Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Dashed dreams.


Shimizu
18.02.2011, 22:01
To moje pierwsze FS, więc dzieło sztuki to nie będzie. Cóż... Od czegoś zacząć trzeba. Miłego czytania. :)

Przedstawienie postaci:

Reiko Komatsuzaki
15-letnia dziewczyna pochodzenia japońskiego. Kilka miesięcy po narodzeniu jej młodszego brata, wyjechali do ameryki, aby teraz znów powrócić do rodzinnego Tokyo. Nastolatka bardzo dobrze się uczy i zachowuje w szkole i poza nią, jest wzorową córką. Jest dość towarzyską osobą, szybko nawiązuje kontakty. Przyjaciele mówią na nią Rei.

Zero Komatsuzaki
Młodszy brat Reiko. Uczy się raczej średnio, nie lubi sprzątać, jest bardzo zwariowanym chłopcem. Ciężko przeżył rozstanie z Nowym Yorkiem, gdyż wychowywał się tam od urodzenia. Jest duszą towarzystwa.

Seri i Edward Komatsuzaki
Rodzice Reiko i Zera. Matka dzieci pochodzi z Japonii, natomiast ojciec z Londynu, jest biznesmenem. Seri nie ma pracy, na dostatnie życie spokojnie wystarcza im wypłata męża. Bardzo kocha swoje dzieci i małżonka.

Bruno
Rodzinne zwierzątko. Sympatią darzy w szczególności Zera.

Rozdział 1- Nowy- stary przyjaciel

Spokojny dzień na przedmieściach Tokyo. Nie jest on jednak zwyczajny. To pierwszy września, rozpoczęcie roku szkolnego. We wszystkich domach dzieci właśnie szykują się do wyjścia. Wyjątkiem nie jest dom 15-letniej Reiko i jej rodziny. Jej młodszy brat wyszedł na spacer z psem. Ona natomiast wykorzystuje ten czas na zapisanie pierwszej strony w nowiutkim pamiętniku:

"Kochany pamiętniku. To mój pierwszy wpis. Właśnie przeprowadziłam się z Nowego Yorku do mojego rodzinnego miasta- Tokyo. Wyprowadziliśmy się stąd jak miałam 4 lata, więc niewiele pamiętam. Zanim tu przylecieliśmy, dużo czytałam o Japonii. Podobno to wspaniały kraj. Od dawna oglądam też anime, które są naprawdę świetne. Ostatnio obejrzałam między innymi: „Death Note”, „Vampire Knight”, oraz „Jigoku Shoujo”. Najbardziej podobało mi się to ostatnie. Dziś nie mogę napisać już więcej, nawet gdybym chciała. Za godzinę zaczynam szkołę, a muszę jeszcze się przebrać.
Rei"

Reiko zamknęła pamiętnik i wskoczyła pod prysznic. Potem jeszcze tylko szybkie śniadanie i była gotowa do wyjścia. W szkole poznała kilku nowych ludzi. Szczególnie zakolegowała się z dziewczyną o imieniu Arisa, koleżanką z klasy, która także jest nowa w mieście. Gdy wróciła do domu razem z rodzicami i młodszym bratem Zerem, poszli przywitać się z sąsiadami. Drzwi otworzyła im kobieta w wieku około 35 lat. Reiko pomyślała, że jej nowa sąsiadka może być miłą osobą. Nie pomyliła się. Owa kobieta widząc iż przyszli goście, od razu zaprosiła ich do środka i przygotowała poczęstunek. Do pokoju wszedł mąż Yuzuki, gdyż tak miała na imię. Gdy już wszyscy się poznali, zaczęła się pogawędka. Trwało to jakieś pół godziny. Gdy Seri opowiadała właśnie, jak ciężko było jej ponownie nauczyć się kanji, do domu wszedł chłopak o czarnych włosach i oczach jak węgielki. Dla 15-latki ujrzenie go było jak grom z jasnego nieba, jednak w duszy miała wrażenie, że skądś go zna.

