Zakończenia ogólnie nie zmienię, ale przemyślę ten ubogi opis. Jak mnie najdzie ochota to przeczytam i może coś poprawię

Tak, Tariel, dobrze pamiętasz

wrażenia bardzo pozytywne, choć (chyba to już takie zboczenie, jak człowiek sam coś pisze ) znalazłam kilka błędów
jedyne co mi nie pasowało to zakończenie i nie chodzi o to, co tam zrobiłaś z Vincem tylko o sposób, w jaki je napisałaś, jakoś tak "ubogo" mi się wydało, w porównaniu do tego jak opisywałaś różne sceny w całym opowiadaniu

Zdjęcia widziałam ^^
świetnie ci wyszedł Tariel (mam nadzieję, że dobrze napisałam ^^)

Dodałam foty do ostatnich odcinków 'Rzeki wspomnien'.

A tam zaraz dusić
Mnie sie zakończenie podoba.
A ogólnie, jak wrażenia?

jezuuu.... wczoraj do drugiej w nocy siedziałam i czytałam
no nie mogę, co za zakończenie... tylko cię udusić za nie no

Miło mi
Czytać o Vincu?
W drugiej cześci go nie będzie, a w trzeciej planuję małą niespodziankę xD o ile do niej dotrę.
Za chwilę wyśle.

jeżeli tylko chcesz to podeślij, wiesz że ja chętnie poczytam o Vincu ^^
wiem, że to niezdrowo trzymać wszystko w sobie, no ale ja już tak mam, że ciężko ze mnie cokolwiek wyciągnąć...
no fajnie, że się wzruszyłaś heh, w sumie to samą prawdę napisałam

Nie wiesz, że to niezdrowo trzymać wszystko w sobie?
A w ogóle to wzruszyłam sie ;(
Chcesz całą Melodię?

oj nie chciałam żebyś sie tak poczuła...
po prostu nie lubię zawracać komuś głowy swoimi problemami
kocham cie jak siostrę głuptasie, jesteś dla mnie bardzo ważna, ale nie mogę zasypywać cię swoimi nagłymi zmianami nastroju
a Libby pewnie tez by nic nie wiedziała jakby nie pociągnęła mnie za jęzor...

Czemu nie dałaś mi znać ?
Właśnie poczułam się odtrącona