Dantte
03.07.2008, 16:40
Witajcie :-)
Chciałbym Wam zaproponować przeczytanie mojego pierwszego i zapewne ostatniego Fotostory: "Kolejowa 31a". Liczę na to, że Wam się spodoba, i prosiłbym, abyście wszelkie komentarze, uwagi i sugestie kierowali do mnie w tym temacie - postaram się te błędy poprawić.
http://img364.imageshack.us/img364/1884/k31akz9.jpg (http://imageshack.us)
=Rok 1993=
WPROWADZENIE
Miłowo Małe, to niedawno powstałe miasteczko, zaraz za Mostem Glonojadów znajdującym się w Miłowie. Dopiero zaczynają tutaj powstawać domki, z reguły jednorodzinne, ale zdarzają się też "wielkie molochy".
http://img365.imageshack.us/img365/5818/snapshot5578fd6c157903bmi7.jpg (http://imageshack.us)
Izabela Podkowa [panieńskie: Fasolka] 11 lat temu już została babcią. Ona sama ma obecnie 56 wiosen. Większość czasu spędza przed telewizorem. Wiodła spokojne życie ze swoim mężem, Józefem (zm. 1983, lat 50, przejechał go tramwaj), miała z nim już studiującego syna, Seweryna, do czasu, gdy Józek zaczął wydawać pieniądze (Izabela zapowiadała pogodę, przez co dostawała dużo pieniędzy) na różne głupoty. Popadli w długi. Jej życie przewróciło się do góry nogami - z dużego domu na przedmieściach przenieśli się do małego mieszkania w bloku w SimCity. Na szczęście Seweryn, gdy wrócił ze studiów dostał dobrze opłacalną pracę i udało im się wybrnąć z zaległości pieniężnych.
http://img399.imageshack.us/img399/4329/snapshot5578fd6cb57903ewl6.jpg (http://imageshack.us)
Seweryn Podkowa ma 33 lata. Pracował jako szef kuchni w restauracji, ale myśli o zmianie pracy. Gdy był mały, rodzice go bardzo rozpieszczali, ponieważ był jedynakiem, a oni sami (do czasu wariactw pieniężnych jego ojca) mieli dużo środków na zabawki i na prywatną szkołę. Opłacili również studia. Obecnie ma syna i żonę.
http://img77.imageshack.us/img77/769/snapshot5578fd6c957902cfv0.jpg (http://imageshack.us)
Grażyna Podkowa [panieńskie: Zalew] ma 31 lat. Nie wiadomo zbyt dużo o jej rodzinie. Jest jedynaczką. Jej rodzice zmarli, gdy miała 19 lat. Pracuje jako dziennikarz najniższego szczebla (edytor albumu absolwentów). Ma męża i syna. Lubi swoją teściową, mają wiele wspólnych tematów.
http://img79.imageshack.us/img79/9205/snapshot5578fd6c9579043og6.jpg (http://imageshack.us)
Krzysztof Podkowa ma 11 lat i niedługo zmienia swoją grupę wiekową. Chodzi do szkoły publicznej i cieszy się z tego powodu, że nie spotyka się z bogatymi dzieciakami. Nie ma zbyt wielu przyjaciół. Bierze za przykład swojego ojca.
Izabela jak zwykle usiadła przed telewizorem, by obejrzeć pogodę.
http://img257.imageshack.us/img257/8892/snapshot5578fd6c5579039nd5.jpg (http://imageshack.us)
-Jakość tej pogody jest na najniższym poziomie! Już nawet nie umieją powiedzieć poprawnie 'hektopaskali'! - burzyła się - Za moich czasów... To dopiero była, pogoda!
Seweryn podszedł do niej.
-Mamo, już się nie bulwersuj, wszyscy wiemy, że jak ty prowadziłaś pogodę, to było najlepiej... Ma padać śnieg. Lepiej zamknijmy okna - powiedział.
-Wierzysz w to?! Zresztą pewnie spadną dwa płatki, a oni robią już aferę, śnieżyca!
-Mamo, błagam...
