PDA

Zobacz pełną wersję : Czy zapisujecie grę, gdy stanie się coś smutnego itp.?


zelkam
23.11.2008, 08:56
Jestem ciekawa, czy zapisujecie lub czy nie zapisujecie gry, jeśli np. sim umrze. Ja zawsze zapisuje, w końcu w prawdziwym życiu nie da się tak zrobić. Czekam na wasze opinie.

Rainbow
23.11.2008, 10:03
Ja również zawsze zapisuję.Niestety (:P) u mnie prawie nigdy Simowie nie umierają sami z siebie...tylko ze starości,a szkoda :P
A zawsze wszystko,co się zdarzy,akceptuję,bo
w prawdziwym życiu nie da się tak zrobić.

:D

legolas
23.11.2008, 10:34
Jak mi coś złego sie dzieje nigdy nie zapisuję choćby tworzyc od nowa cały dom meblować nigdy!!

avenly
23.11.2008, 10:48
zawsze zapisuję, choćby nie wiem co się działo.

Souris
23.11.2008, 11:16
Ja także zawsze zapisuję.

JBronkar
23.11.2008, 11:19
Ehhh. Jak mój sim przejdzie na emeryt, to nie chcę, zrobiłam kilka razy z inSimenator xD na dorosły. Bo nienawidzę emerytów O.o i sama zapisuję. ;P

fajniutka
23.11.2008, 12:25
ja czasami nie zapisuje jak urodzimi sie nie taka pplec dziecka, jaka bym sobie zyczyla...

a tak to nie, bo mysle sobie, ze w prowdziwym zyciu nie da sie tak cofnac i nie zapisywac;)

legolas
23.11.2008, 12:56
Fajniutka ortografia!!!
Ja zapisuję tylko jak mi się dziecko urodzi :D.

Baś
23.11.2008, 13:31
zawszeee! czasem trochę żałuję, np. jak mi się simy zdradzają i potem się gubię.. xD

justinea4
23.11.2008, 13:59
Gre zapisuje zawsze... a w każdym razie prawie zawsze. Bywa tak, że dana rodzinka ma odgórnie ustaloną historię, no i w między czasie wybucha pożar...no i jest kicha. W takich chwilach nie zapisuję gry, choćby mój sim miał stracić stanowisko w pracy, samochód czy wyremontowany dom.

Alisha
23.11.2008, 14:03
Zdecydowanie nie! :rolleyes:
Ale ze 2 razy to zrobilam, i... nie bylo najlepiej... :(

Miyoki
23.11.2008, 18:01
Ja zwykle nie przewiduję tych strasznych rzeczy a gram długo i dużo rzeczy w tym czasie się wydarzy, więc potem żal wyłączać.
I tak czasami się zdarza ;/
Grałam 3 godziny, simka (dobra, tak serio to sim) zdążyła wyjść za mąż i urodzić dzieci a tu nagle nie ta opcja i zdrada ..
I wrogość wobec swej miłości przez taki głupi przypadek >.<

EwaM
23.11.2008, 20:32
Ja staram się na bieżąco zapisywać grę, żebym w razie np awarii komputera nie straciła wszystkiego. Jeżeli przytrafiają się drobne niedogodności to zapisuję grę. Ale jeśli nie uda się coś na czym mi bardzo zależało, albo przytrafi mi się jakaś tragedia to nie zapisuję. A wtedy dzięki regularnemu zapisowi niewiele mam straty.

Liv
24.11.2008, 15:03
Zazwyczaj, jeśli np. śmierć Sima nie jest po mojej myśli, to nie. Ale takie sytuacje u mnie zdarzają się naprawdę rzadko. Chociaż nawet jeśli się zapisze, można to odkręcić...
Albo, gdy urodzi się dziecko nie takiej płci, jakiej ja bym chciała, to też. W tym wypadku jednak nie da się nic wykombinować :/

marza22
24.11.2008, 16:19
Ja czasem zapisuje a czasem nie, zależy co się stało. Ale gdy sim pójdzie do pracy i wyskoczy mi to okienko w którym opisane jest jakies zdarzenie i trzeba wybrac co teraz ma zrobic sim i jak zle wybiore (co zdarza mi się dość często) to nie zapisuję.