http://i54.************/28vziue.jpg

- O! Reiko, poznaj mojego syna, Shikiego. Chyba jesteście w podobnym wieku.- w momencie, gdy Yuzuki powiedziała słowo „Shiki” olśniło ją. Był to jej kolega z czasów piaskownicy.
- Sh… Shiki?
- Reiko?- spytał Shiki tak, jakby w jednej chwili przypomniał sobie wszystkie wspólnie spędzone chwile.- Reiko, to naprawdę ty?
Wszyscy ze zdumieniem obserwowali rozmowę rówieśników. Nikt nawet nie przypuszczał, że ta dwójka może się skądś znać.
- Mamo, ja i Reiko pójdziemy do pokoju. Nie widzieliśmy się jakieś 11 lat.
- Dobrze, ale może wyjaśnisz mi skąd się znacie- odpowiedziała kobieta, nadal bardzo zszokowana.
- Będzie lepiej, jeżeli Rei to opowie.
- Shiki i ja znamy się od jakichś 13 lat.- nastolatka rozpoczęła opowieść- Poznaliśmy się w parku gdy mieliśmy po około 2 lata. Przyjaźniliśmy się kolejne dwa lata, ale później przeprowadziliśmy się do Stanów Zjednoczonych i kontakt się urwał. Szczerze, nie sądziłam, że znów się zobaczymy.
- Ja też nie.- wtrącił chłopak i to był koniec otwartej rozmowy. Później przyjaciele poszli do pokoju Shikiego, żeby pogadać o dawnych czasach i wszystko nadrobić.
Około godziny 21 do pokoju weszła rodzina Reiko a jej tata oświadczył, że muszą już iść. Daleko nie mieli. Wystarczyło tylko przejść przez balkon łączący oba mieszkania, a już było się na miejscu. Zero musiał jednak dokończyć zadanie, gdyż Rei jechała na wycieczkę z okazji rozpoczęcia roku szkolnego. Spakowała więc tylko plecak i pomogła bratu z lekcjami. Skończyli po dziesięciu minutach, więc Zero poszedł się wykąpać a następnie spać. Rei natomiast wzięła tylko szybki prysznic i spisała w pamiętniku krótkie podsumowanie dnia.

http://i56.************/1112pzb.jpg

Drogi pamiętniku. Dzień dzisiejszy można zaliczyć do jednego z najlepszych dni mego życia. W szkole poznałam bardzo sympatyczną dziewczynę. Arisa (tak ma na imię) też jest nowa w tym wielkim mieście, jednak ona mieszka w samym centrum. Ja do szkoły muszę dojeżdżać metrem, a po drodze trzeba jeszcze zaprowadzić brata do jego podstawówki. Z powrotem wraca ze swoją wychowawczynią, która też jedzie w tym kierunku. Jednak najwspanialsze jest to, że odnalazłam swojego przyjaciela, Shikiego. Mieszka naprzeciwko. Jest bardzo przystojny, a jego czarne jak węgiel oczy… To nie do opisania co czułam, gdy go zobaczyłam. Teraz kończę już pisać, bo jest strasznie późno.
Rei
Dziewczyna długo nie mogła zasnąć, aż w końcu udało jej się około północy. Rano była tak zmęczona, że zaspała i nawet jej głośny budzik nie był w stanie przerwać jej słodkiego snu. Gdy spojrzała na zegarek, gwałtownie zerwała się z łóżka. Próbowała robić kilka rzeczy na raz. Wiedziała oczywiście, że nie ma szans zdążyć na pociąg, jednak coś w duszy jej mówiło, że jednak zdąży do szkoły. Przy wyjściu z mieszkania natknęła się na Shikiego, który także wychodził z domu.
- Idziesz do szkoły?- zapytał
- Tak, ale chyba nic z tego nie będzie. Nawet, gdybym już była na dworcu, to nie zdążę na metro. Mogę cię zawieźć. Chyba jedziemy na tę samą wycieczkę.- uroczy chłopak puścił Rei oczko, a po chwili cała trójka była już w jego samochodzie.
- Naprawdę, nie musiałeś nas ze sobą zabierać. Jestem ci bardzo wdzięczna ale…
- Przestań. Przyjaciele muszą sobie pomagać.
- Ale, może mogę coś dla ciebie zrobić?
- W sumie… Jest jedna rzecz.
- Jaka?- zaciekawiła się dziewczyna
- Na wycieczce postawisz mi sushi.
Wszyscy zaczęli się śmiać, a Reiko obiecała, że chłopak dostanie od niej „zamówioną” potrawę. Gdy dojechali do podstawówki, a Zero wysiadł z auta, oboje mieli mniej pewności, kiedy chcieli coś powiedzieć. Atmosfera rozluźniła się dopiero przed szkołą. Oboje byli bardziej pewni siebie, a Rei przedstawiła Shikiemu Arisę.



