Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : omega's falmilies


tallje
11.07.2012, 16:11
Bohaterzy występujący w tej historii zostali wyróżnieni w Gali Opowiadamy Jak Sobie Gramy 2012

Alice Hapter-Clark

http://i.imgur.com/bYKno.png

hej hej, postanowiłam się przenieść, na początek z rodziną Hapter-Clark =D


CZĘŚCI
I (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1523309&postcount=2339)
II (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1523897&postcount=2349)
III (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1525450&postcount=2371)
IV (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1530219&postcount=2392)
V (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1535731&postcount=2410)
VI (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1541015&postcount=2418) ( w tytule pomylone cyferki, nie przestraszcie się )
VII -> poniżej...
VIII (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1550049&postcount=6)
IX (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1551903&postcount=28)
X (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1554554&postcount=36)
XI (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1557380&postcount=55)
XII (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1564311&postcount=64)


Rodzina Hapter- Clark, część VII

Tygodnie mijały a w domu przybywało coraz więcej rodzinnych akcentów.
Alice właśnie weszła do domu- Jack już był i sądząc po odgłosach w kuchni przygotowywał późny obiad.
http://img15.imageshack.us/img15/8739/screenshot94j.jpg
- Hej, Jackie.
- Cześć skarbie, co taka przygaszona?
- Byłam w mieście i musze ci coś powiedzięc.... - "Tylko nie wiem jak", dodała w myślach
http://img7.imageshack.us/img7/4204/screenshot81b.jpg
- Później, ok? Właśnie osiągnąłem sukces- zrobiłem kolację!
- Serio? A nie zapomniałeś wyciągnąć jej z piekarnika?
Jack się zmartwił: - No ale przecież wyłączyłem temperaturę, to wystarczy, nie?
- Wystarczyłoby, tyle że tego nie zrobiłeś. Twoja lazania lekko się przypiekła....- rozbawiona wyjęła z piekarnika czarną, prostokątną grudkę.
- To były grzanki....
No cóż, każdemu zdarzają się wpadki. Ali sięgnęła po chleb z dżemem dla siebie i zupkę na szybko dla uzdolnionego kulinarnie męża.
http://img525.imageshack.us/img525/4314/screenshot82wk.jpg
Po zjedzeniu Jack zabrał się za zmywanie, a Ali nasypała karmę Alexowi.
http://img854.imageshack.us/img854/9549/screenshot79c.jpg
http://img99.imageshack.us/img99/6606/screenshot78j.jpg
... która chyba mu zasmakowała....
- Słuchaj, przejedziemy się do miasta? Muszę kupić parę...eee, arbuzów.- Improwizacja czasem działa, Ali się z tego ucieszyła.
- Arbuzów? Skoro chcesz...I tak nie mam nic do roboty.
Po zakupie arbuzów ( Ali zażyczyła sobie 5!, z czego jeden zjadła po drodze do księgarni. Jack udawał że tego nie widzi...
- Dobra, koniec tego, widzę jak się na mnie gapisz.- Ali zatrzymała się i chwyciła męża za ramię- Przyjechałam tu po to, żeby ci coś powiedzieć. A arbuzy wcinam z nerwów, więc cicho. Chodzi o to, że jestem w ciąży.
http://img232.imageshack.us/img232/3807/screenshot84q.jpg
Jack spojrzał na Ali z beznamiętną miną, a po chwili po prostu ją pocałował:
-Wiem. Widać. Zgodziłem się żeby tu przyjechać, bo muszę wstąpić do banku i skoro mi już powiedziałaś, przy okazji kupić książki o dzieciach. Nie patrz tak na mnie, przecież nie powiedziałem " Odwal się, nie kocham cię, nie chce tego dziecka". Skarbie, to przecież wspaniale!
http://img7.imageshack.us/img7/1818/screenshot86ev.jpg
Ali strasznie się uspokoiła i ucieszyła. Pojechali do domu, a Ali po drodze wspomniała że za parę tygodni są umówieni do lekarza są umówieni na wizytę kontrolną do lekarza.

***

Jack przez cały czas zajmował się Ali- masował ją, robił śniadania, obiady...Dbał o to, żeby nic nie dźwigała. Dzisiaj mieli jechać do lekarza- Ali strasznie się denerwowała, miała przeczucie, że coś pójdzie źle....
http://img220.imageshack.us/img220/8825/screenshot99hl.jpg
Jack i Alex czekali na dziedzińcu w szpitalu. Ali dołączyła do nich po dopiero godzinie. Po drodze minęła młodą kobietę z wózkiem i rozpłakała się na dobre.
http://img803.imageshack.us/img803/2096/screenshot101w.jpg
- Jezu drogi, co się stało?- Jack zerwał się z miejsca, kiedy zobaczył Alice.
- Lekarz mówi, że nie jest za dobrze, boże. To dziewczynka. Jezu, chce mi się r-ryczeć. Dał mi numer do jakiegoś lekarzowego prywata, z na-na...- nie pogła powstrzymać łez.
http://img705.imageshack.us/img705/8969/screenshot102x.jpg
- Ciii, ciii, będzie dobrze. Zadzwonimy do niego i się umówimy, słyszysz? Wszystko będzie dobrze, tylko się uspokój...Chodź. Po drodze widziałem sklep dla dzeci, jeśli się pośpieszymy, zdążymy kupić całe wyposażenie...
http://img341.imageshack.us/img341/5913/screenshot103km.jpg
- D-dobra. Prowadź.

**

Jack był zdenerwowany tak samo jak Ali, ale starał się tego nie okazywać. Kupili wszystkie meble, zabawki, kołderki, butelki i inne, przez co Ali poprawił się humor.
Przyjechali do domu- dowóz łóżeczka i innych mebli zaplanowany był na 19.00
Usiedli na kanapie, przytulili się i czekali. Ali nadal miała łzy w oczach- Gavin Pinkerton, lekarz do którego miała zadzwonić nie odbierał, i nie było go w domu. Bała się, że coś może się stać dziecku, lub jej.
http://img194.imageshack.us/img194/5328/screenshot104rp.jpg
Ali ze zdenerwowania zjadła resztę arbuzów... Apetycik?
http://img4.imageshack.us/img4/7416/screenshot93ww.jpg
Po chwili przyjechali panowie z meblami. Smutki nagle zniknęły, kiedy w prog pojawiło się wrzosowe łóżeczko i trylion zabawek w kartonach.
- Meblowanie czas zacząć! - Jack cieszył się, że Ali wreszcie się uśmiecha.
Po chwili pokoik skończony- Ali zrobiła zdjęcie i dołączyła do albmumu.
http://img228.imageshack.us/img228/2237/screenshot105l.jpg
***
W nocy Ali obudziła się z okropnym bólem, Jack zaraz po niej.
- Skarbie, to już!
- Co?! Przecież mamy jeszcze półtorej miesiąca!
http://img543.imageshack.us/img543/9830/screenshot106ye.jpg
Pojechali do szpitala- po paru godzinach było po wszystkim- urodziła się zdrowa, choć bardzo malutka córeczka Ali i Jacka- Miranda.
Tatuś był wniebowzięty, że za chwile ujrzy małą, okazało się jednak że i Ali i Miranda muszą zostać w szpitalu przynajmniej tydzień- Ali była niestabilna, blada jak ściana i słaba. Tak jak córka....

***
http://img845.imageshack.us/img845/1907/screenshot107po.jpg
Wróciły do domu dopiero po 10 dniach- zdrowe i silne, chociaż Ali musi stawiać się co tydzień u lekarza. Okazało się, że za młoda już nie jest i ciąża jej nie służy- straciła wiele krwi.
Ale mimo wszystko, obydwoje kochali małą Mimi <3
http://img9.imageshack.us/img9/7478/screenshot111aw.jpg
http://img7.imageshack.us/img7/8900/screenshot112i.jpg


Koniec. Dzięki, że dotrwaliście do końca, czuję że powinnam to przenieś do Fotostory, a nie tu, ale...Dzięki! :D

easey
11.07.2012, 17:24
Ooo, Miranda <3 Masz ślicznych simów. Czekam na więcej :P

Meggie
11.07.2012, 20:31
Okej obejrzałam wszystkie odcinki, świetna rodzinka, taka naturalna, super! Czekam na więcej :)

Kicaj
11.07.2012, 21:22
Chwilę mnie nie ma a tu tyle się dzieje!
Ludzi wpadli w wakacyjny szał i dodają odcinki na potęgę. Co więcej, omega się przeniosła;)
Do rzeczy.
Arbuzy widzę nie poszły na marne. Dziewczynka jak się patrzy.
Fajne ujęcie ciąży. Nie tak, że wszystko pięknie i bajecznie jak u Disney'a i tylko czekać na jaskółki i motylki.
Dawać mi tu dalsze losy:D

tallje
12.07.2012, 13:46
ojej, dziękuję wszystkim, nie spodziewałam się takich szybkich odpowiedzi =D
dalsze losy może nawet dzisiaj się pojawią...=D

tallje
13.07.2012, 19:32
przepraszam za post pod postem!

***

dzisiaj króciutko, ale zawsze. no i nudno <nie bić!>


Rodzina Hapter- Clark, część VIII

http://img29.imageshack.us/img29/3475/screenshot113pr.jpg
Ali po ciąży szybko wracała do siebie, chociaż nadal czuła się trochę słaba, a w czasie kiedy Jack zarabiał na rodzinę i szybko piął się w górę po szczeblach kariery a mała spała powróciła do roli pani domu...
http://img841.imageshack.us/img841/2018/screenshot114tc.jpg
... właścicielki trzech zwierząt...
http://img220.imageshack.us/img220/2585/screenshot115p.jpg
... młodej mamusi, kiedy Miranda się budziła...
http://img38.imageshack.us/img38/9900/screenshot119l.jpg
...no i kochanej żony, kiedy Jackie wracał z pracy. Wieczory wyglądały codziennie prawie identycznie- Ali spała jak kamień, natomiast Jackie studiował kolejną książkę
http://img6.imageshack.us/img6/4156/screenshot120c.jpg
Jak widać miała czas na wszystko, dosłownie. W tę parę godzin, kiedy jej mężulek obijał się w pracy, ona uśpiła małą, nakarmiła Alexa, rozrzuciła siano, zrobiła pranie, pościeliła łóżka, posprzątała naczynia, umyła wanne, załatwiła wszystkie swoje potrzeby i nawet zdążyła zrobić mini-wystawę zdjęć:
http://img576.imageshack.us/img576/6663/screenshot124g.jpg
Pewnego dni, Jackie dosiadł się do Ali jedzącej jabłko na tarasie:
http://img688.imageshack.us/img688/5415/screenshot122z.jpg
- Skarbie, jest taka sprawa- miał trochę zdenerwowany i tajemniczy ton- Chodzi o to, że od dziś będę wracał do pracy trochę później...Tak pod wieczór.
http://img850.imageshack.us/img850/9973/screenshot123r.jpg
- Hm, okej. Zrobię obiad później. Coś się stało, że musisz tak długo zostawać? - była zaciekawiona i trochę zmartwiona.
- Nie, nie, to, eeee...nadgodziny!- powiedział pośpiesznie i już go nie było- samochód do pracy podjechał a on zostawił zdezorientowaną Ali samą...

***

Parę godzin później...
Ali posprzątała już w domu, zostało tylko podwórko. Kiedy tam doszła, nie zauważyła ani Belli, ani Elffy, choć słyszała głośne, niespokojne rżenie Elffy za garażem. Podbiegła tam, i zaczęła płakać. Anabell zdychała. Spojrzała się ostatni raz na Alice i ....
http://img837.imageshack.us/img837/2369/screenshot125h.jpg
http://img204.imageshack.us/img204/4396/screenshot128j.jpg
Długo jeszcze rozpaczała u boku Elffy, usłyszała jednak kroki męża, więc otarła łzy i weszła do domu.
http://img593.imageshack.us/img593/5162/screenshot127e.jpg
- O, tutaj jesteś. Nie uwierzysz, szef dał i awa...Jasna cholera, co się stało?
Ali opowiedziała wszystko mężowi, dławiąc za po każdym słowie
http://img685.imageshack.us/img685/886/screenshot131p.jpg
Był tak samo zdruzgotany jak ona, jednak szybciej odzyskał zdrowy rozum i postanowił, że powinni jechać na cmentarz.
http://img580.imageshack.us/img580/6363/screenshot132r.jpg

***

Robiło się już ciemno, ale Ali to nie przeszkadzało. Stało nad grobem Belli- wybrali miejsce w krzakach róży, w narożniku cmentarza zwierzęcego - i płakała. Nagle poczuła oddech Jacka na karku.
- Skarbie, chodźmy już, zrobiło się ciemno, trzeba położyć mało. No chodź...

