to będzie...jutro....Ze Szczękonośnym i tak jestem w separacji. Coś Cellina gadała, że ja się nie chcę zgodzić na rozwód, że mam na niego jakąś teczkę i ogólnie nic nie rozumiałam...
http://images34.fotosik.pl/293/57b2d28c2b10c22d.jpg (www.fotosik.pl)
Spotkałam się z Celiną wieczorem. Weszłyśmy do niezłego centrum handlowego.... Miałam sporo kasy w portfelu..... Celina cały czas gadała o tym nowym producencie lakierów do paznokci, które podobno są do nieczego, przeglądałam wszystkie ciuchy i przymierzyła 6 sukienek. To nie wszystko. Zobaczyły nas dwie kobiety. SZeptały coś i patrzyły się na mnie, Zbliżyłam się i słuchałam z Celiną ich rozmów. Dopiero Celina mnie oświeciła. Jedna z nich to kochanka Sczękonośnego!
- To co Lena...ciuszki obkupione teraz jeszcze lecimy do manikurzystki i kosmetyczki....będziesz wyglądać bosko!
Cieszyłam się...
http://images29.fotosik.pl/233/f8332e07f9fffd23.jpg (www.fotosik.pl)
Następnego dnia, z nową fryzura ściętą i pofarbowaną na blond, ładnymi paznokciami, gładką skórą i pięknymi ciuchami udałam się na spotkanie z Piotrem.
http://images32.fotosik.pl/292/936244474de396bc.jpg (www.fotosik.pl)
Było ciepło, szłam ulicą aż doszłam na placyk gdzie miałam się z nim spotkać. Trzymałw ręku białą róże, jak się umówiliśmy. Był cudny! Przystojny i zadbany....
Zbliżyłam się....
- Witaj..ty jesteś...Piotr??
Wstał i jak dżentelmen ucałowała dłom....
- Ta, a za to ty...jesteś piękna.
-'' OOOO, SZOK. Ja? Piękna? To się ciesze? Nie wiem co on widzi w bladej, anemicznie chudej i płaskiej czarownicy, Ale zobaczymy co się tego wykluje...Z pięknego Piotra, zwariowanej Celiny, stukniętej Wikty, groźnego Szczękonośnego i jego kochanki....po prostu zobaczymy.
Mam ogromną nadzieję że się wam spodobra, zapraszam!
~ -Fabian, prosze! Nie musisz znowu wychodzić!!
-Ach, przymknij się Lena! To spotkanie w interesach!
- Zostań ze mną....ten jeden raz, błagam!
- Ach, odwal się ode mnie. Nie wystarczy ci, że już wystarczającą nienawidzę twojego nędznego widoku!!?
- Ale ja cię kocham!
Meżczyzna odepchnął ręką kobietę, która przylegająć do ściany osunęła się na ziemie...~
http://images32.fotosik.pl/292/93a5b22b8aa0c1bd.jpg (www.fotosik.pl)
-''Obudziłam się. Tak....obudziłąm... Zaraz, gdzie się obudziłam i kim ja wogóle jestem!? Leże w wielkiej sypialni, na wielkim łóżku i bardzo łupie mnie głowa. Bandaż? Albo mam pecha do schodów, albo niewyżytego mężą. Beż paniki....będzie dobrze...Matko! Ktos wchodzi!!''
http://images28.fotosik.pl/233/edb979d47daf2db3.jpg (www.fotosik.pl)
Do pokoju wszedł blondyn. Blondyn, ale z jaką szczęką!! Zdawała mi się większa od jego głowy, także sporych rozmiarów. Nie panikuj....
- Boli?- Rzucił obojętnie wiążac krawat, nawet na mnie nie spojrzywszy.
- Nie...trochę....
-Acha...będę wieczorem....
-Dobrze, jak ci pasuje
Rzucił mi zdzwione spojrzenie, zasmiał się szyderczo i wyszedł. Co za typ!
Do pokoju Nagle wparowały kolejne dwie osoby. Męzczyzna i kobieta. Oboje dziwni....Dobrze że Szczękonośny sobie poszedł...
http://images34.fotosik.pl/293/5a57678fb435bd5d.jpg (www.fotosik.pl)
- Pani Leno! To ja, Wikta! Ależ się wystraszyłam! Jak znalazłam panią leżącą Na korytarzu, od razu wezwałam pana doktora!
Mężczyzna gestem ręki, poprosił by przestała.
- To chyba kolejny atak. Przy epilepsji to nie żarty! Lepiej aby pani wypoczywała, nieźle nas pani przestraszyła. Dlaczego mąż nie zechciał pani pomóc...
- Cóż....niech pan tylko na niego spojrzy...
A więc mam epilepsje....przewrażliwoną służącą....doktora....chyba dziwnego męża....i tyle wiem.
Po wyjściu doktora, udałam się na zwiedzanie domostwa. Spora willa. Chyba jestem milionerką. Nieźle.
http://images24.fotosik.pl/234/a83e4282c18226f8.jpg (www.fotosik.pl)
( sorki, za ten śnieg!!=)Basen, sauna, sala bilardowa, telewizyjna, bilblioteka...hm...Weszłam do toalety. Bałam się spojrzeć w lustro. No ale w końću żona milionera więc....
