nie opłaca Ci się, jak jeździsz już do Gdańska to podejdź kiedyś do lasek na trening i zapytaj najwyżej będziesz trenować z juniorami czy coś, nie wiem jak tam jest

W sumie musze się zorientować :d

no to czemu nie pójdziesz do drużyny do Gdańska? tam Ci się bardziej opłaca choć nie wiem czy dalej mają tam nabór bo doszło do nich dużo lasek

Gdynia. Ale śmieszne jest to że na lód jeździmy do Gdańska... w sumie nie wiem czemu

z doświadczenia Ci powiem : bramkarz ma przesrane ćwiczy pięć razy więcej, dłużej, musi myśleć za zawodników, pilnować itp niby każdy mówi że to nic ale na prawdę to praca na wiele lat ale jak dla mnie najpiękniejsza trochę żałosne, że macie trenerke a nie trenera. Powinien wam pokazać tego hokeja ktoś kto już grał przez wiele lat, a gdzie to zaczynacie? jakie miasto?

Dziękuję za rady. Wiem że jest trudno ale nie poddaje się i lecę dalej. A trenerka to chyba niespełniona aspiracja łyżwiarki figurowej ale kij umie trzymać. Określonej pozycji nie mam ale też lubię stać na bramce. Każda stara się grać wszędzie żeby póki co ogarnąć gdzie kto pasuje.

ok a więc gram w Krakowie, siedzę w tym około pięć lat. Jestem bramkarzem Gramy normalnie w lidze, teraz jest podzielona na 2 grupy i niestety jesteśmy w drugiej ale z niej wyjdziemy Wcale źle nie jest tzn w gr A tak ale w B spoko tam są raczkujące drużyny. Jestem zdziwiona że macie trenerke, do tego trzeba chłopa żeby to ogarnął. Powiem Ci że łatwo nie jest musisz tak z rok uczyć się samej jazdy by opanować to a potem technike kija itp

Tak, ale nie idzie mi póki co tak jakbym chciała. Może to przez stare łyżwy albo przez brak doświadczenia. Stawiam na to drugie

ale ty trenujesz na lodzie?

A drużynowo? W jakim mieście? Ponoć jak się wejdzie do prawdziwych zawodów to już jest masakra. Póki co trenujemy 3 razy w tygodniu i mamy zamiar kiedyś spróbować. Ale nie mamy dobrej trenerki...