myślę, że Tony jakoś to przeżyje. Jakby nie patrzeć, z Kate też coś tam "kręcił" chociaż zostało to pokazane bardziej subtelnie. Poza tym, jak już mówiłem, jestem przeciwko łączeniu bohaterów w pary (zasada 12: żadnych romansów w pracy

), ale to chyba jedyny plus odejścia Zivy. Szkoda, że odchodzi, mam nadzieję, że to nie zaszkodzi całemu serialowi (wiadomo - bohaterowie odchodzą - serial traci "klimat" i widzów).
No cóż, szoł mast goł on, chciałbym, żeby chociaż dali w zamian jakąś interesującą, charakterystyczną postać (chyba mogę tego wymagać po takim serialu

)
Wybacz ogólną nieskładność, nie chce mi się myśleć xD
A, i oglądaj całe, warto
