PDA

Zobacz pełną wersję : Ślepy krzyk (+18)


Gejowniczek
13.07.2011, 18:35
ŚLEPY KRZYK


Drodzy milusińscy, ze względu na fakt, że w poniższym fotostory znaleźć można nawiązania do problemów pedofilii, homoseksualizmu, ksenofobii, rasizmu, antysemityzmu, narkomanii, antyklerykalizmu, ateizmu i hedonizmu (tak tak - wkrótce następne odcinki) poproszono mnie o oznaczenie tego tekstu jako nieodpowiedni dla dzieci. Co też czynię. Jeśli nie masz 18 latek, mój młody przyjacielu, czytasz to na własną odpowiedzialność. I nie pal szlugów. Bo nie urośniesz.



ODCINEK 1 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1416873&postcount=16)
ODCINEK 2 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1417032&postcount=30)
ODCINEK 3 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1417794&postcount=53)
ODCINEK 4 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1418504&postcount=67)
ODCINEK 5 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1424362&postcount=90)
ODCINEK 6 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1428427&postcount=104)
ODCINEK 7 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1433448&postcount=114)


Fotostory to zacząłem pisać w zeszłym roku, stąd niektóre poruszone kwestie mogły ulec dezaktualizacji, włączając w to nawiązanie do ówczesnej sytuacji geopolitycznej. Miłej lektury!



ŚLEPY KRZYK - prolog


„ - Cześć. Jestem Ania. Mam 12 lat.”

http://img405.imageshack.us/img405/1133/screenshot157b.jpg

„ - Cześć. Tu Wojtek. Też mam 12 lat.”

http://img32.imageshack.us/img32/2105/screenshot149v.jpg

„ – Miło mi. Wojtek to ładne imię ....

http://img215.imageshack.us/img215/682/screenshot160t.jpg

.... Pykasz w Metina? ....

... Hej Wojtek, pytałam czy też grasz w Metina? Czemu się nie odzywasz? Halo, jesteś tam jeszcze? ....

http://img14.imageshack.us/img14/7381/screenshot161al.jpg

.... Dobra, muszę kończyć. Chyba słyszałam drzwi – pewnie mama wróciła z zakupów. Miałam jej pomóc w kuchni.”

http://img232.imageshack.us/img232/3127/screenshot162q.jpg


ciąg dalszy nastąpi ...

Gio
13.07.2011, 18:44
Nie wiem co o tym myśleć. Z tego co czytam z Twoich komentarzy, wydajesz się być bardzo zorientowany w tworzeniu Fotostory. Tymczasem serwujesz tutaj coś... dziwnego. Albo inaczej: prolog, w czystej formie, nie przeinterpretowanej przeze mnie jest po prostu żałosny. Ale ja spodziewam się, że zrobisz jakąś bombshell i po naprawdę niepozornym i zniechęcającym prologu zaserwujesz nam coś naprawdę oryginalnego.
W sumie wszystkie oryginalne rzeczy opierają się właśnie na tych najmniej oryginalnych, z samego dna... więc, czekam :)

*niech to nie będzie fs o zgwałconej dziewczynce*

Savigge
13.07.2011, 18:46
Yyy what this is ? Sorry ale 1/10
Taki prolog to ja w 5 minut układam.
Baardzo dużo zdjęć, w dodatku wiemy tylko że siedzi na jakimś tam czacie.
Masz 21 lat, nie stać cię na coś głębszego ??

edit: aha już wiem :)

Mroczny Pan Skromności
13.07.2011, 18:51
Przede wszystkim - zmniejsz rozmiar zdjęć, bo "rozjeżdżają" forum.
Krótko i na temat. Tak można określić to, co napisałeś. Niestety, u nas taka forma FS raczej się nie przyjęła...
Nie wiem, co jeszcze napisać. Tak jak Gio, chciałbym zobaczyć w Twoim wykonaniu coś oryginalnego i wciągającego. Mam nadzieję, że tak będzie.

Edit: @up - chyba nie zrozumiałeś wszystkiego... przeczytaj jeszcze raz ;)

Chatoyant
13.07.2011, 19:09
szybko ją namierzył D:

Ale ja spodziewam się, że zrobisz jakąś bombshell i po naprawdę niepozornym i zniechęcającym prologu zaserwujesz nam coś naprawdę oryginalnego.
W sumie wszystkie oryginalne rzeczy opierają się właśnie na tych najmniej oryginalnych, z samego dna... więc, czekam :)
też tak myślę i lubię takie historie, które zaczynają się niepozornie, a tu nagle... szok i niedowierzanie!!!!1

Liv
13.07.2011, 19:23
Intrygujący tytuł. Ciekawa personifikacja krzyku.

Kolega się z nami bawi i tyle (Zespoilerowałam sobie i mam rację). Wiem, że potrafi napisać więcej i lepiej, bo to widać po jego komentarzach.

Ciekawi mnie, co chcesz nam przekazać. Raczej nie przestrogę przed nieznajomymi z sieci (zauważyłam nawiązanie do treści plakatów wiszących w szkołach - a przynajmniej w moim gimn. na gazetce na korytarzu taki wisiał - nawet chyba imiona się zgadzały...).

Baw się dalej, bo ciekawi mnie, czym się przed nami popiszesz.


Ode mnie jako moderatorki: proszę o zmniejszenie rozmiaru zdjęć do 800x600 pikseli. I to jak najszybciej, inaczej temat zostanie usunięty.

Gejowniczek
13.07.2011, 19:32
Kochani, to był prolog. Wybaczcie wpadkę z rozmiarem zdjęć. Za chwilę wrzucę pierwszy odcinek.

Vipera
13.07.2011, 19:35
Kolega się z nami bawi i tyle. Wiem, że potrafi napisać więcej i lepiej, bo to widać po jego komentarzach.
A czy jest udowodnione naukowo, że osoby, które zjadają na obiad 10 kartek słownika wyrażeń obcych są świetnymi pisarzami? Jeśli tak, to proszę o linka, chętnie się z nim zapoznam.

Jeśli chodzi o FS... tekstu nie ocenię, gdyż jest prawie niewidoczny, a zdjęcia? cóż... wielki znawca simowej fotografii się znalazł.

Kethael
13.07.2011, 19:36
O kurcze... Ile to ma zdań? Przeczytanie tego nie zajęło mi nawet całej minuty. No, ale zobaczymy, co będzie dalej.
Trochę zdziwiło mnie to, że ta dziewczynka się przedstawia, czyli dopiero nawiązuje kontakt, a ten gość już jest u niej w domu. Trochę nierealne, no nie?

Dużo zdjęć, a i tak w sumie na każdym jest to samo. Jak dla mnie jest ich zdecydowanie za dużo.
Cóż, dopiero po przeczytaniu pierwszego odcinka będzie można wywnioskować, czy fs jest fajne, więc czekam i mam nadzieję, że nie będzie to tylko kilka zdań ;)

Kjalvör
13.07.2011, 19:43
Naprawdę mnie zaciekawiłeś.
Czekam na kolejny odcinek.

EDIT. A tak właściwie, to jak on wszedł do domu? :|:D

Searle
13.07.2011, 19:44
A mnie się podoba. Szczerze. Zaciekawiło mnie. Na początku myślałam, że ona pisze z własnym ojcem, ale skoro czeka na mamę, to chyba jest sama w domu.
Oczywiście ilością tekstu nas nie powaliłeś i to nawet nie można nazwać prologiem, ale taki przedsmak FS to ja kupuję :)

Lira
13.07.2011, 19:54
Uuu... jeśli chcesz, by doceniono Twoją twórczość, gdy w międzyczasie atakujesz jeden z najlepszych talentów na tym forum, to musisz zaserwować coś więcej niż intrygujący tytuł. Tak to już jest w tym biznesie.
To wstęp, więc chciałabym zobaczyć, jak to się rozegra...

Cam
13.07.2011, 20:06
Dobrze jest.
Po prologu (jak wiadomo) nie można oceniać, także niedużo napiszę.
Zdjęcia opisałabym słowem: duży. Za duże (co już wiesz) i za dużo. Wystarczy porównać zdjęcia 3 i 4 jeśli dobrze pamiętam... czym one się różnią? Na jednym jest ściana, a na drugim nie. Może to fajnie, że wypowiedzi na czacie są oddzielone zdjęciami, ale mi się to nie podoba.
Już nie wspominając o tym, jak mi to komputer muli ;)
No cóż, czekam na next...

Edit: No, niby szybko ją znalazł... ale to chyba tak ma być, czyż nie?

neville
13.07.2011, 20:22
Przyznam, że mimo tego, że jest krótkie to intryguje mnie to.

@Kathy - No właśnie jak tak szybko ją namierzył. ;o

Czekam na 1 odcinek.

Jak mówił Gio, oby jej nie zgwałcił. :O

Brutus
13.07.2011, 20:36
I to jest pomysł na FS. Najpierw pisze się komentarze jak krytyk literacki a potem wrzuca się własne (nie oszukujmy się) byle co. Ja również na podstawie twoich komentarzy wnioskowałem, że to będzie jakieś genialne FS, które zaskoczy i zaciekawi mnie od pierwszej chwili.
I udało ci się to. Jestem zaskoczony i zaciekawiony.

A teraz pora na komentarz nie biorąc pod uwagę twoich komentarz do innych FS.
To jest kompletnie bez sensu. Widziałem kiedyś taką samą reklamę w telewizji, ale kończyła się po 2 pierwszych zdjęciach. Jak niby ten facet mógłby być u niej w domu po tak krótkim czasie?

EDIT: Odkąd tu wszedłem, do pojawienia się mojego komentarza przybyły 4 ;)
Popularny temat.

Gejowniczek
13.07.2011, 21:27
ODCINEK 1 - „Zegar życia, którego mosiężnych ośniedziałych wskazówek nie sposób cofnąć.”


Mam na imię Wojtek, ale nie mam 12 lat. Kiedyś miałem, ale już nie mam. Jak pewnie zdążyliście zauważyć jestem zdegenerowanym pedofilem. Tułam się po dnie społecznego rynsztoka. Gdzieś między żulerią a kozim łajnem. Cóż począć? Bardzo lubię dzieci. Nie tak jak pedagog czy pediatra, ale raczej jak pedofil.

http://img196.imageshack.us/img196/820/screenshot227k.jpg

W dzieciństwie nic nie zapowiadało, że zostanę zboczeńcem. Znęcałem się nad zwierzętami, katowała mnie matka. Norma. Pozwólcie, że wspomnienie przeniesie mnie do mych młodzieńczych lat.

http://img269.imageshack.us/img269/899/screenshot146u.jpg

Choć matka karciła mnie za to boleśnie kopiąc w potylicę, często wlewałem spirytus do akwarium z rybkami. Nie wyszło im to na zdrowie – nauczyły się pływać stylem grzbietowym – ale przynajmniej matka nie miała co pić. Inaczej znów leżałaby zarzygana w łazience, na podłodze z ceramicznych płytek. A nie czuła się z tym swobodnie.

http://img269.imageshack.us/img269/2549/screenshot166d.jpg

Moja matka nie była złym człowiekiem. Czasami nawet dawała mi jeść. Zazwyczaj jednak sucha bułka musiała wystarczyć mi na tydzień. A ona specjalnie zajadała się na moich oczach rozmaitymi frykasami.

http://img855.imageshack.us/img855/8825/screenshot124b.jpg

Z deontologicznego punktu widzenia wydawało mi się to wówczas sprzeczne z kantowskim imperatywem kategorycznym, ale co mogłem zrobić? Byłem małym chłopcem.
- Mamusiu, mamusiu – wołałem, choć raczej przypominało to skamlenie wygłodniałego kundla.
- Czego chcesz szatański pomiocie? – prychała niczym borsuk w czasie rui.
- Mamo, daj mi kotleta. Spójrz sama: pod mym połatanym mundurkiem wyraźnie rysuje się linia żeber.
- Nie dam.
- To chociaż polej mi żuru.
- Nie. Będziesz żreć, to będziesz mieć dupę jak trzydrzwiowa szafa.

http://img219.imageshack.us/img219/1223/screenshot129m.jpg

Podczas alkoholowych libacji ze swymi licznymi kochankami zdarzało jej się wpadać w szał. Biła mnie wtedy czym popadnie – zwykle gołymi rękoma, choć bywało, że dostałem przez ryj pogrzebaczem. Do dziś czuję chłodny dotyk żelaza na policzku.

http://img841.imageshack.us/img841/3533/screenshot136er.jpg

Matka była pobożną kobietą. Pobożną na swój sposób. Czciła Deutscheskshatena – germańskiego krasnala ogrodowego, który wedle wierzeń Etrusków stworzył świat z plastiku i łajna. Na parterze zbudowała mu kapliczkę, gdzie godzinami biła pokłony a jej spierzchnięte usta szeptały słowa niemieckiej modlitwy: „Wenn sich die Igel küssen, dann müssen, müssen, müssen, sie ganz, ganz fein behutsam sein”. Znaczyło to: „O krasnalu daj mi po wsze czasy pławić się w Twym łajnie i krwi niewiernych”.

http://img851.imageshack.us/img851/9055/screenshot143s.jpg

Pewnego słonecznego poranka, moja matka pijana w sztok powlokła się do ołtarzyka. Wtem posłyszała głos bezlitosnego bóstwa – Krasnal przemówił.
- Aaaaaaaaaa – zawył – Czy chcesz sprawić radość swemu Panu?
- Hę? – wybełkotała niepewna czy to rzeczywistość czy tylko alkoholowa imaginacja.
Z lęku, trwogi, strachu i przerażenia uwierzyła, że oto mówi do niej Suweren Wszechświata.
- Czego chcesz Panie? – wyszeptała czyniąc poddańczy ukłon.
- Jestem głodny.
- Cudownie! Zostało mi z wczoraj trochę żuru. – zaszczebiotała rozanielona.
- Milcz, głupia. Ja łaknę krwi! Krwi pacholęcia!
- Ależ ja nie mam .... – nagle przerwała w pół słowa – To niemożliwe, o Panie! Chcesz bym złożyła Ci w ofierze mojego Wojtusia?
- Ehe.
- Cóż ... Jeśli takie są Twe wyroki, o Przedwieczny... W porządku, ukatrupię szczyla pogrzebaczem!
- Zamknij mordę. W ten sposób nie zmyjesz z niego znamion grzechu. Może go oczyścić jedynie .... OGIEŃ!

http://img228.imageshack.us/img228/1710/screenshot145es.jpg

Cam
13.07.2011, 21:47
Ech...
Z pewnością masz talent do wymyślania tytułów, ale reszta...?
Zdjęć dalej jest za dużo. Wygląda to raczej jak album z podpisami, a nie FS. Spójrz na drugie - za oknem widać kratki, a za to morduję ;) Za to dwa ostatnie przedstawiają dokładnie to samo, wystarczyłoby jedno.
Krasnal ogrodowy jako obiekt kultu? Ciężkostrawne :/
Co to za czasy, że ta kobieta chodziła w takim stroju? Nijak się to ma do nowoczesnego akwarium. Do tego ten krasnal między egipskimi posągami... jestem na nie.
Tekst jest dobrze napisany, za to plus. Jeden błąd wyłapałam:
Inaczej znów leżałaby zarzygana w łazience, na podłodze z ceramicznych płytek.
Bez pogrubionego przecinka.

Nie wiem, co z tego będzie... Mogłeś do tego odcinka dać coś poza wspomnieniami, bo to na prawdę za mało, jak na odcinek. Mimo wszystko czekam na następną część, zobaczę, jak Ci pójdzie; na razie mi się nie podoba :/
Życzę weny.

neville
13.07.2011, 22:14
Krótkie... ALE MI SIĘ PODOBA :D

Jak na razie zapowiada się nieźle.
Ciekawa historia tego Wojtusia XD
Matka rzeczywiście była pobożna, świetny pomysł z krasnalem.
To ma byc komedia czy mhroczny horror?
Bo w prologu bałem się co będzie dalej, a tu takie śmiechowe. :D

Czekam na więcej!

