PDA

Zobacz pełną wersję : Historia Kędziorka


Kędziorek
25.11.2012, 15:00
Długo, oj, długo zastanawiałam się nad tym, by utworzyć tu własny temat. Nie jestem mistrzynią w tworzeniu historii, bo choć pomysłów mam wiele, to z wykonaniem trochę gorzej ;) Scenariusz (jeśli można to tak nazwać) napisałam dopiero wczoraj wieczorem, dziś dopasowałam zdjęcia. Mam nadzieję, że pomożecie mi wyłapać niedociągnięcia, toteż wszelka krytyka mile widziana.

WARNING!
Akcja toczy się wolno jak flaki z olejem, nie przewiduję żadnych nieoczekiwanych zwrotów akcji, po prostu piszę co mi palce na klawiaturze wcisną. Każdy czyta na własną odpowiedzialność ;)

SPIS TREŚCI

Odcinek 1 (niżej)
Odcinek 2 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1607214&postcount=11)
Odcinek 3 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1607534&postcount=14)
Odcinek 4 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1608311&postcount=23)
Odcinek 5-6 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1610749&postcount=25)
Odcinek 7 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1611561&postcount=31)
Odcinek 8 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1617368&postcount=41)
Odcinek 9 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1617490&postcount=44)
Odcinek 10 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1618563&postcount=50)
Odcinek 11 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1620045&postcount=55)
Odcinek 12 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1624635&postcount=65)
Odcinek 13 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1628121&postcount=78)
Odcinek 14 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1633126&postcount=88)
Odcinek 15 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1640103&postcount=98)
Odcinek 16 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1650111&postcount=106)
Odcinek 17 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1679367&postcount=119)
Odcinek 18 (http://forum.thesims.pl/showpost.php?p=1729345&postcount=135)


Tak czy siak poznajcie moją simkę Kyoko Abarai. Jest czarodziejką (głównie ze względu na użyteczność zaklęć w życiu codziennym). Przez wiele lat mieszkała w Moonlight Falls, ale po skończeniu szkoły postanowiła opuścić rodzinne miasto by udać się do Sunset Valley i tam spróbować odnaleźć szczęście, czy co tam się jej trafi :P
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS301/Screenshot-49_zpsb36c0577.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS301/Screenshot-50_zpscc6b33ee.jpg

Zamieszkała w małym domku nad oceanem. Uwielbia pływać, więc jest to dla niej wymarzona lokacja. Niestety, klimat w SV sprawia, że lato trwa zdecydowanie krócej od zimy, toteż Kyoko już od jakiegoś czasu szuka kogoś, kto mógłby ją ogrzać w długie zimowe wieczory;)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS301/Screenshot-45_zpsc009e6c7.jpg

Póki co jednak zadowoliła się adopcją psa. Wiadomo, samotnie mieszkająca młoda dziewczyna może stanowić dużą pokusę dla tutejszego przestępczego światka. Pies wabi się Dolar, jest emerytowanym psem policyjnym, więc świetnie się sprawdza w roli strażnika domu.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS301/Screenshot-43_zpsd9c5d67b.jpghttp://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS301/Screenshot-44_zps119459e8.jpg

Ostatnio postanowiła zaryzykować i założyć konto na portalu randkowym. Cóż, tonący brzytwy się chwyta. Nigdy nie była przekonana do poznawania ludzi w ten sposób. Uważała, że poznać człowieka można dopiero po rozmowie w cztery oczy. Niestety, większość mężczyzn albo nie była w jej typie albo była już zajęta.
- Takiego wała – pomyślała przeglądając jeden z profilów. – Nie mam zamiaru być tą trzecią, o nie..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS301/Screenshot-47_zps22c974da.jpg

Po odrzuceniu kilku zaproszeń na szybki numerek rozgoryczona postanowiła zabawić się na jesiennym festiwalu (przepraszam, że zdjęcie domu było zimą, ale zapomniałam zrobić je wcześniej :))
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS301/Screenshot-29_zps9f9a49e1.jpg

- O Boże! Makijaż mi się rozmył!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS301/Screenshot-31_zpsfeb03f2d.jpg

Postanowiła poprawić make up w festiwalowej budce, ale ten tzw. „artysta” miał chyba zły dzień.
- No nie, jak tak dalej pójdzie to nigdy nie znajdę faceta. A przynajmniej nie z taką abstrakcją na twarzy – mamrotała do siebie. Dobrze wiedziała, że to choroba, ale raz na jakiś czas musiała pogadać z kimś inteligentnym ;)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS301/Screenshot-32_zps98f1fc28.jpg

Po powrocie do domu uznała, że musi wyładować na czymś swoją frustrację. Padło na Bogu ducha winnego kota z dyni.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS301/Screenshot-35_zpsb41e9c9f.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS301/Screenshot-36_zps067ec6d6.jpg

Ona jeszcze nie wie..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS301/Screenshot-38_zps517dde8e.jpg

- Zaraz, zaraz.. Coś mi tu śmierdzi..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS301/Screenshot-39_zps06b11593.jpg

- Aaaaaa!!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS301/Screenshot-40_zpsc3f0b6ca.jpg

Na szczęście niezdara zdążyła..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS301/Screenshot-54_zpsc1804665.jpg
Bo kotów nie należy lekceważyć :D

+ mały bonusik

Kosmos
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS301/Screenshot-33_zpsf353d857.jpg

- Co to za stwór? Taki biały i okrągły.. Muszę to koniecznie zbadać.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS301/Screenshot-8_zps8d0d4793.jpg

I na koniec wiewiór przykryty śniegiem;)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS301/Screenshot-7_zpseb68e9ac.jpg

Odcinki postaram się wrzucać przynajmniej raz w tygodniu, jak będę miała czas to może częściej. Ogólnie liczba zdjęć będzie w granicach 15-20. Myślę, że to wystarczy;)

PS. Wszelkie podobieństwo do cudzych Simów przypadkowa (zarówno jeśli chodzi o wygląd jak i imiona:P)

Chwalisława
25.11.2012, 15:36
Widzę, że nasza gwiazda trochę nerwowa :D Historia fajna, taka śmiechowa.
Kyoko, mimo tego, że jest w pełni maxisowa to jest ładna. Też miałam psiaka o imieniu Dorar :D
Czekam na jakiegoś księcia z bajki i na następny "odcinek"

Misiaa12
25.11.2012, 15:56
Dziewczyna,pomimo ,że bez dodatków jest piękna.Bardzo podoba mi się twoje pisanie,naprawdę.Aż chce się czytać.Mam nadzieję ,że znajdzie sobie jakiegoś przystojnego faceta,z którym założy rodzinę.Każdy będzie jej zazdrościł,ja to wiem! :D

Valerie
25.11.2012, 15:59
Ciekawa historia się zapowiada! Haha," Co to za stwór? Taki biały i okrągły.. Muszę to koniecznie zbadać." :D No cóż, kot z dyni zemścił się!

Laselight
25.11.2012, 16:12
Nie ma jakiejś super historii , ale też jest ciekawie.
Dobrze , że akcja dzieje się wolno. Nie warto się śpieszyć z akcją , naprawdę.
Tak czy siak przeczytałam na własną odpowiedzialność i będę musiała sama odpowiedzieć za wyrządzone sobie szkody , a raczej ich brak.

Kyoto mimo , że jest maxisowa jest ładna. Urzekła mnie. Ma coś w sobie.
Ciekawie się zapowiada.
Kosmita oglądający bałwana przeboski.

Kędziorek
25.11.2012, 16:22
Jakby się nad tym zastanowić, to Kyoko jest córką lekko przerobionej simki ze skrzyni w CASie i w pełni mojego autorstwa sima. Ale rzeczywiście, wygląda niemal tak samo jak matka.
Na faceta sobie jeszcze poczekacie, choć zrobię co w mojej mocy, żeby Kyoko się go nie wstydziła i żeby nie musieli chodzić na spacery kanałami :D

Sqiera
25.11.2012, 17:52
no to dawaj dla niej faceta, żeby mógł grzać jej stópki w te zimowe, mroźne noce :) czekam na next.

Mile
25.11.2012, 18:08
Bardzo fajnie to wszystko wygląda i świetnie się czyta. Piszesz w taki zawadiacki sposób i to mi się podoba :D

Simka bardzo ładna a piesek śliczny
Czekam na więcej :)

Skylinn
25.11.2012, 18:55
Ojej, Kyoto mieszka w tym samym domu, co Tiffany z mojej historii... wspomnienia powracają :)

Dobra, bez sentymentów :D Wstęp bardzo mi się podobał. Jest zabawnie, a simka jest bardzo ładna :)
Kyoto ma sobie znaleźć faceta i to w tempie natychmiastowym! :P
Czekam na next :)

wanilha
25.11.2012, 19:29
Fajna! Ja bym tu dała romans, zdradę, kłótnie z biciem i jakiś happy endowy ślub z dzieckiem :D

Kędziorek
26.11.2012, 01:05
Ach, moi kochani. Simka ma imieniem Kyoko została ochrzszczona, nie Kyoto:P

@wanilha
Nawet jeśli ślub będzie happy to z pewnością nie będzie to end;) Zresztą aż tak mi się z akcją nie śpieszy..

I żeby nie przedłużać, odcinek drugi czas zacząć..

(Z dedykacją dla wszystkich, którym chciało się czytać moje wypociny i sami również podarowali mi kilka słów od siebie :))

Tuż po tym, jak o mały włos nie spłonęła dosięgnięta zemstą wrednego kota, Kyoko uznała, że fajnie jest obejrzeć się za jakimś przystojnym, mądrym i wysportowanym strażakiem. Od biedy mógł być tylko przystojny i wysportowany. Najwyżej będzie zbyt głupi, żeby się jej odszczeknąć, a to właściwie plus. Zresztą od szczekania ma psa.
Sposób na poznanie kogoś takiego znała tylko jeden, aczkolwiek był on nieco drastyczny. Wcześniej ewakuowała Dolara na pobliską plażę (biedak chyba się martwi o zdrowie psychiczne swojej pani).
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/Screenshot-60_zpse3a30513.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/Screenshot-61_zps54196e81.jpg

A sama, całkowicie nieumyślnie, naprawdę, zupełnie przypadkiem, przysięgam, zostawiła patelnię na gazie. Cóż.. każdemu może się zdarzyć, szczególnie, jeśli ktoś szuka męża w konkretnym zawodzie.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/Screenshot-62_zps28780ba8.jpg

Ten wzrok, którym obdarza narzędzie zbrodni
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/Screenshot-63_zps3e71f472.jpg

I ten sadystyczny uśmieszek ;)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/Screenshot-64_zps6c78f80e.jpg

Kyoko w oczekiwaniu na pożar (i oczywiście swojego wybawcę) poszła do łazienki robić się na bóstwo.
- O matko, o mamusiu, yay! :) Ciekawe jaki on będzie.. Zresztą mam już swój ideał: wysoki albo niski, blondyn albo brunet, może też być rudzielec, niebieskooki lub o piwnych oczętach, lub zielonych, lub szarych.. mądry albo głupi i co najważniejsze nieziemsko przystojny albo nieziemsko przystojny. Mamie się spodoba :D
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/Screenshot-57_zps503df0a2.jpg

Im dłużej trwał pożar, tym bardziej dziewczę panikowało. Wciąż czekała..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/Screenshot-70_zps4556ccce.jpg

..i czekała..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/Screenshot-66_zps68bc4632.jpg

..i czekała.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/Screenshot-69_zps688346ff.jpg

Ale rycerz na białym rumaku nie przyjeżdżał. Zmuszona więc była załatwić to po swojemu – magicznym kijoszkiem.

-„Abra kadabra, czary mary,
Przybądź lodzie, ostudź gary”
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/Screenshot-71_zps7b7ab16d.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/Screenshot-72_zps1897bc16.jpg

Nagle ją oświeciło. Nie miała alarmu, a zajęta nakładaniem tapety zapomniała zadzwonić na 112.
- Ehh.. No naprawdę, jestem głupsza niż ustawa przewiduje – znów zaczęła do siebie mamrotać. – Nie dość, że nie mam swojego ciasteczka, to jeszcze spaliłam CAŁKOWICIE PRZYPADKOWO pół kuchni..
Zamiast jednak wziąć się za sprzątnie, Kyoko postanowiła odreagować i ulepić kilka bałwanów.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/Screenshot-7_zps8fa5860c.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/Screenshot-13_zps7e740323.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/Screenshot-14_zpse742c1a0.jpg

Niestety, bałwan z krwi i kości postanowił zniszczyć jej arcydzieło. Na szczęście wierny Dolar był tego świadkiem i odpowiednio go ukarał. Oj, zostanie plama na tym dotąd nieskazitelnie białym gajerku ;)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/Screenshot-51_zpsafe059ea.jpg

Ś.p. Bałwanek Klasyczny
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/Screenshot-52_zps715057dd.jpg

- Dobra robota piesku – pochwaliła czworonoga młoda artystka, dziękując sobie w duchu za świetny pomysł z adopcją psa. – Zaoszczędziłeś mi masę czasu na obmyślanie zemsty tej zniewagi.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/Screenshot_zpscfff92fc.jpg

Cóż, w końcu Kyoko jest naprawdę wrażliwa, a nikt nie lubi, gdy ktoś niszczy ich bałwany.
Panna Abarai miała kiedyś ambicję zostać sławną rzeźbiarką, niestety, podli krytycy uniemożliwili jej rozwój kariery :(
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/ad922411-3a50-402c-9eec-5db1c3af04c2_zps407315ef.jpg?t=1397336966
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/Screenshot-19_zps179e0ed0.jpg?t=1397250626
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS302/Screenshot-20_zpsbfb30d59.jpg?t=1397250645
Od tej pory jedyne co rzeźbi, to białe okrągłe stwory w śniegu.

Uff.. to tyle. Ogólnie odcinek wyszedł mi dłuższy niż się spodziewałam, dlatego z powodu dużej ilości zdjęć w tej części podzieliłam go na dwa odcinki. To jest główny powód, przez który nic się teraz praktycznie nie działo, więc musicie mi to wybaczyć ;)

Sqiera
26.11.2012, 01:11
ty się nie przejmuj ilością zdjęć ... ja na potrzeby swojej historii będę musiała dodać ponad 50 zdjęć, a i tak się zastanawiam czy nie dorzucić jeszcze kilka do tego :)

E: A odcinek oczywiście fajny, wciągnął mnie ... no i z niecierpliwością czekam na tego strażaka :D

Mile
26.11.2012, 18:07
Świetny odcinek, też czekam na jakiegoś lowelasa :D

Kędziorek
26.11.2012, 20:05
@Sqiera Po prostu o drugiej w nocy nie chciało mi się tego wszystkiego wklejać, nie mówiąc już o zmienianiu rozmiarów tych wszystkich zdjęć;)

Co do strażaka, to jak za pierwszym razem wywołałam pożar, to simka nie miała różdżki przy sobie, więc musiała zadzwonić po straż żeby jej się cała chata nie sfajczyła. I wiecie co? Przyjechała BABA! No normalnie zepsuła mi cały koncept.. :/

Chcieliście lowelasa to macie. Tylko mnie nie bijcie jak to przeczytacie :D

Następnego dnia Kyoko razem z psem udała się na zimowy festiwal.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-79_zpsffc3d634.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-76_zpsd6d4890f.jpg

Postanowiła zaszpanować i poszaleć na snowboardzie, ale niezbyt jej to wychodziło.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-82_zps7c67f64b.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-83_zpsb04c7148.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-85_zps52b54bb6.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-87_zps8635c7e2.jpg

Jeżdżąc na łyżwach również zaliczyła glebę. Może dlatego, że zamiast jeździć po pięknym, jakże gładkim lodowisku uparła się na jazdę po cienkim, nierównym lodzie pokrywającym parkowy staw.
- Jest ryzyko, jest przyjemność – zaśmiała się w odpowiedzi na zdziwione spojrzenia przechodniów.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-75_zps6fa39d9a.jpg

Po czym znowu się wywróciła. No cóż…
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-88_zps3f20dfa9.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-89_zps0024a63f.jpg

Spotkała tam również Michała Kawalera. Odkąd założyła konto na zdesperowanisingle.sim, gościu ciągle do niej wydzwaniał i wysyłał listy miłosne prosząc o spotkanie. Nie był za bardzo w jej typie, jednak z drugiej strony Kyoko nie była nawet w połowie tak powierzchowna za jaką się miała.
- No dobra, raz kozie śmierć. Najwyżej powiem, że zapomniałam o oddaniu dzisiaj nerki do transplantacji czy coś w tym stylu – pomyślała i zgodziła się na niezobowiązującą randkę.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-51_zpsec95824a.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-53_zps0c666442.jpg

Dolar postanowił pouczyć swoją panią, jak ma się zachować.
- Mam nadzieję, że nic ci nie będzie – szczeknął. – W razie czego pamiętaj, ugryź i uciekaj!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-80_zps2d6bf85b.jpg
Nie żeby Kyoko coś zrozumiała. By się uczyła języków, a nie tylko za facetami się ugania..

Podczas gdy dziewczyna zastanawiała się, co ona robi w środku zimy, idąc z kompletnie nieznanym sobie facetem na piknikową randkę na cmentarz, Dolar dzielnie trwał na warcie oczekując powrotu swej żywicielki. W końcu ktoś musi mu napełniać miskę, szczotkować go i obmywać z pcheł;)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-29_zps2ebdc9d8.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-28_zps781a657f.jpg

Psinie brakowało trochę dawnych policyjnych akcji. Gdyby pojawił się jakiś włamywacz znów mógłby się poczuć jak za czasów swojej młodości. Nie musiał długo czekać. Dzięki jego obywatelskiej postawie, policja mogła ująć groźnego przestępcę z gangu Chrapaków Krętorogich..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-30_zps460988f4.jpg

..a raczej ujęłaby, gdyby policjant nie był takim ciamajdą. Gloria Dolara przeminęła z wiatrem.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-31_zps0207dddd.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-32_zps3efe477c.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-33_zps08ca7e72.jpg

Tymczasem na cmentarzu…
Na szczęście lub nieszczęście śnieg okazał się zbyt głęboki by urządzić piknik. Parka długo dyskutowała, co by tu zrobić z tym fantem.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-42_zpseecd300a.jpg

Kyoko uparła się by ulepić bałwana (w końcu nie na darmo w dzieciństwie nazywano ją Wielką Bałwanicą). W zamyśle miał być podobny do Michała, ale niestety, podczas gdy ona odwalała całą ciężką robotę, on zajął się dekoracją, przez co bałwanek niczym nie różnił się od reszty.
- Co za pajac, no normalnie za grosz fantazji – pomyślała Kyoko, wyobrażając sobie, że właśnie sobie siedzi w ciepłym domku ze swoim pieskiem. A tak marnuje swój cenny czas na pseudo-randce z tym nudziarzem. – Mama nie byłaby zachwycona – westchnęła tak cicho, żeby nie usłyszał.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-43_zpsa240b213.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-44_zps3d8e79ee.jpg

Postanowiła dać mu do wiwatu urządzając bitwę na śnieżki. Jednakże przeceniła swoje zdolności. To nie to samo co z ukrycia naparzanie śnieżkami dzieciaków wracających ze szkoły.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-46_zpsc872c769.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-47_zps6b84d264.jpg

Upokorzona wróciła do domu, gdzie zastała kolejnego niespodziewanego gościa, kosmitkę.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-21_zpse3d5c99d.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-22_zps990b15a3.jpg

- To moja szansa – szepnęła do siebie. – Może porwali jakiegoś wartego grzechu przystojniaczka.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-23_zps566b94bb.jpg

Niestety, kosmitce nie spodobał się pomysł użyczenia swoich obiektów badawczych jakiejś napalonej Ziemiance, która nawet nie potrafi samodzielnie znaleźć sobie faceta.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-24_zps7f0f8521.jpg

- A-ha, już, zaraz ci jakiegoś zrzucę, no już lecę – kosmitka zakpiła z delikatnych marzeń niewinnego dziewczęcia. – Śnij dalej brzydalu!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-25_zps8ee555be.jpg

I odleciała. W samą porę, bo inaczej Kyoko pogoniłaby ją miotłą.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-26_zps7c4cccc0.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-27_zpsc972b57a.jpg

+ bonus

Duchy też potrzebują odrobiny prywatności :D
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-45_zps7fcbffd1.jpg

"Wilki tańczą na lodzie"
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-39_zps58df785b.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-40_zps1010acdf.jpg

Mało brakowało ;)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS303/Screenshot-41_zps34af18f5.jpg

Teraz daję dużo odcinków, ale takie tempo długo nie potrwa. Zwyczajnie moja łepetyna jest zapchana pomysłami, które potrzebują ujścia. Nie będę ukrywać, im więcej komentarzy tym więcej motywacji do wklejania odcinków, więc nie krępujcie się ;) Do końca tygodnia postaram się jeszcze kilka wkleić.. No, przynajmniej jeden, który właśnie piszę:)

PS. Strasznie trudno zrobić czasami zdjęcie bez tego czegoś od poziomu umiejętności, więc jak się gdzieś pojawi to mam nadzieję, że mi wybaczycie :P

Aoime.
26.11.2012, 20:06
Uwielbiam Twój styl pisania. :)
Czekam na next.

e: każdy mnie dziś wyprzedza o minutę, dobra, zabieram się za odcinek 3.

easey
26.11.2012, 20:14
Hahahah, świetne! <3
Kyoko! Śliczne imię. Bardzo fajnie się czyta, bonusy ahahh xDD
Czekam na więcej, będę wpadać.

Stephenowa
26.11.2012, 20:51
Mi również podoba się Twój styl pisania, dzięki temu Twoją historię czyta się szybko i przyjemnie. :D
Ja dam tej kosmitce wyzywać Kyoko od brzydali, ja jej dam.. -.-
Piesek jest cudowny, jak ja wam zazdroszczę tekstury sierści.. :<
Ogólnie, to fajnie, że dodajesz odcinki tak często, bardzo mi się podobają. :)
Czekam na następny! :)

Dogza
27.11.2012, 10:03
Oooo Dolarek jest przesłodki :D No ja też pochwalę twój sposób pisania, bo czytałam odcinki z uśmiechem na twarzy :D
Czekam na więcej!

Sqiera
28.11.2012, 01:02
no to już musi być naprawdę desperacja, żeby pytać kosmitę czy nie mają na stanie jakiegoś przystojniaka :)

Kyoko nie jest brzydka, niech użyje tych kobiecych sztuczek i zakręci się koło jakiegoś fajnego gościa :D

Kędziorek
28.11.2012, 10:54
Sądzę, że była to desperacja po nieudanej randce połączona z chęcią pójścia na łatwiznę. Zresztą, tak to miało wyglądać :P Czasem się zastanawiam, czy Kyoko nie powinna mieć cechy szalona, pasuje jej ;) Że też nie pomyślałam o tym wcześniej..

e: Możecie polecić mi jakąś dobrą stronkę do wklejania zdjęć? Teraz korzystam z imgura i tam chyba trzeba zmieniać rozmiar każdego zdjęcia osobno (przynajmniej tyle zauważyłam), a to jest trochę czasochłonne..

Słodki Pan Ciastek
28.11.2012, 14:49
Boże kim trzeba być, żeby uderzyć kobietę. Nie wychowany złodziej :(

Mam nadzieje, że Kayoko sobie znajdzie przystojnego chłopaka.

Historia mogła by się szybciej rozkręcać, ale tak jest dobrze :)

I jeszcze jedno to właśnie kocham w wilkołakach jak biegają i jedzą. Nie wiem czemu?

Sqiera
28.11.2012, 14:53
ja zdjęcia wrzucam na photobucket, ale zanim wrzucę to zmniejszam je u siebie na kompie takim programem...

Kędziorek
28.11.2012, 15:34
Dobra, jakoś sobie poradziłam z imageshackiem :)

Ogólnie to dzisiaj jest ten dzień, kiedy wkurzyłam się na simsy. Ponad 3 bite godziny robiłam nowy dom dla Kyoko tylko po to, żeby mnie wywaliło do pulpitu. Dzisiaj wstawiam czwarty odcinek, a następny będzie dopiero jak mi się zachce od nowa budować chałupę dla tego głuptaka.. Ehh, ja naprawdę nie grzeszę cierpliwością. :(

To był naprawdę męczący wieczór. Kyoko postanowiła spędzić trochę czasu z Dolarem. W końcu, od kiedy zaczęła uganiać się za płcią brzydką, kiepsko zajmowała się najwierniejszym facetem jakiego miała akurat w domu.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-2_zps114f06cc.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-4_zps3e57a219.jpg

Wygląda jednak na to, że piesio się nieco fochnął za to zaniedbanie.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-6_zps574ff1b9.jpg

Żeby mu to wynagrodzić, wzięła go na spacer na plażę (to krótki spacer był;)), aby pobawić się w aportowanie.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-8_zps23030dcf.jpghttp://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-10_zps702f15ce.jpg

- Kurcze pieczone w panierce, jak on znajduje ten patyczak w tym śniegu? – zastanawiała się. – To pewnie kolejna z nieodgadnionych tajemnic przyrody.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-11_zpsc4ae36e7.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-14_zpse50ec6c2.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-15_zps3bee9091.jpg

Jako, że zima trwała już od jakiegoś czasu, Kyoko nie wytrzymała i postanowiła pierwszy raz od dłuższego czasu zanurkować w oceanie.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-16_zps7b2dae9a.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-17_zpsb1ae7a72.jpg

Trochę czasu jej zajęło zrozumienie, że wypadałoby się przebrać w kostium.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-18_zps72d136c4.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-19_zpsc6dd6ab2.jpg

W swoim szaleństwie nie była osamotniona. Co tam chłód, co tam grypa, zapalenie płuc, odmrożenie kończyn, skoro można sobie popływać, co nie?.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-20_zps2a32ed89.jpg

Szybko dała nura czym zyskała sobie członkostwo w Klubie Niedźwiedzi Polarnych.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-21_zpsce8a1120.jpg

- Hmm.. Wyczytałam w Fakcie, że opalanie się w czasie śnieżycy dobrze wpływa na cerę. Muszę to wypróbować.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-22_zpsf8c5a2a5.jpg

W między czasie biedny Dolar wrócił na posesję i patrzył tylko z daleka na wyczyny swojej właścicielki.
- Pogrzało ją? Ona ma głowę chyba tylko po to, żeby się deszcz nie lał do środka, no powaga – nie mógł się nadziwić głupocie ludzkiego stworzenia. Trochę też się o nią martwił.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-42_zps094b3d99.jpg

Jakby tego wszystkiego było mało, Kyoko postanowiła udowodnić, że zimowa kąpiel zamroziła jej wszystkie szare komórki i wzięła się za robienie aniołka w śniegu.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-28_zpsb310ced5.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-29_zpsa47f2e2f.jpg

- Jej, jaka frajda!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-30_zpsbeef1ccc.jpg

- Nikt nie robi ładniejszych aniołków ode mnie, zapamiętaj to sobie.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-31_zps5558556a.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-32_zps65b9dea8.jpg
Eeee.. Do kogo ona mówi? :|

Pewna wróżka postanowiła zrobić jej psikus, ale Kyoko nie dała się tak łatwo.
- Dobrze Ci tak wredny chochliku :D
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-33_zps68d3396e.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-34_zps466c5ca8.jpg
A za nimi niszczyciel bałwanów. On ma chyba gdzieś etat w tej profesji, poważnie..

