Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Battlefield Heroes (EA)


Cynthia
11.08.2011, 11:22
Aż się zdziwiłam, że przeleciałam cztery strony i ani słowa o tej genialnej grze internetowej (wersji za Free, ale o innych też tu można).
Tak więc zakładam temat, a jakby się okazało, że jestem ślepa, to proszę go zamknąć:P

kalafjor
11.08.2011, 14:38
Teraz sobie zakładam postać. ;p
Oczywiście wybrałem Royal Army! Boże chroń królową!

EDIT: Jednak nie gram, bo nie mogę stworzyć postaci. Grze żadne imię nie pasuje. -.-

Cynthia
12.08.2011, 06:02
pasuje, musisz dać dużo cyferek:D

Osioł
25.10.2011, 14:38
Dużo grałem w ten tytuł w czasach kiedy miała ona swoją premierę. Wszystko było cacy i spoko, aż do momentu kiedy twórcy pozmieniali cennik punktów Valorów na chory. Kiedyś można było wypożyczyć broń i ubranko za cały miesiąc za walutę, którą zdobywamy w grze. A teraz trudno jest być kimś jeżeli chociaż nie zabuli się tych 30zł.

Podstawowe pukawki są do niczego, owszem można spróbować, ale nie ma się szans z dziećmi, które mają bogatych rodziców (wnioskuję tak, bo to co takowe osoby pisały na chatcie to raczej o pełnoletność bym ich nie podejrzewał), które mają powykupowane różne bonusy, armaty i tym podobne.

Sam, mając w komórce trochę za dużo gotówki (ach ta umowa z Simplusem na kartę gdzie muszę 30zł dopłacać co miesiąc, a sam rzadko kiedy dzwonię do kogoś) postanowiłem skorzystać z opcji wykupienia dwóch broni, które zawsze wypożyczałem (pistolet z dalekim zasięgiem i szybko strzałowa strzelba), kosztowało mnie to 11zł, ale przynajmniej mam teraz jakieś szanse i nawet udaje mi się rozwalać pod pakowanych graczy. Choć to też często zależy od drużyny i jak zauważyłem przez te lata nic się nie zmieniło, SS-manami grają gracze dojrzali, którzy często trzymają się zespołu, a tymi Royalami, dzieci, które są zafascynowane umięśnionymi facetami i wyglądający jak super bohaterzy, którzy są tymi "dobrymi". Sam ich wybrałem, bo chciałem kopać nazioli, ale gdybym wiedział, że tak to będzie wyglądać to pewno grał bym tymi złymi, a nie wykoksał żołnierza na 18 poziom.

Do gry jak napisałem, wróciłem, bo dostałem cynk, że darmowe koszulki z motywem Battlefield 3 będą rozdawane każdemu kto się zaloguje na początku października. Załapałem się, trochę mnie znów wciągnęło i jak napisałem wcześniej, zabuliłem prawdziwą gotówkę z komórki na bronie.

Wielebny
25.10.2011, 16:10
By pograć na poważnie, trzeba już zainwestować pieniądze.
Nie lubie tych tzw. darmowych gier.
Zwykle trzeba na nie wydać w ostateczności więcej kasy, niż jak się kupuję normalną produkcje za ponad 100zł.
Te mikrotransakcje to masakryczne.
Dla przykładu płatna gra na abonament Lord of the ring :online po zmianie na grę darmową z mikrotransakcjami zwiększyła dochody producenta 4 krotnie xD

Na początku gra na kilka dni wciągnie, potem szybko się znudzi i w ostateczności skończy w koszu.

Osioł
25.10.2011, 23:32
Watchman, dodać jeszcze można, że mikropłatności w częstych przypadkach niszczy balans gry. Przykładem właśnie może być wspomniana gra. Nie płacisz to masz mniejsze szanse. No ale przykładowo w takim Teamfortes2 nic tam takiego nie ma, pomimo, że przeszła na freetoplay, a utrzymują się ze sklepiku (czapki).

Ja już wolę płacić abonament (jak to robię np. w World of Warcraft) i mieć wszystkie dostępne opcje, niż mieć czegoś więcej, bo wybuliłem więcej prawdziwej gotówki niż inni.