-No dobrze. Ale będę musiała wysłać petycję do Polsimu. Niemalże nigdy się nie sprawdza ich pogoda!
Przełączyła szybko na powtórkę jej kochanego serialu 'Na miłe i już nie' i zawołała synową:
-Grażyna! Leci nasz serial! I pada śnieg!
-Już idę, tylko domyję szafkę i nakryję do stołu - odkrzyknęła.
Grażyna przybiegła. W tym czasie Seweryn męczył się z nową kuchnią i starał się dobrze przyrządzić tosty z serem, a Krzysiek wydzwaniał do swojej koleżanki z SimCity.
http://img140.imageshack.us/img140/2673/snapshot5578fd6c55790dftv9.jpg (http://imageshack.us)
-Ta Burowa to taka cwaniara, najpierw rzuca Franka a później gdy jej nowy facet ją zdradził leci do niego z jęzorem! - mówiła Iza.
-No, masz rację - odpowiedziała Grażyna.
Tak rozpętała się gadka o serialu.
Krzysiek później przyłączył się do pań, ale on wolałby oglądać kreskówki, więc udał się na górę, by pooglądać swoje 'Dormitorium Rextera' i 'Odlotowe Kocimiętki'.
Nagle Sewek zawołał:
-Podano do stołu! - na co wszyscy odpowiedzieli 'Jak się skończy to przyjdziemy'.
Chwilę przed pocałunkiem Janiny z Antosiem na TVS2 głos z telewizji powiedział 'Przerywamy audycję by nadać ważną wiadomość', na co Iza i Grażyna:
-Czemu akurat teraz?
Serial przełączył się na wiadomości:
http://img368.imageshack.us/img368/5084/snapshot5578fd6c35790e3at2.jpg (http://imageshack.us)
-Wielki bum mieszkaniowy w Miłowie. Tereny, z racji dużej obniżki cen za metr kwadratowy tanieją. Ekolodzy uważają, że nowe osiedle, budujące się przy ulicy Dębowej może zaszkodzić tamtejszemu rezerwatowi przyrody, jakim jest Las Północ-południe. Spece od administracji mówią, że z racji już niewielkiej ilości miejsc na nowe domki ludzie chcący się tam przeprowadzić, którzy nie będą mieli już miejsca mogą zacząć sprowadzać się do pobliskich miejscowości. Oto niektóre z nich: Parcele Górne, Wodniak Morski, Miłowo Małe i Kunegundowo. Organizacja GreenPiS, będąca jedną z dominujących wielkością tego typu organizacji zaczyna podejmować działania. Dziękujemy za uwagę.
-Chodź, idziemy zjeść - powiedziała Grażyna do Izy.
-Dobrze.
-Krzysiek, chodźże wreszcie, bo będziesz miał zimną kanapkę! - krzyknęła Grażyna do syna.
-Idę, idę...
Usiedli przy stole i od razu rozpętała się dyskusja.
-Jejku, jak zaleją nas sąsiadami, to będzie gorzej niż w mieście! - burzyła się Grażyna.
-No tak, pewnie będą chcieli jeszcze nas stąd wynieść...
http://img411.imageshack.us/img411/3103/snapshot5578fd6cf5790c6ei6.jpg (http://imageshack.us)
Rodzina nie była zbytnio zadowolona z tego, co będzie się działo w okolicy. Wynieśli się tutaj głównie po to, by mieć spokój od wrednych sąsiadów z bloku.
-A wiecie, że moja koleżanka miała się przeprowadzić do Miłowa, ale nie było już domków? - powiedział Krzyś.
-No nie, jeszcze bachorów nam tu brakuje... Yy... - powiedziała Izabela.
-Babciu?! Czemu taka jesteś? To moja koleżanka z klasy w SimCity!
-Bo wiesz... Dziecko, następne dziecko, i za płotem będziemy mieli przedszkole - surowym tonem powiedziała Izabela.
-No tak... Właśnie, jestem ciekawy, jak ci wszyscy, którzy chcą się tu sprowadzić mieszczą się w naszej szkole. Przecież są tylko klasy "a" i "b"!