To chyba właśnie widok tego gościa, który najwyraźniej przywołał przykre wspomnienia, sprawił, że dziewczyna poczuła w sobie nieodparty impuls, by siać chaos i zniszczenie.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-35_zps13e8d10a.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-36_zpsbbab1f53.jpg

Styl żurawia
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-37_zps4ef6b36f.jpg

Gdy się uspokoiła, uznała, że fajnie byłoby mieć swoje własne igloo. Jednak, gdy zaczynała budować..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-38_zpsd7f8950c.jpg

..ktoś jej się bezczelnie wtrynił.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-39_zps6bcfbc67.jpg

Kyoko nie była zachwycona. Już wcześniej zauważyła Michała, kiedy brała kąpiel. Wtedy próbowała cichaczem przemknąć za jego plecami, ale dzisiaj nie miała szczęścia, w końcu co się odwlecze to nie uciecze, czy jakoś tak ;)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-24_zps48a98eed.jpg

Oczywiście Kyoko nie przewidziała jednego: że koniec końców trzeba będzie ją rozmrażać.. Nie jest jej do twarzy w tym kolorze.
- Co się dzieje?! Dlaczego jestem niebieska?!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-40_zpsf25e8c94.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-41_zps2f9943db.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-45_zpsbf51dae3.jpg

- Boże, dlaczego?!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-44_zps43849d28.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-43_zps6e8b2c6a.jpg

- Kiedy ja naprawdę nie chcę być niebieska!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-46_zps11310ef9.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-47_zps520896d7.jpg

(Idź być zamarzniętą gdzie indziej)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-48_zps5f2a13b8.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-49_zps16361e79.jpg

- Och, już wiem! Ja tylko zamarzam. Ulżyło mi. Przezwiska Smerfetka bym nie przeżyła..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-50_zpsa3a27c90.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-52_zpsac1b18f9.jpg

I bam!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-53_zps3583262e.jpg

Miała dużo szczęścia, jej upadek zauważył pewien młody mężczyzna i czym prędzej pobiegł na ratunek. Fajna czapka swoją drogą :P
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-54_zpsa4bfec76.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-55_zps042a7195.jpg
(Jak to wklejałam pomyślałam o tym: http://www.youtube.com/watch?v=FM3AsUkT6ng&feature=related)

- Nic ci nie jest? – spytał szturchając ją lekko nogą.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-56_zps93a293ec.jpg

- Serio, są ludzie i parapety, ale żeby się klamką urodzić? – wydziwiał nad głupotą nieznajomej. Ciekawe, czy w jego głowie to zdanie miało jakiś sens..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-57_zps26184e6c.jpg

Po chwili zaczaił, że wypadałoby ją w końcu ogrzać. Tylko skąd on wziął tam bezprzewodową suszarkę do włosów?!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-58_zps447a14c7.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-59_zps83923683.jpg
Pamiętajcie, ogrzewanie zawsze zaczynamy od pięt ;)

Kyoko z wrażenia aż się zapadła :D
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-61_zps5b5d76d0.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-62_zps0fb940ea.jpg

Nieznajomy uciekł zanim zmarzluch wstał. Może nie chciał się zarazić jej głupotą? Choć chyba zrobiła na nim jako takie wrażenie.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-63_zps8cbe4d0a.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-65_zpsccedc669.jpg

Tymczasem Kyoko stała jak wryta.
- Kto to był? Nie przyjrzałam się za bardzo (w końcu zaryłam twarzą w śnieg), ale jestem pewna, że jeszcze nie widziałam go mieście.. Nowy? Pewnie się dopiero przeprowadził. Muszę mu koniecznie podziękować. W końcu nazwisko mej szanownej matuli okryłoby się hańbą, gdybym zmarła w tak prosty sposób – Chyba już wracała do siebie. – Od pokoleń wszyscy członkowie mojej rodziny umierali podczas magicznych turniejów.. A jak mieli szczęście i przeżyli, to żyli aż do śmierci.. Ale zgon przez zwykłe zamarznięcie? Wstyd!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-66_zps21fb9ce0.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-67_zpsa8e4d770.jpg

Po powrocie do domu wzięła prysznic i znów pomyślała o swoim wybawicielu.
W niebieskim zdecydowanie nie jest jej do twarzy ;)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-68_zps47da6f3e.jpg

+ bonus

Czy ktoś z was zwrócił uwagę jak bosko wyglądają słoneczniki zimą?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-69_zpsb0573917.jpg

Nie mogłam się powstrzymać :D (ludzka stonoga?)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-70_zpsca8d6ba1.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-71_zps229c3a96.jpg

A tak miała wyglądać nowa chatka Kyoko. Jedyne zdjęcie jakie zdążyłam zrobić, to zaraz po zakończeniu budowy, na zewnątrz. Nie jest może wysokich lotów, ale co się nad tym namęczyłam..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS304/Screenshot-84_zpsf9d70c40.jpg

Hmm.. Niby nic się nie dzieje, a wstawiłam ponad 50 zdjęć. Jakoś nie mogłam tego skrócić, sorki :D Od następnego odcinka postaram się iść z akcją nieco do przodu, bo mówiąc szczerze wieki minęły od kiedy grałam tylko jedną simką i zaczyna mnie to już trochę nudzić ;)

Sqiera
28.11.2012, 16:11
no to teraz musi ładnie podziękować wybawicielowi :) jakby nie patrzeć za uratowanie życia :)

odcinek świetny, zaśmiałam się w kilku momentach :) zazdroszczę umiejętności pisania z humorem. Ja tak nie potrafię :(

Kędziorek
03.12.2012, 02:24
Dzięki Sqiera, nawet nie masz pojęcia, jak bardzo mnie dowartościowujesz ;)

Dzisiaj jest trochę więcej opisówki i dialogów i chyba będziecie się musieli do tego przyzwyczaić.. Tak właściwie to można by powiedzieć, że połączyłam piąty i szósty odcinek. Mam nadzieję, że ktoś skomentuje ;)

Następnego dnia Kyoko wzięła do rąk gazetę i zaczęła przeglądać dział z nieruchomościami. Od jakiegoś czasu zaczęła myśleć o przeprowadzce. Miała na oku kilka domów, jednakże większość z nich znajdowało się po drugiej stronie miasta. Dziewczyna przyzwyczaiła się do domku nad morzem i nie chciała się odzwyczajać.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-1_zpsefc58136.jpg

Zrezygnowana odłożyła pismak, wzięła starą gitarę po tatusiu i udała się pobrzdąkać do parku. Powody były dwa, po pierwsze musiała zarobić trochę mamony, w końcu odkąd przeprowadziła się do Sunset Valley nie ubrudziła sobie swych delikatnych rączek żadną pracą. Nie to, że nie szukała, nic z tych rzeczy, po prostu w tym mieście nie ma pracy dla ludzi z jej wykształceniem. A długo na pieniądzach z Komunii nie pociągnie. Drugi powód, ten ważniejszy, polegał na tym, że miała nadzieję na usłyszenie jakichś pikantnych ploteczek, w szczególności dotyczących nowych mieszkańców miasta. Nie ma co ukrywać, Tajemniczy Nieznajomy bardzo namieszał jej w głowie..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-11_zps3d9c1ae3.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-13_zps6c80a8e8.jpg

Nagle usłyszała rozmowę dwóch największych plotkarzy w mieścinie.
- Słyszałeś o tym nowym?
- Jakim nowym?
- No ten co się wprowadził na Lilii Wodnej, mieszka w jednym z tych rozpadających się domków. Podejrzany typek..
- Podejrzany? Jest politykiem?
- Raczej nie.. Ale rzadko kiedy wychodzi z domu, a jak już to w białym kitlu. Może robi jakieś tajne eksperymenty na ludziach i wyniki sprzedaje kosmitom… Kto ich tam wie tych obcych.
- Obcych? Mówisz o kosmitach czy o tym facecie?
- Wszystko jedno..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-46_zps50622559.jpg

Więcej Kyoko nie usłyszała, ale i tak dowiedziała się więcej niż trzeba.
- I że niby niby same baby to plotkary? Hmm.. Ciekawe, jak można być jednocześnie podejrzanym typkiem i nie-politykiem? Aj, to nie na moją głowę, za dużo informacji..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-48_zpsb97ed3a7.jpg


Mimo poważnego przeciążenia umysłu uznała, że warto się trochę rozejrzeć po okolicy. A nuż, widelec spotka swojego wybawiciela.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-51_zpsdf2cba84.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-53_zps97d49e4e.jpg

Niestety, nie miała szczęścia, toteż postanowiła udać się do szpitala, a później do ośrodka naukowego wypytać o nowych pracowników. Musiała za wszelką cenę poznać pochodzenie białego kitla. W końcu ON nie może być zły. Przecież uratował ją suszarką, nie każdego byłoby na to stać.. To znaczy na bezprzewodową suszarkę.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-54_zps16e15d12.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-55_zps753fb690.jpg

Jednakże śledztwo nic nie wykazało, żadna z instytucji nie zatrudniała w ciągu ostatnich trzech miesięcy nowych pracowników. Zrezygnowana ruszyła rozerwać się trochę na siłowni.
- Muszę sobie trochę zahartować me delikatne ciałko. Jeśli podczas następnej kąpieli zamarznę, możliwe, że nie będzie już nikogo, kto mógłby mnie ocalić. Mamusia by się ździebko zdenerwowała.. – Kyoko zadrżała na samą myśl o tym. Wpadła jeszcze na chwilę do domu nakarmić Dolara, ale ten poszedł na łajzy.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-56_zps73ff7c1e.jpg

Wzruszyła tylko ramionami, przebrała się w strój i jako rozgrzewkę postanowiła na siłownię dobiec truchcikiem.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-57_zps62e207ff.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-58_zps31b9c364.jpg

I nagle stał się cud!
- O Bożyczku kochany, to on! Ja pierniczę, co za fuks. Yes, yes, yes – Kyoko odtańczyła swój taniec zwycięstwa.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-59_zps939e75f0.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-61_zps6eb56bcb.jpg

Gdy nagle do niej dotarło..
- Nie mam makijażu! I jeszcze ten dres, nie mogę mu się tak pokazać.
Zupełnie do niej nie docierało, że widział ją już w gorszym stanie.. Jej rozterki przerwał cichy głos:
- Bolało?
- Ugh, to Michał – pomyślała. Ten zapach wyzierający z jego jamy gębowej poczułaby wszędzie. Uznała, że najrozsądniej będzie udawać Greka - Hę?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-62_zps38f35341.jpg

- No, kiedy spadałaś z nieba – uśmiechnął się tym swoim szczerbatym uśmieszkiem.
- Goń się leszczu, i proszę, zainwestuj w Tic Taki – Kyoko naprawdę zaczynała tracić do niego cierpliwość.
- Wtedy byłaś o wiele milsza – powiedział próbując jej nieco dokuczyć.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-63_zps8d0b1500.jpg

- Pfff! - parsknęła śmiechem. – Michu, zmień dilera.
I odwróciła się na pięcie by odejść.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-64_zpsf1a2f503.jpg


Podczas gdy pan M. głowił się nad tym, o jakiego dilera mogło chodzić, dziewczyna postanowiła zebrać się w sobie i zagadać do obiektu swych ochów i achów.
- Dzień dobry panu, nazywam się Kyoko Abarai i prowadzę ankietę na temat wykorzystywania suszarek w niecodziennych sytuacjach. Czy mogę zająć panu chwilę?
- Eeee.. ekhm. Taa, chyba tak.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-60_zpsf4db59d6.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-65_zps798fbf5c.jpg

- Ach.. uroczy! – pomyślała, a na głos spytała – Czy na potrzeby tej ankiety mógłby pan podać najpierw swoje dane osobowe? Wie pan, standard: imię, nazwisko, wiek, waga, wzrost, stan cywilny, znak zodiaku, ulubione danie, kolor, imiona rodziców i…
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-66_zps0703f9f2.jpg

- To ankieta czy pisze pani książkę? – zaśmiał się. Domyślał się już o co chodzi, ale postanowił dalej grać w jej grę. – Nazywam się Kensei Kisuke, mam 24 lata, 1,84 metra wzrostu, ważę 78 kg, jestem kawalerem, rybą, lubię placek dyniowy, czarny kolor, a moi rodzice to Romeo i Julia. Jako bonus dodam, że mam kota o imieniu Happy. Coś jeszcze?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-67_zps5cffe372.jpg

Uśmiechnęła się zadziornie.
- Dziękuję za wypełnienie części wstępnej ankiety. Część dalszą o wiele lepiej wypełnia się przy drinku, co pan na to?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-68_zps5d5dc36e.jpg

Znowu się zaśmiał – Tylko, jeśli ja stawiam. Dziś o dziewiątej? Spotkajmy się w parku.
- Załatwione – odpowiedziała, po czym wybiegła. Nie mogła uwierzyć, że poszło jej tak łatwo.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-69_zpsd764879b.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-70_zps227dc575.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-71_zps184611a8.jpg

Caluśki dzień chodziła jak na szpilkach. Udała się nawet do stylisty.
- Czy ta sukienka mnie pogrubia?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-72_zps02a5949b.jpg

- Może wystarczy wciągnąć brzuch..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-73_zpsedc9522b.jpg

- Hmm… Jakby to powiedzieć..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-74_zpsb22e043b.jpg

- Brawo maleńka!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-75_zps650c3b1b.jpg

-Wyglądam bosko! Yeah!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-76_zpsef7c3223.jpg

Pies miał o niej chyba inne zdanie.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-77_zpsfbc984e7.jpg

Dolar widział, że musiało stać się coś niezwykłego.
- Znowu jakiś dziwny plan z serii Jestem zdesperowana, by znaleźć faceta? Co za babol. Najwyraźniej wychodzi, więc przynajmniej nie spali nam znowu kuchni.. Chyba lepiej pójdę za nią, a nuż trafi się jej jakiś zboczeniec?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-78_zpsb780412f.jpg

Kiedy Kyoko przybyła na umówione miejsce spotkania, Kensei już tam na nią czekał. Okazało się, że jest to także miejsce jego pracy.
- Nie wiedziałam, że tu pracujesz..
- Uno momento por favor. Za chwilę kończę.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-79_zps258954c1.jpg

- Idziemy do "Tawerny Verga?" – spytała.
- Jeśli nie masz nic przeciwko dzisiejszy wieczór spędzimy po mojemu.
- Po twojemu? – dziewczyna nagle przypomniała sobie dzisiejszą podsłuchaną rozmowę. – Chyba nie chcesz sprzedać moich organów kosmitom, prawda? – spytała niepewnie.
- A czemu nie? Ludzkie nerki naprawdę mają wzięcie – zachichotał. – Ej, ej, wyluzuj, tylko żartowałem, - dodał szybko, widząc jej przerażoną minę. – Wybacz, nie sądziłem, że ty też traktujesz na poważnie te plotki krążące o mnie po mieście.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-81_zpsc2cd4552.jpg

- Ach, nie, to nie tak! Przepraszam, czasami mi po prostu odbija..
- Czasami? – uniósł w niedowierzaniu jedną brew.
- Och, no dobra, często, zadowolony? – spytała naburmuszona.
- Jak najbardziej – zaśmiał się. – To co idziemy?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-80_zps9a607034.jpg

Tymczasem Dolar przypatrywał im się z daleka.
- Noo.. Czyżby w końcu trafił się rzadki okaz humanus myślus? Cóż, chyba zostawiam ją w dobrych rękach. Choć z drugiej strony jedzie od niego kotem – prychnął zniesmaczony po czym wrócił pilnować domu.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-82_zpsed1c0769.jpg

Czy randka Kyoko i Kenseia się uda? Czy Dolar przezwycięży swą genetyczną nienawiść do kotów? Czy Kyoko skończy wypełniać ankietę?

I od razu odcinek 6 ;)

Tymczasem Kensei i Kyoko pojechali do kina na „Zemstę Różowej Galaretki” z Matthew Hammingiem w roli tytułowej. I o ile ta postać wypadła całkiem nieźle (szczególnie na tle całej twórczości Hamminga) to niestety, chwalona przez recenzentów Joanna Kurtyna niezbyt przypadła im od gustu w roli Truskawkowego Miąższu.
- Nie uważasz, że bardziej do tej roli nadawałaby się Lola Belle? – spytała Kyoko.
- Przecież ona jest piosenkarką, daj spokój.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-83_zpsaa6691c6.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-84_zpse8e191c9.jpg

- No i co, że nie zna się na aktorstwie? Ja też nie umiem grać na gitarze a pogrywam czasem dla napiwków.
- To mam nadzieję, że zagrasz coś kiedyś dla mnie – uśmiechnął się lekko.
- Może.. Jak zasłużysz.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-85_zpse9cf4c63.jpg

- A tak między nami, nie żebym się czepiała czy coś, ale długo będziemy tu tak sterczeć?
- Nie, teraz przechodzimy do punktu drugiego.
- Mam się bać? – spytała.
- Tylko jeśli nie lubisz sushi – odparł, po czym zabrał ją do kawiarni na wzgórzu, z której był piękny widok na ocean.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-86_zps07f80f65.jpg

Kensei postanowił zrobić jej małą niespodziankę i po kolacji zabrał ją do stojącego tuż obok „Karaoke Mistrza Miecia”.
- Powiedziałaś, że grasz na gitarze, zobaczymy jak z twoim wokalem.
„Wlazł kooteek na płooteek i mrugaaa..”
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-87_zps09353f8f.jpg

„..ładnaa to piosenkaa nie długaa.”
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-88_zps6ae7a532.jpg

„Niee dłuuuga, nie króótkaa, lecz w sam raazz..”
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-89_zps1704f3c6.jpg

„..zaaśpieewaj koteczku jeszcze raaaaaz”
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-90_zps3c013f5c.jpg

- Ooołł yeaah.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-91_zps676cfaa5.jpg

Mieli szczęście, że bar był prawie pusty :)
Następnie zabrał ją na łyżwy nad jezioro niedaleko kawiarni. Było tam cicho i bardzo spokojnie. Nie było szans, żeby kogoś spotkali o tej porze. Szczególnie, że nie było pełni. Kyoko zadrżała lekko.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-92_zpsbec5313a.jpg

- Zimno ci? – spytał zmartwiony Kensei. Wiedział, że zimowy wieczór nie jest najlepszą porą na takie wypady, ale nie mógł się powstrzymać. Chciał pobyć z nią trochę sam na sam, poznać ją. Bardzo go intrygowała. Nie chodziło mu tylko o jej urodę. To znaczy też, też, pewnie, że tak, ale miał również na względzie jej charakter, jej niecodzienne podejście do życia, a także szalone pomysły. Chciał poznać jej przeszłość. Nie rozumiał tylko, skąd się to wszystko u niego bierze.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-942_zpscdd1c327.jpg

- Nie, nie, wszystko w porządku. W końcu jestem członkiem Klubu Niedźwiedzi Polarnych – pochwaliła się.
- Rozumiem, że członkostwo otrzymałaś przed tym, jak musiałem cię rozmrażać? – zachichotał.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-941_zps27773ae4.jpg

- Oj, tam, szczegóły – mruknęła niezadowolona. – Dobra, przyprowadziłeś mnie tutaj, a umiesz chociaż jeździć?
- No ba! Patrz jaki ze mnie primabaleron!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-95_zpsc5a7aa83.jpg

Kensei założył łyżwy i z gracją zaczął poruszać się po lodzie.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-96_zpsaf4961f1.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-97_zps68801f8a.jpg

- A co z tobą cwaniaro? – zawołał. Kyoko zignorowała zaczepkę i chwilę później weszła ostrożnie na lodowisko.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-98_zps68386b86.jpg

Po kilku minutach wciąż była zdumiona, że jeszcze nie pocałowała się z lodem. Najwidoczniej pragnienie zaimponowania facetowi wzięło górę nad jej wrodzoną niezdarnością.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-99_zpsdf19f2ec.jpg

- A tyłem umiesz? – zawołała.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-100_zps21d12ddb.jpg

W międzyczasie się ściemniło. Nagle usłyszała muzykę. Obróciła się i zobaczyła Kenseia czekającego na nią przy brzegu jeziora.
- Co..?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-101_zps9a472dd1.jpg

- Czy zgodzi się panienka ze mną zatańczyć? – spytał, kłaniając się przy tym szarmancko.
Kyoko zatkało, ale nie miała oporów, gdy mężczyzna chwycił jej dłonie i przysunął ją bliżej siebie.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-102_zps3ceec9d8.jpg

-Spokojnie, tylko spokojnie, nie panikuj, to tylko mega przystojny facet o boskim ciele, nie ma co się przejmować, wdech i wydech – Kyoko nawet nie zdawała sobie sprawy, że sama się nakręca.
- Masz astmę? – spytał Kensei. – Strasznie ciężko oddychasz, chcesz wracać?
- NIE! – krzyknęła. – To-o znaczy, nie mam astmy, po prostu lubię obserwować te białe opary z ust – próbowała się jakoś wytłumaczyć.
- Ty to masz zrytą banię – zaśmiał się.
- Nie, zrytą banię masz ty, skoro mi wierzysz – pomyślała dziewczyna.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-103_zpsa5156406.jpg

Nic, co piękne, nie twa wiecznie. Kensei postanowił odprowadzić Kyoko do domu. Zatrzymali się na progu, gdzie spryciula zauważyła, że stoją pod jemiołą.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-104_zps8104ce14.jpg

- Po co ci ta jemioła?
- Wiesz, to dość zabawne, kiedy ktoś do mnie przychodzi, a ja udając, że mnie nie ma obserwuję, jak chcąc, nie chcąc niekiedy kompletnie obcy sobie ludzie całują się pod tą jemiołą – zachichotała.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-105_zpsae197763.jpg

- Jesteś wredna – stwierdził.
- Tylko troszeczkę – powiedziała, po czym pocałowała go delikatnie.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-106_zps953f1f26.jpg

Nie powiem, żeby Kensei nie był zadowolony :P
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-107_zpscc5322a0.jpg

Złapał ją za ręce.
- Do zobaczenia jutro – powiedział, uśmiechając się lekko, po czym odjechał nakarmić kota.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-108_zpsfae302b9.jpg


+ bonus

Mój Tap Madl <3
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-109_zpsd61613e9.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-112_zpsbff50fff.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-110_zpsa0fd3bf6.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-111_zps0c0e62e5.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-113_zps9a8cb8cc.jpg

- Ja to zrobiłam??
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-114_zps4c038f53.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-115_zps09d7a853.jpg
Nie powiem, ile już bałwanów kazałam jej zrobić, żeby odblokowała jakikolwiek poza klasycznym ;)

Co autor miał na myśli?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-117_zps47dad27f.jpg

I na koniec:
Ciastek?!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS305-06/Screenshot-118_zpscfc83e25.jpg

Sqiera
03.12.2012, 08:14
cieszę się, że mogłam kogoś dowartościować :P czuję się zaszczycona :)

co do odcinka: nooo to wybawiciel nawet nawet :) widzę, że dobrały się dwa wariaty :D wydaje mi się, że charakterologicznie pasują do siebie :)
ciekawe co Kyoko jeszcze wymyśli.

Stephenowa
03.12.2012, 15:40
Boże boże boże, jakie to jest przezabawne!
Serio, siedzę i jeszcze śmieję się z tego kota. :D
Hyhy.
Nie no, na prawdę niesamowicie podoba mi się Twoja historia, Twoi simowie tak samo.
Intryguje mnie tylko ten 'wybawiciel', coś czuję, że ma coś na sumieniu. :D
Czekam na więcej!

Mile
03.12.2012, 16:39
Genialne po prostu genialne, jesteś mega! a ten tekst z pieniędzmi z komunii to już padłam, pisz tak dalej uwielbiam to czytać, ciekawe jak ich romans się rozwinie, bo to będzie romans prawda? i duuużo dzieci.

Dolar jest świetny, chociaż wygląda jak mrówkojad z tym długim ryjkiem:)

Czekam na więcej.:D

Chwalisława
03.12.2012, 20:09
Boże boże boże, jakie to jest przezabawne

Hahahahha.... dokładnie. Tarzam się po ziemi. Skąd ty takie teksty bierzesz? Ten wybawiciel to jest całkiem, całkiem. Przynajmniej się dowartościowywują, bo oboje mają zrytą czachę. Chociaż w tym góruje Kyoko i nikt jej nie pobije.
Haha. Ten moment z tą astmą powalił mnie na kolana. Czekam na jakiś romansik! <3


ps. I zgadzam się z mile. Ten tekst z kasą jest strasznie śmiechowy

Skylinn
03.12.2012, 20:34
Haha, twoje teksty rozwalają system! Rozśmieszasz po całości :D

Hm... ten wybawiciel to niezłe rozwiązanie... ale żeby lecieć na 3 fronty? Nieładnie, Kyoko, nieładnie :D

Kędziorek
04.12.2012, 21:57
Jak zobaczyłam te wszystkie komentarze ( za które naprawdę dziękuję) to od razu zachciało mi się robić kolejny odcinek :D
Dzisiaj jest trochę mniej śmiechowy, ale trudno było wpleść takie teksty w dialogi, które przeczytacie. Nie mniej mam nadzieję, że się wam spodoba.


Kyoko całą noc nie mogła zasnąć, głowę wciąż miała pełną Kenseia.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/1_zps456c8685.jpg

Postanowiła więc przejrzeć swoją pocztę na profilu randkowym. Wiadomość od nieznajomego jaką tam przeczytała sprawiła, że prawie spadła z krzesła: „Szukam trochę niezobowiązującej zabawy. Wydajesz się fajną osobą. Co na to powiesz?” W jej oczach było tyle żądzy mordu, że aż się komputer przestraszył i zdechł.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/2_zps96c11323.jpg

I oczywiście musiała go później przepraszać.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/4_zps137d6194.jpg

Na szczęście była tam też wiadomość od Kenseia, która szybko poprawiła jej humor: „Nie wychodzi mi to. Chcę tylko komuś odpowiedzieć, ale wydaje mi się, że do tej osoby przypadkowo poszedł e-mailem mój życiorys. :(” Haha! Wiedział jak ją rozbawić. Telepatia?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/3_zpse3c1df6c.jpg

Gdy nastał ranek postanowiła przejść się z Dolarem na plażę, ale wcześniej tradycyjnie dostał ochrzan za ganianie listonosza.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/5_zpsa895cbf5.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/6_zpsbf346193.jpg

- Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu, mój drogi – skarciła psiaka.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/7_zps46738893.jpg

Po przyjściu na plażę…
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/8_zps7a18f8f4.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/9_zpsf1755f48.jpg

… znów zauważyła Sami-Wiecie-Kogo.. A jak nie wiecie, to powiem – Michał Kawaler. Tym razem Kyoko się nie cackała i spuściła Dolara ze smyczy, całkowicie zapominając o swoich poprzednich naukach.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/10_zps8d35d216.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/11_zpsf68b9d6c.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/12_zpsf265c135.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/13_zps3d47653e.jpg

W tym samym czasie zadzwonił do niej telefon.
- Mama?? Cześć mamciu…
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/14_zps844c3f94.jpg

- Proszę o wybaczenie: Wielce Szanowna Matko.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/15_zps87a1a5c6.jpg

- Tak, oczywiście, wszystko gra. Zboczeńcy? – tu spojrzała na Michała. – Nie, w sumie to nie ma tu nikogo, z kim bym sobie nie poradziła. Nie martw się…
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/16_zps1d9ab31e.jpg

- No przecież ci nie przerwałam… Tak, tak pamiętam, zgon tylko na turnieju. Tylko tym się przejmujesz?!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/17_zps62d4712a.jpg

- Wiem, wiem, tradycja jest najważniejsza.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/18_zps7b2ade9a.jpg

- Czy mieszkam sama? Nie, w sumie, to jest ze mną pewien samiec.. MAMO! To tylko PIES! No przecież nie zhańbię naszego nazwiska…
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/19_zps2641e504.jpg

- Tak, tak, jak znajdę swojego lubego, będziesz pierwsza, która się dowie. Tak, dowiesz się nawet przed nim, nawet przede mną, obiecuję. A co u taty?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/20_zps3b88f2eb.jpg

- Jak to przewraca się w grobie? Przecież on jeszcze żyje.. Wleciał do grobu? Po co? Co to znaczy, że robi przymiarkę? MAMO!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/21_zpsd31762b8.jpg

- Och tak, wiem, Wielce Szanowna Matko… No poprawiłam się przecież.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/22_zps6459678e.jpg

- Nie, Wielce Szanowna Matko, nie rzucam klątw na prawo i lewo, nie jestem tobą… Co to znaczy, że na szczęście?! Nie unoszę się przeci..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/23_zpsb7b1fac4.jpg

- Jak to poprosił was o moją rękę?! Przecież on ma dwie lewe nogi i to dosłownie. Ja wiem, że to nie jego wina, że taką mu przeszczepili.. Jestem tolerancyjna!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/24_zps1142688c.jpg

- Co to znaczy, że się zgodziliście? Ja nie chcę!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/25_zps9833ccae.jpg

- O Bożyczku kochany, nie strasz mnie tak…
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/26_zps5b970369.jpg

- Nie zgodziliście się, bo ma za mało kasy? To znaczy, że gdyby był bogaty… JAK TO DALIŚCIE MU CZAS DO KOŃCA WIOSNY?! Ale ma-.. ekhm, Wielce Szanowna Matko, a co jeśli wcześniej znajdę tu sobie.. Coo?? Do końca tej wiosny muszę się zaręczyć?! Co to za pomysł??
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/27_zps71fc43af.jpg

- No ale… Ile razy mam powtarzać: nie umrę będąc starą panną!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/28_zps7ca4b635.jpg

- Przepraszam cię ale wjeżdżam do tunelu i tracę zasięg.. NIE, TO NIE JEST TELEFON STACJONARNY! PA! – rozłączyła się zdenerwowana.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/29_zpse86f05a2.jpg

Nagle na dworze zrobiło się jakby ciemniej..
- Tylko spokojnie, wdech i wydech.. 10, 9, 8, 7..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/30_zpsc49c35e0.jpg

- Ja nie chcę za niego wyjść!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/31_zpsd40a9f14.jpg

- Chyba muszę sobie zaparzyć ziółka na uspokojenie – westchnęła. Nikt nie potrafił wytrącić jej z równowagi tak, jak jej własna matka. Zawołała Dolara..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/32_zps71e68600.jpg