***

W domu Ali chciała skontaktować się z przyjaciółmi, ale nic nie poszło zgodnie z jej planami. Vera Blackburn i Imogen Pelly w ogóle nie odbierały. Słuchawkę podniosła tylko Aoulette Ptak.
http://img88.imageshack.us/img88/7831/screenshot130r.jpg
- Hej Lette, tu Alice. Wiem że dawno się nie odzywałam, jakoś brakło mi czasu. Nie wiesz może czemu Vera i Imo nie odbierają? Wyjechały?
- Nie, są w domu. Przed chwilą rozmawiałam z Verą- jej przyjacióła miała jakiś dziwny ton. Może zły?
- To dziwne, ode mnie nie odbierają...
- Dziwisz się? Przecież ty dla nikogo nie masz czasu- teraz już nie kryła złości- Myślisz tylko o sobie. Nie wiem czy pamiętasz, ale w zeszłym tygodniu miałam urodziny. Zaprosiłam cię na kawę, i zgadnij co się stało? Olałaś mnie, a może zapomniałaś? Bo nie przyszłaś, a ja jak głupia czekałam półtorej godziny. A telefon ci się nie zepsuł? Bo Imo dzwoniła do ciebie 19, tak, nie dziw się, 19 razy, żeby powiedzieć że rozeszła się ze swoim chłopakiem i spytać, jak tam Mimi. No cóż, widocznie nie masz czasu, tak jej powiedziałam. I wiesz co? Ja teraz też nie mam czasu. Pomyśl o tym, zanim zaczniesz zapominać o swoich przyjaciołach, którzy się o Ciebie martwią. Pa- trzask słuchawką.
Ali była zdezorientowana, zła i smutna. Jedyne czego jej teraz brakowało, to wsparcie jej najlepszych przyjaciółek. Problem jest taki, że one nie chcą jej słuchać.

+BONUS!
http://img401.imageshack.us/img401/744/screenshot129g.jpg
Pokochałam to zdjęcie <3

Meggie
13.07.2012, 19:57
O proszę, mam nadzieję, że przyjaciółki jej wybaczą i się ułoży :( I coś mi brzydko pachną te nadgodziny jej męża..

easey
13.07.2012, 20:02
O proszę, mam nadzieję, że przyjaciółki jej wybaczą i się ułoży :( I coś mi brzydko pachną te nadgodziny jej męża..

Zgadzam się

tallje
13.07.2012, 20:43
hehe, dzięki, też mam nadzieję że się pogodzą :d

Stephenowa
13.07.2012, 21:25
Zgadzam się

Też się zgadzam! A z tymi przyjaciółkami.. Noo, nie za ładnie się zachowała, ale pewnie będzie dobrze. :)

tallje
14.07.2012, 20:46
co wszyscy tacy optymistyczni, co? :D
jutro dodam bonus, wiec jakby ktoś to czytał to mówię : p

Meggie
14.07.2012, 20:52
Ja czytam! Intensywnie! I komentuję! :D
I czekam na bonus :)

Kicaj
14.07.2012, 22:25
Zatłukę za to "nudne"!

Fajnie tu. I właśnie dlatego nie hoduję koników. Jaki mi zdychają w grze to najnormalniej w świecie mi smutno:( Co innego Simy. W Sims 2 miała wieeelkie cmentarze. Ale o moim chorym umyśle kiedy indziej :D

Imogen Pelly u mnie w historii to żona Emmeta -ojca Gibona;)

Dawać mi tego bonusa:)

easey
15.07.2012, 06:34
Dawaj bonusa i to jak najszybciej!

tallje
15.07.2012, 21:03
Kicaj, nie bij! przecież bylo nudno : d
Wiem, wiem ze jest żoną, ale u mnie jest, bedzie...po prostu inna
Macie to swój bonus =D :

Zgadnij kto to! Jeśli wiecie to mówcie! Macie trochę czasu, odcinek pojawi się jutro lub pojutrze, więc do roboty! : D
http://img528.imageshack.us/img528/7932/68027866.png (http://imageshack.us/photo/my-images/528/68027866.png/)


A tu moje 3 ulubione zdjęcia Anabell :c
http://img834.imageshack.us/img834/8582/screenshot38ah.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/834/screenshot38ah.jpg/)
http://img140.imageshack.us/img140/9540/screenshot32n.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/140/screenshot32n.jpg/)
http://img713.imageshack.us/img713/2728/screenshot35qd.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/713/screenshot35qd.jpg/)

Po bonusie! :s

Stephenowa
15.07.2012, 21:30
Może to te 3 koleżanki? :D

easey
16.07.2012, 08:09
Może to te 3 koleżanki? :D

Hm... też tak myślę.

Meggie
16.07.2012, 09:23
No to ja również przyłączam się do domysłów :D

tallje
16.07.2012, 11:05
myśleć dalej, myśleć! chce usłyszeć każde pomysły =D

Megan
16.07.2012, 13:18
hmmm...... może jakiś kochanki .? xD

Meggie
16.07.2012, 21:21
Ta z tatuażem wygląda jak jakiś zbir :D

tallje
17.07.2012, 09:27
hahaha, Maggie, a zdziwisz się kto to jest! XD
podpowiem, że wsród odpowiedzi padła już prawidłowa c:
a, odcinek pojawi się dziś

Meona
17.07.2012, 09:44
Super rodzinka. Muszę przyznać, że mnie zaciekawiło. Czekam na dalszą częśc i zapraszam do siebie :D

eyvee
17.07.2012, 10:45
ja ja wiem ja wiem ! aniolki charliego xd

easey
17.07.2012, 11:28
hahaha, Maggie, a zdziwisz się kto to jest! XD
podpowiem, że wsród odpowiedzi padła już prawidłowa c:
a, odcinek pojawi się dziś

kochanki ?? :O

Megan
17.07.2012, 11:29
easy weeee jesteś w mojej drużynie xD

easey
17.07.2012, 11:38
Nie no na początku myślałam, że przyjaciółki, ale po głębszym namyśle... :P

tallje
17.07.2012, 21:01
diobra, jest odcinek, 36 zdjęć...więc trzymać portki i zaczynamy!

Rodzina Hapter, część IX

Ali postanowiła zadzwonić do przyjaciółek i je przepościć. Zaczęła od Imogen, której na pewno było przykro po utracie chłopaka- w tajemnicy mówiła jej, że planują zaręczyny i ślub.
Tak jak podejrzewała, Imogen nie odebrała, nagrała się więc na sekretarkę.
- Hej Imo, wiem że nie chcesz mnie słuchać, ale dzwonię cię przeprosić.
Ostatnio dużo się działo, ale wiem że powinnam znaleźć czas też dla was. Przepraszam, obiecuję że ci to wynagrodzę. Co powiesz na jutro? Zobaczysz Mirandę...No i nie będę ukrywać, że muszę o czymś z wami pogadać. Oddzwoń, jeśli oczywiście chcesz. Trzymaj się, Alice.
Zostawiła podobne wiadomości Aoulette i Verze. Miała nadzieję że odwonią...

***

Dzisiaj Mimi miała urodziny! Jack wstał pierwszy i od razu wziął małą do tortu.
Tak wygląda po małej przeróbce :rolleyes: słodziaszna jest <3
http://img513.imageshack.us/img513/4494/screenshot154yj.jpg
Od razu polubili się z Alexem
http://img98.imageshack.us/img98/3614/screenshot151l.jpg
W czasie kiedy rodzice zajadali się tortem, mała dostała swoje papu.
http://img11.imageshack.us/img11/3696/screenshot182q.jpg
Na później Ali była umówiona z dziewczynami- Lette, po rozmowie z Verą i Imo oddzwoniła tego samego dnia i powiedziała, że w imieniu jej i dziewczyn,
" przebacza" Ali.
Mirandę i Alexa wzieła ze sobą.
- Skarbie, ja już idę.Jakby co, będziemy w restauracji.- powiedziała na odchodnym do Jacka- Halo? Słyszysz? WYCHODZĘ!
- Co? Aha, tak, tak, uważaj na siebie, buziaczki, idź już sobie, pa.- Jackie pochłonięty był lekturą arcyciekawej książki o logice. Ekstra...
http://img834.imageshack.us/img834/2324/screenshot179zv.jpg

***
Kiedy dotarły na miejsce, usiadły przy stoliku i czekały. Po chwili dołączyła do nich Lette, która od razu dopadła drinków...
http://img19.imageshack.us/img19/5231/screenshot159s.jpg
...i Vera, która jednak przywitała się z Ali i Mimi po ludzku, a później, dostojnym krokiem podeszła do Lette, wzięła jej szklankę z ręki i wypiła całość jej drinka duszkiem.
http://img99.imageshack.us/img99/8748/screenshot163.jpg
- Co się tak dziwnie patrzysz? Ty nie możesz pić alkoholu, bo ci szkodzi. Ja mogę.- odpowiedziała na oniemiałe spojrzenie przyjaciółki.
- CO?! MI SZKODZI?! CHYBA TOBIE, TĘPA EMERYTKO! ODDAWAJ MI TĄ SZKLANKĘ, BO NIE RĘCZĘ ZA SIEBIE, ZA CHWILE POCZUJESZ
- Widzisz, już ci zaszkodził. Biedna, nie wszystkim dane jest spożywanie napoju Bogów...- ciągnęła ze stoickim spokojem Vera.
- TY...
- Dziewczyny! Możecie się wreszcie uspokoić? Powiedzcie lepiej gdzie jest Imo, bo jakoś jej nie widzę.
- Tam idzie...- powiedziała dziwnym tonem Lette i wskazała palcem w kierunku grupki osób- grubego kucharza, punkówy i jakiejś blondyny.
W tym momencie pankówa spojrzała na Ali i pokiwała do niej.
http://img534.imageshack.us/img534/8015/screenshot162j.jpg
- O. Moj. Boże. Czy to jest... TO jest Imogen?
- Hej laski, co tam?
Ufff, to nadal Imo...Tylko w innej...powłoce, pomyślała Ali
-Hej hej. Ta piz...- przerwała Lette, widząc spojrzenie Ali- życzliwa osoba użyczyła sobie szklankę z MOIM DRINKIEM bez mego pozwolenia- dokończyła przyjaciółka, naśladując ton Very.
- Czyli normalka. Lice, o czym chciałaś z nami pogadać?
- No, właśnie, coś nie w porządku?- zapytała Vera.
- No właśnie tak...parę tygodni temu Jack zapowiedział, że będzie później wracał z pracy. No i wraca. Czy myślicie, że może...
- Mieć jakąś dupowatą kochanice? Tak, to całkiem możliwe. A nawet prawie pewne- Lette jak zwykle bardzo optymistyczna.
http://img703.imageshack.us/img703/3685/screenshot175d.jpg
Shot at 2012-07-17
- Normalka. Każdy facet do podła, gruba, leniwa, zdradziecka, wybredna, zdradliwa...
- Świnia. Tak, zrozumiałam, Imo. Ale on tłumaczył się nadgodzinami...- Ali była na prawdę smutna.
http://img24.imageshack.us/img24/504/screenshot172x.jpg
- Ej no, przestań się mazać, od tego robią się zmarszczki.- Lette uspokajała Ali.
- To akurat prawda...- Cicho dodała Vera, a Imogen wybuchnęła śmiechem.
- Hej! Ja mam pomysł!-Lette nagle się obudziła.- Idź na komisariat i zapytaj się czy w jego oddziale pracują jakieś kobiety. Jeśli nie, to przynajmniej wykluczymy zdradę z kumpelą z pracy.
http://img850.imageshack.us/img850/6658/screenshot171f.jpg
- To też dobre, ale ja po prostu...- Imo chyba się zaangażowała.
http://img526.imageshack.us/img526/2910/screenshot157t.jpg
- Poszła i spytała się, czy w ogóle MAJĄ nadgodziny? - dokończyła Vera znudzonym tonem.
- Czy ty zawsze musisz mi przerywać?- Imo -> fochus pospollitus
- Nie moja wina że myślicie wolno jak stuletni leniwiec.
http://img338.imageshack.us/img338/7692/screenshot177h.jpg
- Hej...to są dobre pomysły! Dzięki, Vera...
- Yhym- yhym. To był MÓJ pomysł- wtrąciła się Imogen.
http://img213.imageshack.us/img213/4562/screenshot173j.jpg
-... dzięki, IMOGEN. Jutro podjadę na komendę i się zapytam. Ale gorzej z twoim pomysłem, Lette. Jedna i ta sama babka pyta o kobiety na wydziale i nadgodziny? Pomyślą że jestem zdesperowaną żoną zazdrosną o swojego spasionego mężulka.
http://img546.imageshack.us/img546/8851/screenshot176q.jpg
- Bo jesteś- dodała od siebie Lette.
- Hej! Jackie wcale nie jest spasiony!
- Mów co chcesz. Ja idę pobawić się z twoją córką.
- Ja pójdę po drinka...
Ali została sama z Imo. Jedyna okazja, żeby zapytać...
- ...dlaczego postanowiłaś się tak...zmienić?
- Wiem, że ci się nie podoba. Ale to forma zewnętrznego wyzwolenia i pokazania, że pomimo straty faceta jestem silna, silna, silna, SILNA! I nie boję się wyzwań, nie! Pomimo tego, że Jordan ze mną...z-zerwał.- Silność i pewność siebie diabli wzięli. Imo miała łzy w oczach. Ali przykro było na to patrzeć. Czy niedługo ona będzie się tak zachowywać? Ale z nią będzie inaczej. To ONA będzie musiała zerwać.
- Śliczna jesteś, wiesz? Nie to co te nasienie zła i zdrady, które będziesz nazywać tatą od siedmiu boleści, tak! Ja już nie pozwolę, żeby ta szumowina...
- AOULETTE! Puść moją córkę i siadaj na to krzesło. Ale mi już!
http://img836.imageshack.us/img836/6479/screenshot174ui.jpg


