Nooom ;3
Ale się okazało, że zdał.
A Otani jak się przejmował tym, co pomyśli sobie o nim rodzina Koizumi, jako o jej chłopaku :]
I w ogóle taki mały, skaczący, wrzeszczący a jaki troskliwy

I podobała mi się scena, gdy tamten mały (kucharz) chciał Risę podczas snu pocałować i Otani to zobaczył. I jak Otani mu potem przywalił i się na niego wkurzył.
Uwielbiam takie akcje!! *_*
Uwielbiam wybuchy zazdrości, gdy później trzeba kogoś przepraszać lub pocieszyć (niestety w prawdziwym życiu też raczej tak lubię, a to nie jest dobre ^^').
Ale Nobu-chan także była sugoi!