P.S - Powiedz, że on nie zgwałci tej Ani. Proszeee.

Kethael
13.07.2011, 22:14
Duuuuużo ''brzydkich'' słów. Za dużo.

Sucha bułka na tydzień? Bez przesady.

A, właśnie... według mnie używasz za dużej liczby ''trudnych słów'', przez które ciężej się czyta.

Za dużo zdjęć.

Nie wiedziałam, że krasnal to spragniony krwi bóg. Ale mniejsza z tym. Cóż... tak jak powiedziała już Cam, akwarium i egipskie posągi zdecydowanie tu nie pasują. Fajny był ten tekst o rybkach, które nauczyły się pływać stylem grzbietowym. Pomysłowy chłopczyk. Ogólnie: nie bardzo mi się podoba. Więcej nie piszę, bo już naprawdę nie mogę. Strasznie chce mi się spać.

Mroczny Pan Skromności
14.07.2011, 04:16
Nawet mi się spodobało :) Oczywiście, mogło być lepiej, ale i tak mnie zaciekawiło.
Na początku myślałem, że to ten Wojtek mówi za krasnala, ale chyba się pomyliłem...
Czekam na kolejną część.

Savigge
14.07.2011, 06:10
Mi się podoba historia, zapowiada się ciekawie. No i dużo zdjęć, przyhamuj trochę :)

Searle
14.07.2011, 07:42
Jest to w jakiś sposób niesmaczne, ale nawet nieźle się czyta. Zobaczymy jak to jeszcze rozwiniesz.

Oczywiście czasy dzieciństwa Wojtka są nie halo, bo wygląda mi to na XVIII wiek, a facet urodził się raczej nieco na przełomie XX.

W dzieciństwie nic nie zapowiadało, że zostanę zboczeńcem. Znęcałem się nad zwierzętami, katowała mnie matka. - no właśnie chyba wskazywało. Znęcanie się nad zwierzakami przekłada się na znęcanie się nad ludźmi. Brak miłości ze strony matki prowadzi do spaczonych zachowań.

Wielka pochwała za Wojtusia w koszulce Pana Gąbki :P

Brutus
14.07.2011, 08:37
Nie było super. Nie zachwyciłeś mnie, ale mimo wszystko mi się podoba.
Mamusia jest świetna :D
Mam mieszane uczucia. Spodziewałem się czegoś lepszego. Chociaż to też jest fajne, to jednak mimo wszystko lepszego. Na podstawie twoich komentarzy wyrobiłem sobie o tobie opinię geniusza literackiego, który jak coś już napisze, to będę drukował, oprawiał w ramki i wieszał na ścianie.

Kjalvör
14.07.2011, 08:39
Dobrze powiedziane- niesmaczne. Takie to jest.
Dzieciak ma całkiem eleganckie ciuchy, a żuru to już matka nie chce dać xD
Bardziej bym uwierzyła, że matka daje mu spleśniałe, niesmaczne jedzenie, a sama te lepsze co uda jej się cudem ugotować. Ech. Zwłaszcza, że dzieciak wcale na takiego chudego nie wygląda.
Gdyby tekst był jakiś żartobliwy, to jeszcze dałoby się znieść te egipskie posągi i boga-krasnala, ale tekst jest poważny, nawet za poważny. I nie wiem czy to miało tak być, czy nie zauważyłeś, że to trochę dziwne.

Trochę mnie ciekawi co będzie dalej, ale też boję się patrzeć...

Gio
14.07.2011, 09:05
- Mamusiu, mamusiu – wołałem, choć raczej przypominało to skamlenie wygłodniałego kundla.
- Czego chcesz szatański pomiocie? – prychała niczym borsuk w czasie rui.
- Mamo, daj mi kotleta. Spójrz sama: pod mym połatanym mundurkiem wyraźnie rysuje się linia żeber.
- Nie dam.
- To chociaż polej mi żuru.
- Nie. Będziesz żreć, to będziesz mieć dupę jak trzydrzwiowa szafa.

Może tak miało być, ale jak dla mnie brzmi to komicznie, jakby bohaterowie odgrywali to w jakimś kabarecie (ku uciesze roześmianej widowni).
Ogólnie rzecz biorąc... dziwne. Jednak nie takiej bombshell się spodziewałem. To jest cały czas zbyt mało ambitne. Ale kilka razy się uśmiechnąłem, zwłaszcza przy fragmencie z krasnalem ogrodowym :D Może właśnie dlatego wydaje mi się to takie dziwne- łączysz niekiedy barwną i zabawną historyjkę z czymś - tak jak powiedzieli to moi poprzednicy - niesmacznym.
I jeszcze zdjęcia: w sumie już wolę przephotoshopowane niż takie bez wyrazu.

rudzielec
14.07.2011, 09:06
Hmm... Może od początku, tak chyba będzie najlepiej.
Dziwi mnie jedna rzecz, mianowicie dlaczego zarejestrowałeś się na forum prawie rok temu, a dopiero teraz zacząłeś się udzielać?
No ale nie ważne, ważne jest to w jaki sposób powróciłeś, że się tak wyrażę.
Narobiłeś wokół siebie szumu jak tęga kobieta wydzierająca się na straganie, że sprzedaje wszystko za pół darmo. Ludzie się zlecieli, by zobaczyć co sprzedajesz, w Twoim wypadku były to cięte uwagi dotyczące niektórych FS-sów, których swoją drogą pewnie nie przeczytałeś w całości, no ale mniejsza z tym.
Potem dorzuciłeś coś gratis, czyli prolog, którym chciałeś z nas zapewne zakpić, bo jak nazwać kilka linijek tekstu, przy nadmiernej ilości zdjęć? Szczególnie po tych ostrych komentarzach i wyszukanym słownictwie.
Nie komentowałam tego, bo wyczułam w tym kpinę.
Jak już nachapałeś się komentarzy, wrzuciłeś odcinek. Ok, więc czytam i czytam i z każdą chwilą coraz bardziej rozszerzają mi się oczy... Dlaczego?
Wiesz, udzielała się tu swego czasu pewna dziewczyna o nicku Yaoi Fan, która zaczęła pisać o gejowskiej miłości. Do gejów nic nie mam, ale jej FS zostało skasowane bo było niesmaczne i czytało je dużo osób w niskim wieku, które czytać tego nie powinno.
Po co ci to piszę? Otóż po to, żebyś wiedział, że mimo tego, iż napisałeś to bezbłędnie, niestety jest to niesmaczne. Tutaj zagląda dużo młodziutkich ludzi, myślisz, że "kulisy" pedofilii to temat dobry dla nich?
To powinno być od osiemnastu i dobrze by było gdybyś to zaznaczył, bo zakładam, że nie masz zamiaru pisać o czymś innym, niż o historii Wojtka.
No i zdjęć jest za dużo, jak na taką małą ilość tekstu. Swoją drogą dosyć ciężkiego do czytania. Sam pomysł ciekawy, nie powiem, ale ten szum wokół Ciebie, był zupełnie nie potrzebny. Dobry tekst obroni się sam, nie potrzebuje rozgłosu.
Na koniec dodam, że życzę ci byś miał masę komentarzy pod swoim tekstem, ale przez cały czas. Nie tylko przy pierwszych kilku odcinkach, jak zazwyczaj się dzieje, kiedy ludziom nudzi się czytanie czegoś co przestaje ich ciekawić.
Na pewno jeszcze pozaglądam.

edit: nie no centa, lepiej nie można było tego ująć :D

Liv
14.07.2011, 11:56
Mocno przesadzone. Mówię o treści, bo z samym tekstem daję sobie radę - czytało się większe okropności.
Wykpione dzieciństwo czy raczej zryta psychika?
Moja matka nie była złym człowiekiem. Czasami nawet dawała mi jeść.
Anyway pedofilia jest problemem i to wcale nie takim błahym. Mam wątpliwości, czy podejście do tego zawarte w tekście jest chociaż trochę przyzwoite.
Nie wiem, mnie Twoja literacka zabawa nie przypadła do gustu.
Czekam na 2 odcinek (z czystej ciekawości).

@down: hah, świetnie to ujęłaś, centa ; D

lithium
14.07.2011, 12:24
ahahaha o mamo XDDDD usmialam sie przeokrutnie!
chwile mi zajelo ogarniecie calego tego przedstawienia, ale juz wiem. przeciez kolega Gejowniczek (wubwubwub) robi sobie z nas jaja, zarowno swoimi jakze cietymi komentarzami jak i tym dennym fs, ktore kolo rzeczywistosci nawet nie lezalo, ale widocznie miala to byc jakas groteska czy absurd czy ogolnie kupa na wierzbie, w kazdym razie zacnie, zacnie!
nie wiem, czy to jakas forma radzenia sobie z nuda, czy zwykla prowokacja, ale naprawde udana. napisales pare pseudointeligentnych komentarzy, potem rzuciles swoje plytkie fs i wszyscy zlecieli sie jak pies za kielbasa, winszuje, winszuje, swietny patent! mam nadzieje, ze wciaz bedziesz pisac, by dostarczac mi tej jakze watpliwej rozrywki <3

Master of Disaster
14.07.2011, 12:49
Cóż ja mogę dodać, zapowiada się tzw. mózgotrzep, należy przygotować się na jazdę bez trzymanki. Może być ciekawie...

Gejowniczek
14.07.2011, 13:34
Zdjęcia to esencja mojej pracy, one są szkieletem, wokół którego nadbudowałem tekst.

Odcinek 2
„Wodopój wiary u pogorzeliska mych dziecięcych snów”



W jedenaste urodziny obudził mnie swąd spalenizny i odgłos trzaskających iskier. Trzasku trzasku. W plebejskiej filisterskiej rodzinie być może oznaczałoby to garniec wesoło bulgocącego żuru – na świńskim ryju oczywiście. Zaciekawiony zwlokłem się z pryczy, otrzepałem z karaczanów, które na zasadzie partnerskiej umowy wyżerały mi gnidy i przedzierając się przez zaspy popiołu podążyłem w kierunku gęstniejącego dymu. Patrzę i oczom nie wierzę – jakiś ancymonek wstawił mi do pokoju płonącą kuchenkę! LOL!

http://img24.imageshack.us/img24/7008/screenshot171c.jpg

Buchające płomienie zatarasowały mi drogę do drzwi. Byłem w pułapce. Jak lis w sidłach, ale w moim przypadku odgryzienie nogi nic by nie dało.

http://img190.imageshack.us/img190/2172/screenshot178jm.jpg

O ja cię kręcę – moje ciało pokryły ropiejące pęcherze. Ropy było więcej niż w całym Kuwejcie. Hehe, gdy pękały, wydobywał się z nich surowiczy płyn.

http://img695.imageshack.us/img695/8531/screenshot184wq.jpg

Dusił mnie smród palącego się mięsa i odór płonących włosów. Bolało jak diabli. Przypomniało mi się jak w szkole na chemii wlałem sobie do jamy ustnej stężony ług sodowy.

http://img97.imageshack.us/img97/110/screenshot197t.jpg

Aż nagle ból odszedł jak ręką odjął. Niby fajnie, ale to nic dobrego. Najprawdopodobniej płomienie uszkodziły zakończenia nerwowe. Martwica powoli obejmowała coraz większe partie ciała.

http://img199.imageshack.us/img199/5141/screenshot200iv.jpg

Postanowiłem stanąć gdzie indziej żeby się nie palić.

http://img199.imageshack.us/img199/3448/screenshot204bp.jpg

Wtem w oknie zobaczyłem JEJ twarz.

http://img195.imageshack.us/img195/3346/screenshot194m.jpg

Tylko cud mógł uratować moje gorejące ciało i łkającą duszę. „O Panie Zastępów, powstrzymaj jęzory ognia mocą prawicy Twojej!”. Traciłem zmysły krzyczałem pomocy hilfe hilfe ropa wszędzie ropa smród nie wiedziałem już co mówię co myślę wybaw mnie święty Wojciechu patronie mój wszystkie myśli zlały się w jeden strumień a nie pływały w nim karpie tylko jesiotry zafajdane jesiotry.

A wtedy przede mną ukazał się święty Wojciech i oznajmił: „Przyszłem”.

http://img171.imageshack.us/img171/5397/screenshot247u.jpg

Po czym siłą modlitwy ugasił płomienie.

http://img694.imageshack.us/img694/8079/screenshot253a.jpg

Pomodlił się jeszcze trochę i uleczył moje rany.

http://img10.imageshack.us/img10/5702/screenshot254y.jpg

Bezpieczny usadowiłem się w fotelu. Święty usiadł na krześle naprzeciw mnie i łagodnym głosem tłumaczył:
- Wojtku, zapamiętaj moje rady. Nigdy już nie baw się zapałkami. I nie molestuj dzieci.
Tak właśnie mi powiedział.

http://img89.imageshack.us/img89/3884/screenshot259l.jpg

******

Minęło kilka miesięcy, kraj pustoszyły robotnicze strajki. By ocalić nas przed radziecką ofensywą, gejnerał Jarucwelski ogłosił stan wojenny.

http://img685.imageshack.us/img685/1149/screenshot217l.jpg

Moją matkę internowano. Trafiłem do sierocińca ...

Kjalvör
14.07.2011, 13:43
Moje odczucia się nie zmieniły. Niby zaciekawiło mnie, ale wciąż jest to ciut niesmaczne.

A i szczególnie nie podoba mi się to, że popadasz ze skrajności w skrajność. Raz piszesz tak, że muszę przyznać- ciężko się czyta, ciężko rozumie, a potem piszesz- Lol, hehe, fajnie. To naprawdę nie najlepiej brzmi.

neville
14.07.2011, 13:49
Przyszłem? - Przyszedłem :P

To jest bardzo śmieszne, pisane trochę trudną polszczyzną pisane, ale kumam :P

Po 1. Dlaczego takie krótkie?! Nie zdążyłem się pośmiać w pełni.
To jest takie głupie, że aż śmieszne, oczywiście, jestem ciekaw jak on stał się pedofilem.
A mam nadzieję, że on jest hetero, czy homo? Nie chciałbym być jego ofiarą, Morderczego Wojciecha Gąbki XD.

Czekam na więcej. :D

Cam
14.07.2011, 13:51
I znów zacznę od "ech...".
Drugi już odcinek, a to wspomnienie dalej się nie skończyło!
Zdjęcia powinny być urozmaiceniem tekstu, a nie odwrotnie. W dalszym ciągu nie widzę sensu wstawiania trzech zdjęć przedstwiających dokładnie TO SAMO.
Święty Wojciech w szlafroku? Żart.

Przejdę do tekstu.
A wtedy przede mną ukazał się święty Wojciech i oznajmił: „Przyszłem”.
Ten błąd kompletnie zepsuł cały moment.
Traciłem zmysły krzyczałem pomocy hilfe hilfe ropa wszędzie ropa smród nie wiedziałem już co mówię co myślę wybaw mnie święty Wojciechu patronie mój wszystkie myśli zlały się w jeden strumień a nie pływały w nim karpie tylko jesiotry zafajdane jesiotry.
Mam rozumieć, że to było specjalnie?
LOL!
To pasuje do sytuacji jak piernik do wiatraka.

Nie, nie, nie...! Jeśli na prawdę chcesz, żeby coś z tego było, to siądź nad tym i to popraw.

Gejowniczek
14.07.2011, 14:26
O jeny jeny. Jakie są założenia tego działu? Umieszczenie foto-story czy może przydługiego tekściku okraszonego trzema zdjęciami na krzyż? Czyżbym przeoczył wydany przez redakcję style guide?