Przepraszam Was za jakość zdjęć i to, że nie dodałam ich przy przedstawianiu rodziny. Zapomniałam zrobić fotki tych osób, a gra zamula mi komputer, nie chciałam dodatkowo go obciążać uruchamiając ją jeszcze raz. Myślę, że nie wyszło najgorzej. Liczę na komentarze. :P

lithium
19.02.2011, 00:27
niezbyt mi sie podobalo szczerze mowiac;p

po 1. zdjecia sa w nieodpowiednich miejscach, nie pasuja do danego fragmentu tekstu
po 2. skoro seri jest japonka a edward brytyjczykiem (tak zrozumialam) to czemu maja japonskie nazwisko? przejeli po matce? to rzadkosc ale w sumie moze byc
po 3. jak mogli pamietac, ze sie przyjaznili, w wieku 2 lat? wiekszosc osob nie pamieta zbyt wiele z tamtego okresu, bardziej ze zdjec;p poza tym nawet jesli, to rodzice puszczali dwulatkow samych do piaskownicy? skoro nie wiedzieli, ze sie znali? czy wynajmowali opiekunke?
po 4. poszla spac po polnocy i taka strasznie zmeczona byla? no bez przesady! >D
po 5. w sumie to przejadly mi sie juz FS z japonia i anime w tle

no, a poza tym to... no nudno na razie, nic szczegolnego sie nie dzieje;p i dajesz za duzo czynnosci typu 'zjadla, umyla, ubrala'. nikogo to nie interesuje tak naprawde. no, tyle.

Sandy
19.02.2011, 08:38
Właśnie przeprowadziłam się z Nowego Yorku do mojego rodzinnego miasta- Tokyo.
Czyli, że zaraz przed rozpoczęciem szkoły przyjechali z powrotem do Tokio?

Ostatnio obejrzałam między innymi: „Death Note”, „Vampire Knight”, oraz „Jigoku Shoujo”.
Wzmianka o oglądaniu anime wystarczyłaby.

Mieszasz czasy. Przed pamiętnikiem piszesz w teraźniejszym, a po nim w przeszłym.

Szczególnie zakolegowała się z dziewczyną o imieniu Arisa, koleżanką z klasy, która także jest nowa w mieście.
Zakolegować się z koleżanką? ;) Podkreślony fragment mogłaś całkiem wykreślić, a zamiast tego napisać: "(...) z dziewczyną z klasy o imieniu Arisa, która (...)"

- Dobrze, ale może wyjaśnisz mi skąd się znacie? - odpowiedziała kobieta, nadal bardzo zszokowana.
Pytajnik jest ode mnie.

Przyjaźniliśmy się kolejne dwa lata, ale później przeprowadziliśmy się do Stanów Zjednoczonych i kontakt się urwał.
W tym kontekście zabrzmiało to jakby Rei i Shiki przeprowadzili się do stanów i wtedy im się kontakt urwał.

- Ja też nie.- wtrącił chłopak i to był koniec otwartej rozmowy.
Bez kropki.

Zero musiał jednak dokończyć zadanie, gdyż Rei jechała na wycieczkę z okazji rozpoczęcia roku szkolnego.
To brzmi nielogicznie. Musiał dokończyć zadanie, bo o na jechała na wycieczkę?

- Tak, ale chyba nic z tego nie będzie. Nawet, gdybym już była na dworcu, to nie zdążę na metro. Mogę cię zawieźć. Chyba jedziemy na tę samą wycieczkę.- uroczy chłopak puścił Rei oczko, a po chwili cała trójka była już w jego samochodzie.
Sama nie zdążę już do szkoły, ale ciebie chętnie do niej zawiozę! ;D Zapomniałaś rozpocząć nowy dialog ;) Ale chwila... ile oni mają lat? Jeszcze nie widziałam żadnego piętnastolatka prowadzącego samochód - a przynajmniej nie legalnie i nie rano, w drodze do szkoły ;P

Gdy dojechali do podstawówki, a Zero wysiadł z auta, oboje mieli mniej pewności, kiedy chcieli coś powiedzieć.
Nie, tak to nie brzmi dobrze. Jak już to "pewności siebie".


