No coś zimni jest. Okno się na polskim otworzyło a mi się przez to wydawało, śe śnieg leży na dworze i mróz jest. Tak okropnie zimno X___x
Wiesz co?
Nie wiem jak to robię, ale za każdym razem (niezależnie czy wstanę 1,5h przed szkołą czy 30 min) prawie się spóźniam do szkoły. W połowie drogi się orientuję, że mam jeszcze jakieś 2-3 minuty do dzwonka i muszę biec. I biegnę, i biegnę, mimo, że nie mam siły i tchu nie mogę złapać, że kręci mi się w głowie i brzuch mnie boli tak, że mi się rzygać chce.
I jakoś zdążam. Ale mnie to wnerwia, bo jak tu się cieszyć z braku wfu, gdy ma się go codziennie przed szkołą (z plecakiem)
