nasza nauczycielka też: "Połóż ten zeszyt prosto na ławce, schowaj nogi pod ławkę. W takich warunkach nie moge się skupić i poprowadzić lekcji"

(no może nie jakby uciekła z psychiatryka, nie jest aż tak źle, zawsze mogło byc gorzej)

taaaaak ! tym bardziej ze moja nauczycielka zachowuje sie jakby uciekla z psychiatryka xDD

no nie? ;> ;D oH yEaH! a teraz wszyscy krzyczmy na cześć fizyki: BUUU!

tez nie lubisz tego przedmiotu?

o taak fizyka ;DD

to podobnie, jak u mnie tylko, że u mnie 11/27 (no wiesz, fizyka, po fizyce więcej przyszło) a potem 16/27

no u mnie też był taki okres .. w klasie było 13/32 osoby..

ehh... To zdrowiej szybko. A ja ostatnio chorowałam na początku roku szkolnego i jakoś nie podległam temu "etapowi chorób", który dotknął znaczną część mojej klasy (a potem większość wyzdrowiała, to inni zachorowali) i mało osób w klasie było...

no właśnie nabawiłam się chyba czegoś, bo mam stan podgorączkowy

a u nas dzisiaj zimno i to bardzo, chociaż śnieg leży i już nie pada ;>

a zdrowa jesteś, bo z tego zimna można się nabawić choroby?

a nam tu strasznie brakuje śniegu bo jak jest śnieg to mróz nie jest taki przeraźliwy w odczuwaniu a jak nie ma śniegu to wszyscy chodzą i się telepią z zimna ..