yey! idę czytać

Hej, nowy odcinek w "Eternal Flight"

Oj tam, i tak dziś wyszło, że jestem lesbą XD (Bo Fanny i Christina powiedziały, że są gejami i zaczęły śpiewać piosenkę, jaka jestem zła, bo jestem przeciw nim. A ja im na to, że nie mam nic do nich, ale podobają mi się kobiety. I okazało się że Fanny i Chrissi to mężczyźni, ale ja już jestem kobietą xD Więc podobają mi się Christoph...fina, Arthuranna, Bernhardia, Vinzenzia i takie tam... XD)
A i jeszcze coś... Myśl pozytywnie!

Nie znajdzie, pójde do zakonu :c
Ważne, że jeden dzień, może sie to w rok przemienić albo dłużej!

Wiesz, ja mam tylko Arthura i to w dodatku... od jednego dnia? xD Bo ze Stephanem jeszcze w życiu nie gadałam. A z resztą... co się przejmujesz? Jeszcze znajdzie się kiedyś ktoś dla ciebie Po prostu jeszcze go nie spotkałaś ^^

Wątpie by mocno się uderzył co najwyżej leciutko :p ej, wszyscy teraz nagle mają jakiś chłopaków z którymi gadają a ja taka osierocona, nikt mnie nie chce T_T

W ogóle, Arthur z mojej klasy ostatnio często się do mnie uśmiecha... i tak zagaduje, co jakiś czas. Myślisz, że uderzył się dość mocno w głowę i nagle mu się spodobałam? xD

Pasuje, pasuje.

xD
A co do mojej Eternalowej Robin. Robin to z angielskiego rudzik =P Myślę, że do niej pasuje

Ale pudelek to pudelek xD
Koniec tej jakże interesującej dyskusji, nie chce mi się już o tym pisać xd