Zobacz pełną wersję : Sheilowe widzimisię
Na początek witam wszystkich. Przeglądam to forum już od dawien dawna (włącznie z waszymi historiami ;) ) Jednak dopiero niedawno postanowiłam wtrącić swoje trzy grosze. Nie wiem z jaką częstotliwością będzie ten temat uzupełniany, gdyż studiowanie czasem pochłania dużo czasu i nie zawsze jest chwila na Simsy :cry:
http://oi60.************/14xndrc.jpg
Po osiągnięciu dorosłości, Caitlyn spakowała swoje rzeczy i przeniosła się do spokojniego, klimatycznego Twinbrook. Długo szukała domu dla siebie, niestety bezskutecznie. Po wielu namysłach i przeliczeniu swoich oszczędności postanowiła zlecić budowę nowego domu.
http://oi59.************/2qulx50.jpg
Już w pierwszych dniach w nowym mieście rzuciła jej się w oko miejscowa gwiazda, przystojny DeAndre. Znajomość szybko przerodziła się w coś więcej. Po kilku miesiącach para wzięła ślub prywatny i zamieszkali w przestronnym domu Cait.
http://oi58.************/2ed5czt.jpg
Dzielili wspólną pasję, jaką jest muzyka. Caitlyn zatrudniła się w firmie DeAndre. Gdy oboje wspinali się po szczeblach kariery, postanowili zrobić kolejny duży krok.
http://oi60.************/23kdjbk.jpg
Nie trzeba było długo czekać na efekty starań :)
http://oi57.************/2a5dmb.jpg
I tak o to, rodzina Flynn przywitała w domu nowego członka. Śliczną dziewczynkę, której nadali imię Vi. Cait uwielbiała spacery z małą.
http://oi61.************/29262hy.jpg
Vi rosła jak na drożdżach, pod czułą opieką rodziców, którzy robili wszystko, aby była szczęśliwa.
http://oi57.************/15n3eyu.jpg
Dziewczynka była bardzo ambitna, dostała się do grona najlepszych uczniów. Jednak, lekko zawiedzeni rodzice, nie dostrzegali u niej żadnego zainteresowania muzyką.
http://oi61.************/2li926a.jpg
Vi stawała się coraz bardziej samodzielna, więc DeAndre mógł znaleźć nieco czasu dla siebie - w wolnych chwilach zajął się malowaniem. Niestety nie szło mu zbyt dobrze..
http://oi58.************/5xqvc2.jpg
Mimo protestów Caitlyn uparł się, żeby jedno ze swoich "arcydzieł" umieścić w korytarzu na piętrze.
http://oi60.************/24x2trt.jpg
W skutek ciągłego rozmyślania o swoim nowym hobby, źle ustawił zmywarkę do naczyń i się zepsuła. Jego męska duma nie pozwoliła mu wezwać fachowca, więc wziął się do naprawy sam.
http://oi59.************/33nkyv8.jpg
Robił to pierwszy raz, więc zeszło mu z tym do późnych godzin, nie miał siły czyścić podłogi. Gdy zmęczona Cait po powrocie z pracy ujrzała zalaną kuchnię, bardzo się zezłościła, że DeAndre nie posprzątał po sobie.
/Ah to wspaniałe robocze ubranie :D
http://oi62.************/m7vtqx.jpg
Cały następny ranek mąż przepraszał swoją wspaniałą żonę, która oczywiście szybko zapomniała o sprawie. Nie mogła się już dłużej na niego gniewać.
http://oi62.************/25sts9j.jpg
W końcu nadszedł dzień zakończenia szkoły podstawowej. Vi była bardzo podekscytowana. Wspólnie z mamą zjadły śniadanie. Cait była zawiedziona, ponieważ córka nie chciała, żeby uczestniczyła razem z nią w uroczystości ukończenia szkoły podstawowej. Vi stwierdziła, że to "obciach".
http://oi61.************/348lzy9.jpg
Gdy przyjechał autobus, dziewczynka od razu pobiegła z radością.
http://oi61.************/k54jg0.jpg
Po powrocie czekał na nią tort urodzinowy w ogrodzie. Vi z jednej strony była ucieszona, że rodzice zrobili dla niej przyjęcie, ale z drugiej strony żałowała, że jej nic nie powiedzieli, bo zaprosiła by koleżanki.
http://oi62.************/jqrnf7.jpg
__________________________________________________ _________
W następnym odcinku zobaczymy co z tej Vi wyrosło :)
Serdecznie pozdrawiam :)
Edit: Chcąc wstawić tutaj listę odcinków z hiperłączami, coś się poprzestawiało i nie wiem jakim cudem skasował się 2 odcinek ; / Postaram się to naprawić, jak znajdę chwilę czasu
Matko jedyna, ale ta akcja pogalopowała! Jak dziki koń :D
Mnie osobiście to nie przeszkadza, lubię, jak coś się dzieje. Rodzinka jest taka kochana, ale mam nadzieję, że namieszasz w życiu swoich simów, w końcu co daje tak wielką radość jak psucie simom życia? :D
Czekam na następny odcinek i to "co z tej Vi wyrośnie":)
Zgadzam się ze Skylinn, że akcja potoczyła się bardzo szybko, ale nawet fajnie to wyszło.
Piszesz ciekawie i z poczuciem humoru :)
Domek jest bradzo ładny :)
Muffshelbyna
01.03.2014, 23:07
O, Twinbrook.
Moje ulubione miasto w simsach. :P
No, rodzinka jest bardzo fajna (chociaż jestem uprzedzona do DeAndre, po tym, jak zdradził kiedyś moją simkę :( :D).
Ciekawi mnie, jak dalej potoczy się ich życie.
Czekam na kolejne zdjęcia. ;P
Robisz ładne zdjęcia. :)
Akcja w pierwszej części faktycznie szybko się potoczyła, ale nie przeszkadza mi to. :P Polubiłam Caitlyn. :)
Obraz DeAndre wymiata, hahaha. :D
Super :) Czekam na next :D Ładni Simowie,ładne zdjęcia,wszystko git ;P;P
Jezuuu, DeAndre umarł?!?! W sumie to mu tak dobrze, jak mógł zdradzić Cait:/
Wow, Vi musi znaleźć sobie drugą połówkę, czym by były simsy bez miłości <3 kocham łączyć w pary simów:)
Ciekawi, co jeszcze wymyślisz. Może teraz będziesz opowiadać tylko i wyłącznie o Vi i jej poczynaniach w miłości? Czekam na next:D
Ależ to będzie telenowela brazylijska - tak coś czuję, bo nieźle komplikujesz życie swoich podopiecznych :P Było krótko, ale treściwie - i tak lubię :)
Skylinn, blisko, ale dojdą również nowi bohaterowie :D
Searle, no cóż, przejrzałaś mnie :)
O Mój Gnomie :O DeAndre umarł? Zagłodziłaś czy utopiłaś? :P Bo pod samochód w simsach nie da się :D Vi ładnie wyszła :) Czekam na next
Lady_Sims
04.03.2014, 20:42
oj czuje, że będzie się tu działo :)
Isabell, testingcheatsenabled true i 'Wywołaj zmianę wieku' xD Ale to na potrzeby historii :D
O to moje przypuszczenia coś źle wyszły :P
DeAndre :O :O :O Ale też uważam, że zasłużył... :D Teraz będzie ciekawie. ;))
Vi całkiem nieźle wygląda jako nastolatka! :) Kolorowe końcówki włosów są super. ;D
O jejku!
DeAndre od razu mi się nie spodobał, za bardzo flirciarz z niego :P
Cait dobrze, że sobie poradziła - niech pnie sie w górę jako kompozytorka <3
Vi jest cudowna, bardzo ja polubilam - sliczny obrazek namalowala jako dziecko i teraz sobie chlopaka znalazla ;)
Diana, zgadzam się, sama planuję sobie takie zrobić :D
eyvee, to 'dzieło' było autorstwa jej tatusia :D
Jutro nowy odcinek, namiesza się jeszcze bardziej.
Nad simami się znęcam, za sadystkę mnie weźmiecie.
_________________________________________________
ok, nikt nic dalej nie pisał, więc w tym poście zamieszczę opis kolejnych wydarzeń :)
http://oi57.************/dnht8k.jpg
Jak już wcześniej wspominałam, Vi to zwolenniczka zdrowego trybu życia, więc ćwiczy kiedy tylko może. Trzeba dbać nie tylko o zdrowie, ale również o szczupłą sylwetkę! Sammuel straci nią zainteresowanie, jeśli się zapuści..
http://oi58.************/24ymhky.jpg
A jeżeli już jesteśmy przy blondynie, to pora, aby Cait poznała wybranka serca swojej córki. Tak więc Vi zaprosiła pewnego dnia do siebie Sama, gdy jej mama była w domu.
http://oi61.************/ioerlf.jpg
Jak widać na poniższym zdjęciu, na szczęście przypadli sobie do gustu.
http://oi57.************/2wf78sl.jpg
Mało powiedziane, Caitlyn była wręcz zachwycona Samem.
http://oi58.************/qrgbqq.jpg
Po 'formalościach', nadszedł czas, aby młodzi spędzili trochę czasu sami. Trzeba pamiętać o nauce - zdecydowanie lepiej odrabiać zadanie razem, ponieważ pójdzie szybciej.
http://oi62.************/2jb1av9.jpg
A zaoszczędzony czas można o wiele lepiej wykorzystać.. :D
http://oi57.************/zsu3jn.jpg
Następnego dzień był dniem wyjątkowym, ponieważ starszy od swojej dziewczyny Sam, wkraczał w wiek dorosłości. Spotkali się więc nad jeziorkiem, by wspólnie świętować.
http://oi62.************/25spwgp.jpg
Ah te urodziny :D Wszyscy tacy szczęśliwi, a nie ma się z czego cieszyć, bo to kolejny dzień bliżej końca.. :devil:
http://oi62.************/16kne6e.jpg
Po mile spędzonym zachodzie słońca nad jeziorkiem, pora na trochę rozrywki w postaci kina, aby zakończyć ten przepiękny dzień.
http://oi62.************/sgna0w.jpg
Kolejnie dni mijały spokojnie, aż za którymś razem Vi wstała lewą nogą z łóżka. Chciała koniecznie wykręcić jakiś psikus, więc wzięła sobie na cel znienawidzone miejsce każdego nastolatka - szkołę, gdzie udała się niezwłocznie z samego rana.
http://oi58.************/2nvbgwp.jpg
Tymczasem Sam, z okazji dnia kobiet, chciał zrobić swojej lubej niespodziankę i wpaść do niej z wizytą. Nie wiedział jednak, że Vi jest zajęta wypuszczaniem szkolnych żab. Było dość wcześnie, dlatego otwarła mu ledwo obudzona Cait, która nie zdążyła się jeszcze ubrać. co tu dużo mówić, Sam zdecydowanie nie spodziewał się takiego widoku.. a tym bardziej tego, że mu się to spodoba..
http://oi58.************/33fb47d.jpg
Nie mógł wręcz oderwać wzroku od matki swojej dziewczyny. Jak widać na zdjęciu, Cait była wyraźnie zadowolona z wrażenia, jakie wywarła na Sammuelu. Zaprosiła więc go do środka, aby poczekał z nią na Vi.
http://oi62.************/ztf39e.jpg
Czas leciał im bardzo miło i jakoś żadnemu z nich nie śpieszyło się, aby zadzwonić po Vi oraz poinformować ją o tym, że jej chłopak czeka na nią w jej domu.
http://oi60.************/20fcooy.jpg
A nasza nastolatka, stwierdziwszy iż nie ma na dzisiaj planów, postanowiła zahaczyć o basen w drodze powrotnej, gdzie nieświadoma niczego miała zamiar spędzić następne kilka godzin.
http://oi62.************/2vt5m3l.jpg
Tymczasem w domu Flynnów robiło się na prawdę gorąco...
http://oi62.************/2mes6xl.jpg
__________________________________________________ __________
Oj, no to się porobiło :O W następnym odcinku zobaczymy która z tym trzech miłości jest najsilniejsza. Cait-Sam, Vi-Sam, matczyna miłość Cait do Vi, czy może to za dużo dla tych biednych simów, aby wybaczyli sobie takie zachowanie :rolleyes:
No chyba Sam nie zrobi tego Vi, a tym bardziej, że matka nie zrobi tego swojej córce!:O
W ogóle to jakoś nie lubię Cait - jak ona mogła w takim stroju powitać chłopaka swojej córki, przecież mogła szybko coś na siebie zarzucić! :P
O nie nie nie, nie jest dobrze - jak Sammuel moze byc taki :( biedna Vi....zasluguje na lepszego chlopaka! A Cait nie zachowuje sie fair...tak odbic chlopaka córce </3
Męża nie ma, to niewyżyta jakaś się zrobiła :D
Męża nie ma, to niewyżyta jakaś się zrobiła :D
Głowa siwieje, dupa szaleje :D
A Sam też niezły... córka, matka, może jeszcze sąsiadka? :P
Co ta Cait wyprawia... :D Na dodatek Vi jest niczego nieświadoma, będzie niezły przypał. :P
Sama już nie lubię, jest wkurzający. xDD Moim zdaniem pewnie obie dziewczyny się na niego fochną. ;P
Agor-ia, hahahaha, nie słyszałam tego powiedzonka XD Dobre :D
Diana, brawo! :D Zgadłaś.
Znalazłam chwilkę czasu między zajęciami aby wstawić kolejny odcinek. Jednak te okienka się do czegoś przydają ;D
Którą my to mamy już część? 4 chyba.
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Przez kilka kolejnych dni w domu rodziny Flynnów można było odczuć skutki buntowniczego nastroju Vi. Cały roił się od różnych niespodzianek, niestety zabawnych tylko dla samej twórczyni.
http://oi58.************/33tnhqx.jpg
Po zmyciu z siebie resztek dowcipu, Cait przywdziała strój służbowy, bo zaraz po spotkaniu z przyjaciółką wybierała się do pracy.
http://oi60.************/10xambt.jpg
Trzeba było zdać Gali Ball relację z zaistniałej przed kilkoma dniami sytuacji.
http://oi62.************/11103k4.jpg
Jak można się było domyślić, Gala nie podzielała radości swojej przyjaciółki. Nawet ona (ta, która przespała się z jej mężem, jakby ktoś nie skojarzył :D) uznała ten występek za haniebny.
http://oi61.************/2le12mh.jpg
Cait była w ostatnich dniach bardzo zapracowana, więc gdy tylko otrzymała telefon oznajmiający, iż ma możliwość urządzenia sobie krótkich wakacji, od razu spakowała walizki, aby odpocząć od stresu związanego z ciągłymi występami.
http://oi60.************/2m3fe9u.jpg
Korzystając z nieobecności matki, na następny dzień Vi zaprosiła Sama do siebie prosząc go o udzieleniu kilku lekcji związanych z prowadzeniem samochodu. Chciała zrobić matuli niespodziankę, gdy ta wróci.
http://oi58.************/etz1w0.jpg
Nie szło jej to niestety najlepiej i po serii kilku staranowanych krzaków i okolicznych ogródków dała sobie z tym spokój. Nie chciała rozwalić bryki swojego ukochanego.
http://oi58.************/34zzty9.jpg
Czas leciał niepostrzeżenie, aż nadszedł dzień ukończenia szkoły. Vi żałowała, że nie ma przy niej matki, ale wiedziała, że ma wrócić jeszcze tego dnia późno w nocy, a więc będzie okazja aby pochwalić się dyplomem.
http://oi60.************/1538sg4.jpg
Jednak póki co, korzystając z wolnej chaty, po uroczystości zaprosiła Sammuela do siebie, świętując rozpoczęcie nowego etapu życia dali się ponieść emocjom :cool2:
http://oi58.************/24c6wiv.jpg
Jak im ciśnienie podskoczyło, kiedy w trakcie igraszek usłyszeli, że ktoś wchodzi do domu! Okazało się bowiem, że Cait zdążyła na wcześniejszy pociąg. Widząc swoją córkę w objęciach Sama, nie wytrzymała. Liczyła na to, że blondyn zakończy związek z Vi, aby z nią być.
http://oi62.************/2wck1hv.jpg
Gdy tylko nasza świeżo upieczona absolwentka szkoły średniej dowiedziała się o tym co zaszło między jej chłopakiem a matką, od razu zerwała z Samem.
http://oi61.************/ve9347.jpg
Najbardziej zła była jednakże na swoją rodzicielkę. Jak Cait mogła zrobić jej coś takiego? Nie chciała jej więcej widzieć.
http://oi59.************/dvptsp.jpg
Jeszcze tego samego dnia zadzwoniła do swojej koleżanki z byłej klasy, by ta ją przenocowała. Po spakowaniu swojego dobytku, wyruszyła do niej.
http://oi60.************/2co22cn.jpg
U rodziców wyżej wspomnianej koleżanki była ich znajoma. Tak się złożyło, że chciała wynająć komuś jedno piętro swojej dość sporej posiadłości. W związku z tym, że Vi miała dość marne oszczędności, zgodziła się przyjąć ją pod swój dach, jeśli pomoże jej w utrzymaniu domu, a opłaty zacznie uiszczać dopiero gdy tylko znajdzie pracę.
http://oi61.************/70gnwm.jpg
Dziewczyna rzecz jasna przystała na taka umowę, ciesząc się, że posiadłość ta jest na drugim końcu miasta, daleko od jej rodzinnego domu.
Dziękując koleżance za gościnę, pojechała razem z Sue Brown do swojego nowego miejsca zamieszkania.
http://oi59.************/2hnrs4h.jpg
Uff, niby zdjęć tyle samo co zawsze, ale trochę z tym zeszło :D
Tradycyjnie, pasowało by jakoś was zachęcić do oczekiwania na następną część przygód patologicznej rodziny Flynn, ale znowu nie zdradzić za wiele, bo nie było by tej niespodzianki. No więc, cóż mogę powiedzieć? Vi nie pojechała tam tylko i wyłącznie z Sue, mimo że sama o tym jeszcze nie wie.
Tyle chyba wystarczy :D
Hmmm to w końcu jej matka z Samem to zrobiła czy Vi? xD Juz nie ogarnęłam.. Ale odcinek fajny :) ładny ten nowy dom czekam na next ;P
Mam nadzieje, ze teraz sie jakos ulozy VI, dobrze, ze wyprowadzila sie od matki i tego wredziola Sam'a - moze ten ktos dodatkowy.....hihihi ;D xD <3 (mozg mi sie przegrzewa myslac o tym)
Isabell, z Vi :D Jej matka była wtedy na wakacjach. Wróciła wcześniej i przyłapała ich w łazience :D
eyvee, ułoży się, przynajmniej na jakiś czas :D Pasuje, żebym im dała w końcu trochę spokoju xD
Wkopałaś Vi w dzieciaka? :D
Cait w różowych włosach, hahaha :D
O, czyli tak jak myślałam, obie zdenerwowały się na Sama i dodatkowo na siebie nawzajem. :lol2:
Vi musiało się bardzo spieszyć, że wyszła z domu w samej piżamie... :P
Agor-ia, :D :D
Diana, toż to nie piżama! :D Tylko strój codzienny, sukienka :D Wspominałam już kiedyś, że nie jestem stylistką XD
__________________________________________
Dobra, w związku z tym, że wydarzenia tutaj opisywane są 154684 lat za tym co się w grze dzieje, przyśpieszę trochę i dodam dzisiaj też odcinek :D Zatem dzisiaj część 5 Flynnów.
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Vi pomagała Sue jak tylko mogła, poszła nawet na przyśpieszony kurs gotowania, aby zapracować na swoje utrzymanie.
http://oi61.************/2dqj02d.jpg
Sue, ze względu na swoją karierę w edukacji, musiała również poświęcać swój czas po pracy, aby czytać wypracowania, poprawiać kartkówki.. Więc gdy tylko znajdywała chwilę od razu gnała do swojej jedynej pociechy, malutkiego Dean'a.
http://oi59.************/1elumv.jpg
Lecz jednak ciężar opieki nad małym spoczywał głównie na Vi, ponieważ dalej miała problem z wyborem kariery zawodowej. Zgodnie z umową, zajmowała się więc obowiązkami domowymi.
http://oi62.************/21ovi4m.jpg
Nie wszystkie jednak należały do najprzyjemniejszych :D Cóż poradzić, ktoś musiał to zrobić :D
http://oi59.************/29yp4bo.jpg
Aż w końcu po kilkudniowych mdłościach, Vi zauważyła, że coś za bardzo jej brzuszek urósł w ostatnim czasie. Nie mogła w to uwierzyć. Czyżby wpadła podczas swojego pierwszego razu? Do tego zważając na okoliczności.. Po wielu rozmyślaniach doszła do wniosku, że w zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie wychowania małego berbecia samotnie. Sue jakoś sobie radzi, dlaczego więc ona by miała nie dać rady? Sam nie musi o niczym wiedzieć, mieszka na drugim końcu Twinbrook.
http://oi57.************/97mfr5.jpg
Wybrała się zatem do sklepu, wyposażyła się w książkę o ciąży i od razu po powrocie do domu zabrała się do lektury.
http://oi57.************/2qu2ft1.jpg
Tymczasem Sue udało się załatwić wolny dzień w pracy, który poświęciła w na nauce mówienia. Dean był bardzo pojętny, więc poszło dość szybko :)
http://oi57.************/25pn5lg.jpg
Vi wyczytała w książce, że nic nie stoi na przeszkodzie aby wykonywać lekkie ćwiczenia podczas ciąży. Wysportowana przyszła mama! Na pewno pomoże jej to zrzucić kilka kilogramów których nabrała od jedzenia różnych dziwnych potraw.
http://oi58.************/2h5o1i1.jpg
Nastała w końcu ta chwila! Wody odeszły, zaczęły się skurcze.. Do szpitala, szybko!
http://oi60.************/2aaka5e.jpg
A poniżej pamiętkowe zdjęcie, witamy nowego członka rodziny o dumnym nazwisku Flynn! Przedstawiam wam Laurę.
http://oi57.************/2l2xop.jpg
Następnego dnia Vi znalazła ogłoszenie o pracy w policji. Stwierdziła, że nie ma co zwlekać. Pora iść na rozmowę. Na pewno pozwolą jej przyjść dopiero za jakiś czas, żeby mogła jeszcze trochę poopiekować się małą.
http://oi60.************/t62uzq.jpg
Całe szczęście, nie myliła się :D Pracę zdobyła, a póki co mogła spokojnie opiekować się Laurą. Spacery jak najbardziej wskazane!
http://oi61.************/2me6e4k.jpg
Zajmowanie się Laurą sprawiało jej dużo radości. Bardzo pokochała tą małą ślicznotkę.
http://oi58.************/532osk.jpg
Gdy nadszedł dzień urodzin Deana, wszyscy chcieli być przy tym obecni, nawet mechanik, który przyjechał naprawić laptopa.
http://oi58.************/345ogsj.jpg
Hmm, no cóż, nie wygląda on na zbytnio zadowolonego.. Może mu smutno, że czas iść do szkoły :D
http://oi57.************/29yniuv.jpg
W następnym odcinku, który pojawi się zapewne w niedzielę, Vi zacznie swoją pracę. Jak pewnie wiecie, wiąże się z tym pisanie raportów. Czego ciekawego dowie się od nowych sąsiadów, Carissy Ball i jej matki?
Cait i Sam są siebie warci - obydwoje oszukali Vi.
