Ow, ja raczej nie będę chodził do szkoły do końca tygodnia, nawet się cieszę, ale potem te zelgłości...masakra. Na samą myśl o nadrabianiu sprawdzianów i kartkówek, aż coś mi się robi, brrr... Więc, jedenastego grudnia dwutysięcznego jedenastego roku wpadaj do mnie na urodziny

Zapraszam. Szkoda, że nie masz tam konta, bo czekam już prawie dobę, aż wyślą mi zaproszenie, ciekawe od czego to zależy ;D Ach, dawno nie widziałem żadnych twoich domów, musisz się postarać, bo nie ma czego porządnie skrytykować XD bez urazy ;3 mam ochotę, aby coś naprawdę zjechać, przyczepić się wszystkiego

Śpiesz się, bo aż mnie korci c= ja chyba też niedługo pokażę jakiś domek tj. mam na ukończeniu takie coś dziwnego, taką parcelę publiczną a'la park.