Czarnowłosa kobieta o dużych, szarych oczach zabawia dzieci sąsiadki. Czeka, aż ta wróci. Potem dostaje telefon w sprawie morderstwa(jest policjantką). Jest Halloween. Jedzie na opustoszałe miejsce zbrodni(musiała poczekać na powrót sąsiadki). Ofiara ma zadane w nietypowy sposób rany. Jest to młoda kobieta, która była posądzana o morderstwa. Idzie zebrać potrzebne informacje. gdy wychodzi na zewnątrz, do jej uszu dochodzą dziwne dźwięki. Nagle zza zakrętu, z piskiem opon wyjeżdża samochód. Gwałtownie hamuje, lecz i tak uderzył w Scarlett. Przetoczyła się po masce i w skutek obrażeń straciła przytomność. Obudziła się w szpitalu kilka dni później z dziwnym tatuażem na nadgarstku. Gdy tylko wyzdrowiała powróciła do pracy. Nagle pojawiają się dziwne wizje, których nie potrafi wytłumaczyć. Całe dnie spędza przy laptopie, szukając znaczenia tatuażu. Co pewien czas znamię ją piecze. Na jej ciele znikąd pojawiają się rany, które po chwili znikają. Sprawa została umorzona z tytułu braku dowodów i świadków. Parę dni później popełniono taką samą zbrodnię. Wizje się nasilają, wraz z nimi ból głowy. Żaden lekarz nie jest w stanie jej pomóc. Resztę zdradzę Ci później

:*