Rocket
24.11.2008, 16:29
zalezy od sytuacji. jezeli jestem bardzo przywiązana do danego sima i stanie mu się krzywda to nie ma opcji, żebym zapisała.

Alusiaczek
24.11.2008, 16:30
Ja zawsze nie zapisuje :)) Głupio tak nie zapisywać no bo np.: sim ci umrze albo piesek itp. no to potem już go nie bedziemy mieli :PP Chyba że ktoś robi to specjalnie bo chcę już nie mieć tego pieska lub...sima !

Adamsims
24.11.2008, 21:40
Ja zapisuje zawsze tylko raz nie zapisałem jak w pytaniu w pracy źle kliknełem i straciłem 30000 a nie gram na kodach to wychodzi trochę drogo.
A teraz to cały czas zapisuje nawet jak źle odpowiem.

Analisse
25.11.2008, 12:53
Ja zawsze zapisuje i nieważne co się stało, czy umarł jakiś sim, czy jakaś inna tragedia, gram wieloma rodzinami, więc nie jestem przywiązana do jakiegoś sima tak bardzo że chciałabym aby nic złego się mu nie stało. Wiadomo, każdy sim musi kiedyś umrzeć :D Tak samo np gdy mam jakieś dobre szczęśliwe małżeństwo i przez przypadek dam na flirtuj z jakimś simem, małżeństwo na siebie wściekłe... co tam, przecież da się to naprawić.
Wole często zapisywać, bo miałam kilka przypadków gdzie grałam kilka godzin i np prąd wyłączyli :P a tyle miałam zrobione, że później aż nie chciało się robić wszystkiego od nowa.

Liqued
25.11.2008, 14:05
Zazwyczaj zapisuje, ale jak umrze mi jakis ulubiony sim/zwierzak to raczej nie .

Searle
25.11.2008, 14:41
Ja również zapisuję, z resztą u mnie nie zdarzają sie nieszczęścia typu śmierć w pożarze, a jeśli nawet to i tak zapisuję - takie życie :)

Lida
25.11.2008, 16:21
nie...
jak sim straci prace, umrze, zdradzi, urodzi sie dziecko innej plci nic oczekiwalam to nie zapisuje
w realnym zyciu tak nie mozna, ale w koncu to tylko gra... wole zeby wszystko bylo po mojej mysli

WeHland_13**
25.11.2008, 18:51
Ja zapisuje zawsze...przecież na tym o p0lega... A zresztą u mnie takie nieszczęścia nie zdarzają się częst0...

Castaway
29.11.2008, 10:06
Jeśli nieszczęście jest upozorowane :P A np. jak coś się stanie (i mi to pójdzie na rękę xD) a mi przeszkadzać nie będzie (w końcu jak będzie pożar a mój ukochany sim się spali to nie zapisuję!) to zapisuję :P

Swampfire
29.11.2008, 10:58
Zapisuje,tak jak w realnym życiu ,czasu nie da się cofnąć.

Zuzul
10.06.2009, 08:12
Ja przeważnie (tak na 80-95% zapisuję), chyba, że np. mam cudowne, nowe małżeństwo lub mój ulubiony Sim zaczną przez przypadek się podpalać i zginą w ogniu.
Wtedy nie zapisuję ;P

kavala
10.06.2009, 11:43
Zapisuję zawsze, przez to gra staje się bardziej realna. Nie zapisuję tylko wtedy gdy nastąpi błąd w grze.

