Czekam na sprawozdanie z postępów prac w takim razie .

Yes, sir! (;

Hahahaha ! Rozłożyłaś mnie po prostu . Wiesz, że o tym myślałam wcześniej? Jak tylko zobaczyłam, że udzielałaś się dziś na forum a nie dostałam żadnej relacji z postępów w pracy . DOoo ROooBOTY! Bo dostaniesz kopa! Albo będzie zrzut spadochronowy na Twój dom!

Libby, zagoń mnie do pracy, proszę...

Coś tam zrozumiałam, choć strasznie zamotałaś się w zeznaniach .
Jak tam prace nad odcinkiem i zdjęciami ?

Oh nie! Nie pożeraj mnie!
Hehe, bronie jej, bo mnie samej coś mozolnie idzie (tak to jest gdy ma się za dużo pomysłów i chaos w myślach) i... no... i dlatego chcę żebyś wyhamowała, bo wiem, że jak się mną zajmiesz to będę musiała napisać ten odcinek xD
Mam nadzieję, że coś z tego bełkotu zrozumiałaś ^^

Bu! Pożrę Cię!
Czemu mam przyhamować z poganianiem ? Volt jeszcze nawet nie zdążyłam dobrze postraszyć a Ty też masz teraz chwilową przerwę chyba .

Świetne zdjęcia . Tak się tylko zastanawiam, czy lekarz też czuł się urażony, że Jasona już nie zobaczy w szpitalu ? Chyba, że to ze względu na Robin .

Ale Cię wzięło ! Ale to dobrze . W takim razie czekam, jeśli chciałabyś mi coś jeszcze podesłać .

No, spoko
To ja lece robić kolejne zdjęcia ^^