Ustawić się w parach, złapać za rączki i nie oddalać od opiekuna. Zaczynam:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Groteska
http://pl.wikipedia.org/wiki/Strumie%C5%84_%C5%9Bwiadomo%C5%9Bci
http://en.wikipedia.org/wiki/Artistic_license

Pozdro dla kumatych.

:O : To wszystko?
B) : A i owszem
:( : Aha, teraz już rozumiem.

lithium
14.07.2011, 14:52
haha, problem polega na tym, ze nawet groteska musi miec jakies drugie metaforyczne dno, jakas wartosc, a to co ty piszesz to... bzdury, po prostu. chlam owiniety w ladny, blyszczacy papierek. dlatego wartosc tego fs jest tak naprawde znikoma, jedynie mozna sie posmiac :D polecam S. Mrożka, to dopiero sztuka B)

Ellie
14.07.2011, 15:20
JESTEM TWOJA FANKA, to po pierwsze. naprawde, dawno sie tak nie usmialam - i nie wiem, czy robisz to celowo czy po prostu ci nie wychodzi, ale jest WYBORNE.
pozwole sobie przytoczyc kilka cytatow, ktore mnie zachwycily -

"W dzieciństwie nic nie zapowiadało, że zostanę zboczeńcem."
"Moja matka nie była złym człowiekiem. Czasami nawet dawała mi jeść."
"Czego chcesz szatański pomiocie?" <3
"To chociaż polej mi żuru."
"Postanowiłem stanąć gdzie indziej żeby się nie palić."

czlowieku, INSPIRUJESZ. bawisz (usmialam sie), uczysz bezpieczenstwa (teraz juz wiem co zrobic by sie nie palic), dobrych manier (wiem jak prosic o zur) i jak uzywac wymyslnych i dotkliwych, acz nie klasyfikowanych jako wulgarne obelg (szatanski pomiot).
dawno sie tak dobrze nie bawilam! a do tego piekne zdjecia i szykowne majteczki pana wojtka vel szatanskiego pomiota sa naprawde mile dla oczka.

Gejowniczek
14.07.2011, 15:21
To fotostory nie rości sobie żadnych pretensji do bycia ambitnym. Nie pomyślałaś Chaberku, że od początku chodzi mi o jaja? Jaja jak berety chłopców z ONZ. Drugie dno, jak to określasz, nie jest warunkiem koniecznym nazwania tekstu groteską. Jesteście strasznie skostniali w kwestii konwencji. A z twórczością Mrożka jestem doskonale zaznajomiony bom sroce spod ogona nie wypadł. Ale gotujcie się, nadchodzi trzeci odcinek. Mam ich jeszcze trochę za pazuchą.

lithium
14.07.2011, 15:31
jak to nie pomyslalam, jak to wlasnie zawarlam w swoim pierwszym poscie? XDDDDD wiem, ze to jaja, ale piszesz o tym fs (i tak komentujesz inne utwory) jakby to mialo byc dzielo literackie, a to po prostu bzdura na bzdurze XD i owszem, groteska powinna byc jednak ambitniejsza, przykro mi! moglabym tu posluzyc sie lepszymi cytatami niz z wikipedii, ale nie chce mi sie. poza Mrożkiem - Gombrowicz, Witkacy... to sa przedstawiciele groteski. a nie jakies durne opowiastki, o przekazie plaskim jak deska. moge w ten sposob napisac kazde badziewie (Tomek zrobil kupe w kosmosie) i o narody, nazwe je groteska, a zatem musicie je czcic i uwazac mnie za pisarza? litosci XD grafomania.
ale wlasnie, jak pisala Ellie, niesamowicie to zabawne, POLEJ ŻURU bedzie moim ulubionym tekstem od dzis <333
i wiele z tych skrytykowanych przez ciebie fs, tak swoja droga, maja wieksza wartosc niz to co sam zaserwowales. dlatego moze wiecej pokory ;)

Brutus
14.07.2011, 15:32
No, teraz zaczęło mi się podobać! Wiedziałem, że coś fajnego z tego wyjdzie. Dawaj szybko trzeci odcinek, bo jestem spragniony kolejnej porcji zabawy.

Master of Disaster
14.07.2011, 15:39
Ale gotujcie się, nadchodzi trzeci odcinek. Mam ich jeszcze trochę za pazuchą.
Ta, domyślam się.
Minęło kilka miesięcy, kraj pustoszyły robotnicze strajki. By ocalić nas przed radziecką ofensywą, gejnerał Jarucwelski ogłosił stan wojenny.
A przynajmniej tak to tłumaczył. Pardon, ale nie mogłam się powstrzymać przed tą uwagą.
No, ale, tak, jak przewidywałam, mamy tu chyba do czynienia z mózgotrzepem.

Aha, jeśli chodzi o proporcje tekstu i zdjęć... cóż. W niektórych przypadkach jest tak, że tfurca pokazuje nam dużo zdjęć, próbując odwrócić uwagę od tego, iż tekst jest po prostu nędzny, ale to FS to raczej inny przypadek. Fajne słownictwo, nieco absurdalny tekst. Chyba nie należy od tego wymagać specjalnego sensu...

Cóż, pozostaje mi czekać na nasz ulubiony* ciąg dalszy.

*OK, czy ulubiony, to się jeszcze przekonamy :P

EDIT: A, jeszcze jedno, centa ma rację, chyba nieco więcej pokory przydałoby się szanownemu autorowi.

Kethael
14.07.2011, 16:01
Heh, dobre ^^ Naprawdę mnie rozwaliłeś, chociaż mogłeś jednak przyhamować ze zdjęciami, bo jak już wiesz jest ich za dużo.
No, ale czekam na następny odcinek, bo już wiem, że tylko taka porządna dawka śmiechu poprawi mi humor. Niektóre teksty są aż za mocne :D

Gejowniczek
14.07.2011, 16:29
Chaberku, niedawno zrugano mnie za krytykę bodajże "największego talentu na tym forum". To Wy chyba jesteście z lekka zbyt przewrażliwieni na punkcie własnych opowiadań, stąd mnie również przypisujecie megalomanię. Dla mnie to tylko zabawa, nic więcej. Może za bardzo zirytowało mnie to, że nie wczuliście się w nastrój mojego fotostory. Przepraszam.

Tobie natomiast, Bławatku, polecam wakacyjny kurs logiki. Fakt istnienia pisarzy, którzy groteskę łączą z "drugim dnem" nie oznacza, że groteska w ogólności musi owo denko posiadać. Błąd logiczny w argumentacji. Pomylenie kwantyfikatorów. Jeśli jako szczyl napisałem gównianą powieść o muszkieterach, fakt, że nie jestem Dumas nie oznacza, że owa powieść nie jest powieścią awanturniczą.

rudzielec
14.07.2011, 17:05
Gejowniczku, czy ty czasem nie masz coś wspólnego z niejakim Nidraxem? bo gadasz dokładnie jak on -.-
masz kolejny odcinek? wspaniale! najlepiej wstaw wszystko od razu, w takim tempie przebijesz całe forum!
no cóż, ja nie rozumiem żartu zawartego w Twoim FS, może jestem zbyt płytka na takie teksty *.*
i nie przypominam sobie, żeby ktoś tu się ogłaszał największym talentem na forum, "kwiatuszku"... :/

anyway, odnoszę coraz większe wrażenie, że ten święty Wojciech nawiedził i ciebie, podczas pisania tegoż zacnego opowiadania...
jedyne co mi pozostaje zacytować na koniec to
LOL!

au revoir!

Gio
14.07.2011, 18:14
A, nie wiem co napisać o drugim odcinku, w sumie to nie wybiję się zbytnio z ogółu, więc możesz napiszę coś o zdjęciach.
Całkowicie się z Tobą zgadzam, że zdjęć powinno być jak najwięcej. Jeszcze raz powtórzę: JAK NAJWIĘCEJ. Tak jak mówisz: zdjęcia to integralna część fotostory. W zasadzie powinno być tego mniej-więcej po pół :| Patrząc na światowe standardy tworzenia fotostory (mówię oczywiście tylko i wyłącznie o simowych fs) my z tym forumowym zwyczajem 5 stron tekstu i do tego 3 zdjęć jesteśmy, jakby to powiedzieć, lekko zacofani. A zdjęcia mają wiele zalet: rozdzielają ładnie tekst, przez co staje się on bardziej przejrzysty no i go wizualnie skracają (kto by chciał czytać taki zbity kloc tekstu? Na pewno tacy się znajdą, ale czy robią to z czystą przyjemnością?). Więc zdjęć nigdy za dużo i proszę Cię, Gejowniczku, żebyś się nikomu nie dał namówić i nie zmniejszał ich ilości :D
Aha, Jarucwelski [?] to lekkie przegięcie jak na mój gust, no i w sumie to był najbardziej niesmaczne. Może Ciebie to bawi, ale to masz coś zrypane w mózgu, albo jesteś totalnym apatriotą :| A święty Wojciesz wygląda trochę jak Jezus. No i to "przyszłem"- śmiem wątpić, że było to celowe, a jeśli tak, to umniejszyłeś trochę godności świętym, przez co uraziłem i moje uczucia religijne :)

pozdraiwam

Savigge
14.07.2011, 18:18
Prolog to było jeszcze, myślałem że będzie lepiej. Ale to jest całkowite dno mało tekstu a za dużo zdjęć :| nie rozumiem twojej taktyki. Ja takie odcinki czytam w minutę góra dwie. Czyż nie warto się wysilić i zapracować na dobrą ocenę ??

lithium
14.07.2011, 18:27
nie wiem o kogo chodzi, tzn. domyslam sie, ale nie jestem pewna wiec sie nie wypowiem. fakt faktem, wiekszosc jest przewrazliwiona, wlacznie ze mna, ale nie widze tutaj zwiazku prawde powiedziawszy. chodzi glownie o to, ze probujesz na sile byc dowcipny i ironiczny, a ci to nie wychodzi, jezeli juz to twoja krytyka jest zalosnie smieszna, a nie smieszna w pozytywny sposob. o konstruktywnosci nie wspominajac. a sam dajesz nam jakis gniot do oceny. nie wiem, to sie troche ze soba kloci.

jak nie jak tak? to byly tylko przyklady, jak wyglada groteska. to integralna czesc sztuki, wiec musi byc ambitniejsza, przykro mi. jasne, ze mozesz np. ciepnac dwie kreski na bialym plotnie i zarzekac sie, ze jestes wielkim malarzem, ale... coz, nie jestes. tak samo jak napiszesz kilka dennych zdan o kulcie niemieckiego gnoma, nie czyni z ciebie pisarza groteskowego, przykro mi. tu u ciebie wszystko jest sztuczne i kompletnie pozbawione jakiejkolwiek proby przekazu czegos czytelnikowi. wiec jezeli chcesz to w jakis sposob nazywac to nazwij to luzna komedia czy czyms tam. a nie zaslaniasz sie wydumanymi definicjami z wikipedii, bo ich u ciebie nie ma, po prostu XD

Searle
14.07.2011, 19:35
Dobra ludzie, komu się nie podoba - niech nie czyta. Każdy odbiera rożne rzeczy inaczej. Mnie to FS śmieszy i traktuję je z przymrożeniem oka. Ilość zdjęć mi nie przeszkadza, o ile przedstawiają coś konkretnego, tak jak w tym przypadku. Krytyka i tak go nie zmotywuje do napisania czegoś innego, rzekomo lepszego.

A jeśli chodzi o osobę Gejowniczka, to niech sobie krytykuje do woli to, co Mu się nie podoba. Widocznie chce pokazać, że niektórzy chyba nazbyt traktują swoje prace jako dzieła, a przecież wielu sporo brakuje do perfekcji.

Niech Jego krytyka spływa po Was jak po kaczkach, tak jak Wasza spływa po Gejowniczku.

Gejowniczek
14.07.2011, 20:58
jak nie jak tak? to byly tylko przyklady, jak wyglada groteska. to integralna czesc sztuki, wiec musi byc ambitniejsza, przykro mi. jasne, ze mozesz np. ciepnac dwie kreski na bialym plotnie i zarzekac sie, ze jestes wielkim malarzem, ale... coz, nie jestes. tak samo jak napiszesz kilka dennych zdan o kulcie niemieckiego gnoma, nie czyni z ciebie pisarza groteskowego, przykro mi. tu u ciebie wszystko jest sztuczne i kompletnie pozbawione jakiejkolwiek proby przekazu czegos czytelnikowi. wiec jezeli chcesz to w jakis sposob nazywac to nazwij to luzna komedia czy czyms tam. a nie zaslaniasz sie wydumanymi definicjami z wikipedii, bo ich u ciebie nie ma, po prostu XD

O losie słodki, ale się wkurzyła. Szkoda, że ani słowem nie odnosisz się do mojej odpowiedzi tylko gonisz w piętkę. Nie sądzę by definicje z Wikipedii tak bardzo odbiegały od definicji słownikowych. "Integralna część sztuki"? Czyli sztuka nie istnieje bez groteski. Yeah right, "Bogurodzica" jest w pytę groteskowa. Może jednak uśmiechniesz się do Wikisłownika?
http://pl.wiktionary.org/wiki/integralny

lithium
14.07.2011, 22:33
co? alez ja jestem bardzo spokojna XD i odnioslam sie do twojej wypowiedzi, tylko ty teraz wolisz lapac mnie za slowka, zabraklo argumentow, prawda?<3 slodkie. ale dobra, koncze ta jalowa dyskusje, widze, ze nie masz nic merytorycznego do zaprezentowania XD pisz dalej swoje jakze wielkie literackie dziela i tkwij w blednych przekonaniach, w sumie co mnie to obchodzi <3

cerastes
15.07.2011, 07:03
Treść solidnie zaprawiona humorem. Lubię takie wariactwo. Widzę tu przyszłość kabaretu! :D

Połówka
15.07.2011, 13:10
O JEZU, ZAKOCHALAM SIE W TYM! btw moja mama też, ale to pominmy XD
teksty swietne, nie ma co! te co pokazala Ellie przebijaja wszystko B)
dawaj nastepny odcinek, gdyz jestem bardzo podekscytowana cala ta sprawa malego wojtusia i mi go bardzo szkoda i musze sie dowiedziec co z nim po trafieniu do sierocinca! ale w ogole sw wojciech go uratowal i zabronil mu molestowania dzieci, to czemu wojtus jest be i go nie posluchal? :c
ale serio, historia pelna emocji! bardzo mnie zaskoczyles ta podpalona kuchenka. oby wiecej takich sytuacji, to dodaje magii temu fs, ktore i tak ma juz jej duzo!
i nie przejmuj sie krytyka innych (a w szczegolnosci centy, ona sie w ogole nie zna, pff! chaberek!<3

Master of Disaster
15.07.2011, 13:20
Aha, Jarucwelski [?] to lekkie przegięcie jak na mój gust, no i w sumie to był najbardziej niesmaczne. Może Ciebie to bawi, ale to masz coś zrypane w mózgu, albo jesteś totalnym apatriotą :|
Eee? Chwila moment, od kiedy to gen. Jaruzelski jest jakąś świętością, z której absolutnie nie można sobie robić żartów? Dobra, może nie jest to żart najwyższych lotów, ale też generał nie jest świętą krową (za przeproszeniem).

Cóż, tak czy inaczej - nie traktuję TEGO FS poważnie i sądzę, że autor nie będzie miał do mnie o to pretensji... a krytykowanie przez niego INNYCH FS to temat na inną dyskusję :P

Gejowniczek
16.07.2011, 10:26
Odcinek 3
„Boże, ocal mnie od gnicia wśród nietzscheańskich chimer”


Sierociniec imienia świętego Wojciecha przylegał od strony północno-zachodniej do klasztoru braci kapucynów, którzy zarządzali tym przybytkiem. Pewnie wielu z Was uśmiechnie się teraz zbereźnie – „kapucyni hehe toż to jajca jak berety”. Wstydźcie się! Ja nie pomyślałem o tym ani razu. Nigdy nawet nie pomyślałbym, że ktoś tak pomyśli. Ale braciszkowie, których spotkałem skutecznie wybiliby Wam ze łbów bezeceństwa.

