Ja się niedawno ubrałam w taką szkocką spódniczkę na imprezę i doprowadziłam tym matkę do szału xDDD Oczywiście było kazanie typu 'jak ty się ubierasz' ale moja ignorancja nie zna granic xDDDDDDD
A w dziecinstwie... Nooo, to było i minęlo x.x Makabra, nawet teraz zaczyna mi się wydawać , że nosiłam wtedy ciuchy po kuzynce starszej o 2 lata x.x Była moda na bufki, i to jedyne co wspominam miło xD
nie wiem xd kiedys na urodziny kolezanki (mialam chyba 9 lat) ubrala mnie w szkocka spodnice, do tego taka marynarka, dwa kucyki i biala bluzka xd wszyscy byli na luzie! ok.............. ubierala mnie moja babcia wtedy, co nie zmienia faktu, ze przezylam traume.
Moja wie, że jestem nastolatką, więc zazwyczaj daje mi wolną rękę, ale jeśli chodzi o 'wystąpienia publiczne' to jest okropna x.x
Dlaczego matki chcą nas ubierać jak własne babcie do jasnej ciasnej? x.x
OMFG O_O Piekło x.x
Ja bym na złość założyła róshoffą spódniczkę i róshoffą bluzeczkę, na pewno by się to mojej mamie spodobało XDDDDDDD I pozwoliłaby mi założyć co chce xD ale moja mama nie twoja, wiec nie wiem co na twoja podziala xD