Dziękuję za komentarz w dziale "Domy" ! Bardzo się ucieszyłam, uwagi przyjmuję do wiadomości i na dodatek się z nimi zgadzam.
Jeśli chodzi o dodatki to pajęczyny pochodzą z Blacky's Sims Zoo od kreatora funfun. Nie mogę ich teraz znaleźć, tu jest coś podobnego: http://www.blackypanther.de/include....582f462eaed718
W projekcie mam jeszcze pajęczyny chyba z Garden of Shadows, niestety nie mogę dokładniej sprawdzić gdyż jako dodatek w grze, nie jest podpisany.
Książka z różą jest z www.habitat43.com. Jest to płatny set ( Bedroom Gustav Book With Rose ), ale nie wiem czy ta strona jeszcze istnieje.
Przykro mi, że nie mogę Ci dać lepszej odpowiedzi.

Jak upływają Ci wakacje ?

Aniołka mi trochę szkoda i będę powstrzymywać się przed zbytnią drapieżnością.

to dobrze, bylebyś przez przypadek czegoś zbyt drapieżnego nie odkryła, bo zamiast aniołka dostaniemy diabełka

A wiesz, że mi też się kojarzy z nowoczesną wersją MM...
W poprzednich zestawach za dużo było we mnie łagodności; drapieżność bardziej intryguje.

ta kobieta wygląda jak taka nowoczesna Marylin xd
Poza tym, zawsze możesz wrócić, ale ten avatar nadaje Ci jakiejś...drapieżności

Trochę żal mi zimy, bo lubię przesiadywać w domu, a w zimie tak fajnie się siedzi...

Nigdy nie miałam innego awatara niż Marilyn, dlatego nie wiem czy zmiana nie spowoduje "zaburzeń osobowości".

właśnie też się zastanawiałam co ten kot ma wspólnego z nostalgią
żal Ci żegnać zimę? żartujesz, ja już miałam dość śniegu
no tak, właśnie przed chwilą zauważyłam zmianę, ten avatar jest bardzo niepodobny do poprzednich, ja Ciebie kojarzę tylko z Marylin, ale za to wprowadza taki powiew świeżości!

No tak, na wiosnę robi się radośniej... Mnie też wiosna nastraja optymistycznie, ale trochę szkoda mi rozstać się z zimową porą.

Ta "nostalgia" nie bardzo pasuje... Ja bym nazwała "mądrość i elegancja".

Ps. Zainspirowałaś mnie do zerwania z Marilyn, ale nie wiem czy mi się uda...

tak, o tym samym pomyślałam, ale mnie zimowa plucha głębiej tylko wbija w fotel z ciepłym kocykiem, tylko bym spała i spała, a jak jest tak ładnie na zewnątrz i ptaszki śpiewają, to robię się bardziej radosna i bardziej mi się chce wziąć do pracy, żeby potem mieć z głowy...kurczę, tak namotałam że sama siebie w tej chwili nie rozumiem
a kot nazywa się w pierwotnej swojej wersji 'nostalgia', nie wiedzieć czemu xd

Wróciłaś razem z wiosną...
Hm... nie wiem czy wiosna sprzyja chęciom do jakichkolwiek zajęć, w moim przypadku zwykle bywało odwrotnie...

A kot jest rewelacyjny ! Jest taki mądry ! A poza tym fajne kolory i świetnie komponuje się z Twoim nickiem. Jak dla mnie to najbardziej intrygujący "zestaw" na całym naszym forum.