Wredota pod każdym względem...
Napisane 11.12.2011 17:11 przez Norellia
Ja już ludzi nie ogarniam po prostu. Czemu nie mogę mieć własnych poglądów, marzeń, ulubionych rzeczy, tylko muszę się dopasowywać do otoczenia mojego gimnazjum. Rap, rap, rap!
No i co z tego, że kiedyś byłam taka jak większość. Taka dziewczyna, co ma na wszystko wyrąbane. A teraz się zmieniłam. Lubię marzyć, słuchać japońskich piosenek, oglądać anime i na prawdę marzę o tym, żeby kiedyś pójść na japonistykę. A innych to dziwi, że ja mam tak jakby plan na przyszłość. Spotykam się z ciągłym wyśmiewaniem, poniżaniem i obrazą typu: zachowujesz się teraz jak dziecko, to wszystko przez ***** ( nie powiem kto to, by jej nie urazić, ale ona będzie wiedziała, powiem tylko, że ona też jest na tym forum ) ona tak na ciebie działa. Już rozmawiałam na ten temat z moimi ''przyjaciółkami'' i ''przyjaciółmi'' i zostałam prosto w twarz wyśmiana. Dziękuję bardzo. Czy nie można mieć swoich wyjątkowych marzeń? Czy język japoński jest dziecinny?

Komentarzy 7
Komentarze
-
Napisane 11.12.2011 21:39 przez lay -
Napisane 12.12.2011 18:11 przez Norellia -
Witaj w klubie! Wszyscy ciekawi ,,inaczej'', łączmy się!
Ja, tak samo jak ty spotykam się z wyśmiewaniem się z moich zainteresowań. Dlaczego? Bo mam więcej ciekawych zainteresowań niż inni. Z japońskiego też się wyśmiewają. Hmm... Najgorzej jest chyba jednak wtedy, gdy mówią do mnie ''chińczyk''.
I kto tu jest mądry?Napisane 15.12.2011 18:24 przez Kethael -
Napisane 16.12.2011 15:08 przez Norellia -
A ja to pier*ole, za przeproszeniem, skoro sądzą, że jestem dziecinna, to niech sobie wmawiają głupole.
Scatt może zdziecinniała przeze mnie, ale jak komuś nie pasuje to chyba jego problem, jak ma mieć kompleksy przez ten powód to niech się nie patrzy, się nie popłaczę. Niech mnie wyzywają od japończyków, chińczyków, dzieci, cing ciang ciongów czy jak tam ich "bujna wyobraźnia" sobie umyśli. Tylko, że kiedy ja sobie spokojnie oglądam w domu anime, oni się włóczą , chlają pod mostami, palą, ćpają, a ja się wychowam na normalną dziewczyne anie szumowine społeczną.
Pozdroffionka :3Napisane 08.01.2012 16:54 przez Rosari -
Einuś, nie bój się, nawet jakbyś fascynował się wąchaniem kwiatków o pełni księżyca razem ze swoją żabką, ja to zrozumiem. Każdy ma prawo do własnych zainteresowań :3
Rose, wiem wiem, znam to
Prawda jest taka, że jest nas trzech w klasie (ja, Ty i Bartuś :3) i razem jesteśmy silniejsi niż każdy osobno. A ja nie zostane szumowiną społeczną, nigdy! A taki pan W. (wiesz o kogo chodzi?) to myśli, że jest fajny bo pali prawie że codziennie i słucha rapu i przeklina bardzo bardzo...
A propo, kupujemy dla niego nowy mózg? XDNapisane 09.01.2012 16:52 przez Norellia