Przez przepastne dziury w suficie z dachu sypał się nam na głowy eternit. Ojciec Mateusz z Sandomierza zawsze śmiał się do rozpuku (a miał spory rozpuk), gdy na kolanach zamiataliśmy rakotwórczy azbest. „Będziesz chłopcze miał prostatę jak dzwon Zygmunta” – powtarzał.

http://img687.imageshack.us/img687/8418/screenshot265.jpg

Żeby nam się nie nudziło siedemnaście godzin dziennie harowaliśmy w pralni jak juczne woły. Najbardziej nie lubiłem prać czerwonych stringów ojca Barabasza. Tych z napisem NAUGHTY. Czy te gacie mogły kłamać? Chyba nie.

http://img191.imageshack.us/img191/7303/screenshot273f.jpg

Ksiądz Mateusz na codziennych roratach zawsze robił zlewę z Ojca Świętego. Nie uznawał dogmatu o nieomylności papieża, walił ekumenizm, tolerancję religijną i Sobór Watykański II. Zresztą z pierwszym też miał na pieńku. Msze odprawiał po łacinie i czynnie organizował krucjatę dziecięcą. Mówiąc prościej - był sedewakantystą. Czy jakoś tak. Jak Mel Gibson w każdym razie. Jednym słowem – miał coś z garem.

Ojciec Barabasz wiedział jak sprowadzić nas na drogę cnoty. Pewnego dnia podejrzałem jak zamyka mojego najlepszego kumpla w lodówce. Wszystko przez to, że chłopiec ukradł mu mandarynkę. Serio. No dobra – narobił mu też na biurko, zbeszcześcił hostię a wino mszalne wylał do sedesu. A to urwis!

http://img199.imageshack.us/img199/3543/screenshot281h.jpg

Wielu imputuje mi szczególną predylekcję do używania trudnych słów. Ale to nieprawda, choć wiem czemu tak robię. Zajęcia szkolne prowadził gruby ojciec Ezechiel. Miał dość skostniałe metody nauczania. Kazał nam uczyć się na pamięć słowników i encyklopedyj wszelakich. Kiedy mój kumpel z ławki, Józio, pomylił dwa słowa we fragmencie Lamentu Świętokrzyskiego, tłuścioch sprał go po mordzie jak burą ****.

O wszystkich tych niegodziwościach pisałem w moim pamiętniczku z kluczem francuskim na okładce. Chowałem go w majciochach, dlatego też ojciec Barabasz znalazł go bez problemu. Nie był zachwycony tym co przeczytał. Wiedział, że gdyby kuria dowiedziała się o wszystkim, czekałaby go sroga kara – przeniesienie do innej parafii.

http://img838.imageshack.us/img838/6046/screenshot266n.jpg

Musiał mnie ukarać. Kazał mi schylić się i włożyć głowę do drewnianego pudła, by rezonans zagłuszył moje krzyki. Już podnosił rękę, żeby dać mi klapsa ...

http://img34.imageshack.us/img34/8439/screenshot269f.jpg

... kiedy się zniechęcił i tylko mnie pomolestował. Ach, to były czasy!

http://img42.imageshack.us/img42/7091/screenshot271tl.jpg

Pewnej wiosny w sierocińcu wybuchła epidemia dżumy. Z każdym dniem zdechłych szczurów na korytarzach było jakby więcej. Ojciec Ezechiel twierdził, że to Żydzi zatruli studnię. Pojawił się pomysł, by wezwać lekarzy, ale ojcowie kapucyni trzeźwo zauważyli, że medycy niechybnie pytać będą skąd na ciałach chłopców ślady fizycznej przemocy. Ksiądz Barabasz udał się po radę do naszej klasztornej biblioteki, gdzie w starych manuskryptach odnalazł wzmiankę o puszczaniu krwi. Eureka! – krzyknął uradowany. Jeszcze tego samego popołudnia zakonnicy nacięli nam naczynia włosowate i radosnym strumieniem popłynęła bordowa rzeka osocza. Korzystając z zamieszania wymknąłem się do sadu. Dotarłem do nieznanego mi wcześniej zakątka. W gorącym powietrzu unosiły się różnobarwne motyle. W oddali lazurowe fale obmywały skalisty brzeg w rytm księżycowej sonaty. Między krzewami dzikiej róży rosło przecudnej urody kwiecie o nieznanych mi nazwach i odurzającej woni a pod drzewem ktoś się zesrał. Śmierdziało jak z cebra. Kontemplację tego osobliwego aromatu zakłóciły mi kroki. To księża odnaleźli mnie bezbłędnie, gdyż, jak się okazało, zostawiłem za sobą krwawą strugę.

http://img809.imageshack.us/img809/6724/screenshot286k.jpg

Kiedyś nie trzeba było medialnych kampanii, by Polska czytała dzieciom. Na przykład ojciec Mateusz zawsze przed snem czytał nam ciekawe bajki o Żydach chłepczących krew niemowląt i różne takie fajne historie. Żydzi byli konikiem księdza Mateusza. Często powtarzał nam, że Holocaustu nie było i nawet podawał daty, w których go nie było.

http://img856.imageshack.us/img856/3325/screenshot275.jpg

Tej nocy po skończonej lekturze zakonnik wstał, zgasił światło i wychodząc przypomniał:
- Pamiętajcie, jak któryś zleje się w łóżko to przez tydzień będzie leżał w szczynach. No dzieci, Bóg z wami.

http://img847.imageshack.us/img847/2865/screenshot279t.jpg

Kiedy za siwym kapucynem zamknęły się drzwi a obolałe ciała nie pozwalały nam utonąć w objęciach Morfeusza czyli zasnąć, Frycek – chłopczyk z łóżka obok szepnął konspiracyjnym tonem:
- Bóg z nami? Czy Bóg pozwoliłby na nasze męczeństwo? Czyż to nie Boga właśnie reprezentują te wilki w sutannach tłamszący godność i naznaczający bolesnym znamieniem dzieciństwo sierot, które społeczeństwo oddało im pod opiekę?
- Ależ Fryderyku, przestań. To co mówisz napełnia me serce trwogą! – odparłem zduszonym głosem.
- Jednak czy nie jest tak Wojtku? Czy dostrzegasz wokół nas przebłyski Bożej egzystencji? To raczej ślady czarcich racic.
- Nie chcę tego słuchać, przyjacielu. Istnienie wolności implikuje obecność zła. Musimy wierzyć a wtedy Bóg nas poprowadzi. Bez niego błąkamy się po omacku....
- Bóg?! Bóg?! – gwałtownie przerwał mi Frycek – Nadal wierzysz w Boga? Powiem ci jedno, Wojtku: BÓG UMARŁ !!!

Z zaskoczenia mało się nie zesrałem!

http://img64.imageshack.us/img64/2589/screenshot284.jpg

Brutus
16.07.2011, 11:03
Uśmiech nie schodzi mi z twarzy i raczej do wieczora nie zejdzie. To jest genialne. Po prostu genialne. Ostatnie zdjęcie jest świetne :D
Dawaj szybko kolejny odcinek.

Mroczny Pan Skromności
16.07.2011, 13:01
Miałem nadzieję, że zaserwujesz tu jakiś dramat... ale, niestety, zawiodłem się.
Twoje poczucie humoru jakoś do mnie nie przemawia.
Tyle mam do napisania w tym temacie.

Master of Disaster
16.07.2011, 13:10
Tia, i teraz się zaczynają stereotypy jak w filmie "Małolat" <krzywi się na samo wspomnienie>.
Ten, hm, mózgotrzep zaczyna mi się troszkę kojarzyć z filmami grupy Monty Pythona. Które jakoś zawsze uważałam za przereklamowane. Jednak, one mają w sobie... coś, co mnie przyciąga, a tu? Cóż, zobaczymy jak będzie.

Gio
16.07.2011, 14:25
Dużo rzeczy mi się w tym FS nie podoba, ale jednocześnie nie mogę się od niego oderwać. Strasznie dziwne, ale historia małego pedofila nawet mnie wciągnęła, mimo tego, że nie ma tutaj jakiś specjalnych zwrotów akcji, albo czegoś, czego by nie dało się przewidzieć. Prosta, liniowa fabuła, za to napisana w ciekawy sposób. Pozdrawiam.

rudzielec
16.07.2011, 14:44
Niech sie na mnie połowa forum wypnie za to co za chwile napisze, ale dla mnie to jest ohydne, niesmaczne i zboczone.
Robienie sobie jaj z molestowania dzieci przez księży, jest dla mnie czymś niezrozumiałym, jesteś pewien że wszystko w Twojej głowie jest na swoim miejscu?
Bo mi się wydaje, że nie. Najpierw naśmiewasz się z wiary, a potem z ludzi którzy ją rozgłaszają, nie mówię, że wszyscy księża są idealni, na świecie nie ma idealnych ludzi, ale ty po prostu przeginasz i to tak cholernie, że aż się rzygać chce.
Ode mnie to również tyle, więcej się nie będę w tym miejscu wypowiadać.
Napisz coś normalnego, to wtedy chętnie wyrażę swoją opinię.
Nie pozdrawiam.

Savigge
16.07.2011, 17:07
Kabaret Nienormalnego Śmiechu! Lepiej skończ, widać musisz się trochę nauczyć. Napisz coś realnego a może wtedy ocenię. Teraz - nie ma co oceniać.
Fascynujące fotostory :P
Głupota i brak jakiegokolwiek sensu ma długą historie.

Rosari
16.07.2011, 19:26
Nie powiem, uśmiałam się w głos. xD
Yh a co do FS.
Słownictwo piękne, czyste , cudowne.
Za dużo zdjeć i to ts3 (nie nawidze zdjęc z ts 3 )
Musisz bardziej ogarnąć fabułę.Nie pisać ni stąd ni z owąd, tzn. te chłopczęta cos tam sobie
robią a tu nagle o jakimś pudle nawijasz.Poprostu musisz pisać estetycznie i za kolejnością.
Będę tu zaglądać , bo lubie się pośmiać ;D

Pozdr. Rosiak. <3

PS Może śmierdzieć jak z cebra ?? A nie lać przypadkiem ??^^

αγάπη
16.07.2011, 21:46
Wybacz, ale twoje fs jest żałosne, nie przez to jak piszesz ale przez to o czym jest.
Mam wrażenie ze podoba się jedynie użytkownikom którzy nie wiedza o czym czytają. No bo wybaczcie ale nie widzę nic śmiesznego w molestowaniu dzieci i tekstach typu "Zapodaj kotleta". Kurcze, nie jestem wierzącym katolikiem, właśnie przez to co dzieje się w kościołach na całym świecie, i o ile sądzę że na temat gwałtów trzeba rozmawiać żeby się nie powtarzały to nie w taki sposób jaki robisz to ty. Śmiejesz się z czegoś czego zapewne nigdy nie doświadczyłeś i myślisz ze jest ok. Skoro cie to aż tak bawi to może jest z tobą coś nie tak ? No wybacz ale nie przychodzi mi inny pomysł. Jak już ktoś napisał przeginasz i to ostro bo nie umiesz tego zrobić ze smakiem.

Gejowniczek
16.07.2011, 21:56
Masz rację. Zamiast pisać powinienem walnąć sobie Pedobeara w avatarze jak multum ludzi na tym forum. Nie widzę większej różnicy. Kiedyś bodajże można tu było zdobyć tytuł Pedobeara.

αγάπη
16.07.2011, 22:01
No nie wiem, ja widzę różnicę w misiu z którego śmieje sie pół polski, a twoim fs opisującym co wpłynęło na człowieka że został pedofilem, i to jeszcze w tak godny pożałowania sposób.
Poza tym nie mozna bylo, tylko user sam sobie taka range wybrał.

Master of Disaster
16.07.2011, 22:06
O powód, dlaczego jeden z naszych użytkowników ma taką rangę, proponuję zapytać tego użytkownika :/
Przy okazji, z mojego (skromnego, ale zawsze) doświadczenia wynika, że dziwnie sporo o rzekomej pedofilii księży mówią ci, którzy osobiście żadnego księdza nie znają. I nie sądzę, żeby to było odpowiednie miejsce na takie rozmowy.
Uprzedzając pytania - tak, znam dość dobrze kilku księży.

αγάπη
16.07.2011, 22:08
Nie no ja nie mówię że każdy ksiądz jeździ mercedesem i gwałci dzieci, mówię tak ogólnie bo pedofilia w kościele się szerzy.

Rosari
17.07.2011, 06:53
Żałosne, jak dla kogoś, kto nie rozumie przesyłu.
Ale to nie chodzi czy się komuś podoba czy nie, bo o gustach się nie dyskutuje ^^

Swoją drogą,
Fs napisane pięknym językiem i tak zarąbiście archaicznym,że nie rozumiem niektórych słów xD.Temat jak temat, każde fs ma inny, ale wg mnie to nie jest najlepszy kontekst do opowiadania.Za dużo zdjęć (jak już pisałam ;) ) Ale to się da naprawić.

Powiem ci coś.
Z twoim językiem Gejowniczku mógłbyś znaleźć jakiś ciekawszy temat, swój nowy pomysł, coś w stylu fantasy.Tam twój język by idealnie pasował, a zdjęcia by dodawał ktoś inny.
Poprostu musisz pomyśleć nad tym i wymyślić coś w takim stylu.
Ale to tylko moje propozycje, to wszystko zależy od ciebie.

Pozdro ;> Rosari. <3

Gejowniczek
18.07.2011, 16:05
Wstałam siedemnaście minut po ósmej. Wykrochmalone prześcieradło zatrzeszczało mi pod plecami, gdy wstawałam z łóżka lewą nogą. Będę mieć pecha hihi. Lekko strzykało mnie w krzyżu. Usłyszałam moją ulubioną piosenkę „Kalifornia Gerls” Katy Perry w komórce. To Dżejsika zadzwoniła, żebyśmy wyrwały się na zakupy. Ale z nas psiapsióły. Wzięłam prysznic, umyłam zęby, przebrałam się, nałożyłam makijaż, poprawiłam kosmyk włosów i zjadłam omlet. Na śniadanie. Pyszny omlet. Popiłam go odtłuszczonym kefirem. Potem z Dżejsiką poszłyśmy do sklepu. Kupiłyśmy kilo gwoździ i tampony. Potem.....

http://img341.imageshack.us/img341/6938/snapshot766ae7d7566c298.jpg


HEJ! Co to za kał?! To jest fotostory?!! Pfffffffff... To jest prawdziwe fotostory:


Odcinek 4
„Dogonić marzenia”

Luty. Złota polska jesień. Tego ranka obudziłem się zdziwiony. Czułem się jakby ktoś narobił mi w kieszeń. To nie mógł być zwyczajny dzień. Przeważnie bowiem z łóżka zwlekały palące uderzenia rózgi ojca Ezechiela, który lubował się w biciu wychowanków po piętach. Pewnie to dlatego, że sam był pozbawiony pięt. Tym razem w sierocińcu panowała głucha cisza. Żadnych odgłosów musztry, żadnego dziecięcego szlochu. Po chwili drzwi cicho zaskrzypiały i do naszej sypialni wsunął się ostrożnie młody kapucyn Barabasz, by oznajmić, że ojciec Mateusz oczekuje w kancelarii mnie, Frycka i Józia, który cierpiał na bolesne wododupie.