Przykre tylko, że matka nie próbowała przeprosić córki i jej teraz nie szuka.
Szkoda też, że Vi została pamiątka po tym wydarzeniu.
Dom Sue jest przepiękny! I widać, że Dean to syn Sue - bo mają takie same pasemka :D
No widze jakos sie uklada, a tu ciach Vi bedzie miala brzdaca....tylko szkoda, ze z takiego ojca;/
Mam nadzieje, ze Vi jakos uda sie zarobic na dzieciaczka i beda szczesliwie zyc....moze z tym mechanikiem xD?
Dean jest niczego sobie, ladny chlopiec...oj ladny :P
Chwalisława
15.03.2014, 12:16
Skończyłam i przeczytałam wszystko z przyjemnością ;)
Oh, w tej rodzinie same zdrady :) To prawie jak u mnie... jeszcze nigdy nie grałam bez żadnej zdrady, hihi... No ale naprawdę, mata Vi zachowała się karygodnie! i nawet jej nie przeprosiła! ciekawe, czy teraz zabawia się z Samem :/
Mam nadzieję, że Vi jakoś sobie poradzi.
Cait nie zabawia się z Samem, ponieważ również się na niego obraziła :D
Zasyp nowymi odcinkami moi drodzy, dzisiaj zmiejszałam kolejne zdjęcia do OJSG i wyszło do 11 odcinka, a teraz mamy 6. Chyba za dużo gram xD
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Domowe przyjęcie tak zawładnęło mechanikiem, że zapomniał o tym, co miał zrobić.. Po wywaleniu delikwenta z domu Sue sama musiała się zająć naprawą sprzętu, żeby móc pograć w swoje ulubione gry.
http://oi62.************/347zk0p.jpg
Ona również bardzo pokochała małą Laurę.
http://oi61.************/2yzix3k.jpg
Vi robiła wszystko co w jej mocy, aby zapewnić małej jak najlepsze dzieciństwo, doceniała pomoc ze strony Sue, która pokazywała jej co i jak.
http://oi62.************/30crpfd.jpg
Prawdziwe było by stwierdzenie, że w sumie to kochali ją wszyscy xD Gdy tylko podrosła, Dean uwielbiał przychodzić do jej pokoju i bawić się z nią.
http://oi61.************/166xh1s.jpg
Bo jak można nie kochać takiego szkraba ślicznego? :D Chłopak który się nia opiekuje podczas nieobecności dorosłych, pewnie by ją za żonę od razu brał, jakby tylko starsza była :D
http://oi57.************/iyzlav.jpg
Ale skończmy ten Laura-spam. Dean zainspirowany zdrowym trybem życia Vi, postanowił również poświęcić się rozwijaniu kondycji fizycznej. W zdrowym ciele, zdrowy duch!
http://oi58.************/106f0pj.jpg
Dla Vi nadszedł czas pracy. Dostała idealnie dopasowany mundur, który nosiła z dumą.
http://oi57.************/2zzq43b.jpg
Z karierą w policji wiąże się nieustanne pisanie raportów, więc wyruszyła na obchód osiedla, zaczęła od domu położonego najbliżej.
http://oi61.************/2ahfktj.jpg
Otworzyła jej niejaka Carissa Ball. Vi uderzyło jej podobieństwo do DeAndre.
http://oi60.************/143hrns.jpg
Zgodnie z procedurą, zaczęła od pytania o rodzicach. Jakież było jej zaskoczenie, gdy okazało się, że ojcem Carissy faktycznie jest DeAndre! Zrobiła szybka kalkulację - dziewczyna jest od niej młodsza, a więc urodziła się już po ślubie Cait i DeAndre. Co znaczy, że jej ojciec dopuścił się zdrady, a przed sobą ma swoją przyrodnią siostrę.
http://oi58.************/wi3vwi.jpg
Po powrocie do domu i szybkiej kąpieli zwierzyła się Sue. Powiedziała jej, że czuje sie jakby była częścią jakiejś chorej komedii.. Zawiodła się na rodzicach.
http://oi59.************/2629ytc.jpg
Sue pocieszyła ją jak tylko mogła. Podała wina do kolacji, żeby Vi chociaż na chwilę poczuła się lepiej.
http://oi61.************/3466khh.jpg
Chyba jednak przesadziły z ilością tego wina. Jednak żadna z nich nie opierała się. Zatraciły się w objęciach i pocałunkach.
http://oi62.************/14kxk4w.jpg
Następnego dnia kobietki ustaliły, że zachowają ten związek w tajemnicy. Co by powiedzieli ludzie w Twinbrook na romans policjantki z dyrektorką miejscowej szkoły? Dzieci wstały, więc Vi zajęła się pisaniem raportów na podstawie zdobytych informacji.
http://oi61.************/2po1j0l.jpg
________________________________________________
W następnym odcinku, który pojawi się prawdopodobnie jutro, Vi pod zasypem pytań ze strony Laury o jej ojca, wybierze się wraz z małą w odwiedziny do Sama. :)
Jako bonus załączam drzewo genealogiczne z małym spoilerem, bo jest tam zdjęcie Deana jako nastolatka. Niestety nie zdażyłam mu zrobić zdjęcia w CAS'ie jako dziecka. Zdjęcie Gali odstaje, bo niestety jej się zmarło i tak jak w przypadku Deana, nie zdążyłam zrobić jej zdjęcia w CAS'ie ;D
-> KLIK <- (http://oi62.************/29x8za0.jpg)
La Tortura
15.03.2014, 14:59
Od początku czytam twoje ojsg, ale nie udzielam się za bardzo, nie wiem czemu xd
Fajnie prowadzisz rozgrywkę, robilam podobnie, gdy miałam trójkę ;d
Sue i Vi są oficjalnie parą, czy to była taka wpadka po winie? W każdym razie lesbijski wątek bardzo fajny, wstawiaj kolejne części. ;)
Pink Panther
15.03.2014, 15:15
To OJSG jest świetne, nie wiem, od czego zacząć :O
To może tak. Domy, w których grasz, są cudowne. Jestem pod wrażeniem. Sama je budowałaś?
Bardzo ciekawie komplikujesz życie swoich Simów, czytając Twoje opowieści po prostu nie da się nudzić. Gdy przechodziłem do kolejnego odcinka nie wiedziałem, czego się spodziewać. Poza tym bardzo podoba mi się Twój styl pisania :) Jest mniej więcej równo tekstu i zdjęć, co też lubię - denerwuje mnie, gdy przeważa tekst ;P
Vi i Sue są razem?! :O To było dopiero zaskoczenie! :D
I denerwuje mnie matka Vi ;/ Jak mogła zrobić coś takiego córce?!
Już nie mogę się doczekać kolejnego odcinka, złapałaś właśnie stałego czytelnika ;)
Ciekawie, czy to tylko tak po winie, czy im zostanie xD hehe
Malutka Laura jest przeslodka <3
O kurcze - tego się nie spodzieałam - Vi i Sue? Bardziej obstawiałabym jakiegoś przystojniaka dla Vi, by mogła się odegrać na Samie.
Czy Deana i Laurę będzie coś łączyć? Tak wszystkich parujesz, że tak mi jakoś to przyszło do głowy :D
Fajne drzewo zrobiłaś - jest bardzo estetyczne i przejrzyste :)
Chwalisława
16.03.2014, 10:00
To mnie kompletnie zaskoczyłaś tym romansikiem! Nigdy bym nie sądziła, że one w jakiś sposób się ze sobą "połączą". No ale w końcu miłość nie zna granic. Niech im się układa jak najlepiej.
Z Deana będzie wielkie ciacho... ciekawe czy będzie z Laurą. ;)
Uhh, ale wy wszystkie jesteście domyślne, tak, Laura i Dean.. byli zaplanowani :D
Domy buduję sama, cieszę się że wam się podobają :lol2:
Dziękuję za te wszystkie komentarze, jestem mile zaskoczona takim pozytywnym odbiorem tego OJSG <3
Chociaż pewnie po tym odcinku będziecie zawiedzenii takim obrotem spraw, no ale cóż, stało się ;))
Więc jedziemy z siódemką.
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Dean był bardzo szczęśliwym dzieciakiem, który uwielbiał spędzać czas na swoim przydomowym placu zabaw.
http://oi61.************/316vxy1.jpg
A gdy dzieciaki spały, Sue i Vi wykorzystywały chwilę spokoju i spędzeły ją w swoim towarzystwie :D
http://oi58.************/mr2u0h.jpg
Dni mijały, aż wkońcu nadszedł czas kolejnych urodzin Laury.
http://oi59.************/2na0kyg.jpg
Część rodzinki w trakcie konsumowania przepysznego tortu:
http://oi60.************/23kt9v9.jpg
Dean bardzo się cieszył, ponieważ nie będzie (na razie :D ) musiał się schylać, żeby przytulić swoją przyjaciółkę.
http://oi58.************/263wisw.jpg
Nowy etap życia Laury oznaczał również to, że teraz jest wystarczająco duża żeby bawić się wspólnie na placu zabaw ^^
http://oi62.************/2yjubmg.jpg
Sue zajmowała się rozwijaniem logiki, a przy okazji popodglądała trochę sąsiadów :D
http://oi59.************/n1w41s.jpg
Za to druga kobietka była pochłonięta pisaniem raportów.
http://oi59.************/2pseu53.jpg
Aż w końcu pod wpływem wielu pytań o ojca ze strony Laury, zdecydowała zapoznać tą dwójkę. Wzięła więc córeczkę i złożyła wizytę Samowi.
http://oi60.************/synpzm.jpg
Laura chyba była zadowolonona tym faktem. Albo ździwiona, że są tak do siebie podobni.
http://oi60.************/14t0kjl.jpg
Na pewno można jednak powiedzieć, że oboje od razu przypadli sobie do gustu.
http://oi60.************/972ovb.jpg
Po upływie kilku dni, Vi otrzymała telefon od Sama z prośbą o spotkanie. Zgodziła się dość niechętnie, lecz była bardzo ciekawa, co takiego może od niej chcieć. Przybyła więc w wyznaczone miejsce.
http://oi59.************/2zfqxid.jpg
Widać, że Sam był bardzo zawstydzony. Zaczął ją przepraszać i błagać, by pozwoliła mu do niej wrócić. Chce być obecny w życiu Laury, nie tylko jako od święta, lecz pomóc w jej wychowaniu i zapewnić wszystko czego będzie potrzebowała. Na koniec wyciągnął kwiaty.
http://oi58.************/2wlwn7b.jpg
Vi, była tak zaskoczona, że nie wiedziała jak się zachować. Miała jednak na uwadze wyłącznie dobro Laury. Stwierdziła, że lepiej będzie jeżeli opiekę zapewni jej i matka, i ojciec. Może i nie wybaczyła Samowi, ale obdarzyła go kredytem zaufania, o czym został od razu poinformowany. Jedno potknięcie i więcej nie zobaczy małej Laury.
http://oi58.************/znsm4n.jpg
Pozostała jeszcze kwestia rozmowy z Sue.. Vi wiedziała, że to nie będzie łatwe. Zaczęła więc od tego, że to wszystko robi nie dla siebie, lecz dla swojego dziecka.
http://oi57.************/20h0dg5.jpg
Na słowa 'zostańmy przyjaciółkami', reakcja Sue była do przewidzenia - groziła, że wyrzuci ją z domu. W końcu po długich negocjacjach udało się kobietom dojść do porozumienia.
http://oi59.************/b4cdox.jpg
I tak oto nasz Sammuel został pełnoprawnym mieszkańcem tego domostwa.
http://oi57.************/x10vog.jpg
____________________
Tego się pewnie nie spodziewaliście :D Tylko nie znienawidźcie mnie za to :D
W odcinku 8 zobaczymy jak Sam radzi sobie wyzwaniu jakim jest ojcostwo.
Znowu nie zauważyłam odcinka i musiałam nadrabiać... :P
No nieźle się dzieje. :O Vi i Sue? :O To już lepiej, że Sam do niej wrócił... :D
Ciekawi mnie, jak Cait sobie dalej radzi, chyba, że coś się stało i pominęłam? :|
Pink Panther
16.03.2014, 18:05
Jaka Vi jest zmienna w uczuciach ;O
Jak mogła pozwolić Samowi wrócić do niej?! Po tym, co jej zrobił?! :O I jeszcze zerwała z Sue... Vi zaczyna mnie denerwować ;x
Sue powinna ich wykopać z chaty, niech idą być razem gdzie indziej!
Sam ledwo się wprowadził, a tu już kanapa i mecz. Może jeszcze podać kapcie, papieroska i browarka? :P Do roboty bym go pogoniła :D
Chwalisława
17.03.2014, 11:47
No to ja Samowi życzę tego, aby potykał się jak najczęściej. Czy on naprawdę myśli, że załatwi wszystko bukietem chabazi?! Chyba tak. Wpieprzył się do związku Vi i Sue i wszystko zepsuł, bo tak nagle mu się przypomniało, że ma dziecko! Grrr... nie lubię go.
Ale czekam, aż rozkwitnie związek Laury i Deana.
hmmmm nie spodziewalam sie tego po Samie....zawsze moze dac mu druga szanse, ale jak tylko cos przeskrobie - nie bedzie mial wesolo, a moze coreczka go odmieni?
Troche dziwnie sie zachowala Vi w stosunku do Sue i odwrotnie....ciezko mi ocenic :P
Laura jest sliczniutka <3 Mam nadzieje, ze bedzie razem z Dean'ym.
Bardzo mi się podoba.Wydaję mi się jednak,że zaczniesz mieszać w ich życiu tak,że Sue w ramach zemsty zacznie dobierać się do Sama.:P Czekam na następne odcinki - będzie ciekawie :)
Trochę mnie nie było a tyle się narobiło (o wyszedł rym :D) Dzieciaki są słodkie <3 Ale Vi i Sue? O.o No tego to się nie spodziewałam :o
Ten tydzień był dość ciężki, zaczęły się laborki z chemii no i nie miałam czasu dodać następnego odcinka :( Na szczęście dzisiaj już piąteczek piątunio <3
Zaczynamy część 8.
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Ku zaskoczneniu Vi, Sam radził sobie całkiem nieźle w roli tatusia.
http://i59.************/2it661d.png
Sue w dalszym ciągu w ciszy rozpaczała. Jednak cieszyło ją chociaż to, że widuje ją na codzień.
http://oi60.************/t9zcw7.jpg
Dean lubił odrabiać lekcje razem z Laurą, jednak zdecydowanie wolałby teraz rozwijać swoją formę fizyczną, a nie intelektualną :D
http://oi57.************/287m1q8.jpg
Vi i Sam zaczęli małymi kroczkami spowrotem się do siebie zbliżać.
http://oi60.************/2jg6q3b.jpg
Tatuś robił wszystko, żeby tylko dogodzić kulinarnym zachciankom swoich kobietek.
http://oi57.************/v6k87q.jpg
Aż z czasem Vi zaczęły dręczyć mdłości..
http://oi62.************/2dalzwz.jpg
Ulubioną zabawą Laury było rządzenie dworem. W tej koronie i krótkich włosach wygląda jak młodsza wersja jej taty :)
http://oi58.************/15q4yvr.jpg
Za to Dean rósł jak na drożdżach.
http://oi59.************/2euhq8y.jpg
Oh, wygląda na to, że znamy już powód mdłości i kulinarnych zachcianek Vi..
http://oi61.************/112fs3l.jpg
Sam tak się ucieszył z perspektywy nowego potomka, że sprezentował swojej ukochanej kwiaty.
http://oi57.************/2eewxfa.jpg
Wróćmy lecz do młodszego pokolenia, które mimo dzielącej ich różnicy wieku dalej lubi spędzać razem czas, spożywać wspólnie posiłki i gadać o wszystkim.
http://oi62.************/b85v90.jpg
Ktoś tu miał bardzo buntowniczy nastrój.. :D
http://oi59.************/2jciuqo.jpg
Laura biorąc przykład z Deana, również miała ochotę coś zmajstrować.. zastawiła więc pułapkę w kabinie prysznicowej.
http://oi59.************/20gnyu9.jpg
Rodzinka z niecierpliwością oczekiwała na nadejście nowego członka. Laura bardzo chciała mieć młodszą siostrę, lecz Vi miała nadzieję, że tym razem urodzi się chłopczyk.
http://oi58.************/2nlvcxf.jpg
Kto by pomyślał, że to jest takie ciężkie? Jednak nie poddajemy się, rzeźba sama się nie zrobi!
http://oi59.************/1z2k1tl.jpg
Podczas robienia prania, Vi dopadły skurcze porodowe. Jedziemy do szpitala!
http://oi61.************/2ueppp5.jpg
__________________________________________________ _____-
I to by było na tyle w tej części :)
Jak na mnie to troszkę za bardzo sielankowo :D Ale przecież ileż można męczyć tych biedaków :D
Zrób Laure nastolatką :P i niech Dean i Laura będą razem :rolleyes: Proooooszę :D Ooo Vi znowu w ciąży <3
O bedzie kolejny potomek ;D
Ciekawe na jaka slicznotke urosnie Laura i czy bedzie z Dean'em czy nie....?
Mam nadzieje, ze bedzie chlopiec ^^
Fajnie :) Wstawiaj częściej ;P .Już nie mogę się doczekać ,aż znowu spadną na nich kłopoty :lol2:
Hej wszystkim :) Dziękuję ślicznie za komentarze :D Nie przedłużając:
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Po długim i męczącym porodzie, Nidalee ujrzała światło dzienne. Tatuś aż się zwolnił z pracy, aby być przy pierwszych chwilach małej na świacie.
http://oi57.************/mcbupg.jpg
Nidalka żyła sobie otoczona troskliwą opieką rodziców.
http://oi62.************/33ctdhc.jpg
Tymczasem Sue zakończyła kolejny etap swojego życia.
http://oi58.************/2q03x9j.jpg
Komuś się 'troszkę' przytyło :D Można się było tego spodziewać, skoro Sam wybrał karierę kulinarską. Tyle pysznych pokus :D
http://oi62.************/21kwmsw.jpg
Dzieciaki jak zwykle spędzały każdą wolną chwilę ze sobą
http://oi59.************/2vvjqts.jpg
Pewnego dnia, Deanowi znudził się niebieski, więc wrócił do swojego naturalnego koloru włosów.
http://oi59.************/23rpdeo.jpg
Sammuel tak się starał schudnąć, a wyglądał jakby ważył jeszcze więcej :O
http://oi61.************/34s1qi9.jpg
Vi lubiła wieczorne spacery po okolicy, pokazywała Nidalce piękne miasto Twinbrook.
http://oi57.************/10hn0oj.jpg
Sprzątaczka, którą Sue zatrudniła, była mega leniwa, więc i tak trzeba było po niej sprzątać.. Spokojnie, na jej miejsce już jest nowa.
http://oi58.************/14twp45.jpg
Mimo podeszłego wieku, staruszka nie zrezygnowała z pracy, kochała to co robi. Nie mogła zostawić swojej klasy jakiejś innej, niedoświadczonej nauczycielce!
http://oi59.************/33mwp3s.jpg
Tuuuliimyyy
http://oi62.************/idyh78.jpg
Nie ma opierdzielania się, ćwiczymy dalej.
http://oi57.************/xqb0p5.jpg
Vi twardo robi 'wywiad' w sąsiedztwie. Liczy na to, że odkryje tożsamości członków szajki złodzieji.
http://oi62.************/2kosuu.jpg
Zawsze jednak znajdzie się chwilka na relaks :D
http://oi58.************/z70qx.jpg
:P Jak ta młodzież szybko rośnie.. :)
http://oi61.************/5otpcg.jpg
Czas leci, a tu rachunki leżą nie zapłacone. Ktoś musiał to w końcu zrobić.
http://oi62.************/4kivs9.jpg
Aż nadeszły kolejne urodziny!
http://oi60.************/16gg75z.jpg
__________________________________________________ _______
W części 10 sielanki ciąg dalszy :D A pojawi się ona prawdopodobnie jutro, chcę trochę dogonić wydarzenia w grze.
Pościągałam sobie dodatki (fryzury, ubrania, meble) z internetu i gra mi się włącza teraz 20 minut -.- Na razie nie widać ich jeszcze na zdjęciach, pojawią się dopiero za kilka odcinków, gdy Nidalee wejdzie w wiek nastolatki, a Laura i Dean staną się dorośli (bo właśnie na takim etapie teraz jestem :) )
Dobrze, że Dean ma już normalne włosy :D Słodkie dzieciaki, czekam na next :)
Hahahaha Sammowi sie ciut przytylo ;P
Sue widze juz stala sie staruszka, ale widze dobrze sobie radzi.
No mlodziez szybko rosnie i to jak! Ciekawe czy cos z tego bedzie ^^
Miał być wczoraj odcinek, ale się nie udało ;D Będzie więc dzisiaj :)
Też tak macie, jak ja, że im więcej mam nauki , tym ciężej mi się za to zabrać? xD
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Urodzinki urodzinkami, a oto co z nich wyniknęło:
http://oi59.************/2mnhfuo.jpg
Nauka chodzenia
/Patrzcie, Sammuelowi udało się schudnąć :D Z moją pomocą w CAS'ie xD
http://oi61.************/a2bpqp.jpg
Cierpiąca młodzież
/wybaczcie mi za tą uciętą ścianę, nie zauważyłam :(
http://oi62.************/otq8av.jpg
Mimo, że Nidalka szybko załapała jak poruszać się na dwóch nogach, to i tak wszyscy kochali ją nosić
http://oi62.************/30lnm1s.jpg
Po aktywności umysłowej, czas na aktywność fizyczną
http://oi58.************/1ypzt1.jpg
A na koniec uczuciową :D Marzenia czytelników się spełniają :D
http://oi61.************/27x3ub4.jpg
Flynnów i Brownów odwiedził niezapowiedziany gość. Na jego nieszczęście, wybrał dom policjantki. Dostał nauczkę :D
http://oi60.************/2eewnl0.jpg
Skoro chodzenie już odhaczone, najwyższy czas na naukę mówienia.
/przemalowałam trochę pokój, bo poprzedni odcień zielonego aż mnie bił po oczach :P
http://oi62.************/qxrw4l.jpg
Randka w kinie zawsze spoko.
http://oi62.************/14nehoz.jpg
Po seansie burczy w brzuchu, więc czemu by nie zjeść na mieście romantycznej kolacji?
http://oi59.************/xbe62f.jpg
Starzy też akurat spożywali w tym czasie posiłek :D
http://oi62.************/jaffjn.jpg
Po kolacji czas na ułożenie Nidalki do spania.
http://oi58.************/257d7d1.jpg
Młodzież tymczasem kończy randkowanie patrząc w gwiazdy.
http://oi59.************/2po385l.jpg
Kolejny dzień był wolnym od edukacji. Zapowiadał się piękny słoneczny dzień, więc czemu by nie spędzić go na świeżym powietrzu? :)
http://oi59.************/2wee0s4.jpg
Trochę za starzy są już na te huśtawki, ale co tam :D
http://oi59.************/34g8qom.jpg
Amorów ciąg dalszy :)
http://oi57.************/21do9hx.jpg
Sue też sobie jakoś radzi, jest zachwycona Nidalką.
http://oi61.************/2e37c55.jpg
____________________________________________
A teraz godzinka w Photoshopie żeby pozmniejszać zdjęcia na kolejne odcinki :D Następna część przyniesie nam kolejnego niezapowiedzianego gościa, który zabierze nam jednego z domowników. Nic więcej nie powiem :)
Pink Panther
24.03.2014, 15:43
Nidalka jest piękna <333 W ogóle bardzo ją polubiłem xD
Mam nadzieję, że nastoletni kochankowie będą mieć udany związek i nie poplączesz im losów (coś ciężko mi w to uwierzyć ;P ).
