Wg mnie to nie jest optymizm

To takie zadowolenie, które się samo nakręca...
No pomyśl...
Jeżeli się ktoś budzi i myśli "cholera, znowu trzeba wstawać, bo ciężki dzień mnie czeka", to zazwyczaj jego dzień jest ciężki

A jeżeli CHCESZ wstać i wstajesz w dobrym humorze, to od razu cały dzień jest piękny i wszystko idzie jak po maśle

Taka drobna zmiana, która nastąpiła - to zawsze nad ranem się spieszyłam...
A teraz już nie muszę. Wstaje o tej samej godzinie i myślę sobie, że mam jeszcze dużo czasu. I NAPRAWDĘ GO MAM

Spokojnie, bez pośpiechu piję kawkę, palę papieroska, ubieram się

Właściwie, to wszystko leży w naszych rękach