..i poszła do domu zrobić sobie napar z waleriany.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/33_zps0cfb2cc6.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/34_zpse8d42097.jpg

- Powiedz mi piesku, co oni odwalają? – spytała Dolara. – Mam 22 lata, całe życie przede mną, a oni każą mi już wychodzić za mąż, to przecież nie jest średniowiecze.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/35_zpsd7314d78.jpg

Podczas, gdy Kyoko dostawała szczękościsku..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/36_zpse228b8e9.jpg

..Dolar chyba po raz pierwszy spojrzał na swoją panią ze współczuciem. Nie ma nic gorszego od apodyktycznej matki, mającej tradycje rodzinne za ważniejsze niż szczęście jedynej córki.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/37_zps1fc99503.jpg

Kyoko praktycznie przez cały dzień nic nie zrobiła, snuła się tylko po domu i zastanawiała się co ma w takim wypadku zrobić. Znalezienie tak szybko narzeczonego nie będzie łatwe. Czuła, że najodpowiedniejszym kandydatem będzie Kensei, z drugiej jednak strony niemal nic o nim nie wiedziała. Nie była nawet pewna, czy rzeczywiście się w nim zakochuje..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/38_zps131063af.jpg

Wieczorem postanowiła, że pójdzie do parku. Wiedziała, że Kensei kończy pracę o 21, a bardzo chciała się z nim spotkać. Potrzebowała choć na chwilę zapomnieć o rozmowie z rodzicielką i znów poczuć się tak beztrosko, jak jeszcze wczoraj wieczorem.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/39_zps990c27cf.jpg

Czekając na chłopaka wyjęła gitarę, zamknęła oczy i zaczęła brzdąkać.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/40_zps86347bc3.jpg

- Ty rzeczywiście nie umiesz grać – zachichotał Kensei. – Dzień dobry.
- Chyba raczej dobry wieczór. Masz jakieś plany na teraz?
- Nic, czego nie można by odwołać. A co? Wybieramy się gdzieś?
- Jeśli ci to nie przeszkadza, chciałabym po prostu się przejść, a kiedy jest tak ciemno, wolałabym, żeby był ze mną ktoś dorosły – uśmiechnęła się lekko.
- Hmm… Nie boisz się, że jestem seryjnym gwałcicielem lub mordercą i że zaciągnę cię w jakieś krzaczory? – uniósł jedną brew jednocześnie zakładając kurtkę.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/41_zps0dd0f466.jpg

- Kpisz czy o drogę pytasz? Wczoraj praktycznie cały wieczór spędziłam z tobą sam na sam i jakoś wszystko było w porządku. Poza tym Dolar mnie dzisiaj nie śledził.
- Dolar? Twój pies?
- Taa, był kiedyś psem policyjnym więc się zna. A skoro on cie zaakceptował, to nie mam się czego bać – znów się uśmiechnęła. Po raz kolejny pomyślała, że adoptowanie go było jedną z najmądrzejszych decyzji w jej życiu. – Mogę cię o coś zapytać? Uznajmy to za ciąg dalszy ankiety..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/42_zps653c7df9.jpg

- Ankiety? – zaśmiał się na samo wspomnienie jej podrywu. – Niech ci będzie. Wal śmiało.
- Po pierwsze, co to za biały kitel o którym ludzie tyle plotkują? Wiem, że nie jesteś lekarzem ani naukowcem, sprawdzałam.
- Widzę, że odrobiłaś zadanie domowe – uśmiechnął się. – To nie jest nic podejrzanego, przysięgam. Przedtem mieszkałem w Twinbrooku i tam pracowałem jako naukowiec. Kiedy tu przyjechałem w ośrodku nie mieli wolnego etatu, więc żyję głównie ze sprzedaży eliksirów. No i oczywiście z tej budki na festiwalu.
- Eliksirów? Jesteś magiem, alchemikiem?
- Heh, chodziło mi głównie o eliksiry laboratoryjne, ale nie zamierzam się wypierać swoich magicznych zdolności. To jakiś problem?
- Nie, skąd. Nawet się cieszę, że będę miała z kim odbywać magiczne pojedynki. – odparła. – Nie zamierzam dać się zabić na żadnym magicznym turnieju, o nie. – pomyślała.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/43_zps389ec9fb.jpg

Przez kilka minut szli w ciszy, którą przerwał Kensei.
- Coś cię gnębi – było to raczej stwierdzenie niż pytanie. – Powiesz mi o co chodzi?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/44_zps729f4940.jpg

- Co? Skąd ci to przyszło do głowy? Masz gorączkę? Za długo stałeś na tym mrozie..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/45_zps1f9db6f1.jpg

- Nie zbywaj mnie Kyoko – przerwał jej. – Twój uśmiech jest dzisiaj strasznie wymuszony. Chcę wiedzieć, co się stało w ciągu tych kilkunastu godzin, że jesteś taka zdołowana.
Dziewczyna była wstrząśnięta. Naprawdę myślała, że dobrze maskuje swoje uczucia, najwyraźniej miała kolejny dowód na to, że kiepska z niej aktorka. Po chwili wahania postanowiła przemóc się i streściła Kenseiowi jej dzisiejszą rozmowę z matką.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/46_zpsb4ee212d.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/47_zps1088cefa.jpg

- Rozumiem… Więc albo znajdziesz do końca wiosny narzeczonego, albo będziesz musiała wyjść za mąż za kogoś, kogo nawet nie lubisz, o miłości nie wspominając. Hmm.. Może mógłbym ci jakoś pomóc, choć jest to dość radykalny krok..
- Mów, mów – w Kyoko odżyła nadzieja. – Co wymyśliłeś?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/48_zps4f3697bf.jpg

- To proste. Zostań moją narzeczoną.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/49_zpsc8e24e85.jpg

- . . . . . . . . . . . . . . . . . . . CO?!?!?!
- Coś czułem, że tak zareagujesz, ale pozwól mi skończyć. Wiem, że się praktycznie nie znamy, ale nie musisz przecież za mnie wychodzić. Wystarczy, że przed twoimi rodzicami odegramy tę całą szopkę z byciem narzeczonymi. Ty będziesz miała spokój, twoi rodzice nie będą mogli się ciebie czepiać i wszyscy będą zadowoleni.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/50_zps200d0b46.jpg

- A co ty będziesz z tego miał? – spytała podejrzliwie. Wciąż nie mogła uwierzyć, że Kensei wyskoczył z czymś takim.
- Możliwość przebywania w twoim towarzystwie – uśmiechnął się (no przecież nie przyzna się, że jest zazdrosny o dziewczynę, którą na dobrą sprawę zna tylko jeden dzień, co nie? :P) – Może nie uwierzysz, ale jesteś pierwszą osobą w tym mieście, która rozmawia ze mną normalnie nie zważając na plotki. A jeśli coś cię niepokoi to zawsze masz przecież Dolara, który pewnie będzie miał mnie na oku, prawda? Więc co ty na to?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/51_zps9be0fcff.jpg

- J-ja s-sama nie wiem.. Więc nasz związek będzie czysto platoniczny tak? – nie wiedziała czy ma się z tego powodu cieszyć, czy smucić. Poza tym nie była pewna, czy jej Wielce Szanowna Matka się nabierze na ten cyrk.
- Jak najbardziej. Obiecuję, że będę grzeczny.
- N-no nie wiem-m..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/52_zps1163e2d0.jpg

Czy Kyoko się zgodzi na ten szalony plan? A co wy o tym myślicie?;)
Czekam na komentarze :D


+ bonus

Widać niektórzy simowie nie boją się krwawej zemsty Mrocznego Kosiarza..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/53_zps0c54b77b.jpg

Nawet zombiaki nie lubią moich bałwanów :(
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/54_zpsc49aa98f.jpg

I uniform Kenseia. Pasuje mu ;)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS307/55_zps407d9b9e.jpg

Sqiera
04.12.2012, 22:37
hehe ... rozmowa z matką - BEZCENNA. Już wiadomo po kim Kyoko odziedziczyła charakter :D
jak czytałam ten dialog to trochę przypomniała mi się rozmowa Mariolki z Gabryśką :D :D

A no i ciekawy ten pomysł z pseudo narzeczeństwem :D czy będą ze sobą naprawdę czy nie dla mnie to i tak są dwa krejzole, pasują do siebie jak ulał :)
życzę szczęścia młodej parze :D

Mile
05.12.2012, 18:21
Widzę, że Kensei'owi bardzo zależy, bo tak szybko się zgodził na ten dziwny plan a Kyoko tak go podprowadziła, że sam to wymyślił spryciula :D

Matkę się udobrucha a oni niby oficjalnie będą mogli się spotykać i jak to zwykle bywa rozkwitnie między nimi prawdziwa miłość. :)

ale jeszcze jedno to on jest czarodziejem? bo nie wiem czy załapałam?

Skylinn
05.12.2012, 18:28
Haha, twoje teksty rozwalają :D A jak napisałaś SAM-WIESZ-KTO, to od razu skojarzyło mi się z Voldemortem :P

Sqiera
05.12.2012, 18:34
@up hahaha no mi też Voldek na myśl przyszedł.

Aż sobie chyba włącze Pottera, a co :P

Kędziorek
05.12.2012, 19:58
@mile Kensei jest czarodziejem, lubię ich, bo są jak zwykli simowie tylko z pożytecznymi dodatkami ;)

@Glimmer Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie, żeby to się mogło skojarzyć z kimś innym :P

Shattered
08.12.2012, 09:12
Sunset Valley wygląda wspaniale zimą
Kensei jest boski :D zakochałam się
To wspaniale że się zgodziła na jego plan. Mam nadzieję że się zakochają w sobie i będą mieli fabrykę dzieci

Dogza
08.12.2012, 18:21
Wielbię Kyoko! Haha :D Jest prześwietna.
Z niecierpliwością czekam na spotkanie "narzeczonego" z matką... znaczy z Wielce Szanowną Matką! :P

Misiaa12
15.12.2012, 10:12
Coś nie podoba mi się Kensei.
Coś z nim nie tak,może jeszcze namiesza.
Czekam na następny odcinek,bo już kurde
nie mogę wytrzymać!

Mile
15.12.2012, 10:34
Właśnie gdzie jest nowy odcinek? czekam i czekam chce coś powiedzieć a tu nic, Kędziorek popraw się :D

Kędziorek
16.12.2012, 20:39
Mea culpa. Bardzo przepraszam i obiecuję poprawę ;) Jedyne, co mam na swoje usprawiedliwienie to to, że nie zwlekałam z odcinkiem z lenistwa, po prostu nie miałam czasu na wklejanie zdjęć nie mówiąc już o graniu. Chociaż zdołałam napisać już kilka odcinków do przodu i mam nadzieję, że uda mi się je wkleić jeszcze w tym tygodniu, bo w przerwie między świętami a sylwestrem może być z tym kłopot..
I bardzo dziękuję za komentarze. Cieszę się, że jest ktoś komu się podoba moja historia :)

I wiecie… Tak właściwie to ja nie napisałam, że ona się zgadza.. chociaż.. w sumie.. A co mi tam :D

Kyoko po chwili skinęła głową wyrażając zgodę :P Ale zaraz coś sobie uświadomiła.
- Zdajesz sobie sprawę, że będziemy musieli razem zamieszkać? I to w większym domu, bo ani mój, ani twój, nie pomieści nas wszystkich..
- Mam pewien pomysł. Znajomy wyprowadza się do Bridgeport i zaproponował mi kupno domu po promocyjnej cenie. Wtedy odmówiłem, ale teraz.. Może warto by się nad tym, zastanowić.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/1_zps73bd8e9f.jpg

- Chodzi ci o ten wielki dwupiętrowy budynek z tym takim dziwnym balkonem? – spytała. Swoją drogą architekt musiał mieć niezłe kiełbie we łbie, kiedy to projektował, pomyślała.
- Dokładnie o ten sam. Chciałabyś go bliżej obejrzeć?
- Właściwie czemu nie.. A, Kensei?
- Hmm?
- Dziękuję. – Kyoko uśmiechnęła się delikatnie. Kto by pomyślał, że kąpiel zimowa może jej przysporzyć narzeczonego.. Co z tego, że udawany, ale za to jaki foczurek :D
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/2_zps0d37cbd4.jpg

Dom był niedaleko, więc udali się tam piechotą. Dziewczyna nigdy mu się nie przyglądała uważniej, teraz jednak mogła dokładniej porównać go ze swoją chatką, którą dotąd maltretowała swoją obecnością.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/3_zpsc55acaed.jpg

Kiedy szukała dla siebie nowego lokum, próbowała w swoim wyborze uwzględnić nie tylko miejsce dla psa oraz kilku zwierzątek mających prawdopodobnie znaleźć kiedyś miejsce pod jej jakże odpowiedzialnymi i opiekuńczymi skrzydłami, lecz również dla jej przyszłego boskiego męża i ewentualnych małych, płaczących, żądających jedzenia potworków. Ten dom wydawał się spełniać jej warunki. Bardzo podobał się jej duży ogród oraz wysoki taras, który zapewniał piękny widok na plażę oraz całą okolicę.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/4_zps42b6aba4.jpg

- Przykro mi – powiedział Kensei. – ale nie obejrzymy teraz wnętrza. Wygląda na to, że mój kumpel wciąż jest w pracy. Przepraszam, nie przewidziałem tego, że ktoś taki jak on w ogóle będzie pracował. Widocznie moja wyobraźnia jest zbyt ograniczona.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/5_zpseac924ec.jpg

Kyoko zdawała się go nie słuchać. Mamrotała coś tylko o rachunkach i debecie na koncie. Mężczyzna spojrzał na nią dziwnie. Coś tu było nie tak. Nie znał jej długo, ale wiedział, że w normalnej sytuacji nawet by nie pomyślała o czymś tak przyziemnym jak rachunki. Pod tym względem nawet jej pies wydawał się mądrzejszy. Chyba dopiero teraz zaczaił, jak bardzo Kyoko przejmuje się tym wszystkim. Stresowa rozmowa z matką i to nagłe narzeczeństwo z obcym facetem. Nie dziwię się, że zrobiła się taka poważna – pomyślał.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/6_zps6967d428.jpg

Kyoko natomiast miała głowę zajętą czymś kompletnie innym.
- I co teraz? Muszę zapłacić tamte stare rachunki skoro się przeprowadzam? W końcu co z tego, że odłączą tam prąd. To będzie problem nowego właściciela. Byleby nie miał debetu na koncie.. - chyba nie do końca zdawała sobie sprawę, że zaczęła gadać do siebie. Jak za starych dobrych czasów;)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/7_zps8da5b0d8.jpg

- Więc, co o tym myślisz? – Kensei bardzo chciał znać jej zdanie. – Jeśli dobrze pamiętam, na górze znajdowały się dwie sypialnie, więc nie musisz się martwić koniecznością spania ze mną w jednym wyrku.
- Że co?! – pomyślała Kyoko. – A kto by się tym przejmował? Ogłupłeś?. Na głos tylko powiedziała – Nie musisz się tak o mnie martwić. Dam sobie radę.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/8_zps8e31a36f.jpg

- Gdybyś dawała sobie radę, nie byłoby nas tutaj – odrzekł. Jakoś nie potrafił się o nią nie martwić, szczególnie od czasu, kiedy musiał jej rozmrażać pięty suszarką. Kyoko zostawiła to bez komentarza. Nagle sobie przypomniała..
- Muszę zadzwonić do matki i jej o wszystkim powiedzieć. Inaczej pomyśli, że nie mam nic przeciwko tamtym zaręczynom – powiedziała, po czym odeszła na stronę dryndnąć do faktycznej głowy jej rodu.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/9_zps1c7cb298.jpg

- Cześć mamuśka, whazzzuuup??!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/10_zps6e2e6efd.jpg

- Nie, nie, to pewnie jakieś zakłócenia na linii. Powiedziałam: Witaj Wielce Szanowna Matko, jakże zdrowie twe? Azaliż znowuż szwankuje?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/11_zpsd59e43e5.jpg

- Cieszęż sięż ogromnież :D Matko ma wielce ukochana, dzwonię do ciebie z radosną nowin-… NIE, NIE JESTEM W CIĄŻY! (No i podniosły nastrój szlag trafił xD)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/12_zps2e47a197.jpg

- Mamo, ile razy mam ci powtarzać, tamtych lekarstw się nie połyka. Tata cię nie pilnuje? No mówię ci, nie połykaj ich. Co „dlaczego”? To są czopki! Nie, nie czapki tylko… Wiem, że czapkom bliżej do głowy niż do… Może i wiesz wszystko lepiej, ale… Aha, no, no. Aha, no. Aha. Aha.. No. No, aha.. (To ja trochę przewinę).
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/13_zps37623e06.jpg

- Bardzo-mnie-to-cieszy-ale-muszę-ci-powiedzieć-że-jestem-zaręczona – wyrzuciła z siebie jednym tchem, gdy mamuśka zrobiła sobie w końcu przerwę na złapanie oddechu.
- . . . . . . . . . . . .
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/14_zps042f0e94.jpg

- Mama? Jesteś tam?.. O.Czym.Ty.Do.Mnie.Rozmawiasz?! Mamo, proszę cię, tamtych proszków też nie wciągaj nosem, one nie pomagają na katar..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/15_zps07e844fd.jpg

- Jak to nie wciągnęłaś? Chcesz mi wmówić, że samo z siebie przyszło ci do głowy, że zaręczyłam się ze swoim psem?!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/16_zpsb3bf36a3.jpg

- Nie mamo, on jest stuprocentowym ludzkim facetem, przysięgam na grób twojej matki. Nie mamo, nie MOJEJ, bo jakbyś nie zauważyła wciąż żyjesz.. Jeszcze. Chociaż czasem mam wątpliwości, czy nie umarłaś, by teraz po prostu prześladować mnie zza grobu.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/17_zps9da58b27.jpg

- Ja coś takiego przed chwilą powiedziałam? Ach, znowu te zakłócenia :D Przeżyjesz jeszcze swoje wnuki. Wiem, że się na nie nie zanosi, więc to lepiej dla ciebie prawda? Pożyjesz dłużej..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/18_zps4115dbcc.jpg

- Mój narzeczony? Co z nim? Och.. Chcesz go poznać? No tak, ale nie wybieramy się póki co do Moonlight F…
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/19_zps3e4edb55.jpg

- JAK TO PRZYJEŻDŻACIE?! Ale, mamo… O rany, Wielce Szanowna Matko, tak lepiej? C-c-co t-takiego? Naprawdę tego chcesz? N-no ale.. Nie, nie mam nic przeciwko.. A kiedy.. ZA 3 DNI?!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/20_zps5262ef71.jpg

- Ach, no dobra, tak, tak, do zobaczenia…
Kyoko jeszcze przez chwilę stała jak wryta..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/21_zps7834c2f9.jpg

- Coś nie tak? – Kensei zaczął się zastanawiać, czy każda rozmowa z matką pozostawia Kyoko jakieś urazy na psychice..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/22_zps5ab12765.jpg

- Ekhm.. Moi rodzice tu przyjeżdżają..
- No, tyle sam zdążyłem zakapować. Coś jeszcze?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/23_zps36545661.jpg

- Mama uparła się, że skoro jestem jedynaczką to musi zobaczyć moje zaręczyny na własne oczy.
- Chcesz przez to powiedzieć..
- Zgadza się. Kiedy przyjadą, moja matka oczekuje, że mi się przy niej oficjalnie oświadczysz.
- Ożż w mordę.. – Kenseia kompletnie zatkało. Nie przewidział takiego obrotu sprawy.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/24_zps09673339.jpg

Rozmyślania przerwała mu Kyoko.
- Pewnie chcesz się teraz wycofać, nie? – spytała smutno. Nie miała mu tego za złe. Co innego udawanie narzeczonych, a co innego takie oficjalne oświadczyny z pierścionkiem i w ogóle…
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/25_zps94e663fd.jpg

- Nic takiego nie przyszło mi nawet do głowy – uśmiechnął się. Nie miał serca ani ochoty zostawiać jej samej z tym całym bałaganem. – Jakoś sobie poradzimy z tym wszystkim. Byle by przeżyć jakoś ich wizytę, a później będzie już tylko z górki – starał się ją pocieszyć.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/26_zps31dc1034.jpg

Kyoko stała przez chwilę w bezruchu (chyba procesor się jej wyłączył), po chwili jednak podeszła do swojego prawie-narzeczonego i bez słowa się do niego przytuliła.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/27_zpsa98d500c.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/28_zps52b5f89b.jpg

- Hej, chyba nie płaczesz, co? – Kensei był przerażony myślą, że mógł doprowadzić ją do tego stanu. Nie mówiąc o tym, że jak większość znanych mu facetów, nie miał zielonego pojęcia jak się zachować, gdy niewiasta roni łezki..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/29_zpsdf6d2b18.jpg

- No co ty.. – starała się uśmiechnąć. – Oczy mi się pocą i tyle. Straszny tu upał, nie sądzisz?
Powiedziała, co wiedziała.. W środku zimy.. W czasie śnieżycy.. Przy temperaturze -15st. C.. Cała Kyoko..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/30_zpsb1e561de.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS308/31_zps1f846e85.jpg


Zapraszam do komentowania;)

Mile
16.12.2012, 21:09
Świetny domek z taaaakim tarasem, dobrze, że razem zamieszkają i szkoda, że są dwie sypialnie, jakby była jedna duża, to mogłaby zawsze powiedzieć, że jej zimno :D w końcu zima jest.

Rozmowa z matką niemożliwa, jak zwykle matka niedosłyszy :D

Co to będzie jak przyjadą rodzice? Swoją drogą ciekawa jestem jak wygląda szanowna matka :)

Kensejowi czy jak to się pisze, coraz bardziej zależy Kyoko, chyba się zabujał w tej nieprzeciętnej dziewczynie. :D

Czekam jak potoczą się dalej wypadki. :)

Sqiera
16.12.2012, 23:40
no architekt faktycznie zaszalał :) "ten dom z takim dziwnym tarasem" HEHE

no a co do Kenseia, to ciekawe czy Kyoko wie, że nic się nie dzieje, bez przyczyny ...? A po Kenseju widać, że coś czuje do niej, i to baardzo wyraźnie :D

fajny jest, podoba mi się

czekam na przyjazd przyszłych teściów :D a jak już przyjadą to pewnie, nie zostaną 5 minut, tylko zabawią na dłużej. Już mogę sobie wyobrażać co się będzie działo. Zwariowana Kyoko i Wielce Szanowna Matka :D

Kędziorek
17.12.2012, 00:46
Hmm.. Hmm.. Hmm..
Po przeczytaniu tego ósmego odcinka doszłam do wniosku, że nawet jakbyście chcieli, to w sumie nie za bardzo jest co komentować, więc daję jeszcze odcinek dziewiąty;) (Sqiera i mile, jak zwykle jesteście niezastąpione, dzięki:P)

Do nowego domu wprowadzili się następnego dnia. Kyoko musiała dokupić parę istotnych rzeczy. Poprzedni właściciel nie miał żadnych zwierzaków, a teraz będzie tam przecież mieszkać kot i wielki pies.
(Tu wam daję fotki wnętrza. Nie umiem za bardzo budować domów, ale przynajmniej jest jako tako funkcjonalny:D)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/1_zps99198d67.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/2_zps5d18921d.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/3_zps4b996f50.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/4_zps3c70b1f2.jpg

Rozmawiała też z Kenseiem na temat wizyty jej rodziców. Chodziło głównie o nocleg. Dom miał tylko dwie sypialnie, więc wiadomym było, że w takiej sytuacji oboje będą zmuszeni spać w jednym pokoju. Szczególnie, że inna opcja mogłaby wzbudzić podejrzenia u seniorów rodu Abarai. Kensei zaoferował się, że będzie po prostu spał w śpiworze na podłodze. Kyoko łatwo się zgodziła, choć wiadomo, że tak naprawdę nie miałaby nic przeciwko spaniu z nim pod jedna kordełką*.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/5_zps8ec7b716.jpg

Dolar i Happy bardzo się zaprzyjaźnili. Pies najwyraźniej pokonał swą wrodzoną niechęć do miałczących cwaniaków. Cóż, w końcu czego się nie robi dla swojej właścicielki. Zdziwiła go trochę ta szybka przeprowadzka, ale jak długo Kyoko była szczęśliwa, tak długo on będzie wstanie znieść wszystko. Oprócz pcheł.. I listonosza.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/6_zps807819d0.jpg

Wreszcie nadszedł TEN dzień. Hildegarda i Elryk Abarai zjawili się na progu domu swej pierworodnej. Kiedy Kensei zauważył ich z tarasu o mało się nie przewrócił.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/7_zpsaa926995.jpg

Elryk na pierwszy rzut oka wydał się mu się sympatycznym starszym panem, choć nie było wątpliwości, że znajduje się on pod pantoflem szanownej małżonki.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/8_zps1579cf50.jpg

A skoro mowa o małżonce.. Kisuke nie wiedział, po kim Kyoko odziedziczyła urodę, ale na pewno nie po matce. Takiej maszkary nie widział od czasu, kiedy ostatni raz widział wypełzające spod ziemi zombie. Zdawało mu się nawet, że starsza kobieta wyciągnie zaraz przed siebie szponiaste ręce i będzie domagać się jego móóózgu. A zielonkawy odcień skóry tylko pogarszał to wrażenie.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/9_zpsb16f473f.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/10_zps501ecbc8.jpg

Pierwsza wyszła im na spotkanie Kyoko.
- Cześć tatku. Co tam? – spytała jednocześnie tuląc go na powitanie. Ten uśmiechnął się tylko i spojrzał znacząco na swoją żonę. Dziewczyna zrozumiała aluzję. W ciągu najbliższych kilku dni będą mieli jeszcze wiele okazji, by porozmawiać na osobności.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/11_zps81dc85d0.jpg

Następnie przyszła kolej na powitanie matki. Tu już nie była tak wylewna.
- Witaj, Wielce Szanowna Matko. Jak przebiegła podróż?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/12_zpsc9a0e928.jpg

- Cóż, pierwsza klasa to to nie była. Strasznie trzęsło, doprawdy, przewoźnik powinien zwrócić więcej uwagi na komfort swoich klientów.
Tej to nigdy nie dogodzisz, pomyślała Kyoko.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/13_zpsdb8b87a0.jpg

- Bardzo mi przykro, że podróż nie przebiegła zgodnie z twoimi oczekiwaniami. Wejdź proszę i rozgość si.. – Nie skończyła zdania, kiedy Hildegarda jej przerwała.
- Cóż za niewydarzone dziecko, nie tak cię wychowałam – powiedziała. – Najpierw powinnaś przedstawić nas swojemu wybrankowi. Zaprawdę, ciekawi mnie jak może wyglądać mężczyzna, który ci się oświadczył. Musi być albo bardzo odważny, albo jest zwyczajnym głupcem, skoro z własnej woli chce przebywać w twoim towarzystwie.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/14_zps9dfe820c.jpg

Kyoko nie spodobał się ten ton, ale wiedziała z doświadczenia, że wszelka dyskusja nie ma sensu. Na szczęście w drzwiach pojawił się Kensei. Przywitał się ze starszą damą, całkowicie ignorując jej wyniosły ton oraz pełne pogardy spojrzenie.
- To dla mnie wielki zaszczyt poznać osobiście matkę Kyoko – zaczął czarować starego babola. – Jest mi niezmiernie przykro, że oświadczyny nie przebiegły we właściwym trybie. Zdaję sobie sprawę, że najpierw powinienem uzyskać zgodę szanownych rodzicieli, toteż proszę o wybaczenie mojego jakże niegodnego zachowania.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/15_zps4ee6c9bd.jpg

Kyoko była naprawdę pełna podziwu. Nie miała pojęcia, gdzie Kensei nauczył się tak mówić. Zauważyła również, że na jej matce także zrobił wrażenie, nawet jeśli starała się to ukryć. Jedynie Elryk stał z boku lekko się uśmiechając. Był o wiele bardziej spostrzegawczy od małżonki, widział więc, że chłopak przez wzgląd na Kyoko tylko udaje miłego. Ucieszyło go, że jego córuchna znalazła sobie kogoś, kto tak dba o nią i o jej nieco napięte relacje z matką.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/16_zpsa0ae0f3f.jpg

Po oficjalnym przedstawieniu wszyscy wgramolili się do środka.
- Czy zawsze będę musiała wspinać się po tych schodach, żeby wejść do domu? – spytała seniorka. – Nie masz za grosz szacunku dla starych kości.
Kyoko wzięła głęboki oddech.
- Mamo, na parterze również są drzwi, sądziłam jednak, że będziecie chcieli najpierw coś zjeść po tej trudnej podróży zamiast uwalić się na kanapie i podziwiać ściany– westchnęła zniecierpliwiona.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/17_zpsf73d83f5.jpg