Uwielbiam Twoje OJSG i czekam na kolejny odcinek :)
Następna część przyniesie nam kolejnego niezapowiedzianego gościa, który zabierze nam jednego z domowników.
Sue umrze? :P
Nidalka jest slooodziutkaaaaa <3 moge ja zjesc :D?
No nareszcie nastolatki sa razem i swietne zdjecia maja we dwoje :* :*
Sam wkoncu...schudnal za pomoca diety CAS :D
Chwalisława
24.03.2014, 16:54
O nie! KTO UMRZE?! :c
Nidalka jest słodziutka :D uwielbiam te kucyczki <3 Ach, ta młodzież, hihi. miłość kwitnie i dobrze! Dalej nie lubię Sama... grr... spalić go :)
Siedziałam nad tymi zdjęciami chyba ze 2 godziny, okazało się, że mam jeszcze materiał na 7 odcinków :o Więc nici z mojej próby nadgonienia wydarzeń w grze xD
Po co chodzić na wykłady jak można grać w Simsy? xD
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Spokojne niedzielne popołudnie, Sammuel uczy młodzież gotowania.
http://oi62.************/2127tco.jpg
Wieczorkiem Dean wybrał się zwiedzić bazę wojskową.
http://oi60.************/t6docm.jpg
To wspaniałe dzieło jest autorstwa Laury, czyżby odziedziczyła "talent" po dziadku? :D
http://oi60.************/2nrhwrp.jpg
Need for Speed? :D
http://oi58.************/fjmih0.jpg
Nadeszły kolejne urodziny, na torciku już 2 świeczki ^^
http://oi57.************/10hmusy.jpg
Młodej bardzo spodobał się plac zabaw w pobliżu domu.
http://oi57.************/28cfrma.jpg
Sue wywija na parkiecie(balkonie :D), przebojowa staruszka :D
http://oi60.************/1zdb5f7.jpg
Nikt nie raczył powiedzieć Nidalee, że to tak nie bardzo łowić rybki w basenie, bo tam ich nie ma xD Biedna kilka godzin próbowała :D
http://oi61.************/f0py6r.jpg
Relaks na huśtawce, wspominamy stare czasy.
http://oi58.************/24awfme.jpg
Aż w końcu, przeżywszy równe 100 simowych dni, na Sue przyszedł czas.
/brawa dla czytelników, zgadliście :)
http://oi58.************/2zoeqz8.jpg
What the..
Sammuel chyba nie zajarzył o co chodzi z tymi żółtymi światełkami i lataniem.
http://oi60.************/30jk1hf.jpg
Umowa stoi xD
http://oi60.************/2sbsknc.jpg
Dean nalegał, żeby zatrzymać prochy matuli w domu.
http://oi61.************/30cn2o5.jpg
Dla Nidalee przyszedł za to czas na szkołę i odrabianie zadań domowych
http://oi58.************/il8t3m.jpg
Laura i Dean wybrali się nad jeziorko
http://oi58.************/2exbqth.jpg
Celebrować kolejne urodziny :D
/jak się ma w rodzince 7 osób to co chwilę są te urodziny x_X już do znudzenia
http://oi57.************/2ahfbxe.jpg
Dean zapewiał Laurę, że gdy tylko dorośnie, pobiorą się i kupi dla nich śliczny, nowoczesny dom. Dostał konkretny spadek po Sue i postanowił, że ten w którym teraz mieszkają zostawi dla Vi, Sama i małej Nidalki, a oni kupią sobie nowocześniejszy.
http://oi58.************/nphmpx.jpg
__________________________________________________
Troszkę więcej niż zwykle wyszło :) W odcinku 12 Vi będzie uczestnikiem paranormalnej przygody :D
Ale lecisz z tymi odcinkami - nie nadążam :)
Na razie odcinek numer 7:
Laura faktycznie wygląda, jak wykapany tatuś :)
Dobrze, że Vi powiedziała w końcu Samowi o tym, że jest ojcem. Fajnie z jego strony, że wziął to na klatę. Podoba mi się również, że chce odzyskać dziewczynę. Nie kibicowałam związkowi Vi z Sue.
Ale skoro główna bohaterka przebaczyła chłopakowi, powinna to samo zrobić ze swoją matką, a przynamniej spróbować.
Sam, jak chce bawić się w dom, to powinien zapewnić swojej rodzinie dach nad głową, a nie wykorzystywać byłą dziewczynę swojej obecnej dziewczyny :P
Witam serdecznie, koniec tygodnia się zbliża, więc wpadam z nowym odcinkiem :)
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Pewnej nocy Vi obudził jakiś hałas. Gdy wstała z łóżka zobaczyła przed sobą lewitujący kosz na brudy.
http://oi61.************/15oezo8.jpg
To Sue narobiła jej takiego stracha! Niezbyt miło z jej strony
http://oi62.************/2hrcnqo.jpg
Trzeba się odwdzięczyć..
http://oi62.************/2yuxf7n.jpg
Nie ma to jak straszyć ducha..
http://oi57.************/w9zqec.jpg
Sam uważa to chyba za bardzo zabawne. Ewentualnie podziwia tyłek Vi xD
http://oi61.************/wlzkw1.jpg
Tymczasem Laura szkoli swój talent malarski
http://oi62.************/20gmxhc.jpg
A Dean wybrał się do Bazy Wojskowej, aby podjąć się pracy w tej placówce.
http://oi59.************/2zydki9.jpg
Jednak wciąż pamiętał o swojej wybrance serca, która musiała uporać się z problemem jakim jest praca domowa.
/Co to za miejsce sobie upatrzyli do nauki xD
http://oi58.************/33f5hsw.jpg
Pierwszy dzień pracy dla Deana :D Niestety trzeba wstawać o świcie, żeby zdążyć..
http://oi58.************/2wftpau.jpg
Po przedyskutowaniu ostatnich wydarzeń z rodzinką, Sam wybrał się na cmentarz złożyć tam prochy Sue, aby ta spoczęła w spokoju.
http://oi61.************/2ik88de.jpg
Wybrał zatem dogodne miejsce i ustawił nagrobek
http://oi59.************/20a52tg.jpg
Wieczorem Laura ciężko ćwiczyła pod czujnym okiem swojego osobistego trenera ;)
http://oi62.************/6psyvo.jpg
Ta jej mina mówiąca "człowieku, nie podniecaj się tak" xD
http://oi60.************/2rnc7f5.jpg
Po ćwiczeniach czas na przytulasy :D
http://oi61.************/zjfogi.jpg
I obietnice na temat ich barwnie zapowiadającej się przyszłości.
http://oi62.************/2zishag.jpg
Laura robiła coraz większe postępy w malowaniu. Oto obraz narysowany dla jej ukochanego:
http://oi62.************/3039s0w.jpg
Nie zapominajmy jednak o Nidalee, która zmądrzała na tyle, żeby na ryby wybrać się nad rzekę a nie na basen :D
http://oi62.************/nv4jk7.jpg
Okazało się, że do pracy w wojsku potrzebne są umiejętności majsterkowania.. poeksperymentujmy więc na mikrofalówce.. :D
http://oi62.************/2bw54z.jpg
Jak widać, Nidalee polubiła podglądanie sąsiadów :)
http://oi58.************/353e0xg.jpg
Czas płynął, aż w końcu nadzedł dzień studniówki. Laura poszła bez partnera, bo Dean umarłby z zazdrości.
http://oi58.************/2u4h2ir.jpg
Jej młodsza siostra z ojcem też bawili się tego wieczora całkiem nieźle.
http://oi60.************/143nk35.jpg
Nocne wezwania do pracy, Vi je po prostu uwielbia.. Idzie jak skazana na śmierć xD
http://oi59.************/2ur0947.jpg
Nidalee rośnie jak na drożdżach ;)
http://oi60.************/34diwb7.jpg
Tak samo jak jej siostra.. Czyżby Deana zatkało z zachwytu nad jej urodą?
http://oi58.************/2ywso7r.jpg
_________________________________________
W następnym odcinku zobaczymy dorosłą Laurę i czy Dean wywiąże się ze swoich obietnic o nowym pięknym domu : >
O jacie straszenie ducha xd hahah to jest zabawnie dziwne
Laura maluje bardzo ladne obrazy...u mnie maluja ciagle jedno i to samo :/...
Dean widze idzie do pracy, ciekawe czy zarobi na ten domek dla siebie i Laury
Vi cudownie wyglada w tym mundurze :O chyba sama jakas moja kobitke wysle do wojska/policji ??
Nidalee wyrosla na badzo sliczna nastolatke :)
Nidalee wyrosła wyjątkowo szybko, ale tak na pierwszy rzut oka wygląda ślicznie, więc wybaczę ten pośpiech ;)
Komentuje od odc. 8 do obecnego:
Ale się u Twojej rodzinki dzieje!
Przede wszystkim cieszę się, że Dean i Laura są ze sobą.
Dean jako nastolatek nie podobał mi się - pewnie przez te jego dziwne zamiłowania do farbowania włosów, ale jak podrósł, to stał się niezłym przystojniachą :D
Mała Nadilka była urocza i jak urosła, to tak jej zorisło :)
Sam, ale przytył! - Nawet sympatycznie wyglądał :P
Szkoda Sue, ale przynajmniej zapanuje miłosny spokój pomiedzy Vi i Samuelem :)
Wyjątkowo długa przerwa jak na mnie była :) Zaczęły się kartkówki i kolokwia na uczelni..
Odcinek 13, jeśli dobrze liczę :)
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Laura już po urodzinach, wizycie w CAS'ie salonie fryzjerskim i sklepie odzieżowym :D
http://oi61.************/154ya9f.jpg
Nidalee pokochała jacuzzi. Ah te bąbleki <3
http://oi58.************/290sgzs.jpg
Laura nie ma już żadnych ograniczeń spędzania czasu na zewnątrz, więc wraz z Deanem wybrali się na spacer po plaży o zachodzie słońca. Nagle nasz przystojniak wyciągnął pudełeczko z kieszeni.. :D
http://oi58.************/2qd65bb.jpg
Blondyna spodziewała się, że to nastąpi, lecz nie tak szybko :D Oczywiście oświadczyny przyjęte, nie mogła by odmówić ^^
http://oi61.************/epjea9.jpg
Kolejną niespodzianką wieczoru był śliczny domek. Laura trochę się obawiała jak zareagują rodzice na taką szybką wyprowadzkę, ale o dziwo - wszyscy byli poinformowani o planie Deana i nie wyrazili najmniejszego sprzeciwu :D
http://oi60.************/24vi43l.jpg
Młoda pani domu przygotowuje kolację.
http://oi60.************/9vazcy.jpg
Podczas gdy Dean dopina wszystko na ostatni guzik..
http://oi59.************/x1zsyt.jpg
Romantyczna kolacja, Dean wypytuje o Laurę co sądzi o domku. Na zdjęciu wydaje się być zachwycona ;D
http://oi58.************/2a6nk1t.jpg
Kolacja zjedzona, więc wchodzimy schodkami na piętro do sypialni.. czas na pierwsze dzielenie łoża.
http://oi61.************/35kvrq9.jpg
Wiadomo jak się skończyło :lol2:
http://oi61.************/2lcse1i.jpg
Przez następne dni młodzi cieszą się wolnością, Laura maluje obrazy, zatrudniła się w ratuszu jako malarka.
http://oi59.************/2myai37.jpg
Dean dostał kilka dni wolnego, lecz przygotowuje się do osiągnięcia awansu w pracy, trzeba ćwiczyć kondychę.
http://oi62.************/27y71p2.jpg
Wyposażył się w akwarium z meduzami, o które bardzo dba. <tylko czasami zapomina XD>
http://oi61.************/le24g.jpg
Mimo tego, że oboje są już dorośli, żadne z nich nie ma zamiaru zrezygnować z gier na konsoli :D Zawsze jakaś forma spędzania czasu razem :D
http://oi61.************/mm5r15.jpg
Nie zapominajmy jednak, że czas ustalić datę ślubu i zorganizować wesele.
http://oi58.************/54df21.jpg
Laura wzięła się zatem do roboty: rozsyłanie zaproszeń, zamówienie tortu, dekoracji i całej reszty :)
W tle noga Deana, który woli za ten czas grać w szachy, zamiast pomóc narzeczonej xD
[/SIZE]http://oi61.************/33pdclx.jpg
_______________________________
Następne 3 odcinki będą dotyczyć naszego młodego małżeństwa, a gdy tylko Nidalee dorośnie, przeniosę się na nią i będę prowadzić losy siostrzyczek naprzemiennie :)
Jeszcze mały bonus: zaktualizowane drzewo genealogiczne >KLIK< (http://oi62.************/5nu077.jpg)
Dzięki za drzewo, w końcu wiem, kto kim jest. Już nie nadążałam :P Świetny odcinek! Może doczekam się dziecka Laury? :D
Cieszę się, że Deanowi i Laurze układa się :) Czekam na ich ślub - z pewnością będzie piękny, mimo, że przyszły pan młody nie pomaga swojej ukochanej :)
Korzystając z weekendu dodaję kolejny odcinek ;)
Jejku ale się cieszę, że święta się zbliżają, będzie tyle czasu na granie ^^
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Laura i Dean urządzili skromne przyjęcie w ogródku dla najbliższych znajomych i rodziny. Wszyscy goście już przyszli, więc ceremonię czas zacząć.
http://oi57.************/1zlyvpu.jpg
Po chwili usłyszeć można było 2-razy 'tak'.
http://oi60.************/23u3l91.jpg
Przyszedł czas na pocałunek, goście aż wstali z wrażenia :D
/a tak na serio to źle krzesła ułożyłam i nie chcieli w ogóle na nich siadać xD
http://oi59.************/2a6qqdj.jpg
Panna młoda kroi tort.
http://oi58.************/2epivsg.jpg
No i wiadomo, na każdym weselu są tańce ;)
http://oi61.************/8xpgdc.jpg
http://oi61.************/2hdd0mg.jpg
Gratulacje od rodzicieli
http://oi62.************/qrm1x0.jpg
Dean się ogarnął i zaczął pomagać Laurze w obowiązkach domowych. Czyżby to obrączka na niego tak wpłynęła? :D
http://oi58.************/jztcb9.jpg
Dziewczyna ciągle wzdycha do ręki.. xD
http://oi57.************/md2iy9.jpg
Od ślubu minęło już troszkę czasu, więc młodzi przeprowadzili rozmowę na temat rozszerzenia rodziny.
http://oi60.************/33vkbup.jpg
Laura od tego obijania się po ślubie trochę wagi nabrała, trzeba więc zrzucić te zbędne kilogramy.
http://oi57.************/2hgs5sm.jpg
Jednak w trakcie ćwiczeń zrobiło jej się niedobrze..
http://oi59.************/dwowsn.jpg
To znaczy, że czas odpocząć. Relaks na tarasie.
http://oi59.************/2hgvghl.jpg
Jednak Deanowi dalej mało i po chwili odpoczynku wrócił z powrotem do ćwiczeń ze swoim ulubionym programem.
http://oi58.************/imhu9g.jpg
Po kilku tygodniach wyjaśniła się kwestia mdłości, gdy Laurze zaczął rosnąć brzuszek (i to wcale nie z przejedzenia :D )
http://oi58.************/2hmigzk.jpg
________________________________________________
W weekend pojawi się następny odcinek, ewentualnie w środku tygodnia jeśli znajdę chwilkę. ;)
Nowe dziecko <3 Jak dobrze, że im się układa :) Czekam na next ;P
La Tortura
07.04.2014, 14:53
omg omg, zmień laurze wlosy bo sa straszne, takie kanciaste omg xd
fajnie, slub, dzieciaki ;d now show me some patologia <3
Laura miała piekną sukienkę na ślubie, no i sam ślub był taki klimatyczny :) Cieszę się, że powiększy się im rodzinka :)
orka Helena, no wiem właśnie, ale jakoś mi do niej najbardziej pasują x> Dzięki za sugestię, zrobię jak prosisz :) Tylko póki co dodaję stare zdjęcia, więc włoski pojawią się dopiero za kilka odcinków.
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Odcinek 15
Gdy przyszły tatuś dowiedzial się o ciąży swojej drogiej żony, odwiedził księgarnię aby kupić nieco pomocy naukowych dotyczących stanu błogosławionego.
http://oi58.************/2iaa1s0.jpg
Tymczasem Laura wgrzebała zaskórniaki z portfela i zaszalała w SPA.
http://oi60.************/30axrv7.jpg
Nie zapominała również o odpowiedniej diecie, służącej zdrowiu dziecka. Owoce wskazane!
Okropna bluzka, ale nie chciało mi się zmieniać xD
http://oi58.************/dvfz2e.jpg
Ciąża nie przeszkadzała jej w pracy. Jest malarką, więc mogła spokojnie tworzyć nowe obrazy. Dzięki radości jakiej doznała, były to dzieła bardzo optymistyczne.
http://oi58.************/o6bak8.jpg
Dean przejmował się ciążą bardziej niż przyszła rodzicielka, więc to on jako pierwszy pochłonął pasjonujący poradnik dla młodych matek o tytule "Dziecko w drodze! Przygotowania".
http://oi59.************/15dmlpu.jpg
Mężczyzna przejął również większość obowiązków, w tym gotowanie. Nie szło mu za dobrze, ale najważniejsze, że się starał.
http://oi60.************/5d5g2g.jpg
Nadeszła w końcu ta chwila, gdy Laura doświadczyła pierwszych skurczów porodowych. Niestety, nastąpiło to w środku nocy.. To sobie dzidzia wybrała porę ;P
http://oi58.************/11gt9bt.jpg
Dean dostał ataku paniki, a Już-prawie-mama mimo strasznych boleści nie mogła powstrzymać rozbawienia z reakcji męża.
http://oi57.************/2rr037l.jpg
Po kilku godzinach męczarni na świad przyszedł Jared Flynn. Laura podczas ślubu przyjęła z Deanem nazwisko Flynn-Brown, lecz nalegała, by dziecko zostało Flynnem.
http://oi61.************/2ce5dl0.jpg
Po powrocie do domu maluch został ułożony do snu w swoim nowo urządzonym pokoiku.
http://oi59.************/r8uz6d.jpg
Tatuś był niesamowicie zadowolony z płci swojego pierworodnego dziecka, zwłaszcza że nasłuchał się opowieści, iż Flynnowie mają na koncie same dziewczynki.
http://oi59.************/2guh36g.jpg
Spacerki obowiązkowe.
http://oi60.************/29w7dyr.jpg
Wieczorami, kiedy brzdąc już smacznie pochrapywał, małżeństwo miało czas dla siebie.
http://oi58.************/2mxrj95.jpg
Proszę bardzo, ktoś sobie przypomniał o biednych meduzach xD Przetrwała jedna z trzech, więc Laura dokupiła jej towarzystwo i zaczęła znow karmić.
http://oi57.************/15hhq46.jpg
Gdy zwróciła uwagę Deanowi, żeby pomógł jej zająć się jego własnymi meduzami, skończyło się to szelmowskim uśmiechem na twarzy małżonka i stwierdzeniem, że woli zająć się nią..
http://oi58.************/2mg87j8.jpg
Jak powiedział, tak zrobił. :D
http://oi58.************/29c9hmf.jpg
_________________________________________
I tym przyjemnym akcentem zakończę ten odcinek :D W następnej części zostaniemy jeszcze z Laurą, Deanem i Jaredem, a w 17 odcinku (i w 2-3 następnych) zobaczymy co słychać u Nidalee, młodszej siostry świeżo upieczonej mamusi.
Uffff przeczytałam wszystko od samiuśkiego początku, troszkę mi z tym zeszło, ale to był mile spędzony czas:D Na początku strasznie mega komplikowałaś im losy, ale to było nawet zabawne:) Te skoki w bok, zdrady, rozstania i nie planowane ciąże...takie życie można by powiedzieć. Laura i Dean bardzo mi się podobają i ciekawa jestem ich losów oraz ich pociechy. Napewno wrócę tu na następny odcineczek :D
Coś mi to OJSG umiera ;D
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Odcinek 16
Dzidziuś już przyszedł na świat, więc Laura ćwiczy ostro, aby wrócić do formy. Zawsze może liczyć na towarzystwo Deana, któremu kondycja fizyczna potrzebna jest do uzyskania awansu w pracy
http://oi60.************/jrrwp2.jpg
Po ćwiczeniach czas trochę zarobić. Mloda mamusia wzięła się za pisanie książek.
http://oi59.************/28i7zm8.jpg
Dni mijały, aż nadszedł czas na tort urodzinowy.
http://oi59.************/i6xjq0.jpg
Ten hipnotyzujący wzrok.. coś czuję, że będzie miał wszystkie panny :D
http://oi62.************/mcairr.jpg
Mamusia jest zachwycona. Kolor włosów odziedziczył po tatusiu, a kolor oczu chyba po prababci o.O
http://oi58.************/sq3tr7.jpg
Gdy tylko był w stanie pełzać, od razu dorwał się do pudełka z zabawkami i znajdującego się w nim samochodziku..
http://oi59.************/1m4o0.jpg
Głowa rodziny awansowała. Coś czuję, że Laura zaszaleje w SPA za tą premię :D
http://oi59.************/29g0vnt.jpg
Zwycięska kawa :D
http://oi62.************/2s81jqw.jpg
Laura odebrała tajemniczą przesyłkę w której znajdowała się zabawka od jakiejś ciotki, której nie znała. Jaredowi od razu przypadła do gustu.
http://oi57.************/167tmar.jpg
Podczas gdy młody był zajęty nowym pluszakiem, małżeństwo miało trochę czasu dla siebie.
http://oi60.************/6duaug.jpg
Wieczorem Dean zaczął naukę mówienia.
http://oi59.************/1zq7nf5.jpg
Kolejny dzień był nieco pochmurny, jednak Flynnowie jak zwykle wstali z uśmiechem na ustach
http://oi61.************/i542ok.jpg
Kto by się tam przejmował sztućcami :D
http://oi59.************/2cfei54.jpg
Po śniadaku Laura wzięła malca do babci i dziadka.
http://oi60.************/2ryioag.jpg
Powitała ich Vi, biedulka musi już chodzić o lasce..
http://oi57.************/28s77yp.jpg
Laura spędziła dużo czasu z siostrą, która zwierzyła jej się z zamiaru przeprowadzki. Zaoszczędziła trochę pieniążków i szuka domu.
http://oi62.************/2poa987.jpg
Blondynka myślała, że dziadkowie będą sobie wyrywać małego Jareda z rąk, a tymczasem już po chwili stracili nim zainteresowanie i zaczęli flirtować oO. No cóż. Dobrze, że po takiej burzliwej historii swojej miłości dalej ich ciągnie do siebie.
http://oi61.************/dwfayr.jpg
__________________________________________________ _
Ok, nadszedł czas na pożegnanie się z szczęśliwą rodzinką Laury na 3 odcinki. W 17,18 i 19 części, tak jak zapowiadałam, zobaczymy jak radzi sobie młodsza siostra.