***

Po obgadaniu parę spraw ustaliły, że Lette przyjedzie do komendy i zgodnie z planem, uda że chciałaby podjąć pracę w policji. "Przy okazji" wypyta się, czy na oddziale Jacka pracują jakieś kobiety. Alice zapyta się o nadgodziny w ramach sondy " Czy nie jesteś pracoholikiem?" . Vera tym czasem, jako największa plotkara w okolicy popyta się, czy na mieście nie widziano Jacka z nikim kto nie jest Alice.
http://img411.imageshack.us/img411/6805/screenshot166.jpg
- A ja? Też chcę się w to wplątać, tylko nie wiem jak...
http://img27.imageshack.us/img27/9226/screenshot169r.jpg
- Imogen, głowka pracuję. Pamiętasz jeszcze, że masz nastoletnią córkę? A pamiętasz, kim chce zostać w przyszłości?
http://img844.imageshack.us/img844/8450/screenshot165z.jpg
- Tak, detektywem! Vercia, jesteś genialna. Każe jej go dyskretnie śledzić, przecież nic jej nie może powiedzieć. Jest dzieckiem.
http://img232.imageshack.us/img232/215/screenshot178v.jpg
Ali nie była do tego pomysłu przekonana, ale zgodziła się. Było już późno, więc pożegnała się z dziewczynami i obieciała, że zadzwoni jak się coś dowie- one obiecały to samo. To był ciężki dzień nie tylko dla niej....
http://img820.imageshack.us/img820/1752/screenshot180l.jpg

***
Nazajutrz późno wstała- Jackowi powierzyła opiekę nad Mirandą.
Powiem wam, że radził sobie nieźle.
http://img193.imageshack.us/img193/480/screenshot184r.jpg
Kiedy kształciła się córka...
http://img208.imageshack.us/img208/1072/screenshot183b.jpg
...kształciła się i mama.
Kiedy mała usnęła, Jack zaczął sprzątać. Zajął się nawet Alexem....
http://img88.imageshack.us/img88/8638/screenshot195l.jpg
Kiedy się obudziła, Jackie położył ją na ziemię- musiał się zająć chwilę sobą.
Miranda bardzo ładnie bawiła się sama:
jak nie w zabawkach...
http://img59.imageshack.us/img59/3076/screenshot194q.jpg
http://img254.imageshack.us/img254/8567/screenshot193.jpg
http://img594.imageshack.us/img594/5503/screenshot192a.jpg
http://img94.imageshack.us/img94/6969/screenshot191e.jpg
http://img594.imageshack.us/img594/2941/screenshot190m.jpg
...to bardziej standardowo, zabawkami : D
http://img27.imageshack.us/img27/2086/screenshot188v.jpg
http://img585.imageshack.us/img585/1507/screenshot189n.jpg
Ali nauczyła Mimi chodzić- uważała, że im wcześniej, tym lepiej- mówić już umiała.
http://img802.imageshack.us/img802/9977/screenshot198h.jpg
http://img823.imageshack.us/img823/9386/screenshot199m.jpg
Później postanowiła ruszać. Pod pretekstem zakupów, zostawiła już zmęczonego Jacka z Mirandą, a sam pojechała na komendę. Miała nadzieję, że jej plan się uda.
http://img443.imageshack.us/img443/1773/screenshot185j.jpg
Kiedy weszła, zauważyła młodego policjanta spieszącego się gdzieś. Jako, że wyglądał najsympatyczniej, podeszła do niego.
- Dzień dobry panu. Nazywam się Anne Moskal, jestem dziennikarką. Prowadzę ankietę "Czy jesteś pracoholikiem?". Czy mógłby mi pan udzielić odpowiedzi na parę pytań? To potrwa chwilkę.
Policjant nie zatrzymał się, tylko odrobinę zwolnił.
- Na przykład jakich pytań?- zapytał podejrzliwie.
- Czy wasi pracownicy mają teraz nadgodziny? Załóżmy, tacy którzy przychodzą na 9? Czy muszą zostawać dłużej?
- Przepraszam, ale to informacje tajne. Pani wybaczy, śpieszę się.
Wsiadł do windy i już go nie było.
http://img7.imageshack.us/img7/4482/screenshot186f.jpg
Wychodząc, Ali myślała.
" Od kiedy informacje o nadgodzinach są tajne? Pff"
Była rozczarowana...

***

W domu, Jackie nadal opiekował się Mimi- właśnie czule ją do siebie przytulał. Usnęła.
http://img163.imageshack.us/img163/2661/screenshot187b.jpg
Kiedy przechodził obok Ali, położył palec na ustach i uśmiechnął się. Alice odwzajemniła uśmiech.
" Czy on naprawdę może mieć kochankę? Przecież tak kocha Mimi, nie zrobiłby jej tego. Nie Jackie..."
Rozmyślania rozwiał wilk we własnej osobie. Delikatnie objął Ali w tali i pocałował ją, rozwiewając wszelkie wątpliwoście.
http://img543.imageshack.us/img543/3566/screenshot197h.jpg
Nie. Jack na pewno nie ma kochanki.

Meggie
17.07.2012, 21:28
A ja słyszałam, że faceci, którzy zdradzają robią się wielkoduszni- nie ufam mu! Ale jeśli zdradza Alice, robi krzywdę i jej i tej małej kruszynce to kolejny do wykastrowania!
Wrr.. Bardzo ciekawa historia, czekam na więcej i to jak najszybciej!

Megan
17.07.2012, 21:55
hmm.... ciekawe jak się to dalej potoczy super odc.

Kicaj
17.07.2012, 22:15
Niezłe agentki z tych trzech:D Uśmiałam się;)
Zdradza czy nie, z takimi przyjaciółkami da sobie radę.

Imogen Pelly po przemianie wygląda zabójczo.
Btw. jakim cudem z blond mamy i brąz taty wyszło Ci rude dziewczę? ;> No chyba, że mi coś umknęło^^

Stephenowa
17.07.2012, 22:31
Wreszcie. : o
Miałaś rację, było ciekawie, ale TO NIE NOWOŚĆ! :d
Ciekawa jestem zakończenia.. Czy on ją zdradza czy nie, a może ta sprawa ma jakieś drugie dno? ; o
Chcę wiedzieć!

tallje
18.07.2012, 12:15
kicaj, od początku był plan żeby Mimi była rudziutka, bo ( załóżmy ofc XD) mamusia była ruda jak była mala c: a poza tym to taki uroczy kolorrr =3
dzieki wszystkim za komentarz, ciesze sie ze wam sie podoba, serio =)

easey
18.07.2012, 12:20
A ja słyszałam, że faceci, którzy zdradzają robią się wielkoduszni- nie ufam mu! Ale jeśli zdradza Alice, robi krzywdę i jej i tej małej kruszynce to kolejny do wykastrowania!
Wrr.. Bardzo ciekawa historia, czekam na więcej i to jak najszybciej!


Hehe super odcinek. Ali <33 Ona jest taka śliczna. Małą teeeeż :P

Dogza
21.07.2012, 21:56
Uwielbiam Mimi :) Przyjemnie się czyta i bardzo ciekawy odcinek! :D Oczywiście, ja też czekam na więcej! :D

tallje
22.07.2012, 17:25
dziękuję wszystkim! : 3 teraz niu, odcinek pod tytułem " Wszystko i nic, czyli jednak wszystko" >D

Rodzina Hapter, część X

Jack ostatnio jakby się uaktywnił- tutaj wyjeżdża na swoją pierwszą od dawna przejażdżkę na koniu, z tego chyba pierwszą na Elffy :s
Jednak za długo się nie nacieszył jazdą na majestatycznym stworzeniu- zaraz za zakrętem Elffy zrzuciła go XD
http://img692.imageshack.us/img692/4879/screenshot202fi.jpg
Wrócił z poobijanym tyłkiem i fochnięty na jednorożca, przyszedł czas na kąpiel Alexa...Obaj byli przemoczeni do suchej nitki : P
http://img228.imageshack.us/img228/4552/screenshot204g.jpg
Do Alice w tym czasie zadzwoniła Aoulette Ptak:
- Słuchaj, bo to ważne- wszystko co potrzeba już wiemy. Spotkajmy się o 15 w tej drogiej restauracji dokładnie za tydzień, musimy wszystko szczegółowo omówić. Pa.
http://img52.imageshack.us/img52/8407/screenshot206q.jpg
Wieczory robiły się coraz cieplejsze- Alexowi lepiej spało się w budzie na podwórku.
http://img338.imageshack.us/img338/3281/screenshot211s.jpg
I jak widać nie tylko Jack się uaktywnił- zrobiły to również dzikie zwierzęta (:
http://img833.imageshack.us/img833/7995/screenshot212g.jpg
http://img696.imageshack.us/img696/7533/screenshot217t.jpg
http://img33.imageshack.us/img33/4320/screenshot213q.jpg
http://img171.imageshack.us/img171/8572/screenshot214o.jpg
W czasie kiedy Jackie zajmował się Mimi, co szło mu dobrze ( mała go uwielbiała szczególnie kiedy mogła osmarkać jego silne ramie zanim ją uspił)
http://img59.imageshack.us/img59/817/screenshot223d.jpg
...a mamusia balowała ze... świnką morską. Dostała chyba jakiś odwał XD
http://img842.imageshack.us/img842/3749/screenshot264c.jpg
http://img440.imageshack.us/img440/6282/screenshot265x.jpg
Po chwili przyszedł czas na zmianę- Ali pochwyciła za książkę...
http://img821.imageshack.us/img821/2268/screenshot208d.jpg
Ale jak widać inną- w tej obrazki bardziej podobały się Mirandzie <3
http://img7.imageshack.us/img7/7519/screenshot209m.jpg
Tatuś tymczasem poleciał do pracy na nagłe wyzwanie.
http://img809.imageshack.us/img809/8683/screenshot210t.jpg
Ali uświadomiła sobie, że do końca nie wie, czym zajmuje się jej mąż- wiedziała, że pracuje w policji, ale szczegółów nie znała- postanowiła wspomnieć o tym dziewczynom, kiedy się spotkają... Może chodziło o pracę? Nic jej o niej nie mówił, bo...? No własnie, dlaczego? Ali postanowiła się tego dowiedzieć, tyle że nie wiedziała jak...
Wrócił parę godzin później...z nowy samochodem :s
http://img837.imageshack.us/img837/7269/screenshot257t.jpg
Elffy przez wiele dni ostro ćwiczyła do zawodów, na które po raz pierwszy chciała ją zabrać Ali...
http://img40.imageshack.us/img40/1016/screenshot215q.jpg
...więc w nagrodę dostawała pyszne marchewki!
http://img337.imageshack.us/img337/1587/screenshot207g.jpg
Na następny dzień pojechały na zawody...
http://img641.imageshack.us/img641/8034/screenshot221k.jpg
...i wróciły z pucharem- wygrały!
http://img607.imageshack.us/img607/180/screenshot261c.jpg
Alice w nagrodę postanowiła zabrać Elffy na przejażdżkę... Była z niej dumna. Tak jak z Anabell, kiedy żyła. Jej córka odziedziczyła po niej cechy zwycięzcy.
http://img155.imageshack.us/img155/9528/screenshot259v.jpg
Kiedy dojechały na sztuczne jeziora, spotkały jednorożca- Tuptaka Konia. Nie muszę mówić że był śliczny? :rolleyes:
http://img836.imageshack.us/img836/1831/screenshot260e.jpg
^ kocham to zdjęcie

****

Na następny dzień Jackie miał swój dzień policjanta- zachowywał się jakby cały czas był na służbie, więc kiedy do miasta wprowadziła się nowa rodzina- samotna matka z córką- pierwsze co zrobił, to przepytał matkę w jej własnej łazience.
http://img31.imageshack.us/img31/5242/screenshot263o.jpg
Ali podczas jego nieobecności kazała zostać w domu Alexowi...
http://img692.imageshack.us/img692/8042/screenshot262y.jpg
A dama zapakowała Mimi do samochodu i pojechały do komisu.
http://img580.imageshack.us/img580/2337/screenshot219d.jpg
Miranda zachwycona rozglądała się po wnętrzu- trudno się dziwić. Komis w AP był naprawdę ciekawy.
Ali tymczasem przyglądała się sprzedawczyni, skądś ja znała...
- Jeanne! Jejku, jak ty wyrosłaś. Co przyszła pani detektyw robi za kasą w komisie?
http://img405.imageshack.us/img405/2605/screenshot220b.jpg
Jeanne okazała się córką jej przyjaciółki, Imogen Pelly- tą, która dla niej śledziła jej własnego męża.
- Dzień dobry, Alice! Słyszałam, że za tydzień wszystkie się spotykacie, prawda? Bardzo chciałabym ci powiedzieć o, eeee, wynikach moich badań, ale mama mi niestety nie pozwoliła? A tak a propo mamy, co sądzisz o jej metamorfozie?...
Gadały jeszcze chwilę, ale później Ali musiała się zbierać- trzeba położyć małą spać.


