Mostka też kiedyś nie potrafiłam. Potem sobie poćwiczyłam chyba z 5 razy i nagle nie mogłam uwierzyć, ale mi się udało ^^ (jak chodziłam na tańce)
A stania na rękach nienawidzę >_<
To jest niebezpieczne. W gimnazjum jakoś mi się udało od tego wymigać (bo akurat byłam tydzień wcześniej przez 2 tygodnie w szpitalu) i mówiłam, że jeszcze jestem słaba etc

Ale jak już być do góry nogami, to wolę się podnosić za pomocą drabinek (czyli schylasz się koło drabinki, przodem do niej, ręce do góry od tyłu, łapiesz nimi szczebel i się podciągasz :3 - o wiele prostsze).
A dostałam 3 w lo x_x