Mam do was pytanko :D Wie ktoś może jak (i czy się da) zmienić ubranie simki w ciąży? Próbowałam boolproptestingcheatsenabled true i w ogóle nie wyświetla się taka opcja po kliknięciu na sima jak jest w ciąży :c A te ciuszki często dobiera okropne..
Jared wyszedł piękny:D Czuję, że będzie mega przystojniakiem jako nastolatek czy dorosły:D Ciekawa jestem jak pokomplikujesz losy Nidalee, oj bardzo jestem ciekawa:D Chociaż trochę ze smutkiem żegam na te trzy odcinki Laurę bo bardzo ją polubiłam.
Co do Twojego pytania, niestety ja nie jestem w stanie Ci pomóc:( Kiepska jestem w tych wszystkich kodach i sprawach.
Witam serdecznie :> W związku z tym, że ostatnio baardzo dużo grałam, odcinek będzie 2x dłuższy (takie 2w1 :D)
Zgodnie z zapowiedzią, bohaterką dzisiejszej części będzie Nidalee Flynn.
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Odcinek 17
Gdy młodsza siostra była jeszcze w szkole średniej, chwyciła się dorywczej pracy. Dzięki wysiłkowi jaki włożyła w oszczędzanie uzbierała niezłą sumkę, co pozwoliło jej kupić przyzwoity domek.
/tym razem nie chciało mi się budowac xD
http://oi59.************/2ly5277.jpg
Mieszka teraz sama, więc niestety mamusia już obiadków nie gotuje, trzeba to robić sobie samej..
http://oi58.************/2h6ujrb.jpg
http://oi59.************/2udx4b6.jpg
Przydało by się ogarnąć nieco okolicę, żeby wiedzieć czy mieszka tu ktoś warty uwagi.
http://oi59.************/12349yv.jpg
Nidalka nie musiała długo szukać, bo już w salonie pierwszego odwiedzonego sąsiada natknęła się na młodego przystojniaka.
http://oi59.************/jk9hmp.jpg
Zwie się on Shane Tully i chyba komuś wpadł w oko.. z wzajemnością jak widać :D
http://oi61.************/2w49qwg.jpg
Rozmawiali ze sobą bardzo długo, mieli wiele wspólnych tematów i zainteresowań.
http://oi61.************/2l8kb2h.jpg
Chyba nie muszę pisać kto chodził jej po głowie przed snem, dlatego ma taką minę rozmarzoną :D
http://oi58.************/k38yzs.jpg
Następnego dnia Nidalee wybrała się do pobliskiego ośrodka naukowego. Zamierzała się tam zatrudnić, więc chciała się dowiedzieć jakie trzeba spełnić wymagania aby dostać tę pracę.
http://oi62.************/11c8mm8.jpg
Zaraz po wyjściu dostała telefon od Shane'a. Prosił o spotkanie w ogrodach nieopodal, więc dziewczyna bez wahania się zgodziła.
http://oi61.************/20ztv29.jpg
Spędzili ze sobą całkiem miłe przedpołudnie.
http://oi58.************/29oh9h2.jpg
Aż w końcu Nidalee ośmieliła się skraść mu buziaka :>
http://oi61.************/mbn48w.jpg
Następnie nasz dżentelmen zaprosił ją na kawę do jakiejś knajpki.
http://oi57.************/2yv9wec.jpg
Gdy przyszedł czas rozstania, Nidalee nie mogła się powstrzymać, by poczuć jeszcze raz smak jego ust :>
http://oi62.************/25gdpc7.jpg
Wracając do domu, Nida kupiła kilka nasion, ponieważ do przyszłej pracy potrzebne były jej umiejętności ogrodnictwa. Zaczęła od czegoś prostego.
http://oi61.************/98sf3d.jpg
A gdy powoli zapadał zmrok, chwyciła za teleskop aby poobserwować Shane'a biorącego prysznic gwiazdy.
http://oi59.************/2q9kwug.jpg
Wygląda mi to, jakby ktoś się nie wyspał..
http://oi58.************/5e8mkm.jpg
Ząbki umyte, to czas na śniadanko.
http://oi58.************/24f06k0.jpg
Ostatnie poprawki przed lustrem.
http://oi60.************/2rhl01v.jpg
I śmigamy z wizytą do siostry.
http://oi60.************/110vrzr.jpg
"A ja sobie kupiłam taaaaaki piękny dom" xD
http://oi62.************/2qtj14m.jpg
Jak widać Laura cieszy się ze szczęścia (do czasu) swojej siostry.
http://oi58.************/10wpugh.jpg
Nidalee chciała koniecznie poznać nowego członka rodziny. Udała się więc na górę wedle wskazówek siostry. Jared, gdzie jesteś?
http://oi62.************/352g95u.jpg
"Mam Cię" :D
http://oi60.************/25gqfww.jpg
Po powrocie do domu od razu pobiegla do swoich roślinek. Wczuła się w rolę ogrodnika.
http://oi58.************/2rmbosy.jpg
Po obiedzie usłyszała pukanie do drzwi, Nie spodziewała się dzisiaj żadnych gości. Shane ją zaskoczył, ale pozytywnie oczywiście :)
http://oi58.************/27ytjqw.jpg
Nidalee dosłownie rozpływa się na widok umięśnionego bruneta... Shane sprawił sobie jacuzzi do ogódka, więc zaproponował jej wspólne przetestowanie nowego nabytku.
http://oi58.************/qzpxkn.jpg
http://oi59.************/drcaqp.jpg
Bąbleki poleciały w górę.. :D Chyba każdy się domyśla co się tam działo ;)
http://oi57.************/2vwwfax.jpg
A gdy zapadł zmierzch, Shane i Nidalee zakończyli dzień romantyczną kolacją :>
http://oi59.************/2wez4uh.jpg
______________________________________
Nidalee coś za szybko wskoczyła mu w ramiona, też tak uważacie? Powinna go najpierw lepiej poznać :devil: Następny odcinek pojawi się koło środy-czwartku (o ile ktoś to przeczyta :D )
Uu Nida ma chłopaczka :D Coś szybko mu wskoczyła w ramiona.. Jared jest słoodki <3 Czekam na next! <3
Shane jest fajny...mmmm, całkiem, całkiem przystojny:D:D:D Ale coś czuje, że będzie z nim coś nie tak...tylko co?:D I dlaczego Laura cieszy się ze szczęscia siosty tylko do czasu? Pewnie znów namieszasz im nieźle w losach :D Czekam z niecierpliwościa na kolejny odcinek hihi
Nareszcie święta :D Aby uczcić początek leniuchowania, wstawiam nowy odcinek. Chciałam również was poinformować, że za jakiś czas akcja przeniesie się do Bridgeport, ponieważ pożyczyłam się od siostry dodatku 'Po zmroku' oraz kupiłam sobie dodatek "Zwierzaki". (Zostało trochę kasy ze zwrotu podatku,więc należało mi się :D)
Daisy, chyba niejasno się wyraziłam: chodziło mi to, że szczęście Nidalee będzie trwało do czasu, a nie, że Laura będzie do czasu się z niego cieszyć :smile:
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Odcinek 18
Rankiem Nidalee obudził lekki ból brzucha, któremu towarzyszyły mdłości. Musiała się struć wczorajszą surówką, którą spożyła na kolację.
http://oi61.************/2h3x9pd.jpg
Gdy objawy ustały, zajęła się swoim mini-ogródkiem.
http://oi58.************/140x8d5.jpg
Przez kolejne dni (w chwilach wolnych do romansowania z Shane'em) przypominała sobie smak dzieciństwa wędkując w pobliskim stawie (Już nie w basenie, jak za młodu :D).
http://oi60.************/6qa6xk.jpg
Codzienne łowienie ryb sprawiało, że nabierała w tym coraz większej wprawy. Również jej zdobycze były coraz okazalsze.
http://oi59.************/rb9n2c.jpg
Była zaniepokojona tym, że co jakiś czas miała nawroty mdłości. Zauważyła również lekki wzrost wagi. Wybrała się do lekarza. Podczas wizyty okazało się, że jest w ciąży! Na początku bardzo się przestraszyła, lecz po głębszym zastanowieniu doszła do wniąsku, iż Shane na pewno to zaakceptuje i wezmą ślub. Marzyła, że zamieszkają razem, a potem urodzi gromadkę kolejnych dzieci.
http://oi58.************/4l59v7.jpg
Umówiła się z Shanem na następny dzień. W oczekiwaniu na spotkanie czytała książkę o dzieciach zakupioną w trakcie powrotu ze szpitala.
http://oi58.************/1112d5u.jpg
Nareszcie nadeszła umówiona godzina. Nidalee zjawiła się punktualnie pod domem Shane'a. Chyba nie był gotowy, bo chwilę czekała pod wejściem.
http://oi58.************/t9y0s9.jpg
Gdy Shane usłyszał, że Nidalee jest w ciąży, nie mógł w to uwierzyć. Przecież się zabezpieczali!
http://oi61.************/12574ow.jpg
Gdy pierwsze wrażenie zaskoczenia minęło, wybuchnął. Zwyzywał ją od ladacznic, stwierdził, że to na pewno nie jest jego dziecko i żeby dała mu święty spokój.
http://oi61.************/vkrqd.jpg
W jednej chwili świat zawalił jej się na głowę. Nie spodziewała się tego po jej kochanym chłopaku! Przecież zawsze był taki dobry.. Jak mógł mówić coś takiego? Zapytała go zatem, czy gdy zrobi testy i Shane przekona się, że to jego dziecko, cofnie wszystko co powiedział i wspólnie je wychowają?
http://oi62.************/jzwm5f.jpg
W odpowiedzi usłyszała jednak tylko tyle, że nawet jeśli jest jego, to on nie chce mieć nic wspólnego z bachorem. Będzie płacił alimenty jak trzeba, ale Nidalee ma się stąd zabierać i nie pokazywać mu więcej. Jest młody i chce korzystać z życia.
http://oi61.************/2cyfjlt.jpg
Przez kilka dni nie mogła się pozbierać. Musiała jednak w końcu stanąć na nogi. W przypływie siły wybrała się do sklepu, aby kupić jakieś owoce.
http://oi62.************/33c17o2.jpg
Postanowiła, iż dołoży wszelkich starań, by wychować dziecko na jak najlepszego człowieka i postara się zapewnić mu dobre dzieciństwo.
http://oi62.************/juu22o.jpg
Nie było lekko. Jej stan nie pozwalał na pracę, a oszczędności powoli się kończyły, więc utrzymywała się ze sprzedaży swoich plonów. Starczało na jedzenie, jednak z opłatami za dom nie zawsze było kolorowo.
http://oi58.************/9gbuxv.jpg
Wieczorami paliła w kominku i grzała się przy ogniu.
http://oi61.************/35bcegi.jpg
Potrafiła kilka godzin siedzieć przed paleniskiem głaskając coraz większy brzuszek i zastanawiając się, jak to wszystko się ułoży..
http://oi57.************/ok0abr.jpg
______________________________________________
I to by było na tyle, moi mili.
W kolejnych odcinkach wrócimy do Laury i jej szczęśliwej familii. :)
Jakie rymy xD
Przepraszam, chyba faktycznie nie do końca zrozumiałam:D
Piękny odcinek, szkoda mi trochę Nidalee, myślę że jest silna i da radę, ale mimo wszystko mi jej szkoda, taka sama...
Ale ten Shane to dupek! Dosłownie powiesić takiego za... :D
Trochę szkoda, że wracamy już do Laury bo obdarzyłam Nidalee szczególną sympatią :(
Sadystka
17.04.2014, 00:42
Świetne! Masz nową czytelniczkę :) Podobają mi się te nawiązania imion do gry League of Legends :) Nidalka najpiękniejsza :)
Daisy, a przedtem było "szkoda, że zostawiamy Laurę". 2 odcinki z blondyną, a potem wracamy do Nidalki :D
Sadystka, Nie mam pomysłów na imiona, więc czerpię ze wszystkiego: Z LoL'a, z seriali Supernatural (Sam, Dean, Jared), Gry o Tron (nazwisko Tully), Walking Dead (Shane) i American Horror Story (Oliver [jest w brzusiu u Nidki], Grace[która będzie w nastepnym odcinku]). Taki misz-masz :D
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Odcinek 18
Podczas gdy my śledziliśmy losy Nidalee, Jared rosnął jak na drożdżach.
http://oi60.************/14x2dtu.jpg
Dean zajmował się swoim akwarium, chociaż trzeba było go pilnować, bo zapominał. Współczuję tym meduzom.
http://oi60.************/vnzgvq.jpg
A Laura zajmowała się domem. Jak widzicie, podczas mojej nieobecności wybrała się do fryzjera ;)
http://oi57.************/10eg4k5.jpg
Przechodzę sobie spokojnie między moimi simami i co widzę.. Nie chcę wiedzieć w co Jared właśnie się bawi, że wtyka palec maskotce królika do odbytu xD
http://oi58.************/rcotnk.jpg
Gdy dom jest posprzątany na błysk, Laura może zajać się pisaniem. Aktualnie pracuje nad romansem, który jeszcze przed skończeniem przynosi dość spore zyski. Wydawca nieźle płaci. Wyczuwam hicior!
http://oi58.************/2ppbp8g.jpg
Dean wrócił z pracy pewny siebie i w bardzo dobrym humorze.
http://oi62.************/8zel8g.jpg
Jak się okazało, otrzymał awans w pracy. Od razu poinformował o tym Laurę.
http://oi62.************/24xoow0.jpg
Wziął ją w objęcia i oznajmił, że jeśli by tylko chcieli, stać ich na utrzymanie następnego potomka.
http://oi62.************/5vu791.jpg
Laura się ucieszyła, ponieważ była bardzo rodzinną osobą. Dean zaniósł ja do sypialni i wzięli się do roboty :D
http://oi59.************/33xycgl.jpg
Mieli cały wolny dom dla siebie, ponieważ Jared wybrał się po szkole do koleżanki na wspólne odrabianie lekcji.
http://oi62.************/k03asy.jpg
Zakochańce :D
http://oi58.************/25rcupi.jpg
Wieczorem Laura postanowiła odwiedzić siostrę, ponieważ nie miała z nią już jakiś czas kontaktu, a mieszkała zaledwie kilka domów dalej. Młoda żaliła jej sie przez telefon z całej sytuacji. Jednak ostatnio dzwoniła do niej przed porodem.
http://oi58.************/29ok1m9.jpg
Laura od raz zapragnęła mieć maluszka u siebie w ramionach. Tak bardzo kochała dzieci.
http://oi60.************/negrcw.jpg
Zajęła się Oliverem, aby Nidalee mogła zrobić sobie coś do jedzenia. Widać było, że jest wykończona.
http://oi60.************/o8xi6a.jpg
Podczas spożywania kolacji, siostra opowiedziała Laurze, że kiepsko im idzie. Zamierza sprzedać dom i kupić jakiś mniejszy, bo nie wyrabia z opłatami. Gdy Oliver trochę podrośnie, zamierza również podjąć się jakiejś dorywczej pracy. Pomyśli o karierze dopiero wtedy, gdy pośle dziecko do szkoły.
http://oi57.************/2gukx7t.jpg
Jeszcze tej nocy Flynnowie mieli w domu niespodziewanego gościa.
http://oi58.************/6rknkm.jpg
Niestety, wybrał niewłaściwy dom.. Próbował obrabować rodzinę, której członek pnie się w górę w karierze wojskowej. Domyślacie się, że nie zdążył nic ukraść. Zanim przyjechała policja, delikwent miał już obity tyłek :D
A Laura śpi w tle jak zabita.. xD
http://oi61.************/33cn67o.jpg
_______________________
Wszystko na dziś. Następny odcinek będzie już 20. Jeej, ale to szybko leci.
Daisy, a przedtem było "szkoda, że zostawiamy Laurę". 2 odcinki z blondyną, a potem wracamy do Nidalki :D
No co ja poradze, że tak szybko przywiązuje się do postaci?:(
Odcinek bardzo przyjemny, miło się go czytało :) Czekam na więcej:)
La Tortura
17.04.2014, 19:53
Podobają mi się te nawiązania imion do gry League of Legends
O to to, mi tez. A już w szczególności z Gry o tron. <3
Laurze do twarzy z nowa fryzura. No i jest pisarką, moja ulubiona profesja w trójce.
Jared wyrósł na fajnego sima. ;) Za to nie wiem czemu, ale nie lubię Deana. Fajnie, że jest i robi małych simów, ale tylko tyle. :D
Fajne masz to ojsg, przypomina mi trochę historie Horsez, albo evyee. :)
Weszłam po długim czasie do Twojego tematu i widzę, że sporo się tu działo. :O Wszyscy tak pędzą z odcinkami w OJSG, że nie mam kiedy tego czytać. xD Mało orientuję się kto tu jest kim, ale Laura jest fajna, bardzo ładna simka. :) Jak będę mieć więcej czasu to nadrobię te stare odcinki... D:
Za to nie wiem czemu, ale nie lubię Deana. Fajnie, że jest i robi małych simów, ale tylko tyle.
No, dla mnie służy głównie jako materiał rozpłodowy :D
Fajne masz to ojsg, przypomina mi trochę historie Horsez, albo evyee.
Horsez nie kojarzę, ale Evyee uwielbiam <3 Bardzo mi miło, że tak uważasz ^^
Mało orientuję się kto tu jest kim
Co jakiś czas wstawiam uaktualnione drzewko genealogiczne. Przygotowałam je również dzisiaj, znajdziesz je na samym końcu. Mam nadzieję, że trochę się rozjaśni kto jest kim :)
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Odcinek 18
Dean bawił się w mechanika, naprawiał i ulepszał wszystkie sprzęty w domu.
http://oi59.************/34evql2.jpg
Laurze nudziło się w domu, więc wzięła synka i zabrała go na plac zabaw.
http://oi57.************/fzc7iq.jpg
Niestety nie posiedzieli tam długo, ponieważ mamusię zaczęły nachodzić mdłości..
http://oi60.************/vie5ch.jpg
Dean się wywiązał, bo Laurze zaczął rosnąć brzuszek :D
/ i kolejny raz.. ktoś wie jak zmienić simce ubranie jak jest w ciąży? :| Dobiera takie brzydkie rzeczy :((
http://oi57.************/175oip.jpg
Tatuś z synkiem jedzą kolację.
http://oi57.************/kdtwg7.jpg
Czas poinformować Deana, że będzie miał kolejnego dzieciaczka na utrzymaniu :D Nie wiem czemu jest taki zaskoczony, skoro uczynił w tym celu odpowiednie kroki :D
http://oi62.************/24y4bb9.jpg
Szczęśliwa rodzinka <3
http://oi59.************/opokft.jpg
Dean miał w głowie teraz tylko sprawy związane z nadejściem brzdąca, więc znowu zapomniał o meduzach. Jared się nad nimi zlitował i je nakarmił.. xD
http://oi60.************/2n9xfn8.jpg
Młody również cieszył się z ciąży. Bardzo chciał młodszego braciszka.
http://oi62.************/jiomc3.jpg
Laura odwiedziła rodziców. Sammuel był zachwycony perspektywą kolejnego wnuka.
http://oi59.************/2ry4i1x.jpg
Vi akurat grała na konsoli, więc Laura z chęcią się do niej przyłączyła. Pograły, pogadały, powspominały stare czasy.. :D
http://oi62.************/23u32ig.jpg
Dean zdobył kolejny awans. Chodzenie po domu ze śróbokrętem opłaciło się :D
http://oi58.************/2cx68pl.jpg
Spędził więc trochę czasu ze swoim synem. Ma teraz więcej dni wolego, więc pasuje wykorzystać ten czas.
http://oi59.************/5kr0w2.jpg
http://oi62.************/dfknk1.jpg
Niestety pora na szkołę.. Jared nie marnuje okazji i przysiada się do urodziwej koleżanki.
http://oi62.************/jgpp4p.jpg
Laura kolejny raz dostała natchnienia podczas stanu błogosławionego.
http://oi61.************/6omqtw.jpg
W trakcie pisania kolejnego romansu, dziecku zachciało się akurat teraz przyjść na świat..
http://oi57.************/s0xw9h.jpg
Witamy w domu, Grace :D
http://oi60.************/2niqz51.jpg
Poród trwał cały dzień, więc gdy wróciła ze szpitala, trzeba było ułożyć małą do snu. Rodzinka będzie musiała poczekać ze ściskaniem i przytulaniem do jutra.
http://oi58.************/rh4937.jpg
_________________________________________________
I na koniec drzewko genealogiczne, gdyby ktoś dopiero zaczynał czytać i pogubił się co i jak ;) KLIK (http://oi57.************/etbeyt.jpg)
Smacznego jajka ^_^
Sadystka
18.04.2014, 12:48
Ja nie wiem jak Ty wytrzymujesz z taką wielką gromadką dzieciaków :P
Ja tam nie lubię sterować zbyt wieloma simami na raz :)
Fajnie, że zrobiłaś drzewko, łapałam się w tym kto jest kim, ale i tak miło sobie popatrzeć:) Jared na zdjęciu z autosubu mi przypomina Edwarda ze Zmierzchu, nie pytaj mnie dlaczego, bo nie mam zielonego pojęcia:D Fajnie, że znów w domu jest maluszek, ciekawa jestem na jaką piękność wyrośnie, bo jej starszy brat będzie przystojniakiem jak się patrzy:D
Diana, może dlatego, że ma taką gburowatą minę :D
Sadystka, a tam gromadka, 2-ka dzieci to nie jest dużo ^^ Dla mnie 3-4 simy pod opieką to jest taka optymalna liczba, jak jest mniej to się nudzę czasami :)
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Odcinek 20
Nidalee sprzedała dom na rzecz nowego, mniejszego. Nie była już w stanie go dłużej utrzymywać.
http://oi60.************/28jl3pl.jpg
Ułożyła młodego go snu.
http://oi58.************/23kes2c.jpg
Miał bardzo mały, lecz przytulny pokoik.
http://oi59.************/2rdcghl.jpg
Młody śpi, więc pora na jakąś kolację.
http://oi61.************/s4ayki.jpg
Po posiłku zaglądnęła jeszcze na czat. Spędziła pare miłych godzin na rozmowie z niejakim Gendym Blankenshipem. Wysłała mu swoje zdjęcie i została zasypana komplementami.
http://oi60.************/2116oub.jpg
Czas na spanko :)
http://oi62.************/2vai58y.jpg
Oliver nie potrzebuje łyżki do jedenia, palcami przecież jest wygodniej!
http://oi61.************/14kupep.jpg
Poranna nauka chodzenia.
http://oi59.************/347h46w.jpg
Potem Nidalee wyszykowała się przed lustrem.
http://oi57.************/mjuxs8.jpg
Znalazła ogłoszenie o pracę w pobliskim SPA. Wybrała się na rozmowę kwalifikacyjną i udało się - otrzymała posadę. Wypłata marna, ale zawsze coś.
http://oi57.************/ju76o0.jpg
Wieczorem udała się na promenadę, gdzie umówiła się z Gendrym.
http://oi61.************/qqan3n.jpg
Nidalee od razu dała się oczarować.
http://oi57.************/2dsg7bo.jpg
Gendry jednak na wstępie powiedział jej, że ma żonę i dzieci. Zamierza jednak wziąć rozwód. Obiecał jej, że do tego czasu pomoże ją finansowo. Nidalee była nieco nieufna, lecz zgodziła się. Przyda jej się każdy grosz.
http://oi58.************/2ldisrm.jpg
Resztę wieczoru spędziła z synkiem.
http://oi59.************/2rgozf6.jpg
Kolejny poranek oznaczał rozpoczęcie pracy. Dostała wspaniały strój, bez butów, ale co tam xD
http://oi57.************/30j7juf.jpg
Gdy Nidalee była w pracy, Oliverem zajmowała się opiekunka do dzieci.
http://oi59.************/2qstquw.jpg
http://oi62.************/5xpyy9.jpg
Wieczorem przyszedł gość. Miał bardzo sprecyzowany cel. Nidalee powitała go w samej bieliźnie.
http://oi59.************/m94kkl.jpg
Udali się do sypialni..
http://oi57.************/33otop3.jpg
I Nidalee zrobiła co od niej wymagał, by dostać trochę kasy...
http://oi57.************/245agpi.jpg
Oczywiście, nie mówię, że jej się to nie spodobało. Widać, że leciała na Gendry'ego. Może poczekać, aż weźmie rozwód.
http://oi60.************/289ljqb.jpg
Młody był grzeczny i nie przeszkadzał, więc dostał flachę w nagrodę ;)
http://oi58.************/2aexz0h.jpg
____________________________
I na koniec taki mały konkursik. Kto (pierwszy) zgadnie KTO TO (http://oi60.************/wtic0.jpg) może być, potomek tejże osóbki dostanie na imię nick zwycięzcy :)
Kędziorek
21.04.2014, 10:50
Ja rozumiem, że samotna matka i każdy grosz się przyda, ale nie mogę się pozbyć wrażenia, że Nidalee się po prostu puszcza za kasę. Spotyka się z żonatym i dzieciatym facetem i w ogóle jej to nie przeszkadza? Zero sumienia, że zostawi jego żonkę na pastwę losu z dziećmi? Co z tego, że alimenty pewnie dostanie, Nidalee wie raczej jak ciężko wychowywać samotnie dziecko, a chce inną kobietę w to wpakować? Jest totalnie bez serca. A facet nie lepszy. Jak nic tylko się z nią zabawia, a później i tak żony nie zostawi, bo coś tam i się zaczną wymówki a laska się będzie na to nabierać, byle kasę dostać i gostka nie stracić.
