a nic, jestem padnięty, w sob pojechałem z rodzicami do Torunia do rodziny, pół dnia spędziłem w Bydgoskich galeriach, bo wszyscy chcieli sobie coś kupić, w nocy jak już byłem w Toruniu to o 5 nad ranem myszoskoczek mojej kuzynki doszedł do wniosku ze nie da mi spać, i tym oto sposobem jestem padnięty, prawdopodobnie zaraz wyłączę kompa już nawet książki nie będę czytał >.< a co u cb ?