Niby masz rację, no, ale jeszcze trzeba zadbać o oceny na świadectwie.

No, ale właściwie nasza nauka w gimnazjum jest już skończona. To, czego mieli nas nauczyć, nauczyli do testów. Teraz właściwie nie wiadomo po co będziemy do budy chodzić. x]

Naturalnie, że mam, mogliby nam odpuścić. Raczej ja nie idę jutro, może gdzieś na pizze pójdziemy i tyle.

A masz jutro lekcje? Pytam, bo strasznie mnie to ciekawi. Ja najpierw miałam mieć, ale uczniowie się zbuntowali i idziemy do kina. x]

tak

xxx

Naturalnie, opier***ing: mode on.
Książki w łapska, słuchawki w uszy i tak spędzam cały długi łikend.
Ty jesteś w trzeciej gim. tak?

Ja to aż nie wiem za co się brać. Tyle nowych książek, a czasu nie ma. Dobrze chociaż, że przerwa będzie.

No, robi się ciekawie.
Cassandra Clare robi kawał dobrej roboty, ale z chęcią przeczytałabym jej autorstwa coś skierowanego do nieco starszego grona czytelników, if u know what i mean
Świat, który wykreowała, nie ukrywam, jest fenomenalny. Jak pisałam, trochę brakuje mi u niej tej kropeczki nad i w postaciach, ale pomimo tego czyta się znakomicie.

Wampiry z Morganville były okej, jednak im dalej, tym gorzej, można powiedzieć, że w tematyce wampirów jestem ekspertem, bo swego czasu tylko takie czytałam. Nocna Łowczyni, autorstwa Frost Jeaniene jest świetna, czyta się jednym tchem, choć podchodzi chyba bardziej pod tematykę dla dorosłych (co mnie nie przeszkadzało w czytaniu) . Cykl o Sabinie Kane, autorstwa Wells Jaye, jest o magach i wampirach toczących wojnę oraz o dziewczynie będącej w połowie wampirem, w połowie magiem, też całkiem ciekawy i wciągający. Jak pisałam... Cykl o Betsy, królowej wampirów autorstwa Mary Davidson, wciągający i z humorem. To są moje ulubione serie z głównym wątkiem wampirów. Słyszałaś, że Cassandra Clare napisze nową serię związaną z DA? (trzeba kuć żelazo póki gorące Akcja rzekomo dzieje się po wydarzeniach z ostatniej, 6 części DA "Miasto Niebiańskiego Ognia".

Hmm, jestem nieco uprzedzona co do wampirzej tematyki, ale wiadomo - generalizowanie jest złe. Trafiłam kilka razy na, delikatnie ujmując, cholernie beznadziejne książki z naszymi kochanymi wampirami, więc jakoś trudno mi jest się z powrotem do nich przekonać. Co prawda zaciekawił mnie cykl "Wampiry z Morganville" i powiem szczerze, że jest całkiem dobry. Czasem reakcje bohaterów są przerysowane, ale w tego typu powieściach nie jest to rzadkim zjawiskiem.
Czyli zdecydowanie preferujesz fantasy?