****

Czuła się coraz gorzej. Strasznie chudła i mizerniała, jednak nie dało się po niej tego poznać. Ali była silna.
Postanowiła zapisać się do siłowni, żeby zebrać trochę sił. No i przy okazji poznała parę osób, w tym, o ironio, przesłuchiwaną przez Jacka kobietę.
http://img402.imageshack.us/img402/2157/screenshot267n.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/402/screenshot267n.jpg/)
Kiedy już miała wychodzić, podeszła do niej...Lette! Ali była ciekawa, dlaczego przez telefon była taka tajemnicza, ale przyjaciólka skutecznie ją zbywała. Po chwili gadały o praktycznie niczym...
http://img27.imageshack.us/img27/8439/screenshot269f.jpg

Myrtek
22.07.2012, 17:43
Bardzo podoba mi się twoja historia. Cieszę się, kiedy widzę, że dodałaś nową część.
Strasznie spodobał mi się ostatni wątek. Te jej przyjaciółki - No nie mogę :D
Tak jak i większość czytelników, nie mogę doczekać się, aż prawda o Jacku wyjdzie na jaw... :)

easey
22.07.2012, 18:29
Bardzo podoba mi się twoja historia. Cieszę się, kiedy widzę, że dodałaś nową część.
Strasznie spodobał mi się ostatni wątek. Te jej przyjaciółki - No nie mogę :D
Tak jak i większość czytelników, nie mogę doczekać się, aż prawda o Jacku wyjdzie na jaw... :)

zgodzę się xD

Meggie
22.07.2012, 18:46
Ej no weź! Już myślałam, że dowiem się, to co dziewczyny chcą jej powiedzieć! ;( Szybciej poproszę kolejną część!

Dogza
22.07.2012, 20:24
Buuu, ja też chcę wiedzieć :P Słodkie jednorożce i koń gnom także :P Dawaj kolejne, ciekawość mnie zżera :D

tallje
22.07.2012, 21:15
eheheheh, pomęczę was, bo prawda wyda się dopiero za parę odcinków, a spotkanie z przyjaciółkami będzie w XI (:
no i dzięki! <3

Kicaj
22.07.2012, 21:39
Ejj noo... dawać mi te psiapsióły, one są najlepsze:D

Czekam na ciąg dalszy;)

tallje
23.07.2012, 16:02
hehe, cieszę się że polubiliście IVAA :3

tallje
24.07.2012, 17:08
hej, zaglądnie ktoś jeszcze? ^.^

Megan
24.07.2012, 18:23
ja zagładnę ;D super odcinek, super zwierzaki, super wszystko. jednym słowem zarąbiście.
czekam na dalsze cz.

tallje
24.07.2012, 22:23
heheh, bez przesady, ani kucusiem ani myrtkiem ani nikim innym z tego dzialu nie jestem, u mnie jest... tak na "n" :D<kicuś, nie bij!>

Kicaj
25.07.2012, 21:18
Zostałaś oficjalnie ostrzeżona! Strzeż się!
Dobrze, że nie jesteś mną. Ja nie mam tak fajnych wątków komediowych! W dodatku boli mnie ząb jak cholera. Nie, nie chcesz być mną, nie dzisiaj:)
A takiemu myrtkowi to i ja zazdroszczę... no:(
Ale nie bredzić mi tu i dawać kolejną część z gangiem IVAA:D

tallje
26.07.2012, 12:08
ahahah, gang IVAA bedzie prawdopodobnie dzisiaj, wiec przygotowac sie i zalozyc nieprzepuszczalne majtasy!

Myrtek
26.07.2012, 12:54
Mam w zanadrzu jeszcze zmienne majtki, więc jestem przygotowana jak nikt inny! :D

Kicaj
26.07.2012, 12:56
Mnie nie przebijesz. Mam pampersa na zmianę!

easey
26.07.2012, 17:42
a ja pieluchomajty :D

tallje
26.07.2012, 17:51
omg, ja bym wybrala takam pizame z klapka na dupie, bo odcinek dopiero wieczorem XD
tzn pozniejszym wieczorem, bo juz jest wieczor XD

e: wybaczcie, odcinka dzisiaj nie będzie, bo kiedy włączyłam simsy ktoś był bardzo mądry i wyłączył komputer no i się nic nie zapisało, a już mi się nie chce włączać <zła>

Psychosis
27.07.2012, 14:52
Jestem ciekawa tego co będzie dalej i bardzo podoba mi się wątek kryminalny. Klacz jest śliczna, ciekawe czy pozna jakiegoś jednorożca. Uwielbiam fryzurę i kolor włosów Imogen. Moja ulubiona bohaterka, na równi z malutką ;3

Meona
27.07.2012, 15:58
Uwielbiam twoje rodzinki i czekam na więcej. Cudowne :D

tallje
27.07.2012, 21:46
heheh, bardzo dziękuję!
przygotujcie się na odcinek z około...70 zdjęciami, duzo fotek cykałam XD


Rodzina Hapter, część XI


http://img812.imageshack.us/img812/5426/screenshot272r.jpg
Miranda miała urodziny!
http://img215.imageshack.us/img215/7060/screenshot273j.jpg
I tak wygląda po małej przeróbce w czasie plotkowania z tatą.
http://img198.imageshack.us/img198/7104/screenshot274v.jpg
Mama jej jeszcze nie widziała...
http://img689.imageshack.us/img689/5579/screenshot275w.jpg
...ale kiedy wróciło do domu była dumna, że już sobie znalazła hobby- rysowanie.
http://img209.imageshack.us/img209/4080/screenshot276h.jpg
Alice wróciła właśnie od lekarza- z powodu ciągłych bólów głowy, zawrotów i nagłego osłabienia, postanowiła wreszcie się do niego udać. Jednak, jak się spodziewała, sam nie znał ani przyczyn jej złego samopoczucia, ani lekarstwa.
***
Kiedy Mimi poszła spać do nowego pokoju ( który strasznie się jej i mi podoba), zauważyła terrarium. Pomyślała, że to pewnie do ozdoby, jej mama jest do tego zdolna...
http://img515.imageshack.us/img515/6595/screenshot277j.jpg
Na drugi dzień rano spytała się jednak Ali, co terrarium robi w akurat JEJ pokoju.
http://img840.imageshack.us/img840/5791/screenshot285d.jpg
- Skoro nie pomagasz mi w obiedzie, to chociaż idź się wykąp. Nosisz te same ubrania 4 dni, prześmiergłaś nauką. A poza tym tu nic dobrego już nie zrobisz - mamusia skutecznie ją zbyła.
Ale i w łazience nic dobrego nie zrobiła...czy muszę komentować do zdjęcie?
http://img684.imageshack.us/img684/7476/screenshot280u.jpg
Alice w tym czasie poszła powyrywać chwasty...w piżamie. Cała Alice :D
http://img195.imageshack.us/img195/7274/screenshot281x.jpg
Mimi szybko uciekła z łazienki i poszła zająć się Alexem. Baaardzo się polubili...
http://img6.imageshack.us/img6/2198/screenshot282w.jpghttp://img17.imageshack.us/img17/4776/screenshot283d.jpg
więc mała chciała przejść się z nim na spacer!
http://img259.imageshack.us/img259/467/screenshot288n.jpg
Niestety wiele ją omineło, jak widać samochód z lodami bardzo pasuje i Alice..
http://img502.imageshack.us/img502/807/screenshot287m.jpg
...i Jackowi.
http://img195.imageshack.us/img195/1130/screenshot290d.jpg

***
http://img824.imageshack.us/img824/6195/screenshot294h.jpg
Parę dni później Alice i Jack ( w mundurze, chciał się pochwalić przed uczniami...a może nauczycielami? Zwłaszcza tej zgrabnej blondynce od angielskiego...) odebrali Mirandę ze szkoły...
http://img442.imageshack.us/img442/3702/screenshot296b.jpg
...i postanowili wybrać się na urozinową kolację dla Mimi!
http://img525.imageshack.us/img525/8127/screenshot298g.jpg
Po wyjściu Jack zauważył parę podejrzanych obiektów wrzeszczących i postanowił ich spisać.
http://img7.imageshack.us/img7/7254/screenshot299j.jpg
I oczywiście napisać raport.
W tą samą noc odwiedziły ich dwie, kompletnie różniaste osoby...
http://img833.imageshack.us/img833/9837/screenshot293h.jpg
Jelenie atakują moje pranie :((
http://img29.imageshack.us/img29/543/screenshot292p.jpg

***

A prezent? Zgadnijcie co było prezentem: Leo! Czyli prościej mówiąc żółwik =D
http://img684.imageshack.us/img684/7388/screenshot300o.jpg
http://img688.imageshack.us/img688/4945/screenshot301ok.jpg
Mimi strasznie się ucieszyła, kiedy wróciła ze szkoły...
http://img528.imageshack.us/img528/8269/screenshot302.jpg
... i od razu zaczęła gadać do żółwia, dziwne dziecko...
http://img526.imageshack.us/img526/6746/screenshot304s.jpg
Później oczywiście wspólny posiłek...
http://img706.imageshack.us/img706/1650/screenshot305w.jpg
... i oglądanie telewizji.
"Ojej!"
http://img337.imageshack.us/img337/1240/screenshot309s.jpg
"Czy oni zabiją tego żółwika"
http://img42.imageshack.us/img42/4511/screenshot310u.jpg
"Ahaa"
http://img6.imageshack.us/img6/3073/screenshot311k.jpg
"YYYY"
http://img841.imageshack.us/img841/1999/screenshot312i.jpg
"Tato, nie bądź beksa kurde!"
http://img209.imageshack.us/img209/5651/screenshot313.jpg
"No ale..."
http://img207.imageshack.us/img207/4428/screenshot314i.jpg
" O pacz. Nie zabili go!' <wyszczerz>
http://img850.imageshack.us/img850/4606/screenshot315t.jpg
<wyszczerz>
http://img834.imageshack.us/img834/3641/screenshot316k.jpg
<wyszczerz>
http://img267.imageshack.us/img267/9140/screenshot317u.jpg
<wyszczerz>
http://img209.imageshack.us/img209/1070/screenshot318w.jpg
"Eyuy, co my odwalamy?"
Alex w tym czasie był o dziwno normalniejszy niż zwukle, znowu wykopał jakieś gówno...
http://img827.imageshack.us/img827/6381/screenshot320li.jpg
... i złożył hydrant :|
http://img37.imageshack.us/img37/1/screenshot321j.jpg


***

Miranda coraz więcej malowała- bardzo to lubiła.
http://img163.imageshack.us/img163/4674/screenshot323q.jpg
Jack wrócił do siłowni po krótkiej przerwie- jak nie podciągał tego czegoś...
http://img14.imageshack.us/img14/7830/screenshot324yr.jpg
...to biegał.
http://img338.imageshack.us/img338/588/screenshot326i.jpg
Alice w tym czasie zauważyła słodkiego pieska na ich podwórku. Wabił się Lassie Mały pies.
http://img10.imageshack.us/img10/9668/screenshot328a.jpg
Był STRASZNIE słodki
http://img820.imageshack.us/img820/4281/screenshot330z.jpg
Alex też go polubił...
http://img267.imageshack.us/img267/3816/screenshot331q.jpg
No paczcie, czyż nie jest słodki?
http://img217.imageshack.us/img217/8877/screenshot332z.jpg
No ale koniec szaleństwa, trzeba się zająć Leo.
http://img88.imageshack.us/img88/4539/screenshot334y.jpg
Mimi właśnie wraca do domu, bacznie przyglądając się kierowcy.
http://img826.imageshack.us/img826/6362/screenshot335v.jpg
Wcale się nie dziwię- jak można się tak niemodnie ubierać!
http://img35.imageshack.us/img35/830/screenshot336j.jpg
Chwilę później siedziała z tatą i Leosiem, oglądając wiadomości :|
http://img405.imageshack.us/img405/5064/screenshot337j.jpg
A Ali w tym czasie poleciała zobaczyć się z Aoulette i Verą- Imogen nie mogła przyjść : C
http://img39.imageshack.us/img39/9895/screenshot338k.jpg
-Hej Vera, hej Lette...Macie coś?
- Strasznie niewyraźnie wyglądasz, dobrze się czujes?- Lette chyba nigdy nie mówiła zwykłego "cześć"
Ali nie lubiła kłamać przyjaciółek, ale co im miała powiedzieć? Że głowa jej za chwile eksploduje?
http://img36.imageshack.us/img36/7748/screenshot339p.jpg
- Tak, w miarę dobrze, dzięki.
Lette chyba ją przejrzała, ale już się nie odzywała...
Odezwała się za to Vera.
http://img51.imageshack.us/img51/2496/screenshot342t.jpg
- Tak, mamy! Pytałam chyba wszystkich w mieście, uwierz mi, WSZYSTKICH.
http://img577.imageshack.us/img577/7138/screenshot341ab.jpg- Chyba wierzę..- Ali naprawdę wierzyła, że Vera jest do tego zdolna.
- I oznajmiam wszech i wobec, uwaga drogie panie, dowiedziałam się wszelakich niezbędnych dla nas, czyli Very Blacbourn, Alice Hapter-Clark, Aoulette Ptak i Imogen Pelly...
http://img225.imageshack.us/img225/766/screenshot345o.jpg
- VERA, DO JASNEJ CHOLERY, NIE PIE*RZ TYLE!- Lette była BARDZO cierpliwa. Alice się już przyzwyczaiła...
http://img23.imageshack.us/img23/6501/screenshot344df.jpg
Shot at 2012-07-27
- No dobra, udało się. Nikt go nie widział z żadną kobietą, nikt w ogóle go niewidział w mieście. Joe Hikita nawet nie wie, kto to jest. A teraz żegnaj, Ali i pani Wielkie Ego. Do zobaczenia w przyszłą sobotę lub niedzielę.
http://img38.imageshack.us/img38/6420/screenshot347m.jpg
I już jej nie było.
-Lette, musiałaś?
http://img820.imageshack.us/img820/6307/screenshot343.jpg
http://img41.imageshack.us/img41/5931/screenshot340g.jpg
- Przecież ja jej nic nie zrobiłam...- mina i głos niewiniątka.
- Jasne..A masz coś chociaż?
- Pewnie! Uwierzysz, że te pacany z policji...
- Lette!
- No co?! Ci mili panowie naprawdę uwierzyli, że chcę z nimi pracować? Spytałam się nawet jednego, czy ma wolne od rozlepiania mandatów popołudnie, strasznie przystojny był. A te mięśnie, sama nie powiem gdzie...
http://img706.imageshack.us/img706/3787/screenshot348e.jpg
-Pytam się sama wiesz o co!
- Dobra, dobra, rozchmurz się. Pytałam.
http://img836.imageshack.us/img836/2599/screenshot349r.jpg
- I co?
- Nie ma.
- Jasna dupa, CZEGO NIE MA?
- Uspokój się, od tego się zmarszczki robią- Stary tekst.
http://img805.imageshack.us/img805/6261/screenshot351q.jpg
Pytałam i okazało się że na jego oddziale nie pracuje żadna kobieta. Tam w ogóle nie pracuje żadna kobieta, dlatego John bardzo ucieszył się, że dołączę do ich grona.
- I założę się, że tak samo się zmartwi, kiedy powiesz że żartowałaś.
http://img138.imageshack.us/img138/5030/screenshot350v.jpg
- Może. Aha, ważne. Imo mówiła, że Jeanne śledziła Jacka, ale ona nawet nie wychodził z biura. To znaczy wychodził z jakimś kumplem na chwile na dwór, rozmawiali, dzwonili gdzieś, a później jechali, ale na inne piętro. Dzień w dzień tak samo.... Ale ja już muszę iść. Nawet monopolowy zamknęli, szkarady ***...
- Dobra, pa. Lepiej już idź.
Ali miała mętlik w głowie. Jack nie ma w pracy żadnej kochanki, ale nie wychodzi z pracy. Chociaż mimo to, nie wraca do swojego biura, tylko lezie gdzieś indziej z jakimś "kumplem"
http://img713.imageshack.us/img713/1799/screenshot354.jpg
Nagle zakręciło się jej w głowie. "Teraz chyba na prawdę eksploduje" pomyślała.
http://img52.imageshack.us/img52/3820/screenshot357c.jpg
I upadła. Nikt jej nie widział, bo kto? Wszystko dawno pozamykane.
Pomyślała jeszcze, że dzisiejsza noc jest wyjątkowo piękna. Tylko, dalczego gwiazdy łączą się w zygzaczki?
http://img196.imageshack.us/img196/3273/screenshot356c.jpg
Zemdlała.
http://img684.imageshack.us/img684/8079/screenshot358o.jpg

