Myślisz? Tak się nadal zastanawiam, lecz największym problemrm jest dla mnie brak czasu. Jednak jak się zaprę, to zawsze coś dokańczam, więc jestem już blisko podjęcia decyzji, pozytywnej oczywiście. A perespektywa tego, że ktoś to by czytał i chwalił jest na serio pocieszająca, a gdyby wszystkim się podobało rozpierałąby mnie taka radość, że nie jestem w stanie tego opisać. I jak już wcześniej napisałam zaczęłam pisać coś nowego, i napisałam, że są tam nieodpowiednie treści, lecz zmieniłam to. Jednak mam dopiero kilka stron, więc narazie zostawiam to w spokoju.

I cieszę się, że Ci się podoba, to dla mnie wielka radość.