W pokoju opata Mateusza czekało na nas dwóch panów wyglądających dość, ekhm, osobliwie.
- To gliny! – szepnął Frycek. – Pewnie chodzi o tę suchą bułkę cośmy ją ukradli ze zsypu. Olaboga krucho z nami będzie, oj krucho. Boże jeśli naprawdę istniejesz pomóż nam.
Posadzono nas na trzech krzesłach.

http://img215.imageshack.us/img215/8759/screenshot291y.jpg

Mężczyźni najpewniej przybyli z dalekiego lądu – mówili nieznanym językiem po niemiecku. Całe szczęście, moja świętej pamięci mamusia, często modliła się przy mnie w języku Hitlera, Goebbelsa, Klose i Podolskiego. Rozumiałem każde słowo. Wiedziałem, że chodzi o adopcję. Chcieli wybrać tylko jednego z nas i wywieźć do wschodniego Berlina. Mlaskali, cmokali z niezadowoleniem.
- Ten ma szerokie biodra, będzie dobrze dzieci rodzić – zaśmiał się facet w kaszmirowym sweterku.
- Heh, akurat do tego nie będzie nam potrzebny. – mruknął porozumiewawczo drugi.
- Spójrz jaki ten blondynek jest śliczniusi.
- No tak, ale on ma wododupie.
Ksiądz biegał od jednego krzesła do drugiego powtarzając: „Towar prima sort. Prawie nieruszany.”

Mężczyźni podeszli bliżej, zaczęli nas podszczypywać i oglądać zęby. Ten w koszuli schylił się w kierunku Frycka, a wtedy chłopiec wypluł mu w twarz skrzep zaschniętej krwi i zza zaciśniętych zębów wycedził: „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz ni dzieci nam germanił”.

http://img19.imageshack.us/img19/1186/screenshot294d.jpg

Przyznam, że bardzo mnie ta sytuacja ucieszyła – wiadomo, że Frycek tym samym pogrzebał szansę na adopcję. Na placu boju zostałem ja i Józio. Ale on miał wododupie. Wzburzony Niemiec nerwowo wycierał twarz , podczas gdy jego kompan wykłócał się z kapłanem o zniżkę dla stałych klientów.

http://img804.imageshack.us/img804/3382/screenshot296x.jpg

Co tu będę leciał w kulki – kaszmirowy sweterek był mną wprost zachwycony.

http://img820.imageshack.us/img820/1949/screenshot297.jpg

Gdy uzgadniał ostateczną cenę z opatem Mateuszem szepnął mu wprost do kosmatego ucha:
- Może ksiądz wpadać do nas w każdej chwili, księże dobrodzieju.

http://img832.imageshack.us/img832/6407/screenshot298q.jpg

Fryderyk nie dawał za wygraną. Niepostrzeżenie podszedł do Niemca w koszuli, wysmarkał się w ową koszulę i powiedział:
- Du bist schwul.
Dziwne. Akurat tego słowa nie znałem.

Cały uradowany odwróciłem się tyłem do moich wybawicieli i, by przypieczętować klęskę Józia, potrząsnąłem pośladkami i odparłem płynną niemiecczyzną:
- Schau mal, ich habe keine Wasserdupen. – co znaczy „popatrzcie, nie jestem w posiadaniu wododupia“.

http://img268.imageshack.us/img268/5513/screenshot312l.jpg

I na drugą nóżkę!

http://img88.imageshack.us/img88/1014/screenshot315o.jpg

Kiedy wychodziliśmy żegnał nas tubalny śmiech ojca Mateusza.
- Buehehehe – gdyby nie sutanna, pomyślałbym, że to głos samego Belzebuba dobiegający z jądra piekielnej czeluści wśród pojękiwań potępionych.

http://img825.imageshack.us/img825/8809/screenshot317o.jpg

Zastanawiałem się tylko, który z panów będzie moim tatą. Adopcja to poważna decyzja – zapewne mój przyszły ojciec potrzebował porady i wsparcia. Dlaczego jednak nie przyszedł z żoną, tylko z kolegą? Rozmyślania przerwały mi zmysłowe pomruki dochodzące zza moich pleców. Odwróciłem się i jedynym co przyszło mi do głowy było:
- Oh shit ...

http://img841.imageshack.us/img841/4084/screenshot324t.jpg

Rosari
18.07.2011, 16:24
Chociaż ciebie przyjaźnią nie darze Gejowniczku, uśmiałam się z tego odcinka ;>
Tak właśnie czekałam tylko jak się pojawią geje w FS.
Frycka uwielbiam, niech się dławią śliną szwaby. xD

Btw, opowiadanie oceniam ;>
Spoko ogółem, błędów nie wyliczam, zrobi to ktoś inny.
Śmiech Belzebuba w sutannie.Urocze ;D

Pozdrawiam. R.<3

Edit:To pierwsze, umówmy się "FS," przypomniało mi z deka Modę na sukces.
Twórcze, twórcze nie powiem ;)

Pinezka
18.07.2011, 17:07
Najlepsze słowo, jakie przychodzi mi do głowy po przeczytaniu 3 odcinków tego FS to "oryginalne". Dlatego może być niezrozumiane, potępiane przez 99% forumowiczów. I cóż się im/nam dziwić? Żyjemy w dobie milionów FS o tematyce fantasy, zbuntowanych nastolatek. Wciąż tylko wampirki, istoty nie z tego świata. Twoja "historia" jest zupełnie inna. Nie wydaje mi się, żeby powstało na tym forum kiedyś coś podobnego. Inność rodzi złość. Musisz się z tym pogodzić.

Głupio mi się przyznać, ale bawi mnie Twoje FS. Mimo, że uderza w wiele powszechnych przekonań jest dla mnie śmieszne. Wciąż tylko nie wiem, czy piszesz to, ponieważ sądzisz, że jest dobre, czy dlatego, że chcesz nam wszystkim coś pokazać, udowodnić lub po prostu sobie zażartować z całego działu FS.

Jednakże mam nadzieję, że nie skończysz wstawiać nowych odcinków zniechęcony krytycznymi komentarzami. :D Czekam na ciąg dalszy historii Wojtusia.

Cam
18.07.2011, 17:40
Nie, nie przeczytam tego odcinka. Po prostu stwierdzę kilka faktów.
To "coś", to bezwartościowe, obraźliwe gó*no! Jeśli czujesz się lepszy po napisaniu czegoś takiego, to albo pozostawiaj to na swoim komputerze, albo wciskaj ludziom na innych forach, gdzie Cię będą za to chwalić i składać ofiary.
I co z tego, że jest 18+? Ja, niepełnoletnia wariatka, krzyczę: czemu taki shit ma nam zaśmiecać forum?!
Ludzie, to nie jest miejsce warte nabijania licznika. Jeśli komuś to się naprawdę podoba, to niech sobie przeczyta do końca na innym forum.
To mój ostatni post w tym temacie, pod obraźliwym psedo-FS. Ale z resztą - co Cię to obchodzi, czy Ty w ogóle te komentarze czytasz?...

Wikki
18.07.2011, 18:05
Cam, chociaż to nie miejsce do dyskusji między użytkownikami, to pozwolę sobie odnieść się do Twoich słów. Otóż, nie mam pojęcia czemu czujesz się w obowiązku "bronić" forum
i czytelników? Każdy sam decyduje co chce czytać, nikt Cię przecież do niczego nie zmusza. Ty też nie wyznaczaj miejsc, w których inni mają czytać to, czy inne FS. Twoje oburzenie
i reakcja przypomina mi zachowanie starej dewotki, a przecież jesteś młodą osobą.

Co do samej treści FS na razie się nie wypowiem, aczkolwiek zauważyłam, że nieco ożywiło się nudnawe i sztucznie ugrzecznione forum, a to już dużo...

Cam
18.07.2011, 18:30
Żeby nie było offtopu, ten post można potraktować jako komentarz do FS oraz odpowiedź dla innego usera. Może tak być?

Ja się powtarzam, wiem. I chyba już kilka osób o tym pisało. Rzecz w tym, że to FS stawia zakonników (jeśli dobrze pamiętam) w złym świetle. Niech sobie ludzie piszą co chcą, opowiadania łączące poważne tematy z kompletnym bezsensem (to drugie z reguły lubię), ale mieszanie do tego Kościoła - tego nie przepuszczę.
No właśnie: poważny temat, jak np. pedofilia. Sposób, jaki tu się o tym pisze... jestem na nie.

Edit: i jeszcze słówko z regulaminu, który każdy z nas zaakceptował przy rejestracji!

podpunkt 3:
3. Absolutnie zakazane jest używanie treści wulgarnych i publikowanie wszelakich treści niemoralnych lub kojarzących się jednoznacznie z erotyką.

Odyn
18.07.2011, 19:02
Jak dla mnie ksiądz, to po prostu OSOBA, nie prorok, nie wysłannik, tylko człowiek. Każdej grupie społecznej się dostaje - dostaje się lekarzom, nauczycielom czy księżom właśnie - i od zawsze byli narażeni na krytykę (Bocaccio, Luter). Większość księży raczej chyba niewiele sobie z tego robi, bo chyba najważniejsze, żeby przede wszystkim wierzyć w Boga, a nie w kler. Ani święcenia, ani sutanna nie sprawiają, że człowiek jest bardziej święty, niż sam Jezus, Izajasz, Abraham i Matka Teresa, sprawiają one najwyżej, że od człowieka wymaga się 10 razy tyle, co od przeciętnego grzesznika - ale ksiądz wciąż pozostaje człowiekiem, takim samym, jak cała reszta wokół.

Gejowniczek
18.07.2011, 19:17
A propos kojarzenia się z erotyką. Cam, moja droga przyjaciółko, kojarzysz takie cytaty?

"Spuść mi się na dywan, a będziesz bezdzietny! – wrzasnęła Sanae w stronę pary. "
"- Co?! Ssałeś ćpuna?! – wykrzyknął Marco, w ostatniej chwili ratując butelkę przed upadkiem na ziemię. – Vinc!
- Poje*ało cie?! – warknął wampir. – Z krwi, zboczeńcu… z krwi! Sorry, nie gustuję w fujarkach – prychnął zażenowany"

Ja się nie czepiam, ale proszę o bycie konsekwentnym. Znajdziesz takie coś u mnie?

Raven
18.07.2011, 19:22
Edit: i jeszcze słówko z regulaminu, który każdy z nas zaakceptował przy rejestracji!

zamiast się chwalić publicznie znajomością regulaminu wystarczyło wcisnąć guzik "Raportuj" i podać KONKRETNE argumenty w jaki sposób ten twór łamie regulamin. Bo wychodziłoby na to, że każde FS poruszające trudny temat to treść niemoralna. Zniesmaczenie zaledwie kilku osób to nie jest konkretny argument. Cytowanie regulaminu też nie.

Mamy znacznik 18+, więc proszę się liczyć z tym, że wchodząc tutaj można trafić na treści budzące kontrowersje.

A od trzymania i sprzątania "śmieci" na forum jesteśmy my - ludzie o zielonych i czerwonych nickach.

Savigge
18.07.2011, 19:28
Jedyne co widze to nienormalne fotostory bez jakiegokolwiek sensownego przekazu.
Przecież, większość osób o tym wie, bo o takich rzeczach uczy się w drugiej/trzeciej klasie zastępując słowo "pedofil" czy "pedofilia" formułką "Ktoś z internetu może cię skrzywdzić! Bądź czujny!"
Historia byłaby ciekawa jeśliby dałbyś więcej tekstu, opisu akcji, bohaterów otoczenia.
Pozdrawiam :)

Brutus
18.07.2011, 19:44
Jak zwykle bardzo mi się podoba. Pojawienie się pary gejów w tym FS od początku wydawało mi się nieuniknione, chociaż szkoda, że Wojtuś nie będzie już mieszkał z zakonnikami.
Każda kolejna osoba, z którą mieszkał nasz bohater jest fajniejsza od poprzedniej. Najpierw diaboliczna mamuśka, potem zakonnicy, teraz homoseksualiści. Coś wydaje mi się, że on jeszcze dużo razy zmieni rodzinę i odwiedzi jeszcze wiele grup społecznych i wszystkich ich przedstawicieli zmieszasz z błotem.
Cóż, nie przeszkadza mi to, ja się cieszę, że mogę się szczerze pośmiać. Pisz dalej, nie zrażaj się.

Spectrum
18.07.2011, 20:01
Ja nie czytałem żadnego fotostory
ale mogę powiedzieć, że to FS jest nienormalne
Śmieje się cały czas czytając to.
Ojciec Mateusz? xd
To mnie zaskakuje ja nie wiem ta historia jest tak pokręcona...
Smieszne i przedstawia poważne tematy w krzywym zwierciadle ;) Nie wiem co o tym sądzić

Malfurion
19.07.2011, 04:44
Nie mam w zwyczaju komentowac FotoStory, ale co mi tam...
Glownym powodem zerkniecia tutaj, byla liczba odwiedzajacych temat. Moze i oni w ta pulapke wpadli??? Nvm...
Historia jak historia....pedofile, wampiry, geje, lesbijki, fantasy, diably, szatany, i masturbacja....ujj chyba za daleko...
Do rzeczy, wybrales watek ktory mial za zadanie porzadnie zaszokowac ( a znaczek +18, mogl doporowadzic do wrzenia mozgu). I moze by zaszokowal, gdyby sama historia byla interesujaca. Juz nie skomentuje o zaniechaniu proporcji tekst vs zdjecia, bo to bardziej przypomina ( jak ktos zreszta wspomnial) temat w ktorym piszemy o "postepach naszych simow".....
Niewiem po co dajesz takie wyszukane slownictwo w tytulach do odcinkow. Nie wiem jaki jest tego powod, ale dzieki temu odbior tegoz tworu, "stopornial", gratuluje :)
Wiele osob wspominalo ze sie niezle ubawilo czytajac ten tekst. Nie wiem co braliscie, ale ja dziekuje nie skorzystam :).
Czy tekst jest nie smaczny? Trudno jest na to pytanie odpowiedziec. Mnie osobiscie tekst nie poruszyl, ani zniesmaczyl. Jedynie oczy sobie zmarnowalem w tym temacie.... niewiem co jeszcze mozna napisac na temat tego "dziela". Najlepiej nic. Bo tekst nie jest wart uwagi
Podsumowujac, wiekszosc zagladajacych tutaj chyba spodziewala sie bomby atomowej ktora rozsadzi im lby, a tym czasem otrzymalismy malutki granacik, dodatkowo lzawiacy ;) Tak, moje oczy az prosza o jakas porzadna lekture, po tej meczarni i torturze ktora tu przezyly. Oczy me, zostaly zmolestowane przez historie Wojtusia....masakra. Adios!

Kjalvör
19.07.2011, 06:24
Gejowniczku, czy ten najnowszy odcinek nie powinien być jako czwarty?
Trzeci odcinek o ile pamiętem nosił nazwę Odcinek 3
„Boże, ocal mnie od gnicia wśród nietzscheańskich chimer”

A tak od siebie to jestem szczęśliwa, że Wojtuś już nie jest tam w sierocińcu u księży, bo te ich znęcanie się było takie... niesmaczne. Nie żeby teraz Wojtuś miał dobrze, ale też te obrażanie księży było flustrujące. Nie czepiam się, a skąd! W końcu przeczytałam wszystkie odcinki ;)

Ciekawe, czy FS będzie ogólnie wspomnieniem Wojtka, czy potem będzie też o jego życiu.
:D

Odyn
19.07.2011, 11:36
Jezeli chodzi o przekaz, to widzę jeden - duzo osob sklonilo do refleksji, co jest dopuszczalne i smaczne, a co juz nie : P

Searle
25.07.2011, 16:09
Ja, dzięki temu Fotostory i komentarzom niektórych użytkowników, dowiedziałam się nowej rzeczy o sobie - że jestem nienormalna, bo mnie się FS podoba :)

Cóż wolę być czubkiem, który nie traktuje wszystkiego poważnie, niż osobą, która nie potrafi spojrzeć na niektóre rzeczy z przymrużeniem oka.