Kicaj
27.07.2012, 22:55
Ejjj... tu tak zabawnie i miło, a Ty mi tu ludźmi chodniki zapełniasz:(
Agentki są niesamowite. Przy "jasnej du***" odpadłam <lol>

A teraz wybaczcie, idę wymienić pampersa:D

easey
28.07.2012, 06:10
Ejjj... tu tak zabawnie i miło, a Ty mi tu ludźmi chodniki zapełniasz:(
Agentki są niesamowite. Przy "jasnej du***" odpadłam <lol>

A teraz wybaczcie, idę wymienić pampersa:D

Hahah, dokładnie xD
Mam tego samego kierowcę :D Śliczni simowie B)

eyvee
28.07.2012, 08:35
ja tez mam tego kierowce, a te babki sa najlepsze hehe i te teksty xD mala jest slodka , ciekawe tylko co bedzie z Ali...

tallje
05.08.2012, 10:48
hehehe, dziękuję wszystkim! cieszę się, że się podobało.
odcinek wstawię nie wiem kiedy, wczoraj wróciłam z nad morza i w miedzy czasie zdążyłam trochę pograć, ale muszę go jeszcze napisać x)

tallje
07.08.2012, 11:14
Nie cieszcie się, nie ma odcinka (x
Wpadłam tylko na pomysł: kto chce, żebym go informowała o nowym odcinku, niech się tutaj ładnie zgłasza! Simsy odpalam za chwilę, ale w troszkę innych celach...

Myrtek
07.08.2012, 11:42
Lubię twoją rodzinkę, a te teksty wymiatają! Twoja historia idealnie by się nadawała na scenariusz odcinka serialu typu "Gotowe na wszystko" :p
Przyjacółki są the best!
A może Jack...odkrył swoje prawdziwe ja? Może jest biseksualny? :O

tallje
07.08.2012, 12:22
hahahaq, myrtuś masz świetne pomysły! kto wie, może masz rację....
ktoś jeszcze?: D no i przypominam (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1563115&postcount=60)

Meggie
07.08.2012, 18:18
Ja chcę nowy odcinek! Ja!
<mach łapką>

tallje
08.08.2012, 20:26
Meggie, masz. Dzisiaj króciótko, ale zawsze!
Tym którzy nie przeczytali poprzedniego odcinka albo go już zapomnieli, radzę odświeżyć sobie informacje.

Rodzina Hapter, część XII


Na następny dzień

http://img829.imageshack.us/img829/2909/screenshot362h.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/829/screenshot362h.jpg/)
Miranda wstała dzisiaj późno, po siódmej. Spała niespokojnie wiedząc, że jej mama nie wróciła do domu na noc. Słysząc odgłosy w sypialni, szybko tam pobiegła, ale zastała tylko Jacka.
- Cześć skarbie, dopiero wstałaś? Nie spóźnisz się na autobus?
- Cześć, nie...Mama nie wróciła, prawda?
http://img841.imageshack.us/img841/1691/screenshot363t.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/841/screenshot363t.jpg/)
Widząc strapioną minę córki Jack spoważniał. Jego żona nie wróciła na noc po spotkaniu przyjaciółkami. Próbował dodzwonić się do Aoulette, ale nie odbierała. Vera za to powiedziała że wyszła wcześniej od wszystkich. No i oczywiście martwiła się o Alice.
- Nie, nie wróciła. Ale nie martw się. Na pewno jest u cioci Lette, poczęstowały się jakimś koniakiem i teraz śpią u niej. Mama mogła po prostu zapomnieć zadzwonić, albo telefon się jej rozładował. Chodź tu. Masz się nie martwić, okej? Jak wrócisz do domu mama już tu będzie. Idź się przebrać, za chwilę przyjedzie autobus- na koniec przytulił córkę i sam odszedł się ubrać.
http://img14.imageshack.us/img14/4563/screenshot364h.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/14/screenshot364h.jpg/)


***

http://img834.imageshack.us/img834/1109/screenshot365n.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/834/screenshot365n.jpg/)
Jack wyszedł, a właściwie wybiegł dzisiaj wcześniej z pracy po tym jak zadzwoniła do niego Lette:
- Cześć Jack, dzwoniłeś. Coś pilnego, bo aktualnie jestem trochę zaj.... John, cholera jasna, poczekaj chwilę... No weź tę łapę, przecież za chwilę idę. Przestań mnie klepać, ostrzegam. W szufladzie mam bicz!
- Yyy, Aoulette, mogłabyś?
- Jasne, przepraszam. O co chodzi?
- Wiesz może gdzie jest Alice?
- Co? O czym ty mówisz? Jak odchodziłam od stolika jeszcze tam była, a potem miała iść do domu. Jezu, nie wróciła?...John, spiep...Jack?
- Nie, nie wróciła... Mówiła może czy gdzieś później idzie ...?
- Nie, ale wiesz? Strasznie źle wyglądała. Wyglądała jakby za chwilę miała zemdl.... Słodki Jezu. Jack? Jack?! Halo?!
- Pip, pip, pip.
Od razu podjął działanie: odwiedził kawiarenkę, w której wczoraj była Ali. Sprzedawca na pewno widział trójkę rozgadanych przyjaciółek i widział dokąd poszła jego żona, o ile nie leżała gdzieś w krzakach.

***
http://img571.imageshack.us/img571/9093/screenshot366i.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/571/screenshot366i.jpg/)
- Dzień dobry, moje nazwisko Hapter, Jack. Mógłby mi pan odpowiedzieć na parę pytań?
http://img31.imageshack.us/img31/3970/screenshot367s.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/31/screenshot367s.jpg/)
- A czy ja wyglądam na takiego? Słuchaj pan, mam teraz robotę i żądnej ochoty na jakieś pedalskie pytania.
http://img842.imageshack.us/img842/9562/screenshot371d.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/842/screenshot371d.jpg/)
- Tak? Coś mi się nie wydaję- Jack podszedł trochę bliżej osiłka, niby od niechcenia podnosząc skrawek koszuli do góry. Wzrok sprzedawcy od razu padł na jego pistolet.
- Co..Popapraniec! Lepiej stąd znikaj bo zaraz wezwę gliny!
- Masz je przed sobą, idioto! I lepiej mów mi, gdzie poszła moja żona!
- A co mnie kur*a obchodzi twoja żona? Może się szlaja po mieście z jakimś gimbusem i nawet o tym nie wiesz...
Plask. Jack był pewien że ślad jego dłoni na policzku sprzedawcy pozostanie na długo.
http://img715.imageshack.us/img715/5636/screenshot374w.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/715/screenshot374w.jpg/)
- Spróbujmy od nowa. Wysoka, chuda blondynka. Wygląda na chorą. Była z dwoma przyjaciółkami, jedna ruda, druga w okularach. Przypominasz coś sobie?
Sprzedawca którego siła uderzenie pociągnęła do tyłu, wymamrotał ze strachem.
- Tak, n-nie...W-widziałem je, były, te dwie, ruda i o-okularnica poszły, a blondyna została. Później wyszedłem do k-kibla a jak wróciłem...p-po dłuższym
c-czasie...jej już n-nie było, to wszystko, przysięgam!
Jackowi to starczyło. Podszedł do mężczyzny który skulił się ze strachu. Jednak Jack poklepał go tylko po ramieniu.
-Bardzo dobra robota. Pozdrów żonę i ładnie ją przeproś za zdradę, no nie?
Inaczej możemy się jeszcze spotkać.
- C-co, skąd ty...
- Miłego dnia!

***

Jack wiedział tyle ile potrzebował, jednak to tylko luźne hipotezy- pierwszą było to, że Ali zemdlała. Przecież to mogło się zdarzyć, była osłabiona i chora.
Później zaczynają się już domysły. Ktoś jednak na pewno ją zauważył, inaczej rano zauważono by ją na chodniku i wezwano policję. Skoro ją zauważył, na pewno chciał pomóc, przynajmniej tyle ile mógł. Nie wziął jej do siebie, bo to ryzykowne, jeśli ma żonę- zapewne był to facet. Załóżmy jednak, że ją gdzieś zaniósł- gdzieś na ławkę. Szpital wykluczył, inaczej Jack już dawno dostałby od nich telefon- Alice zawsze miała przy sobie dowód. Leżała więc gdzieś na ławce, gdzieś, gdzie nikt jej jeszcze nie zauważył. Czyli mówiąc prościej, kiedy ten tajemnicy ktoś ją znalazł, to tajemnicze miejsce musiało być zamknięte i nie mieć ochrony, a teraz musiało być jeszcze zamknięte. No było blisko restauracji.
http://img528.imageshack.us/img528/728/screenshot377z.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/528/screenshot377z.jpg/)
Zaczął od biblioteki- była niedaleko, nie chroniona i otwarta 24/7. Ale był jeden minus- tam przecież na pewno by ją ktoś zauważył dzisiaj rano... Może pomyślał że to nie takie dziwne? Spiła się, weszła do pierwszego lepszego budynku i zasnęła.
Biblioteka jednak była prawie pusta- Alice na pewno tam nie było.
Pomyślał o dziedzińcu szpitala- w nocy przebywa tam wiele bezdomnych, są ławki a pielęgniarki przechodzą tamtędy rzadko, zwłaszcza o tej porze.
http://img7.imageshack.us/img7/3862/screenshot376m.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/7/screenshot376m.jpg/)
Tu również było pusto, nawet bezdomnych gdzieś wywiało.
Jack postanowił popytać ludzi na mieście i na koniec zostawić jeszcze basen i spa.

***
http://img138.imageshack.us/img138/2339/screenshot378c.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/138/screenshot378c.jpg/)
Miranda tymczasem wróciła do domu, jak się spodziewała, pustego. Zrezygnowana usiadła na kanapie i milczała. Łzy cisnęły się do oczu, ale mama ją zawsze uczyła, żeby być silną. Mama. Gdzie ona może być?

***

Alice obudził z mocnego snu czyjś miękki głos. Ledwie podniosła ciężkie powieki. Głowa ją bolała, przed oczami wirowało i cała ścierpła. Czuła się jak wybudzona po długiej, męczącej chorobie. Głos powtórzył się
- Alice? Słyszysz mnie? Ali?
http://img337.imageshack.us/img337/1275/screenshot379m.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/337/screenshot379m.jpg/)
W oddali zobaczyła mężczyznę który powoli kierował się do niej.
- Ali?
- Jack.. To ty?
Ociężała wstała, niemal natychmiast się przewracając. Jack zdążył ją chwycić i mocno przytulił.
http://img580.imageshack.us/img580/2157/screenshot380p.jpg
- Nawet nie masz pojęci jak się o ciebie martwiłem. Co się właściwie stało?
Ali po krótce, z długimi przerwami na złapanie głębszego oddechy wyjaśniła Jackowi to jak zemdlała, i jak czuła że ktoś ją niesie. Później zasnęła głębiej.
- Na szczęście tu jestem.
http://img826.imageshack.us/img826/3694/screenshot381q.jpg
- A ty? Jak mnie tu znalazłeś?
Jack opowiedział równie szybko jak ona jego poszukiwania, z niechęcią wspominając o uderzeniu sprzedawcy.
- Spoliczkowałeś go? Jack, on to może zgłosić na policję! Możesz stracić pracę! Możesz..
- Cii, Ali, nie przemęczaj się. Nie, nie może i ja też nie mogę. Później ci powiem.
Później dopowiedział o przeczuciu o spa, o tym że szybko tu pobiegł i od razu zauważył Ali.
- Teraz chodź. Idziemy do szpitala. Nawet nie protestuj! Z tobą się coś dzieje, a jaki mi nie powiedzą co, to...
- Poznają twój gniew?- Ali zażartowała, lekko uśmiechnęła się do Jacka i chwyciła go pod ramię.