A ta blondyna na końcu to moim zdaniem chyba właśnie żona Gendry'ego :P
Szkoda, że Nidalee wychowuje syna sama :c. Ale jest słoodki *.*. Ten facet coś mnie nie pokoi. Nie ufam mu. Ta blondyna to albo ktoś z dzieci Laury, albo ktoś związany z Gendrym. Tak myslę XD Czekam na next.
No nieeeeeee, teraz to ja już nie lubię Nidalee. Straciłam do niej szacunek, no jak tak można? Jak dla mnie to sprawa jest jasna, kim się stała. Samotna matka, czy nie, bieda czy nie, robienie tego za pieniądze zawsze nazywa się tak samo. Nawet jak facet się podoba:D A tym bardziej że on ma żonę i dzieci!!
A któż to może być ta piękna kobietka ze zdjęcia ( ma super włosy)...hm... postawiłabym tak samo jak Kędziorek że to żona Gendrego która teraz będzie się mściła na Nidalee ale nie chce odgapiać więc powiem że to Grace, córka Laury :D
Ja chce następną część i chce wiedzieć kim ona jest!
Daisy i Isabell, obie miałyście rację, tyle że Daisy napisała konkretniej kto to :D Tak, na zdjęciu była Grace, córka Laury i Deana :) Postaram się o bliźniaczki w takim razie :rolleyes:
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Odcinek 21
W Twinbook wstał kolejny, ponury dzień.
http://oi58.************/28c3k42.jpg
Niestety Nidalee nie miała pokojówki jak jej siostra, więc musiała sama po sobie sprzątać i ścielić łóżko.
http://oi62.************/aym6w4.jpg
Od razu musiała śmigać do pokoju obok, bo Oliver hałaśliwie domagał się śniadania.
http://oi61.************/25kob2d.jpg
Gdy w końcu znalazła chwilę czasu dla siebie, Nidalee zajęła się ogródkiem. Mimo tego, że nie udało jej się podjąć kariery w ośrodku naukowym dalej chciała rozwijać swoje umiejętności.
http://oi60.************/2r4ls9u.jpg
Popołudniu dostała telefon od Gendy'ego. Prosił o spotkanie.
http://oi62.************/2qrua.jpg
Bardzo się ucieszyła, że znowu go zobaczy. Wsiadła do swojego grata i udała się do miasta.
http://oi62.************/33cve3c.jpg
W miejscu spotkania okazało, że zarezerwował im stolik w resteuracji nieopodal. Nie powiedział jej od razu, bo chciał aby była to niespodzianka.
http://oi62.************/2s8nsee.jpg
Gdy zjedli posiłek i wyszli na zewnątrz oznajmił jej, że wyjeżdża na 2 miesiące z miasta w sprawach służbowych oraz zrobił jej mały prezent w postaci przelewu bankowego. Następnie wsiadł do auta i odjechał. Nie zdążyła go nawet zapytać gdzie jedzie i czemu wcześniej jej o tym nie powiedział, bo już go nie było. Próbowała dzwonić do niego kilka razy, lecz miał wyłączony telefon.
http://oi62.************/2q9we8p.jpg
Gdy wróciła do domu sprawdziła stan konta i faktycznie, był nieco większy. Zapłaciła więc rachunki.
http://oi58.************/1gip92.jpg
http://oi59.************/21930py.jpg
Znalazła gazetę w skrzynce. Nie miała planów na wieczór, więc postanowiła poczytać gorące newsy z życia mieszkańców Twinbrook.
http://oi60.************/dqkydc.jpg
Dzisiejszy wyjazd Gendry'ego dalej jednak nie dawał jej spokoju. Spróbowała jeszcze raz zadzwonić, jednak jego telefon dalej był wyłączony.
http://oi62.************/wakc1t.jpg
Aby się czymś zająć, zaglądnęła jeszcze do swoich sadzonek. Nie chciało jej się już przebierać, więc tylko je podlała, aby nie pobrudzić się ziemią.
http://oi62.************/20kpzis.jpg
Opiekunka poszła już do domu, więc Nidalee wyszła na górę do pokoju synka.
http://oi60.************/fwm5ud.jpg
Na kolację dostał flachę pysznego mleka.
http://oi61.************/25z6xic.jpg
Jak widać, gdy Oliver jadł, wskoczyła spowrotem w ubranie codzienne. Postanowiła nie ryzykować uczenia go korzystać z toalety w eleganckiej sukience :D
http://oi58.************/28kouvn.jpg
Fuj, opróżnianie nocnika >_<
http://oi62.************/2heiw3o.jpg
Zrobiła się już późna godzina, więc z radością wskoczyła do łóżka. Następne dni już nie były wolne od pracy. Jako specjalistka w spa musiała być wypoczęta i zawsze uśmiechnięta. Trzeba się zatem porządnie wyspać.
http://oi61.************/xlmqh3.jpg
______________________________
W kolejnych 2 odcinkach przeniesiemy się kilka domków dalej, do Laury, jej kochającego męża i dzieciaków.
Heeej:)
Jaaaaa zgadłam! nie mogę uwierzyć:D Ale się cieszę!:)
Ja nawet nie chcę mówić głośno kim sie stała Nidalee... no cóż, pozostaje mi jedynie liczyć że wróci na właściwą drogę.
Na zdjęciu gdzie próbuje sie dodzwonić do Gendry'ego wygląda jak sex-bomba:D
Bardzo podoba mi się jej domek i jego wnętrze:)
Czekam na kolejny odcinek bo jestem ciekawa co u Laury i reszty zgrai :D
Ależ pojazd na Nidalee :D Tak naprawdę to żona i dzieciarnia to sprawa faceta a nie kochanki. Ale żeby tak za pieniądze? To już jest ble :P
Też sądziłam, że ta blondynka to Grace, ale jakoś kolor oczu mnie zmylił. Po kim te niebieskie oczy?
Zauważyłam w tym odcinku, że skin i włosy masz ładne, ale niektóre ubrania, np. ta czerwona sukienka i bielizna, są jakieś takie rozmyte na krawędziach i psują ogólny efekt.
La Tortura
26.04.2014, 23:41
troche mało, następnym razem więcej ;__;
btw co Ci sie stalo z trawą? :O :O
Ooo wracamy do Laury :) Właśnie! Zadam to pytanie co orka Helena: Co ci się stało z trawą? :D Czekam na next :)
co Ci sie stalo z trawą?
niektóre ubrania, np. ta czerwona sukienka i bielizna, są jakieś takie rozmyte na krawędziach i psują ogólny efekt.
Grafikę mam po prostu ustawioną na najniższy poziom, bo biedny laptop nie ogarnia większych detali :cry: Jak skończę studia (za 3 lata XD to zarobię na nowego, lepszego XD)
No zbieram się już od 3 dni do wstawienia nowych zdjęć.. xD W końcu mi się udało.
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Odcinek 22
Gdy śledziliśmy uważnie losy Nidalee, pociecha Laury podrosła. Już widać, że będzie podobna do mamusi :)
http://oi58.************/ali7tu.jpg
Jared męczył się przy zadaniach domowych. Chciał sprawić przyjemność rodzicom otrzymując dobre oceny, ale nie zawsze mu to wychodziło. Niespecjalnie ciągnęło go do nauki.
http://oi59.************/27y1wls.jpg
Gdy nikt nie patrzył, podkradał się do pokoju siostry i bawił się jej zabawkami. Wolał je od swoich xD
http://oi61.************/znrdvl.jpg
Ale do szkoły i tak trzeba było chodzić..
http://oi60.************/nlpf1g.jpg
Gdy Jared był w szkole, Laura zajmowała się domem. Kolejny raz zmieniła fryzurę.
/przez przypadek poprzednią ściągnęłam tylko do młodego dorosłego, w kolejnych odcinkach wróci do niej.
http://oi57.************/24mytxe.jpg
http://oi62.************/f4eg03.jpg
Pranie już się robi, to czas przygotować obiadek.
http://oi58.************/2h2fn1e.jpg
http://oi61.************/2rgp3f7.jpg
Akurat Dean wrócił z pracy. Chyba poczuł zapach z kuchni :D
http://oi61.************/2mwup2w.jpg
Przywitał żonę soczystym buziakiem.
http://oi62.************/2qvcgzq.jpg
I pobiegł na górę do swojego oczka w głowie :D
http://oi59.************/300v4ef.jpg
Odłożył młodą na ziemię, żeby mogła się pobawić.
http://oi57.************/20iz447.jpg
Wieczorem Laura znalazła chwilę, aby rozpocząć naukę chodzenia.
http://oi57.************/2woc3zp.jpg
Dean był w tym czasie zajęty psuciem umywalki.
http://oi60.************/2qurb6p.jpg
Chwila zastanowienia, co z tym teraz zrobić...
http://oi58.************/2u40ktg.jpg
A no tak! Mogę to naprawić.
http://oi62.************/efrtdz.jpg
Po nauce chodzenia czas na chwilę odprężenia. Oczywiście przy stoliku z klockami nie mogło zabraknąć Jareda xD
http://oi58.************/2q056on.jpg
Dean wytrwale karmił swoje meduzy.
http://oi60.************/2i92eis.jpg
Następnego dnia, gdy głowa rodziny jeszcze smacznie śpi, Laura poddaje się obsesji i szuka nowych zmarszczek na twarzy.
http://oi62.************/23ve2x.jpg
Chciała pooglądać kanał kucharski, lecz zaraz przyszedł Jared i włączył sobie gry wideo. Laura zamiast nauczyć się przepisu, opanowała sztuczkę przechodzenia ręką przez poduszkę xD
http://oi57.************/2wp2hwp.jpg
Grace dała wszystkim znać że już wstała głośnym płaczem, domagając się śniadania.
http://oi57.************/jucznc.jpg
Kolejny brzdąc, któremu łyżka nie jest potrzebna do szczęścia :D
http://oi62.************/2requtl.jpg
Grace swoim krzykiem obudziła nawet śpiącego jak niedzwiedź tatusia. Ah te leniwe, sobotnie poranki.. :)
http://oi57.************/fbf2n9.jpg
Gdy pociechy Laury i Deana bawiły się (tak, klockami :D) na górze, w kuchni odbyła się narada dotycząca zbliżających się urodzin Jareda. Laura chciała zrobić mu przyjęcie-niespodziankę i dopytać się co o tym sądzi jej mąż. Oczywiście, nie miał nic przeciwko. Zasłużył w miarę dobrymi ocenami w szkole.
http://oi61.************/16m1vk3.jpg
_______________
No i tyle :) Kolejnego odcinka możecie się spodziewać koło czwartku-piątku. Zależy jaka będzie pogoda :D
Mała jest śliczna. Bardzo podobna do mamy :D Czekam na next :)
Dzieci Laury są bardzo ładne:) Ciekawa jestem przyjęcia urodzinowego:D I czemu Laura chodzi cały dzień w bieliźnie?:D
I czemu Laura chodzi cały dzień w bieliźnie?
Ahh, czujna czytelniczka :D Zauważyłam to dopiero, jak przeglądałam zdjęcia xD Teraz już za późno żeby to zmienić. Nigdy nie zwracałam szczególnej uwagi na strój, muszę nad tym popracować :P
Mi tam stroje nie przeszkadzają. Sama jestem miłośniczką chodzenia cały dzień w piżamie :D
Te niskie ustawienia masz na wszystko? Bo jeśli chodzi o simy same w sobie (bez ubrań :D) to chyba nie ma większej różnicy pomiędzy Twoimi a moimi, a mam wszystkie parametry na maxa...ale ja jestem ślepa, to może się mylę ;P Teraz żałuję, że też nie typowałam w "konkursie", mogłam ujrzeć małą Agorię w grze! :D Ale Ty musisz być o wiele dalej w grze, tutaj w opowiadaniu Grace jest ledwo maluchem, a na zrzucie jest chyba nastolatką?
Agor-ia, tak, na wszystko mam suwaczek ustawiony najniżej :) Masz rację, w grze jestem o wiele dalej, mam przygotowane zdjęcia do 8 nastepnych odcinków :D
Tak sobie rozmyślam nad zainstalowaniem pose playera, ale nie chce mi się na modthesims rejestrować.. xd
No dobra, jedziemy z następną częścią:
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Odcinek 23
Laura z samego rana zabrała się za przygotowywanie tortu urodzinowego.
http://oi62.************/ta07wx.jpg
Następnie zadzwoniła do kilku znajomych Jareda, aby poinformować ich o przyjęciu.
http://oi62.************/v3iwqp.jpg
Do tych, do których nie mogła się dodzwonić, wysłała e-mail.
http://oi60.************/35idum1.jpg
Kolejną rzeczą (najważniejszą!) jest kupienie prezentu dla solenizanta. :D
http://oi60.************/20l192.jpg
Całe szczęście, pani w komisie miała obiekt, który intersował Laurę.
http://oi60.************/f2ue54.jpg
Dean w tym czasie przygotował ich mały ogródek.
Lewitujący krzak, wtf? :D
http://oi61.************/25yzxav.jpg
Przyjęcie tuż-tuż, więc Laura przygotowała stół z przekąskami.
http://oi58.************/6578e1.jpg
Niestety, gdy wybiła ta godzina, nikt się nie zjawił ._. Jared cieszył się z niespodzianki, lecz jego uśmiech był lekko wymuszony, ponieważ nikt nie przyszedł..
http://oi60.************/xb077a.jpg
Laura z Deanem nie są świadomi tego, że za nimi lewituje krzak (mnie nie pytajcie, nie wiem o co chodzi o.O)
http://oi61.************/10mluvo.jpg
Pora na przemianę :D
http://oi60.************/29z2yag.jpg
I w końcu wręczenie prezentu. Lewitujący krzak wygląda, jakby miał nogi xD A to Dean tam stoi :D
http://oi58.************/2vc8chl.jpg
Następnego dnia Laura wybrała się w odwiedziny do siostry. Chciała dowiedzieć się, dlaczego nie przyszła do niej wczoraj.
http://oi60.************/345kmz8.jpg
"To była kompletna porażka, nikt nie przyszedł! Było mi wstyd przed Jaredem, chciałam dobrze.."
http://oi60.************/1znn12g.jpg
Nidalee było przykro z powodu nieudanego przyjęcia. Okazało się, że jej koleżanka zachorowała i musiała zastąpić ją w pracy. Zwierzyła się siostrze ze swojej sytuacji z Gendrym. Dalej nie miała z nim żadnego kontaktu.
http://oi62.************/2ezqxdc.jpg
Oczywiście Laura nie mogła jej mieć za złe, że nie pojawiła się na imprezie urodzinowej.
http://oi60.************/244tvds.jpg
Jared sprzątał pokój ze swoich dziecinnych zabawek.
http://oi57.************/339i0oy.jpg
Króliczek musi wrócić do kufra.
http://oi59.************/2r55cpk.jpg
Czas na zabawki dla doroślejszych simów. Wypróbujmy prezent od Laury.
http://oi60.************/dlkm7b.jpg
No no, do twarzy mu z tą gitarą ;P
http://oi61.************/24x1g0w.jpg
Dean przyszedł posłuchać brzdąkania.
http://oi57.************/2ik5r1u.jpg
Ma taką minę, że nie trudno się domyślić, że mu się niezbyt podoba xD
http://oi62.************/fdsvib.jpg
Grace skorzystała z okazji i przyczołgała się do pokoju Jareda. Dobrała się do jego kufra z zabawkami.
http://oi60.************/2k23aw.jpg
Króliczek ma nową właścicielkę :D
http://oi57.************/mw5pax.jpg
Gdy Jared zauważył młodą w swoim pokoju, odłożył gitarę i wziął ją na ręce. Ale zaciesza :D
http://oi57.************/14k8cix.jpg
Chciał się z nią pobawić, ale Grace szybko zszedł uśmiech z buzi. Chyba się go przestraszyła.. xD
http://oi60.************/2zzhi81.jpg
________________
Na dziś tyle :)
Lewitujący krzak ukradł odcinek :D
Myślałam że Jared wyrośnie na troszkę przystojniejszego, ale i tak jest ładny:D Ohhh ciekawa jestem teraz czy będzie miał dziewczynę....pierwsza miłość i te sprawy...
Ja mam pose playera bo musiałam go mieć do większości zdjęć, ale mega mega mi zamulił grę.
Jared jest przystojny <3 Lewitujący krzak? xD Serio? :D Czekam na następny odcinek :) przepraszam za małą aktywność w komentowaniu :/
Jeszcze mi się tydzień dobrze nie zaczął, a już mam go dość ;P
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Odcinek 24
Nareszcie doszliśmy do momentu, w którym Flynnowie spakowali rzeczy i przenieśli się do Bridgeport. Dom Nidalee udało się przenieść w jej nowe miejsce zamieszkania. Został on dodatkowo powiększony, aby sprostać wymaganiom dorastającego dziecka. Tak, ja również kocham tą trawę :D
http://oi57.************/fwnad1.jpg
Oliver dostał większy pokój, w którym mieściło się trochę więcej niż łóżeczko i szafa.
http://oi61.************/fnb984.jpg
Nidalee zaś mogła znaleźć trochę miejsca na swój gabinet, gdyż wraz z przeprowadzką chciała podjąć wymarzoną karierę naukowca.
http://oi57.************/29ayw4g.jpg
Nie mogło zabraknąć sprzętu do ćwiczeń, aby odpowiednio dbać o sylwetkę.
http://oi57.************/5l81w6.jpg
Całe szczęście, udało się przewieźć skromny ogródek Nidalee.
http://oi59.************/vi16vl.jpg
Oliverowi bardzo przypadł do gustu nowy pokoik.
http://oi62.************/nodlc1.jpg
Gdy chłopiec był zajęty układaniem klocków, Nidalee wybrała się na miasto.
Pierwsza przejażdżka metrem.
http://oi58.************/dcvgj6.jpg
Jakąś taką niepewną minę ma..
http://oi62.************/nwiq6f.jpg
Pierwszym przystankiem na jej dzisiejszej wyprawie był Instytut Naukowy. Zostawiła tam swoje CV i była bardzo pozytywnie zaskoczona, iż przyjęli ją z miejsca.
http://oi62.************/2u8zbli.jpg
Następnie udała się do parku pooddychać spalinami świeżym powietrzem. :D
http://oi61.************/2pttitf.jpg
W oddali zauważyła znajomą twarz. Nie możliwe! Czyżby to był jej ulubiony aktor Richi Sriker? Jak powinna się z nim przywitać?
http://i62.************/m7e243.png
Siema! :D
http://oi62.************/21lq1kz.jpg
Niepotrzebnie się tak obawiała. Okazało się, że Richiego jest całkiem w porządku koleś. Nie gwiazdorzy, co najważniejsze. Dzięki pogawędce z nim została zauważona przez pobliskich paparazzi i dostała 2 gwiazki :D
http://oi62.************/99dh0x.jpg
Gdy już słońce zaszło za horyzontem, Nidalee skierowała się do klubu o wdzięcznej nazwie "Kujon".
http://oi59.************/i3rmdt.jpg
Poznała tam niejaką Tiarę Angelistę.
http://oi58.************/2r4iz60.jpg
Od razu znalazła swoje miejsce na parkiecie.
http://oi59.************/2zno7xu.jpg
http://oi59.************/2rr2fpg.jpg
Oliver natomiast przez większość dnia był w szkole.
http://oi58.************/2zns386.jpg
Potem, wiadomo, trzeba odrobić zadanie domowe.
http://oi61.************/16c2yvd.jpg
Ale gdy obowiązki zostanę wypełnione, nic nie stoi na przeszkodzie pograniu na komputerze.
http://oi60.************/14siky9.jpg
Nidalee wróciła z Kujona późno w nocy.
http://oi60.************/9zqe1k.jpg
Przed snem chciała jednak koniecznie sprawdzić, czy czegoś o niej nie napisali na internetowym serwisie z plotkami.
http://oi57.************/28hlmyc.jpg
Zamiast tego, po włączeniu komputera, na monitorze wyskoczyła przerażająca gęba jakiegoś potwora. Śmierdzi mi tu dowcipem jakiegoś rozrabiaki..
http://oi61.************/dr3x41.jpg
Ostrożnie sprawdziła co miała sprawdzić i z ulgą wyłączyła komputer.
http://oi62.************/nl36dw.jpg
Uu, nowe miasto *-*. A trawa ciągle taka oryginalna :D. "Siema" rozwaliło mnie to :P
Oooo jak to się stało, że nie widziałam nowego odcinka?!
Fajnie, że przenieśli się do nowego miasta, nigdy nie grałam w Bridgeport bo nie mam tego dodatku.
Dom mimo trawy jest naprawdę ładny, taki przytulny, zarówno w środku jak i z zewnątrz. Pokój Oliviera jest fajny, taki już pod nastolatka.
Na zdjęciu na którym Nidalee oddycha spalinami wygląda trochę staro, chyba jest już dorosłą co? Ma zmarszczki.
Ogólnie odcinek bardzo fajny, mam nadzieje, że następną część już zauważę :D
Hej! To znowu ja! :)
Ale pędzisz ze wstawianiem odcinków! Nie nadąrzam :)
Dziś komentuję odc. 15-20:
Podoba mi się, że przeskakujesz z rodziny na rodzinę - w ten sposób nie można się znudzić :)
Cieszę się, że przy tylu zawirowaniach miłosnych tej rodziny, to Laurze się układa :) Mam nadzieję, że to się nie zmiani.
