Jakoś idzie ;p Pierwszy tydzień był dość stresujący, ale miał swoje zalety, typu: ''Jestem nowa, muszę pisać tę kartkówkę?''. Trochę mi się upiekło
Haha ^__^ Nauka... nie mam nic ciekawszego do roboty, niż siedzenie i wkuwanie fizyki po szkole ;p Szczerze, nie lubię się uczyć, ale jak mus, to mus. Do tej pory wystarczało to, co zapamiętałam z lekcji

Masz już jakiś pomysł na fabułę?