bo dzisiaj tak samo wyszło, bo tam coś zaczęły, że ktoś tam się komuś podobał (akurat szedł TYLKO ON) więc zaczełam się wypytywać o co chodzi, po 5 minutach mi powiedziały... okazało się, że przyjaciółce też się podobał, ale to kiedyś, i się zdziwiła jak powiedziałam jej, że wysłałam właśnie do niego walentynkę.
trudno określić czy mam szczęście...
ale podoba mu się moja bluza i spódniczka :3 nie mogę się doczekać jak będzie ciepło to będę w spódniczce chodzić : D