Za to postanowiłaś pokomplikować życie młodszej siostrze. Myślałam, że będę ją nawet bardziej lubić od Laury, ale póki co tak się nie stanie - jest strasznie łatwowierna, a może nawet warto okreslić to głupotą? Oby ułożyła sobie życie z jakimś konkretnym simem.
FairySoul
08.05.2014, 14:55
Widzę, że życie towarzyskie Nidalee pnie się w górę, tak trzymać ;)
Niezły rozrabiaka z tego Oliviera, żeby tak straszyć Nidalee przed snem :P
Ale pędzisz ze wstawianiem odcinków! Nie nadąrzam
Odcinki raz na kilka dni to chyba nie tak często :D Ostatnio zwolniłam, bo sesja się zbliża :(
A trawa ciągle taka oryginalna :D.
No ja wiem, moja trawa wymiata <3 Może podwyższe któryś suwaczek na większe detale, ale z drugiej strony będę za nią tęsknić xD
Na zdjęciu na którym Nidalee oddycha spalinami wygląda trochę staro, chyba jest już dorosłą co? Ma zmarszczki.
Wydaje mi się, że masz racje :D Na niektórych zdjęciach wygląda młodziej, na innych starzej. Gra świateł, czy coś :|
Niezły rozrabiaka z tego Oliviera
Pewnie po tatusiu, który też trochę napsuł krwii Nidalee :P
No to jedziemy z kolejnym odcinkiem, korzystając z prawie że 5cio-dniowego weekendu (dzisiaj tylko wf, więc prawie jak weekend) :D
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Odcinek 25
Nidalee bardzo spodobała się atmosfera Bridgeport po zmroku, więc stała się częstym bywalcem nocnych klubów.
http://oi58.************/ymgt3.jpg
To nic, że nikogo nie ma na parkiecie, mamuśka i tak świetnie się bawi xD
http://oi58.************/24oyi55.jpg
Tego wieczoru po raz pierwszy została rozpoznana jak gwiazda - dostała darmowego drinka ;)
http://oi61.************/2yv11ch.jpg
Oliver nie miał wielu przyjaciół, więc gdy Nidalee balowała lub była w pracy, bawił się sam.
http://oi57.************/9kq7x3.jpg
http://oi61.************/2rpef5k.jpg
Czytanie gazety weszło jej w nawyk, nie tylko szukała wzmianek o swojej osobie lecz również śledziła losy innych osobistości.
http://oi61.************/2lswhom.jpg
Oliver miał troszkę ciężko z taką mamą. Mieszkali razem, a prawie się nie widywali. Spotkał ją po szkole, gdy włóczył się po mieście.
http://oi57.************/e9w2lz.jpg
Nidalee kupiła mu obiad korzystając ze zniżki i poszła w swoją stronę.
http://oi61.************/30w1c7a.jpg
Akurat jak byłam w tym momencie to mi się włączył ten kawałek - Klik (https://www.youtube.com/watch?v=xsI2zR4DOQ0). Fajnie się skomponowało :D
Oliver nie miał co ze sobą zrobić, więc postanowił jeszcze zwiedzić cmentarz tego wieczoru.
http://oi57.************/o05w69.jpg
Na samym końcu, między drzewami, znalazł mały budynek. Zafascynowało go czerwone światło docierające z wnętrza.
http://oi58.************/30tggp1.jpg
W środku było tylko puste pomieszczenie ze schodami w dół. Skoro już tu dotarł, to przecież się nie wróci.
http://oi57.************/r8gkzo.jpg
Na najniższym poziomie znalazł dziwny obiekt, przypominający ołtarz. Kątem oka zauważył przemieszczający się cień. Nie czekając na więcej wziął nogi za pas. Uciekał aż się kurzyło :D
http://oi58.************/1z4lvsx.jpg
Gdy Oliver zwiedzał cmentarzysko, Nidalee oczywiście udała się do kolejnego klubu. Tym razem był to lokal "U Gienka".
http://oi62.************/2qjg1n5.jpg
Na pierwszy rzut oka nic się nie działo, więc skierowała się w stronę baru. Ostatnio drinki na każdej imprezie weszły jej w nawyk.
http://oi57.************/2nvscg3.jpg
Zauważyła jakieś urządzenie do grania, więc postanowiła je wypróbować.
http://oi61.************/2it1llg.jpg
Jednak to nie tym, zajmowała się całą noc ;) Znalazła sobie bardziej interesujący obiekt do zabawy który nazywał się Devin Ashton.
http://oi57.************/242za5l.jpg
Niestety gdy tylko ochroniarze zamknęli lokal, Devin gdzieś uciekł.
http://oi57.************/14vtlxg.jpg
Po powrocie do domu od razu rozłożyła się na kanapie, nie miała siły iść na górę do sypialni.
http://oi57.************/2hpsgvs.jpg
Po godzinnej drzemce musiała zbierać się do pracy. Czuła natrętne pulsowanie w głowie. Przeszło jej przez myśl, że mogła tyle nie pić w nocy.
http://oi59.************/axbhjl.jpg
Koleżanka, która po nią przyjeżdża do pracy chyba zauważyła że Nidalee jest wczorajsza. Zapowiadał się na prawdę ciężki dzień. Nie ma to jak praca na kacu po nieprzespanej nocy.
http://oi61.************/2yx0hmo.jpg
___________________________________________
Jestem na tyle daleko, że muszę sobie zapisywać na kartkach uwagi do zdjęć w trakcie gry, bo potem nie pamiętam o co mi chodziło podczas ich robienia XD Mam przygotowane już 10 następnych części, więc nawet jak nie mam czasu włączyć simsów, to odcinki będą się pojawiać :)
Ale się z niej matka zrobiła...Olivier musi się wychowywać sam, nic dobrego z tego nie będzie. Ale za to poszleć po klubach to ona lubi, ciekawe jak się skończy pójście do pracy na kacu:D Devin całkiem fajne ciacho, ciekawe czy się jakoś to dalej rozkręci?:D
Oliver chyba w nieprawidłowe miejsca wchodzi.. :P Nidalee się zrobiła dziwna. Tylko imprezy, imprezy, imprezy. A ten Devin? Może jeszcze ich spikniesz? :D Hah, żartuję. Niech wróci ojciec Olivera, by się działo :)
W końcu nadrobiłam.
Nidalee daje zły przykład dziecku i w dodatku nie poświęca mu zbyt wiele czasu. Może Laura powinna interweniować? W końcu jest idealna matką.
Strasznie podoba mi się tapeta w pokoju Grace :) To z neta?
Z resztą po przeprowadzce Oliver ma też bardzo ładny pokoik :)
Nidalee jest naukowcem, powinna znać sposoby na kaca :D
Gdyby była lekarzem, to mogłaby sobie zaaplikować kroplówkę w pracy... :D
I nie ma co się jej dziwić, że trochę się "rozjechała". Nie miała kiedy się wyszumieć z dzieciakiem u cycka i teraz przeżywa "drugą młodość". Młode matki (edit: tzn. kobiety, które młodo, czy też zbyt młodo zostają matkami) i rozwódki często tak mają. Musi się dowartościować kobita. Obstawiam, że w końcu coś ją postawi do pionu ;)
edit 2: WF na studiach to jakaś bzdura, bardzo się cieszę, że mam ten etap już dawno za sobą :D
Bridgeport... Bardzo podoba mi się to miasto, muszę kiedyś kupić PZ. D:
Jej, Nidalee jest śliczna. :love: Szkoda, że nie kazałaś jej synkowi dłużej pozwiedzać tej piwnicy, ciekawiło mnie, co tam jest. xDD
Hah, żartuję. Niech wróci ojciec Olivera, by się działo
Niestety nie mogę tak zrobić, ponieważ został na poprzednim save'ie, którego usunęłam i gram na nowym :(
Strasznie podoba mi się tapeta w pokoju Grace :) To z neta?
Tak, prawdopodobnie z thesimsresource ;)
WF na studiach to jakaś bzdura, bardzo się cieszę, że mam ten etap już dawno za sobą :D
Mi tam sprawiał radochę jak chodziłam na tenisa, lecz niestety w tym semestrze nie udało mi się dostać :( Z braku lepszych opcji zapisałam się na siatkówkę, która troszkę mnie nudzi :P
Szkoda, że nie kazałaś jej synkowi dłużej pozwiedzać tej piwnicy, ciekawiło mnie, co tam jest. xDD
Wampirek tam był, a młodemu pojawił się negatywny nastrójnik, że jest ścigany xD
Powinnam zmienić obrazek tytułowy, bo się z Twinbrook wyprowadzili.. Postaram się od nastepnego odcinka ;P
http://oi62.************/30uwm61.jpg
Odcinek 26
Laura wraz z rodziną wprowadzili się niedaleko Nidalee. Oto ich nowy domek.
(No wiem, że nie jestem architektem, ale spełnia moje wymagania xD)
http://oi60.************/10yfjas.jpg
Bez mojej ingerencji (oprócz imienia :D) zaadoptowali owczarka niemieckiego o imieniu Teemo.
http://oi59.************/30w8ppz.jpg
Dostał zatem swoje miejsce w salonie.
http://oi59.************/rll2td.jpg
Grace, najmłodsze dziecko Laury, rosła jak na drożdżach.
http://oi57.************/rhn43n.jpg
Jared bardzo przywiązał się do nowego lokatora.
http://oi59.************/99q9vo.jpg
Wstawaj mamuśka, ileż można spać?!
http://oi57.************/2eulseg.jpg
Pora posłać dzieciaki do szkoły.
http://oi62.************/6522ww.jpg
Laura zwlekła się z łóżka. Musiała wykąpać Teemo, dostał pcheł od włóczenia się po okolicy.
http://oi62.************/2edvyqb.jpg
Mała Grace po raz pierwszy zmagała się z największym problemem młodzieży w jej wieku: zadaniem domowym!
http://oi57.************/2lx8hzt.jpg
Lekcje odrobione, więc można zająć się czymś przyjemniejszym.
http://oi62.************/15mcojc.jpg
Prawdziwy nastolatek XXI wieku, nic tylko internet.. :D Poznał na chatcie dziewczynę o imieniu Violet.
http://oi60.************/2cdhc9l.jpg
Laura dostała weny. Nowe otoczenie, nowi ludzie, zatem i powiew świeżych pomysłów.
http://oi60.************/ofwpp3.jpg
Pewnego dnia wybrała się z Grace w odwiedziny do siostry, aby zobaczyć jak jej się żyje w Bridgeport.
http://oi61.************/ofsk9c.jpg
Nidalee ucieszyła się na jej widok.
http://oi62.************/20zbuyo.jpg
Dziewczyny pogadały, powymieniały się plotkami.. ;)
http://oi60.************/2z6f6ux.jpg
Olivera nie było akurat w domu, lecz Grace wprosiła się do jego pokoju i zajęła się zabawkami :D
http://oi57.************/vxm5g3.jpg
Tymczasem Jared umówił się na randkę z dziewczyną, którą poznał przez internet. Jaki elegencik, garniak włożył xD
http://oi61.************/2im4ciw.jpg
Nie bawił się w podchody, od razu zabrał się za flirtowanie :D
http://oi59.************/9kujpj.jpg
Nie mogło zabraknąć kwiatów, jak na prawdziwego romantyka przystało.
http://oi59.************/wgtg8p.jpg
Zaszalał i po spacerze zaprosił ją do siebie. Grace już wróciła (chyba pożyczyła się stroju z pudełka Olivera bez jego wiedzy xD). Wścibska młodsza siostra musiała się przyłączyć do Jareda. Nie da im dłużej porandkować xD
http://oi58.************/1tsqz9.jpg
____________________
Próbowałam coś zrobić z tą trawą, podwyższyłam detale i nic.. Dalej jest jaka jest :( Nie mogę znaleźć nigdzie rozwiązania na to ;/
Fajną dziewczynę sobie Jared znalazł:) Ciekawa jestem jak to się dalej rozwinie. Mi tam trawa nie przeszkadza, nie zwracam nawet na to uwagi. A ich nowy dom mi się podoba, jest przyjemny i napewno pojemny:)
Szkoda, że został na tamtym zapisie. :/ Jared sobie niezłą lasencję znalazł :D.
Mnie też podoba się dziewczyna Jareda :) I nowy dom też mi się podoba :) Fajnie, że siostry mimo wyprowadzki utrzymują kontakt i odwiedzają się :)
Dziękuję za komentarze ;) Cieszę się, że Violet została ciepło przyjęta :)
http://oi57.************/2q16pns.jpg
Odcinek 27
Laura oprócz malowania zajmowała się również pisaniem powieści, głównie romansów. Często siedziała nad nimi do późna.
http://oi57.************/259c381.jpg
Co potem skutkowało spaniem do południa. Dean dostał telefon z prośbą o spotkanie od swojej szefowej.
http://oi59.************/iy0qpc.jpg
Przywitała się z nim na miejscu i zmyła się do domu, bo zapomniała, że jest wampirem ._.
http://oi61.************/inu4n8.jpg
Jared pomimo bolących palców dzielnie ćwiczył grę na gitarze.
http://oi61.************/2mqw22o.jpg
Teemo zaś leniuchował całymi dniami.
http://oi58.************/20rtjsh.jpg
Niestety ciężko było pogodzić hobby tej dwójki..
http://oi58.************/21qy42.jpg
Pieseł dostał ciastko w ramach przeprosin za zakłócanie spokoju :D
http://oi59.************/33y0wmq.jpg
A gdy tylko Grace wróciła ze szkoły został porządnie wyszczotkowany.
http://oi60.************/10mvvnr.jpg
Pod dom Flynnów zawitał pojazd z lodami.
http://oi58.************/2rw80hd.jpg
Nigdy wcześniej nie jedli takich cudów, więc mieli z tego niezłą radoche ;)
http://oi60.************/qpjcht.jpg
Teemo znowu był zniesmaczony, ponieważ on nie dostał ani gryza.. ani liza :D
http://oi61.************/v5x3c3.jpg
Dean uczył się grać w rzutki. Miał tyle wolnego w pracy, że nie wiedział co ze sobą zrobić..
http://oi59.************/rmk6yb.jpg
Grace zakochała się w telewizji. Zdecydowała, że również będzie aktorką gdy tylko dorośnie.
http://oi57.************/2gulcsx.jpg
Pierworodny pogłębiał swoje relacje z sympatią.
http://oi61.************/34gq9o9.jpg
Aż się biedny Teemo zmieszał jego zachowaniem xD
http://oi58.************/dbp2lz.jpg
Nidalee szła wieczorem na spacer z Oliverem (cóż za postęp w opiece nad synem :D ). Po drodze wpadła do siostry i zaproponowała, że zabierze ze sobą Grace.
http://oi58.************/r2m8m0.jpg
Dzieciaki wybiegały się na świeżym powietrzu.
http://oi62.************/2r4mr1l.jpg
http://oi57.************/a2ytxg.jpg
Tymczasem u Flynnów robiło się gorąco.. :D
http://oi60.************/15mi8sn.jpg
Nic dziwnego, skoro Jared ma taką "bajerę" :D
http://oi58.************/2d9wmk2.jpg
Lecz wszystko co dobre musi się skończyć. Zadanie domowe czeka xD
/Biedna Grace wygląda jakby miała się zaraz rozpłakać nad tymi lekcjami :cry:
http://oi62.************/2e2kxmw.jpg
__________________________________________________ __
W kolejnym odcinku wracamy do naszej wschodzącej gwiazdy Nidalee ;)
Słodkie dzieciaki, słodki piesek i przystojny Jared :D.
Mina telewizora (czy jak to powiedzieć) na tym zdjęciu mnie rozwaliła XD
http://oi57.************/2gulcsx.jpg
Cuuudowne zdjęcia! Jared jest świetny i ma naprawdę śliczną tą dziewczynę:) Teemo jest uroczy:)
Na pierwszym zdjęciu Laura ma strasznie asymetryczne cycki :D
Grace wcale nie wygląda, jakby miała się rozpłakać nad lekcjami. Ona wygląda tak, jakby chciała je unicestwić wzrokiem :P No i czemu małoletnia ogląda horrory? (Film na TV wygląda jak jakaś Klątwa ... ;P)
Teemo jest fajnym psiakiem (chociaż osobiście jestem miłośniczką kotów), jeszcze nigdy nie udało mi się trafić na owczarka w schronisku.
Ten piesek jest świetny! :) Chyba też moje simy jakiegoś zwierzaka niedługo sobie przysposobią :)
Czekam aż Grace podrośnie - jestem ciakwa jaka będzie pod względem osobowości jako nastolatka - też taka flirciara jak jej braciszek? :P
Chwalisława
17.05.2014, 11:45
No, chwilkę mnie tu nie było, ale już nadrobiłam odcinki i komentuję!
Dziewczyna Jareda jest naprawdę bardzo ładna :) Chcę już widzieć ich dzieciaczki(mam nadzieje, że będą razem na zawsze xddd)
Laura zapewne będzie bardzo sławną pisarką ;) tego jej zyczę oczywiście :D A jej siostrzyczka niech się troszeczkę ogarnie, bo przecież ma dziecko, tak? Niech nie zaczyna być wielką gwiazdeczą, bo jej woda sodowa uderzy do głowy.
Sheil, ja wiem, że sesja, ale takie długie przerwy pomiędzy odcinkami to jakieś niepodobne do Ciebie... Nie żebym się natarczywie dopominała czy coś... Ale... No wiesz :D
O Jezusie. Tyle ostatnio mam na głowie, że nawet nie miałam czasu tu zaglądnąć. Mimo tego, że zdjęcia mam przygotowane nie mogę znaleźć czasu żeby je tu wstawić.. Postaram się dodać coś w ten weekend, bo prawdopodobnie będzie 'luźniejszy'.
Edit: Zmiana planów, jednak dodam teraz, nauka nie zając, nie ucieknie :D W związku z tym, że nie wiem kiedy będzie następny zrobię jeden odcinek z dwóch :)
http://oi57.************/2q16pns.jpg
Odcinek 28
Nidalee uwielbia przyrodę. Podczas gdy przełączałam się między rodzinami, widocznie poczuła zew natury i postanowiła popływać o świcie w oceanie.
http://oi57.************/25u2ujb.jpg
Przyjemności jednak nie mogę trwać wiecznie. Musiała wrócić do domu aby przygotować się do pracy. Ma piękną sylwetkę, więc nie wstydzi się paradować po mieście w stroju kąpielowym jak modelka na wybiegu.
http://oi58.************/2ptxbht.jpg
Matki nie było w domu, więc Oliver pospał sobie dłużej. Nie zdążył na autobus szkolny, zatem musiał wyciągnać rower i pedałować ile sił w nogach aby nie spóźnić się również na lekcje.
http://oi61.************/2q3b0o7.jpg
Niestety, nasza idealna mama nie wpadła na to, aby zawieźć syna po drodze. Myślami jest pewnie na jakiejś imprezie.
http://oi61.************/a1mtdh.jpg
Oliver czuł się bardzo samotny, dlatego zdecydował się przygarnąć szkolnego węża. Gdy rada zakupiła go jako zwierzątko do sali przyrodniczej, nie przewidziała reakcji dzieci uciekających przed nim w popołochu. Nie pozostało nic innego, jak się go pozbyć, ulegając napływającym skargom rodziców.
http://oi61.************/rmr7kw.jpg
http://oi59.************/2s6kfo5.jpg
http://oi58.************/se1zpi.jpg
Nadszedł wieczór, co oznacza odwiedziny kolejnego z miejscowych klubów.
http://oi58.************/t9xnbb.jpg
Nidalee ledwo zdążyła przekroczyć próg, a już została zauważona przez jakiegoś pół-nagiego grubasa błagającego o autograf.
http://oi61.************/2e152bn.jpg
Gdy wjechała na upragnione piętro, zaliczyła małą wpadkę.. potknęła się podczas wychodzenia z windy. Całe szczęście, że nikt nie zwrócił na nią uwagi.
http://oi62.************/59u93s.jpg
Tęskno jej było przez cały dzień do kieliszka..
http://oi62.************/24y4kt0.jpg
Gdy tylko magiczny napój zaczął działać, od razu poczuła się lepiej. Noc należała do niej!
http://oi61.************/nfqnev.jpg
Niestety nie udało jej się wyrwać nikogo, kto odwiózł by ją do domu. Przecież wypiła tylko kilka drinków, może prowadzić sama.
http://oi60.************/m9m2rr.jpg
Mijały dni, a młody Oliver całą swoja uwagę poświęcał nowemu przyjacielowi. Nie czuł się już tak samotny.
http://oi58.************/33uew5v.jpg
Nadszedł w końcu czas urodzin. Świętował je sam, ponieważ Nidalee pracowała do późna.
http://oi60.************/11awyer.jpg
Nie wiem do kogo bardziej podobny, czy do tatusia czy do mamusi. ;D
http://oi61.************/j9sp74.jpg
Gdy nasz świeżo upieczony nastolatek smacznie spał, Nidalee dopiero wróciła do domu i poczęstowała się tortem.
http://oi58.************/eaf3g5.jpg
http://oi60.************/10moc5y.jpg
Oliverowi wykręcanie dowcipów dalej sprawiało ogromną radochę. Tym razem umieścił farbę w kabinie prysznicowej.
http://oi60.************/10hmuec.jpg
W szkole średniej trzymał się ze swoim kuzynem, Jaredem.
http://oi60.************/23m3ez9.jpg
Zaczęli nawet spędzać ze sobą czas również po zajęciach.
http://oi62.************/2qmkrj6.jpg
Oliver starał się zaimponować starszemu kuzynowi.
http://oi61.************/jjwmkp.jpg
Niestety czasami mu nie wychodziło i Jared się z niego pośmiał.
http://oi59.************/2na7jx1.jpg
"Patrz młody, tak to sie robi!"
http://oi58.************/e0r9sg.jpg
Oliver tak się wczuł, że w końcu zaczął wygrywać w rzutki. Uczeń przerósł mistrza xD
http://oi60.************/2cxvk38.jpg
Grace, która przyglądała się rywalizacji, ucieszyła się z sukcesu kuzyna.
http://oi58.************/2v3fo7t.jpg
Nidalee natomiast, zaprosiła do siebie wieczorem niedawno poznanego Devina.
http://oi58.************/t0kkm8.jpg
Przywitała go bardzo ładnie..
http://oi60.************/4ju7iq.jpg
..i poszli na górę zająć się sobą. Napaleńcy nawet ubrań nie ściągnęli.
http://oi61.************/161kpsm.jpg
Gdy Oliver wrócił do domu i usłyszał odgłosy z piętra, od razu zorientował się co się dzieje. Zabrał się za naprawę zmywarki do naczyń, aby zagłuszyć jęki matki.
http://oi58.************/29c6iyg.jpg
http://oi60.************/ir3yo5.jpg
Devin obudziwszy się rano, nie zastał przy sobie pięknej towarzyszki. Pościelił łóżko jak na dżentelmena przystało i zszedł na dół.
http://oi62.************/2lauhia.jpg
Od Olivera dowiedział się, że Nidalee poszła już do pracy. Nastolatek miał bardzo zły humor i strasznie mu dogadywał.
http://oi59.************/1zybqdj.jpg
Zwyzywał nawet jego matkę Devina od lam.
http://oi61.************/2vi3x2c.jpg
___________________________________________
Ach, rozumiem cię. Też mam dużo na głowie i trochę mam spóźniony odcinek :/.
