Kurcze, a ja tu czekam niecierpliwie na coś nowego... Usycham, no...
Nieciekawie z tym palcem... Ja się z kolei z tej głupiej kostki nie mogę wygrzebać. Co mi opuchlizna zejdzie, to zaś źle stanę i znów puchnie. Takich jaj z nią to jeszcze nie miałam :/
A tak poza tym to nadal czytam książki. Aktualnie fajny romans A w międzyczasie gram z kumplami w planszówki

Hello
A nawet spoko, mam zacząć kolejną rehabilitację tego mojego nieszczęsnego palca :/ A każda wizyta 80 zł :/ Takich wizyt mam mieć dziesięć :<
Nie wiem kiedy będzie coś nowego. Miałam pisać dzisiaj, ale ze starszą siostrą pojechałyśmy do brata oglądać naszą nową bratanicę, a teraz zupełnie nic mi się nie chce Jutro zaś mamy jechać na Mszę za babcię i zapewne w odwiedziny do rodziny. A od poniedziałku mały maraton na studiach, potem jeszcze ta rehabilitacja i w sumie dochodzi do tego, że NICZEGO mi się nie chce
A co u Ciebie?

Hej Co słychać?
Kiedy coś nowego na forum lub blogu? Dawno nic nie było

Łee no...
Opuchlizna mi trochę zeszła, jeszcze pobolewa, ale już jest lepiej. Nie polecam skręcenia kostki
I życzę, żeby Twój palec zaczął współpracować
U mnie jest ok, ale wieczorem będzie zimno a ja bym znów chętnie posiedziała do 4 nad ranem :3 Zobaczymy, może kumpel pożyczy dodatkową bluzę

Haha, chętnie się dowiem co też ostatnio przeczytałaś Ja ogólnie mam jakiś zastój. W ciągu miesiąca jedyną "nową" książką jaką przeczytałam były "Śnieżynki" Liliany Fabisińskiej. W sumie było całkiem, całkiem. Co prawda nastawiłam się na jakiś lekki romans obyczajowy albo coś i znowu z tym nie trafiłam xd
Ojeeeej, to feralnie z tym stłuczeniem :/ Ja dalej znęcam się nad palcem, który ani drgnie.
Haha, nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie cały czas pada Więc faktycznie życzę Ci, żeby pogoda ogarnęła się na czas

Hej Dawno nie pisałyśmy... Nadal nadrabiam książki. Muszę w końcu zaktualizować listę w Ostatnio Przeczytane... Ostatnio czytałam takie mega historie :3 A wczoraj zaczęłam najnowszą książkę Ahern
31.08. skręciłam kostkę... :/ U mnie to już chyba norma :/ Już prawie nie bolała i opuchlizna zeszła, to sobie ją tydzień temu doprawiłam i znów bania od nowa i bolała jak... Powoli już trochę lepiej. Opuchlizna chyba już prawie zeszła. No i zdecydowanie mniej boli.
No i niecierpliwie czekam na sobotnie ognisko Oby pogoda dopisała, bo chcę znów długo siedzieć

Hejo
Co tam?

Wiem, że wciąga W końcu to mój ulubiony, bo jest taki idealny

Nie liczyłam Ale dużo

Koniecznie!
Ile razy już to obejrzałaś? xD