Ja od studniowki jeszcze nic nie jadłam : ) w sumie to dziwne, bo aż tak dużo to nie wypiłam. Ale schudłam już 2 kilo i dalej mam jakiś wstręt do żarcia xD (na studniowce, podawali ohydne żarcie, przyznaje....) A u ciebie grał DJ czy Orkiestra?
a ja nie ogarniałam nauczycieli, ale chyba nawaleni nie byli. cóż ja tam miło wspominam swoją studniówkę, tylko teraz mam zakwasy wszędzie, jestem chora i rzygam jak porąbana.
mnie chyba będzie czekało coś podobnego. maciek jedzie w hooj daleko, a daniel nie odpisuje, gdzie się spotykamy, bo powiedziałąm, że dam radę przyjść. ironia losu? miała 3 zaproszenia, z żadnego nei skorzystam, pewnie będę siedziała na dupie i w simsy grać XD ewentualnie jakiś film.
: D to ty bajer masz! W takim wypadku to bym mogła siedzieć w domu xD O mnie to pewnie wszyscy zapomną : p same zgony po północy już będą więc nie mam co liczyć na telefon xD Zaopatrzlam sie w krakersy, czipsy, ciastka, batoniki i robie sobie sylwestra ze wszystkimi częściami Piły : P