Matka nie zdążyła nawet otworzyć ust, kiedy jej mąż się wtrącił.
- Hildo, skarbie, nasze kości nie są aż takie stare – uśmiechnął się ciepło. – Zjedzmy coś, a później obejrzymy posiadłość. Nie wiem jak ty, ale ja jestem głodny jak wilk.
O dziwo, Hildegarda nie oponowała. Kyoko spojrzała na ojca z wdzięcznością, a Kensei z lekkim zdumieniem. Wyglądało na to, że Elryk był prawdopodobnie jedyną osobą zdolną ugasić temperament swej żony. Nie taki z niego pantoflarz jak mi się z początku wydawało, pomyślał chłopak.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/18_zpsdac4fb03.jpg

Wszyscy zasiedli do zastawionego już stołu. Posiłek przebiegł jednak ciszy. Hildegarda ostentacyjnie milczała, Kyoko i jej ojciec woleliby porozmawiać ze sobą na osobności (czytaj: bez obecności seniorki), a Kensei kompletnie nie wiedział, co by tu powiedzieć.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/19_zpse6f7a37b.jpg

Następnie zaczęło się oprowadzenie po domu. Za każdym razem kiedy Hilda próbowała coś skomentować (szczególnie po zobaczeniu zwierzaków – cóż, miłośniczką zwierząt to ona nie była) Elryk gromił ją wzrokiem, powstrzymując ją tym samym od złośliwości. Ten facet jest niesamowity, pomyślał Kisuke.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/20_zpsbc76bd66.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/21_zps0ee615d9.jpg

Wreszcie nastał wieczór. Starszyzna postanowiła wcześniej iść spać..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/22_zpsf02cf705.jpg

..podczas gdy młodzi poszli na taras odetchnąć świeżym powietrzem.
- I co o nich myślisz? – spytała Kyoko. – Przepraszam, że musisz to znosić.
- Nic się nie martw – zachichotał Kensei. – Twój ojciec jest niesamowity. Pozornie wydaje się być cichą wodą, ale wygląda na to, że to on tak naprawdę pociąga za sznurki..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/23_zps4fa0dc1f.jpg

- Szybko go rozszyfrowałeś. Rzeczywiście, tatko zawsze wolał stać w cieniu mamy, uważa, że ma tam więcej swobody, a także większe pole do popisu.
- Świetnie się z nim dogadujesz, ale z twoją matką nie jest już tak kolorowo.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/24_zps40bdbc26.jpg

- Właściwie, to nie zawsze taka była. – Kyoko uśmiechnęła się smutno. Przypomniały jej się wydarzenia sprzed lat, które tak bardzo zmieniły ich życie.
- Chcesz o tym pogadać?
- Hmm.. Jakby to powiedzieć.. Zanim się tu przeprowadziłam, raczej nie przypominałam tej siebie, którą znasz..
- Nie rozumiem – przyznał szczerze.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/25_zps5dff8cac.jpg

- Prawda jest taka, że urodziłam się jako starsza siostra bliźniaczka.
- Masz rodzeństwo?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/26_zps0a4ae55c.jpg

- Miałam. Hotaru urodziła się z poważną wadą serca. Mimo to, zawsze była uśmiechnięta, nieco szalona, ale też pełna gracji i dumy, której mi zawsze brakowało. Była oczkiem w głowie mamy. Kochałam ją, ale czasem byłam też zazdrosna. Bywało, że czułam się niepotrzebna.. Jak jakiś nędzny, wybrakowany substytut. Ona jednak nigdy nie pokazywała mi krzywego oblicza. Zawsze stała po mojej stronie. Sądzę… że byliśmy szczęśliwi. Jednak jej choroba dawała o sobie znać coraz częściej. Aż w końcu cztery lata temu zmarła. To właśnie wtedy matka się zmieniła. Zaczęła w tajemnicy praktykować czarną magię, by ożywić Hotaru. Kiedy jednak rzuciła zaklęcie na jej szczątki, nie dość, że to, co się obudziło nie było już jej córką, to jeszcze część zaklęcia odbiła się i trafiła w nią samą, czyniąc z niej to, czym jest teraz. Nieważne, co myślisz, ale moja matka była kiedyś naprawdę piękną kobietą.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/27_zps3827074d.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/28_zpsfae72869.jpg

- To było zaklęcie wskrzeszenia, prawda? Zostało zakazane przez Radę Magów wieki temu. Więc twoja siostra obudziła się jako zombie, i co wtedy?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/29_zpsb4ace604.jpg

- Nie znam szczegółów. Wiem tylko, że członek Rady był akurat w pobliżu i ostatecznie zabił Hotaru. Mama została oskarżona o czarnoksięstwo, jednak przez wzgląd na mojego ojca i długa tradycję naszego rodu darowano jej karę. Bardzo często zdarza mi się myśleć, czy ucieszyłaby się, gdybym to ja była na miejscu Hotaru. Czy też by tyle ryzykowała po mojej śmierci. Chociaż jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/30_zps70732128.jpg

Kensei podszedł do niej i mocno ją przytulił. Nie wiedział, co mógłby jej powiedzieć po tym wszystkim, co usłyszał, ale bardzo pragnął jej pokazać, że jest ktoś, komu na niej zależy. Nie spodziewał się takiej historii po kimś, kto jeszcze parę dni temu próbował go wyrwać na ankietę. Kyoko nie oponowała. W tej chwili znów poczuła się małą dziewczynką, pragnącą akceptacji.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/31_zps60f5f481.jpg

Nawet nie zauważyła kiedy zmorzył ją sen. Kensei wziął ją delikatnie na ręce i zaniósł do sypialni.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/32_zpsf294f2b7.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/33_zps2c9b5c3c.jpg
(W sumie to trochę niezwykłe usnąć na stojąco ;) )

Kiedy jednak się od niej odsuwał, ta chwyciła go nagle za rękaw.
- Nie zostawiaj mnie – szepnęła przez sen. Chłopak zawahał się chwilę po czym położył się obok niej i mocno przytulił. Wiedział już, co będzie jutro robić.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/34_zps20ea8cb4.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/35_zps3adeba85.jpg
(Pewnie nawet nie zauważyli, kiedy przebrali się w piżamy ;) )

+ bonus

Kensei w piżamce (o ile można to tak nazwać)<3
- Ta kobieta chyba naprawdę nie ma co robić..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/36_zpsc63e105e.jpg

Rodzinka w komplecie
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/37_zps0c9b324f.jpg

I Happy ;)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS309/38_zps12c2b41e.jpg


Mam szczerą nadzieję, że was nie zanudziłam:)
A miałam nie robić żadnych akcji-komplikacji, ale jakoś nie mogłam się powstrzymać :D Nie wiem jeszcze, co z tym fantem zrobić, czy przeszłość Kyoko do niej wróci, czy po prostu było minęło i już. Wszystko zależy od mojego humoru;) Zobaczymy, wyjdzie w praniu..

*Wszelkie błędy wyrazowe tego rodzaju jak najbardziej zamierzone :P

Sqiera
17.12.2012, 01:39
no to szykuje się teściowa roku :) dobrze, że tatusiek wie jak sobie z nią radzić, inaczej pewnie przepadłby z kretesem.
Co do wątpliwości Kyoko to myślę, że jej matka postąpiłaby tak samo. W końcu mimo wszystko kocha się wszystkie swoje dzieci (przynajmniej tak powinno być).
Wielce Szanowna Matka myślę, że zmięknie, albo przestanie udawać, albo... no nie wiem.
Ale z tych rozmów telefonicznych odbierałam ją raczej jako wyluzowaną kobietę, a tu TAKA niespodzianka!!
hehe będzie wesoło :)

A Kensei skrada coraz większą część mojego serducha :D kurcze, taki facet to skarb (i mam nadzieję, że nie zrobisz z niego nagle jakiegoś podłego typa ;) ) nie zniosłabym tego.

Mile
17.12.2012, 02:21
O Dżizas! O Matko! O Bosze! Coś ty z nią zrobiła! :D
Biedny ojczulek, jak się rano obok niej budzi, toż to zawału można dostać. :D

ale poważniej, ja patrzę na serce, a nie na wygląd, więc matka pewnie sama cierpi z tego powodu. Ale może ją wyślesz na jakąś operację plastyczną.

Kensei jaki elokwentny, proszę bardzo, matka go pewnie od razu polubiła.

i jednak spali w jednym łóżku :D

a Kensei bardzo fajny ma kaloryferek i badejki w serduszka :D, też go lubię

e sorki, że tak napisałam o matce Kyoko, ale jak ją zobaczyłam to tak zaczęłam się śmiać co ta Kędziorek wymodziła, tego się nie spodziewałam i umysł mi się ścisnął, czekam na następny odcinek :D

Misiaa12
17.12.2012, 16:39
Oł,śpią razem,przytulają się,ufają sobie.
Wyczuwam romans?Widać,że kochasz zimę,
bo u cb jest cały czas. Według mnie jest to
najciekawsza pora roku :)

Skylinn
17.12.2012, 17:48
Uwielbiam rozmowy telefoniczne Kyoko z matką, są genialne!
Pisałam ci już, że uwielbiam twój styl pisania? Jest ciekawy, nie zanudzasz :D

Współczuje Hildegardzie (haha :D) utraty córki, ale czy to powód do tego, aby gardzić wszystkim, co się rusza? Niech się opamięta i zacznie zwracać na Kyoko większą uwagę.
A co do Kenseia, to napiszę tylko tyle: ^^

Słodki Pan Ciastek
17.12.2012, 19:13
Szanowna matka jest bardzo.......... wolałbym nie dokończać :)

Ja od razu jak zobaczyłem ojca Kayoko. Uznałem, że fajny z niego facet.
Co nie bierze proszków. Może i nie bierze proszków, ale jest fajny :)

Ja tam myślę, że Kayoko wyjdzie za Kenesia i będą mieć słodkie dzieci!!!!!

Czekam na więcej :D

Kędziorek
18.12.2012, 23:05
Dzisiaj krótko, ale ważnie :D

Kensei wybył jeszcze przed świtem mówiąc, że ma coś ważnego do zrobienia, ale obiecał, że wróci wieczorem. Zdążył jedynie zaproponować, aby kolację zjeść na mieście, po czym wyszedł.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/1_zpsc5c7f08e.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/2_zps4fd00957.jpg

Kyoko zaczęła się zastanawiać, czy ma to coś wspólnego z ich wczorajszą rozmową, ale mając Szanowną Matkę na karku postanowiła się tym zbytnio nie przejmować. Kiedy zeszła do kuchni zastała tam tylko Elryka.
- Cześć tato – przytuliła go mocno. – Gdzie mama?
- Poszła straszyć sąsiadów – uśmiechnął się. Cieszyło go, że w końcu może pobyć ze swoją córką sam na sam.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/3_zpsbabaad91.jpg

Zasiedli do śniadania. (Hamburgery, litości)
- Widzę, że Kensei również gdzieś uciekł. Chyba się nas nie boi?
- Ciebie nie, ale co do matki, to nie jestem pewna.
Nastała chwila ciszy.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/5_zpsd923f386.jpg

- Kochasz go? – Elryk zadał to pytanie tak nagle, że Kyoko aż się zakrztusiła.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/6_zpsd66afc49.jpg

- Dlaczego o to pytasz?
- Ponieważ chcę wiedzieć. Nie jestem ślepy kochanie, widzę, co tu się dzieje. Takie nagłe narzeczeństwo jest trochę podejrzane, nie uważasz? – mrugnął do niej okiem.
- Ehh.. Nigdy nie udało mi się ciebie oszukać..
- Więc jak to między wami jest?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/7_zps0cd6079e.jpg

- Sama nie wiem.. Czasem czuję, między nami chemię, ale z drugiej strony może być to tylko mój chory wymysł. Masz rację, że nie jesteśmy prawdziwym narzeczeństwem, ale proszę, nie mów mamie. Kensei po prostu postanowił mi pomóc i uratować przed ustawionym małżeństwem, to wszystko.
- Mimo wszystko nie odpowiedziałaś mi na moje właściwe pytanie. Kochasz go?
- …
- Kyoko!
- Okej, okej.. Kurczę no sama nie wiem.. Chyba tak.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/4_zpsb43c4b36.jpg

- Chyba? Skarbie, CHYBA kogoś kochać to tak, jak CHYBA być ślimakiem. Albo jesteś ślimakiem, albo nie. Więc albo kogoś kochasz…
- Co to za porównanie do ślimaków? – przerwała mu. – Nie mogłeś wymyślić czegoś bardziej.. no wiesz..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/9_zps8c8c9d01.jpg

- A to zły przykład był? Widzisz, oświadczyłem się twojej matce podczas deszczu ślimaków, więc od tamtej pory bardzo żywo kojarzą mi się one z miłością. Poza tym wiele ich łączy. Miłość, jak ślimak, jest bardzo delikatna, często chowa się w swojej skorupie, gdy zbliżysz się zbyt nieostrożnie oraz bardzo łatwo ją zdeptać. Czy zatem ślimaki naprawdę tak bardzo się różnią od uczucia miłości?
- Mimo to, wciąż jest to jej najdziwniejsza definicja jaką w życiu słyszałam. Ale rozumiem co masz na myśli. Problem polega na tym, że nie sądzę, aby można pokochać kogoś, kogo zna się raptem od tygodnia.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/10_zpsb3975dba.jpg

- … Oświadczyłem się po dwóch dniach znajomości..
- Co?! Żartujesz..
- Żart? No wiesz.. Ja bym to raczej nazwał miłością od pierwszego wejrzenia. Wierzę, że kiedy dwoje ludzi się spotka od razu poczują, czy są sobie przeznaczeni.
- Wow :O Tato, nie wiedziałam, że taki z ciebie romantyk – zachichotała.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/11_zpsf97db9e7.jpg

- Ten chłopiec może uczynić cię szczęśliwą, skarbie. A tak długo, jak ty jesteś szczęśliwa, ja również jestem. Hotaru też by tego chciała. Hilda również, nawet jeśli trudno ci w to uwierzyć.
Kyoko nic na to nie odpowiedziała. W tym samym momencie przyszedł wilk, o którym była właśnie mowa.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/12_zps73eb8a2d.jpg

- Witaj Wielce Szanowna Matko, zjesz coś?
- Dziękuję, ale nie. Otrzymałam wiadomość, że musimy pilnie wracać do Moonlight Falls, znowu są jakieś problemy z Van Gouldami i Wolffami. Kłócą się tyle lat tak, jakby to było ważne, kto postawił pierwszy szałas w tamtej dolinie – cmoknęła z niezadowoleniem.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/13_zpsa1501d84.jpg

- To znaczy, że wyjeżdżacie? – spytała Kyoko.
- Owszem. Jak tylko zobaczę, jak twój luby zakłada ci obrączkę na palec. Wtedy nie ujrzysz mnie tu do swojego ślubu, obiecuję. Byłoby miło, gdybyś łaskawie się ruszyła i powiadomiła go o naszych planach.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/14_zps7a6ec10f.jpg

- T-tak, oczywiście – odpowiedziała dziewczyna, po czym wyszła usiłując dodzwonić się do Kenseia.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/15_zpsb6b54209.jpg

- Nie mogłabyś być dla niej nieco milsza? – Elryk spojrzał z wyrzutem na żonę. – Jedną córkę już straciłaś, chcesz stracić kolejną? Kyoko zamiast się cieszyć z wizyty matki odtańczy pewnie taniec radości, kiedy tylko stąd odjedziesz.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/16_zps1465fb92.jpg

- Nie rozumiesz…
- Nie – przerwał jej. – To właśnie ty nie rozumiesz. To była tylko kwestia czasu, kiedy Hotaru umrze, od początku o tym wiedzieliśmy. Naprawdę sądzisz, że nie okazując Kyoko uczuć ratujesz ją przed czymś? Przed czym? Miłością matki?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/17_zps682ab832.jpg

- Po prostu się boję. Boję się, że ją również stracę. Że kiedy tylko się do niej bardziej przywiążę, los znów pozbawi mnie dziecka. Wiem, że z dala ode mnie jest szczęśliwa i dopóki jest bezpieczna, całkowicie mi to wystarczy.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/19_zpsdc31f00f.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/18_zpsa149d7b1.jpg

Elryk objął delikatnie Hildę.
- Jesteś taka głupiutka. Tylko proszę cię, nie wypieraj się jej do końca życia.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/20_zps28e93325.jpg

Kiedy nastał wieczór wszyscy udali się do restauracji na kolację.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/21_zps77dcc9e8.jpg

Kyoko całe dzień nie mogła się dodzwonić do Kenseia, więc teraz szeptem streściła mu szybko rozmowę z matką.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/22_zps0bbd9fb0.jpg

Po posiłku, który o dziwo, przebiegł w dość przyjemnej atmosferze, Kensei zaprosił wszystkich na krótki spacer w góry. Na szczęście noc mimo chłodu była dość przyjemna, przynajmniej nie padało.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/23_zps3548d9bc.jpg

Kyoko była nieco zdziwiona.
- Dlaczego idziemy w miejsce naszej pierwszej randki? Co on planuje? Chyba nie zamierza..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/24_zps2b42eee4.jpg

Jej rozmyślania przerwał widok, który ją kompletnie zatkał. Jej rodziców również.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/25_zps4397f116.jpg

Nad jeziorem było pełno świec i kwiatów, z radia płynęła muzyka. Kensei uśmiechnął się lekko, podszedł do oszołomionej dziewczyny i uklęknął.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/26_zps1ff6df0d.jpg

- Co tam masz? Pokaż, pokaż.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/28_zpse47e66ff.jpg

- Kensei, ty..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/27_zps7dea510d.jpg

- Ciiicho, nie psuj nastroju, teraz ja gadam. Ekhm.. Kyoko, jesteś najbardziej szaloną dziewczyną jaką znam, jesteś niemądra, nieprzewidywalna i kompletnie nie myślisz o konsekwencjach swoich czynów, jednym słowem jesteś zdrowo szurnięta. Jednakże, to jest właśnie to, co w tobie kocham. Chciałbym martwić się o ciebie do końca życia, chciałbym chodzić za tobą z tą diabelsko drogą bezprzewodową suszarką do włosów, żeby odmrażać ci pięty, chciałbym wypełniać te dziwne ankiety jakie dla mnie wymyślasz i dlatego chcę ci zadać to jedno, najbardziej na świecie oklepane pytanie: Wyjdziesz za mnie? Żeby ci ułatwić decyzję dodam, że trochę się naharowałem przy tym miejscu, a jedna ze świeczek chciała spalić mnie żywcem. Więc, co ty na to?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/39_zps1bf3b9d6.jpghttp://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/30_zps2ca82b76.jpg

- Boże, jaki ty jesteś durny – uśmiechnęła się.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/31_zpsfbbd9be6.jpg

- Wiedziałem, że się zgodzisz. – Mrugnął do niej, założył jej obrączkę..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/32_zps9dee65fd.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/33_zps11fa8d8e.jpg

..i pocałował ją.
Nie był do jednak ten delikatny pocałunek spod jemioły. Tym razem był on jak najbardziej na poważnie.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/34_zps22995902.jpg
(Mistrzowie drugiego planu: ojczulek - Yes, yes, yes i matka – Boże, za jakie grzechy xD)


**Wtedy to nie miało znaczenia, ale pocałunek z uczuciem miał smak pieczonego kurczaka**
Sukitte Ii Na Yo

+ bonus

- Długo jeszcze mam stać na tym zimnie?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/40_zps46cd5d28.jpg

- Boże, jaki wielki (pierścionek, żeby nie było):D
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/42_zps25807455.jpg

- Phi, ja miałam większy..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/41_zps82004a63.jpg

- Omnomnom
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_10/43_zps1ab3d597.jpg


Odcinek byłby wcześniej, ale ostatnio mam problem z wyskakującymi okienkami. Zamykam jedno i otwiera się dosłownie 10 następnych.

Czekam na komentarze:D

Mile
18.12.2012, 23:29
Jak on to wszystko urządził? Bardzo ładnie a te wyznanie z suszarką w tle bezcenne :D w sumie takie wzruszające. no i najważniejsze, powiedział, że ją kocha, to było na pewno na prawdę. :)

Dobrze, że matka ją kocha, chociaż po swojemu, ale kocha. Ojciec bardzo mądry facet. Podoba mi się. :)

No to czekamy na wesele! :)

Sqiera
19.12.2012, 02:27
No wreszcie:
- Kensei się oświadczył i widać po nim, że wszystko co mówił było szczere
- Ojciec przemówił Wielce Szanownej Matce do rozumu
- Wielce Szanowna Matka zrozumiała, zmiękła i okazała swoje serce.

I bardzo dobrze! I tak ma być! :D

właśnie, teraz czekamy na wesele tej, jakże zwariowanej pary :)

Misiaa12
19.12.2012, 13:30
1.Randka-zaliczona
2.Zamieszkanie razem -zaliczone
3.pocałunek-zaliczone
4.Poznanie teściów-zaliczone
5.Zaręczyny-zaliczone
6.Ślub-
7.Dzieci-

Mroczny Pan Skromności
19.12.2012, 15:22
OMGOMGOMG, ale to jest genialne :D

Twoje dialogi po prostu miażdżą :P. Niektóre tekst były naprawdę świetne. Postacie są genialne. Zwłaszcza Kyoko, która kojarzy mi się z Bridget Jones, ale chyba jest jeszcze bardziej popieprzona :D. Historia, mimo iż prawdopodobnie pisana na bieżąco, naprawdę zaskakuje i udowadnia, że nie potrzeba nie wiadomo jakiej akcji, żeby zaciekawić czytelnika. Poza tym, podoba mi się to, w jaki sposób ujęłaś wszelkie nadnaturalne postacie i zjawiska. Są obecne, ale traktujesz je jako coś normalnego i nie poświęcasz temu szczególnej uwagi.
Krótko mówiąc - jest bardzo dobrze, tak trzymaj :)

Co do dzisiejszego odcinka, teściowa wygląda genialnie, jak na prawdziwą wiedźmę przystało :D
Miłość, jak ślimak, jest bardzo delikatna, często chowa się w swojej skorupie, gdy zbliżysz się zbyt nieostrożnie oraz bardzo łatwo ją zdeptać. Czy zatem ślimaki naprawdę tak bardzo się różnią od uczucia miłości?
Myślałem, że w tym momencie wspomnisz jeszcze coś o rogach, ale i tak ten opis naprawdę zrobił na nie wrażenie :)


czekam na ciąg dalszy :D

Kędziorek
21.12.2012, 14:57
@up O rogach nie pomyślałam :D
Dziękuję wszystkim za komentarze

Odcinek 11. Zapraszam;)


Następnego dnia seniorzy powoli szykowali się do wyjazdu. Wcześniej jednak Elryk postanowił pogawędzić trochę z Kenseiem. W końcu to była krótka wizyta i nie wiadomo kiedy znów się spotkają, a staruszkowi bardzo zależało na tym, by poznać nieco bliżej ukochanego jego dziewczynki. Poza tym było parę spraw, które musieli przedyskutować. Udali się więc do zatoczki by połowić ryby.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/1_zpsa6c7408e.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/2_zps6218403a.jpg
Plagiatorzy, chodzenie po wodzie już było :D

- Muszę przyznać, że trochę mnie wczoraj zaskoczyłeś – zaczął.
- Taa..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/3_zps7884d84e.jpg

Nastała niezręczna cisza, którą Elryk ponownie postanowił przerwać.
- Twoja rodzina pochodzi z Twinbrooku, prawda?
- Skąd pan wie?
- Znam Romea Kisuke, to twój ojciec, czyż nie?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/4_zps6dfea085.jpg

- Ehh.. Dlaczego prowadzimy tę dziwną rozmowę? Wiem, że zna pan bardzo dobrze zarówno mnie jak i całą moją rodzinę.
- A czy ty mnie znasz?
- Szczerze mówiąc dopiero wczoraj podczas kolacji zrozumiałem, że jeszcze cztery lata temu był pan Przewodniczącym Rady Magów, w której służy także mój ojciec. Uratował pan swoją żonę przed śmiercią w zamian za ustąpienie ze stanowiska. Trochę się zdziwiłem widząc pana tu.
- I wiesz chyba o czym chcę z tobą mówić..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/5_zps55e8ef49.jpg

- Zgadza się, ale skoro pan nic nie powiedział Kyoko, to ja chyba tym bardziej nie powinienem jej o niczym wspominać. Poza tym nie chcę, żeby mnie znienawidziła.
- Jest bardziej wyrozumiała niż sądzisz – stwierdził Elryk. – Powinieneś jej trochę bardziej zaufać. Zresztą, to nie ty zabiłeś jej siostrę, tylko twój ojciec, który jako Wiceprzewodniczący Rady i tak nie miał wyboru. Ukrócił tylko jej cierpienia, to są jej słowa.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/6_zpse1e28593.jpg

- Co innego o tym mówić, a co innego stanąć twarzą w twarz z synem mordercy jej rodzonej siostry.
- Sądzę, że o wiele bardziej zrani ją fakt, że nie potrafisz jej zaufać. Poza tym prędzej czy później i tak się dowie. Nie zdziwiłoby mnie, gdyby już coś podejrzewała,. Jest bardziej spostrzegawcza niż na to wygląda.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/7_zps70ae4792.jpg

- Ma to po ojcu. – Kensei uśmiechnął się lekko. Kyoko opowiedziała mu o tym jak Elryk przejrzał ich farsę. Z jakiegoś powodu w ogóle go to nie zdziwiło.
- Mów co chcesz, ale ostrzegam cię. Jeśli ją zranisz, nie daruję ci tego.
- Wiem o tym. Musi pan jednak wiedzieć, że gdybym ją zranił, sam bym sobie nie darował..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/8_zps2d60733b.jpg

- W takim razie uczyń ją szczęśliwą. I pamiętaj, co ci powiedziałem. Im prędzej z nią sobie wszystko wyjaśnisz tym lepiej dla was obojga.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/9_zps0b7d6acf.jpg

Zbliżała się godzina wyjazdu. Kyoko zrobiło się smutno na myśl, że znów musi rozstać się ze swoimi rodzicami. Pożegnała się czule z ojcem, kiedy jednak podeszła do matki nie bardzo wiedziała jak ma się zachować.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/10_zps687d15ca.jpg

Hildegarda wyręczyła ją mocno się do niej przytulając, czym zaskoczyła młodych.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/11_zps37fc4257.jpg

Elryk natomiast uśmiechnął się pod nosem i zaczął żegnać się ze zwierzątkami. W przeciwieństwie do żony, miał do nich słabość.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/12_zpsd71e9fa7.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/13_zps500d88d1.jpg

Kiedy tylko odjechali pierwszy odezwał się Kensei.
- Czyli co, już po wszystkim – było to raczej stwierdzenie niż pytanie.
- Na to wygląda. Dziękuję ci za wszystko, do końca życia będę ci wdzięczna za to, co zrobiłeś.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/14_zpsf430d03a.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/15_zps12d9e19e.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/16_zpscb10da11.jpg

- Nie przejmuj się, było, hmm.. ciekawie – zachichotał. – No, słońce, to co teraz robimy?
- N-nie wiem. – Kyoko poczuła się nagle niezręcznie w towarzystwie swojego narzeczonego. – To ja może pójdę coś upichcić – powiedziała i pobiegła do kuchni.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/17_zps458b031a.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/18_zps6c95b173.jpg

Zaczyna się robić interesująco, pomyślał Kensei.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/19_zpsf2d287ad.jpg

Tymczasem zima zaczęła się mieć ku końcowi.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/20_zps43c684f8.jpg

Gdy nastała wiosna ośrodek naukowy skontaktował się z Kenseiem w sprawie jego pracy, którą oczywiście przyjął.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/21_zpsce9c58ff.jpg

Kyoko natomiast, dzięki odwilży, mogła zająć się swoim hobby, a mianowicie ogrodnictwem.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/22_zps5df9204d.jpg

Oboje spędzali ze sobą mnóstwo czasu coraz lepiej się poznając i zbliżając się do siebie. Jednak, co ciekawe, od czasu oświadczyn ani razu się nawet nie pocałowali.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/23_zps6ebcd46c.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/24_zpsd6f1ea8e.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/25_zps6cbe1b44.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/26_zpsd8b56f64.jpg

Dolar i Happy tylko obserwowali z politowaniem tę parę dorosłych o mentalności małych dzieci. Chemia między nimi była niemal namacalna, więc jakim cudem oni wciąż szczerze nie wyznali sobie swoich uczuć? Czworonogi nie potrafiły tego pojąć.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/27_zps837a2fbe.jpg

Pewnego dnia Kensei zobaczył przed ich domem Michała Kawalera. Facet naprawdę nie daje za wygraną, pomyślał. Postanowił skończyć z tym raz na zawsze i ni z gruchy, ni z pietruchy rzucił na niego klątwę, której formuła była przekazywana w jego rodzinie z pokolenia na pokolenie:
- „Abra kadabra, czary mary,
Rysiek z „Klanu” to twój stary”.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/28_zps82902f86.jpg