***
http://img694.imageshack.us/img694/8373/screenshot382a.jpg
Będąc na dziedzińcu Jack zadzwonił do Mimi:
- Cześć skarbie, słuchaj uważnie: bierz Alex, bo jest już ciemno i chodź do szpitala. Czekam na dziedzińcu.
- Co? Znalazłeś mamę...?- Miranda była uradowana.
- Tak. Czekam!

***

Dziewczynka była po półgodzinie razem z Alexem. Jack opowiedział jej co się stało, tym razem pomijając fragment o sprzedawcy. Mimi była zachwycona i nie mogła usiedzieć na miejscu, czekając na mamę, która była na badaniach.
http://img204.imageshack.us/img204/8583/screenshot384m.jpg
Więc czekali. Najpierw godzinę, później dwie, minęła trzecia... Było późno. Gdzieś z oddali dobiegały do nich śmiechy i śpiewy piątkowych imprezowiczów.
- Może dorób lekcje? W domu możesz nie zdążyć...- Jack martwił się o Mimi.
- Nie. Nie teraz. Nie mogę.- powiedziała ze stanowczością, której brakowało jej kolegom i koleżankom.
http://img849.imageshack.us/img849/9690/screenshot386g.jpg
W końcu, kiedy mijała czwarta godzina oczekiwań, ze szpitala wyszła Ali. Z jej twarzy można było wywnioskować że jest zaskoczona, zła i smutna.
- Jack, możemy porozmawiać? Mimi, zostań, za chwilę przyjdziemy.- Już wiadomo po kim Miranda odziedziczyła stanowczość.
- Jasne, chodźmy- Jack posłał jeszcze przepraszające spojrzenie córce, która miała łzy w oczach i ręce wyciągnięte do przytulenia matki, która nawet na nią nie spojrzała.
http://img254.imageshack.us/img254/1395/screenshot387.jpg
Rodzice odeszli kawałek dalej, ona zaś podeszła do Alexa.
- Wszystko będzie dobrze. Z mamą, z tatą, z tobą i ze mną. Ja cię nigdy nie zostawię i nie zignoruje, wiesz? Kochamy się przecież! Będzie dobrze, za chwilę pójdziemy do domu...

***
http://img641.imageshack.us/img641/1961/screenshot390g.jpg
- Co się dzieje? Mimi zrobiło się przez ciebie smutno. Przeproś ją...
- Tak, wiem, przepraszam, nie panuje nad sobą. Kocham was, przecież wiesz.
- Wiem. Mów lepiej co powiedział lekarz.
Ali zesmutniała i jakby oklapła.
-Nie wie od czego zacząć...
- Najlepiej od początku.
- No dobra. Lekarz powiedział, że to od przemęczenia. Ciąża mi nie służyła. W ogóle nie powinnam w nią zachodzić, mogłam...- głos jej coraz bardziej drżał- ... tego nie wyjść. Właściwie, to miałam ogromne szczęście że p-przeżyłam.
Później było coraz gorzej. Zawroty głowy, omdlenia, wymioty... To wszystko przez stracenie wiele krwi, geny, po części ciąże, i coś czego nawet lekarze nie umieją określić. Tak jakby po prostu logiczne było to że zachoruje. Jakiś kod czy coś zapisane w tu...- tu popukała się po klatce piersiowej.
Jack uważnie słuchał.
http://img31.imageshack.us/img31/9035/screenshot389s.jpg

- Powiedział, że nie mogę się przemęczać. Koniec z jazdą konną, roumiesz? Musimy o-oddać E-elffy.... Nie mogę zbyt dużo robić. Właściwie najlepiej jakbym cały czas leżała lub spacerowała tempem żółwia. A to omdlenie na chodniku... Kiedyś musiało do tego dojść. Prędzej czy później. I teraz najważniejsze jest to, eby do takiej sytuacji nie dopuścić drugi raz. Bo n-najgorsze jest to, że...że gdybyś mnie nie obudził, gdyby poleżała jeszcze z godzine...to ja..u-u...Zasnęłabym.- dokńczyła nieśćiśle, ale Jack doskonale wiedział o co jej chodzi. Na to wszystko tylko chwycił jej ręke i przycisnął do swojego policzka.
- Będzie dobrze. Musi być dobrze. Obiecuję ci to...- szepnął i po chwili zawołał Mimi.
Kiedy Ali się jej przyjrzała, mocno ją przytuliła i przeprosiła. Zaczęły się szlochy, pytania i całusy, aż Alex zaczął szczekać. Jackie wyjaśnił córce "że mamusia jest chora, nie może jeździć konno i pracować ani się przemęczać. Trzeba jej pomagać." Na koniec wszyscy razem, nawet Alex, się prytulili i skierowali do samochodu. Ali miała wszystkiego dość, chciała położyć się i zasnąć, a budząc się stwierdzić, że ten dzień to tylko sen, okropny, nocny koszmar.
http://img845.imageshack.us/img845/560/screenshot392a.jpg

Meggie
08.08.2012, 20:49
Jej, Alice wyjdzie z tego prawda?:( I przestraszyła mnie ta sytuacja, ale dobrze, że się znalazła. No i wychodzi na to że Jack wcale jej nie zdradza, prawda? Czekam na dalszą część ;)

tallje
08.08.2012, 20:59
jej, dziękuję za komentarz ^^
Czy Alice wyjdzie z tego...Jeśli będzie postępować zgodnie zaleceniami lekarza tak, ale czy będzie już ci nie powiem...; )
A po cym wnioskujesz ze Jack Ali nie zdradza? Przecież tego nie napisałam XD

Kicaj
08.08.2012, 21:24
Nie może jej zdradzać, skoro podczas poszukiwań tak wali w mordę innych ludzi;)
Ej no.. mam nadzieję, że z tego wyjdzie.
Bardzo fajny odcinek, było co poczytać, trzymało w napięciu i pozostawiło w niepewności.
Daj znać jak będzie kolejny <prosi na kolanach>:)

tallje
08.08.2012, 21:32
a co z tym, że mężcyźni którzy zdradzają robią się bardo opiekuńczy? : D nie no, dobra, nic więcej na ten temat nie zdradzam <milczy>
kolejny? kolejny będzie nudny wręcz, a właściwie kolejne. podpowiem tyle, że jeszcze dosłownie parę odcinków i pierwsza seria się zamknie ; )
no i dziękuję!

Meggie
08.08.2012, 22:22
Nie nie nie, chwileczkę. Wcale nie stają się bardziej opiekuńczy, raczej bardziej wielkoduszni :P

No nic, okaże się potem ;)

Meona
09.08.2012, 07:58
Mam nadzieję, że Alice z tego wyjdzie i wszystko się ułoży. Czekam z niecierpliwością na następną część.

eyvee
09.08.2012, 08:41
O kurcze.....nie no Alice musi byc zdrowa :O Jak to tak? Bez niej bedzie nudnooooo, plis kolejny odcinek, bo chce wiedziec co dalej :3 Jak Alice bedzie sie fochala i nie pilnowala to jej kopne w pupe xD Albo sie cos jeszcze wydarzy przez ten czas....?

easey
09.08.2012, 08:57
Ty..ty,tytyty KUPO!!
jak mogłaś :( Biedna Ali, weź... dawaj nastepny odcinek, ja chcieć wiedzieć co dalej! ślicznisą

tallje
09.08.2012, 10:35
Nie nie nie, chwileczkę. Wcale nie stają się bardziej opiekuńczy, raczej bardziej wielkoduszni :P


Oj tam, prawie to samo XD
Dzięki za komentarze, serio, dodają mi sił na pisanie kolejnych odcinków, kochani wy =3

Cynthia
09.08.2012, 11:25
Biedna Mimi... Czeka na matkę cały dzień, a ta nawet się nie przywita. Powinna do niej podbiec i wziąć ją na ręce i cieszyć się, że córka jest zdrowa. Się zachowała trochę egoistycznie :(

Psychosis
09.08.2012, 11:39
Oh, ah! Ali musi wyzdrowieć,szkoda że muszą sprzedać Effy. Trochę mało prawdopodobna ta choroba, ale przecież wszystko może się zdarzyć. Czekam na kolejne odcinki. :)

tallje
09.08.2012, 16:02
dziękuje za komentarze =)
Cynthia- masz rację, ale Ali później powiedziała, że nad tym nie zapanowała...To emocje :c
Ale mimo wszystko masz rację.

Breath- Mnie też jest przykro : <

Psychosis
09.08.2012, 16:04
@Up:

A kiedy następny odcinek? ;3

tallje
09.08.2012, 16:24
om, tajemnica =u

Myrtek
09.08.2012, 16:27
A to zdziwienie. Powinnaś jednak wyjaśnić sprawę Jacka, co robił. Nie możesz porzucić ot tak tego wątku. Trochę też dziwne, że *puf* i Alice jest chora.
Mam nadzieję, że jej nie uśmiercisz. Niech wraca do zdrowia! :p

tallje
09.08.2012, 16:55
Wyjaśnie, wyjaśnie, nie bój żaby : p
Właściwie to tego 'puf' nie było. Wszystko przecież zaczęło się od ciąży, pamiętacie? Cofnijcie się parę odcinków wstecz i wszystko dobrze przeczytajcie. Może moja wina, powinnam to chyba 'wyakcentować' : D

tallje
16.08.2012, 13:42
dobzie, nowy odcinek mam dla was : 3
Dzisiaj NAPRAWDĘ króciutko, ale to taki przerywnik, bo tak btw to przed ostatni odcienek serii. A ostatni niedługo, mam już nawet zdjęcia =S.
UWAGA! Proszę BARDZO UWAŻNIE CZYTAĆ, dzisiaj jest więcej tekstu który JEST WAŻNY! bo na nim będą się opierać pozostałe odcinki.

Rodzina Hapter, część XIII

http://img407.imageshack.us/img407/4489/screenshot393.jpg
Zacznijmy od tego, że naszą rodzinkę odwiedził kot, przypominający skunksa. Już myślałam, że nie doczytałam i skunksy jednak są. Pomyliłam się :c

Alice miała o siebie dbać- ogródek? Zapomnij! Opiekowanie się Elffy? Chyba żartujesz! No więc nie mogła robic nic, według Jacka i Mirandy. Jednak czas, kiedy ona była w szkole a jej mąż w pracy był dla niej jedyną nadzieją na posprzątanie ogródka, zrobienie prania...
http://img254.imageshack.us/img254/2871/screenshot395.jpg
Elffy zostawiła w spokoju. Jack zajmował się sianem, ale Alice łzy cisnęły się do oczy, kiedy myślała o sprzedaży Elffy, którą wychowała, zajmowała się, a teraz musiała ją po prostu oddać.
http://img59.imageshack.us/img59/8611/screenshot396r.jpg
Głowa bolała ją coraz rzadziej. Może dlatego, że nie przemęczała się ( "Przecież to tylko pranie, Jackie! Ktoś MUSI to zrobić!), a może dlatego, że na każde westchnięcie, każdą kroplę potu Mimi natychmiast wysyłała mamę do łóżka...
" O matko, już po trzeciej, Mimi za chwilę będzie!"
Nie pomyliła się. Po chwili zauważyła autobus na zakręcie przed domem.
http://img841.imageshack.us/img841/3186/screenshot397c.jpg
Szybko do góry schodkami, otworzyć drzwi, usiąść na kanapie i...
- Cześć mamo, co dzisiaj robiłaś?- Mimi wbiegła do salonu.
http://img28.imageshack.us/img28/8604/screenshot398v.jpg
- Eee, nic specjalnego skarbie. Zrobiłam malutkie pranie, pooglądałam telewizję...- nie lubiła okłamywać córki, ale co miała powiedzieć? Że nie może żyć bez jakiegokolwiek wysiłku, pracy?
- Rzeczywiście nic specjalnego.- skwitowała krótka Miranda.
- A co w szkole?- Zatroskana spytała Alice córki, chociaż i tak znała odpowiedź.
- Nudy. Przez siedem lekcji mówiłam więcej niż nauczyciele, a na ósmej trochę przysnęłam. Z nudów oczywiście- dodała, widząc spojrzenie matki.
http://img196.imageshack.us/img196/2973/screenshot399.jpg
Poziom w szkole w AP był po prostu za niski dla jej córki. Od paru lat witała wakacje z niezmienną wciąż średnią 6.0. Nie dlatego, że była jakimś kujonem, uczącym się bez przerwy. Po prostu dzieciaki, młodzież w szkole byli " za tępi", jak to zawsze ujmowała sama Mimi. Większość nauczycieli nawet nie dziwiła się ze średniej Mimi.
-Mało tego, że jest zdolna, to trzeba dodać tą szkołę.... Naprawdę, niski poziom, niestety. Ale staramy się robić wszystko, żeby go podwyższyć!
- tłumaczyła się dyrektorka szkoły podczas wywiadówki.
Szkoła jest śliczna, ma salę gimnastyczną, aulę większą, mniejszą, basen... Oczywiście zamknięty, bo nie znaleziono nauczyciela który chciałby tu uczyć pływania.
http://img42.imageshack.us/img42/4152/screenshot400z.jpg
Nie musiała się nawet specjalnie przejmować zadaniami domowymi, robiła je w parę minut. "Te zadania też mają niski poziom..." -tłumaczyła się matce.
Według Mimi całe to miasto było jakieś "niskie", ubogie. Nie lubiła go, z wzajemnością. Ile razy zdarzało się, że ludzie na ulicy na nią dziwnie patrzyli...
Dlaczego? Może dlatego że ma mdlejącą na ulicy matkę, zakochaną we wszelakich zwierzętach? Może dlatego że ma ojca z niewiadomą pracą, który nigdy nie wychodzi na miasto i podobno grozi ludziom w mieście? A może dlatego że ona jest po środku tego wszystkiego, ma najlepszą średnią w historii szkoły, nie ma przyjaciół w klasie, jest zamknięta, dziwna i kocha sztukę, co rzadko zdarza się w tym mieście? Jakoś się tym nie przejmowała, ale wiedziała już, że kiedyś jej cierpliwość się skończy. Niedługo ma urodziny, później czas szybko minie, będą następne, jeszcze następne i jeszcze jedne, a wtedy będzie miała siedemnaście lat. A później już z górki. Jako zaczynająca karierę projektantka wnętrz poszuka czegoś gdzieś na odludziu, w ciszy, mieście w którym nikt jej nie zna, które nie jest tak nudne i surrealistycznie wesołe jak to. To było jej jedyne marzenie.

