heheheh ^^
moje koleżanki w ogóle były najlepsze. były wieczorem gdzieś... nie pamiętam nawet gdzie. No i jedna z nich spodobała się takiemu kolesiowi (no, z 15 lat miał czy coś). No i on generalnie próbował ją podrywać i taki tekst: "Wiesz, z twarzy też oczywiście jesteś bardzo ładna, ale... twoje nogi są takie wspaniałe!

" no i ta pozostała dziękuje za komplement a dwie pozostałe: "No, może powiedz jej jeszcze, że jest najpiękniejsza na świecie i że jest miłością twojego życia. Tylko potem kiedy już zajdzie w ciążę będziesz musiał się z nią ożenić i nawet nie próbuj wypierać się dziecka!" xD W tym momencie jeszcze się dziwiłam, że koleś nie zwiał