Invidia Semper
10.06.2009, 11:56
A ja nie zapisuję, nawet jak sim stoczy się o jeden poziom kariery w dół- mam dość zbyt dosłownej realności w życiu, niech chociaż losy simów będę mogła kontrolować.

klaudia330
10.06.2009, 12:01
Zależy co się stanie ;)

Dżiglipaff
10.06.2009, 20:49
rodziny/okolica wczytuja mi sie ~20min
jedna rodzina moge grac wiecej niz 3h non stop

i jak nagle, po 4 awansach w robocie chlopa, narodzinach malego brzdaca i jego pierwszym dniu w szkole, zemrze mi żonka z glodu, to nie chce mi sie tracic tego calego czasu, mowi sie trudno ;p

a gry zapisywac czesto nie bede, bo to tez trwa wieki >_>

Sim_Ronaldinho
11.06.2009, 07:10
Ja czasami jak spadnie poziom kariery zapisuję, jak ktoś umrze bez mojej ingerencji zapisuję, ale gdy się bawię i wyjdzie mi zdrada,m pożar śmierć itd. to nie zapisuję

Krzykaczus_Pospolitus
11.06.2009, 11:56
Tak, zapisuję, bo w prawdziwym życiu nie można tak cofnąć itp... Chociaż czasem nie zapisuję wtedy, gdy płeć niemowlaka jest inna niż chciałam;).

Rocket
11.06.2009, 17:16
ja zdrady zawsze zapisuję, to dodaje smaczku grze ^^

emila454
29.06.2009, 19:22
Ja zapisuję... Wtedy gra jest ciekawsza. Przecież jak np. umrze ci mama to nie możesz tego odwołać... A nawet jeśli to mi nigdy o tak sobie nie umierają (chyba, że to specjalnie, ale specjalnie robie tylko wtedy kiedy nie chce mi się grać to robie jakołś rodzinkę i dla zabawy zabijam) tylko ze starości

Lily
30.06.2009, 20:45
Ja zapisuje wszystko, bo jak już ktoś powiedział: w prawdziwym życiu tak się nie da;)

Miczka
04.07.2009, 18:42
Ja także zawsze zapisuje ^^

Tak się po prostu lepiej gra ;)

pixy0
05.07.2009, 10:35
zazwyczaj zapisuję . nawet jak porobią się nieprzewidziane komplikacje ;)

Tasha-
05.07.2009, 13:00
zawsze zapisuję, bez tego gra byłaby nudna, gdy wszystko byłoby jak w bajce xd

cherrie
27.11.2009, 19:07
czasami. Jak sięnamęczyłam i zrobiłam cos super , a potem sie stanie cos złego [dla mnie to np. sim stanie w krześle i tylko moveobjects on pomoze] to tak, aj jak wczesniej gra byla normalna i nic mi nie przepadnie - to nie.

Thea
28.11.2009, 11:55
Różnie mi to bywa. Zależy jaki mam humor w realu. Jak jestem zadowolona i np. sim mi umrze nic mnie to nie obchodzi i zapisuje. xD A jak smutna to nawet jakbym awans dostała to nigdy nigdy nie zapisuje (bo zapominam xD)

caalam
28.11.2009, 12:07
zawsze zapisuje. niezależnie od humoru. tak to moje simy żyły, by w doskonałej bajce.

Scuti
05.12.2009, 17:38
Czasem tak, a czasem nie. To zależy, bo jeśli np. umrze mi mój ulubiony lub jeden z ulubionych simów to raczej nie zapiszę... Ale jak sobie ot tak coś ten sim zrobi, jak na przykład rzuci go dziewczyna, chłopak czy zdradzą się to raczej zapisuję. Lubię takie zwroty akcji. :P Jak spadnie z kariery to też zapiszę, a co tam...
Poza tym, piszecie, że zapisujecie bo np. w życiu normalnym nie da się czegoś cofnąć... Ale Simsy to tylko gra i to MY decydujemy o życiu simów, a nie one. I możemy zrobić co chcemy, bo to tak naprawdę tylko gra i nic więcej. I nie ma co tego porównywać do życia codziennego... ;)