Podziałało, pan M. uciekł w popłochu ;)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/29_zpsa544f8c1.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/30_zps03d5edb8.jpg

- Teraz powinien być spokój – westchnął. Nagle kątem oka zauważył, jak Kyoko nagle zrywa się ze swoich grządek i biegnie w stronę domu. Zaniepokojony ruszył za nią.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/31_zpsda72ee45.jpg

Po chwili usłyszał z łazienki dźwięki świadczące o tym, jak nierówną walkę ze swoim organizmem toczy dziewczyna.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/32_zps0ec92f99.jpg

- Zjadałaś coś nie świeżego? – spytał zmartwiony.
- Nie, to nic takiego. Zbierałam jabłka z drzewa i kiedy chciałam jedno spróbować musiałam je przez przypadek pomylić z jakimś trującym, które musiało wypaść z mojej kieszeni – tłumaczyła z przepraszającym uśmiechem. – Mój błąd, nie przejmuj się tym.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/33_zps018b86c9.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/34_zps9237871a.jpg

- Nigdy się nie zmienisz, co? – zarechotał. Uwielbiał to jej roztrzepanie, ale miał nadzieję, że jej to nie zabije. Nagle coś sobie przypomniał. – Dzisiaj wieczorem jest deszcz meteorów. Dasz się zaprosić?
- Pewnie, byleby w nas nie trafiło.. – wyszczerzyła zęby.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/35_zps36895eea.jpg

Jako że temperatura znacznie się podniosła, grube kurtki i wełniane czapy, ku uciesze moli, poszły w odstawkę..
- Idziemy? – spytał Kensei.
- Lecę, pędzę. Bylebym się nie zabiła w tych butach.
- Nie musiałaś zakładać takich szpili. Do czego one są potrzebne? Do samoobrony?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/36_zps8d9a83a2.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/37_zps1bc70afc.jpg

- Bardzo śmieszne głupolu – wywróciła oczami. – To ja tu ryzykuję życie, a ty mnie wyśmiewasz – wysunęła dolną wargę.
- No już dobrze, dobrze, przepraszam cię bardzo. Będę już grzeczny, obiecuję – uśmiechnął się czarująco. W tym momencie Kyoko wiedziała, że jest na przegranej pozycji. Nigdy nie potrafiła mu niczego odmówić, gdy przybierał ten wyraz twarzy.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/38_zps16d847a5.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/39_zps5e8928ba.jpg

- To gdzie jedziemy? – spytała zaciekawiona.
- Na wzgórze – powiedział krótko.
Widok był naprawdę cudny.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/40_zps44399874.jpg

Gdy tak siedzieli i obserwowali niebo, Kensei, niby to przypadkiem (taa, jasne) położył swoją dłoń na jej.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/41_zps8a34ce45.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/42_zpsb3509d9d.jpg

Ta spojrzała na niego zaskoczona, ale nie wyglądała na specjalnie zdegustowaną.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/43_zpse1135c4f.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/44_zps4a3d8386.jpg

Siedzieli w ciszy. Słychać było tylko szum morza, krzyki mew i beknięcia najedzonych do niemożliwości smakoszy pobliskiej restauracji.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/45_zpsba1bdebb.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/46_zps8e42241a.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/47_zps41c30edb.jpg

I tylko od czasu do czasu jedno z nich wskazywało palcem w zachwycie na niebo. (Bo mama nie nauczyła, że niegrzecznie jest wskazywać palcem)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/48_zpsfc4ec1a2.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/49_zps4b22fc45.jpg

Kiedy zaczęło świtać oboje wstali i spojrzeli na siebie.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/50_zps2f50d1d7.jpg

Po chwili Kensei pochylił się i ją pocałował. Nie minęło 5 sekund, a zaczęli się obściskiwać w miejscu publicznym. Niewychowańce.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/51_zps78e5796c.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/52_zps34570335.jpg

- Wiesz, że wtedy mówiłem poważnie? – spytał cicho. Dziewczę skinęło tylko głową. Nie za bardzo była teraz zdolna myśleć, pewnie przez brak dopływu powietrza do mózgu. To trzeba być nią, żeby zapomnieć o tak podstawowej rzeczy jak oddychanie, doprawdy…
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/53_zps8b03255f.jpg

- I wiesz, że naprawdę chcę się z tobą ożenić?
- Ok.
- ?? Ok? Tak po prostu?
- Jak chcesz to mogę ci to wytatuować na czole kiedy będziesz spał – uśmiechnęła się zadziornie.
- Podziękuję – odparł, po czym znów ją pocałował.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/54_zpsa7cf9423.jpg

Miziali się tak do szesnastej, więc daruję wam szczegóły. Najważniejsze rzeczy jakie uzgodnili to:
1) Ślub odbędzie się latem. Najbardziej na to nalegała Kyoko, pewnie dlatego, że jest taka ciepłolubna. Chociaż jej narzeczony uważał, że po prostu wymarzyła sobie ślub na plaży w strojach kąpielowych (nie, żeby zamierzał się na to zgodzić)
2) Igraszki poczekają do nocy poślubnej. Na to z kolei nalegał Kensei. W sumie to nie wiem czemu. Tradycjonalista jaki czy co? :| (wtedy dopiero Kyoko pożałowała, że nalegała na letni ślub, ale cóż..)
3) A co idzie za punktem 2. dzieciaczki też sobie poczekają :(
4) Kyoko miała usunąć swój profil na zdesperowanisingle.sim (jeszcze tego nie zrobiła??)
5) A Kensei miał dać dziewczynie spokój w kwestii doboru butów.


+ bonus
Pomyślałam, że wstawię zdjęcia rodziny Kyoko, z czasów, gdy cała rodzinka była w komplecie.

A o to i oni:
Cała czwórka
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/55_zpsa9034b36.jpg?t=1397565414

Młody Elryk
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/56_zps517141f7.jpg?t=1397479085

Hildegarda zanim dosięgła ją klątwa
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/57_zpscd86ab33.jpg?t=1397479216
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/58_zps249e6b9f.jpg?t=1397479262

Zbuntowana piegowata Kyoko (na szczęście z tego wyrosła)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/59_zps9c035799.jpg?t=1397479329
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/60_zpsfbdf77b6.jpg?t=1397479360

I na końcu również piegowata Hotaru, która całkowicie wdała się w matkę.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/62_zps1b9026d9.jpg?t=1397479401
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_11/61_zpsfcf2a3ac.jpg?t=1397479432


I to w sumie tyle.
Jako, że do świąt będę raczej nieaktywna forumowo (i do Nowego Roku w sumie też), przynajmniej w tym dziale, skorzystam z okazji, by życzyć wszystkim czytelnikom Wesołych Świąt, dużo zdrowia, bo zdrowia nie kupicie, łatwej diety po świątecznym obżarstwie i żeby wszystkim dziewczynom poszło w c-.. ekhm.. w biust :D

Sqiera
21.12.2012, 16:23
hahaha... życzenia mega. masz rację, też mam nadzieję, że pójdzie w .... nie pójdzie w biodra :P dlatego też życzę dokładnie tych samych rzeczy :D

a co do odcinka, to ładnie ... już wkradła się jakaś tajemnica :) ale to dobrze, będzie ciekawiej. :D
ciekawe jak zareaguje Kyoko jak pozna swojego teścia, bo sądzę, że tej twarzy nigdy nie zapomni :) to będzie szok. Myślę, że Kensei powinien z nią szczerze porozmawiać, w końcu to też nie jego wina, że się stało to co się stało. No i Kyoko nie powinna mieć do niego pretensji.

Jedno wiem. Będzie ciekawie :D

Mile
21.12.2012, 16:36
Po pierwsze jacy oni byli piękni i tajemniczy, po drugie nie znam się na tych magowych sprawach, nawet nie mam tego dodatku, ale dużo ciekawych rzeczy się dowiedziałam i czuję, że ciekawie się rozwinie :)

Jak ja się cieszę, jak ja się cieszę, że ta chemia nareszcie dała upust

:D:D

Idealnie do siebie pasują, pomimo wszystko, on jest poważny facet i dobrze zaopiekuje się roztrzepaną Kyoko, a poza tym, czy ja coś przeoczyłam? Ona ma nudności? oj oj Kensej jednak zadziałał tamtej nocy :D

Ojciec jest na prawdę bardzo sympatyczny i matka się wreszcie otworzyła. To dobrze, bo nie ma to jak rodzina. :)

Nie wiedziałam, że w zimę można łowić ryby, ja cały czas gram lato i dopiero teraz wchodzę w jesień, bo sobie na maksa ustawiłam, więc do takich ciekawostek będę musiała poczekać, zdjęcia są świetne dobrze oddają sytuację.

Twoje komentarze jak zwykle genialne, zazdroszczę ci, że masz polot i poczucie humoru, serio.

Szkoda, że cię nie będzie na forum, ale oczywiście ci życzę wszystkiego najlepszego i żeby ci poszło w biust :D

pa pa pozdrowionka cmok

Skylinn
21.12.2012, 17:51
Masz świetną historię, bo z poważnego tematu, potrafisz zrobić dość satyryczną opowieść :)
Ojciec Kyoko jest bardzo sympatyczny, polubiłam go :)
Hm... tata Kenseia? Ciekawie, ciekawie :D

Kędziorek
21.12.2012, 21:37
Udało mi się jakoś dopaść komputer ;) Na laptopie nie mam w domu internetu, bo coś tam i stąd ta przerwa..

@mile Ona zdecydowanie NIE jest w ciąży, naprawdę nażarła się jabłek, a do ślubu dzieciorów nie będzie. Mieli jechać na ryby nad jezioro, ale wszystkie były zamarznięte. Niestety, zimą można łowić tylko w oceanie..

Zielona Herbata
22.12.2012, 04:56
ZAKLĘCIE KENSEIA ! :D
Rozwaliło mnie kompletnie z nóg. Masz wenę twórczą lepszą ode mnie ! :P
No,wreszcie się pocałowali. Gorzko,gorzko ! ;)
Jak patrzę na ich zdjęcia,to po prostu myślę "My goddness,jak oni do siebie pasują !" xDD

Czekam na nexta. :3

Misiaa12
22.12.2012, 10:06
„Abra kadabra, czary mary,
Rysiek z „Klanu” to twój stary"-Kocham,kocham,kocham.
Wiedziałam,że bd roomansiik.Ale czemu czekać aż do ślubu,to ja nwm.

Julsowa
22.12.2012, 14:15
Uwielbiam tą historię. Nie ma tu jakichś megasmutków megahistorii ale jest wspaniale. Tak ciekawie, romantycznie.. I śmiesznie.. :3

Dogza
22.12.2012, 15:28
Uwielbiam Kyoko! :D Urocza i zabawna historia. Młody Elryk wyglądał świetnie! :D A te nudności... też liczyłam na bobaska :C
Czekam na kolejny odcinek!

Mroczny Pan Skromności
22.12.2012, 15:53
Szczerze mówiąc, to trochę mi szkoda, że Kyoko znalazła prawdziwą miłość :P Nie, żebym jej źle życzył, ale bohaterki tego typu zawsze na końcu znajdują tego jedynego i żyją długo i szczęśliwie. Może czas oderwać się od tego szablonu i zrobić z bohaterki życiową nieudacznicę? :D I, jak wspomniałem, miłość zawsze przychodzi na koniec, a ja mam nadzieję, że historia Kyoko nie dobiega jeszcze końca ;)
Sam odcinek wyszedł fajnie :). Wiem nawet, skąd wytrzasnęłaś to zaklęcie :D Wątek zabójstwa jest skomplikowany niczym Moda na Sukces. Facet, który zabił siostrę bohaterki jest ojcem jej narzeczonego, jej ojciec, który w dodatku był kiedyś kimś ważnym, o tym wiedział, ale nie powiedział, syn mordercy miał powiedzieć, ale chyba zapomniał, a na dodatek pies policyjny, który momentami wydaje się być mądrzejszym od właścicielki, nie wywęszył nic podejrzanego i jeszcze zaprzyjaźnił się z kotem syna mordercy.
Bardzo ciekawy bonus, fajnie było zobaczy "normalną" Hildę :D
I to tyle, czekam na kolejną część ;)

Kędziorek
27.12.2012, 22:42
@up Ups! Wydało się ;) (tylko ciii…)
Jak przeczytałam twoje podsumowanie to spadłam z krzesła (dosłownie, siedziałam po turecku na obrotowym, nie polecam na przyszłość :D) Dopiero teraz zrozumiałam jak bardzo to jest skomplikowane.. Moda na sukces? Nie wiem, nie oglądam, ale postaram się tego wszystkiego za bardzo nie pokiełbasić, bo inaczej sama się w tym mogę nie połapać;) A co do Kyoko, to musiałam jej dać jakiegoś faceta, co by ród przedłużyli, jak się rozmnożą to obiecuję trochę bardziej się nimi zabawić, tzn. ich dziatwą, im samym dam już spokój.. może :P I podkreślam: zdecydowanie nie zamierzam kończyć historii na ich ślubie. Mam tyle pomysłów na różne charaktery bohaterów, że nie wiem jak to później ogarnę, więc trochę się jeszcze ze mną pomęczycie:)

Dziękuję wszystkim za komentarze i wybaczcie, że was rozczarowałam i dzieciaków teraz nie będzie. Chociaż wiedziałam, że część z was tak to odbierze :D
Zapraszam na odcinek 12


Wiosna była jedną wielką sielanką. Kensei cieszył się jak głupi ze swojej pracy. Nieraz dostawał propozycje przejścia do miejscowego szpitala, ale zawsze odmawiał. Stanowisko jakie mu proponowali to dentysta, więc nic dziwnego, że woli bawić się swoimi mikrobami pod teleskopem niż babrać się w otworach gębowych obcych osób. Pomyślcie tylko jakie to niehigieniczne. Ugh…
http://img163.imageshack.us/img163/8323/74362272.jpg

Kyoko natomiast niecnie wykorzystywała fakt, że rankiem zawsze lało jak z cebra i śmigała na wiosenny festiwal wyzbierać wszystkie jajka. Cwaniara. Miała końskie zdrowie, więc żadne przeziębienie nie chciało je dopaść w swoje wirusowe łapska. Głupi ma zawsze szczęście.
http://img824.imageshack.us/img824/9284/91249617.jpg
http://img822.imageshack.us/img822/2096/53088023.jpg
http://img534.imageshack.us/img534/4121/15671231.jpg

Oprócz tego codziennego rytuału zajmowała się nie tylko swoim małym przydomowym ogródkiem, ale też całym domem. Para zgodnie uznała, że nie potrzebują Kościldy, no chyba, że do straszenia niechcianych gości (ale takim był tylko listonosz przynoszący rachunki, którego skutecznie poganiał Dolar). Nie chcieli również, aby obcy ludzie pałętali im się po chacie, więc pokojówka i lokaj też odpadali i dlatego to właśnie na Kyoko spadł obowiązek sprzątania, gotowania i zajmowania się zwierzętami.
http://img818.imageshack.us/img818/2411/71257504.jpg
http://img10.imageshack.us/img10/5471/14661816.jpg

A propos zwierząt. Dolar i Happy coraz bardziej się starzeli. Rzadko wychodzili na polowania, stali się osowiali. Dziewczyna bardzo się martwiła o swoich milusińskich. Kiedy adoptowała Dolara, ten był już sędziwym emerytem, kot równie nie był już najmłodszy, toteż narzeczeni robili co mogli, aby ich pupilkom niczego nie brakowało. Nie ma co ukrywać, rozpuścili ich jak dziadowski bicz.
http://img14.imageshack.us/img14/70/23806428.jpg
http://img59.imageshack.us/img59/3272/78314701.jpg
http://img703.imageshack.us/img703/1563/44385031.jpg
http://img145.imageshack.us/img145/1264/93072752.jpg
http://img694.imageshack.us/img694/4314/60303463.jpg
http://img547.imageshack.us/img547/2302/70507640.jpg
http://img37.imageshack.us/img37/6762/29665524.jpg

Jednak Kensei nie zapominał, że w domu była jeszcze jedna osóbka żądna uwagi z jego strony, dlatego kiedy tylko mógł zabierał Kyoko na randki. A to festiwal, (oppa gangnam style xD)
http://img17.imageshack.us/img17/8945/53557335.jpg

a to knajpa,
http://img849.imageshack.us/img849/8908/64371089.jpg

teatr,
http://img33.imageshack.us/img33/8224/74278180.jpg

nawet biblioteka, którą zresztą oboje uwielbiali.
http://img705.imageshack.us/img705/7963/39957085.jpg

Pewnego razu udali się wieczorem na basen publiczny. Najpierw Kyoko postanowiła zaszpanować swoimi umiejętnościami w skokach do wody.
http://img203.imageshack.us/img203/2627/21061981.jpg
http://img843.imageshack.us/img843/3212/59887936.jpg
http://img59.imageshack.us/img59/7789/99637277.jpg

Ale Kensei wcale nie był gorszy. (i ten stoicki spokój na twarzy xD)
http://img442.imageshack.us/img442/1917/68070418.jpg
http://img338.imageshack.us/img338/5803/47771994.jpg

Ośmieleni uznali, że 10 st. C w powietrzu to dla nich stanowczo za dużo, więc zrzucili fatałaszki. Jednak szybko doszli do wniosku, że to był błąd, ponieważ pewien jegomość postanowił się do nich przyłączyć..
http://img834.imageshack.us/img834/197/51089546.jpg

Ogólnie, to całe ich życie to było teraz cud-miód i orzeszki w czekoladzie. Mimo to, Kenseia wciąż i wciąż coś gnębiło. Nadal nie powiedział swojej kobietce o jego nikłych powiązaniach z zabójstwem Hotaru.. Kyoko czuła, że coś jest nie tak (ach, ta kobieca intuicja ;P), ale nic nie mówiła. Postanowiła poczekać, aż chłopak sam do niej przyjdzie i powie o co chodzi. Pewnego dnia postanowił jej wszystko opowiedzieć (no w końcu..) i zabrał ją do tej samej zatoki, w której łowił ryby z Elrykiem. Miał nadzieję, że to miejsce go natchnie i doda mu nieco odwagi.. Histeryk.
http://img707.imageshack.us/img707/8771/29832658.jpg

- Aach, dawno tu nie byłam - Kyoko czym prędzej podbiegła do brzegu zamoczyć buty w słonej wodzie. Kensei nie odpowiedział. Wpatrywał się tylko w dal, czego szukał, nie wiem. Może wczorajszego dnia, kto jego tam wie.
http://img32.imageshack.us/img32/8343/36598118.jpg

Po chwili jednak spiął się w sobie (aż mu guziki zatrzeszczały) i podszedł do Kyoko.
- Chyba muszę ci coś powiedzieć..
http://img13.imageshack.us/img13/1707/23187296.jpg

- Wiem wszystko – przerwała mu beztrosko.
- Wiesz? – spytał zdezorientowany.
http://img823.imageshack.us/img823/7402/31709262.jpg

- Nom, widzę to w twoich oczach. Postanowiłeś jednak zgodzić na ślub w kąpielówkach na plaży. Tak się cieszę! – zaśmiała się i skoczyła mu w ramiona. Kenseiowi trochę zajęło przetworzenie informacji, którymi dziewczę go uraczyło.
http://img708.imageshack.us/img708/2547/80140615.jpg

Po chwili nastąpiło zwolnienie blokady:
- CO?!
http://img18.imageshack.us/img18/9246/16086692.jpg

- Oczywiście. Myślałam nad tym no i wiesz.. Co może być dla ciebie gorszego, co by przyprawiało cię o taki ból głowy? Pomijając mnie rzecz jasna – znów się zaśmiała.
http://img59.imageshack.us/img59/9017/95942185.jpg

- Cóż jest taka jedna sprawa.. – odparł. Był jak najbardziej poważny. - Wiesz cztery lata temu…
- O tym też wiem – znowu mu przerwała. (serio, do tamtych pięciu punktów powinni dodać zakaz przerywania drugiej osobie w połowie zdania..)
http://img812.imageshack.us/img812/183/51564027.jpg
http://img201.imageshack.us/img201/3859/47589732.jpg

Kensei spojrzał na nią dziwnie. W jej łepetynie tyle się działo, że nie sposób sobie wyobrazić, o czym teraz myśli.. Zakładając oczywiście, że ten proces w ogóle gdzieś tam ma miejsce. Pewnie zaraz znów wyskoczy z jakimś zdziczałym pomysłem na temat ślubu, pomyślał.
- O czym wiesz? – spytał. Postanowił pozostać na neutralnym gruncie i nie wyobrażać sobie nie wiadomo czego. Zresztą i tak by pewnie nie zgadł.
- To twój ojciec był członkiem Rady, który zabił Hotaru i aresztował moją matkę – odrzekła.
http://img823.imageshack.us/img823/1889/89053075.jpg

Nie powiem, chłopaka zatkało.
http://img716.imageshack.us/img716/540/79839886.jpg

– Rany, nie patrz tak na mnie – uśmiechnęła się lekko. – Twoje nazwisko od początku wydawało mi się znajome, więc popytałam to tu, to tam. Czekałam tylko, aż sam mi wszystko powiesz.
http://img255.imageshack.us/img255/2281/52367909.jpg

- I koniec końców nawet nie dałaś mi dojść do słowa. – Kensei wciąż próbował przetrawić bombę, którą uraczyła go jego luba.
- No wiesz, tak się z tym guzdrałeś, że aż mi się zrobiło ciebie szkoda. Ale cieszę się, że przynajmniej postanowiłeś być szczery.
http://img202.imageshack.us/img202/3021/59218812.jpg

- I naprawdę nie masz do mnie żalu? – spytał z niedowierzaniem. Nie ogarniał tego. Czyżby rzeczywiście Elryk miał rację, a on sam tylko przejmował się niepotrzebnie? (a to ci niespodzianka xD)
http://img546.imageshack.us/img546/145/70787769.jpg

- Moja siostra była chora i dlatego umarła. O co miałabym mieć do ciebie żal? Albo do twojego ojca.. Szczerze mówiąc jestem mu wdzięczna, że szybko to zakończył. Życie jako zombie to nie życie, ale jakaś marna egzystencja. Poza tym, nie chciałabym, aby moja siostra zabijała niewinnych ludzi i pożerała ich mózgi. To byłoby obrzydliwe i całkowicie zniszczyłoby mi obraz jej osoby, jaki zachowałam w pamięci.. Czy wytłumaczyłam ci to dostatecznie jasno?
http://img201.imageshack.us/img201/6928/73620988.jpg
http://img600.imageshack.us/img600/9951/85092784.jpg

- Jaśniej nie można – wyszczerzył się. Kamień spadł mu z serca. Wygląda na to, że nie taki diabeł straszny. Po tej, jakże przejmującej rozmowie, ich życie na powrót wypełniły stokrotki i jednorożce z Tęczowej Krainy.
http://img22.imageshack.us/img22/1880/30215128.jpg

Wybrali się na festiwal, gdzie Kyoko postanowiła nieco zarobić.
http://img849.imageshack.us/img849/4393/74846436.jpg

No i oczywiście kto był pierwszy? I to jeszcze za darmola, spryciarz;)
http://img822.imageshack.us/img822/9695/68139970.jpg

- Brawo! Wygrał pan pierwszą nagrodę! Kup se pan coś.
http://img37.imageshack.us/img37/1580/94018605.jpg

- Też tak umiem.
http://img33.imageshack.us/img33/2720/94631029.jpg

I tak im mijały dni, tygodnie, miesiące. Nastał w końcu Dzień Miłości. Był on nie tylko zwiastunem końca wiosny - młodym przypominał on o nadchodzącej uroczystości ślubnej. Wciąż jednak nie było wiadomo, jak odbędzie się uroczystość. Kyoko koniecznie chciałaby mieć go na plaży, Kenseiowi z kolei taki stan rzeczy nie bardzo odpowiadał. W końcu doszli do porozumienia: ślub odbędzie się na ich podwórku a ceremonię poprowadzi ojciec Kyoko. Z początku miał się tym zająć ojciec Kenseia, jednak okazało się, że jego obowiązki jako Przewodniczącego Rady Magów nie pozwalają mu nawet na dzień wytchnienia, a jego żona uznała, że sama nie poleci samolotem taki szmat drogi, bo ma lęk wysokości i już. Wesele natomiast odbędzie się na plaży. Ubiór dowolny, w końcu po kilku godzinach chlania i tak nie będą pamiętali, kto w czym przyszedł.
http://img812.imageshack.us/img812/4513/21098316.jpg

I w końcu nadszedł TEN dzień.
- Gotowy na ślub? – spytał Elryk.
http://img5.imageshack.us/img5/204/50190796.jpg

- O ile panna młoda mi nie ucieknie, to tak – uśmiechnął się niemrawo Kensei. No kto by pomyślał, że własny ślub może być tak stresogenny?
http://img545.imageshack.us/img545/8702/61352983.jpg

- Żartujesz sobie? Teraz, gdy cię złapała w swoje sidła, w życiu cię już nie puści. Chłopie, nawet nie masz pojęcia w co się pakujesz..
http://img802.imageshack.us/img802/1725/68568709.jpg

- W związek z wariatką.. Mogę ci mówić tato?
http://img832.imageshack.us/img832/7982/17462298.jpg

- Dopiero po ślubie, dzieciaku. Szykuj się, nie każ pannie młodej czekać.
http://img72.imageshack.us/img72/2609/34070185.jpg

- Tak, proszę pana.
http://img843.imageshack.us/img843/8535/96032878.jpg

Tymczasem w pokoju panny młodej…
- Mamo, widziałaś moje kolczyki?
- Tak, szły na rynek. Pospiesz się, to może jej złapiesz.
http://img16.imageshack.us/img16/6766/80417796.jpg

- … Serio?
- Masz je na uszach!
http://img827.imageshack.us/img827/4721/88940434.jpg

- Ach, rzeczywiście. Bella, masz coś niebieskiego?
- Zaraz, to Nini miała to przynieść, co nie Nini*?
- Jak to ja?
- Aaaargh! – Kyoko elokwentna jak zawsze. – Jak przez was mój ślub się nie uda, to was utopię w sadzawce!
http://img109.imageshack.us/img109/2616/21902424.jpg

- Spokojnie córa, mamy czas – uspokajała ja matka. Kto by pomyślał, że w ciągu tej wiosny tak się zmieni. Nie tylko schowała w buty swoje kąśliwe uwagi, ale też to głównie dzięki niej organizacja ślubu miała jako tako ręce i nogi. – Ty! – Wskazała na Nini. – Leć do pokoju obok, na szafie jest niebieska spinka do włosów, przynieś. Wpleciemy ją i będzie cacy.
http://img824.imageshack.us/img824/3749/83309267.jpg
http://img843.imageshack.us/img843/6193/22202215.jpg

- A ja co mam robić? – spytała Bella. – Coś niebieskiego zaraz będzie, coś nowego to mamy kieckę, Coś pożyczonego – buty, tylko się nie zabij na tym obcasie, bo mnie pan młody zabije! A coś starego?
http://img5.imageshack.us/img5/8459/65587484.jpg

- Ja jestem – stwierdziła Hildegarda. – A poza mną to są jeszcze te kolczyki po praprapraprababci siostry szwagierki córki brata ojca mojego ojca. Gdzie jest to nieszczęsne dziewczę? – spytała, myśląc o Nini. – Zgubiła się po drodze?
http://img9.imageshack.us/img9/4985/98780766.jpg
http://img687.imageshack.us/img687/8528/20236564.jpg

- Już jestem! Wybaczcie, ale zapomniałam, że jestem daltonistką – uśmiechnęła się przepraszająco.
http://img844.imageshack.us/img844/7647/71829767.jpg

- No dobra, skoro panna młoda w końcu jest gotowa, to ruszamy – zarządziła starsza Abarai. No i ruszyły.
http://img23.imageshack.us/img23/3310/93006006.jpg


O w mordę, zawsze jak zaczynam pisać tekst, po chwili orientuję się, że zaczyna to wyglądać jak jakaś powieść, a nie potencjalne, mniej lub bardziej rozgarnięte, komentarze do zdjęć.. Gorzej ze mną, poważnie ;) A później łapię się na tym, że w odcinkach na 50 fotek i 1000 słów tak w sumie to nic się nie dzieje. Wiem, że niektórzy woleliby, żebym dała gazu z fabułą, ale szczerze mówiąc, to lubię czepiać się szczegółów i nawet nie macie pojęcia, jak bardzo się powstrzymywałam od opisywania wiosny bardziej, hmm.. dogłębnie :P Liczę więc na waszą wyrozumiałość i przede wszystkim na waszą cierpliwość.


* Pełne imię i nazwisko tej kosmitki to Ninidash Technik Zapylacz.. Szczerze mówiąc, to nie wiem, gdzie kończy się imię a zaczyna nazwisko:D

Zapraszam do komentowania:)

Mile
27.12.2012, 23:22
Kensei ma prawdziwą zagwozdkę z Kyoko, ona go wyprzedza o całą drogę mleczną. Dobrze, że jest taka przyjacielska i w sumie bardzo zdroworozsądkowo myśli, bo Kensei sam osobiście nic nie jest winien całej sytuacji z jej siostrą.