Oliver wyrósl na nastolatka - ciekawe jaki będzie miał charakter, czy dalej taki psotliwy i zbuntuje się - już widać, że mu facet matki nie odpowieda :P
Olivier jest bardzo przystojny:D A chłopak matki ma bardzo męski majtki, nie ma co:P
Zaczynam nie lubieć Nidalee, po pierwsze za jazdę po pijaku, a po drugie że żadna z niej matka.
Zaczynają się upały. Nie da się siedzieć w domu bez włączonego wentylatora ;P
http://oi57.************/2q16pns.jpg
Odcinek 28
W tej części skupimy się ponownie na rodzinie starszej siostry, a mianowicie Laury. Jej pierworodny, Jared, wkroczył w dorosłość.
http://oi60.************/33k7o01.jpg
Grace również podrosła.
http://oi58.************/eiqmtl.jpg
Nasz przystojniak szykował na dziś coś wielkiego. Zabrał swoją ukochaną na randkę.
http://oi59.************/2isia9h.jpg
Jako miejsce wybrał taras widokowy w Bridgeport.
http://oi61.************/2uhbbjt.jpg
Violet dostała nawet kwiaty ;)
http://oi57.************/2u4t15i.jpg
http://oi61.************/nguemu.jpg
Jednak, jak zapewne się domyślacie, nie był to cel tej randki. Po różnych czułościach i słodkich słówkach Jared uklęknął na jedno kolano i wyciągnął z kieszeni małe, czarne pudełeczko.
http://oi58.************/21ox2ww.jpg
Violet była mile zaskoczona. Nie mogła mu odmówić. Pasowali do siebie idealnie.
http://oi60.************/vrzmuc.jpg
Następnego dnia, rodzinka zjadła wspólnie śniadanie. Laura poprosiła Grace, aby ta udała się do jej siostry Nidalee. Nie odbierała od niej ostatnio telefonów i chciała dowiedzieć się co jest grane. Niestety sama nie miała czasu dziś tego sprawdzić, miała spotkanie klubu Artystów z Bridgeport.
http://oi62.************/2niv81v.jpg
Drzwi otworzył jej kuzyn, Oliver.
http://oi59.************/32zhvet.jpg
Niestety Nidalee nie było w domu. Grace powiedziała Oliverowi, że jej brat się zaręczył. Na razie był to sekret, ponieważ rodzice jeszcze niczego nie wiedzieli.
http://oi59.************/veye8n.jpg
Ucieszył się z tego i pod tym pretekstem złapał Grace za ręce. Onieśmielił ją tym gestem. Z drugiej strony jednak, poczuła motyle w brzuchu..
http://oi59.************/2vb058o.jpg
Stali tak chwilę. Atmosfera między nimi była na prawdę nie do opisania. Grace wiedziała, że nie powinno tak być. Że robi coś złego. Oliver patrzył na nią w taki sposób..
http://oi59.************/14ujszn.jpg
W pewnym momencie jej ciało samo przysunęło się w jego stronę, skierowała swoje usta w kierunku jego twarzy.. i stało się.
http://oi57.************/2ewi4xx.jpg
__________________________________________________ ________
Wieczorem Jared zdecydował się w końcu powiadomić rodziców o planowanym ślubie.
http://oi60.************/2mhdee9.jpg
Laura bardzo się ucieszyła ze szczęścia syna.
http://oi60.************/6qe88h.jpg
Kciuk w górę, jestem za! xD
http://oi60.************/29wpz6c.jpg
Jared dalej nie rezygnował ze swojego hobby. Ćwiczył w każdej wolnej chwili.
http://oi60.************/29p7uh2.jpg
Przygotowania do ślubu wciąż trwały. W tym czasie Laura oraz Dean wkroczyli w kolejną grupę wiekową.
http://oi62.************/deqout.jpg
http://oi62.************/33dxbbt.jpg
Ich miłość jednak trwała dalej ;)
http://oi61.************/3498i7l.jpg
http://oi58.************/2ijrmn6.jpg
W końcu nadszedł ten wielki dzień. Jared musiał się upewnić, że wszystko jest zapięte na ostatni guzik.
http://oi62.************/110dc14.jpg
Nastał wieczór. Violet wraz z narzeczonym witali gości.
http://oi60.************/23mm14m.jpg
Gdy wszyscy byli już na swoich miejscach rozpoczęto ceremonię.
http://oi62.************/2rnczmw.jpg
"Póki śmierć nas nie rozłączy"
http://oi58.************/2rc6agz.jpg
Na ślubie zjawiła się nawet ta upierdliwa paparazzi..
http://oi61.************/205ph1t.jpg
Młoda para szalała bez opamiętania na parkiecie.
http://oi59.************/2hn3jpk.jpg
Oliver i Grace ukradkiem podpili trochę alkocholu ze stołów gdy nikt nie patrzył. Liczyli na to, że w tym całym zamieszaniu nikt nie zwróci na nich uwagi. Procenty też zrobiły swoje..
http://oi62.************/148hfuw.jpg
Laura jednak akurat patrzyła w tamtym kierunku. Natychmiast wpadła między córkę a swojego siostrzeńca.
http://oi58.************/34fxxr8.jpg
Grace przestraszyła się nie na żarty. Nigdy nie widziała matki takiej wściekłej.
http://oi62.************/a9nztx.jpg
Alkohol w krwi dodał jej jednak odwagii. Postawiła się i oznajmiła, że będzie kochała kogo tylko chce i to nie jest biznes Laury. Sama zadecyduje o swoim życiu.
http://oi61.************/y067p.jpg
Laura nie mogła słuchać tego, co jej córka krzyczała w jej stronę. Oznajmiła jej, że niech robi co chce, ale nie pod jej dachem. Nie będzie tolerować takiego wielkego grzechu, jakim jest kazirodztwo. Kazała jej się natychmiast wynosić.
http://oi59.************/2czbuxd.jpg
_______________________________________________
No nareszcie doszliśmy do tego momentu ;) Nie mogłam się doczekać, aż wam pokażę jak namieszałam :D
Dla tych co się mogli pogubić - kolejne, zaktualizowane
>DRZEWO GENEALOGICZNE < (http://oi61.************/iggu4h.jpg)
Kędziorek
08.06.2014, 17:36
Jared ma oczy szaleńca, tyle powiem :D Nie mam pojęcia, co ze mną nie tak, ale mam takie odczucie za każdym razem, gdy widzę go na zdjęciach :P
Laurze się absolutnie nie dziwię, że tak się wściekła. Bądź co bądź Grace migdali się z własnym kuzynem, kto by się spodziewał..
A ta Nidalee... Wkurzający z niej babsztyl, ot co xD
Grace i Oliver? Łoot :o. Tego to się nie spodziewałam O.o. Ty to mnie zaskoczyłaś XD. Czekam na next. nie zasne w nocy :o
Okej moi drodzy, sesja się skończyła i tyle narobiła, że pewnie straciłam czytelników, a Ci nowi nie połapią się co i jak bo dość długa historia tej rodzinki ;D Postanowiłam zrobić tak: przedstawię wam w skrócie co się u Flynnów działo, wybiorę jednego z nowego pokolenia i skupię się na nim/niej zacznając nowy rodział. Coś w stylu "x lat później" :D Liczę na to, że jednak kogoś insteresuje co się stało z rodzinką a jedncześnie jestem nimi nieco znudzona, dlatego zdecydowałam sie na taki "zabieg". :)
http://oi57.************/2q16pns.jpg
Odcinek 29
Rodzina od strony Nidalee
Grace zamieszkała wraz z Oliverem. Nidalee zatroszczyła się o nowe łóżko do pokoju syna.
http://oi62.************/2akcpqu.jpg
Młodzi ukończyli szkołę bez większych problemów.
http://oi62.************/ji1dfk.jpg
(Jak to zwykle u mnie bywa :D) Grace zaszła w nieplanowaną ciążę.
http://oi58.************/wjvvhw.jpg
Nie wyobrażała sobie wychowywać dziecka bez ślubu, więc błagała Nidalee, aby pomogła jej załatwić zgodę papieża na małżeństwo.
http://oi57.************/11t0p60.jpg
Po 2 miesiącach oczekiwań, udało się. Oliver nie zwlekał z oświadczynami.
http://oi60.************/1zvd4y9.jpg
I w taki sposób Grace została szczęśliwą matką ślicznych trojaczków.
http://oi62.************/oqj715.jpg
Od lewej: Daisy, Agoria oraz Isabell
http://oi60.************/vghix3.jpg
___________________________________________
Rodzina od strony Laury
Violet i Jared nie próżnowali po ślubie ;)
http://oi57.************/23lfa5l.jpg
Wkrótce na świat przyszedł ich syn, Robb.
http://oi60.************/3009rnb.jpg
Niestety nic nie trwa wiecznie - Laura i Dean opuścili ten świat.
http://oi62.************/v2sl0m.jpg
Robb wyrósł na zarozumiałego kujona, który myślał, że pozjadał wszystkie rozumy.
http://oi61.************/v6nmdz.jpg
Violet zaczęła wykazywać niezdrowe zainteresowanie stworzeniami nocy.. Zaprzyjaźniła się z szefową swojego męża.
http://oi57.************/ldyj6.jpg
http://oi61.************/6ql5hd.jpg
Wkrótce została jednym z nich..
http://oi57.************/amtlzc.jpg
I tak to się w skrócie potoczyło z Flynnami :)
Do następnego! Mam nadzieję, że wkrótce. Prawdopodobnie bohaterką będzie jedna z córek Grace :D
Ohhhh nie to będzie Daisy!!:D:D:D:D Będę mogła sobie wyobrażać że jestem bohaterką opowiadania:D Nie wiem jak to się stało, że nie skomentowałam poprzedniej części bo pamiętam że ją czytałam. Ślub był piękny a akcja z kuzynem zaskakująca... :D No ale mają trojaczki więc niech im się dobrze żyje w takim razie.
Cieszę się, że trochę zawita tutaj świeżość i będzie coś nowego:D
Czemu tylko jedna z córek? Teraz będzie wojna :P
Ale przyznam, że bardzo miło się zaskoczyłam, że mnie zaszczyt kopnął i w Twojej grze pojawiła się mała Agoria :D jest urocza i udała Ci się ta koszulka z napisem KITTY - kocham koty :D
Isabell? Ooo :D. I tak mam inne imię w realu :P. Dzieciaki słodkie, a Oliver i Grace są razem? :O Nie no, nie wytrzymam! I ślub, to w końcu kim Nidalee będzie dla Grace? XD
Rumanzovia
28.06.2014, 20:01
Słodkie te trojaczki. Violet wampirem no, no, no...
Czekam na kolejne opowiadanie. ;)
No to nieźle namieszałaś tym kazirodztwem - nie spodziewałabym się tego. No i dzieciaczki tej parki są śliczne! Świetne trio im się trafiło :)
Jakie to kazirodztwo, ślub z kuzynem pierwszego stopnia jest legalny :P
Jesli sie nie pogubilam...;D
Grace i Olivier....co tam pasuja do siebie xD I maja mase slodkich łobuzów :D Uwielbiam dzieciaczki w simsach <3
Violet wampirem o kurcze :P Ciekawe czy bedzie przemieniac miasto w wyglodniale bestie haha
Na serio Jared wyglada jakby zaraz chcial kogos zamordowac xD
Ahoj!
Po prawie roku ciszy w tym temacie wróciłam zaprezentować nową rodzinę. Laptop został sformatowany, przez co zapis z Flynnami niestety już nie istnieje :( Na szczęście są też zalety, takie jak naprawiony bug z trawą po instalacji simsów na wyczyszczonym laptopie :D Nie przedłużając, pragnę przedstawić losy mej nowej familii. :D
Rodzina Harper.
Odcinek 0 - Wstęp.
Oto świeżo upieczone małżeństwo - Sona i Malcolm Harper (wcześniej Landgraab, jednak w wyniku poważnej sprzeczki z rodzicami pan młody
postanowił przyjąć nazwisko swojej żony, tak jak to wcześniej zrobił jego ojciec). Sona jest drugim w kolejności (z 5) dzieckiem Thei i Roya.
(Będzie drzewko, nie wiem kiedy, ale będzie :D). Malcolm natomiast jest synem Danuty i Ireneusza Landgraabów, co czyniło by go spadkobiercą
tego potężnego rodu. Niestety w wyniku wcześniej wspomnianej kłótni Malcolm został wydziedziczony - Danuta nie akceptowała jego wybranki,
pochodzącej z niższej klasy społecznej.
http://oi58.************/154fxx4.jpg
Po zawarciu małżeństwa wprowadzili się do całkiem przyzwoitego domu kupionego za oszczędności Panny Młodej i Pana Młodego. Znajduje się w malowniczym Sunset Valley.
(Nawet nie zdajecie sobie sprawy jaka jestem z niego dumna, niedługo wpadnę w samozachwyt).
http://i61.************/2eod015.png
Sona i Malcolm spotkali się całkiem przypadkiem na przyjęciu organizowanym przez ich wspólną znajomą. Niestety chłopak był bardzo nieśmiały. Zbliżenie się do siebie zajęło im trochę czasu. Był również zmuszony wybierać pomiędzy zazdrosną matką a ukochaną. Młodzieńcza miłość wygrała. Zawsze z inicjatywą musiała wychodzić Sona... w przypadku zaręczyn również :D
http://i62.************/2unwksn.png
Niedługo po tym zabrzmiały dzwony i podwójne "tak".
http://oi62.************/sc45n6.jpg
Weselicho odbyło się w wynajętej parceli. Paparazzi zlecieli się jak muchy do.. no, nieważne. W każdym razie państwo młodzi mogli przebierać w zdjęciach :D
http://oi61.************/2e67kf9.jpg
Standardowo - noc poślubna. Małżeństwo musiało zostać skonsumowane, bo inaczej nie byłoby ważne xD
http://oi62.************/5l1dhx.jpg
Chyba nikt nie poinformował ich o metodach antykoncepcji, bo niedługo po ślubie Sonę zaczęły dręczyć mdłości, a nawet zdażyło się omdlenie.
http://oi61.************/2dch5xk.jpg
Brzuszek rósł w zastraszającym tępie, podobie jak poziom ich ekscytacji zbliżającymi się narodzinami nowego życia.
http://oi60.************/14tojlc.jpg
Po długim i męczącym porodzie na świat przyszła dziewczynka - dali jej na imię Laurel. Na zdjęciu tatuś trzymający małe zawiniętko w pierwszych chwilach życia.
http://oi58.************/w6y2w5.jpg
A tutaj już w domu - dumny ojciec odkłada córeczkę do kojca w świeżo urządzonym pokoju dziecięcym.
http://oi59.************/p4n61.jpg
I tak oto docieramy do czasów obecnych. Sona oraz Malcolm muszą stawić czoła macierzyństwu oraz dorosłemu i odpowiedzialnemu życiu.
________________________________
Zaczęłam od drugiego pokolenia, bo przy pierwszym nie byłam zdecydowana czy prowadzić OJSG czy nie i mam mało zdjęć rodziców Sony. Dla zainteresowanych - matka (klik (http://oi57.************/124ebyu.jpg)), ojciec (klik (http://oi59.************/2qvxmh4.jpg)) oraz kolejno rodzeństwo: Dave (klik (http://oi61.************/2ptp7dh.jpg)), Moira (klik (http://oi61.************/maj9l4.jpg)), Misa (klik (http://oi61.************/24y3fgh.jpg)), Steve (klik (http://oi61.************/274pi.jpg)).
:D
No kolejne OJSG odzylo ;D
Troche szkoda Flynnow, ale te rodzinke tez polubilam ( szczegolnie przystojnego męzusia Malcolma <3)
Pierwsze wrazenie - łooooł, chłopak ma biale wlosy, ale zarabiscie! A tu jest blondynem, co nie powiem spodobalo mi sie takze, bo przypomina mi mojego Tanimoto Natsu ;D
Sona jest bardzo sliczna i spokojna, chociaz pierwsza wyszla z propozycja malzenstwa co mnie wcale nie zdziwilo przy charakterze jasnowlosego.
Ciekawa jestem po kim Laurel odziedziczy urode ;) Mam tez nadzieje, ze rodzinka Malcolma nie namiesza w zyciu pary i ich dzieci...
Pierwsze wrazenie - łooooł, chłopak ma biale wlosy, ale zarabiscie! A tu jest blondynem, co nie powiem spodobalo mi sie takze, bo przypomina mi mojego Tanimoto Natsu ;D
.
To pewnie przez oświetlenie, nie umiem robić zdjęć w simsach xD Chciałam im zrobić jakiś portret na jednolitym tle, pobawiłam się potem w Photoshopie i nawet nie zauważyłam, że zsiwiał od tego xD
__________________________________________________ ___________
Weekend w końcu nadszedł, więc znalazłam chwilkę aby wstawić nowy odcinek. Enjoy ;)
Sesjo, umrzyj.
Rodzina Harper
Odcinek 1
Sona ćwiczyła ostro, żeby zrzucić to co jej się przybrało tu i ówdzie podczas ciąży.
http://oi60.************/wsms2d.jpg
W tym czasie Malcolm zajmował się córeczką.
http://oi62.************/1qq3cg.jpg
Urlop macierzyński powoli się kończył, więc zdecydowali się zatrudnić lokaja. Jak widać, jest bardzo zajęty(a) swoimi obowiązkami w pierwszym dniu pracy :D
http://oi61.************/zt6wph.jpg
Malcom korzystając z chwili odpoczynku chciał zrobić prezent swoim pięknym dziewczynom. Poszukał trochę w internecie, po czym udał się do sąsiedzkiej adopcji zwierzaków.
http://oi57.************/25jldz6.jpg
Wybór był ciężki, którego z tych słodziaków zabrać ze sobą?
http://oi61.************/2hr03cx.jpg
Po obserwacji maluszków postanowił zaadoptować Rose. Malcolma urzekła jej nieśmiałość.
http://oi61.************/mt9klx.jpg
"Tylko dbaj o nią dobrze, Panie Land.. Harper znaczy się" :D
http://oi61.************/2jg48k2.jpg
Mała, zabieram Cię do nowego domu!
http://oi61.************/ayu9fk.jpg
Sona nie mogła uwierzyć własnym oczom
http://oi58.************/plhe1.jpg
Była zafascynowana maluszkiem, śmiała się z Malcolma że przyniósł jej drugie dziecko do wychowania :D
http://oi61.************/2aaj1v4.jpg
Jedna z poduszek została przeznaczona na legowisko. Mam nadzieję, że jej wygodnie ;)
http://oi60.************/abgz1v.jpg
Sona wskoczyła Malcolmowi w ramiona xD Biedak prawie się przewrócił.
http://oi61.************/2ij51ed.jpg
http://oi61.************/3445s38.jpg
Blondyn znalazł sobie nowe hobby, sadzenie winogrona na strychu :D Bardzo się stresował zbliżającą się rozmową o pracę, musiał znaleźć sposób na relaks.
http://oi61.************/spx6bo.jpg
Bajeczka na dobranoc :)
http://oi60.************/1zd0p51.jpg
Malcolm udał się na wyznaczoną godzinę do restauracji. Zamierzał porzucić karierę w spa na rzecz zostania mistrzem kuchni :D
http://oi58.************/2i944l.jpg
Rozmowa przebiegła pomyślnie, dostał tę pracę. W lokalu widział zręcznego barmana i chciał również spróbować swoich sił w miksologii.. Coś chyba mu nie wychodzi :P
http://oi59.************/24xknyv.jpg
Następnego dnia rano Sona była oburzona. Talerze z kolacji były dalej nie pozmywane i z kuchni unosił się dość nieprzyjemny zapach. Do tego mleko dla Laury nie było przygotowane na poranne karmienie,
http://oi57.************/2qnva5g.jpg
"Wyluzuj, wyleciało mi z głowy. Każdemu się zdarza!"
http://oi57.************/drbj38.jpg
Wkurzona Sona czeka aż Tori łaskawie przygotuje to o co ją poprosiła.
http://oi60.************/2e2f5mp.jpg
Po nakarmieniu Laurel zeszła na dół i zastała męża męczącego się z drinkami. Dalej nie odpuszczał pomimo wczorajszej porażki.
http://oi61.************/hryplv.jpg
Sona zgodziła się spróbować tego co przyrządził.
http://oi59.************/6fmknm.jpg
Od razu tego pożałowała xD
http://oi61.************/212cmk9.jpg
Malcolmowi zrobiło się przykro, więc go przytuliła i pocieszyła, że nie od razu Rzym zbudowano. Jak poćwiczy, to na pewno będzie lepiej.
http://oi58.************/2w4z7y9.jpg
Gdy małżeństwo było zajęte sobą akurat przechodziła Tori. Pozwoliła sobie wziąć drinka.
http://oi57.************/2nva5vm.jpg
Dobrze Ci tak, rzygaj :D Nie był dla Ciebie :D
http://oi62.************/1z5k9x4.jpg
Popołudniu poszła do Laurel, siedziała na bujaku i patrzyła się jak mała śpi. :|
http://oi62.************/2937t6t.jpg
Sona jako prezent ślubny od znajomej dostała teleskop. Zdecydowała się go przetestować i podglądała sąsiadów xD Nie miała co robić, Malcom i tak był w pracy na popołudniowej zmianie.
http://oi60.************/2hgx18z.jpg
Tori wzięła małą na dół do kuchni i zdawało się, że na kogoś czeka.
http://oi59.************/24xdfgg.jpg
Malcolm wrócił z pracy. Wodziła za nim wzrokiem. Może wyobrażała sobie, że wraca do niej i ich wspólnego dziecka :|
http://oi61.************/a1phz.jpg
Blondyn poskarżył się żonie, że czuje się jakby Tori go obserwowała. Sona zbagatelizowała problem stwierdzeniem, że pewnie nie jest przyzwyczajony do lokaja. Potem poszła spać.
http://oi57.************/288rp5l.jpg
Gdy Tori poszła na górę odłożyć dziecko, Malcolm skorzystał z okazji żeby coś zjeść. Całe szczęście siedział tyłem do przedpokoju :D Pani lokaj przebrała się na górze w skromną koszulę nocną i paradowała tak po domu. Czuła się bezkarna, ponieważ Sona spała.
http://oi61.************/11razbd.jpg
Co za pech, niestety Blondyn nawet jej nie zauważył :D Poszła spać do swojego pokoju knując niecne plany zwrócenia na siebie uwagi Przystojniaka.
http://oi60.************/vfksgh.jpg
__________________________________________________ ___
Uff, na tyle na dzisiaj :D
Szkoda, że straciłaś Flynnów. :(
Fajnie, że jednak wróciłaś z nową rodzinką. Widzę tu mocne inspiracje Arrowem :D.
Ciekawa jestem, do kogo będzie podobna Laurel. :)
Do następnego!
PS. Pozbądź się Tori :P
Słodki Pan Ciastek
24.01.2015, 12:08
To ja :)
Zacznijmy od tego, że masz pięknych simów i zazdroszczę ci umiejętności budowania domów, oraz dekoracji wnętrz :)
Ładne zdjęcia, zwłaszcza to na którym Sona trzyma teleskop ;)
Rose jest śliczna, choć przez chwilę myślałem, że zaadoptują wszystkie szczeniaki :D
Więcej Laurel, jestem ciekawy jak będzie wyglądać, gdy dorośnie :) Odziedziczy urodę po rodzicach?