Sherlock
07.12.2009, 19:43
Raczej zapisuję zawsze, ale są sytuacje, kiedy wolę mieć tak, jak chcę :]

aluminium.
07.12.2009, 21:01
Zawszę zapisuję, bo wtedy gra jest ciekawsza ^^

Milou
08.12.2009, 11:51
Na 98% zawsze zapisuję. Te 2% to, jak gram w ulubionych rodzinkach i satnie się coś nagle, np. pożar i spali się ktoś, a tego nie zamierzałam to nie zapisuję. Minusem jest to, że od jakiegoś dłuższego czasu nie zapisałam gry, to muszę grać to samo od poprzedniego zapisu. Teraz zapisuję co kilka minut jakby co. Ale w każdym razie staram się grać fair. Pozdr. ;)

Elajza
17.12.2009, 15:24
U mnie simowie nie umierają w tragediach, ale ze starości. Ja, gdy chce coś sprawdzić czy zobaczyć to nie zapisuje gry. Więc u mnie różnie bywa;)

schogetten
23.12.2009, 01:04
zapisuje. co ma być to będzie XD.

inoue
31.01.2010, 10:34
u mnie nigdy, NIGDY sim nie umarł jeszcze :P Jak dorosły ma urodziny na emeryta a chcę jeszcze nim pograć to łyka to zielone cudo, także ze starości mi nie umierają też. Raz nie zapisałam, jak mi simka poroniła, wtedy pierwszy raz coś takiego zobaczyłam, byłam w szoku, miała po tym wszystkie paski czerwone, tak sie zeschizowałam że wyłączyłam nie zapisując. To był w sumie taki odruch bezwarunkowy x)

M...:)
31.01.2010, 11:42
jakim cudem poroniła????
Jejku ja tez bardzo chciałam to zobaczyć ale nigdy nic takiego mi sie nie stało:( buuuu:(
Jest na to jakiś sposób? Zależy mi na tym żeby było to we wspomnieniach;) - straszne wiem!;p

Sherlock
31.01.2010, 11:47
@up: Może to od bardzo niskich pasków potrzeb? Albo aspiracji...

M...:)
31.01.2010, 11:49
kurcze już robiłam tak i nie działa... kiedys mi prawie simka umarła bo zagłodziłam ja prawie a w dodatku podpaliłam chate ;D ale i tak urodziła zdrowego malucha;/

aluminium.
31.01.2010, 11:50
M...:)- do tego trzeba mieć jakiegoś moda o ile się nie mylę.

Do tematu: zawsze zapisuję grę,bo z tym jest bardziej realistyczna.;]

Sherlock
31.01.2010, 12:07
@up: Niekoniecznie :) Były przypadki, że bez żadnych kodów/modów/hacków/programów simki poroniły ;)

inoue
31.01.2010, 12:12
umm, ja nie miałam żadnego moda, nie wiem czemu wam tak bardzo na tym zależy, dla mnie to bylo okropne :P
nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale ona wtedy nie miała jeszcze brzucha. nawet nie wiedziałam że była w ciąży dlatego to mnie tak zaskoczyło ; ) i tak, miała niskie paski potrzeb. Zajęłam się wtedy nastolatkami zbytnio : (

Raz simka o mało co przedwcześnie nie urodziła. Miała pierwszą albo drugą fazę brzucha i też chyba troche kiepskie potrzeby (albo aspiracje, nie pamiętam). Chwyciła się za brzucha i jakby już zaczęła rodzić, ale po chwili przestała z uśmiechem na simtwarzyczce i pojewił się komunikat w stylu "uff, było blisko. postaraj sie poprawić potrzeby/aspiracje twojej simki aby znowu nie zaczęła rodzić za wcześnie" czy coś takiego. Nie pamiętam dokładnej treści już ; )

Sensoria
01.02.2010, 14:48
Ja zaznaczyłam "Różnie...".
Jeśli mam zaplanowane życie simów, którymi aktualnie gram, to chciałabym, żeby wszystko szło po mojej myśli i wtedy nie zapisuję w przypadku pożaru, przyłapania na zdradzie itp.
Natomiast jeśli chcę upodobnić grę do prawdziwego życia, to poprostu nie zapisuję.