Miejsce do ślubu ślicznie przygotowane, ach co to będzie za ślub :)

Kosmitka nawet przyjechała, matka jak zwykle rządzi, dobrze niech rządzi :)
fajnie to wyglądało

W ogóle te przygotowania do ślubu, bardzo mi się podobały :) kolczyki matki ojca wujka dziadka mojego ojca itd :)

Mówisz, że zwierzątka są już stare, tylko mi ich nie uśmiercaj, bo ja uwielbiam tego trikolorka, jak są czarodziejami to niech wyczarują jakiś eliksir młodości dla kotka. :P

edit: Jeszcze chciałam napisać, że bardzo mi się Kensei podoba jak skacze na trampolinie, nie wiem czemu ale uwielbiam jak simy skaczą i tańczą. To jest najlepsze z tego dodatku, aha i że dba o Kyoko zabierając ją na randki. :)

Możesz się spokojnie rozpisywać ja to z chęcią przeczytam :)

Czekam na next!!!

Sqiera
28.12.2012, 00:12
bardzo się powstrzymywałam od opisywania wiosny bardziej, hmm.. dogłębnie :P

hahaha xD

ok a teraz na poważnie. widać twoją zmianę w pisaniu i ... trochę nam tu zwariowana Kyoko zaginęła (mam na myśli charakter). Mam nadzieję, że to wina świąt i lenistwa i powrócisz do swojego stylu, bo ja chcę więcej zwariowanej Kyoko!
Kyoko stateczna i opanowana, bez jej tekstów jakoś mi tu nie pasuje :)

ale i tak młodzi są hardcore... kąpać się toples w miejscu publicznym... i żeby nic więcej z tego nie wynikło?? Kensei ma naprawdę "mocne" nerwy :D


no i gdzie ich ślub i sakramentalne "tak"??
coś za gładko doszło do tego dnia... tak samo jak za gładko z tym powiedzeniem prawdy o ojcu Kenseia (liczyłam na kłótnię i fascynujące godzenie się :p )

mamuśka mimo, że zmiękła, to nadal pozostały jej pewne zgryźliwości, ale rozumiem, że ten typ tak ma :)
A tatusiek jak zwykle rozbraja :D

czekam na dalszy ciąg :D
no ale... czekam na dalszy ciąg.

Kędziorek
28.12.2012, 01:09
trochę nam tu zwariowana Kyoko zaginęła (mam na myśli charakter).
Kyoko stateczna i opanowana, bez jej tekstów jakoś mi tu nie pasuje
Przepraszam i przysięgam uroczyście, że to się nie powtórzy:P Mam nadzieję.. Zdroworozsądkowa Kyoko (jak to ujęła mile:)) też mi nie podchodzi więc uznajmy to za jednorazowe potknięcie :D

ale i tak młodzi są hardcore... kąpać się toples w miejscu publicznym... i żeby nic więcej z tego nie wynikło??
No sama widzisz, ze ludzie zamiast dzwonić na policję, to się wolą przyłączyć..

no i gdzie ich ślub i sakramentalne "tak"??
W następnym odcinku. Może nawet dodałabym w tym, ale chciałam już jakiś wstawić;)

coś za gładko doszło do tego dnia... tak samo jak za gładko z tym powiedzeniem prawdy o ojcu Kenseia (liczyłam na kłótnię i fascynujące godzenie się :p )
Po prostu chciałam to wszystko nieco przyśpieszyć.. I szczerze mówiąc nie miałam pomysłu na ten wątek z Hotaru i ojcem Kenseia. Nie chciałam robić z Kyoko histeryczki czepiającej się o byle co i posiadające jakieś irracjonalne pretensje do kogokolwiek.. No i mi wyszło, że powiedziała coś rozsądnego.. Tego nie przewidziałam, mea culpa.
Mówisz, że zwierzątka są już stare, tylko mi ich nie uśmiercaj, bo ja uwielbiam tego trikolorka
Łee noo.. A ja tu chciałam was psychicznie przygotować.. No nic, nasz klient - nasz pan. Cosik się wymyśli;)

Mile
28.12.2012, 01:23
No to świetnie cieszę się bardzo :)

Skylinn
28.12.2012, 07:26
Nawet jakbyś pisałą OJSG na całą stronę, to bym to czytała. Masz śmieszne teksty, dodają do twojego opowiadania satyryczny nastrój :))

Przygotowania do ślubu były świetne, a akcja z kolczykami mnie rozwaliła - sama nie raz szukam tego, co, na przykład, trzymam w ręce :P
Historia jest fajna, a Kyoko rozwala system!

Misiaa12
28.12.2012, 09:33
Uwielbiam ta OJSG i Kyoko no i oczywiście Kensei. Zawsze jak wchodzę na forum to patrze czy może kedziorek coś napisał.Uwielbiam czytać twoją historie i dlatego nigdy nie wydaje mi się długa,wręcz przeciwnie.
Poszli na basen publiczny i kąpali się nago? Dziadek był chyba bardzo napalony :D Kyoko ślicznie wygląda w sukni ślubnej,powinnam się obrazić ,bo nie pokazałaś ślubu.Jeśli wezmą ślub to mogą już się starać o dziecko,juuupilla :)

Mroczny Pan Skromności
28.12.2012, 12:16
Ależ nie powstrzymuj się przed opisywaniem, ja chętni poczytałbym taki dogłębny opis :D
Nie spodziewałem się takiego rozwiązania sprawy ojca Kenseia. W sumie to chyba dobrze, że nie zburzyłaś im tym spokoju. W ogóle, całe OJSG jest takie "bezproblemowe". I właśnie to mi się w nim podoba :P
Scena w basenie była najlepsza :D. Mogli nie uciekać, ciekawe, co by zrobił ten facet.
Nie mam dziś natchnienia na dłuższy komentarz, więc musisz zadowolić się krótkim.
Jeju, "zadowolić się krótkim", jak to brzmi...

Mile
28.12.2012, 12:24
Cyt. "Jeju, "zadowolić się krótkim", jak to brzmi..."

buahahaha jakoś wszyscy nakręceni dzisiaj, piękny dzień :D

Dogza
29.12.2012, 09:28
A co ze ślubem w kąpielówkach? :c Zwierzaczki oszczędź uwielbiam Dolarka :D
I znowu zmuszasz mnie do śmiania/uśmiechania się przed kompem :P
Czekam na więcej, więcej, więcej...!

Słodki Pan Ciastek
29.12.2012, 14:35
Ślubu się doczekałem! Co dalej?

Mi też w tym odcinku brakuje tekstów Kyoko. Gdzie one są?

Czekam na więcej :D

eyvee
30.12.2012, 09:48
Buhahahhahaha teksty Kyoko rzadza xD! Normalnie, az spadalam z krzesla...jak ty to robisz? Wkoncu Kensei..no....prawie, ale to bardziej powiedziala Kyoko :P Slub przecudny, a mam nadzieje, ze jak bedzie dzieciaczek to tez bedzie wesolo ;D Czekam na neeext <3

Fallen
30.12.2012, 14:48
Kyoko jest prześliczna :3 Zdjęcie na spacerze ze zwierzakami strasznie mi się spodobało, tak słoooodko *.*
Przygotowania do ślubu były zabawne, szczególnie tekst o kolczykach :D
Również czekam na dzieciaczka i na kolejny odcinek <3

Kędziorek
31.12.2012, 17:34
Dziękuję, dziękuję, dziękuję za komentarze :D Wielbię was za nie :P
Odcinek planowałam wstawić bodajże przedwczoraj, ale cierpię na brak weny twórczej.. No nic, zobaczymy co będzie.. Ale na pewno tego nie porzucę!
Mam nadzieję, że tym razem Kyoko jest bardziej kyokowata niż ostatnio. Zapraszam na szczęśliwą trzynastkę ;)


Słońce prażyło niemiłosiernie, ale i tak było to niczym w porównaniu do oberwania Zaklęciem Słonecznym.
http://img507.imageshack.us/img507/1883/98389457.jpg

Wszystko było dopięte na ostatni guzik. Państwo młodzi spotkali się pod łukiem weselnym i się zaczęło: (po co ci goście wstali to ja nie wiem :/)
http://img202.imageshack.us/img202/3973/38483082.jpg

- Zebraliśmy się tu dziś – rozpoczął Elryk. – by uczcić zawarcie związku małżeńskiego pomiędzy Kenseiem Zygfrydem Kisuke a Kyoko Brunhildą Abarai. Czy wśród zebranych jest ktoś, kto miałby jakieś obiekcje?
http://img715.imageshack.us/img715/4568/88302736.jpg

– Rozejrzał się po zebranych, zebrani spojrzeli na Hildę, Hilda natomiast zabijała wzrokiem wszystkich obecnych (a przynajmniej tych, którzy potencjalnie mogliby się odezwać).
http://img829.imageshack.us/img829/2489/86918359.jpg

Zapadła głucha cisza, więc Elryk kontynuował.
- Skoro nie ma żadnych samobójców… Ekhm, to znaczy, skoro nie ma sprzeciwu: Kensei, czy ty?
- Tak.
- Kyoko, czy ty?
- Si, padre.
http://img21.imageshack.us/img21/8610/96202412.jpg

- Ogłaszam was mężem i żo...
- Zaraz! A przysięga? – krzyknęła Kyoko. – Pół nocy nad nią spędziłam!
Więc to dlatego miała takie podkrążone oczy, pomyślała Hilda, przypominając sobie poranne tortury. Tapetę szpachlą jej musiała nakładać, żeby te cienie jakoś zakryć..
- Ach, no tak, chciałem to jakoś przyspieszyć – powiedział Elryk nieco zakłopotany. – No dobrze Kyoko, zaczynaj.
http://img545.imageshack.us/img545/5709/32180739.jpg

- Ekhm. Tak, eee.. O czym to ja… A, no tak. Ja, Kyoko, biorę sobie ciebie Kenseiu (jak mi to dziwnie brzmi xD) za męża i ślubuję ci, że nie będę ci zaglądać do portfela, że nie zażądam oddawania wypłaty, będę przy tobie w zdrowiu i w kacu, w szczęściu i w czasie odwiedzin mamusi oraz, że cię nie opuszczę aż do śmierci – z niewiadomych przyczyn ostatnie słowa zabrzmiały bardziej jak groźba niż przyrzeczenie..
http://img802.imageshack.us/img802/8915/89497374.jpg

Dziewczę spojrzało na lubego swego wyczekująco.
- Ja, Kensei, biorę sobie ciebie Kyoko za żonę i ślubuję ci, że będę twym rozsądkiem, że będę cie ochraniać w dzień i w nocy, przed zombie, przed natarczywymi amantami, rodzicami (moimi i twoimi) i przed twoimi pomysłami, że kupię ci ocieplane bikini, byś nie zamarzała zimą po kąpieli i że będę cię kochać do śmierci. Nawet, gdy dopadnie mnie Alzheimer i zapomnę kim jesteś.
http://img526.imageshack.us/img526/7575/46762094.jpg

- To wtedy ja tego gościa dopadnę, nie martw się.
http://img4.imageshack.us/img4/6189/35677924.jpg

Nastała chwila ciszy…
- Tato?
http://img145.imageshack.us/img145/4550/22390674.jpg

- A, tak. Chciałem to uczcić minutą… Zresztą nie ważne. Ogłaszam was mężem i żoną. Pocałujcie się wreszcie.
http://img16.imageshack.us/img16/1470/35731442d.jpg

Nie musiał im tego dwa razy powtarzać.
http://img22.imageshack.us/img22/5787/19670965.jpg

Ledwo się od siebie oderwali, a do pana młodego zadzwonił telefon z propozycją randki.. Za grosz wyczucia.
http://img706.imageshack.us/img706/865/87731794.jpg

Po chwili wszyscy przenieśli się na plażę. Kyoko skoczyła jeszcze przebrać się w coś luźniejszego
Był didżej,
http://img545.imageshack.us/img545/6797/68650823.jpg

magik,
http://img607.imageshack.us/img607/4277/90493297.jpg

i pizzaman (a raczej woman)
http://img145.imageshack.us/img145/1228/20346362.jpg

Wszyscy się bawili przy bezalkoholowym.. Pff.. Chyba raczej wszystkie zwierzaki. Wszystkie dwa.
http://img692.imageshack.us/img692/3793/34098703f.jpg

Tymczasem zrobił się wieczór.
- Mamo, gdzie tort?
- Oklapł.
- JAK TO OKLAPŁ?!
- Chciało się ślubu w trzydziestostopniowym upale to masz.. Nie gorączkuj się tak..
http://img571.imageshack.us/img571/4183/20005698.jpg

Kyoko nie zdążyła odpowiedzieć, bo jej mąż (;)) wziął ją w obroty.
http://img801.imageshack.us/img801/8595/32776680.jpg

Goście ściągali ciuszki i wskakiwali do wody.
http://img856.imageshack.us/img856/8046/98088101.jpg

Bella uznała, że fajnie byłoby poderwać tego didżeja, ale facet był profesjonalistą i nawet na nią nie spojrzał.
http://img502.imageshack.us/img502/8214/96617290.jpg

Musiała się więc zadowolić Mortkiem Ćwirem. Chodził cały zapuszczony, plotka głosiła, że wilczek go chapnął, ale nie zostało to udowodnione naukowo, więc Bella się tym nie przejmowała.
http://img89.imageshack.us/img89/501/53265636.jpg

Kensei i Kyoko nie odstępowali się nawet na krok.
http://img171.imageshack.us/img171/383/43534157.jpg
http://img10.imageshack.us/img10/1826/60599956.jpg
http://img94.imageshack.us/img94/8007/33099144.jpg

Niby romantycznie, ale w rzeczywistości tylko czekali na okazję, by wybyć z imprezy. W końcu mieli nieco lepszy pomysł na zabawę we dwoje. Świntuchy :P W końcu udało im wymknąć..
http://img713.imageshack.us/img713/6995/87342571.jpg

Ciekawe, jak to się skończyło :D
http://img221.imageshack.us/img221/672/19444100.jpg
http://img266.imageshack.us/img266/4192/66992896.jpg
http://img38.imageshack.us/img38/6137/84341897.jpg

A goście się bawili. Imprezka trwała całą noc.
Taniec w wersji Hildegardy. Ciało stare, ale jare :P
http://img405.imageshack.us/img405/686/93929097.jpg

I z Elrykiem
http://img715.imageshack.us/img715/5060/27133848.jpg

A kto siedział najdłużej? Oczywiście domownicy, którzy nie chcieli przeszkadzać młodej parze, Bella i Mortek, między którymi chyba zaiskrzyło i biedny didżej opłacony do końca imprezy ;)
http://img560.imageshack.us/img560/2676/47072396.jpg

Elryk i Hildegarda nie zostali długo. Właściwie to wyjechali następnego dnia. Na początku chcieli zabrać ze sobą Dolara, bo mają kłopot z szopami na podwórku, ale Kyoko była zdecydowanie przeciwna temu pomysłowi. Za bardzo kochała swoja psinę, żeby się jej tak niecnie pozbyć.


I to na tyle w tym roku. Odcinek miał być dłuższy, ale co tu ukrywać, nie wyrobiłam się..
No to udanego Sylwestra wam życzę! Do zobaczenia za rok! :D

Mile
31.12.2012, 17:52
Ach co to był za ślub!!! :)

Jak zwykle stanęłaś na wysokości zadania, przysięga rewelacyjna.
Wszyscy pięknie wyglądali. Bella wyrwała Mortka superowo!!! i tak miało być :)

fajnie ta kosmitka wygląda w wodzie

młodzi poszli się zabawiać mamy nadzieje, ze coś z tego będzie :D

Czekam na nowy!

Życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2013!

Misiaa12
31.12.2012, 19:20
W końcu wymarzony ślub! Przysięga niesamowita tylko... Kenseiem Zygfrydem? Zygfryd, tak ma na drugie przystojniaczek? :D

Dużo osób na weselu, najbardziej podobała mi się pływająca kosmitka. Jaka szkoda, że nie było tortu :c Widzę, że młodzi pracują już nad dzidzią. W końcu, ślub już był. Jak dobrze, że tak to wszystko się skończyło, bez komplikacji Wiem, że coś skombinujesz i ich życie zamieni się w piekło

I ja ci życzę udanego sylwestra! Jak patrze na simsy, w które ja nie mogę zagrać... Ale już się aktualizują więc już niedługo!

Kędziorek
31.12.2012, 19:25
Wiem, że coś skombinujesz i ich życie zamieni się w piekło

Nie no, ja? Skąd ci to przyszło do głowy? :P <niewiniątko>

Nie wiem czemu wybrałam mu Zygfryd, było to pierwsze imię jakie mi przyszło do głowy i od tej pory uważam, że jest zajefajne :D

I nie mogę się doczekać twoich nowych simów;)

Słodki Pan Ciastek
31.12.2012, 19:49
Z ciebie takie niewiniątko jak ze mnie kisiel. (bez obrazy to jest komplement)

Hilda babcią ona jest jeszcze młoda i sexsowna, ona babcią nie może być.

Czekam na więcej :D

Shattered
31.12.2012, 20:52
Ach, jak ja uwielbiam śluby.
Panna młoda wyglądała przepięknie i ile gości.. Aż by się kogoś wyrwało :P
I dancing moja ulubiona część wesela

zły chipsik wrogar
02.01.2013, 20:34
kiedy następny odcinek?nie mogę sie doczekać ślubu

Mile
02.01.2013, 20:40
przecież ślub już był! Wejdź stronę wcześniej :)

Fallen
02.01.2013, 20:49
Przysięga była cudowna hahahaha xDDDDDDDD
Ślub bardzo zabawny i piękny :>
Albo mi się wydaje, albo ta nos przyniesie za sobą dzieciątko? :D Fajnie by było. :3
Pisz, pisz! Czekam na dalsze losy :)

Skylinn
06.01.2013, 07:22
Ślub z rozmachem normalnie! :D
Po całości rozbawiają mnie twoje teksty, czekam na kolejny odcinek!

Kędziorek
07.01.2013, 00:49
Baardzo wam dziękuję za komentarze i zapraszam na odcinek 14:)


Kilka tygodni później..
Kyoko od jakiegoś czasu chodziła strasznie przymulona.
- Co się stało? – spytał Kensei.
- Spóźnia się – odpowiedziała krótko.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/1_zpsbf1798b1.jpg

- Co się spóźnia?
- Najazd Indiańców.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/2_zps4ef8513c.jpg

- Że co? To ma jakieś ukryte znaczenie, czy znowu naoglądałaś się westernów?
- Ehh, człowieku ty ciężko kapujący, istoty mej nierozumiejący.. Dobra, nieważne. Przyjmijmy umownie, że wszystko gra.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/3_zpsab3b0aa8.jpg

- Ale..
- Wszystko gra panie Kisuke, kumasz czaczę?
- Tak, pani Kisuke, przepraszam – westchnął po czym spojrzał na zegarek i pobiegł do pracy. W końcu trzeba dbać o wzorową frekwencję.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/4_zps4a8aeb22.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/5_zpsf847e582.jpg

Dziewczyna postanowiła wybrać się do szpitala. Po usłyszeniu diagnozy wiedziała, że od teraz nic już nie będzie takie samo.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/6_zpseb28c610.jpg

Uznała, że musi się trochę rozerwać w spa. Coś czuła, że niedługo będzie tam częstym gościem.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/7_zps32e5b5be.jpg

Po powrocie do domu okazało się, że jej mąż już wrócił i łowi rybki w sadzawce.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/8_zps2000528d.jpg

Postanowiła być z nim szczera i prosto z mostu powiedziała:
- Jestem przy nadziei.
- Na co masz nadzieję?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/9_zpsbcf48bcf.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/10_zps5a2228c6.jpg

Spojrzała na niego, jakby wyrósł mu ogon na czole.
- Jestem w ciąży, ośle patentowany!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/11_zpse814dff0.jpg

- Hęę?!?! – po czym jak przystało na prawdziwego mężczyznę.. zemdlał.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/12_zps4bb8850a.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/13_zps667ea1f2.jpg

- No bez jaj, mam go teraz jeszcze podnosić?! – Już się nachylała, gdy nagle odezwała się natura, nakazująca jej poznać się bliżej z toaletą.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/14_zpsd8374ff8.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/15_zps3699dc75.jpg

W międzyczasie Kensei zdążył się już otrząsnąć i czym prędzej pobiegł za nią.
- Skarbie, jesteś całkowicie pewna, że po prostu nie zjadłaś zatrutego jabłka? – upewnił się. W końcu z tą dziewczyną wszystko jest możliwe.
- A czy ja ci wyglądam na królewnę Śnieżkę? Ile można jeść tych jabłek?
W ten o to sposób nadszedł dla nich ten jakże radosny okres zwany ciążą..
FAZA I
Poranne bliskie spotkania z sedesem.
- Mój drogi, tylko ty mnie rozumiesz..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/16_zpsfff022d7.jpg

FAZA II
Zachcianki.
- Kochanie, zrób mi sałatkę z kiszoną kapustą, cytryną, marchewką i kabaczkiem.
Kensei wiedział, że z kobietą w ciąży lepiej nie dyskutować, bo i tak jej nie przegadasz, więc posłusznie poszedł zrealizować zamówienie. Co prawda ten zielony opar nie wygądał zbyt zachęcająco, ale cóż.. Smacznego!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/17_zps0ebfdf5d.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/18_zps5f129fa7.jpg

Skutkiem tej diety była FAZA III
Wieczorne bliskie spotkania z sedesem.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/19_zps9259f863.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/20_zps8f9dee61.jpg

FAZA IV
Kompleksy.
- Czy ja wyglądam grubo?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/21_zps80afb866.jpg

- A jeśli zostaną mi rozstępy?!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/22_zps7afe8834.jpg

FAZA V
Zacofanie rozwojowe.
Trzeba się trochę dokształcić w kwestii dzieci.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/23_zpsd74f97e6.jpg

Nie może się oczywiście obejść bez głupawek przyszłego ojca, które całkowicie zaprzeczają jego wysokiemu IQ.
- A ti ti maluszku, nio kto będzie podobny do tatusia? Nio ktio? Nio ti.. (itd.)(żeby się nie zdziwił)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/24_zps66b63ac2.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/25_zps4295b02e.jpg

I w końcu
FAZA VI
Poród.
- Kensei! To już!
- Co już? Przywieźli pizzę?
- Ja rodzę!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/26_zps29f320a1.jpg

Oczywiście, ktoś musiał zachować trzeźwość umysłu.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/27_zpsc5c07f35.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/28_zps558d3613.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/29_zps777084fc.jpg
Albo i nie (uwielbiam oglądać spanikowanych simów xD)

W końcu udało im się dojść do samochodu.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/30_zps4b2f9576.jpg

- Śmiało Kyoko, w razie czego osłaniam tyły.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/31_zpsfd0708e4.jpg

I tak urodził się pierworodny Kyoko i Kenseia, Kirito.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/32_zps57ec4745.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_14/33_zps667530a5.jpg
Dzięki Bogu, to nie bliźniaki:D

PS. Nie wyrobiłam prawie ze śmiechu. Happy i Dolar wysłali nowożeńcom pocztą prezenty ślubne. Dolar przysłał kalendarz, a Happy arenę do mioteł :D Dałabym printscreena, ale bym musiała ściągnąć jakiś tam program, bo wychodzi mi tylko czarny ekran, a mi się nie chce.. :P

Zapraszam do komentowania!:)

Sqiera
07.01.2013, 01:15
- Jestem przy nadziei.
- Na co masz nadzieję?

haha rozwaliło mnie :)

Cieszę się, że Kyoko wróciła do swoich tekstów. Brakowało mi tego :)

Widzę, że pożycie małżeńskie kwitnie, ród się rozrasta :D
Ciekawe jak Kirito będzie wyglądał, no i do kogo będzie podobny charakterologicznie :D


a Fazy ciąży piękne :D
i takie prawdziwe :)

Kensei naprawdę musi ją kochać, skoro zniósł to wszystko tak pięknie :D
Facet na medal :D

dobrze, że wreszcie wstawiłaś odcinek :)

Mile
07.01.2013, 02:50
Kedziorek, a mnie to się spodobało:

FAZA VI
Poród.
- Kensei! To już!
- Co już? Przywieźli pizzę?
- Ja rodzę!

Jak zwykle genialne, ciekawe do kogo rzeczywiście będzie podobne dzieciątko, w sumie z wyglądu jako chłopczyk powinien być podobny do taty, ale fajnie by było, jakby charakterek miał po mamusi. Pewnie miałby dużo śmiesznych sytuacji np jako nastolatek. :) Teraz czas na dziewczynkę :)

Kensei jest świetny i będzie cudownym ojcem.

Czekam na nexta :)

Misiaa12
07.01.2013, 15:35
Jak zawsze pełno humoru. Wiedziałam, że Kyoko będzie miała dzidziusia.
Fazy ciąży najlepsze :D Kirito maleńki na pewno bd piękny po rodzicach.
Czekam na next ;3

iness92
07.01.2013, 19:59
Hahahah! Przeczytałam wszystko jednym tchem i nadal czuję niedosyt! Dialogi są super, myślałam że padnę! Siedzę z bananem na twarzy i czekam na nexta!;)

Chwalisława
09.01.2013, 18:13
Hahah faza VI jest świetna. Oni mają strasznie śmieszne życie. Zawsze się coś dzieje. Dalej się śmieję :) Przysięga też mnie rozwaliła. Skąd ty bierzesz takie tekst? Czemu Wielce Szanowna Matka wygląda jak Shrek w wersji damskiej? Chyba coś przeoczyłam, że nie wiem?
Już od początku wiedziałam, że będą dzieci ^_^ Teraz będą mieli przesrane. Ciekawa jestem jak zareaguje Kyoko, kiedy nie bedzie mogła spokojnie spać

czekam na wiecej

Skylinn
09.01.2013, 18:37
Masz fajne poczucie humoru :D
Zgadzam się z Sectumsemprą, u twoich simów zawsze coś się dzieje, aż dziw bierze :D
Ciekawi mnie, na jakiego młodzieńca wyrośnie ten chłopiec :P Pewnie będzie tak samo szalony jak Kyoko, chyba, że odziedziczy charakter ojca i będzie panikarzem :P
Swoją drogą - niezłe Kyoko ma upodobania kulinarne :D
Czekam na next!

Słodki Pan Ciastek
09.01.2013, 19:45
Niech Kirito będzie chłopczykiem podobnym do mamy z głupotą po mamie i z szczyptą paniki po tacie. Wtedy rodzinka będzie doskonała :D Może czasami sąsiedzi będą dzwonić po psychiatrę, ale to nic :P

Fazy wspaniałe!!!!
Zawsze będą podobały mi się twoje teksty. Zawsze!!!!!