-Pewnie te wszystkie ważniaczki z miasta będą chciały iść do prywatnej... - powiedział Seweryn - A teraz idę się przejść do Miłowa, z ciekawości zobaczę, jak tam te osiedle...
-Tylko załóż ubranie wierzchnie, bo się przeziębisz - powiedziała Grażyna.
-Ok, ok.
Seweryn wyszedł z domu. Pogoda nie sprzyjała spacerom, ponieważ termometr własnej roboty Izy wskazywał -5C, a to, jak na mieszkańców SimCity, bardzo mało (ba, skala termometru zaczynała się na -15C, a kończyła na +55C).
-A właśnie Krzysiu, jak ta koleżanka ma na imię? - spytała się go mama.
-Agnieszka. Wiesz, ta spod 24.
-Ach, ona... I ci jej niemili rodzice...
http://img383.imageshack.us/img383/7371/snapshot5578fd6cb5790cdcf0.jpg (http://imageshack.us)
-Jest tyle innych miejscowości Grażynko, a ty wyolbrzymiasz sprawę - powiedziała Izabela.
-No, właściwie... To prawda - odpowiedziała Grażyna.
-Ej, mamo, a jak zostaną naszymi sąsiadami? To co? Wykopiesz okopy? - zdenerwował się Krzysztof.
-Nie, po prostu możesz być pewny, że nie będziesz już latał, tak jak w SimCity po mąkę, bo mi zabrakło! - zaśmiała się jego mama. - A ona ma rodzeństwo?
-Nie ma.
-No to dobrze. Nie będą mi wyli za oknem... A psa mają?
-Mają. Dalmatyńczyka.
-Nie mów mi, że 101?! Jak będzie warczał na NASZEGO LISTONOSZA... - powiedziała Grażyna.
-Czemu ty tak właściwie ich, mamo, nie lubisz? - spytał się Krzyś.
Ciąg dalszy nastąpi w przeciągu kolejnego tygodnia. Liczę na komentarze :-)
Chciałbym Wam zaproponować przeczytanie mojego pierwszego i zapewne ostatniego Fotostory: "Kolejowa 31a". Liczę na to, że Wam się spodoba, i prosiłbym, abyście wszelkie komentarze, uwagi i sugestie kierowali do mnie w tym temacie - postaram się te błędy poprawić.
http://img364.imageshack.us/img364/1884/k31akz9.jpg (http://imageshack.us)
=Rok 1993=
WPROWADZENIE
Miłowo Małe, to niedawno powstałe miasteczko, zaraz za Mostem Glonojadów znajdującym się w Miłowie. Dopiero zaczynają tutaj powstawać domki, z reguły jednorodzinne, ale zdarzają się też "wielkie molochy".
http://img365.imageshack.us/img365/5818/snapshot5578fd6c157903bmi7.jpg (http://imageshack.us)
Izabela Podkowa [panieńskie: Fasolka] 11 lat temu już została babcią. Ona sama ma obecnie 56 wiosen. Większość czasu spędza przed telewizorem. Wiodła spokojne życie ze swoim mężem, Józefem (zm. 1983, lat 50, przejechał go tramwaj), miała z nim już studiującego syna, Seweryna, do czasu, gdy Józek zaczął wydawać pieniądze (Izabela zapowiadała pogodę, przez co dostawała dużo pieniędzy) na różne głupoty. Popadli w długi. Jej życie przewróciło się do góry nogami - z dużego domu na przedmieściach przenieśli się do małego mieszkania w bloku w SimCity. Na szczęście Seweryn, gdy wrócił ze studiów dostał dobrze opłacalną pracę i udało im się wybrnąć z zaległości pieniężnych.
http://img399.imageshack.us/img399/4329/snapshot5578fd6cb57903ewl6.jpg (http://imageshack.us)
Seweryn Podkowa ma 33 lata. Pracował jako szef kuchni w restauracji, ale myśli o zmianie pracy. Gdy był mały, rodzice go bardzo rozpieszczali, ponieważ był jedynakiem, a oni sami (do czasu wariactw pieniężnych jego ojca) mieli dużo środków na zabawki i na prywatną szkołę. Opłacili również studia. Obecnie ma syna i żonę.