simonek
01.02.2010, 19:05
Ja zaznaczyłam "Różnie...".
Jeśli mam zaplanowane życie simów, którymi aktualnie gram, to chciałabym, żeby wszystko szło po mojej myśli i wtedy nie zapisuję w przypadku pożaru, przyłapania na zdradzie itp.
Natomiast jeśli chcę upodobnić grę do prawdziwego życia, to poprostu nie zapisuję.
a czy prawdziwe życie idzie dokładnie zaplanować?

Antesia
05.02.2010, 18:07
Powracając do tematu. Ja zapisuje zawsze nawet kiedy wybucha pożar,złodziej przychodzi i kradnie drogi telewizor ;p, sims zdradzi sima..ect.ect. Nie przejmuję się takimi zdarzeniami ani nie wpływa to na moja życie..:)

Simoleon
09.04.2010, 12:43
Oczywiście, że tak. W końcu The Sims 2 to symulator życia a w prawdziwym świecie chyba nie cofnę czasu gdy ktoś umrze lub stanie się coś złego.

Tusiov
25.05.2010, 20:09
Ja zazwyczaj zapisuję, bo co będzie się działo to będzie :D Tylko kiedyś moi Simowie pojechali na swoje wesele a Sim zostawił hamburgery na grillu i wszyscy umierali jak wracali z wesela :P I tak chyba 4x . < lol2 > :D

Łezka
25.05.2010, 20:30
Pamiętam, że od 2005 roku (odtąd gram w Simsy) nie zapisałem gry z powodów wyżej wymienionych góra 5 razy. Uważam, że wszystko co robimy nie dzieje się bez przyczyny i nagły pożar lub śmierć przez porażenie jest rzeczą naturalną, często wywołaną poprzez nasze błędy.

Mroczny Pan Skromności
26.05.2010, 06:08
A ja robię raz tak, a raz tak. Dlaczego? Po prostu czasem nie mogę się z czymś pogodzić, wtedy zaczynam od nowa, ale kiedy strata jest dla mnie mniej ważna, niż to, co osiągnąłem w trakcie gry, wolę ją zapisać. Zazwyczaj jednak moje Simy nie robią głupot, więc nie mam problemów ;)
pozdr. chrupek

Simka18
21.06.2010, 10:01
Ja zawsze zapisuje i gram dalej od momentu w którym skonczyłam jest to bardziej realne wtedy i się szybko gra nie nudzi ;)

Kinkarus
21.06.2010, 20:10
Ja zawsze zapisuję, szczególnie kiedy sama wywołuję te smutne sytuacje :P

Oliwia13
01.08.2010, 21:40
Jak na serio polubię sima to nie zapisuję ,ale jak nienawidzę jakiegoś to zapisuję i to chętnie ;D

Owl Finch
02.08.2010, 11:55
Różnie... Zależy co się stanie. Bo jeśli przez jakiś błąd coś mi się popsuje w rozgrywce, to nie zapisuję. Ale jeśli ktoś umrze, albo urodzą się bliźniaki, nawet jeśli tego nie chciałam, to zapisuję i tak. A niech się dzieje co chce, jak w życiu! :D

Wainwright
02.08.2010, 12:35
Ja zawsze zapisuję

Violet
02.08.2010, 12:58
ja najczęściej zapisuje.Ale jak mi się gra nudzi to nie zapisuje.Zaznaczyłam różnie

kessaris
28.01.2011, 15:07
Ja zawsze zapisuje choćby nie wiem co się działo.

amber
28.01.2011, 19:51
Zawsze zapisuję. Chcę, by u moich simów było jak w życiu - nic się nie da cofnąć.

