A tu się z Tobą zgodzę , jako jedyna z moich rówieśników potrafię przyznać się , że lubię piosenki Dody. I zaskoczę was, że ja nie dopasowuję się do innych. Jeśli ktoś chce mnie lubić, to proszę , jeśli nie chce lubić takiej debilki to także proszę. Ja nie muszę mięć 50 'przyjaciół' wystarcza mi moje naj (2).

Jeju, nie odwracaj kotka ogonem, Tusiu. Nie żyjemy w świecie plastikowych wymysłów nastolatek. Żyjemy w gimnazjum, to jak dżungla. Tutaj każdego obgadują, każdy jest na widelcu i wszyscy jakoś to piep***! Trzeba mieć zdrowe podejście do życia i dawać się lubić, no. Nie przejmować się niedowiarkami. Jesteśmy fajne i ty też jesteś na pewno fajna, no każdy jest fajny. A to że jesteśmy przewodniczącymi naszych klas, to cholera wcale nie znaczy, że mamy się za królowe i nie rozmawiamy z łobuziakami . Korzystamy z życia na maksa, może dlatego naszą idolką jest Doda, niby nikt jej nie lubi w świecie zawistnych pudelków, jednak KAŻDY podśpiewuje sobie jej piosenki. Mamy swoje filozofie życiowe, żyjemy Carpie Diem ze sobą.

Jakoś mi się wierzyć nie chce. A ja nie udaje nikogo, jestem sobą. Nie znasz mnie to mnie nie oceniaj, jasne?
Nie mam zamiaru być oceniana przez kogoś takiego jak wy - co myślą, że są fajne i lubiane , a tak naprawdę nikt ich nie lubi. Znam takie 2 co myślą tak a naprawde wszyscy je za plecami obgadują.

Dobra, wiemy swoje. I ludzie tutaj są ostro popie**** z tym "wątpie, że jesteście dwie", a w co tu kurde wątpić? To jakieś nadprzyrodzone? Mieszkamy w jednym domu (bliźniaku) i znamy się od 15 lat. Hmmmmm... Dlaczego jesteśmy przyjaciółkami? Bardzo trudne pytanie! Tak samo trudne dlaczego założyłyśmy jedno konto! Co za wstyd... Sorry, my jesteśmy tymi 20%, które nie zgrywają miłych/chamskich/kontrowersyjnych/uprzejmych/głupich/mądrych/ostrych/słodkich/metalowców. Trzeba być sobą od 1 dnia życia do ostatniego. Jeszcze bardziej nas dziwi to, że w realu jesteśmy b. lubiane i szanowane, a tutaj traktują nas jak ostatnie szmaty, bo mówimy "Hej, twoje opowiadanie jest beznadziejne, nie masz polotu". Bo tutaj, żeby być gwiazdką musisz zgrywać chojraka.

I tak na koniec, to nam się bardzo podoba nasz nick, z błędem . W ogóle uwielbiamy siebie jako jednostki. I za to właśnie kochają nas ludzie poza siecią!

nowa gwiazdka? nie jestem gwiazdka, nie byłam i nie bede, a "wy" (wątpie, że jesteście dwie) nie wiem czy zauwazyłyscie 80% osób z forum tylko wkurzacie tymi komentarzami które nie są prawdziwe. No ale cóz , widac , ze takie juz jestescie. Z reszta sam nick daje duzo do myslenia.
Pozdrawiam "gwiazdka".