no

nietrudno bylo, nawet sie roznily od siebie

ahaha, PAMIETAM, JAK BRALAM ROZNE RZECZY ee, trawe, ziarno, takie cos (sorx, nie wiem jak sie nazywa) i GOTOWALAM IM
czasem robilam taka papke, bralam lisc taki duzy i NIBY ZE GOLABKI
ahaha, no mowie ci, kucharz ze mnie byl niezly 
przynajmniej konsumenci sie nie skarzyli XD