Fisia
19.07.2011, 07:04
Ja różnie. Zależy ile do tej pory zrobiłam w grze. Bo jak jest pożar, to co tam, zapisuję, jak urodzi się chłopiec zamiast dziewczynki i na odwrót to też zapisuję, ale jak mi ulubionego sima przestraszą duchy i padnie, i jak nie wygram z Kostuchą, to nie zapisuję. Nie gram ''na prawdziwe życie'' bo używam kodów, Simowie się nie starzeją, są kosmitami itp. Moim celem jest zrobienie jak największego drzewa genealogicznego, w którym wszyscy będą jakąś dziwną istotą :D No i chcę moim simom dać jak najwięcej dobrych wspomnień.

Fleur Rebelle
21.08.2011, 22:30
Ja też nie gram 'na prawdziwe życie', no bo jak się piąty chłopak z rzędu rodzi, a ja chcę dziewczynkę, to co? ;) Jeśli wybuchnie niekontrolowany pożar i pochłonie pół rodziny, też nie zapisuję.

carineesz
22.08.2011, 12:42
Pamiętam jak mi Simka umarła ze starości - Amanda Chuligan (może ją kojarzycie, była NPC). Chyba dwa razy nie zapisywałam gry, bo chciałam ją przytrzymać przy życiu (bez kodów, wtedy ich nie znałam. Oh, jakie były piękne czasy.), ale wkońcu sobie odpuściłam. ;)

no bo jak się piąty chłopak z rzędu rodzi, a ja chcę dziewczynkę, to co? ;)

Też wtedy nie zapisuję :D

Pralinka
01.09.2011, 04:46
Zazwyczaj staram się zapisywać, nawet jeśli zdarzy się coś niespodziewanego. Tak gra się dużo ciekawiej.

Avie
15.09.2011, 12:23
LUDZIE, PRZERAŻACIE MNIE! "W prawdziwym życiu nie da się tam zrobić." Owszem, w prawdziwym życiu może i nie. Ale to nie jest prawdziwe życie, tylko gra! Też ją kocham i chwała jej twórcom, ale trzeba znać granicę. Nie można być totalnym nolifem. :P Wybór należy do was, ja ostrzegam.

Ja czasem zapisuję, czasem nie. Jeżeli jakiś emeryt umrze ze starości, ktoś spłonie itd., zapisuję. Chyba, że mowa o jakimś simie, którego wręcz uwielbiam. Wtedy staram się go jakoś odratować. Kiedyś jednak zdarzyło mi się tak, że wszyscy simowie mieli zły nastrój, byli głodni i brudni, i kiedy już, po 2 godzinach grania, udało mi się to wszystko w miarę ogarnąć - moja będąca w ciąży simka zmarła z głodu. Pięknie! Musiałam zapisać, bo znowu musiałabym się męczyć z głodującymi, brudnymi simami. Ugh...

Dalia10
29.12.2011, 12:45
Hmm może to zabrzmi dziwnie, ale ja od sześciu lat grania w simsy nie mam żadnego zmarłego sima, więc jeśli mi jakiś wykituje to nie zapisuję...Słabe nerwy....

KarolinaJ
12.12.2012, 23:47
Zazwyczaj zapisuję jednak w sytuacjach ekstremalnych zdarzają się wyjątki ;)

Podam przykład: normalna rodzina, małżeństwo, córeczka w wieku szkolnym. Simka jest w ciąży, jej mąż utrzymuje rodzinę - do awansu na najwyższe stanowisko potrzebuje jeszcze jednego, dziesiątego punktu logiki. Mama czyta córce bajkę na dobranoc a na balkonie mój Sim patrzy przez teleskop. Nagle hałas - porywają go KOSMICI!
Myślę sobie... no dobra, powiedzmy, że przeżył coś niezwykłego, spotkał obcych i tak dalej... ale... rano okazuje się, że mój Sim, głowa rodziny spodziewa się dziecka...
Ludzie, nie chciałam takiego cyrku, nie chciałam tych udziwnień. Dlatego nie zapisałam, nie mogłam po prostu czymś tak nierealnym rozwalić mojej normalnej, spokojnej rodziny :)