Wyśmiewasz coś, co inni też wyśmiewają, ale boją lub wstydzą się o tym mówić.

Wiele cytatów z FS, które mnie tu powaliły na łopatki chyba sobie gdzieś zapiszę. Wzmianki o ojcu Mateuszu debeściarskie m.in:

Ksiądz biegał od jednego krzesła do drugiego powtarzając: „Towar prima sort. Prawie nieruszany.”

A jak się komuś nie podoba, to czemu do jasnej cholery tu zagląda i podnosi sobie ciśnienie?

Lubie
28.07.2011, 12:43
Te fotostory jest ... Jak by to tu. Fajne. :D
Czekam na kolejne odcinki.

Chryzantem Złocisty
28.07.2011, 12:59
nie doczekasz się.autor jest zbanowany. (wypadałoby to sprawdzić przed napisaniem komentarza i się nie ośmieszać ;) )

neville
28.07.2011, 13:03
Chryziu, akurat ty się ośmieszasz. ;)

Odbanowali Gejowniczka. <chyba>

Master of Disaster
28.07.2011, 13:04
@Chryz - już nie jest, to był tylko czasowy ban :P Może autor się nim nie zniechęci i wstawi te kolejne odcinki.
O, ktoś mnie uprzedził.

Chryzantem Złocisty
28.07.2011, 13:16
wątpię czy będzie chętny po banie.jeśli tak,to podziwiam wytrwałości :P

Gejowniczek
28.07.2011, 14:24
Hehe dzisiaj wrzucę cieplutki odcinek. Mam za twardy tyłek na wasze enkawudowskie bany!

Rosari
30.07.2011, 10:06
No to gdzie ten odcinek, skleroza zawitała czy co?
Jak się mówi,że będzie to się raczej dotrzymuje słowa.

Lubię się z tego pośmiać, a szczególnie z tych księży, więc dlatego na to czekam.
Ruszaj się Gejowniczek, ruszaj ^^

Rosari.<3

Gejowniczek
30.07.2011, 13:55
Bardzo przepraszam za opóźnienie, ale mam już dla was nowy odcinek.



Odcinek 5

"Demonizm hedonizmu"

Po tym jak ojciec Mateusz sprzedał mnie za grubą mamonę (ponoć dostał miliony monet) parze niemieckich peda.. pederastów było mi smutno. Odtąd nazywałem się Wojciech Beckenbauer. Jak ten zbrodniarz wojenny. Szybko przekonałem się, że pogański kult mojej matki to jednak pikuś przy tym, co czekało mnie teraz. Na osiedlu miałem ksywę Kolarz – że niby cudowne dziecko dwóch pedałów. Z żalu ściskało mnie w dołku między pośladkami. Najgorszy był tata Hans – zawsze mdlał na widok męskiego przyrodzenia. Co za wstyd – idziemy sobie ulicą, nagle zza rogu wychyla się męskie przyrodzenie a ten bach i leży plackiem.

http://img8.imageshack.us/img8/2552/screenshot327c.jpg

Nowi tatusiowie z niechęcią obserwowali moje obrzydzenie i torsje względem ich bezecnych praktyk. Za karę codziennie zamiast Wieczorynki puszczali mi gejowskie pornuchy o jakimś idealnym facecie (-18). „Patrz i ucz się” – mówili. To pogłębiało moją izolację – kiedy w szkole wszyscy rozmawiali o Makowej Panience i zbójniku Rumcajsie, ja szlochałem w kącie.

http://img94.imageshack.us/img94/1773/screenshot331z.jpg

Kiedy moi ojcowie gejowie wychodzili wieczorami do swojego ulubionego klubu Rectum, zostawiali mnie pod opieką zaprzyjaźnionej feministki – Helgi. Za pierwszym razem pomyślałem: „No wreszcie jakiś normalny facet”. Jakże się myliłem.

http://img811.imageshack.us/img811/2008/screenshot340m.jpg

Czasem pokazywała mi swoje nieogolone pachy ( „Jungle freedom” - mówiła) ...

http://img803.imageshack.us/img803/3962/screenshot337.jpg

... a niekiedy grała ze mną w rozbierane makao.

http://img827.imageshack.us/img827/6483/screenshot345y.jpg

Wreszcie starzy postanowili ubrać mnie „jak mężczyznę”. Nie chciałem oddać mojego niebieskiego mundurka – zdzierali go ze mnie siłą, rechocząc przy tym zbereźnie. W końcu przebrali mnie. Za Eltona Johna.

http://img546.imageshack.us/img546/9251/screenshot347.jpg

Na imieniny chciałem dostać rowerek. Taki jak ten w Kauflandzie – z błotnikami i dwoma potężnymi mosiężnymi pedałami. We wtorek oglądałem go razem z rodzicami. Staliśmy przy stoisku, ludzie mijali nas i kręcąc głowami szeptali „Ale pedały”. Tak im się ten rowerek podobał, a co! Jednak tatusiowie sprawili mi domek dla lalek, by pokazać, że „płeć to tylko kulturowy wymysł”, jak często mówili przy obiedzie.

http://img40.imageshack.us/img40/9795/screenshot352ty.jpg

Chodziłem do szkoły typowo niemieckiej. Nie czułem się w niej swobodnie.

http://img829.imageshack.us/img829/783/screenshot400y.jpg

Przyjaźń okazywał mi jedynie pan Klaus, kierowca szkolnego autobusu. Po pierwszym dniu zajęć przywitał dzieciaki gromkim okrzykiem „Hohohoho szkraby. Lekcje skończone, szósteczki w dzienniku, jedziemy do domciu”.
- Jaki miły kierowca! – szepnąłem do chłopca siedzącego obok.
- Ach, pan Klaus zawsze jest taki serdeczny po pijanemu! – odpowiedział.

http://img20.imageshack.us/img20/182/screenshot287r.jpg

Pewnego letniego wieczoru rodzice zabrali mnie do swojego ulubionego klubu. Nad drzwiami Rectum wisiał przerobiony cytat z Nietzschego: „Kiedy patrzysz w odbyt, on także patrzy na ciebie”. „Zaiste”, pomyślałem. Przestąpiwszy próg ujrzałem istne imaginarium. To się w pale nie mieściło – gej na geju i gejem pogania. Tyle gejów! Stężenie gejów na metr kwadratowy było przerażające.

http://img40.imageshack.us/img40/3793/screenshot393z.jpg

Zewsząd dochodziły jęki, trzaskanie bicza i okrzyki po niemiecku. W powietrzu unosił się zapach męskiego potu. Barman grzebał sobie rezolutnie w majtkach.

http://img688.imageshack.us/img688/2388/screenshot394j.jpg

Tymczasem moi starzy bawili się w najlepsze. Tata Franz tańczył z jakimś transwestytą, podczas gdy tata Hans wygłodniałym wzrokiem przyglądał się jędrnym pośladkom barmana. Ble!

http://img594.imageshack.us/img594/1412/screenshot397o.jpg

Tata Franz szalał na punkcie łysych glac neonazistów. Podczas każdej gejowskiej parady organizowali oni swoją kontrmanifestację. Mój stary był tam częstym choć niepożądanym gościem. Zazwyczaj wracał lekko poturbowany, ale z wyrazem triumfu na twarzy, w zębach dzierżąc skrawek majtek jakiegoś neonaziola. Wiedziałem, że kiedyś źle to się skończy. Tego tragicznego dnia stojący w tłumie manifestantów Franz popukał w ramię jednego z łysych i zakrzyknął prowokatorsko: „Hej, łysy! Chodźmy na tygrysy!”. Rozeźlony skinhead pogroził tatkowi palcem.

http://img35.imageshack.us/img35/9567/screenshot356r.jpg

((((Na paradzie nie zabrakło znanego miłośnika gejów – Wojciecha Cejrowskiego))))

http://img820.imageshack.us/img820/3152/screenshot361q.jpg

Mój ojciec nie przestawał. Przedrzeźniał łysola, po czym stwierdził, że gejom należą się równe prawa podatkowe a stara łysego je z paśnika. Tego było za wiele.

http://img34.imageshack.us/img34/6642/screenshot362x.jpg

Wściekły homofob powiedział: „Bez urazy, ale nie mogę się z Panem zgodzić”. Po czym obił mu mordę.

http://img52.imageshack.us/img52/1705/screenshot373e.jpg

Bił i bił...

http://img402.imageshack.us/img402/996/screenshot374.jpg

i bił i bił.

http://img683.imageshack.us/img683/205/screenshot378n.jpg

Biciu nie było końca dopóki mój stary nie wyrżnął łbem o kolumnę aż zanurzył się w niej po samą dupę.

http://img52.imageshack.us/img52/6576/screenshot381a.jpg

Franz padł na ziemię jak długi wydając z siebie ostatnie pojękiwania: „Zzz zzz zzz”.

http://img7.imageshack.us/img7/8830/screenshot383c.jpg

zzz zzz

http://img607.imageshack.us/img607/6821/screenshot385.jpg

zzz zzz

http://img696.imageshack.us/img696/4600/screenshot386h.jpg

zzz zzz

http://img13.imageshack.us/img13/3312/screenshot387l.jpg

zzz zzz

http://img685.imageshack.us/img685/1493/screenshot388e.jpg

zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz

http://img36.imageshack.us/img36/5548/screenshot389a.jpg

neville
30.07.2011, 14:30
<3

Wspaniały odcinek!
Wreszcie długi jakiś.
Z tym klubem dla gejów to już przesada :D
A całe FS będzie o dzieciństwie Wojtka?
Czy będą jego przygody jako dorosłego pedofila? :P

Czekam na więcej!

octavessens
30.07.2011, 14:45
chyba pierwszy raz tak sie usmialem czytajac ps..
To jest zalosne i ale kreatywne. Kontynuuj pisanie to moze bede mogł odstawic psychotropy

Brutus
30.07.2011, 14:56
Fajne, jak zwykle. Zastanawiam się co będzie dalej, bo wydaje mi się, że Wojtek nie zagrzeje długo miejsca u panów homo. Przyłączam się do pytania, czy całe FS będzie o dzieciństwie Wojtka? Świetnie, że dałeś taki długi odcinek chociaż może mi się tak wydaje, bo jest bardzo dużo zdjęć.

Lubie
30.07.2011, 18:04
Nowy odcinek jest świetny. Ledwo go przeczytałem, a już nie mogę się doczekać kolejnego.
Tylko nie wiem czemu, Wojtek pomyślał o swojej opiekunce "Nareszcie jakiś normalny facet" Czy coś w tym stylu, a to była kobieta.. :D
Chyba że to ja źle myślę, i nie zrozumiałem tego.. Jak tak to można wytłumaczyć ?

Spectrum
30.07.2011, 18:10
Lubie, bo ta kobieta miała krótkie włosy i wyglądała jak facet,
ale odcinek niezły czekam na następne części :)

Pinezka
30.07.2011, 19:50
Czuję, że to forum dzieli się na dwie grupy : tych, którym Twoje FS się podoba i tych, którym się nie podoba :D Zaliczam się do grupy pierwszej.
To jeden z tatusiów Wojtusia nie żyje tzn dogorywa? Czy dowiem się tego dopiero w następnym odcinku...? Nie zapytam, kiedy takowy będzie, bo znów dostanę ostrzeżenie..
Odcinek super, akurat na rozluźnienie się przed snem (gorzej jak będę miała sny o Wojtusiu i jego "rodzicach") . :D

ermine
30.07.2011, 20:08
Ja, dzięki temu Fotostory i komentarzom niektórych użytkowników, dowiedziałam się nowej rzeczy o sobie - że jestem nienormalna, bo mnie się FS podoba

Ja co prawda zawsze podejrzewałam, że normalna nie jestem, ale dobrze się w tym utwierdzić. ;]

Cóż, prawda jest taka, ze FS porusza tematy dla niektórych trudne. Moze ktos z użytkowników faktycznie padł ofiara molestowania, sam jest pedofilem i na forum poluje na ofiary, jest gejem, lesbijką lub czuje się mniejszoscia narodową w naszym kraju (nie kpię) i w taki czy inny sposób opowiadanie go dotknęło. Pozwole sobie jednak zauważyć, że nie ma się KOMPLETNIE na co i o co się oburzać. To FS to zwykła zabawa stereotypami, z których na co dzień śmiejemy sie WSZYSCY. I zabawa słowem.
Ja, jako osoba tolerancyjna i bez kompleksów, powiem krótko: podoba mi się. ^^ FS jest zwyczajnie przekomiczne. Większość tekstów zwala z nóg.
Gejowniczku kontynuuj.

Czuję, że to forum dzieli się na dwie grupy : tych, którym Twoje FS się podoba i tych, którym się nie podoba
Powiedziałabym nawet, że tych, którzy juz uprzedzili się do autora i tych, którzy po prostu chca poczytać cos śmiesznego (pozytywnie). Ewentualnie możliwa est opcja trzecia: nabijacze postów, którzy wchodza tylko po to, żeby pochwalic coś, czego nawet nie umieją ocenić. Ale liczę, że na tym forum to zdecydowana mniejszość. ;)

Ellie
30.07.2011, 21:25
koncowka ostatniego odcinka i "zzzz" jest REWELACYJNA, taka psychodeliczna ze jeju

Trykuu.
30.07.2011, 21:41
Hahaha lubiię to bardzo. Wojtuś ma brzydko mówiąc przesrane. :P

Rosari
31.07.2011, 09:51
Ogólnie spoko, dla mnie niezbyt śmieszne, lepsze było "towar prima sort" ks.Mateusza ;)

Jedno co mnie zazenowało to : zzzz i co kolejne zdjęcie z innego punktu widzenia.
A klub gejów może byc, ale bez przesady ;)

ermine
31.07.2011, 13:29
co kolejne zdjęcie z innego punktu widzenia.

Z wiekszej odległości. Pod innym kątem było tylko 1 zdjęcie - początkowe. I wyraźnie to oddalenie było zabiegiem celowym. ^^


modedit ;__;

Searle
02.08.2011, 16:21
Coś się wypalasz Gejowniczku, bo ten odcinek mniej śmieszny, niż poprzednie :)

Helga, Cejrowski i strój a la Elton John ratują tą cześć :)

Master of Disaster
02.08.2011, 22:29
A tam, jakoś na tym odcinku bawiłam się wyjątkowo dobrze :P Jak to ktoś określił, psychodeliczny. Mój ulubiony fragment:
Wściekły homofob powiedział: „Bez urazy, ale nie mogę się z Panem zgodzić”. Po czym obił mu mordę.
Dwie małe, malutkie uwagi. Czy w Niemczech kierowca szkolnego autobusu, który jeździ po pijanemu, nie zostałby w trymiga wywalony z roboty i pozbawiony prawa jazdy? Ba, nawet w Polsce chyba, noale. Druga rzecz - Cejrowski jest chudzielcem, ten facet na zdjeciach niezbyt go przypomina (tylko ubiorem). Jednak to w sumie drobiazgi, jak pisałam.

