widzę, że jesteś zajęty...
jak tam życie leci?

Jestem teraz... Jak masz sprawuchę to pisz.
Prawdopodobnie kiedyś odpiszę ;p

mam cichą nadzieję, że Cię złąpię?

witam Ciem Marian

A wiesz co? Nie chcę Cię męczyć swoimi problemami. I tak masz ważniejsze sprawy

No. Przejdzie Ci. Tak mi się przynajmniej wydaje. Wiem jak to jest, jak każdy Ci mówi co masz robi, kiedy samemu dobrze się to wie i ma się swoje plany. To irytujące jest, ale do wytrzymania.

Bo domyślam się, że o to chodzi...

Czy to normalne, że nie lubię swojej rodziny?

Jestem cierpliwym słuchaczem...

hej mogę się Tobie powyżalać?

no ładnie, ładnie, miałeś brać Bilobil!

edit: po dłuższym zastanowieniu się, polecę Ci miłorząb japoński ^^ też świetnie wpływa na pamięć!