*

Parę miesięcy później...
http://img217.imageshack.us/img217/2926/screenshot401a.jpg
Ali niezmiennie od kilku miesięcy dostawała telefony i sms-y od przyjaciółek, które się o nią martwiły. Nie lubiła ich kłamać, że cały dzień leży w łóżku z nogami w górze, ale wolała to niż powiedzenie prawdy. Wiedziała, że kiedyś się wyda, ale to nie miało znaczenia. Ważne jest teraz.
http://img814.imageshack.us/img814/8599/screenshot402t.jpg
Po szkole Mimi zawsze bawiła się z Alexem, to ją uspokajało niemal tak samo jak malowanie.

Ali nadal nie wiedziała nic specjalnego o Jacku. Sama nie wiedziała, czy ma tą kochankę, czy nie... Może to rzeczywiście nadgodziny i niepotrzebnie się przejmuje? Nie lubiła o tym myśleć, ale dzisiejszy dzień był inny. Jackie zawsze wracał w okolicach 17, 18, czasem 20. Ale zawsze najpóźniej była to 21. Teraz jest już przed 23.
http://img191.imageshack.us/img191/3938/screenshot403vq.jpg
Ali wygnała Mirandę do spania, a sama usiadła i czekała. Pierwszą godzinę, drugą...Nudziło się jej i martwiła się o Jacka, miała nadzieję że nic mu się nie stało.
http://img37.imageshack.us/img37/1457/screenshot404q.jpg
Czekała dalej. Nie była w ogóle śpiąca, wręcz przeciwnie. Była 3, a jej męża nadal nie ma. Była mocno zmartwiona i zdenerwowana.
Nagle usłyszała dźwięk.
http://img4.imageshack.us/img4/9682/screenshot405s.jpg

W drzwiach stał mocno zdziwiony Jack.

Megan
16.08.2012, 15:01
Ooo ciekawe czy faktycznie ma kochanke :o. Ciekawe jak Miranda będzie wyglądała jak będzie nastolatką <33. Czekam na kolejny odcinek

Stephenowa
16.08.2012, 15:23
Ooo, no to nieźle. Ciekawe, czemu to mężuś tak późno wraca, tyko oby Ali nie zdenerwowała się zbyt po wyjaśnieniach..
Czekam na więcej. A, i jestem bardzo ciekawa, na jaką nastolatkę wyrośnie Miranda. :)

Kicaj
16.08.2012, 16:05
Bardzo dobrze czytało mi się dzisiejszy odcinek. Niby zwyczajnie, niby to, ale ja tak lubię;)
Ciekawa jestem co będzie dalej z Jackiem i Ali. Za długo mnie trzymasz w niepewności:D
Miranda, jako nastolatka, na pewno będzie piękna:)

eyvee
16.08.2012, 16:20
uuuuu cos czuje ktos opusci miasteczko jak podrosnie :O ! Ciekawe rzeczy sie u ciebie dzieje, u mnie znowu brak weny tworczej QQ <help!>, ciekawa jestem tej pracy Jacka....i podejrzewam cos innego niz kochanke...

Meggie
16.08.2012, 17:35
Mimi jest po prostu przepiękna <3 No ciekawa jestem co się dzieje z tym Jackiem... ;/

easey
16.08.2012, 19:19
OMG DODAWAJ SZYBKO NOWE ZDIĘCIA, BO KABA JEST CIEKAWA!!!! :O
Mimi śliczna, właściwie to wszyscy <3 A odcinek...<33 no i żeby się wyjaśniło to z Jackiem :((!

tallje
17.08.2012, 12:53
O, dziekuję bardzo, mnie się też wydaję że Mimi będzie ładna :3 W każdym bądź razie mam nadzieję.
Ktoś jeszcze?

inseparable
17.08.2012, 18:40
ano, jeszcze ja :D ciekawi mnie strasznie o co w końcu chodzi z tym Jackiem... <mysli> no i co wyrośnie z tej ''dziwacznej'' Mimi? ; )

easey
17.08.2012, 19:46
http://img4.imageshack.us/img4/9682/screenshot405s.jpg

W drzwiach stał mocno zdziwiony Jack.


on na prawdę jest w drzwiach :P

kiedy dodasz coś nowego? kupolisiu?

tallje
17.08.2012, 20:56
milkie way- dziękuję, co wy wszyscy tacy ciekawi mojej ślicznoty? :D
kabuś- heheh, tego nawet nie zauwazylam XD spoko

tallje
28.08.2012, 20:47
nowy odcineczek, nowy odcineczek, OSTATNI W TEJ SERII, OSTATNI W TEJ SERII! =D


Rodzina Hapter, część XII

-Ali? Nie śpisz jeszcze...
- Czy nie śpię? Czy nie śpię, ty cholerny idioto!? Jest trzecia w nocy! Martwiłam się jak głupia! Nie tylko ja, jasna cholera, Miranda co chwilę mnie pytała kiedy wrócisz! A ty się pytasz czy nie śpię?! Trzecia w nocy, rozumiesz, Jack?! Trzecia w nocy! Kto normalny wraca o tej godzinie z normalnej pracy, nawet w jakiejś zasranej policji! No kto, pytam się!
http://img832.imageshack.us/img832/1448/screenshot406x.jpg
Ali nie pozwalała Jackowi dojść do słowa.
- Jak ty w ogóle wyglądasz, co?! Co to ma być za pedalsie wdzianko, ja się pytam, kurna! Jack, co ty masz...Jackie, co ty, do jasnej ciasnej masz na sobie?...
http://img341.imageshack.us/img341/6216/screenshot407t.jpg
Jej głos złagodniał, kiedy zauważyła że marynarka Jacka jest pognieciona i upaprana ziemią i czymś jeszcze, a pod jego okiem widnieje wielki siniak- Wytłumaczysz mi wreszcie co tu si dzieję?! Jack, ostrzegam...
- Ali! Ali, proszę... Przestań, stop. Głowa mi za chwilę ekspolduje.
http://img209.imageshack.us/img209/2878/screenshot408.jpg
- Jack, proszę. Prosze, wytłumacz mi to całe gówno, bo nie ręczę za siebie.
- Dobrze, tylko usiądź. Proszę- dodał, widząc spojrzenie Ali.
http://img692.imageshack.us/img692/9899/screenshot409l.jpg
- No więc... Nie wiem od czego zacząć. Powinienem ci to dawno powiedzieć, ale nie mogłem... Widzisz, Ali, powiedz mi gdzie pracuje?
http://img818.imageshack.us/img818/6018/screenshot410m.jpg
- W policji, tak w każdym razie myślałam...
- ...Do dzisiaj. Ali, to nie jest policja. To nie jest zwykła drogówka, tak jak ci mówiłem, nie wlepiam mandatów pijanym nastolatkom. Ali, ja.. No dobra, pracuje w FBI.
Cisza. Ogłuszająca cisza.
- Co..c-co prosz-ę?- Alice nie wiedziała co powiedzieć.
- Zacznę od początku. Po szkole, kiedy ty pojechałaś w swoje strony, ja w swoje, nasi przyjaciele w swoje, zgłosiłem się do miejscowej policji. Przesiedziałem tam parę dobrych lat, i piąłem się coraz wyżej. Wszyscy widzieli u mnie potencjał, ogromny potencjał... W końcu, pewnego dnia, przyszedł do mnie szef, i zaproponował posadę gdzieś indziej, na wyższym stanowisku. "Gdzie?", spytałam. "Jack, nie będę owijał w bawełnę", mówił szef, " Zdzwonili do mnie z FBI. FBI, Hapter, ufam że wiesz co to. No i chcą cię tam, w jednym z oddziałów". Nawet nie masz pojęcia, jaki byłem przejęty. Ja, w FBI?
- Co dalej?
- Dalej, musiałem wybierać. Parę dni potem, jakiś nasz wspólny znajomy, powiedział mi plotę, że Alice Clark, ta z IIIb, przeniosła się sama do AP.
A oddziały miałem wybierać, między Bridgeport a...
- Apaloosa Plains. Nie wierzę, że zrobiłeś to tylko dla mnie, już wtedy.
- No ale zrobiłem. Słuchaj dalej, już kończę.
http://img818.imageshack.us/img818/6018/screenshot410m.jpg
- Kiedy sie tu przeniosłem, od razu wiedziałem że nie będzie lekko. Mam tak jakby podwójną prace, rozumiesz? W swoich godzinach pracy siedzę w gabinecie, razem ze swoją... grupą. Można powiedzieć, że jestem szefem. No i wtedy siedzimy i czekamy na zgłoszenia, rozumiesz, gwałt, morderstwo, porwanie, czasem nawet wszystko naraz. Okropna sprawa, ale prawdziwa.
Ali wzdrygnęła się. Tu, w AP?
- No i tak pracujemy, ja wysyłam swoją grupę na miejsce zbrodni i wydaję rozkazy.. Ale od niedawna jest inaczej. Mamy paskudną sprawę, naprawdę paskudną... Porwanie nastolatki.
- Jezu, Jack...Mimi...
- Starszą od Mimi...o rok. Ale nie o tym rozmawiamy. No i wyglądam tak a nie inaczej, tylko dlatego, że moja grupa potrzebowała dzisiaj pomocy. Drań chciał uciec, ale nie chwaląc się, udało nam się go złapać, i wpakować do celi.
http://img163.imageshack.us/img163/4244/screenshot412y.jpg
- Jakcie, to dlatego jesteś czasem taki surowy dla Mirandy?
- A jestem? No cóż, jeśli jestem, to tak. Musicie mi wybaczyć.
- Mam jej powiedzieć że jej ojciec jest szefem w FBI i codziennie ma przed oczami morderców, porywaczy i Bóg wie kogo jeszcze?
- Jakoś to przeżyje, jest duża i mądrą. Możemy iść już spać?
- Tak, Jackie... Przepraszam, że na ciebie nawrzeszczałam, ale wiesz, jestem zła, bo nam nie powiedziałeś. Jak ty w ogóle mogłeś żyć z taką tajemn...
http://img689.imageshack.us/img689/2/screenshot414d.jpg
- Też cie kocham, nerwusku.

arę tygodni później...

http://img255.imageshack.us/img255/7470/screenshot471a.jpg
Alice coraz bardziej lubiła się z Irminą Norri, była bardzo sympatyczną sąsiadką.
http://img40.imageshack.us/img40/14/screenshot474r.jpg
Jack w tym czasie ostro ćwiczył- był w życiowej formie.
http://img411.imageshack.us/img411/9752/screenshot473s.jpg
A co porabiała Miranda? Jeździła po ciemku rowerem, zygzakując między samochodami- wtedy jeździło się jej najlepiej, nikogo na ulicach, w oknach...
http://img801.imageshack.us/img801/1180/screenshot475.jpg
...i w galerii sztuki, do której czasem jeździła wieczorem. Bez światła oczywiście, nie chciała przecież żeby ktoś ją tu widział...Nie chciała żeby w ogóle ktoś ją widział, w każdym razie nie w AP.
http://img256.imageshack.us/img256/7629/screenshot476.jpg
Strzelała przy okazji świetne miny :D
http://img560.imageshack.us/img560/8827/screenshot477.jpg
Kiedy już schodziła na dół, zauważyła kogoś i przestraszyła się. Nigdy jej sie to nie zdarzyło. Jak ktoś ją teraz zobaczy po ciemku, w starej galerii sztuki, z pewnością posądzi ją o kradzież.
http://img526.imageshack.us/img526/1991/screenshot479x.jpg
Na szczęście była to tylko Jeanne Pelly, przyjaciółka mamy.
- Mimi? Dziecko, co ty tutaj robisz bez światła?
http://img163.imageshack.us/img163/7580/screenshot480.jpg
- Eeee, ja... Chyba się zepsuło, bo zawsze było zapalone!
- Kochanie, przy drzwiach jest włącznik...
-Serio? Musiałam, yy, go nie zauważyć, tak, nie zauważyłam go, dzięki! Muszę już lecieć, pozdrów ciocię Imogen, paa!
Z tego wszystkiego zapomniała zapytać co Jeanne robi tam również po ciemku.