Gejowniczek
06.08.2011, 14:13
Odcinek 6

"Rany przeszłości, blizny przyszłości"


Jednak tata Franz przeżył. O ile wegetację, która go czekała można nazwać życiem. Był całkowicie sparaliżowany. Mógł ruszać tylko kciukiem u tylnej nogi. I tak jedynie w płaszczyźnie wertykalnej.

http://img89.imageshack.us/img89/6942/screenshot405m.jpg

Całymi dniami leżał w łóżku, we własnych odchodach, z odleżynami a łóżko było tak brudne, że zalęgło się w nim robactwo, które zaczęło zjadać Franza żywcem. Dooobra, żartuję. Zajmowaliśmy się nim najlepiej jak umieliśmy. Tata Hans puszczał mu filmy z Hju Grantem, a ja czytałem mu do snu pornograficzne bajki. Tak jak niegdyś czytał mi je on sam.

http://img148.imageshack.us/img148/3892/screenshot404r.jpg

Stan Franza szybko się pogarszał. Jakiś kulawy doktorzyna z Ditrojt podpiął go do encefalodupografu – aparatury podtrzymującej życie, która wyglądała jak odwrócona mikrofalówka. Hmm dziwne...

http://img17.imageshack.us/img17/5622/screenshot408ov.jpg

Niestety tatę Hansa ogarniał coraz większy marazm. Brak mu było wspólnych gejowskich figli z Franzem. Patrzył na niego z narastającą odrazą. Po jakimś czasie przestał nosić go do toalety i biedny pacjent musiał lać do szpitalnego basenu.

http://img6.imageshack.us/img6/9773/screenshot402r.jpg

W końcu Hans uległ urokom pewnego polskiego hydraulika z Polski. Na oczach małżonka obściskiwał się z nowym gachem. Franz nie mógł nic zrobić – machał tylko bezradnie kciukiem u nogi. Jak gdyby chciał wyhodować sobie na palcu długi paznokieć i podciąć nim gardło cudzołożnikowi.

http://img708.imageshack.us/img708/526/screenshot414a.jpg

Zasłaniając się troską o partnera (skrócenie męki i takie tam) tata Hans prowadził w sądzie batalię o zezwolenie na eutanazję Franza. Sąd przychylnie rozpatrzył jego prośbę. Pewnego deszczowego dnia ten nędzny łajdak w kaszmirowym sweterku od Guczczjego bez słowa podszedł do aparatury Hansa i nie zważając na podrygi jego zaniepokojonego kciuka odłączył zasilanie.

http://img41.imageshack.us/img41/6456/screenshot410v.jpg

Znajome pikanie urządzenia powoli przeszło w buczenie a potem dźwięk zintensyfikował się do tego stopnia, że zaczął przypominać odgłos dzwonka do drzwi. Dryń dryń dryń dryń. Zaraz zaraz ... To faktycznie dzwonek do drzwi a ja zanurzony we wspomnieniach niemal go nie słyszałem. Zwlokłem się z wersalki i podążyłem do drzwi.

http://img855.imageshack.us/img855/1080/screenshot417o.jpg

Otworzyłem i ujrzałem przed sobą nieznaną mi wcześniej personę o dziwacznej aparycji. Blondynka wparowała do mojego mieszkanka bez wytarcia laćków. Zgroza! Miałem dosyć takiego warcholstwa i już chciałem określić ją grubiańsko, kiedy małpiszon w legginsach zdobnych we wzorek zeberki otworzył swój przygłupi ryj i odrzekł:
- Siemka, jestem Dżejsika. Właśnie wprowadziłam się obok.
- Siemka. No i?

http://img842.imageshack.us/img842/4647/screenshot418.jpg

- Chciałam spytać czy nie masz może pożyczyć młotka. Wiesz, kupiłam kilka gwoździ i co? Mam je dyńką wbijać? - popukała się w głowę sąsiadka. – Próbowałam, ale nijak nie idzie. Tylko banię se porysowałam.
- Dobrze, przyniosę młotek – odparłem zniechęcony i podreptałem po pożądane narzędzie.
Gdy wróciłem, Dżejsika właśnie przyglądała się mojej domowej biblioteczce.

http://img405.imageshack.us/img405/7914/screenshot421b.jpg

- O! Masz kolekcję wieczorynek! – zawołała entuzjastycznie. – Panie dziejku! Jest tego bez liku! A cóż to? „Bob Budowniczy buduje burdel”! Zawsze chciałam obejrzeć ten odcinek! Mogę pożyczyć?
- Jasne – odparłem chcąc tylko jak najszybciej pozbyć się różowego natręta. Wcisnąłem jej do ręki młotek i wypchnąłem za drzwi.
By ukoić skołatane nerwy powędrowałem do piwnicy przyjrzeć się mojej najnowszej zdobyczy. Zszedłszy po schodach, zbliżyłem się do ściany i zacząłem delikatnie gładzić dłońmi jej fakturę. Wkrótce mur rozstąpił się niczym Sezam przed Alibabą. Gwałtownie przestąpiłem próg.

http://img718.imageshack.us/img718/8090/screenshot443.jpg

Za ścianą z kuloodpornego szkła stała moja gołąbeczka. Mój widok przestraszył ją a zarazem zirytował. Zaczęła krzyczeć wzburzona:
- Wypuść mnie, ty tłusta wszawa łajzo! Ty obleśny pedofilu!
- Ja pedofil? Gdzieżby! Jestem po prostu dżentelmenem i kobiet o wiek nie pytam.
- Gdzie moja mamusia? Co chcesz mi zrobić? Czemu mnie krzywdzisz? Na ile byt określa świadomość?

http://img163.imageshack.us/img163/6795/screenshot452b.jpg

Naszą rozmowę przerwał dzwonek do drzwi. Usłyszałem go, bo superduperdźwiękoszczelne tajemne drzwi zostawiłem otwarte. „Znowu ten różowy pasożyt”, wzdrygnąłem się z niechęcią. Pobiegłem do wyjścia i szybko, nim mała zaczęła krzyczeć, zamknąłem za sobą kamienne odrzwia. „Błehehehe”, zarechotałem niczym największy złoczyńca.
Gdy otwarłem frontowe drzwi do mojego mieszkania nie wtargnęło nic różowego ale para robotników.
- Dobry. Jesteśma z gazowni, przyśliśma sprawdzać liczniki. – wybełkotał grubszy

http://img191.imageshack.us/img191/420/screenshot424b.jpg

Przyznam, że trochę mnie to przeraziło. Licznik znajdował się w piwnicy. No ale drzwi były dźwiękoszczelne a nawet superduperdźwiękoszczelne. Nikt nie mógł ich też zobaczyć. Nieco spokojniejszy zszedłem z mężczyznami do piwnicy. Na miejscu panowie zajęli się licznikiem.

http://img52.imageshack.us/img52/8089/screenshot428f.jpg

Patrzyłem z niepokojem na ich poczynania. Gdy już mieli odchodzić, grubas nagle zaczął obmacywać ścianę.
- Ale o co chodzi? – zaoponowałem.
- Widzita panie – odrzekł brodaty – Mieliśma już ze tuzin łobuzów co to za dżwiami łukrytymi gazociongi czymali. Niegelal... nileag.. nielegalne gazociongi. Moma pozwolenie od samego starosty co by ściany macać, panocku.
Gruby wyczuł pod palcami znajomą nierówność.
- Panie! Pan tu dżwi ma! Co pan tu czymie?

http://img850.imageshack.us/img850/1484/screenshot438h.jpg

Stałem blady jak śmierć. Usiłowałem coś wydukać aż w końcu postanowiłem rzucić wszystko na jedną kartę:
- Jak to co tam trzymam? Trzymam tam małą, bezbronną, przerażoną dziewczynkę, którą porwałem, żeby molestować ją dzień i noc...

neville
06.08.2011, 22:27
łohhohohho

wreszcie Wojtuś dorósł <heh>

Uwielbiam to Fotostory od początku, jak się skończy to będę czekał na twoje nowe dzieła.

Chyba nie długo koniec co nie?

Brutus
07.08.2011, 05:56
Wypuść mnie, ty tłusta wszawa łajzo! Ty obleśny pedofilu!
Kto by pomyślał, że małe i bezbronne dziewczynki wyrażają się w ten sposób? :D

Dlaczego przerwałeś losy dzieciństwa Wojtka? Jego młodość bardziej mi się podobała, a teraz zaczyna się robić troszeczkę "niesmacznie".

Spectrum
07.08.2011, 08:22
Jak zawsze nienormalnie, ale mam nadzieję, że dokończysz opowieść także o dzieciństwie Wojtka :)

Rosari
07.08.2011, 09:13
Jakiś kulawy doktorzyna z Ditrojt podpiął go do encefalodupografu

Encefalodupograf jest najlepszy.No i ci panowie z gazowni, ja założe im chyba FanKlub ;D
Fajny odcinek, ale już nie są takie śmieszne jak kiedyś.Pracuj, pracuj ;)

PS
Mógł ruszać tylko kciukiem u tylnej nogi.
To ludzie maja odnóża tylne, czy ja o czymś nie wiem ?

Kjalvör
07.08.2011, 14:37
Dopiero teraz zaczęło się niesmaczne? To było niesmaczne od pierwszego odcinka, a nawet od prologu. Ale i tak to lubię. Osobiście podoba mi się bardziej dorosłość Wojtka niż dzieciństwo. Uhuhuhu.

PS, Rosari, a mnie zastanawia też odkiedy ludzkie odnóża mają kciuki! :O

neville
07.08.2011, 14:45
Kloa, wiesz, że każdy człowiek, no chyba że ty nie, ma kciuk u nogi?

żeby nie offtopowac, to kiedy nowy odcinek Gejowniczku?

Searle
07.08.2011, 20:24
Szkoda mi Franza. Nie tylko dlatego, że został zdradzony przez Hansa, ale przede wszystkim dlatego, że jego ukochany doprowadził go do śmierci.

Fajnie przeszedłeś z dzieciństwa Wojtka do teraźniejszości, aczkolwiek dzieciństwo było śmieszniejsze.

revive
08.08.2011, 17:07
Szkoda mi Franza. Nie tylko dlatego, że został zdradzony przez Hansa, ale przede wszystkim dlatego, że jego ukochany doprowadził go do śmierci.

Fajnie przeszedłeś z dzieciństwa Wojtka do teraźniejszości, aczkolwiek dzieciństwo było śmieszniejsze.

No w zupełności zgadzam się z każdym słowem...
I czekam na kolejne odcinki bo nigdy się tak nie uśmiałam przy fotostory ;)

muffindance
08.08.2011, 18:11
Dobra, szczerze mowiac to wolalam zdecydowanie dziecinstwo Wojtka, przynajmniej moglam sie posmiac... Nawet ta bolesna i okorpnie smieszna smierc Franza mnie sie bardziej podoba od popedow bohatera do malych dziewczynek (mam nadzieje, ze nie opiszesz tego co mysle, to byloby oblesne).
Czekam na kontynuacje.

Gejowniczek
14.08.2011, 12:23
Odcinek siódmy
„Apologia krucyfiksu”

http://img844.imageshack.us/img844/1973/screenshot439a.jpg

- Jak to co tam trzymam? Trzymam tam małą, bezbronną, przerażoną dziewczynkę, którą porwałem, żeby molestować ją dzień i noc...
- Coo?- wykrzyknął robotnik – Jajca se pan robi?! To wcale nie jest śmieszne! Chodź Ździchu, olejmy cymbała! „Małą dziewczynkę”! Też wymyślił, idiota...

Parskając z oburzenia nad moim specyficznym poczuciem humoru, para z gazowni opuściła mą posesję. Hołota. Odetchnąłem z ulgą tak gwałtownie, że aż popuściłem w gacie od Wersacze. Na szczęście były czarne (stylowe), więc nikt by nic nie zauważył.

Co by się odstresować, udałem się z moją piwniczną przyjaciółką do przekształconej w profesjonalne studio łazienki i przystąpiłem do tworzenia pornografii dziecięcej. Jestem bardziej artystą niźli rzemieślnikiem. Swe dzieła kreślę na płótnie niczym Michelangelo Merisi da Caravaggio (ur. 29 września 1571, zm. 18 lipca 1610).

http://img811.imageshack.us/img811/8827/screenshot477.jpg

Moje prace znali wszyscy pedofile w mieście. Ich dystrybucją zajmował się mój długoletni przyjaciel, Mahmud Abbas, właściciel skromnego straganu z warzywami. Tego dnia złożyłem mu wizytę.

http://img220.imageshack.us/img220/5858/screenshot492.jpg

- Salam alejkum, Mahmudzie. Jak tam ci mija ramadan?
- We alejkum salam. Och, jak co roku. Walę wódę, kiedy Allach nie patrzy. Masz dla mnie świeżą pornografię?
- Właśnie pracuję nad mocną produkcją. Pejcze, kajdanki, lateks, kalarepa – hardkor.
- اقتراحات؟ مرآة المواضيع المتكررة التي يكتب أكثر من غيرها. لديك العديد من المشرفين ،
- Co proszę?
- Sorry, zamyśliłem się. Pożyczysz mi w końcu ten wysoce perwersyjny film z wielbłądami i Ali Babą? „Ali Baba i czterdziestu rozpustników”?
- Uuu masz gust, stary. Niech no przypomnę sobie, gdzie go schowałem.... Hmmm... Ekhem... Ehm...Zzzz... Najmocniejsze kawałki trzymam na półce w opakowaniach po dobranockach, pomiędzy zwykłymi bajkami. Uwierzysz? Tę o wielbłądach włożyłem do Boba Budowniczego. Do odcinka ... O Boże! Do odcinka o burdelu!!!
- I cóż w tym takiego niezwykłego? – strapił się Mahmud. – Bob często buduje burdele.
- Nie rozumiesz! Ta idiotka Dżejsika ma moją nielegalną i obłożoną surowymi konsekwencjami prawnymi pornografię dziecięcą! Muszę zmykać! – powiedziałem i dałem dyla.
Nie wiedziałem co robić. Pogrążony w weltschmerzu i oszalały z przerażenia kroczyłem bez celu ulicami Warszawy. To brudne, zepsute i cuchnące miasto tylko podkręcało mój lęk. Na moście Siekierkowskim spotkałem ze dwudziestu samobójców. Przez chwilę pomyślałem „A gdybym był dwudziestym pierwszym ....”. Odrzuciłem tę myśl niczym krwawy ochłap. Na dnie wąwozu świadomości odgradzałem się od burych ścian i zacinającego deszczu.

Właśnie mijałem Pałac Prezydencki (oj oby Komorowski zablokował tę ustawę o chemicznej kastracji pedofilów, bo jacyś chemicy utną mi jajca, brrr), gdy przed budynkiem ujrzałem grupkę obrońców krzyża. Zawsze lubiłem ludzi pozytywnie zakręconych, więc postanowiłem się do nich przyłączyć.

http://img822.imageshack.us/img822/9756/screenshot499.jpg

Podszedłem niepewnie i spytałem:
- Mógłbym tu z wami postać?
Krewka staruszka podejrzliwie łypnęła okiem:
- A pan nie jest Żyd?
- Och nie. Ale – zdobyłem się na chwilę szczerości – jestem okrutnym pedofilem.
- Trudno. Ale na pewno nie Żydem?
- Nie, gdzieżby. Tylko, że ja .... Molestuję dzieci. Bez zgody ich prawnych opiekunów.
- Nie szkodzi. Ścieżki Pana nie są zamknięte dla nikogo. Oprócz Żydów.

http://img835.imageshack.us/img835/3060/screenshot501f.jpg

Stałem tak kwadrans, gdy podeszła do nas nawalona w sztok prostytutka. Brzydziłem się takimi nierządnicami. Tylko zboczeńcy korzystają z usług prostytutek. Staruszkowie odnieśli się do niej z iście „chrześcijańską” nienawiścią.

http://img593.imageshack.us/img593/449/screenshot504z.jpg

Po jakimś czasie przybyły gliny. Owieczki słabsze w wierze dały nogę.

http://img40.imageshack.us/img40/8216/screenshot505l.jpg

Rozpoczęła się brutalna pacyfikacja naszego zgromadzenia.

http://img833.imageshack.us/img833/9827/screenshot506u.jpg

Próba czmychnięcia nie powiodła się.

http://img4.imageshack.us/img4/3083/screenshot507i.jpg

Trafiłem do celi, gdzie szybko zdałem sobie sprawę z pewnej palącej kwestii. W głowie rozbłysło mi pytanie:
- Nikt nie wie o dziewczynce w piwnicy. KTO NAKARMI MAŁĄ ?!!!

http://img845.imageshack.us/img845/5743/screenshot484.jpg

neville
14.08.2011, 12:39
Gejowniczku wybacz ale ten odcinek był na serio niesmaczny.