http://img77.imageshack.us/img77/769/snapshot5578fd6c957902cfv0.jpg (http://imageshack.us)
Grażyna Podkowa [panieńskie: Zalew] ma 31 lat. Nie wiadomo zbyt dużo o jej rodzinie. Jest jedynaczką. Jej rodzice zmarli, gdy miała 19 lat. Pracuje jako dziennikarz najniższego szczebla (edytor albumu absolwentów). Ma męża i syna. Lubi swoją teściową, mają wiele wspólnych tematów.
http://img79.imageshack.us/img79/9205/snapshot5578fd6c9579043og6.jpg (http://imageshack.us)
Krzysztof Podkowa ma 11 lat i niedługo zmienia swoją grupę wiekową. Chodzi do szkoły publicznej i cieszy się z tego powodu, że nie spotyka się z bogatymi dzieciakami. Nie ma zbyt wielu przyjaciół. Bierze za przykład swojego ojca.
Izabela jak zwykle usiadła przed telewizorem, by obejrzeć pogodę.
http://img257.imageshack.us/img257/8892/snapshot5578fd6c5579039nd5.jpg (http://imageshack.us)
-Jakość tej pogody jest na najniższym poziomie! Już nawet nie umieją powiedzieć poprawnie 'hektopaskali'! - burzyła się - Za moich czasów... To dopiero była, pogoda!
Seweryn podszedł do niej.
-Mamo, już się nie bulwersuj, wszyscy wiemy, że jak ty prowadziłaś pogodę, to było najlepiej... Ma padać śnieg. Lepiej zamknijmy okna - powiedział.
-Wierzysz w to?! Zresztą pewnie spadną dwa płatki, a oni robią już aferę, śnieżyca!
-Mamo, błagam...
-No dobrze. Ale będę musiała wysłać petycję do Polsimu. Niemalże nigdy się nie sprawdza ich pogoda!
Przełączyła szybko na powtórkę jej kochanego serialu 'Na miłe i już nie' i zawołała synową:
-Grażyna! Leci nasz serial! I pada śnieg!
-Już idę, tylko domyję szafkę i nakryję do stołu - odkrzyknęła.
Grażyna przybiegła. W tym czasie Seweryn męczył się z nową kuchnią i starał się dobrze przyrządzić tosty z serem, a Krzysiek wydzwaniał do swojej koleżanki z SimCity.
http://img140.imageshack.us/img140/2673/snapshot5578fd6c55790dftv9.jpg (http://imageshack.us)
-Ta Burowa to taka cwaniara, najpierw rzuca Franka a później gdy jej nowy facet ją zdradził leci do niego z jęzorem! - mówiła Iza.
-No, masz rację - odpowiedziała Grażyna.
Tak rozpętała się gadka o serialu.
Krzysiek później przyłączył się do pań, ale on wolałby oglądać kreskówki, więc udał się na górę, by pooglądać swoje 'Dormitorium Rextera' i 'Odlotowe Kocimiętki'.
Nagle Sewek zawołał:
-Podano do stołu! - na co wszyscy odpowiedzieli 'Jak się skończy to przyjdziemy'.
Chwilę przed pocałunkiem Janiny z Antosiem na TVS2 głos z telewizji powiedział 'Przerywamy audycję by nadać ważną wiadomość', na co Iza i Grażyna:
-Czemu akurat teraz?