Fallen
09.02.2013, 18:40
Czasami zapisuję, czasami nie.
Jak sim umiera, a ma spełnić jakąś określoną rolę - nie zapisuję, ale gdy po wykonaniu tego czegoś umrze ponownie - wtedy tak.
Jak sim nie ma żadnej roli, obojętnie w jaki sposób umrze - zapisuję. Pożary itp. - zapisuję.

miłośniczka zwierząt
13.04.2013, 20:48
Tak raczej zapisuję i gram dalej. Historia rodziny toczy się dalej wtedy gra jest ciekawsza.

Tenebris
16.07.2013, 20:51
Ja zapisuję. W prawdziwym życiu przecież nie można wyrzucić jakiegoś smutnego zdarzenia.

rudzielec
16.07.2013, 21:59
u mnie również różnie z tym bywa :)
nie lubię patrzeć na śmierć moich simów, bo przeważnie szybko się do nich przywiązuję, ale zdaję sobie sprawę, że nie mogę przecież zaludnić całego miasta i dać wszystkim wiecznego życia :P
w innych sytuacjach raczej zapisuję, choć nieraz jak sim straci pracę, to tego nie robię ;)

Piwusia
16.01.2015, 21:32
Kontroluję zdarzenia w grze w takim stopniu, że raczej nie zdarza się nic niezgodnego z moją intencją. Sporadycznie wybucha pożar, Sima uderza piorun czy spotyka go porażka w pracy po wybraniu niewłaściwej karty szansy, ale zazwyczaj przy kartach szansy daję po prostu opcję: 'Ignoruj' i nie muszę się tym przejmować. Najczęściej zapisuję grę, bo i tak wszystko idzie po mojej myśli.

PatryQQQQ
16.01.2015, 22:48
Nie dość że zapisuję to jeszcze niektóre sam wymuszam, żeby sim nie miał tylko dobrych wspomnień.

Księżniczka Mordoru
06.02.2015, 11:12
Jeżeli jest to niezgodne z moimi planami, to nie. Aczkolwiek zdarza się, że gdy coś takowego się wydarzy i uznam, że w sumie może być, bo jakoś specjalnie mi nie koliduje, to owszem.

Nyu Nyu Nyuu
11.08.2015, 12:48
mi się nigdy nie dzieje nic złego 8)

Hatori
12.08.2015, 15:26
Kontroluję rozgrywkę, czasami jedynie złodziej wejdzie ale i tak złapie go policja.
Zapisuję grę zawsze co pewien czas, na wypadek gdyby coś się stało. Gdy dzieją się wydarzenia ważne (w moim odczuciu) jak na przykład ślub, zaręczyny... coś w tym stylu - wtedy również.

TheSimsManiak
21.06.2016, 19:32
Cokolwiek się dzieje, ja zawsze zapisuję. Gra jest ciekawsza gdy idzie inaczej niż tak, jak sobie wybiorę :D

miłośniczka zwierząt
23.07.2016, 15:34
Oczywiście, że zapisuje bo wtedy jest ciekawie. Najbardziej wtedy gdy niespodziewanie sim mi umrze od porażenia prądem lub w pożarze w kuchni. Wtedy historia mojej simowej rodzinki staje się dużo ciekawsza. :D pamiętam jak mi Dina raz zmarła ze strachu i osierociła 3 dzieci ale wprowadzilam do niej jej siostrę z Donem i opieka nie zabrała dzieci. Fajne są takie zdarzenia.

Collina
23.07.2016, 15:48
Niemal zawsze zapisuję, chyba, że stanie się coś totalnie głupiego typu: paskudny błąd przez który nie mogę normalnie grać, zniknie mi jakiś sim czy coś tego typu. W przypadku pożarów czy nieoczekiwanych śmierci zostawiam tak jak jest - w końcu w życiu też są niespodziewane tragedie a simownie później mają wspomnienia, tego typu realizm mi się akurat podoba.