a ja jutro mam wielkie wydarzenie - gram w koszykówkę i jutro gramy finał lubelskich gimnazjów
a potem od środy do piątku mam rekolekcje, więc właściwie lekcje mam tylko we wtorek :3
niby fajnie jest być chorym, ale z drugiej strony nie lubię być za długo - nie ma w końcu co robić tylko leżeć i oglądać TV . a ja z "kolegą" wczoraj "kulturalnie rozmawiałam" do jakoś 2 w nocy :c . co robisz ciekawego ? ;>