ogólnie to mało jest fajnych polskich zespołów, szczególnie teraz. zresztą, słucham hey i myslovitz od bardzo dawna. niedawno ukazały się ich nowe płyty i to już po prostu nie to samo, co kilka(naście) lat temu. ogólnie teraz muzyka jest... niefajna.
a ja tak z ciekawości spytam - jesteś spod warszawy, prawda? ja też jestem, w stronę, hm, mińska mazowieckiego bardziej. a ty?
ja tam trochę bardziej kocham płytę Appetite for Destruction
Ale Illusion I i II też są genialne.
hyh, ja słucham tych samych zespołów, oprócz może polskich
ulubiona, hm... uwielbiam wszystkie :3 ale najbardziej better, don't cry, november rain. i ogólnie płytę use your illusion [II] kocham. oprócz gunsów lubię jeszcze pink floydów, zeppelinów, AC/DC, kissów :> no i jeszcze hey z polskich, o tak.