Serial przełączył się na wiadomości:
http://img368.imageshack.us/img368/5084/snapshot5578fd6c35790e3at2.jpg (http://imageshack.us)
-Wielki bum mieszkaniowy w Miłowie. Tereny, z racji dużej obniżki cen za metr kwadratowy tanieją. Ekolodzy uważają, że nowe osiedle, budujące się przy ulicy Dębowej może zaszkodzić tamtejszemu rezerwatowi przyrody, jakim jest Las Północ-południe. Spece od administracji mówią, że z racji już niewielkiej ilości miejsc na nowe domki ludzie chcący się tam przeprowadzić, którzy nie będą mieli już miejsca mogą zacząć sprowadzać się do pobliskich miejscowości. Oto niektóre z nich: Parcele Górne, Wodniak Morski, Miłowo Małe i Kunegundowo. Organizacja GreenPiS, będąca jedną z dominujących wielkością tego typu organizacji zaczyna podejmować działania. Dziękujemy za uwagę.
-Chodź, idziemy zjeść - powiedziała Grażyna do Izy.
-Dobrze.
-Krzysiek, chodźże wreszcie, bo będziesz miał zimną kanapkę! - krzyknęła Grażyna do syna.
-Idę, idę...
Usiedli przy stole i od razu rozpętała się dyskusja.
-Jejku, jak zaleją nas sąsiadami, to będzie gorzej niż w mieście! - burzyła się Grażyna.
-No tak, pewnie będą chcieli jeszcze nas stąd wynieść...
http://img411.imageshack.us/img411/3103/snapshot5578fd6cf5790c6ei6.jpg (http://imageshack.us)
Rodzina nie była zbytnio zadowolona z tego, co będzie się działo w okolicy. Wynieśli się tutaj głównie po to, by mieć spokój od wrednych sąsiadów z bloku.
-A wiecie, że moja koleżanka miała się przeprowadzić do Miłowa, ale nie było już domków? - powiedział Krzyś.
-No nie, jeszcze bachorów nam tu brakuje... Yy... - powiedziała Izabela.
-Babciu?! Czemu taka jesteś? To moja koleżanka z klasy w SimCity!
-Bo wiesz... Dziecko, następne dziecko, i za płotem będziemy mieli przedszkole - surowym tonem powiedziała Izabela.
-No tak... Właśnie, jestem ciekawy, jak ci wszyscy, którzy chcą się tu sprowadzić mieszczą się w naszej szkole. Przecież są tylko klasy "a" i "b"!
-Pewnie te wszystkie ważniaczki z miasta będą chciały iść do prywatnej... - powiedział Seweryn - A teraz idę się przejść do Miłowa, z ciekawości zobaczę, jak tam te osiedle...
-Tylko załóż ubranie wierzchnie, bo się przeziębisz - powiedziała Grażyna.
-Ok, ok.
Seweryn wyszedł z domu. Pogoda nie sprzyjała spacerom, ponieważ termometr własnej roboty Izy wskazywał -5C, a to, jak na mieszkańców SimCity, bardzo mało (ba, skala termometru zaczynała się na -15C, a kończyła na +55C).
-A właśnie Krzysiu, jak ta koleżanka ma na imię? - spytała się go mama.
-Agnieszka. Wiesz, ta spod 24.
-Ach, ona... I ci jej niemili rodzice...
http://img383.imageshack.us/img383/7371/snapshot5578fd6cb5790cdcf0.jpg (http://imageshack.us)
-Jest tyle innych miejscowości Grażynko, a ty wyolbrzymiasz sprawę - powiedziała Izabela.
-No, właściwie... To prawda - odpowiedziała Grażyna.
-Ej, mamo, a jak zostaną naszymi sąsiadami? To co? Wykopiesz okopy? - zdenerwował się Krzysztof.
-Nie, po prostu możesz być pewny, że nie będziesz już latał, tak jak w SimCity po mąkę, bo mi zabrakło! - zaśmiała się jego mama. - A ona ma rodzeństwo?
-Nie ma.
-No to dobrze. Nie będą mi wyli za oknem... A psa mają?
-Mają. Dalmatyńczyka.
-Nie mów mi, że 101?! Jak będzie warczał na NASZEGO LISTONOSZA... - powiedziała Grażyna.
-Czemu ty tak właściwie ich, mamo, nie lubisz? - spytał się Krzyś.
Ciąg dalszy nastąpi w przeciągu kolejnego tygodnia. Liczę na komentarze :-)