Pedofilia Wojciecha mnie przerasta, aczkolwiek odcinek był również nudniejszy niż pozostałe.

Niech w kiciu Wojtek wspomina czasy dzieciństwa, bo to jest niesmaczne.

Chatoyant
14.08.2011, 16:19
mmmm,

- Właśnie pracuję nad mocną produkcją. Pejcze, kajdanki, lateks, kalarepa – hardkor.

- I cóż w tym takiego niezwykłego? – strapił się Mahmud. – Bob często buduje burdele.
przed budynkiem ujrzałem grupkę obrońców krzyża. Zawsze lubiłem ludzi pozytywnie zakręconych, więc postanowiłem się do nich przyłączyć.
Podszedłem niepewnie i spytałem:
- Mógłbym tu z wami postać?
Krewka staruszka podejrzliwie łypnęła okiem:
- A pan nie jest Żyd?
- Och nie. Ale – zdobyłem się na chwilę szczerości – jestem okrutnym pedofilem.
- Trudno. Ale na pewno nie Żydem?
- Nie, gdzieżby. Tylko, że ja .... Molestuję dzieci.Bez zgody ich prawnych opiekunów[!!!].
- Nie szkodzi. Ścieżki Pana nie są zamknięte dla nikogo. Oprócz Żydów.
<3
@up, a fragmenty o księżach pedofilach i rodzicach czytających dzieciakowi "pornobajki" były smaczne? :rolleyes:

muffindance
14.08.2011, 20:37
- Właśnie pracuję nad mocną produkcją. Pejcze, kajdanki, lateks, kalarepa – hardkor.
- Sorry, zamyśliłem się. Pożyczysz mi w końcu ten wysoce perwersyjny film z wielbłądami i Ali Babą? „Ali Baba i czterdziestu rozpustników”?
Na moście Siekierkowskim spotkałem ze dwudziestu samobójców

wyraze sie tylko tak - ♥ XDDD
To FS na swoj chory sposob jest nawet dobre.

Spectrum
14.08.2011, 22:05
Mi sie podoba, nadal jest ciekawie, ale mam nadzieje ze powrocisz do jego dziecinstwa, bo urwales ten watek, ale jest on bardzo wazny i powinien zostac kontynulowany :)
Masz tyle kosmicznych pomyslow, wiec mysle ze bedziesz pisac te fs jeszcze dlugo
(i tego ci oczywiscie zycze :))

Searle
16.08.2011, 08:44
Odcinki coraz to mniej mnie rozśmieszają.
A Wojtuś to już za samo paradowanie w gaciach po mieście powinien trafić do aresztu, mimo, że te gacie to Wersacze :P

Brutus
21.08.2011, 07:16
Kiedyś to FS było śmieszną bzdurą, którą uwielbiałem czytać. Teraz to tylko bzdura. Proszę, powróć do dzieciństwa Wojtka, bo to jest coraz mniej śmieszne.

Lubie
23.08.2011, 14:25
Zgodzę się z tymi, co mówią że te odcinki są nudne...


A czy "różowy pasożyt" będzie z Wojtkiem. ??

EDIT.. Na innym forum jest te same FS, ale o 2 odcinki dalej (autorem jest gejowniczek)

EDIT2.. @down. Tak... To ta sama osoba. :D

Master of Disaster
23.08.2011, 15:47
@up - bo to ta sama osoba?

A co do FS - zgadzam się w sumie z Brutusem. Jakieś mało ciekawe te odcinki z dorosłym Wojtkiem. Przynajmniej na razie.

Gejowniczek
24.08.2011, 14:21
Odcinek ósmy
„Na rubieżach eschatologii”

Warunki w pace były podłe. Psie żarcie, które i tak podbierały nam szczury, co to później na beszczela spały na naszych pryczach. Do tego sadystyczni strażnicy – każdy cios kluczem francuskim w potylicę przypominał mi dzieciństwo.

http://img17.imageshack.us/img17/5157/screenshot517.jpg

Wiadomo jak w więzieniu traktuje się pedofilów – to życie na krawędzi. Smarowali mi klamkę pastą do zębów, obgadywali, nie chcieli siedzieć przy mnie na stołówce.

Ktoś musiał zrobić na mnie doniesienie, bo choć nic złego nie zrobiłem, pewnego ranka przyszedł stójkowy i powiedział żebym się zbierał.

http://img69.imageshack.us/img69/1025/screenshot509.jpg

Wyprowadził mnie z celi. Podążaliśmy ciemnym korytarzem, na krańcu którego czekało na mnie przeznaczenie. „Ale o co się rozchodzi”, pytałem, lecz strażnik zbywał mnie wymownym milczeniem. Koniec drogi był coraz bliższy, gdy tak brnęliśmy bez słowa i powoli rozpoznawałem obiekt, ku któremu zmierzaliśmy niczym Odys do swej Itaki.

http://img155.imageshack.us/img155/6781/screenshot510f.jpg

To było krzesło – krzesło odkupienia, krzesło łaski... krzesło elektryczne!
- No bez jaj – jęknąłem – Chcecie mnie na tym usmażyć?
- Niom – odpowiedział stójkowy (kto to do diabła jest stójkowy???? Ja już wiem, a wy?).

http://img14.imageshack.us/img14/6301/screenshot512se.jpg

Na śmiertelnym siedzisku leżały jeszcze fragmenty zwęglonego ciała. Coś mówiło mi, że nie jest dobrze.

http://img69.imageshack.us/img69/2118/screenshot513o.jpg

Stójkowy dzierżąc w dłoni prostokątny pilot, nucił słowa przedszkolnej rymowanki: „Mam tu mały pstryczek. Pstryczek elektryczek. Jak nacisnę jak nacisnę, będą zwęglone zwłoki”. Jego kojący głos uspokajał mnie.

http://img593.imageshack.us/img593/8928/screenshot514.jpg

Nagle usłyszałem głos Dżastina Bibera. Lubiłem go. Lubię dzieci. Niebawem okazało się, że to tylko dzwonek w komórce stójkowego. Mężczyzna podniósł słuchawkę a po krótkiej rozmowie odezwał się do mnie zawiedzonym głosem.
- Tym razem ci się upiecze czarnuchu. Ktoś wpłacił kaucję. Jakiś reżyserek ze Szwajcarii.
Och, uśmiechnąłem się, Romek Polański! Mój stary kumpel z forum dla pedofilów.

Rzeczywiście był to Romek. Niestety, z miejsca zażądał zwrotu kaucji. Przeszukałem kieszenie, ale okazało się, że wszystko wydałem na batony w więziennej kantynie. Cóż robić, nerki miałem niby dwie, ale ekstrakcja jednej to nie takie hop siup. Po operacji pozostałaby szpecąca blizna, która z pewnością wpłynęłaby na moje relacje z więzionymi w piwnicy dziećmi. Mogłyby się mnie bać. Na szczęście w trudnych chwilach można liczyć na przyjaciół – udałem się do mojego druha, starego lichwiarza Moszego Szlangbauma.

http://img217.imageshack.us/img217/534/screenshot519a.jpg

Gdy przestąpiłem próg jego sutereny, Mosze łypnął na mnie zza biurka swoim żółtym jak heliodor okiem i wysyczał:
- Szszszalom. Co ciebie sprowadza w moje skromne żydowskie progi?
- Nic zgoła. Przechodziłem obok i...
- Ha! Tu cię mam! Przyszedłeś po kaskie! Wy, goje, potraficie tylko trwonić słodkie złote pieniążki, zieloniutkie dolary, połyskujące rubelki ... – zacierał w ekscytacji spierzchnięte od wyzysku dłonie.
- No nie bądź Żyd, daj złocisza.
- Nie dam! Chyba że... – zasępił się Żydowina. – Zbliża się Pesach a ja wiem, co trzymasz w piwnicy.
- Konfitury? – rżnąłem głupa. Biedny głup.
- Chrześcijańskie dziewczynkie! I to tłustawą!
- Ma anemię, krwi nie starczy na jedną macę! – oponowałem, ale Mosze był nieugięty. Wspólnie ruszyliśmy po zdobycz. Przyszłość partnerskiego związku, jaki tworzyłem z Anią, stanęła pod znakiem zapytania

http://img199.imageshack.us/img199/949/screenshot522h.jpg

Tymczasem w piwnicy mojej posiadłości maleńka duszyczka konała z głodu. Nie obchodziło mnie to – nie należała już do mnie, ale do Szlangbauma a on i tak miał ukręcić jej łeb.

http://img807.imageshack.us/img807/8800/screenshot525y.jpg

- Oj jak boli, oj jak boli! Kto wspomoże mnie w niedoli? – łkała dziewczynka, gdy za jej plecami niczym Morze Czerwone pod laską Mojżesza rozstąpiła się ściana.

http://img41.imageshack.us/img41/7082/screenshot527q.jpg

Dziewuszka nie zauważyła tego – myślała, że to tak jej w brzuszku burczy. Zorientowała się dopiero, gdy ściana z całym impetem przywaliła jej w plecy. Zza ściany wyszedł stary dziad.

http://img143.imageshack.us/img143/5328/screenshot528y.jpg

Waliło od niego zgnilizną i stęchłym moczem tak bardzo, że dziewczynka była pewna, że to śmierć po nią przyszła. Stary dziad ledwo zdołał ją uspokoić. Po kilku minutach niepewnie rozejrzał się po piwnicy i spytał drżące w głodowych konwulsjach dziecko:

- Czy wojna już się skończyła?
- Co za wojna, do ciężkiej cholery? – odpowiedziała obelżywie dziewczynka. Lubię, gdy się złości. Jest wtedy taka słodka, apetyczna i krucha.
- Ano druga. Światowa! – odpowiedział staruszek.
- Puknij się w łeb, dziadu! Skończyła się! I to sześćdziesiąt lat temu! Co z tobą, stary pierdasie?

[http://img51.imageshack.us/img51/4519/screenshot530d.jpg

Strapiony starzec opowiedział dziecku swoją historię. Mówił o tym jak podczas drugiej wojny walczył w partyzantce, o tym jak stchórzył i ukrył się tutaj, w piwnicy. O tym jak przeżył tu bez mała sześćdziesiąt pięć lat. Co jadł? W ciągu roku wyżarł wszystkie zgromadzone tam konfitury. Później znalazł nasionka pomidora i uprawiał je na nawozie z własnych ekskrementów. Jak grzyb na ścianie urósł, to ściął go kozikiem i grzybową warzył. Kiedy zaś złapał kotną szczurzycę zręcznie ją doił. Gospodarstwo ekologiczne. Mała słuchała zadziwiona, powtarzając „Ale urwał. Ale urwał”, po czym sama opowiedziała mu o swej tragedii i nieustannym mało dla niej komfortowym molestowaniu. Oczy starca zaszły błękitną mgłą łez.
- Cóż to? Płaczesz, leśny partyzancie?
- Nie, nie płaczę. Tylko mi się tak oczy pocą. Posłuchaj, maleńka, znajdę tego dewianta, który cię tu uwięził, każdej nocy przychodził do ciebie, rozbierał wzrokiem, obserwował, dotykał ..
- Bastuj, dziadu! Nie powiem, żebyś wzbudzał moje zaufanie. – wzdrygnęła się moja perliczka a dziad zbastował przywrócony do pionu i kładąc dłoń na szkaplerzu z Dziewicą Maryją przysiągł:
- Złapię tego degenerata i ukręcę mu łeb. O tak!

http://img268.imageshack.us/img268/408/screenshot531k.jpg

Dziewczynka odetchnęła, po czym spojrzała na niego szklistymi oczyma i z jej ust padło pytanie:
- Masz pan jeszcze te pomidorki?

Rosari
24.08.2011, 15:22
Dziewczynka odetchnęła, po czym spojrzała na niego szklistymi oczyma i z jej ust padło pytanie:
- Masz pan jeszcze te pomidorki?
Kocham tooo <33

Ogólnie fajny :D
Pisz dalej ;)

Lubie
25.08.2011, 09:16
To z pomirdorkami było dobre. :D
Jak czytałem to myślałem że Dżastin Biber leci tam w tv, a tu kurdę dzwonek... ;(
Ale ten odcinek jest fajniejszy niż tamte poprzednie z dorosłości :D

Sheila
25.08.2011, 09:45
Pomidorki były świetne :D
Czytam od początku i nie zawsze jest smacznie, ale zazwyczaj śmiesznie . Czekam na następny odcinek.

Searle
25.08.2011, 09:54
No, ten odcinek zdecydowanie lepszy od poprzednich.
Skąd w więzieniu wiedzieli, ze Wojtuś jest pedofilem? Przecież został aresztowany za demonstrację.

Tym razem ci się upiecze czarnuchu. Ktoś wpłacił kaucję. Jakiś reżyserek ze Szwajcarii.
Och, uśmiechnąłem się, Romek Polański! Mój stary kumpel z forum dla pedofilów. - supcio :)

Fajnym językiem zacząłeś pisać, szczególnie w tym fragmencie o partyzancie ;)

muffindance
25.08.2011, 11:11
Co z tobą, stary pierdasie?

hahahahahaha, polegalam :' D
nareszcie mogla sie posmiac, nie to co przy poprzednim odcinku

Horsez
25.08.2011, 16:05
przez przypadek tu trafiłam, i uśmiałam się do łez, mimo że brutalne to śmieszne,gratuluje pomysłowości :)

Miscellaneous
15.10.2011, 19:26
' Chleję wódę gdy Allach nie patrzy'

Uśmiałam się do łez ! :)

revive
16.10.2011, 11:25
Dziewczynka odetchnęła, po czym spojrzała na niego szklistymi oczyma i z jej ust padło pytanie:
- Masz pan jeszcze te pomidorki?

To było na serio nie złe zakochałam się w tym .
Odcinki nie są wcale nudne wręcz przeciwnie są ciekawe dobrze czekam na kolejny odcinek.
Pozdrawiam cię serdecznie Kysiula

Brutus
16.10.2011, 12:31
Przepraszam, że dopiero teraz komentuję, ale właśnie zauważyłem, że jest odcinek.

Druga połowa tego odcinka była śmieszna jak kiedyś. Masz talent do pisania o zdemoralizowanych dzieciach ;) O dorosłych już ci tak nie wychodzi. Mimo wszystko wciąż czekam na dalsze losy dzieciństwa Wojtka :)

octavessens
26.10.2011, 19:56
Poczatki były fantastyczne, teraz jakos z trudem mi sie czyta : (

patryk916
30.10.2011, 07:17
było,było i się skończyło

czyli zajęcie na jesienne długie wieczory byłoby fajne,ale oczyiście autor nie dodaje nic od 2,5 miesiąca

kalafjor
11.11.2011, 19:38
Aż brak mi słów...
Co to w ogóle jest?
Złapać się tylko za głowę można.
Jestem niegrzecznym chłopcem, bo nie mam jeszcze osiemnastu lat i mam rangę Pedobear.

αγάπη
11.11.2011, 20:28
Poczatki były fantastyczne, teraz jakos z trudem mi sie czyta : (

jak to mowia miało byc zabawnie, wyszło co najmniej niesmacznie

Lubie
12.11.2011, 14:52
Wszystko co dobre, kiedyś się kończy. A tym "kiedyś" była data ostatniego odcinka...