Czekam na więcej :D

zły chipsik wrogar
11.01.2013, 17:25
czekam na więcej najlepszy dialog:
-kensei to już
-już przywiezli pizze?
-nie ja rodze

Mroczny Pan Skromności
11.01.2013, 17:48
Czemu byłem pewien, że zostawiłem tu swój Mroczny Komentarz? :O

Jak zawsze dużo humoru, to oczywiście plus. Historia się rozwija... Bardziej zastanawiam się, jak dzieciak uprzykrzy życie swoim rodzicom, niż to, do kogo będzie bardziej podobne [byle nie do listonosza!]. Mam nadzieję, że nie przeskoczysz jeszcze z historią. Bardzo przywiązałem się do Kyoko [rzecz jasna, nie dosłownie :P], poza tym jakoś nie wyobrażam jej sobie jako staruchy.
To tyle ode mnie, oczywiście czekam na kolejną część :)

Kędziorek
17.01.2013, 21:33
Dziękuję za komentarze, nie spodziewałam się ich aż tyle:O I przepraszam, że tak długo czekaliście:)
Czas na odcinek 15:)

- To już.. Czai się, czuję to w kościach. Cała drżę. Co robić? Na nic ucieczka.. Nie wiem jak długo wytrzymam, to jest jak koszmar. ON ma nad nami pełną władzę.. Nie jem, nie śpię, tylko czuwam.. Jak długo to potrwa? Jeszcze chwila i znów GO usłyszę, zbliża się ta godzina.. Tylko parę sekund.. 5.. 4.. 3.. 2.. 1..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/1_zps79e18f74.jpg

- ŁŁAAAAAAAHHHH!!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/2_zps7a067871.jpg

- Już idę skarbie – zaszczebiotała Kyoko przerywając pisanie pamiętnika na blogu i czym prędzej pobiegła do pokoju Kirito zmienić mu pieluchę.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/3_zps3ed4dd63.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/4_zpsd5049662.jpg
(bo przewijanie na stole jest zbyt lamerskie)

Według płaczu dziecka można było ustawiać zegarek. Poranek zaczyna się o 3:30 - Kirito żąda papu i zmiany pieluchy.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/5_zps097ccd2d.jpg

Lulanie trwa do 5:00.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/6_zpsef0c9b0a.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/7_zps68635ed7.jpg

Dopiero wtedy Kyoko ma czas żeby się ogarnąć i doprowadzić do stanu względnej używalności.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/8_zps36d5e6fa.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/9_zpsd7ed0445.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/10_zpsf6996c27.jpg

O 11:45 znów pora karmienia i czas na zabawę.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/11_zps9e281892.jpg

O 13:07 – zmiana pieluszki, i tak dalej, i tak dalej. Każdego dnia o tych samych porach mały Kirito daje swój wokalny popis pokazując tym samym, kto tak naprawdę rządzi w tym domu.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/12_zps72c7ff31.jpg

Kyoko próbowała poprosić o pomoc rodziców, ale odpowiedź Hildegardy pozbawiła ją wszelkiej nadziei:
- Cóż moja droga, gdy byłaś mała też skutecznie uprzykrzałaś nam życie swoimi nocnymi koncertami, więc w ogóle ci nie współczuję. Zemsta jest daniem, które najlepiej smakuje na zimno – zachichotała.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/13_zps538d8b6b.jpg

Pewnego dnia Kyoko wzięła męża na poważną rozmowę.
- No, kochany, tak dalej być nie może. Praca pracą, ale byłoby miło gdybyś trochę czasu spędził z własnym synem.
- Wiem, wiem, ale ostatnio mamy jakiś problem z reaktorem i jakoś tak wyszło, że spędzam w laboratorium prawie cały dzień.. Przysięgam uroczyście, że obiecuję poprawę.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/14_zps1a0df3af.jpg

- No! – westchnęła zadowolona z siebie Kyoko. Do czasu..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/15_zpscbad894f.jpg

3:30
- ŁŁAAAAAHHH!!
- Kensei, idź zająć się swoim synem.
- Do wschodu słońca to jest twój syn – wymamrotał zaspany.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/16_zps89724ff5.jpg

Kyoko bez słowa wstała i ściągnęła z niego kołdrę.
- Ty nie próbuj cytować Mufasy tylko rusz szanowne cztery litery – spojrzała na niego groźnie.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/17_zps219e3727.jpg

- Tak, proszę pani – odpowiedział potulnie, po czym ruszył spełnić swą ojcowską powinność.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/18_zpseaee3e3e.jpg

Kirito rósł jak na drożdżach, tylko po kim on ma te włosy?:|
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/19_zps2f9dfd76.jpg

Od razu lepiej:)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/20_zps880924cb.jpg

Jednak, młodzi rodzice nie mogli liczyć na taryfę ulgową z jego strony, o nie. Jak to mówią, małe dzieci – mały kłopot, duże dzieci – duży kłopot, a tego dzieciaka można by spokojnie policzyć za trojaczki z ADHD. Wszędzie było go pełno. Na szczęście Happy i Dolar postanowili nieco zapracować na swoje utrzymanie i pilnowali małego potworka kiedy Kensei i Kyoko byli zbyt zajęci.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/21_zps03f29270.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/22_zps5217e7d9.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/23_zps326dbeff.jpg

Oboje jednak nie zaniedbywali syna. Kyoko na przykład uczyła go chodzić.
- No dajesz, synek, dajesz! I raz i dwa, prawa, lewa.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/24_zps379074f5.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/25_zps73ff83e3.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/26_zpse3c3df35.jpg

- Yeah, talent odziedziczyłeś po mamie, bez dwóch zdań.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/27_zps0e8a68aa.jpg

Wszystko to obserwował cicho Kensei, ale słysząc ostatnie zdanie nie mógł się powstrzymać.
- Skarbie, gdyby było tak, jak mówisz, to już dawno zaliczyłby glebę.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/28_zpsd6cc1e5a.jpg

- Oj tam, czepiasz się – udała naburmuszoną.
- Zawsze do usług – uśmiechnął się. – Pocieszę cię jednak, że zamiłowanie do muzyki zdecydowanie ma po tobie – dodał i wyszedł z pokoju.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/29_zpsc18fc766.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/30_zps07c0b9e2.jpg

- Lizus – mruknęła po nosem.
- Słyszałem!
- Ups – puściła oczko do syna i wzięła się za punkt drugi kształcenia podstawowego, a mianowicie za naukę mówienia.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/31_zpsa43872cd.jpg

- Powtarzaj za mną, dobrze?
- Ciamcia?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/32_zpsf8734212.jpg

- Yyy.. Tja, ekhm.. Mama. Jest. Super.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/33_zpsba5f640c.jpg

- Siamsia sieś cieć.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/34_zpsa5790e67.jpg

- Ja ci dam cieć, potworku. Mama. Jest. Super.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/35_zpsb80f5cf3.jpg

- Macia sieś siupa.
- Tak, dam ci później zupkę, ale teraz skup się. Mama. Jest. Super.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/36_zps44efbabc.jpg

- Mamia sieś siupel.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/37_zpsd8596aff.jpg

- No! Brawo! A teraz: Zeppelin rządzi.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/38_zps63957640.jpg

- Sieplin siądzi.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/39_zpsc7d8bfae.jpg

- Jestem z ciebie taka dumna! – przytuliła go mocno. Jednak będą z niego ludzie, pomyślała.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/40_zps4a45b5fb.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/41_zps4549d55b.jpg

Natomiast naukę korzystania z nocnika wziął na siebie Dolar. W końcu któż może wiedzieć lepiej od niego, że sikanie gdzie popadnie nie jest cool i ogólnie społeczeństwo nie bardzo toleruje taki proceder. Oczywiście Kensei i Kyoko nigdy się o tym nie dowiedzieli, przyjmując, że ich syn jest po prostu geniuszem.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/42_zpsf6ff3415.jpg

Ale są rzeczy, których nawet za małego geniusza trzeba zrobić.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/43_zps72fce4d6.jpg

A co robił ojczulek? Jego głównym zadaniem było kształcenie brzdąca za pomocą książek. Z Kyoko to nie przeszło, zasypiała po przeczytaniu dwóch stron. Bajki dla dzieci o przygodach Gumowego Misia i złego Czosnka Śmierdzioszka zawsze tak na nią działały.
- Tiatio? A cio to jeś?
- Rybka.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/44_zpse3c0edc7.jpg

- Śibka?
- Rybka. Mieszka w wodzie i bardzo lubi pływać.
- Ście byś lypką!
- A nie lepiej być człowiekiem?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/45_zpsf9574665.jpg

- A cio to?
- Ty, ja, mama (choć nie zostało to potwierdzone naukowo). Człowiek też może pływać.
- Jak lypka?
- Zgadza się, jak rybka.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/46_zps71561bb1.jpg

- To ście byś śłowieciem.
- Jesteś nim – zaśmiał się Kensei, po czym wziął szkraba na ręce i zaczął się z nim bawić.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/47_zps0fa922de.jpg
Widać było, że dzieciak lubi pytania. Kensei już zaczął się psychicznie przygotowywać na pytania w stylu „Skąd się biorą dzieci”, „Dlaczego ziemia jest okrągła” i „Czemu babcia ma zieloną skórę i koślawy nos”. Nie będzie łatwo, oj, nie będzie…

Rzecz jasna na zabawę w parku również znajdzie się czas.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/48_zpsa77d0090.jpg

- Widzicie? To mój syn!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/49_zpsb97a6f09.jpg

Ale co za dużo, to niezdrowo..
- Chodź Kirito, musimy wracać.
- Nie!
- No chodź, dam ci cukierka jak będziesz grzeczny.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/50_zpse8763160.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/51_zps2ade2604.jpg

- Nie, ja ścię pściółkę.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/52_zps3073868f.jpg

- A jak pszczółka zrobi ci „ała”?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/53_zps76432618.jpg

Malec spojrzał na matkę swą przerażonym wzrokiem.
- Nie ścię ała, ścię do domiu.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/54_zps69f0dd42.jpg
Nie ma to jak wychowywać dziecko w strachu i w duchu korupcji i szantażu. Gdyby mama się dowiedziała, dostałabym po uszach, pomyślała Kyoko.

W domu wszyscy powoli kładli się spać.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/55_zps283bb2a1.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/56_zps91f67bad.jpg

A o 3:30..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/57_zpsd87e71f7.jpg


+ bonus

- Cieść. Jeśtem Kilito.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/58_zps6fbdf396.jpg

- Baldzio lubię jeść paluśki.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/59_zps7476b6b8.jpg

- I psitulać mojego misia.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/60_zps1a3683a5.jpg

- Jak będę duzi to będę niedobly, dlatego telaz jeśtem gzieczny.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/61_zps53449a1d.jpg

- Chociaś...
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/62_zps39a8bf40.jpg

- Nie, jednak nie jeśtem gzieczny.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_15/63_zps97955676.jpg

Zapraszam serdecznie do komentowania:)

Mile
17.01.2013, 21:56
Ale się ubawiłam, cudowny odcinek, najchętniej wszystko bym zacytowała ze zdjęciami :)

Maluszek rządzi! słodziaszek jeden :) urocze dziecko :)

oj będą z nim kłopoty, jaki rezolutny.

Dobrze, że Kyoko tak czule się nim zajmuje, dobra z niej matka.
Najważniejsze, że szybko się nauczył, że mama jest super :)
Świetne teksty jak nie chciał zejść z bujawki, Kyoko sprytnie go naprowadziła.

Nie wiedziałam, że pies może uczyć dziecko sikać :D ale pewnie to twoje takie wygłupy. :)

Mąż coś mało chce pomagać, na szczęście ładnie czytał z nim książeczki.

Czekam na dalsze przygody małego łobuziaka :)

Sqiera
17.01.2013, 22:51
bardzo fajny, lekki odcinek :)
W sumie to ukazuje on całą prawdę o wychowywaniu dziecka (no może nie do końca, bo nie każdy ma Kyoko za matkę) :p

Kensei coś ściemniał z tymi projektami (tak myślę), pewnie tylko po to aby móc się ulotnić na jak najdłużej z domu :D Pewnie czeka do momentu, jak mały pójdzie do szkoły :D. Ale chyba nie poprzestaną na jednym... hmm? :D

Oczywiście tekst z Króla Lwa mnie rozwalił :D

A mały... prze kochany urwis :D Już się doczekać nie mogę kiedy dorośnie i zacznie rwać te panny... no i w sumie to nie wiem do kogo jest podobny ;p

Słodki Pan Ciastek
18.01.2013, 09:15
Niech mały nie dorasta!!!! Jak dorośnie to mam nadzieję, że będzie nie grzeczny, miał fajne teksty i jadł często ciastka!!!!
Mały był tak rozwalający. Ja lubię szantażować małe dzieci (np: jak chcą gdzieś iść, gdzie mi się nie chce to mówię, że tam jest BOBO! To zawsze działa :D)

Czekam na więcej...

Misiaa12
18.01.2013, 13:36
Malutki jest cu-do-wny !

Wiedziałam, że jak podrośnie wniesie tyle humoru, ale nie spodziewałam się,że aż tyle.

Kyoko uczy słów, że mamusia jest super, a kto wie co wymyśla na swój temat w książce tatusiek :D

Ten tekst z Króla Lwa, od razu rozpoznałam :D Też uważam, że nie ma tyle pracy tylko nie chcę mu się pilnować swojego grzecznego synka.

Nie wiem po kim mógłby mieć te włosy :O Może po babci, albo dziadku ?!

Czekam na next, może odwiedziny dziadków, co? :p

zły chipsik wrogar
18.01.2013, 16:54
Ej mały mógl mieć włosy po Hotaru!!!


a co do rodzinki to mi przypomina kiepskich bo jest taka śmieszna


kyoko-halina
kensei-ferdek
kirito-waldek
hildegarda-babka [choć babka nieżyje]

no brakuje jeszcze mariloli czekam na next

Mroczny Pan Skromności
18.01.2013, 18:06
Odcinek niezły jak zawsze, chociaż zabrakło mi "wpadek" Kyoko. Rozumiem, część została poświęcona Kirito, ale mam nadzieję, że nie zapomnisz o mojej ulubienicy :D
Tym razem nie mam się zbytnio jak rozpisywać, także życzę weny i czekam na kolejną relację z gry :)

Skylinn
19.01.2013, 13:08
Ten odcinek był śmieszny, lekki, długi - nic dodać, nic ująć!
Kirito jest słodziakiem, ale zgadzam się z MPS, nie zapomnił o Kyoko, bez niej ta historia nie miałaby sensu :P
Czekam na next :)

Kędziorek
03.02.2013, 02:14
@MPS i Glimmer
Gdzieżbym śmiała o niej zapomnieć:D Ale kurczę, napstrykałam małemu tyle zdjęć, że musiałam mu poświęcić praktycznie cały poprzedni odcinek:)

Wybaczcie, że tyle czasu nie było odcinka, ale hasło "sesja" mówi samo za siebie:(

Nie przedłużając - odcinek 16

- Kyooko! Co to do jasnej Anielki jest?
- Eee.. drzewo?
- Serio? W życiu bym się nie skapnął.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/1_zpsb5546717.jpg

To był kolejny spokojny dzień w rodzinie Kisuke, kiedy Kensei wrócił do domu. Od początku coś mu się nie zgadzało w krajobrazie..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/2_zpsa4e756a3.jpg

- Powiesz mi w końcu skąd to to się tu wzięło?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/3_zps004cd1be.jpg

- No wiesz, skarbie.. – Kyoko wiedziała, że się nie wymiga od odpowiedzi. – Kirito powiedział, że chce mieć domek na drzewie, więc..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/4_zps46c413c6.jpg

- Ale my nawet nie mieliśmy takiego drzewa!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/5_zps5a7a9e0e.jpg

- Oczywiście, że nie – powiedziała Kyoko tonem, jakby stwierdzała oczywistą oczywistość. - Zresztą nie sądziłeś chyba, że uda mi się zbudować cokolwiek, co nie stwarzałoby zagrożenia dla społeczeństwa – dodała.
- Więc skąd..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/6_zpsbe1f6077.jpg

- Zamówiłam na simmegro. Była promocja: KUP DOMEK NA DRZEWIE. DRZEWO GRATIS! I jak tu nie skorzystać – uśmiechnęła się lekko zadowolona ze swej przedsiębiorczości.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/7_zpsd74f3e42.jpg

Kensei pokręcił tylko głową.. A już myślał, że przyzwyczaił się do jej pomysłów, jednak Kyoko jak to Kyoko – zawsze znajdzie jakiś sposób, żeby go zaskoczyć.
Podczas gdy ona rozpływała się jeszcze nad swoim nowym ogrodowym nabytkiem, mężczyzna postanowił wziąć gorący prysznic. Był tak zmęczony pracą, że nie zauważył nawet, że nie zdjął ubrań. No cóż..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/8_zps40d1833e.jpg http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/9_zps6cee323e.jpg

- Cześć mamo, cześć tato – przywitał się grzecznie. Teściowie znowu ich nawiedzili i wyglądało na to, że zostaną na dłużej. Na widok wnuczka oboje zgodnie stwierdzili, że wygląda jak wykapana Kyoko.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/10_zps369e3db1.jpg

Staruszkowie szybko przebrali się w letnie fatałaszki, po czym zajęli się rozpieszczaniem wnuka.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/11_zps0db87257.jpg

Hildegarda chyba szybko zapomniała o ostatniej rozmowie telefonicznej z córką i teraz nie można jej było oderwać od chłopca.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/12_zps3f26c4a8.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/13_zps297e4175.jpg

Z jakiegoś dziwnego powodu Kirito w ogóle nie bał się swojej oryginalnej babci. Wręcz przeciwnie, naoglądał się „Shreka” i teraz widać efekty.. Najwyraźniej sądził, że posiadanie zielonej babci to standard w każdej rodzinie.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/14_zpsa35edc44.jpg

Przyjazd seniorów miał pewne plusy, mianowicie młode małżeństwo miało nieco więcej czasu dla siebie. Kensei urwał się wcześniej z pracy i oboje udali się na festiwal do parku.
Połowili sobie rybki..
Oczywiście Kyoko musiała na wstępie zaliczyć glebę. Tak to jest, jak się chodzi w szpilkach po stromym brzegu parkowego stawu.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/15_zpse1bcef70.jpg

Biedny Kensei musiał zagryzać wargi, żeby nie parsknąć śmiechem.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/16_zps460349d8.jpg

Ale w końcu udało się dziewczynie ustać jak należy;)
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/17_zps4080d655.jpg

Następnie pomalowali sobie facjaty..
Kyoko zaczęła strzelać takie miny, że Kensei zaczynał mieć wątpliwości, czy też chce się zamknąć w ciemnej budce sam na sam z jakimś nieznajomym gościem na haju.. Bo kto inny siedziałby 24/7 w takim małym namiocie?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/18_zps92466886.jpg

Kiedy jego żona wiernie czekała na niego u wrót budki, terpentyna, której się tam nawdychała, dostała się do jej mózgu wywołując halucynacje.
- Hihi, wszystkie ciasteczka będą moje:D
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/19_zps2f746ebb.jpg

- Hę? Dlaczego ten muchomor tańczy?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/20_zps2ac8d754.jpg

- Nie, panie Grzybku, terminal lotów międzygwiezdnych jest w tamtą stronę.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/21_zpsd28d818c.jpg

- Albo w tamtą..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/22_zps0509a8a5.jpg

- Ups! Chyba skurcz mnie złapał w szyi..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/23_zpsa6a8e83a.jpg

- Hej! Gdzie poszedł pan Grzybek? Wziął moje ciastka!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/24_zps8e7732bd.jpg

- Och, ale nie wszystkie.. Dziwak, wziął tylko te bez lukru.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/25_zps3cd26e3c.jpg

Wtem z budki wyszedł umalowany Kensei, który był całkowicie nieświadomy dramatu z jego żoną w roli głównej, jaki właśnie się rozegrał tuż obok.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/26_zpsb8d7cc42.jpg

Tymczasem Kyoko doszła już do siebie. Oboje postanowili urządzić sobie bitwę na balony z wodą. Od ostatniej bitwy na śnieżki z Michałem dziewczyna dużo trenowała, żeby nie dać się więcej tak ośmieszyć. Wzięła zamach i bach!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/27_zps9c914d74.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/28_zps49d7d4c7.jpg

- I co? Who is the boss?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/29_zps419288b2.jpg

Ona jest straszna, pomyślał Kensei.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/30_zps4674f96b.jpg

- Tere fere kuku! Nie trafisz mnie!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/31_zpsaca65f52.jpg

Na nieszczęście, Kensei miał naturalny talent do bycia lepszym od niej we wszystkim. Cóż, taka karma..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/32_zps6f8d551f.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/33_zps87a6d1fb.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/34_zpsc639be03.jpg

Zmęczeni usiedli na trawie i zaczęli podziwiać niebo.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/35_zps391e6aaa.jpg

- Spójrz Kyoko, ta chmura wygląda jak królik.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/36_zps9eca5b48.jpg

- Hę? A to nie jest stepujący słoń przebrany w kieckę z falbanami?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/37_zps5951cb7a.jpg

Tymczasem obok nich przebiegł zdegustowany ich otwartością uczuć Thornton Wolff.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/38_zpsa75aca36.jpg

- Tacy starzy, a zachowują się jak nastolatki – mruknął niezadowolony.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/39_zps323be3e4.jpg

- Podobno Morgana chce rozwodu – szepnęła Kyoko. – Dlatego ostatnio chodzi taki naburmuszony.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/40_zpsa379d278.jpg

Żeby się jeszcze trochę rozerwać urządzili mały pojedynek.
- ”Abra Kadara, czary mary,
Masz skarpetki nie do pary”
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/41_zpsd56a5c66.jpg

- Ha! To na mnie nie działa. Nie mam skarpetek!
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/42_zps01e03475.jpg

- I kto jest mistrzem? Ja jestem mistrzem.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/43_zpsfad18ada.jpg

Na pocieszenie zaśpiewała mu serenadę.
- ”Miłoość to wzniosłe uczuuciee.."
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/44_zpsfe92a211.jpg

- "..potrzebne jak dziura w buucie."
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/45_zps00984c5c.jpg

- "Lecz gdybyy dziury w buucie nie byyłoo…"
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/46_zpsa359d2b3.jpg

- "Jakby się nogę w niegoo włoożyyłoo.”*
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/47_zps215ff334.jpg

Kensei ledwo powstrzymywał się od śmiechu. Ona zdecydowanie nie umie śpiewać, zachichotał w myślach.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/48_zps580c8eac.jpg

Już się zbierali do domu, kiedy Kyoko postanowiła jeszcze sprawić sobie sztuczną opaleniznę.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/49_zps834f3371.jpg

Niestety nie była zachwycona.
- Kurka, matka mnie chyba wyśmieje – mruknęła.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/50_zps46b6ccff.jpg

+ bonus
Hildegarda jako „Mała syrenka”:D
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_16/51_zpse8ef7605.jpg


*Tekst nie mojego autorstwa.

I to tyle. Zapraszam serdecznie do komentowania!:)

Zielona Herbata
03.02.2013, 08:27
Bonus rozbrajający <333333 Kirito chyba pokochał Shrekową babcię,i taką oryginalną... B)

A ten Thor coś tam to wredoch paskudny ! Tak na nich powiedział ?! To mu mogła Kyoko dowalić xD Oczywiście,teraz Kirito było mało,a Kyoko dużo... :<< W następnym odcinku więcej zdjęć Kirito z Kyoko proszę ! ;333333

Misiaa12
03.02.2013, 10:32
W końcu odcinek! Mi tam nie przeszkadza nadmiar Kirito, ale o ulubieńcach też miło usłyszeć. Drzewo gratis, no no musi mi chyba Kyoko podać link do tej aukcji to skorzysam :D

Mały nie bał się babci, wow. Bajka o ogrze jednak pomogła, dobrze, bo by się zdenerwowała babcia i co by było. Hmmm wszyscy zakochani w małym, co tu się dziwić, jest cudowny!


Jak romantycznie! Oglądanie nieba, wędkowanie (w którym Kyoko dzielnie trzyma się na nogach) . No trochę jej odbiło po tym malowaniu, odbiło lekko powiedziane :)

Stephenowa
03.02.2013, 11:15
Kędzia!! :D
Wreszcie no, jak się cieszę, że napisałas.. <3
Odcinek jak zwykle przezabawny i przesympatyczny.
Mówiłam już, że kocham Twoich simów? :D
No, w każdym bądź razie, zazdroszczę Kenseiowi takiej zabawy na co dzień, mwihii.
Czekam na więcej! <3

Słodki Pan Ciastek
03.02.2013, 11:24
I love Kayoko!!!!!!!!!

Shrekowa babcia zawsze pomoże... i przy okazji babcia jest na topie.
Mały Kirito!!! <3

Czekam na next..

Mile
03.02.2013, 12:56
Dobrze, ze juz wstawilas odcinek, tyle na niego czekalam i nie zawiodlam sie jest swietny.
Kyoko jak zwykle ma schizy, jej miny sa bezcenne :) Co ona tam wymyslala z tymi ciastkami i grzybkami?
Jak on z nią wytrzymuje? :) Ale milosc wiele pozwala tolerowac.

Babcia przeurocza, bawi sie z dzieciaczkiem a on widac ze kocha swoja zielona babcie :) Szkoda, ze nie dalas wiecej dziadka, ja go bardzo lubie.

Kyoko to taki pechowiec nawet na prostym potrafi sie przewrocic :) a jak slicznie grala dla Kenseia :)

Kedziorku czekam oczywiscie na next.:)

Mroczny Pan Skromności
03.02.2013, 18:29
Hilda uroczo wygląda jako syrenka :D

Wreszcie coś, co lubię najbardziej, czyli wpadki bohaterki :P. Piosenka oczywiście wymiata. W ogóle ten odcinek był bardzo udany :D

Sqiera
04.02.2013, 01:51
mały Kirito przeuroczy :) ale to jak wszystkie dzieci w tym wieku ;p

Dobrze, że dziadkowie odwiedzają, to młodzi małżonkowie mogą sobie pozwolić na randki ;>
Swoją drogą to urocze, że mimo codziennych obowiązków, znajdują czas dla siebie... a w międzyczasie dziadkowie mogą nacieszyć się wnukiem :D


A może Kirito doczeka się rodzeństwa, hmmm?

iness92
04.02.2013, 08:31
Nie ma to jak zamawianie domku na drzewie wraz z drzewem hahah :D:D Kensei powinien być dumny z takiej mądrej żony :D
Hahaha, zielona babcia to standart w każdej porządnej, szanującej się rodzinie! :) Skoro przyjazd dziadków sprawił, rodzice mają więcej czasu dla siebie, to może pomyślą o rodzeństwie dla Kirito? :D
Aaa, piosenka Kyoko mnie rozwalila :D Czekam na więęęęęceeeej! ;))

Gejowniczek
07.02.2013, 02:30
Przesympatyczna historia, fantastycznie się czyta. Świetnie zarysowani bohaterowie, dużo ciepłego humoru. Musisz być prywatnie przemiłą osóbką:)

Kicaj
10.02.2013, 08:39
Jesteś kolejną poleconą przez Sqierę twórcą ojsg, więc wpadam i głoszę:

Bardzo lekkie, przyjemne opowiadania. Podziwiam za umiejętność tak swobodnego operowania humorem i bardzo cieszę się, że tu zawitałam. Będę wyczekiwać każdego odcinka, bo Twoje ojsg poprawia nastrój lepiej niż cokolwiek mi znanego i legalnego;)

Muffshelbyna
06.03.2013, 14:54
Twoja historyjka jest taka fajna, lekka, od razu mi się weselej zrobiło, gdy ją przeczytałam :D Kirito jest słoodki <3 Kyoko i Kensei są tacy fajni i pozytywnie walnięci :P Rodzice Kyoko też są świetni, bardzo ich polubiłam. Czekam na dalszą część! ;)

M3Lcik
07.03.2013, 09:50
Najfajniejsze OJSG jakie czytałam. Twoj lekki styl pisania, śmieszne dialogi i komentarze oraz niezbyt zawiła fabuła powodują,że czyta się to bardzo przyjemnie z uśmiechem na buzi od początku do końca.
Oby tak dalej. Nie mąć za bardzo fabuły żebyśmy się nie pogubili. Jak dlamnie już jestnieżle nakręcona :)

Kędziorek
28.03.2013, 18:17
Dwa miesiące przerwy, a jedyne co mam na swoje usprawiedliwienie to brak weny.. Naprawdę bardzo was przepraszam, ale ostatnio nie mam kompletnie pomysłu, w co by ich tu jeszcze wpakować, stąd ten zastój.
I witam kilku nowych czytelników, nie zapominając oczywiście o tych starszych :) Dziękuje Wam za wszystkie komentarze, uwielbiam Was za nie ;)

Odcinek 17

Następnego dnia dziadkowie postanowili wziąć małego Kirito na plac zabaw.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/0_zps93f29b12.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/0_zps4d084e90.jpg

- Chcesz pojeździć na pszczółce? – spytała Hilda.
- Nie, bo mamusia mówiła, że mi zrobi ała.
- Tak ci powiedziała? No popatrz.. - Babcia zamknęła oczy i policzyła do dziesięciu.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/1_zpse6aa563a.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/2_zpsd92ce1d7.jpg

Coś czuję, że Kyoko czeka dzisiaj niezła pogadanka na temat bezstresowego wychowywania dziecka, zachichotał w duchu Elryk. Po chwili jednak spoważniał.
- Powiedz mi, Hildo, czy Kyoko i Kensei wiedzą już, jakie drugie imię nadadzą Kirito? Niedługo jego urodziny, więc już chyba najwyższa pora, by się nad tym poważnie zastanowić.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/3_zps197d87ba.jpg

- Nic mi o tym nie wiadomo. Trzeba jednak ich przypilnować, aby imię było odpowiednie. W końcu nie może być zbyt powszechne.
- Babciu, a co to jeś dlugie imię? – wtrącił się mały.
- Widzisz, skarbie, jest to imię nadawane wśród czarodziejów, a do którego nigdy publicznie nikt się nie przyznaje. Chyba, że na ślubie.. I na swoim pogrzebie, ale w tym drugim przypadku to już wszystko jedno, czyż nie?
- A.. ahaa…
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/4_zpsa676866c.jpg

- Nie sądzę, aby Kirito zrozumiał choć połowę z tego, co mu właśnie wytłumaczyłaś - Elryk uśmiechnął się lekko.
- Jest inteligentny po babci, zrozumiał.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/5_zps4ba6be5c.jpg

- A nie po Kyoko?
Hilda spojrzała na męża wymownie, jasno dając mu do zrozumienia, co myśli o jego niedorzecznej insynuacji.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/6_zpsa7ca3874.jpg

