government hooka tez spoko. u mnie, no, wczoraj bylam w polowie drogi do domu, podziwiam sobie zolciutkie niebo, takie cytrynowe, wiesz, mija MINUTA i nagle __BUM__ deszcz pioruny blyskawice, ciemno w opor, a ja mam jeszcze 20 minut drogi. cala bylam zmoczona, ale szlam dumnie, no bo jakze by inaczej. a co U CIE?!
ja należę do ludzi baaardzo zmiennych, więc zmiany to moja specjalność, potrafi zmienić mi się koncepcja w ciągu pięciu sekund, odkąd ją komuś przekazałem itp