***

Po powrocie do domu, Alice szukała Jack, musiała go zapytać, jak idą przygotowania. Kiedy weszła, mocno się zdziwiła...
http://img401.imageshack.us/img401/4189/screenshot483.jpg
- Ooo, Alice, co ty...
- Skarbie, obiecałeś...- była smutna i zła, Jack pare lat temu obiecał że nie sięgnie po papierosy, a teraz co?
- Wybacz, naprawdę, ale jestem zdenerwowany.
- Pracą?- od czasu wydania się tajemnicy, Ali rozmawiała z Jackiem bardziej swobodnie, czasem nawet przy Mirandzie.
-Tak, ta sprawa, o której ci mówiłem...wtedy. Jeszcze się nie skończyła
-Jezy, przecież minęło dobre 3 tygodnie!
- Możliwe, ale to nie ważne. A tak poza tym, Miranda jeszcze nie wróciła?
- Nie, ale nie krzycz na nią. Wiesz, że nie mo...Że nie lubi jeździć w dzień.
Ale Jacka już nie było w pokoju, bo właśnie trzasnęły drzwi frontowe.
- Mirando Hapter- Clark, co to ma być?! Czy ty wiesz, która jest godzina? Marsz do łóżka!
http://img204.imageshack.us/img204/6240/screenshot490v.jpg
- Dobrze, tato, ale nie krzycz, jestem zmęczona, zmarznięta, zła i padnięta. Idę spać, dobranoc.
http://img208.imageshack.us/img208/1237/screenshot491j.jpg
Zostawiła mocno zdziwionego Jacka w salonie. Gdzieś w kącie, z tego wszystkiego śmiała się Alice.

Nazajutrz
Do kuchni wbiegła Mimi.
- Mamo, jak mogłaś! Wiesz która jest godzina?! 10.30! Lekcje juz dawno się zaczęły! Mam...
http://img13.imageshack.us/img13/9716/screenshot494h.jpg
- Cicho, spokojnie. Zadzwoniłam do twojej nauczycielki, przemiła babka. Wytłumaczyłam jej wszystko, więc idź sie ubierz w sukienkę, bo za chwilę przyjdą goście.
- Goście? -Mimi się trochę uspokiła.
- Na twoje przyjęcie urodzinowe, głuptasie. Zapomniałaś o swoich urodzinach?
- O rany, nie, dzięki mamo! Lecę się ubierać!
http://img12.imageshack.us/img12/1467/screenshot496j.jpg


***
Miranda na początku czuła się dziwnie pośród tylu gości.
http://img840.imageshack.us/img840/1420/screenshot497.jpg
Wszyscy zdawali się tego nie zauważać, i bawili sie świetne.
http://img689.imageshack.us/img689/5899/screenshot499p.jpg
Była Imogen Pelly, lekko już napita...
http://img694.imageshack.us/img694/2158/screenshot501c.jpg
http://img9.imageshack.us/img9/9941/screenshot511u.jpg
... jej córka, Jeanne...
http://img9.imageshack.us/img9/4410/screenshot502v.jpg
...której chyba nie polubiła pewna babcia, której nie zapraszałam.
http://img525.imageshack.us/img525/9089/screenshot503s.jpg
Z nieproszonych gości przyszedł jeszcze jakiś dziadek (do kompletu!)
http://img842.imageshack.us/img842/5741/screenshot504x.jpg
Po chwili dołączyła Irmina Norri (niezła laska z niej, co nie? : o )
http://img211.imageshack.us/img211/1516/screenshot506.jpg
Mimi coraz bardziej się podobało. Towarzystwo było miłe, a to najważniejsze.
http://img805.imageshack.us/img805/4868/screenshot507.jpg
Nawet Elffy ( której był to ostani dzień w rodzinie Hapterów) bawiła się nieźle.
http://img145.imageshack.us/img145/4728/screenshot508.jpg
I dołączył do niej Alex, mono wczuwając się w rolę piosenkarza.
http://img811.imageshack.us/img811/7141/screenshot510.jpg
Nadszedł czas na zdmuchnięcie świeczek.
http://img845.imageshack.us/img845/958/screenshot512.jpg
Babcie szalały..
http://img20.imageshack.us/img20/7822/screenshot513n.jpg
http://img580.imageshack.us/img580/9485/screenshot514q.jpg
Rodzice byli dumni...
http://img211.imageshack.us/img211/6659/screenshot516.jpg
A Imogen chyba za bardzo nie wiedziała gdzie jest...
http://img831.imageshack.us/img831/2562/screenshot517z.jpg
Ym..?
http://img802.imageshack.us/img802/483/screenshot518.jpg
Uwaga, uwaga...
http://img225.imageshack.us/img225/7195/screenshot519.jpg
Wielka chwila za nami!
http://img832.imageshack.us/img832/1764/screenshot523.jpg
http://img580.imageshack.us/img580/152/screenshot525.jpg
Przed przemianą nikt nie jest ładny, zażalenia do EA...
...ale za to po... ( Powiem szczerze, że odrobine edytowałam ją w CASie, skin, soczewki, usta i nos, ale to i tak drobne zmiany, i wyszła oto taka! Podoba mi się!
http://img27.imageshack.us/img27/8869/screenshot526t.jpg
Zbliżenie proszę!
http://img820.imageshack.us/img820/4809/screenshot529i.jpg
No i zajadamy się torcikiem
http://img826.imageshack.us/img826/1453/screenshot530.jpg
http://img826.imageshack.us/img826/1271/screenshot531w.jpg
Alex, przy okazji, też się postanowił postarzeć...
http://img515.imageshack.us/img515/458/screenshot534.jpg
Ale pośród dobrych, musiała się też wydarzyć smutna chwila.
http://img833.imageshack.us/img833/6104/screenshot538c.jpg
Ali poszła ostani raz pożegnać się Elffy i wypuściła ją do dziczy <płaaaacze>
: (

[KONIEC SERII I

Meggie
28.08.2012, 21:02
Wiedziałam, że Jack jej nei zdradza! Czułam to! :) Mimi ładna, ale bez tych piegów byłaby ładniejsza;)
Szkoda mi Ali i Elffy :( Ciekawa jestem co będzie dalej :)

tallje
28.08.2012, 21:05
Dziękuję : D
Możliwe że bez piegów lepiej, ale taki był od początku mój cel- piegowata, chuda rudzina
: D
Co dalej, przekonasz się dopiero w drugiej seri- odsyłam do tematu reklamy ; )

Kicaj
28.08.2012, 21:12
Ojej, biedna Effie:( A piegi są super xD
Imogen jest świetna, uwielbiam ją:D
Nic nie jest przesądzone Meg, on jej mógł kit wcisnąć;>
Dawaj drugą serię!

tallje
28.08.2012, 21:15
Ja też sie w nich zakochałam <3
Imogen-idolka? Hyhyhyhyhy, zrobie ci niespodziank, bo bedzie w Vivat... =D
Ale nie wcisnął, no wiesz co, ty podejrzliwy Kicajku! Be be! XDD

Fallen
28.08.2012, 21:45
Wspaniała historia, dopiero teraz tu trafiłam i przeczytałam wszystko od początku do końca :)
Szkoda mi Elffy :( Biedna Ali, tyle przeżyła.. Mam nadzieję, że Jack jej nie zdradza, bo pasują do siebie :) Mimi ładniejsza byłaby bez piegów, ale skoro taki był cel, to nic nie mówię :)
Czekam na drugą serię!

Myrtek
28.08.2012, 22:13
WOW!
To się porobiło, tego się nie spodziewałam! :O
Motyw z FBI pomysłowy!
Pewnie jak większość podejrzewałam zdradę...
Zwracam honor, Jack ;)
Mimi śliechniucha (coś ma z noskiem, ale nikt idealny nie jest). Uważam, że piegi tylko dodają jej uroku!
No, no... Mam nadzieję, iż teraz częściej będą się pojawiać odcinki?;)

Stephenowa
29.08.2012, 00:33
Uuuła. :d Się dzieje.
Dobrze,że Jack jej nie zdradza, w jej stanie nie byłoby to wskazane. :<
Miranda jako dziecko miała śmieszne upodobania.. Ciekawa jestem, jak będzie po przemianie. :D
I jest ładna, ruda i zielone oczy - <3
Czeeekam z niecierpliwością na więcej. :*

inseparable
29.08.2012, 09:26
o kurde, to mnie zaskoczyłaś z tym Jackiem... tego to się kompletnie nie spodziewałam!

Mimi jest śliczna, tylko po kim te włosy? :D

tallje
29.08.2012, 10:06
Włoski po mamusi = D A co, nie mówiłam ze ona farbowana blondyna? XD
Ślicznie wszystkim dziękuję, okropnie kochani jesteście : 3
Od września odcinki będą się pojawiać regularnie, tym razem skupie się na Mirandzie.

Meona
29.08.2012, 10:46
fajna rodzinka, czekam na dalsze części. Mimi ślicznota! :D

tallje
29.08.2012, 11:43
Dziękuję, mnie też się podoba XD
Ktoś jeszcze?

easey
29.08.2012, 11:56
Aww <3 Jaka Mimi jest piękna oO <33 Z-zakochałam się. A z tym Jackiem to mnie zdiwiłać. TY kupo! Nie chce mi sie czekac do września :( Dawaj nowy odcinek :D

tallje
30.08.2012, 12:24
Dziękuję ślicznie :redface:
Mogę dać, ale jeśli poczekacie z tydzień, może więcej, zobaczycie więcej ciekawych rzeczy...

zuzapets
30.08.2012, 14:36
zajefajna rodzinka ;D czekam na nowy odcinek ;)

Shattered
31.08.2012, 18:29
Świetne przyjęcie.. Jejku pracuje w FBI :( Już miałam nadzieję że ma romans... z chłopakiem :D

eyvee
31.08.2012, 22:51
Mimi jest slicZna w tych lokach <3 i jeszcze w tej pozie mniaaaaaam ! Znajdz jej jakies super ciacho ;D Szkoda mi bylo Ali, ze musi rozstawac sie z Elffy:"(....a tak go lubilam...Imogen za to zaczabiscie wyglada xD hahahah
Czekam na kolejne losy ;)

tallje
01.09.2012, 10:35
Nawet nie wiesz, eyvee, jak mnie twój post rozśmieszył :D
Mimi jest slicZna w tych lokach <3 i jeszcze w tej pozie mniaaaaaam ! Znajdz jej jakies super ciacho ;D

Ups, prawie się wygadałam <miśkacichąbądź>
No coż, pożyjecie, zobaczycie "ciaho" dla Mimi....<mwahahha>
Dzięki ; )

easey
02.09.2012, 18:51
TO bedzie ktorys z blizniakow eyvee? :D

Psychosis
06.09.2012, 07:14
[przez zepsuty komputer nie mogłam komentować]
Och! Cieszę się że wreszcie mogę przeczytać nowy odcinek ;)
Jak zwykle świetne, czekam na następne!

tallje
09.09.2012, 14:23
TO bedzie ktorys z blizniakow, eyvee? :D


Nic nie mówie, nie ma tak! =D
No i przez brak sposobności żeby podziękować w temacie "Wielka Gala", dziękuję tutaj tym wszystkim, którzy zagłosowali na Alice, kochani jesteście, Alice się cieszy! : 3

Skylinn
25.09.2012, 20:59
Oo, biedna Eiffy :(

Megan to super laska ! ;O :D

Myrtek
29.09.2012, 20:41
Dear tallje (że wut? łer jest omega? ;<)

Dobra, poprzedni odcinek świetny, cacy i w ogóle, ale...ile mamy jeszcze czekać?
Ja potrafię wszystko zrozumieć, ale brak odcinków już jest poza moją wyrozumiałością :P
Może powiesz kiedy następny odcinek?

tallje
01.10.2012, 18:35
Przepraszam was bardzo, że musicie tak długo czekać- wiem, że zapowiadałam odcinek na wrzesień, ale gdzieś w jego połowie pojawiły się problemy z internetem i byłam od niego odcięta przez prawie dwa tygodnie :v
Odcinek pojawi się w tym tygodniu, przynajmniej taki mam zamiar c:
Przepraszam!

tallje
06.10.2012, 18:06
No więc oznajmiam wszech i wobec, że kontynuacji nie będzie. Powodów nie podaję. Dziękuję wszystkim za komentarze, naprawdę ; )

Zielona Herbata
06.10.2012, 21:18
Oszalałaś. ;__;
Byłam twoją fanką,a ty już kończysz. Nie psuj mi humoru ! :((

Myrtek
06.10.2012, 21:58
Wiesz, jak Ci się nie chce tworzyć historyjki, to po prostu powiedz.
Powinnaś podać powód czytelnikom. Wypadałoby...

Lubie
06.10.2012, 22:01
myrtek, ona wam nie odpowie. Usunęła konto. Może to był główny powód zakończenia historyjek ?