Ta, ale był protest niedaleko mojego miejsca zamieszkania

Wspierałam duchowo. Faktycznie, dużo o tym gadają i trochę się to nudzi, ale czasami ludzie mają takie pomysły...

Właśnie, pomysły. Nie mogę zrozumieć, jak można zrobić aferę na całą Polskę, wiedząc, ze to się kiedyś wyda. Wersja z wypadkiem też mi nie pasuje. Poza tym słyszałam, ze dziewczynka nie ma żadnych śladów na głowie. Nie wiem, co myśleć o tym ojcu. Wiedział, czy nie...

Trochę za spokojnie zareagował na wieść o tym, ze Madzia nie żyje.