I SZOK. Jestem płaska, przydka, pomarszczona, chuda i mam wiele więcej oznak wygłodzenia oraz maltretowania. Matko....
-Pani Leno! To ja Wikta! Co pani robi?
-Halo, Wikta! A jak sądzisz, co mogę robić w toalecie, może budować kort tenisowy?
- Przepraszam, myślałąm że pani...robi sobie krzywde...
-Słucham!!??
- Nieważne....może coś do jedzenia? Możę sałątkę rzodkiewkową na liściu sałaty oraz pani ulubiona woda bez gazu.
- Och nie! Raczej frytki, coca cola, pizza, sałątka grecka i jakiś deser. Co to za pomysł z tymi warzywami?
-Jaki sobie pani zyczy...
-'' Eh, moje zycie potrzebuje zmian. Olbrzymich zmian...''
-Przyszła pani Celina...wpuścić?
-T..tak...
-'' Zapewne przyjaciółka...oby...Wpakowałam się do łóżka na wszelki wypadek''
http://images32.fotosik.pl/292/d55b6cc227305b16.jpg (www.fotosik.pl)
- Lenko kochana! Jak się dowiedziałam, to nawet wizytę u manikirzystki przełożyłam!
-'' Celina wygląda...oryginalnie. Tapeta, wylekierowane włosy, ciuchy oczywiśce Gucci i torebka Dolce&Gabanna. ''
- Tak się martwiłam....to na pewno atak czy może...Fabian...?
- E...nie....e...atak....-Mieszając się zmieniłam temat- A co u ciebie?
- Nie zmieniaj tematu! Umówiłaś się z tym Piotrem z internetu? I pójdziemy na zakupy? Żony gangsterów trzymają się razem!
-" O najsłodsza...żona gangstera....Piotr z internetu...co to internet?''
- To co idziemy!?
- Naprawdę...wieczorem..musze...muszę odpocząć.
-'' Naprawdę byłam w dobrej formie. Co to ten internet....chwila...jeszcze z ogrodu widziałam szyld...'' Internet cafe''. Pewnie kawiarnia gdzie poznaje się ludzi...ciekawe. Wybiorę się tam.
I bum. '' Internet Cafe' to zbiorowisko ludzi i komputerów.
http://images24.fotosik.pl/234/4ba002e574602d79.jpg (www.fotosik.pl)
Internet to taki...wszystkowiedzący. W torebce miałam notes z różnymi adresami. Pod kontrolą internautki sprawdziłam poczte. Milion wiadomości od Piotra. Pyta się czy się spotakmy, i widzać że piszę z nim od długiegooo czasu. Raz kozie śmierć...napisałam mu:
'' Skoro tak nalegasz..czemu nie? Spotkajmy się jutro na Królewskiej obok Internet cafe. Odpisał od razu. To zobaczymy jak to będzie...jutro....Ze Szczękonośnym i tak jestem w separacji. Coś Cellina gadała, że ja się nie chcę zgodzić na rozwód, że mam na niego jakąś teczkę i ogólnie nic nie rozumiałam...
http://images34.fotosik.pl/293/57b2d28c2b10c22d.jpg (www.fotosik.pl)
Spotkałam się z Celiną wieczorem. Weszłyśmy do niezłego centrum handlowego.... Miałam sporo kasy w portfelu..... Celina cały czas gadała o tym nowym producencie lakierów do paznokci, które podobno są do nieczego, przeglądałam wszystkie ciuchy i przymierzyła 6 sukienek. To nie wszystko. Zobaczyły nas dwie kobiety. SZeptały coś i patrzyły się na mnie, Zbliżyłam się i słuchałam z Celiną ich rozmów. Dopiero Celina mnie oświeciła. Jedna z nich to kochanka Sczękonośnego!
- To co Lena...ciuszki obkupione teraz jeszcze lecimy do manikurzystki i kosmetyczki....będziesz wyglądać bosko!
Cieszyłam się...
http://images29.fotosik.pl/233/f8332e07f9fffd23.jpg (www.fotosik.pl)
Następnego dnia, z nową fryzura ściętą i pofarbowaną na blond, ładnymi paznokciami, gładką skórą i pięknymi ciuchami udałam się na spotkanie z Piotrem.
http://images32.fotosik.pl/292/936244474de396bc.jpg (www.fotosik.pl)
Było ciepło, szłam ulicą aż doszłam na placyk gdzie miałam się z nim spotkać. Trzymałw ręku białą róże, jak się umówiliśmy. Był cudny! Przystojny i zadbany....
Zbliżyłam się....
- Witaj..ty jesteś...Piotr??
Wstał i jak dżentelmen ucałowała dłom....
- Ta, a za to ty...jesteś piękna.
-'' OOOO, SZOK. Ja? Piękna? To się ciesze? Nie wiem co on widzi w bladej, anemicznie chudej i płaskiej czarownicy, Ale zobaczymy co się tego wykluje...Z pięknego Piotra, zwariowanej Celiny, stukniętej Wikty, groźnego Szczękonośnego i jego kochanki....po prostu zobaczymy.