Oprócz tych słownych zaczepek, od kilku dni irytuje mnie także pogoda
Robi się coraz cieplej i śnieg topnieje, wszędzie błoto, ślizgi lód i ogólnie nie ładnie
A tak jakoś napisałem, próbując w ten sposób nawiązać rozmowę.
Zwykle irytuje mnie jak ktoś do mnie pisze co chwile "Siemka, co tam" albo gorsza wersja "Siemqa\hejqa, co tam?"