Generalnie podpisuję się pod wszystkim co napisała centa. Od siebie mogłabym jeszcze dodać, że powinnaś bardziej skupiać się na tym co piszesz, bo jak widzisz tekst jest krótki, a błędów od groma! ;P

zolnierz1973
19.02.2011, 11:17
Bardzo dobre! Czekam na następny rozdział. Ale jak na początek to dobrze ci to wyszło! Tylko jest jeden problem! Dawaj ciekawsze zdjęcia i więcej!

Master of Disaster
23.02.2011, 16:41
Cóż, w sumie zgadzam się z centą (pomijając to, że mnie tam FS z Japonią w tle mnie akurat się nie przejadły... jeszcze) i Sandy. Ale może być lepiej. Postaraj się dodawać zdjęcia w odpowiednich miejscach.

Szczerze to mnie strasznie irytuje ten zwrot "Drogi Pamiętniku", ale może to tylko moje babskie fanaberie :P

Cam
24.02.2011, 10:13
Mi się podoba. No, przydałoby się więcej opisów. Zdjęcia są w nieodpowiednich miejscach, następnym razem dokładnie pomyśl, gdzie je wstawisz. Tekst nie jest zły, fajnie się czyta.
Zastanawia mnie, jak Twoi bohaterowie się poznali po tak długim czasie?

Spójrz na drugie - ostatnie - zdjęcie. Ta dziewczyna chodzi w takim stroju do szkoły?

Podoba mi się, czekam na następny odcinek.

Fallen
05.03.2011, 18:25
Wybacz, ale muszę się przyczepić :D
Ona natomiast wykorzystuje ten czas na zapisanie pierwszej strony w nowiutkim pamiętniku:

"Kochany pamiętniku. Powtórzenie. Może zacznij od: "To mój pierwszy wpis." ?
Do pokoju wszedł mąż Yuzuki, gdyż tak miała na imię. Troszkę dziwnie to brzmi... "Do pokoju wszedł mąż Yuzuki - tak miała na imię. " wydaje mi się lepszą formą.
- Shiki i ja znamy się od jakichś 13 lat.- nastolatka rozpoczęła opowieść- Poznaliśmy się w parku gdy mieliśmy po około 2 lata. Bez kropki, nie kończysz zdania.
"P" z małej litery.
Przyjaźniliśmy się kolejne dwa lata, ale później przeprowadziliśmy się do Stanów Zjednoczonych (...) Powtórzenie.
" Drogi pamiętniku. Dzień dzisiejszy można zaliczyć do jednego z najlepszych dni mego życia. W szkole poznałam bardzo sympatyczną dziewczynę. Arisa (tak ma na imię) też jest nowa w tym wielkim mieście, jednak ona mieszka w samym centrum. Ja do szkoły muszę dojeżdżać metrem, a po drodze trzeba jeszcze zaprowadzić brata do jego podstawówki. Z powrotem wraca ze swoją wychowawczynią, która też jedzie w tym kierunku. Jednak najwspanialsze jest to, że odnalazłam swojego przyjaciela, Shikiego. Mieszka naprzeciwko. Jest bardzo przystojny, a jego czarne jak węgiel oczy… To nie do opisania co czułam, gdy go zobaczyłam. Teraz kończę już pisać, bo jest strasznie późno.
Rei" Znak " ode mnie.

Zdjęcia są w złych miejscach (przynajmniej ostatnie). Ogólnie jest bardzo mało tekstu. Sporo błędów interpunkcyjnych, powtórzeń.
Czekam więc na kolejny odcinek, oby poszło lepiej.

Połówka
05.03.2011, 18:41
ogólnie to nie mam co się powtarzać. Sandy i Centa napisały to co najważniejsze :D . Dodam od siebie, że jak dla mnie bez sensu jest pisanie tego, co ona nabazgroliła w pamiętniku. Bo piszesz wszystko co się dzieje, a chwilę potem piszesz to znowu, z tym że skrócone i w czasie przeszłym. Raz na jakiś czas można napisać fragment tego, co ona tam napisała, a czego nie było wcześniej w tekście (np. wyznanie, że się zakochała). nie umiem tłumaczyć :P

Searle
23.04.2011, 17:41
Z tego co widzę, to chyba to FS nie będzie kontynuowane. A nawet szkoda. Należało by trochę popracować nad tekstem, bo jest parę błędów. No i są też te nieścisłości (wymieniła je Centa), ale nawet fajnie to wyszło.