Tymczasem w domu Kyoko i Kensei dyskutowali zawzięcie na temat urodzin syna.
- …
- …
- …
- …
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/7_zps06a3dedc.jpg

- Powiesz coś? – spytała Kyoko.
- W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/8_zps38ac4ccb.jpg

- Zuzanna lubi je tylko jesie.. Ach! Nie o tym chciałam! Niedługo urodziny Kirito, trzeba by zrobić jakąś imprezkę..
- Bardziej od imprezki martwi mnie wybór jego drugiego imienia. Jakieś pomysły?
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/9_zpsea46c5ea.jpg

- Hmm.. Falisław? Gościwit? Izasław?
- … Skąd żeś to wytrzasnęła?!
- Z imionaktorychsiewstydze.sim.. Bardzo ciekawa stronka.
- Kyoko, zlituj się..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/10_zpsb7d95ceb.jpg

- Okej, okej.. No nie wiem. Serafin?
- Że niby taki aniołek z niego? Cóż, z czworga złego, które wymyśliłaś, to jest chyba najlepsze..
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/12_zpsf91ed805.jpg

- A co z imprezką?
- Kupi się tort, parę balonów, ozdóbek i jazda.
- A może jakiś klaun do tego?
- Oj nie, kochana. Klaun wchodzi – ja wychodzę, żeby nie było, że nie ostrzegałem.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/14_zps0c75ccba.jpg

- Boisz się klaunów? No nie gadaj – zaśmiała się.
- Nie wiem o czym mówisz – odparł nadąsany. – Po prostu nie śmieszą mnie ich wygłupy i tyle. No i ten wielki nos.. I ta biała twarz.. I jeszcze ten cały makijaż.. Brrr... Ale się nie boję!
- Tak, tak, oczywiście, mój ty biedaku. – Próbowała zrobić współczującą minę, ale niezbyt jej to wychodziło.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/13_zps6657dc8c.jpg

Nagle starszyzna pojawiła się w progu.
- Kyoko, pozwól na momencik. – Hildegarda skinęła palcem na córuchnę i wyszła na podwórze.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/15_zps886c59a9.jpg

- Ratuj – szepnęła błagalnie do Kenseia.
- Kyoko! – z dworu można było usłyszeć naglący głos.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/16_zpsae0b16f6.jpg

- O-ho. Chyba się włączył tryb Wielce Szanownej Matki – mruknęła dziewczyna i wyszła szybko robiąc po drodze rachunek sumienia. To był odruch bezwarunkowy, wiedziała, że coś przeskrobała, ale nie była pewna o czym konkretnie dowiedziała się jej matula, w końcu tyle tego było.. W każdym bądź razie Kyoko jeszcze długo potem wspominała 3,5 godzinne kazanie o sposobie prawidłowego wychowania dzieci.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/17_zps0056ddd1.jpg

I w końcu nadeszły urodziny Kirito Serafina Kisuke.
- Wypowiedz życzenie – Kyoko ponagliła syna, mając nadzieję, że to nic kosztownego.
- Chcę mieć braciszka albo siostrzyczkę – uśmiechnął się zadowolony z siebie i zdmuchnął świeczki.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/18_zpsb2f6380e.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/19_zps5fb2ff5b.jpg

Kensei wymienił spojrzenia ze swoją żoną, natomiast Elryk i Hildegarda nie mogli powstrzymać się od śmiechu.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/20_zps25a69384.jpg
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/21_zps94b5d53e.jpg

Po chwili jednak do nich podeszli.
- My też coś dla was mamy.
- Dla nas? – Kyoko nie kryła zdziwienia. – Przecież to ten mały potwo.. ekhm.. to znaczy to urocze dziecko ma dzisiaj urodziny, nie my.
- Zgadza się – odparł Elryk. – Jednak razem z Hildą postanowiliśmy, że będzie to prezent dla całej waszej trójki, w końcu nie daliśmy wam prezentu ślubnego, czyż nie?
Aż dziw, że się nie dopominała, dodał w myślach.
- Dlatego – wtrąciła seniorka. – postanowiliśmy kupić wam dom.
- Że co?! – Kensei i Kyoko nie wierzyli własnym uszom.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/23_zps2e981123.jpg

- To, co słyszeliście – powiedział Elryk. – Co prawda nie znajduje się nad morzem, ale jest o wiele większy, więc spokojnie będziecie mogli się wziąć za spełnienie życzenia waszego syna – zachichotał.
Młodzi zarumienili się „lekko”.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/25_zps0fec7192.jpg

- I przeprowadzicie się tam jeszcze dzisiaj – dodała Hilda. – Więc pakujcie manatki i wynocha. Teraz my się zaopiekujemy tym domkiem.
- Co? Dlaczego? Nie wracacie do Moonlight Falls? – spytała Kyoko.
- Póki co, nie. Ktoś musi cię pilnować. Poza tym podoba mi się ten taras, wszystko z niego widać. Mówię, wam, co ci sąsiedzi czasami wyprawiają przy odsłoniętych roletach.. – przerwała, widząc spojrzenia reszty. – Cóż – odchrząknęła. – W każdym razie zostaniemy tu z Elrykiem jeszcze trochę, więc musimy mieć tu jakieś własne cztery ściany. Idźcie już, muszę zrobić sobie maseczkę upiększającą i w ogóle.
- To już dawno przestało działać – mruknęła córka.
- Mówiłaś coś?
- Nic, nic, tylko tyle, że musimy się zbierać. Do zobaczenia później – uśmiechnęła się słodko i poszła do sypialni pakować rzeczy.
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/24_zpsd9405bb4.jpg


+ bonus

Kyoko coraz bardziej zaczyna przypominać mamuśkę
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/26_zps1d4e14cb.jpg

I ostatnie zdjęcie Kirito przed przemianą.. Coś czuję, że więcej takich ładnych dziecioszków już mi się nie urodzi :(
http://i1286.photobucket.com/albums/a606/kedziorek92/OJSG/TS3/TS3_17/27_zps4d0716aa.jpg

Trochę krótko, wiem.. Mimo to zapraszam do komentowania :)

eyvee
28.03.2013, 18:21
Hilda jest super hahah xD Kyoko i te jej miny :D
Kirito z "sword art online" czyz nie ^^? hihi, fajne imie.
Ciekawe na jakiego slodziacha wyrosnie :)

Muffshelbyna
28.03.2013, 18:55
Ooo, wreszcie nowa część, jak fajnie :) Kirito naprawdę jest słodki <3 I ten jego uśmiech na bonusowym zdjęciu...

Hildegarda i Elryk zadbali o młodych :D Dobrze, że kupili im dom... może niedługo rodzinka się powiększy? Z jeszcze jednym dzieckiem codziennie działoby się coś ciekawego.
Naprawdę, bardzo fajny odcinek wyszedł :) Czekam na next

Chwalisława
28.03.2013, 19:25
Hildegarda(chyba dobrze napisałam) rozwala system. Niby taka surowa, a tu proszę! Podgląda sąsiadów :)
Chcę zobaczy jak mały wygląda, więc odcinek ma być szybko!
I chcę zobaczyć też nowy dom!

Słodki Pan Ciastek
28.03.2013, 19:38
Wreszcie odcinek.

Kayoko jest zaj**ista o, o (http://www.youtube.com/watch?v=qTI-OniHrOk)
Hilgerda o.O Hilgerda o.O :D O.o

Odcinek fajny i chcę dorosłego Krito (dobrze napisałem?) i jego rodzeństwo :D

Czekam na next

Sqiera
28.03.2013, 19:39
A ja chcę zobaczyć jak najszybciej rodzeństwo Kirito :p no skoro dzieciak tak sobie zażyczył na urodziny, a dziecku się nie odmawia :D
Liczę, że godnie przywitają nowe cztery kąty, no i że coś z tego wyniknie :p

A dziadkowie jak zwykle super! I nawet takiej Wielce Szanownej Matce potrafi zmięknąć serce :) i nawet w zielonym jej teraz do twarzy :D

czekam na wieści z nowej hacjendy :D

Mile
28.03.2013, 20:33
nie no myslalam ze pokazesz ten domek i szkolnego Kirito :) ale nas trzymasz w niepewnosci

Odcinek swietny jak zawsze, tak ciotka Zuzanna lubi je tylko jesienia ha ha ha to mnie rozwalilo i to zdjecie jak sie leciutko zaczerwienili smialam sie na glos

Babcia jak sie bardzo opiekuje wnuczkiem, az milo popatrzec
To wreszcie na jakim imieniu stanelo? Mścislaw czy Serafin?

Rodzice bardzo hojni, kupili im domek ho ho ladnie z ich strony, ja tez mam nadzieje ze rodzinka sie powiekszy w tym nowym domku

jak sie wyprowadza to Hilda bedzie mogla do woli podgladac sasiadow, ha ha ha ma te swoje male slabosci
Jeszcze jedno pytanie maly jest jakims czarownikiem po rodzicach czy czyms takim?

Czekam na next, ale daj szybko bo sie obrażę :D

Kędziorek
28.03.2013, 20:47
Kirito z "sword art online" czyz nie ^^?
Zgadza się :) Na dobrą sprawę, wszystkie imiona moich bohaterów mają swoją genezę z mangi albo anime ;) Taki nawyk.

może niedługo rodzinka się powiększy?
Może :rolleyes:

Hildegarda(chyba dobrze napisałam) rozwala system. Niby taka surowa, a tu proszę! Podgląda sąsiadów :)
Każdy z nas jakieś hobby ma :D

Kayoko [...]
chcę dorosłego Krito (dobrze napisałem?)
Panie Ciastku, nie Kayoko tylko Kyoko, a chłopiec ma na imię Kirito :)

A dziadkowie jak zwykle super! I nawet takiej Wielce Szanownej Matce potrafi zmięknąć serce :) i nawet w zielonym jej teraz do twarzy :D
Ładnemu we wszystkim ładnie ;)

To wreszcie na jakim imieniu stanelo? Mścislaw czy Serafin?
Serafin :)

Jeszcze jedno pytanie maly jest jakims czarownikiem po rodzicach czy czyms takim?
Tak, jest czarownikiem, jak wszyscy moi simowie :) Ale nie będzie za często korzystał z tej mocy..

Dziękuję Wam za komentarze, nie spodziewałam się takiego odzewu :) Następny odcinek postaram się wrzucić jak najszybciej.

Miscellaneous
28.03.2013, 21:33
- Powiesz coś? – spytała Kyoko.
- W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle.


Haha, uśmiałam się do łez!
Hildegarda i jej inteligencja rządzą! ;)
Kyoko jest prześliczna. c:

turkusowa1357
29.03.2013, 15:54
Kyoko jest cudowna! :D
Dolar jest prześliczny! :D
Hildegarda jest najlepsza! :D

Nic dodać, nic ująć. ;)

Od dzisiaj będę stałą czytelniczką tej historii. :)

iness92
06.04.2013, 19:10
Hahaha, jak zwykle jesteś świetna! Odcinek super!
Padłam jak przevzytała imionaktorychsiewstydze.sim :D
I te 'lekkie' rumience :D Jesteś genialna! Chcę jeszcze!;)

Indiana41
15.04.2013, 18:40
Super, trafiłam na tą historię dziś i nigdzie się nie ruszam! :D Masz świetne pomysły!
Czekam na kolejny odcinek! :P

Kędziorek
19.05.2013, 20:10
No, moi drodzy, na jakiś czas muszę zawiesić działalność. Po formacie, jaki zafundowałam komputerowi, zostałam pozbawiona simsów. Niestety, niektórych płyt na chwilę obecną nie posiadam i do wakacji ich pewnie nie odzyskam. Savy zapisane, więc spokojnie będę mogła później kontynuować tę historię, ale póki co chciałam Wam tylko napisać, że na razie nie ma co czekać na odcinek.

Dziękuję za wszystkie komentarze zarówno tym nowym, jak i stałym czytelnikom. Ci, co piszą własne historie wiedzą, ile one znaczą dla autora :) Cieszę się, że moje dyrdymały poprawiają Wam humor, przynajmniej mój czas nie poszedł na marne :)
Do zobaczenia w tym temacie w wakacje :P

Indiana41
23.05.2013, 17:11
Oj, wielka szkoda.. :( No, ale będę czekać z niecierpliwością! :D Pozdrowienia od Indiany! :P:P:P

Mile
02.06.2013, 18:02
Mam nadzieję, że wraz z wakacjami nabierzesz nowego oddechu i wrócisz z nowymi prześmiesznymi odcinkami. :)

Pozdrowionka :)
cmok

Muffshelbyna
02.06.2013, 21:10
Też mam nadzieję, że Kyoko i reszta wrócą do nas jak najszybciej :)
Czekamy :D

Kędziorek
06.07.2013, 01:07
Witam ponownie po ponad trzech miesiącach przerwy :D
Trochę czasu minęło, ale jestem z kolejnym, osiemnastym odcinkiem. Moje OJSG powoli wkracza w dorosłość :P
Dzisiaj trochę krótko i dużo nowości tu nie ma, ale mam nadzieję, że mimo to Wam się spodoba ;)


- U was wszystko porządku? Wszyscy zdrowi? Tak tylko pytam.. A ciocia? Aha.. to dobrze.. A mąż.. No tak, ona nie ma męża.. No co, wyleciało mi z głowy.. Tak, wbrew pozorom czasami zdarza mi się jej używać.
Kensei przyglądał się z daleka, jak Kyoko od niecałej godziny wydzwania do członków swojej rodziny, pytając się wszystkich o zdrowie.
http://img526.imageshack.us/img526/3654/8a5g.jpg

Gdy zobaczył, że się rozłączyła, wykorzystał okazję i podszedł do niej.
- Co się stało, że tak nagle do wszystkich wydzwaniasz? Stęskniłaś się za nimi, czy co?
http://img20.imageshack.us/img20/2281/rq0n.jpg

- Bardzo śmieszne wesołku – mruknęła. – Spójrz na tę chatę. Znam swoich rodziców nie od dziś. Ośmielę się nawet stwierdzić, że znam ich od kiedy się urodziłam i wiem, że nie daliby nam takiego prezentu ot tak. Albo ktoś umarł i dostali spadek albo coś knują. Szczerze, to sama nie wiem, co gorsze.
- Nie przesadzasz trochę? Rozejrzyj się najpierw. Nawet nie byłaś w środku, może wcale nie jest taki wypasiony..
- Może..
http://img856.imageshack.us/img856/7649/np8t.jpg
http://img822.imageshack.us/img822/4751/bxwx.jpg
http://img442.imageshack.us/img442/9711/vec8.jpg

Weszli do środka i zaczęli zwiedzać domek. Widać było, że nowoczesna kuchnia niezbyt pasuje do staromodnego saloniku, jednak był to prawdopodobnie jedyny mankament, do którego można było się przyczepić. Krótko mówiąc – chata full wypas.
http://img845.imageshack.us/img845/6202/qagp.jpg

- Kyoko? – zmarszczył brwi.
http://img541.imageshack.us/img541/5015/vl08.jpg

- Hmm?
- Dzwoń dalej, a ja poszukam mikrokamer i podsłuchów. Kto wie, czego się możemy spodziewać. – Kenseiowi chyba nagle udzieliła się mania prześladowcza żony, ale w pewnym stopniu musiał przyznać jej rację. Oboje nie mogli uwierzyć, że Hildegarda oddałaby im do użytku taki dom. Gdzieś musiał być haczyk.
(biedna Hildzia, a chciała być miła)
http://img4.imageshack.us/img4/140/lc4g.jpg
Szkoda, że Dolara nie było z nimi. Psiak miał nosa do takich rzeczy i to dosłownie, ale, niestety, on i Happy musieli zostać z seniorami. Powód prosty, Elryk uparł się na psa obronnego, a Hilda na myszołapa, więc Kyoko po długich namowach zgodziła się zostawić swoich pieszczochów u rodziców.

Tymczasem Kirito pobiegł szukać swojego pokoju. Zastanawiał się, skąd babcia Shrek i dziadek wiedzieli, że chłopiec ma fioła na punkcie drużyny Lam. Jego celem jest zostanie w przyszłości zawodnikiem numer jeden ukochanego zespołu. W każdym razie pokój był spełnieniem jego marzeń. Wszędzie były lamy, lamy, i jeszcze raz lamy. Na podłodze na ścianach, na pościeli, nawet pidżama w jego szafie była ozdobiona tymi uroczymi zwierzątkami.
http://img9.imageshack.us/img9/527/zxhn.jpg

Szybko pobiegł do ogrodu. Dookoła było pełno roślin, staw, altana, basen, a z boku domu stała nawet bramka, która na słupkach miała podpisy wszystkich piłkarzy Lam, którzy w poprzednim sezonie wywalczyli mistrzostwo, np. Leo Semmi, Cristiano Simaldo czy też Robertos Lama.
http://img594.imageshack.us/img594/4275/6cau.jpg

Nagle usłyszał histeryczny krzyk swojej mamy.
- Drzewo! – krzyknęła. – Gdzie moje wspaniałe drzewko z domkiem z promocji?
- Jak to gdzie, przecież nie mieli kiedy go tu przenieść. – Kensei starał się uspokoić Kyoko. Ciekawe, dlaczego tak bardzo się tym przejęła. Musiała się chyba bardzo naszukać tej promocji. – Zresztą, to chyba nawet lepiej – kontynuował. – Kirito i tak ma lęk wysokości.
- Co? Od kiedy?
http://img833.imageshack.us/img833/2104/9rlt.jpg
http://img7.imageshack.us/img7/6382/uorq.jpg

- Od kiedy uparłaś się, żeby z nim skoczyć na bungee. Do dzisiaj nie wiem, jakim cudem odpuściłaś.
- Ach, wtedy.. To instruktor powiedział, że będę musiała zapłacić podwójnie. Nie byłam psychicznie przygotowana na taki wydatek.
http://img32.imageshack.us/img32/8853/xamv.jpg

Obaj faceci spojrzeli na siebie porozumiewawczo, po czym westchnęli ciężko. Ta kobieta zdecydowanie jest niereformowalna.
http://img707.imageshack.us/img707/6831/n31k.jpg

- I jak, młody? – Kensei poczochrał ręką włosy syna. – Podoba ci się pokój?
- Jest super! – Kirito wyszczerzył się od ucha do ucha. – Mogę zadzwonić do babci i jej podziękować? – spytał mamę. Cwaniaczek próbował chyba u niej dodatkowo zapunktować.
- Nawet powinieneś. – odparła.
http://img51.imageshack.us/img51/1766/z3kr.jpg

Gdy dzieciak wrócił do środka, Kensei zwrócił się do żony:
- Już ochłonęłaś?
http://img836.imageshack.us/img836/2235/s3ua.jpg

- Tak, jakoś przeżyję. Chociaż nawet nie zdążyliśmy wypróbować tego domku – westchnęła smutno.
http://img62.imageshack.us/img62/7823/7hwc.jpg

- Wypróbować? – Kensei nie krył zaskoczenia. – Czy to nie był prezent dla Kirito?
Kyoko spojrzała tylko wymownie na męża, aż ten w końcu załapał główny cel tamtego zakupu, po czym weszła do domu, zostawiając osłupiałego Kenseia na dworze.
http://img51.imageshack.us/img51/4899/ej5x.jpg
http://img594.imageshack.us/img594/4895/rlyv.jpg



+ bonus

Trochę więcej fotek tej chatki. Musicie mi to wybaczyć, ale jeszcze z żadnego nie byłam tak dumna, jak z tego :D
http://img96.imageshack.us/img96/949/w42r.jpg
http://img577.imageshack.us/img577/5863/bmbf.jpg
http://img849.imageshack.us/img849/565/94c3.jpg
http://img341.imageshack.us/img341/9131/6irg.jpg
http://img706.imageshack.us/img706/8987/i7df.jpg
http://img32.imageshack.us/img32/4678/ri41.jpg
http://img9.imageshack.us/img9/3521/b1ax.jpg
http://img209.imageshack.us/img209/2678/rgiq.jpg

Mile
06.07.2013, 01:36
Kędziorku, jak ja się cieszę, że wróciłaś ze swoją historią. Buzia ze szczęścia mi się nie zamyka, banan od ucha do ucha. :D
Tak bardzo czekałam na ten domek, jest wspaniały! :) Cudownie go urządziłaś. A ogród jest przepiękny i taki funkcjonalny. :)
Zauważyłam też zmianę stylu pisania i bardzo mi się to podoba, rozwinęłaś się. Gratulacje!
Kyoko jak zwykle urocza, a Kensei hmmm bardzo bardzo :D
Chłopczyk słodziutki.
Już się nie mogę doczekać na dalsze przygody :)
Nie daj tym razem tak długo czekać. Pozdrowionka! Cmok :D

Zielona Herbata
06.07.2013, 05:08
Cieszę się, że wróciłaś po przerwie, tęskniłam już za twoimi odcinkami! :)
Co do domku uważam, że jesteś moim budowniczym i dekoratorem wnętrz roku. Oglądam po raz setny zdjęcia domku od zewnątrz i wewnątrz. Domek kształtem już mi się bardzo podobał, muszę od ciebie kochana wziąć lekcje budowania w simsach :D Ale już do odcinka wstecz. Kyoko bardzo mi się spodobała w nowych ubrankach, a co do płci pięknej, zwanej Kenseiem, to powinnaś mu zmienić nieco wygląd :> Kirito pięknym chłopczykiem jest, na pewno będzie kraść niewinne serca dziewczyn :) Popłakałam się ze śmiechu jak przeczytałam "Robertos Lama" :D Uwielbiam cię Kędzia! :P Kyoko też musiała wspomnieć z domem na drzewie z promocji, co ona nietrzeźwa, nie pasowało by moim zdaniem (zresztą to drzewo już chyba stare, odeszło na emeryturę zasłużoną :D) Szkoda, że ogórkowa matka kazała Kyoko zostawić u niej Dolara i Happy. Te zwierzaczki miałyby gdzie latać, bo ogródek duży! :(( No i tyle Herba miała do napisania. Czekam na następny odcinek, i życzę ci Kędziu miłych wakacji :)

Chwalisława
06.07.2013, 09:06
Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo się cieszę, że wróciłaś! Tematy OJSG znów powoli wracają do działalności(chyba) :D
Domek jest piękny! Ja bym nigdy takiego nie zbudowała :D Mimo tego, że bez dodatków internetu, to mi się bardzo podoba :)
Kyoko piękna i zabawna jak zwykle. Ładny look jej zafundowałaś ^-^
Zgadzam się z Zieloną Herbatą - Kenesiego też powinnaś wysłać do stylisty :D
Nie żeby było, że brzydko wygląda - co to, to nie :D Tylko tak jakoś :D
Kirito, to cudowny chłopiec. Już nie mogę się doczekać, aż dorośnie! :P
Czekam na następny odcinek i mam nadzieję, że pojawi się on niedługo :)

Sqiera
06.07.2013, 12:56
Na początku przede wszystkim, chciałam powiedzieć, że cieszę się iż powróciłaś :D
Czyżby to był znak, że przerwy się kończą…? :D

Domek bardzo ładny. Na serio mi się podoba z zewnątrz. W środku również, a to co młodym się nie podoba, zawsze mogą zmienić. Maja teraz dużo czasu, więc mogą planować.
Hehe, Kensei bawi się w szpiega. Czyżby nie przekonał się do ofiarności teściowej? Fakt, jest jaka jest, ale teściu (z tego co pamiętam oczywiście), zawsze ją prostował, a teraz gdy jej córka jest szczęśliwa, to chyba nie sprawiałaby jej kolejnego psikusa. Zapewne liczy, że taki duży dom, szybko zapełni się kolejnymi mieszkańcami :D

Bardzo spodobała mi się wstawka z piłkarzami. Co prawda pierwszych dwóch szybko zgadłam, ale z trzecim miałam problem… czyżby to była simowa wersja Roberto Carlosa? :D

Świetnie, że wróciłaś :D
Czekam na więcej i więcej :D

Stephenowa
06.07.2013, 13:38
Hahahha, podejrzliwość Kyoko z czymś mi się kojarzy... Ciekawe tylko z czym! Pamiętasz może? :rolleyes:
Domek jest naprawdę ładny, co więcej policzyłam, że jest przygotowany na 3 dzieci! No, 4 jeżeli liczyć, że w kojcu można na dłuższą metę spać, no i jeszcze jest jedna sypialnia!
Hoho, coś czuję, że niedługo nam się rodzinka powiększy, zwłaszcza że Kyoko już plany snuła... Przecież jak nie w domku to pod prysznicem, tak? :D
Kensei to się dopiero ma z tą kobietą... Ale przynajmniej nie jest nudno. :D
Niesamowicie się cieszę, że znów coś dodałaś i liczę na szybkie ponowne pokazanie co u Twoich słychać. :3 Może nawet wezmę z Ciebie przykład, kto wie. :D

zły chipsik wrogar
06.07.2013, 13:49
Hurra! Wròciłaś!a co do odcinka to jest spoko

rudzielec
18.07.2013, 17:16
Witam! :>
Tak, to ja ruda jędza :P
Ostatnio postanowiłam sobie (choć w sumie to nie ostatnio, ale już od dawna :P), że wezmę się ostro do roboty i przeczytam OJSG, moich trzech (z czwórki) ulubionych komentatorek wypocin, które piszę (czwarta już dawno zapomniała o swoim OJSG :P).
Dzisiaj Kędziorze idziesz na pierwszy ogień! :D
(jak zobaczyłam OJSG Sqiery, a raczej ilość stron, to szczęka mi opadła xD nie wspominając o OJSG Mile'y, ale obiecuję z ręką na na sercu przeczytać i zostawić komenta w najbliższym czasie! :))
Nie lubię jakoś tak, kiedy ktoś się stara, komentuje, a druga strona ma to gdzieś. Wiadome, autor zawsze liczy, że jego praca zostanie doceniona i dostanie masę komentów, ale to przecież działa w drugą stronę, nie można być samolubem i liczyć tylko na to, że komentarze będą napływać, a nie dawać od siebie nic w zamian ;)
Zawsze starałam się komentować (o ile czas mi pozwolił), dzieła moich czytaczy, a ostatnio zamulam jak ślimak na słońcu :D
No ale do rzeczy :P
Bardzo przyjemnie czytało mi się historię szalonej Kyoko, której wesoło wiedzie się w życiu :)
Te wszystkie śmieszne teksty i zachowania, po prostu powalały mnie na podłogę, kiedy je czytałam, za co wielki plus dla Ciebie! :D
Swoją drogą mąż jej się udał niezły, nie ma co <3
Mam nadzieję, że za niedługo zobaczę tu nowy odcinek i będę mogła go skomentować już na bieżąco! <grozi palcem>
W czasie tych dwóch godzin jakie zeszło mi na czytanie, bardzo polubiłam Twoich simów (najbardziej Kenseia, ale mniejsza z tym :D), rodzice Kyoko są mega (szczególnie matka, która bardzo przypomina mi matkę Mei z mojego Belle Rose xD), a Kirito na pewniaka wyrośnie na przystojnego faceta, więc pisz dalej i wstawiaj odcinki, bo chcę zobaczyć jakie śliczne będzie to ciacho po tatusiu <3 :D

Jeszcze taka mała prośba na koniec ;)
Jak będziesz dodawać odcinki, to dawaj mi znać, bo mogę je przegapić w gąszczu trójkowych tematów :P

No to chyba tyle, dobra robota i TRADYCYJNIE, czekam na nowy odcinek :)

Misiaa12
18.07.2013, 19:58
Ale się zapuściłam z komentowaniem, nie tylko twojego OJSG :/ No ale prywatne sprawy, zaliczenia. To wszystko spadło na mnie od tak. Ale mam nadzieję, że mi wybaczysz :)

Jak ja się stęskniłam za tą parką! Mały podrósł, niezły z niego przystojniak.
Hildzia zrobiła im fajny prezent (gdyby mi mama zafundowała taką chatę, ah)
Dodatkowy pokoik dla malucha, łóżeczko, zabawki.
Hilda planuję już kolejnych wnuków, he he he.

Czekam na kolejne wiadomości co u twoich simów!

Muffshelbyna
19.07.2013, 11:36
Dodałaś odcinek, a ja go tyle czasu nie widziałam :D Skandal! :D
Na samym początku muszę pochwalić dom, bo wyszedł ci świetnie :)
Bardzo gustownie urządzony, tak samo jak ogródek zresztą.
Że też Hilda taką chatę im kupiła, no no :D bogata babcia, nie ma co :P
Szkoda, że zwierzaki zostały z dziadkami, łeeee, były takie fajne ;_; no ale może Kyoko jednak zdecyduje się zaadoptować kolejną ,porcję' zwierząt :D
Kensei wyprzystojniał :D
Kirito też podrósł trochę... no i ma boski pokój ;D
ogólnie odcinek wyszedł bardzo fajny.
także, no, czekam na next Cx
mam nadzieję, że szybko się wyrobisz :D