pf... ja dzisiaj posprzątałam cały pokój, żeby się nie czepiali.
+rozwaliłąm klawaiturę
+ narobiłam sobie nowych siniaków w odwecie
+"wiesz, w ten sposób to my się do usranej śmierci nie spotkamy" :/
Mnie dziś wpakowali w odkurzanie całego domu -,- I jeszczer muszę przekładać wszystko z zakamarków domu do kuchni bo są nowe szafki i nikomu się nie chce, to kto? Ja. Jeszcze miała podgłogi wszystkie umyc ale zaprotestowałam. Co ja jestem... Siostrę mam, ona nic nie robi nigdy (ja też nie, ale kit..)
Nie wiem, nie używam
kuurde, mój komputer wpadł w szał, resetuje się co chwilę i uch
pokłóciłam się z Marcinem i mam wszystkiego dość.
kolano napier... że szok.