A ja Michaela akurat nie znoszę xD Strasznie mnie denerwował, że tak się ciągle pałętał koło Briana... Brian i Justin! I nikt więcej

A Debbie rzeczywiście przekochana, uwielbiam ją

Wszyscy ludzie powinni być tacy, jak ona i od razu żyłoby się lepiej. Moim ulubionym bohaterem jest Brian. Nie było tak od początku, ale po drodze przeszedł przemianę, która mi zaimponowała i w rezultacie jego lubię najbardziej, za to czasami strasznie denerwował mnie Justin. Ale co tam, sam zresztą zobaczysz, nie będę spoilerować
