Nie działająca zdrada.

[Nordin]

Cześć.
Zła jestem, znowu coś mi się rypło. Otóż wymyśliłam sobie, że moja simka hajtnie się z jakimś żonatym facetem. Wszystko było by dobrze, gdyby tylko żona tego faceta reagowała w jakikolwiek sposób na to, że mąż ją zdradza w ich własnym domu. No ale żebym nie miała zbyt prosto to reakcji nie ma.
Co mam zrobić? Czy zabicie żony wystarczy by mąż był wolny?

[blakistoni]

Takie coś,tzn niereagowanie na zdradę powodują czasem dodatki z neta lub hacki ;)

Wywal na pulpit albo przeskanuj Clean installerem ;)



EDIT: to zrób jak mówiłam ;)

Więc trzeba się chyba posunąć do drastycznych środków..spróbuj zabić żonę ;)

[Nordin]

Nie mam hacków a dodatki z neta to tylko kilka ubrań.

Edit: Przeskanowałam, wszystko jest ok.

[ultraviolence]

Przy "lekkiej" zdradzie (całowanie, romantyczne przytulanki, flirtowanie) ważne jest, aby dokonywana była w tym pokoju, w którym siedzi żona. Jeśli natomiast chodzi o bara-bara, może to być w dowolnym pomieszczeniu (nawet takim, gdzie nie ma żony jako świadka), bo ona po chwili sama tam przybiegnie.

[Nordin]

No kiedy właśnie nie przybiega i dlatego mam problem. :/

[ultraviolence]

A nie używałaś nigdy InSIMenatora? Tam jest możliwość, że można wyłączyć/włączyć zdradę na danej parceli. Jeśli wcześniej z nim eksperymentowałaś, to może być przyczyna.

[Nordin]

Nie posiadam żadnych hacków, więc nie mam możliwości ich używania.
Więc pozostaje mi ją zabić? ;)

[arbuzuje]

Co za nieczuła i niekochająca żona! ;] Tylko ona tak (nie) reaguje, czy w innych małżeństwach jest podobnie? Jeśli tylko ona to może spróbuj ją zresetować, tzn. wpisz w otoczeniu boolProp testingCheatsEnabled true, wejdź na parcelę i trzymajć Shifta kliknij na nieczułej żonie, wybierz Force Error, a w okienku które się pojawi Reset. Potem spróbuj postawić Simkę przed całującą się parą i zobacz czy jakoś reaguje. Jeśli nie to faktycznie pozostaje tylko morderstwo ;] (ach, historia na niejeden kryminał xP)

[Nordin]

Heh otóż w rezultacie nieczuła żona musiała zginąć. Nie wpisałam boolProp'a bo zawsze ale to zawsze rozwalał mi grę. Czy jest tak w innych małżeństwach to nie wiem, nie sprawdzałam. (mam nadzieję, że nie bo nie chciałabym uśmiercać ciągle simów)