wdech, wydech, wdech, wydech.. zapamiętaj

Zaraz sama umrę
Zakrztusiłam się

Ooj, na żelkach, bo to super kwaśne rybki były

Ja tam nawet nie wiedziałam, że w żelkach jest kwasek cytrynowy, a piątka z chemii

Blee, ja się ziemi nie tykam, u mnie w domu to tylko tata, ewentualnie dziadek, nikt więcej tego dziadostwa nie rusza

Siostra mi żelka dała a ja głupia paluchami brudnymi od kwasku się w oko podrapałam i masz babo placek

Dobry sposób
Nie, nie ja nie podpadłam mamie.
Nawet jej dzisiaj w ogródku pomagałam, o!

Uu... nagrabiłaś sobie u mamusi...
Moi mnie już rok straszą, że całkiem odetną mi interenet, to powiedziałam, że wtedy się wyprowadzam bo i tak mnie tu nic innego nie trzyma

WFT? ><
przemyj oko

No szkoda, szkoda
Ja się mam streszczać, bo mama równo o 22 wyłącza mi neta xD