ale ja nic nie piję, żeby mieć atak śmiechawy

oj tam, oj tam, jeszcze poznasz slang rudzielca xD

A bo ja niby znam slang rudzielców? xD Musiałabym się schlać żeby zrozumieć

"lewe obroty" - czyli atak śmiechawy xD

o tym do Ciebie rozmawiam

Jakie znów obroty? o czym ty do mnie rozmawiasz?

nieeee
wszędzie bym go głaskała xD

dobra, muszę się uspokoić, bo znowu złapię lewe obroty xD

Byś mu dziure w siele zrobiła od tego głaskania, hahaha!

no właśnie, ja mówię o torturach
dla mnie to jest delikatne ciasteczko, które głaskałabym bez końca xD

To jest wampir, moja droga, nie jest wcale taki delikatny. Można nim pierdzielnąc przez ściane i nic mu nie będzie prócz paru zadrapań, które się szybko zabliźnia xD
No chyba, że o torturach mówimy, buaahaha!

jakbys trochę pogrzebała w necie, poszukała informacji, to myślę, że śmiało mogłabyś napisać coś takiego,
to wcale nie głupi pomysł, wystarczy trochę wyobraźni i można wszystko ubarwić, nawet nudne czasy

jak to dla sprawiedliwości?!
on jest bardzo delikatny, nie wolno go krzywdzić xD

Musi tak być, dla sprawiedliwości xD
Jeszcze myślałam o napisaniu prequela, ale pisanie w tak dawnych czasach mnie przeraża. Mało o nich wiem, a dzieła o tych czasach są... noc coz, nudne.