Tak w ogóle ja tu liczę na poważną rodzinę z gromadką dzieci, a nie jakąś wpieprzającą się Tori xD Jak mi będzie wyciągać łapy, żeby spokój i harmonię małżeńską zakłócać to nie skończy się dobrze xD
Tekst ładny, miło się czyta :) Czasem można uśmiechnąć się do monitora ;))
To chyba oczywiste, że czekam na kolejną część :)
Libby, a tam mocne inspiracje :D Jak oglądam jakiś serial to często biorę z niego imiona, ponieważ nie mam za bardzo pomysłów. Swoją drogą - śliczna sygnatura <3
Słodki Pan Ciastek, tak mi słodzisz, że zaraz się rozpłynę xD Bardzo się cieszę, że podobają Ci się moi simowie i domek :)
Widzę, że bardzo duży zastój jest w dziale z OJSG. Nowe posty pojawiają się raz na ruski rok. W powietrzu czuć sesję :D Może zabłąkała się tutaj jakaś duszyczka spragniona nowych zdjęć? Jeśli tak, to mam dobrą wiadomość - poniżej nowa porcja :)
Rodzina Harper
Odcinek 2
W Sunset nadszedł nowy dzień. Tori twardo upomina się o swoją wypłatę.
http://oi57.************/wtyamr.jpg
Po śniadaniu, piękni, młodzi i najedzeni, wybrali się na Festiwal Lata.
http://oi59.************/250s3r4.jpg
Czekało ich tyle atrakcji, Malcolm zastanawia się od czego by tu zacząć :D
http://oi57.************/33wpcwj.jpg
Żona zadecydowała, że zmierzą się w bitwie na balony z wodą.
http://oi58.************/261cjmt.jpg
Wiedziała, że jest w tym dobra :D Zręcznie unikała wszystkich pocisków.
http://oi57.************/2nswayo.jpg
Auć! Biedny Malcolm ;P
http://oi58.************/xm6atd.jpg
Blondyn dostał łomot, przyszedł czas na coś (z pozoru) lżejszego, czyli piruety.
http://oi58.************/sq31va.jpg
Czy jest na sali ktoś, kto tego nie przewidział? xD
http://oi61.************/29pvnvb.jpg
O nie! Leci wprost na mnie!
http://oi59.************/2uz8f28.jpg
http://oi58.************/2m4ta15.jpg
Jaka ulga, Malcolm przeżył, Sona upadła obok niego :D
http://oi61.************/2ajcort.jpg
Robiło się już popołudnie, więc urządzili sobie piknik na trawie.
http://oi62.************/2cxyibq.jpg
Malcolm wrócił do domu, ponieważ Sona dostała wezwanie z pracy. Tori od razu się przylepiła i zaczęła wypytywać jak się bawił na festiwalu. Ubolewała nad tym, że musiała zostać w domu i pilnować Laurel.
http://oi58.************/k3u0r6.jpg
Blondyn mimochodem wspomniał, że bolą go plecy od upadku. Dziewczyna momentalnie odniosła dziecko do łóżeczka i zaproponowała, że przeprowadzi znakomity masaż.
http://oi57.************/wupbmf.jpg
Nie był do tego zbyt przekonany, jednak Tori się upierała.
http://oi60.************/2gso9s1.jpg
http://oi58.************/2ywh5vo.jpg
Gdy skończyła, brzdąknął pod nosem ciche "dziękuję" i uciekł na górę.
http://oi59.************/2433mh5.jpg
Gdy Sona wróciła do domu, bardzo się z tego ucieszył.
http://oi59.************/10yqsdu.jpg
Wow, to ona jednak coś potrafi robić xD
http://oi60.************/2cz2b1t.jpg
Mamusia opiekuje się ślicznotką <3
http://oi57.************/345bomf.jpg
http://oi60.************/2ztcd2t.jpg
Malcolm wybrał się wieczorem na siłownię - od pracowania w restauracji troszkę mu się utyło. Spotkał tam Misę, siostrę Sony. Jej, jak ona już wyrosła :D
http://oi62.************/2z66z5v.jpg
http://oi58.************/2lucahi.jpg
Sona przed snem chciała jeszcze raz zajrzeć do małej, żeby zmienić jej pieluszkę. Ktoś ją jednak uprzedził :P
http://oi60.************/2h5uwl3.jpg
http://oi61.************/166huea.jpg
Chciała wziąć małą, lecz Tori powiedziała że się nią zajmie i może iść już spać. Nie miała siły się z nią kłócić, więc po prostu udała się do łóżka.
http://oi62.************/2qdsjf5.jpg
Na siłowni Malcolm już ma dość xD
http://oi58.************/m9ro1y.jpg
Następnego dnia rano ledwo co kobiecina wstała, to już ją męczą telefonami z pracy.
http://oi58.************/r8x9ax.jpg
Gdy tylko Sona wyszła z domu, do Malcolma przyczepiła się Pani Lokaj. Widać, jak chłopak jest z tego zadowolony :D
http://oi59.************/8vvngm.jpg
Zignorował ją i poszedł do pokoju Laurel, ale to babsko plątało się za nim.
http://oi59.************/281x7o9.jpg
Gdy nadeszła godzina 14 z ulgą poszedł do pracy.
http://oi61.************/2v1nac8.jpg
Biedna Sona się przepracowuje, auto podrzuciło ją pod dom, a ta od razu zaczęła czytać swój dziennik badań :P
http://oi60.************/16lh9vk.jpg
What the.. :D Czemu położyła Laurel na ziemi? Czyżby ktoś miał urodziny? :D
http://oi57.************/2mwgieo.jpg
Chyba nie tylko imiona skoro u Ciebie Thea i Roy są już małżeństwem i to z taką gromadką dzieci :). Co do sygnatury to dziękuję :).
Ładna ta Misa :).
Tori jeszcze marudzi, że musiała zostać z małą? A niby od czego ona jest? Mówiłam, żebyś się jej pozbyła :D. Sprowadzi nieszczęście.
Ciekawe jak Laurel będzie wyglądać, gdy podrośnie.
Do następnego!
Słodki Pan Ciastek
15.02.2015, 16:15
Jeszcze mnie tu nie było O.O Przepraszam, nie zauważyłem odcinka :( Jeśli możesz to informuj mnie o nich na priv :)
Tori prosi o wypłatę xD Za co? Za siedzenie i nic nie robienie? Ja też tak chcę xD ^^ Nie oszukujmy się, byłbym w tym fachu niezastąpiony :D
Uwielbiam festiwale w simsach :D Są takie urocze :D Miło się ogląda simów bawiących się na nich :3 Zwłaszcza tych zakochanych ^^
Moment z upadaniem - świetny :) Bardzo mi się podoba ;))
Po powrocie ni ma co robić to Tori się pupska uczepi :D tylko kiedy się odczepi, pijawka -.- :D
Szybko pokaż nam Laurel, nie mogę się doczekać :)
Ale nie mogę się doczekać również kolejnego odcinka :) Czekam i pozdrawiam ;)) Jesteś świetna ^^
No cóż, szczerze mówiąc rodzinka Harper całkowicie mi się przejadła, a do tego nie cieszyła się zainteresowaniem :P Z tego powodu save leży sobie bezpiecznie na dysku i kto wie, może kiedyś do nich wrócę :) Historia poszła bardzo do przodu i może znajdzie się ktoś kogo interesuje jak potoczyły się ich dalsze losy. Przygotowałam takie mini-streszczenie z informacjami co się tam u nich podziało [w spoilerze]
Malcolm nie dał się Tori, był wierny swojej żonie aż do śmierci. Niedługo po opisanych w poprzednim odcinku wydarzeniach pani lokaj wyleciała w podskokach uciekając przed gniewem Sony :D
Laurel wyrosła na śliczną pannicę:
http://oi60.************/308zh2e.jpg
Zakochała się bez pamięci w simie o imieniu Frank. Wkrótce po ich ślubie brunet został porwany przez kosmitów. Skończyło się dzieckiem-niespodzianką. Małżeństwo podjęło się wychowania malucha - chłopczyk dostał imię Geralt.
http://oi58.************/30cm5g7.jpg
Gdy tylko przyszła na to odpowiednia pora, rodzice posłali Geralta na studia. Poznał tam miłość swojego życia - Jeneffer.
http://oi62.************/1pjq6p.jpg
Ich synek, Alan:
http://oi59.************/2uxzn80.jpg
Laurel i Frank spłodzili kolejne dziecko - tym razem była to dziewczynka, Felicity.
http://oi62.************/vsjjva.jpg
A tutaj Alan i Felicity w wieku szkolnym:
http://oi58.************/2ms35lx.jpg
I na tym stanęło :)
Tymczasem chciałabym wam przedstawić losy innej rodziny. To OJSG trochę różni się od dwóch poprzednich. Dlaczego? Zobaczcie sami, zapraszam do lektury :)
* * *
http://oi62.************/3496t8g.jpg
WPROWADZENIE
Nowa okolica, świeży start. Aurora Skies powitała dwie kochające się kobiety, które nie uzyskały akceptacji swojego związku w rodzinnych stronach.
http://oi58.************/20uxrfq.jpg
Zakupiły dom w tej malowniczej okolicy w nadziei, że przeprowadzka pomoże im w naprawie nadszarpniętych relacji.
http://oi61.************/314xi1g.jpg
Aimee Gordon - miłośniczka przyrody i ekologicznego stylu życia. Była bardzo związana ze swoją rodziną, dlatego z ciężkim sercem dała się namówić na przyjazd do innego miasta. Zrobiła to jednak z miłości. Zabrała ze sobą swojego kompana - psa o imieniu Lucky.
http://oi57.************/52i888.jpg
Kelly Smith - przebojowa dziewczyna, która uwielbia być w centrum uwagi. Jej marzeniem jest zostać gwiazdą rocka. To ona nalegała, aby wspólnie z Aimee wyprowadziły się z Sunset Valley i zostawiły za sobą wszystkie problemy.
http://oi58.************/2q8d0nr.jpg
Dwie różne osobowości. Mimo wielu problemów i kłótni udało im się przetrwać najgorszy okres. Postanowiły zacząć od nowa z dala od szyderczych komentarzy na temat swojej orientacji i rodzinnych awantur. Aurora Skies wydawało się do tego idealnym miejscem.
http://oi57.************/2441o5v.jpg
__________________________________________
W ramach oszczędności Aimee zakupiła kilka nasion i zasadziła je w ogródku.
http://oi61.************/2iuf5na.jpg
Kelly natomiast bawiła się swoimi umiejętnościami magicznymi. Jest czarownicą, jednak używa swoich zdolności tylko w "dobrych" celach.
http://oi59.************/2vt3x2t.jpg
Z jabłka wyczarowała motyla. No cóż, można i tak :D
http://oi57.************/8zgpbp.jpg
Aimee od razu uparła się aby wypuścić go na wolność. Przecież męczył by się w takim małym naczyniu.
http://oi58.************/167mf5u.jpg
http://oi60.************/2ivmpkx.jpg
Motyl uratowany :D
http://oi58.************/2qbvp75.jpg
Dziewczyna podjęła pracę w księgarni.
http://oi60.************/kah355.jpg
W wolnych chwilach eksplorowały miasto. Pasuje znać najważniejsze miejscówki :)
http://oi58.************/2ch1d3a.jpg
Poznawały miejscowych. W zasadzie to Kelly poznawała, ponieważ Aimee była bardzo nieśmiała.
http://oi59.************/2lvegw3.jpg
Jednak najwięcej czasu spędzały w tylko w swoim towarzystwie.
http://oi57.************/71k1aa.jpg
http://oi57.************/zml00i.jpg
Gdy Aimee malowała, Kelly postanowiła przespacerować się do parku.
http://oi59.************/f4fxms.jpg
Z radością zauważyła, że w Aurora Skies są również inne kobiety, takie jak one i wcale tego nie kryły. Kelly nie chciała ukrywać swojej biseksualności.
http://oi61.************/1zmcewh.jpg
W parku natknęła się na Stefana, którego poznała na basenie.
http://oi57.************/28bh0cp.jpg
Wywiązała się między nimi przyjazna rozmowa. Okazało się, że dzielą wspólną pasję jaką jest gra na gitarze. Mało tego - Stefan jest bratem jej szefa!
http://oi59.************/3308gf5.jpg
Kelly zgłodniała i poprosiła blondyna aby pokazał jej jakąś restaurację z tanim, ale smacznym jedzeniem.
http://oi58.************/qqbl77.jpg
Zabrał ją więc do swojego ulubionego miejsca.
http://oi58.************/2v8g1tk.jpg
Gdy Kelly spożywała posiłek, Aimee martwiła się, że jej tak długo nie ma. Nie dawała żadnych znaków życia.
http://oi58.************/2j5ys8w.jpg
Dopiero gdy słońce zaczęło znikać za horyzontem,Kelly zorientowała się że powinna już wracać do domu. Pożegnała się ze Stefanem i podziękowała za wspólną obiado-kolację.
http://oi62.************/2r2axc1.jpg
Gdy tylko przekroczyła próg, Aimee od razu ją dopadła. "Gdzie tak długo byłaś? Martwiłam się o Ciebie. Nie odpisałaś nawet na sms-y. Bałam się, że coś się stało"
http://oi62.************/dpbq5h.jpg
Kelly wytłumaczyła, że padła jej bateria w telefonie. Poza tym, co mogło by jej się stać w takiej małej, ślicznej miejscowości?
http://oi61.************/2e0mfx1.jpg
Poinformowała również Aimee, że jeden z miejscowych pokazał jej bardzo fajną i w miarę tanią restaurację. Opowiedał jej o okolicy i dlatego tak się zasiedziała.
"Muszę Cię tam zabrać, będziesz zachwycona!"
http://oi57.************/aktu0l.jpg
"A teraz daj buziaka, głuptasku!"
http://oi59.************/10nxsgn.jpg
Resztę wieczoru dziewczyny spędziły tylko we dwie w swojej sypialni :D
http://oi59.************/vfi42f.jpg
W nocy na ich podwórku pojawił się niezapowiedziany gość.
http://oi57.************/b5nzog.jpg
Bez obaw, nic złego się nie stało. Powarczał trochę, pojęczał, po czym o 6 rano odjechał taksówką xD
http://oi58.************/154bwn5.jpg
__________________________________________________ ________
Na dzisiaj przygotowałam tyle. Kochani - jeżeli ktoś to czyta, proszę dajcie znać. Mam o wiele większą motywację aby dodawać nowe części jeżeli widzę, że jest chociaż minimalne zainteresowanie. Nie ma żadnej frajdy w pisaniu wyłącznie do siebie :)
Do następnego!
Słodki Pan Ciastek
09.03.2015, 15:40
Podoba mi się, ale czekam, aż pokażesz nam jeszcze co się dzieje u Harperów :D
Mimo wszystko to opowiadanie jest też bardzo zachęcające :) Z racji tego, że ja wszędzie doszukuję się zdrad itp. to Kelly jest na moim celowniku :) Niech blondyn uważa bo jak mi ten związek rozwali to klepa w szatni na przerwie :)
Czekam na next :D
Cieszę się, że udało mi się trafić do tematu z Twoimi opowieściami, bo w końcu mogę się odwdzięczyć za Twoje komentarze w moim temacie :smile: (nie wiem czemu wcześniej nie widziałam odnośnika w Twojej sygnaturze).
Aurora Skies bardzo ładnie wygląda na Twoich zdjęciach, a w grze jakoś nie mogłam się przekonać do tej okolicy.
Gdybym miała zgadywać, która z tych dwóch simek jest czarownicą, to obstawiałabym Aimee. To przez te zielone włosy i oczy wygląda jakoś tak magicznie ;P
Zdjęcie zombi http://oi57.************/b5nzog.jpg aż mnie przestraszyło. Urocze :D
Chętnie zobaczę jak rozwinie się znajomość Kelly z blondynem.
Rumanzovia
10.03.2015, 19:19
Jestem ciekawa jak dalej się potoczy ta historia i co będzie dalej z Kelly i tym jej znajomym. Czy Aimee się o tym dowie? Zielonowłosa jest bardzo ładna. Wygląda mi właśnie na taką nieśmiałą i wrażliwą. Szkoda mi jej.
Pomysł na opowiadanie bardzo ciekawy, postaram się zaglądać, jeśli będę miała czas.
PS: Ta okolica jest taka śliczna. *.* U mnie w grze nie wyglądała tak ładnie. :(
Z racji tego, że ja wszędzie doszukuję się zdrad itp. to Kelly jest na moim celowniku Niech blondyn uważa bo jak mi ten związek rozwali to klepa w szatni na przerwie
:))
Aurora Skies bardzo ładnie wygląda na Twoich zdjęciach, a w grze jakoś nie mogłam się przekonać do tej okolicy.
PS: Ta okolica jest taka śliczna. *.* U mnie w grze nie wyglądała tak ładnie.
Moją pierwszą reakcją gdy zobaczyłam to miasto u siebie było: Matulo, co to za bagna xD Wgrałam jakiegoś moda na oświetlenie. W podglądzie mapy dalej wygląda tragicznie, ale w grze jest super :)
Dziękuję wam bardzo za wszystkie komentarze :) Zapraszam na następną część!
http://oi62.************/3496t8g.jpg
Ogródek Aimee powiększał się z dnia na dzień.
http://oi62.************/2cwkbyx.jpg
W tym czasie Kelly bawiła się z Luckym.
http://oi57.************/27z9mdh.jpg
Zielonowłosa nazbierała dla niej pięknych kwiatów ze swojego ogródka :D
http://oi57.************/11wbhpj.jpg
Nie ma co ukrywać - Kelly uwielbiała być adorowana.
http://oi57.************/s184et.jpg
Jedną z ich niewielu wspólnych cech było ta, że obie są artystkami. Każda z nich poświęcała się swojej pasji.
http://oi61.************/296ma6w.jpg
Aimee była jednak skupiona głównie na swoim ogródku. Systematycznie przeszukiwała okolicę w celu znalezienia nowych ziaren.
http://oi58.************/2nuuj4m.jpg
http://oi58.************/10xsqr8.jpg
Gdy dziewczyny były w pracy, domu pilnował dzielny Lucky :D
http://oi59.************/103v0pk.jpg
Co to za wysyp blondynów w tym mieście? :P
http://oi60.************/jtvyhl.jpg
Aimee kończyła pracę wcześniej. Gdy wróciła do domu, zabrała się za kończenie swojego "arcydzieła".
http://i62.************/novpz7.jpg
Gdy słońce chyliło się ku zachodowi wzięła psa na spacer.
http://oi57.************/2gya73b.jpg
http://oi58.************/ehhch5.jpg
W tym czasie Kelly skończyła pracę. Zadzwonił do niej Stefan.
http://oi59.************/2u4k8bl.jpg
Zaprosił ją do cukierni na ciastko.
http://oi60.************/zv7srm.jpg
http://oi61.************/9r7xv9.jpg
W środku było bardzo przytulnie.. :P Stefan był nią zauroczony.
http://oi59.************/t6tgsi.jpg
Aimee z Luckym zawędrowali na basen. Zrobiło się już późno, więc dziewczyna zdecydowała się wracać do domu.
http://oi58.************/142swav.jpg
Kelly bardzo bawiło, jak Stefan jest w nią zapatrzony.
http://oi58.************/afbnmt.jpg
Stwierdziła, że jak trochę z nim poromansuje, to chłopak szepnie dobre słówko do ucha swojego brata (a szefa Kelly) i uda jej się szybciej zdobyć awans.
http://i58.************/30silit.png
Aimee wróciła do domu. Była ździwiona, że Kelly jeszcze nie ma. Miały zjeść razem kolację.
http://oi62.************/2mov7ds.jpg
Dzwoniła do niej, jednak ta znowu nie odbierała.. sytuacja się powtarza?
http://oi62.************/ru1sli.jpg
Kelly była zbyt zajęta, żeby odebrać telefon. Nawet nie zauważyła, że dzwoni.
http://oi58.************/20ub8zc.jpg
http://oi62.************/eb3pyd.jpg
Zrezygnowana Aimee położyła się spać.
http://oi57.************/izz2mf.jpg
Kelly wróciła późno.
http://oi60.************/297ujq.jpg
Rano atmosfera była napięta.
http://oi59.************/2r2wzg3.jpg
Aimee się zdenerwowała i dała upust swojej wściekłości.
http://oi58.************/33z4phk.jpg
Gdy Kelly zobaczyła te kilkanaście nieodebranych połączeń spodziewała się, że Zielonowłosa może być trochę zła, ale nie aż tak..
http://oi60.************/2cgngjc.jpg
"Prawda, jesteśmy w związku. Ale to nie znaczy, że masz panikować, gdy nie wracam do domu punktualnie. Jestem dorosła, nie musisz mnie niańczyć"
http://oi62.************/2zdtboo.jpg
"Znajomi z pracy organizowali wypad do klubu, poszłam z nimi. Nie odebrałam telefonu, bo było głośno i nic nie słyszałam"
http://oi62.************/2usamq9.jpg
Aimee przeprosiła, że tak na nią wyskoczyła. Powiedziała, że na prawdę się o nią martwi i nie może nic na to poradzić.
http://oi61.************/6s3pn8.jpg
Dziewczyny doszły do porozumienia.
http://oi62.************/abtspe.jpg
Wszystko zaczęło się z powrotem toczyć normalnym, spokojnym torem.
http://oi58.************/faq2qq.jpg
Wanna Lucky'ego się zepsuła.
http://oi57.************/23lzfb6.jpg
Miał ogromną frajdę z zabawy w powstałej kałuży.
http://oi61.************/2f0aqg5.jpg
http://oi60.************/5jv2j4.jpg
Tak się pobrudził, że trzeba było go wykąpać.Uwielbiał wodę, więc z radością wskoczył do naprawionej wanny.
http://oi59.************/234jn7.jpg
http://oi61.************/8zppw5.jpg
http://oi57.************/or5rwz.jpg
Aimee nie chciała wpuszczać go mokrego do domu, aby nie pobrudził ścian i mebli. Zachęciła go więc do aportowania, aby szybciej wysechł podczas biegania.
http://oi60.************/140zy2o.jpg
http://oi58.************/uxxl3.jpg
http://oi58.************/96b6uf.jpg
__________________________________________________ ____________
No i tyle :) Mam jeszcze mnóstwo zdjęć i w grze historia jest bardzo do przodu. Podzieliłam to jednak na więcej części, ponieważ w przyszłym tygodniu będę miała na głowie przeprowadzę i mogę nie mieć czasu na grę, a chciałabym wstawiać regularnie po jednym odcinku na tydzień ;)
Pozdrawiam i do następnego! :)
Uznaję Kelly za negatywną bohaterkę tego opowiadania. Można by ją jeszcze zrozumieć, gdyby w związku brakowało jej czegoś, gdyby czuła się niekochana, nieszanowana itp., ale Aimee okazuje jej uczucia i nawet o nich mówi, więc Kelly jest zwykłą lafiryndą ;P
Myślałam, że wracając z basenu Aimee ją przyłapie z blondynem, no cóż, może następnym razem. Kłamstwo ma krótkie nóżki, więc liczę, że niebawem wszystko się wyda i Kelly wyleci z hukiem z ich wspólnego domu :D
vBulletin® v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.